Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSA Maciej Świergosz

Sędziowie: SSA Janusz Szrama (spr.)

SSO del. do SA Sławomir Siwierski

Protokolant: st.sekr.sądowy Magdalena Ziembiewicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Katarzyna Hadyniak-Chojnacka

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2014r.

sprawy S. S. (1)

oskarżonego z art. 55 ust. 3 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64§1kk, art. 62 ust. 1 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64§1kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 29 kwietnia 2014r., sygn. akt II K 224/13

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w pkt. 1 modyfikuje opis przypisanego oskarżonemu S. S. (1) czynu, przez wyeliminowanie z niego zwrotu „dokonał przywozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez przejście graniczne w Ś.”, a uzupełnia o zwrot „dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia” oraz eliminuje z podstawy wymiaru kary w pkt. 1 art. 64 § 1 k.k.

II.  W pozostałej części utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

III.  Zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sławomir Siwierski Maciej Świergosz Janusz Szrama

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 roku – sygn. akt II K 224/13 uznał oskarżonego S. S. (1) za winnego tego, że w dniu 3 lutego 2011 roku w Ś., działając w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne wbrew przepisom ustawy dokonał przywozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez przejście graniczne w Ś. znacznej ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 2,95 kg brutto to jest przestępstwa z art. 55 ust 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art.64 § 1 k.k. i za to na podstawie cytowanych przepisów skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz wymierzył grzywnę w ilości 100 stawek dziennych w wysokości 50 złotych każda z nich.

Nadto uznał go za winnego tego, że 11 lutego 2011 roku w Z., działając w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne, posiadał wbrew przepisom ustawy, środki odurzające w postaci 0,97 gramów brutto kokainy tj. przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie cytowanych przepisów skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.

W oparciu o treść art. 85 kk i art. 86 § 1 kk orzeczone wobec tego oskarżonego kary pozbawienia wolności połączył i wymierzył mu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu S. S. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od 11 lutego 2011 roku do 21 grudnia 2011 roku.

Orzekł również na mocy art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii od oskarżonego S. S. (1) na rzecz (...) Oddział w Z. nawiązkę w kwocie 2.0000 złotych na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii.

Wyrok ten został zaskarżony co do czynu przypisanego w pkt 1 w całości, przez obrońcę oskarżonego, który zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała mieć wpływ na jego treść, a konkretnie art. 5 § 2 kpk przez rozstrzygniecie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego i art. 7 kpk przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów.

Nadto zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na treść wyroku, przez przyjęcie, iż oskarżony dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia środka odurzającego, podczas, gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku przeciwnego.

Obrońca uważa, że Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia niezasadnie, oparł się na zeznaniach funkcjonariuszy Straży Granicznej, natomiast bezpodstawnie nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego. Wprawdzie oskarżony zmieniał swoje wyjaśnienia, ale czynił tak dlatego, aby wobec niego został uchylony stosowany od dłuższego czasu areszt tymczasowy.

Fakt odnalezienia na lawecie, która była zamontowana na samochodzie prowadzonym przez oskarżonego, woreczków z ukrytym zielem konopi, nie przesądza o tym, że to on ukrywał ten środek odurzający, gdyż nie odkryto jego odcisków palców ani śladów DNA. Samochód nie był jego własnością i mógł być użytkowany przed zatrzymaniem przez różne osoby.

Podkreśla, że wbrew ustaleniom Sądu I instancji, oskarżony nie został zatrzymany na przejściu granicznym w Ś., ale w okolicach miejscowości U., a więc 20 km od granicy.

Również nieprawdziwe jest ustalenie Sądu Okręgowego, że S. S. (1) oddalił się z miejsca kontroli po wykryciu torby z narkotykami.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego S. S. (1) od zarzucanego mu w pkt I czynu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy okazała się całkowicie chybiona.

Autor omawianej apelacji podniósł wprawdzie zarówno zarzut obrazy prawa procesowego, a konkretnie przepisów art. 5 § 2 kpk i art. 7 kpk, która miała mieć wpływ na treść wyroku i zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który miał być następstwem naruszenia wyżej wskazanych przepisów, co w istocie sprowadza się do zakwestionowania poczynionych ustaleń faktycznych.

Na wstępie należy zauważyć, że nie można równocześnie zarzucać obrazy art. 5 § 2 kpk i naruszenia przepisu art. 7 kpk.

