Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 132/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Piotr Brodniak (spr.)

Sędziowie:

SA Stanisław Stankiewicz

SA Stanisław Kucharczyk

Protokolant:

St. sekr. sądowy Jorella Atraszkiewicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Wiesławy Palejko

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2012 r. sprawy

P. Ż.

oskarżonego z art.148 § 1 k.k.

z powodu apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 10 kwietnia 2012 r. sygn. akt II K 2/12

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę P. Ż. przekazuje Sądowi Okręgowemu
w Koszalinie do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II AKa 132/12

UZASADNIENIE

P. Ż. został oskarżony o to, że w dniu 03 czerwca 2010 r. w W., około godz. 20:50, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia M. K. uderzył go siedmiokrotnie trzymanym w ręku nożem w brzuch i klatkę piersiową, powodując u niego obrażenia ciała w postaci: rany kłutej przedniej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej o długości 8 cm, przechodzącej przez tkankę podskórną, mięśnie międzyżebrowe drugiego międzyżebrza prawego, ścianę opłucnej, brzeg górnego płata prawego płuca, prawą stronę worka osierdziowego, aortę, czterech ran kłutych okolicy lewego śródbrzusza i przedniej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej oraz dwóch powierzchniowych ran ciętych w okolicy śródbrzusza po stronie lewej i przedniej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej, w wyniku których M. K. poniósł śmierć na miejscu,

tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2012 r., wydanym w sprawie II K 2/12 P. Ż. uznał za winnego tego, że w dniu 03 czerwca 2010 r. w W., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia M. K., w wyniku zadania mu ciosów nożem w klatkę piersiową i brzuch, spowodował u niego obrażenia ciała w postaci: rany kłutej przedniej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej, której kanał przechodził przez tkankę podskórną, mięśnie międzyżebrowe, ścianę opłucnej, brzeg górnego płata prawego płuca, prawą stronę worka osierdziowego i kończył się w świetle aorty, trzech innych ran kłutych na przedniej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej, rany kłutej lewego śródbrzusza oraz dwóch powierzchniowych ran ciętych klatki piersiowej i śródbrzusza, przy czym skutkiem opisanej wyżej rany kłutej, której kanał kończył się w świetle aorty, było masywne krwawienie do prawej jamy opłucnej, prawostronna odma opłucnowa i krwawienie do worka osierdziowego z jego tamponadą, prowadzące do śmierci M. K., to jest popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 kk w brzmieniu sprzed zmiany wprowadzonej ustawą z dnia 05.11.2009 r. (Dz. U. 2009.206.1589) w zw. z art. 4 § 1 kk i za przestępstwo to, na podstawie art. 148 § 1 kk, wymierzył mu karę 8 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 46 § 1 kk w brzmieniu sprzed zmiany wprowadzonej ustawą z dnia 05.11.2009 r. (Dz. U. 2009.206.1589) w zw. z art. 4 § 1 kk, Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz B. K. w kwocie 10.000 złotych tytułem wyrządzonej krzywdy w związku ze śmiercią jej syna M. K..

W oparciu o przepis art. 63 § 1 kk, na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd Okręgowy zaliczył oskarżonemu okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 03 czerwca 2010 r.

Poza tym Sąd Okręgowy rozstrzygnął o kosztach sądowych.

Apelacje od wyroku wywiedli obrońca P. Ż. oraz prokurator.

Pierwszy z apelujących zarzucił wyrokowi:

1. naruszenie przepisów postępowania mający wpływ na treść orzeczenia - art. 4, 5 § 2, 7 k.p.k. przez :

a. błędną ocenę zebranego materiału wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i rozstrzygnięciu nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, a w szczególności bezpodstawne przyjęcie, że wypowiedź oskarżonego , której treść przytoczył tylko świadek A. M. (1) „pierdol się cwelu" będącą odpowiedzią na wypowiedziane przez pokrzywdzonego do oskarżonego słowa „kiedy twoi koledzy zakopią mnie w lesie" była prowokacyjnym i celowym zachowaniem się oskarżonego zmierzającym do bezpośredniej konfrontacji z pokrzywdzonym,

b. przyjęcie, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia M. K., gdy tymczasem zebrany w sprawie materiał dowodowy bezsprzecznie wskazuje na to, że to M. K. dążył do siłowego rozwiązania „konfliktu" i jako pierwszy wyrywając swą rękę z uścisku K. P. agresywnie zaatakował P. Ż., czym wywołał jego odwetowe zachowanie, który w obronie własnej raniąc napastnika nożem jedną z ran spowodował jego zgon,

