Sygn. akt IV KK 28/13
POSTANOWIENIE
Dnia 24 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2013 r.,
sprawy A. D.
skazanego z art. 200 § 1 k.k. i inne
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 18 września 2012 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w
K.
z dnia 27 marca 2012 r.,
p o s t a n o w i ł :
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego
obciążyć skazanego.
UZASADNIENIE
A. D. wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 27 marca 2012 r., został
skazany za dwa czyny wyczerpujące dyspozycję: art. 200 § 1 k.k. w zw. z art.
12 k.k. (pkt I i II wyroku) oraz art. 200 § 2 k.k. (pkt 3 wyroku) i za to została mu
wymierzona kara łączna 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na mocy
art. 41a § 2 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k. orzeczono o środku karnym wobec
skazanego (pkt 5, 6, 7 wyroku), a w pkt 8 wyroku połączono orzeczone środki
karne z pkt 5 i 7 i wymierzono ww. łączny środek karny zakazu przebywania
na ul. N. w K. i kontaktowania się w jakiejkolwiek postaci bez uprzedniej zgody
2
Sądu i pokrzywdzonej oraz jej prawnych opiekunów z pokrzywdzoną S. C.
przez okres 6 lat (pkt 8). Tymże wyrokiem rozstrzygnięto także o nieopłaconej
pomocy prawnej i kosztach sądowych.
Na skutek apelacji wniesionej od tego orzeczenia, Sąd Okręgowy w K.
wyrokiem z dnia 18 września 2012 r., utrzymał zaskarżony wyrok, uznając
apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną. Sąd rozstrzygnął
także o kosztach pełnomocnictwa oraz wydatkach za postępowanie
odwoławcze.
Obrońca A. D. wywiódł od tego orzeczenia kasację, w której zarzucił
obrazę przepisów prawa procesowego: art. 5 § 2 k.p.k. przez zaabsorbowanie
do prawomocnego wyroku rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji – nie dających
się usunąć wątpliwości dotyczącej tego, że wykazany brak zaburzeń o
charakterze dewiacyjnym (pedofilnym) jest dowodem jedynie posiłkowym,
zamiast dowodem na jego korzyść; art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. przez
zaakceptowanie w toku kontroli instancyjnej naruszenia zasady swobodnej
oceny dowodów, zawartej w błędnej akceptacji, skomplikowanych relacji matki
dzieci z jej ojcem – skazanym, pozostawieniu, a wręcz zminimalizowaniu
oceny wpływu ich matki na małoletnie dzieci, które stały się podstawą
oskarżenia, zwłaszcza małoletniej S. C. jej seksualnej świadomości, swobody
w opisie zachowania skazanego jej szczegółów oraz pominięciu
merytorycznej oceny na powyższe wobec opinii biegłego, co do braku
skłonności do tego typu zachowania u skazanego; art. 457 § 3 k.p.k. przez
nieustosunkowanie się, w sposób spełniający standard procesowy, w
uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego do zarzutów i wniosków zawartych
w skardze apelacyjnej obrońcy; art. 185a § 1 k.p.k. przez brak stanowiska
dotyczącego nieprzeprowadzenia ponownego dowodu z przesłuchania
pokrzywdzonej S. C. z udziałem obrońcy celem wyjaśnienia istotnych
okoliczności zdarzenia z udziałem skazanego, weryfikacji zeznań
pokrzywdzonej w zakresie jej – świadomości, swobody w opisie zachowania
skazanego w momencie zdarzenia oraz wyjaśnienia przyczyn jej kontaktu ze
skazanym w późniejszym czasie, a to wobec stanowiska biegłego seksuologa
3
wykluczającego u skazanego zaburzenia dewiacyjne o charakterze
pedofilnym.
Wskazując na powyższe obrońca wniósł o uchylenie wyroku Sądu
Okręgowego w K. utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego oraz
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy skazanego okazała się bezzasadna w stopniu
oczywistym i z tegoż powodu została rozpatrzona w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Rozważania niniejsze rozpocząć należy od omówienia zarzutu z pkt 3
kasacji (art. 457 § 3 k.p.k.) oraz wskazanego w uzasadnieniu kasacji zarzutu
dotyczącego naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. jako, że w zasadzie jako jedyne
odnoszą się do orzeczenia Sądu II instancji.
Analiza uzasadnienia Sądu Okręgowego dokonana w kontekście tak
sformułowanych twierdzeń prowadzi do wniosku, że Sąd nie dopuścił się
obrazy tychże przepisów. W sposób rzetelny przeprowadził kontrolę
zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji, rozpoznał wszystkie zarzuty
wywiedzione w apelacji, a na kartach pisemnych motywów wyroku przedstawił
przekonywającą argumentację z jakich powodów nie zyskały one jego
aprobaty.
Sąd Okręgowy odniósł się zarówno do zarzutu błędu w ustaleniach
faktycznych jak i rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec ww. kary.
Szczegółowo zostały przez ten Sąd omówione kwestie związane z dokonaną
przez Sąd Rejonowy oceną poszczególnych dowodów, ale także kwestią
skorzystania przez pokrzywdzoną M. M. z prawa do odmowy zeznań. Sąd
wskazał i w sposób nie budzący wątpliwości uzasadnił z jakich powodów
zaakceptował ustalenia poczynione w tym zakresie (str. 4 uzasadnienia).