Zarzut obrazy art. 7 kpk może być skutecznie podnoszony tylko wtedy, gdy jego autor wykaże na czym konkretnie polegało przekroczenie granic swobodnej oceny, tzn. które z dowodów zostały ocenione wbrew wskazaniom wiedzy, względnie sprzecznie z zasadami doświadczenia życiowego lub wyciągnięte z nich wnioski kłócą się z regułami logicznego rozumowania lub wskaże, które z dowodów ujawnionych przed sądem meriti mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy zostały pominięte przy wyrokowaniu albo w jakiej części powyższe ustalenia nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach.

Natomiast jeśli chodzi o zarzut obrazy przepisu art. 5 § 2 kpk, to należy pamiętać, że wątpliwości o jakich stanowi ten przepis, to wątpliwości sądu, a nie strony procesowej wyrażającej odmienne stanowisko w przedmiocie całokształtu materiału dowodowego, a w szczególności w zakresie oceny wiarygodności poszczególnych dowodów. Zarzut naruszenia zasady in dubio pro reo może być skutecznie podnoszony tylko wtedy, gdy sąd I instancji przeprowadzając postępowanie dowodowe wyczerpał wszystkie możliwości poznawcze, a przy dokonywaniu oceny dowodów nie pominął żadnego z nich, przy czym ocena ta mieściła się w granicach zakreślonych przez przepis art. 7 kpk i nadal pozostały niewyjaśnione okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś sąd orzekający te wątpliwości zinterpretował na niekorzyść oskarżonego. Natomiast w sytuacji, gdy istnieje więcej niż jedna wersja przebiegu zdarzenia, to brak jest podstaw do twierdzenia, że istnieją wątpliwości, których nie da się usunąć, bowiem wtedy punkt ciężkości spoczywa na swobodnej ocenie dowodów.

Należy bowiem z całą mocą podkreślić, że wyrażona w art. 5 § 2 kpk reguła nie nakłada na sąd orzekający obowiązku przyjęcia za wiarygodną wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, a jedynie zakaz czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy z żadnego dowodu owe okoliczności nie wynikają.

Tak więc reasumując powyższe, skoro nie można mówić o obrazie art. 5 § 2 kpk, gdy apelujący kwestionuje prawidłowość poczynionych ustaleń, a wynikającą z istnienia różnych wersji przebiegu zdarzenia, co nie jest równoznaczne z istnieniem nie dających się usunąć wątpliwości, przeto winien podnieść jedynie zarzut naruszenia przepisu art. 7 kpk.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy należy zauważyć, że Sąd Okręgowy miał w pełni uzasadnione podstawy ku temu by dać wiarę funkcjonariuszom Straży Granicznej, a uznać za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego S. S. (1).

Należy pamiętać, że sąd meriti w ramach swej dyskrecjonalnej władzy może jedne dowody uznać za wiarygodne, a innym tego prymatu nie nadać, przy czym ocena ta nie może być dowolna, a musi mieścić się w granicach swobodnej oceny zakreślonych w przepisie art. 7 kpk.

Przekonanie sądu pierwszoinstancyjnego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych, pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy, całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważania wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest wyczerpująco, logicznie i przekonywująco uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Sąd Okręgowy tym wymogom sprostał.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszoinstancyjny trafnie uznał wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne nie tylko dlatego, że sprzeczne są z zeznaniami funkcjonariuszy Straży Granicznej, ale także przeczyły temu zeznania jego ojczyma R. K. oraz dokumenty dotyczące zakupu samochodu P. (...). Po pierwsze z zeznań świadka S. P., D. Ś., J. L. i W. T. – funkcjonariuszy Straży Granicznej i Urzędu Celnego wynikało jednoznacznie, że w czasie gdy przystąpili oni do odkręcania najazdu lawety, a przypomnieć należy, że właśnie pod tym najazdem, bezpośrednio za kabiną samochodu zamontowana była metalowa skrzynka, w której znalezione zostały znajdujące się w torbie podróżnej cztery worki foliowe z zawartością suszu roślinnego – marihuany, oskarżony pośpiesznie opuścił halę terminalu, wsiadł do przeszukanego wcześniej i wyprowadzonego na zewnątrz samochodu P. (...) i bardzo szybko odjechał i mimo podjętego za nim pościgu, nie udało się go zatrzymać. Słusznie zatem Sąd Okręgowy uznał, że wskazuje to na świadomość oskarżonego S. S. (1) co do znajdowania się w metalowej skrytce woreczków z marihuaną.