c. niezastosowanie zasady obiektywizmu i uwzględnienie okoliczności i dowodów przemawiających na niekorzyść oskarżonego z jednoczesnym pominięciem dowodów jednoznacznie przemawiających na korzyść oskarżonego,

d. art. 5 § 2 k.p.k. przez rozstrzygnięcie istotnych wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, między innymi przez przyjęcie, że pokrzywdzony został sprowokowany do siłowej konfrontacji z oskarżonym słowami „pierdol się cwelu" skoro tych słów nie potwierdzają znajdujący się w bezpośredniej bliskości z pokrzywdzonym świadkowie P. W. i K. P., a skoro ci świadkowie nie słyszeli tych słów, to na jakiej podstawie Sąd I instancji ustalił, że słowa te usłyszał pokrzywdzony i stały się one prowokacją do bezpodstawnego siłowego działania pokrzywdzonego,

e. art. 7 k.p.k. przez odstąpienie od kodeksowej zasady swobodnej oceny dowodów, które jednoznacznie wyklucza arbitralność Sądu w zakresie oceny materiału dowodowego i orzekania przez Sąd I instancji niedozwolonej dowolności, w szczególności co do przeprowadzenia dowodu z treści zatrzymanych w celi listów adresowanych do kolegów A. B., A. M. (1) i siostry S. Ż. pod kątem motywacji oskarżonego i jego zamiaru co do pozbawienia życia pokrzywdzonego, w sytuacji gdy poza sporem pozostaje fakt, że drugie „spotkanie" stron po upływie ok. 2 godzin od pierwszego spod (...) miało charakter przypadkowy i oskarżony nie mógł przewidzieć, że spotka pokrzywdzonego, a więc nie mógł planować jego zabójstwa, co wyklucza możliwość przypisania działania w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego w zestawieniu z ich analizą dokonaną przez biegłego psychologa,

f. nie ustalenie rzeczywistych powodów, dla których miało dojść do spotkania oskarżonego z K. P. pod (...) ok. godz. 18.00 z dnia 3 czerwca 2010r.

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę powyższego orzeczenia wyrażający się w niesłusznym przyjęciu przez Sąd, że oskarżony nie działał w ramach obrony koniecznej, gdy ze zgromadzonego materiału wynika jednoznacznie, iż pokrzywdzony bezprawnie zaatakował idącego razem z A. M. (1) na spotkanie z D. L. jego koleżanką K. K. (1) i M. N., do którego miało dojść w mieszkaniu D. L. , uderzając go od tyłu 2 krotnie w głowę i okolice ucha, a następnie chwycił za odzież oskarżonego zadając ciosy gołą ręką, co spowodowało podjęcie przez oskarżonego działań obronnych z użyciem trzymanego w ręku noża.

Podnosząc te zarzuty obrońca P. Ż. wniósł o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia przez przyjęcie, że oskarżony działał w ramach obrony koniecznej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Koszalinie.

Prokurator zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu przez Sąd I instancji oskarżonemu P. Ż. kary zaledwie 8 lat pozbawienia wolności, podczas gdy okoliczności popełnienia przestępstwa, stopień zawinienia oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości czynu, względy na prewencję indywidualną i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, przemawiają za orzeczeniem kary w wyższym wymiarze.

Formułując ten zarzut prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 13 lat pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacje okazały się o tyle zasadne, że doprowadziły do uchylenia zaskarżonego wyroku.

Na wstępie należy przypomnieć, że Sąd pierwszej instancji poprzednio rozpoznający niniejszą sprawę wyraził pogląd, iż P. Ż. nie działał w warunkach obrony koniecznej, przy czym formułując tę tezę, ów Sąd przejawił niekonsekwencję w sposobie rozumowania, które doprowadziło go do właśnie takiego a nie innego ustalenia. Istota tejże niekonsekwencji objawiła się zaś w stwierdzeniu, a właściwie w ustaleniu poczynionym przez Sąd ówcześnie procedujący, które to zawiera się w konkluzji, że ilość ciosów nożem zadanych przez P. Ż. M. K. nie wynikała z determinacji oskarżonego w osiągnięciu zamierzonego celu pozbawienia życia pokrzywdzonego, lecz stanowiła odpowiedź na zamachy pokrzywdzonego. Wspomniana niekonsekwencja dotknęła również tę część rozważań, w której Sąd poprzednio rozpoznający przedmiotową sprawę analizował inną, nie mniej ważną kwestię, a mianowicie czy P. Ż. obawiał się pokrzywdzonego czy też nie.