Przy tej okazji podnieść należy, że bezzasadny jest także argument
skarżącego związany z niezdiagnozowaniem u skazanego zaburzeń o
charakterze pedofilnym jako wyłączający możliwość – zdaniem skarżącego -
przypisania ww. zachowań wskazanych w przypisanych mu czynach. Autor
kasacji zarzucając, że ten aspekt nie znalazł merytorycznego omówienia
przez Sąd odwoławczy, dowodzi w rzeczy samej nieznajomości treści
4
uzasadnienia tego Sądu. Na str. 5 uzasadnienia Sądu II instancji zawarta
została wystarczająca i trafna argumentacja odnosząca się do wyników opinii
biegłego seksuologa.
Nie można uznać za skuteczny zarzutu obrońcy dotyczącego
naruszenia art. 185a § 1 k.p.k., w szczególności w kontekście przywołanej na
jego poparcie argumentacji. Zauważyć przecież należy, że skarżący
naruszenie tego przepisu wywodzi z okoliczności wynikających z treści
wniosków opinii seksuologicznej dotyczącej skazanego. W pełni trafna jest w
tej materii argumentacja wskazana przez prokuratora w odpowiedzi na
kasację (k.11). Wskazano tam m. in. na odstępstwa od zasady jednokrotnego
przesłuchania małoletniego poniżej lat 15 – pokrzywdzonego przestępstwem o
charakterze seksualnym.
Nadto, wskazać należy, czego nie dostrzega skarżący, że
pokrzywdzona S. C., zgodnie z wnioskiem obrońcy (k. 73, t. I) została przez
Sąd Rejonowy w obecności oskarżonego i jego obrońcy przesłuchana na
rozprawie w dniu 23 listopada 2010 r. (k. 180 i n. , t. I). Nie można także nie
dostrzec, że powtórne przesłuchanie ww. pokrzywdzonej w trybie ochronnym,
czego domagał się obrońca, nie było już możliwie z uwagi na fakt, iż S. C. w
dacie drugiego przesłuchania miała ukończone 16 lat.
Odnosząc się do pozostałych twierdzeń obrońcy przypomnieć należy,
że norma wyrażona w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., dotyczy wątpliwości, jakie
może powziąć sąd orzekający (a nie strona) i dopiero powzięcie ich przez sąd
i nie rozstrzygnięcie na korzyść oskarżonego, uzasadnia zarzut naruszenia
tego przepisu. Po pierwsze w sprawie nie było wątpliwości o jakich mówi ten
przepis, po drugie odosobnionych wątpliwości obrońcy co do możliwości
popełnienia przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę małoletniego
przez osobę, u której nie stwierdzono zaburzeń pedofilnych, nie podzieliły
szczegółowo omawiając swe stanowisko Sądy wypowiadające się w
przedmiotowej sprawie.
Nadto podkreślić należy, że dedukcyjne wnioskowanie, a więc
dochodzenie od prawdziwych przesłanek do prawdziwych wniosków, jako
logicznie niezawodne, odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania i tym
5
samym mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów określonych w art.
7 k.p.k. Taka, a nie inna, ocena określonego dowodu nigdy nie może stanowić
podstawy zarzutu obrazy art. 410 k.p.k., zaś zarzut taki może być zasadny
jedynie wówczas, gdy sąd w uzasadnieniu w ogóle nie odniesie się do
pewnych dowodów przeprowadzonych w trakcie postępowania. Taka sytuacja
w przedmiotowej sprawie nie miała przecież miejsca.
Co więcej, zgodnie z linią orzeczniczą Sądu Najwyższego ustalenia
faktyczne sądu wyrokującego w I instancji pozostają pod ochroną zasady
„swobodnej oceny dowodów” tylko wtedy, gdy sąd ten rozważył, we
wzajemnym ze sobą powiązaniu, wynikające z każdego z zebranych w
sprawie dowodów, okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla
rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. Inaczej mówiąc, gdy są one wynikiem
wszechstronnej oceny dowodów pochodzących zarówno ze źródeł
osobowych, jak i rzeczowych, przy czym żaden z nich nie może być
traktowany jako ważniejszy tylko dlatego, że pochodzi z określonego źródła
(np. opinia).
Z zarzutami tymi rozprawił się sąd odwoławczy i ponowne ich
rozpatrzenie w trybie kasacyjnym nie może mieć miejsca w sytuacji, w której
kasacja w sposób skuteczny nie wykazuje istotnych uchybień orzeczenia
Sądu II instancji. Podkreślić należy, że podniesione zarzuty obrazy art. 7 i 410
k.p.k. stanowią w gruncie rzeczy próbę ominięcia niedopuszczczalnego w
postępowaniu kasacyjnym zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych.
Wobec powyższego, Sąd Najwyższy nie dopatrzył się naruszenia
przepisów zarzuconych w skardze skutkiem czego należało oddalić kasację
obrońcy skazanego, uznając ją za oczywiście bezzasadną.
6