Twierdzenie oskarżonego, że oddalił się gwałtownie z terminalu, na granicy, dlatego, że przeszukanie pojazdów przedłużało się, a w tym czasie konkubina telefonowała, że dziecko jest chore i uznał, iż dłużej nie będzie czekał, stąd podjął decyzję o odjeździe i tak uczynił, Sąd Okręgowy odrzucił, uznając je za niezasługujące na uwzględnienie.

Za trafnością takiego stanowiska przemawia to, iż funkcjonariusze Straży Granicznej udali się niezwłocznie do miejsca zamieszkania oskarżonego do N. gdzie zastali konkubinę oskarżonego – A. T. i dziecko, a oskarżonego tam nie było. Zatem wersja oskarżonego, że spieszył się do domu z uwagi na chorobę dziecka, słusznie została uznana za niewiarygodną.

Nieprawdą było jego wyjaśnienie, że P. (...) kupił już dwa tygodnie wcześniej w Holandii, ale pozostawił go na parkingu w D. i 2 lutego 2011 r. pojechał po niego lawetą. Przeciwko tej wersji przemawiała odnaleziona w czasie przeszukania samochodu - lawety dokumentacja, dotycząca wymienionego wyżej samochodu, z której wynikało, że P. (...) kupił w Holandii w dniu 2 lutego 2011 roku.

Ponadto jego ojczym, R. K., który również sprowadzał samochody z Holandii zeznał, że nigdy nie czynili tak, iż zakupione samochody w Holandii, pozostawiali w Niemczech i dopiero stamtąd je przewozili do Polski, bo takie zachowania nie znajdowały żadnego logicznego uzasadnienia.

Także słusznie Sąd meriti, opierając się na wyjaśnieniach oskarżonego, uznał, że skoro S. S. (1) jadąc do Polski nigdzie na dłużej się nie zatrzymywał, wracał sam, to praktycznie nie było takiej możliwości, aby ktoś mu woreczki foliowe z zawartością marihuany podrzucił, bowiem dostęp do metalowej skrzyneczki, w której one się znajdowały był bardzo utrudniony i wymagałoby to długiego czasu z racji potrzeby demontażu najazdu lawety.

Reasumując należy stwierdzić, że ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy pozostają pod ochroną przepisu art. 7 kpk gdyż ocena dowodów, ujawnionych na rozprawie, mieściła się w granicach zakreślonych przez wskazany przepis, postępowanie dowodowe było przeprowadzone w sposób wyczerpujący, przy wyrokowaniu nie został pominięty żaden z istotnych dowodów, a swoje stanowisko Sąd meriti uzasadnił w sposób wyczerpujący, logiczny i przekonujący.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmiany kary orzeczonej wobec tego oskarżonego, gdyż wymierzona ona została w wymiarze minimalnym przewidzianym za tego rodzaju przestępstwo, co zważywszy na jego wcześniejszą czterokrotną karalność sądową, przy czym we wszystkich przypadkach były to przestępstwa umyślne, w tym także z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, co zresztą sprawiło, że przedmiotowego czynu dopuścił się w warunkach recydywy specjalnej podstawowej (art. 64 § 1 kk) i kara ta jawi się wręcz jako łagodna.

Niezależnie od omawianej apelacji, Sąd Apelacyjny zmodyfikował opis przypisanego oskarżonemu czynu, gdyż skoro oskarżony przywiózł środek odurzający w postaci marihuany z Holandii do Polski, to jest z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej na teren Rzeczypospolitej Polskiej to dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia tego środka odurzającego, zaś przywóz środka odurzającego miałby miejsce wtedy, gdyby oskarżony przywiózł go na teren Rzeczypospolitej Polski z kraju niebędącego członkiem Unii Europejskiej.

Ponadto z podstawy wymiaru kary w pkt 1 wyroku należało wyeliminować art. 64 § 1 kk, a to dlatego, że wymierzona kara pozbawienia wolności nie przekroczyła górnego progu zagrożenia ustawowego przewidzianego za ten czyn, gdyż zresztą z uwagi na treść art. 64 § 3 kk (ten czyn był zbrodnią) nie mogła przekroczyć, zaś należałoby wyżej wymieniony przepis powołać, gdyby górny próg został przekroczony.

Mając na uwadze całość powyższego Sąd Apelacyjny w oparciu o treść art. 437 § 1 i 2 kpk art., 626 § 1 kpk oraz art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk orzekł jak w wyroku.

Sławomir Siwierski Maciej Świergosz Janusz Szrama

N.M)