Zmaterializowanie się opisanego pokrótce stanu rzeczy, w konsekwencji doprowadziło do uchylenia wówczas zapadłego wyroku i przekazania niniejszej sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Natomiast obowiązkiem tego Sądu miało być ponowne przeprowadzenie całego procesu orzeczniczego, ze szczególnym uwzględnieniem tych uwarunkowań, o których to była mowa powyżej, a które to szczegółowo zostały omówione w pisemnych motywach wyroku Sądu odwoławczego z dnia 8 grudnia 2011 r. W dokumencie tym Sąd Apelacyjny przypomniał również, że jeśli zajdzie potrzeba sporządzenia uzasadnienia wydanego wyroku, to musi ono zostać opracowane w taki sposób by odpowiadało wymogom określonym w art. 424 kpk (k.804 i k.823-829).

Tymczasem Sąd Okręgowy po raz drugi rozpoznający analizowaną sprawę nie dość, że nie zrealizował zaleceń Sądu odwoławczego, to jeszcze naruszył i to w sposób rażący, przepis art. 424 kpk. Rozwijając tę tezę, w pierwszej kolejności trzeba zaakcentować, że pisemne uzasadnienie aktualnie zaskarżonego wyroku jest niczym innym, jak niemalże wierną kopią pisemnych motywów pierwszego wyroku Sądu Okręgowego, a mianowicie wyroku z dnia 1 września 2011 r. (k.650-680). Jednocześnie należy podkreślić, że Sąd meriti, aby stworzyć wrażenie jego samodzielności przy sporządzaniu uzasadnienia wyroku, zastosował tego rodzaju zabieg techniczny, który polegał bądź to na wyeliminowaniu niektórych zdań z uzasadnienia wcześniejszego wyroku, bądź to na zmianie kolejności dosłownie powielonych zdań, bądź też na zmianie szyku wyrazów w tych zdaniach. Redagując uzasadnienie zaskarżonego wyroku według tego schematu Sąd pierwszej instancji nie przejawił też, bo zresztą w zaistniałej sytuacji przejawić nie mógł, jakiejkolwiek własnej refleksji na temat okoliczności, które legły u podstaw uchylenia wyroku Sądu Okręgowego z dnia 1 września 2011 r. W tym zakresie, Sąd aktualnie procedujący powtórzył argumentację, którą na poparcie swego stanowiska przytoczył Sąd poprzednio orzekający, eliminując z niej tylko, notabene w sposób niedopuszczalny, zdanie, które odzwierciedla już wcześniej dokonane i niekwestionowane przez oskarżyciela ustalenie, że ilość ciosów zadanych przez P. Ż. stanowiła odpowiedź na zamachy pokrzywdzonego.

Opisana powyżej a zmaterializowana przez Sąd pierwszej instancji sytuacja z oczywistych względów zasługuje nie tyle na dezaprobatę, co wręcz na krytykę, zwłaszcza jeśli się zważy na to, że jej istnienie rodzi wiele różnorakich, niepożądanych konsekwencji. I tak, po pierwsze, jak już wspomniano wcześniej, brak samodzielności Sądu przy sporządzaniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku narusza w sposób rażący przepisy art. 424 § 1 kpk i art. 442 § 3 kpk, a przez to, również fundamentalne zasady procesu karnego wyrażone w art. 7 kpk i art. 8 § 1 kpk. Po drugie, sytuacja, do zaistnienia której doprowadził Sąd Okręgowy osłabia autorytet wymiaru sprawiedliwości, a po trzecie, uniemożliwia ona kontrolę instancyjną wydanego wyroku. W tym stanie rzeczy nie ulega więc wątpliwości, że ów wyrok musiał się spotkać z kasatoryjną decyzją Sądu Apelacyjnego.

Procedując w niniejszej sprawie po raz kolejny, Sąd pierwszej instancji obowiązany będzie ponownie zrealizować cały proces orzeczniczy, a w jego trakcie rolą Sądu będzie zwrócenie uwagi na te elementy, które były przedmiotem analizy i wskazań zaprezentowanych w części motywacyjnej wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 8 grudnia 2011 r. (k.823-829). Obowiązkiem Sądu Okręgowego będzie także udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy, a jeśli tak, to w jakim zakresie zasługują na uwzględnienie argumenty przytoczone w apelacjach prokuratora oraz obrońcy oskarżonego. Powinnością Sądu, o ile oczywiście takowa się zmaterializuje, będzie również sporządzenie uzasadnienia wydanego wyroku, przy czym dokument ten, rzecz jasna, musi odpowiadać standardom określonym w art. 424 kpk.