Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1704/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wyrokiem wydanym w dniu 22 czerwca 2017 roku w sprawie z powództwa A. P. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zadośćuczynienie: 1) zasądził od (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz A. P. kwotę 22.000 zł wraz z: a) ustawowymi odsetkami od dnia 4 września 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., b) ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; oraz kwotę 4.817 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; 2) nakazał pobrać od (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi kwotę 1.974,35 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie powyższe zostało oparte na ustaleniu, iż w dniu 7 czerwca 2015 roku na przejeździe kolejowym przy ul. (...) w Ł. nieposiadający uprawnień do kierowania pojazdami, kierujący pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) P. U. jechał jezdnią ul. (...) i nie zachował szczególnej ostrożności, nie zatrzymał pojazdu w związku ze znakiem B-20 raz G-3 i wjechał na przejazd kolejowy, czym doprowadził do zderzenia ze składem kolejowym marki S. (...) nr jednostki kolejowej (...)-11 relacji K.Z. prowadzonym przez M. C.. W następstwie powyższego zdarzenia drogowego kierujący pojazdem oraz jego pasażer W. P. zginęli na miejscu.

Postanowieniem z dnia 31 lipca 2015 roku wydanym w sprawie 1 Ds.879/15 prokurator Prokuratury Rejonowej Ł. umorzył śledztwo w sprawie wypadku drogowego z dnia 7 czerwca 2015 roku, o którego spowodowanie podejrzany był P. U., na podstawie art. 17 § 1 pkt 5 k.p.c., z uwagi na śmierć osoby podejrzanej.

W dacie zdarzenia kierującego pojazdem i pozwane Towarzystwo łączyła ważna umowa ubezpieczenia OC, potwierdzona polisą numer (...).

W aspekcie psychologicznym A. P. prezentuje obecnie objawowo reakcje z kręgu zaburzeń adaptacyjnych, których nasilenie jest umiarkowanego stopnia. Śmierć brata powoda była czynnikiem silnie traumatycznym, a konsekwencje przebytego urazu nadal istnieją. Etap przebywania żałoby u powoda trwa. Dolegliwości sfery emocjonalnej wystąpiły szczególnie silnie w pierwszej fazie po śmierci W. P.. A. P. przeszedł wówczas silny wstrząs psychiczny. Aktualnie powód ujawnia zaburzenia funkcjonowania społecznego, co przejawia się pod postacią osiągania słabych wyników w nauce, obniżonym nastroju, trudnościach z przystosowaniem się do nowej sytuacji oraz zaburzeniach odżywiania. Powód jest obciążony konsekwencjami emocjonalnymi utraty brata, tzw. współodczuwanie rodzinne. W sposób mało świadomy przejmuje odpowiedzialność za matkę i ojca, stara się zrekompensować im doznaną krzywdę. Wiąże się to ze znacznym obciążeniem psychicznym, dostrzegalne są tłumione reakcje nerwicowe. Śmierć brata stanowiła dla powoda nagłe zerwanie szczególnie silnej więzi braterskiej. Obecna sytuacja emocjonalna powoda wymaga postępowania terapeutycznego indywidualnego oraz z udziałem matki i ojca. Optymalne jest kontynuowanie tej terapii w dotychczasowych warunkach NFZ ( (...)).

A. P. pozostaje pod opieką poradni psychologicznej (...) od 10 października 2013 roku. Powodem rozpoczęcia terapii były zaburzenia odżywiania. W 2013 roku odbyły się trzy wizyty, w 2014 roku cztery, zaś w 2015 roku 3 wizyty przed śmiercią W. P. i kolejne siedem po śmierci brata. Ostatnie spotkanie miało miejsce w dniu 10 października 2016 roku. Powód odbywa również konsultacje endokrynologiczne.

Z punktu widzenia psychiatrii, w wyniku nagłego i niespodziewanego zerwania więzi rodzinnej powód doznał naruszenia stanu emocjonalnego i psychicznego. U powoda w następstwie śmierci jego brata wystąpiła reakcja żałoby trwającej nadal. Objawy żałoby są umiarkowanego stopnia. Okres jej trwania zwyczajowo utrzymuje się około dwóch lat. Jest to reakcja fizjologiczna, dlatego po 1,5 roku od dnia zdarzenia z dnia 7 czerwca 2015 roku w aspekcie psychiatrycznym, trudno stwierdzić uszczerbek na zdrowiu. Powód wymaga kontynuowania terapii psychologicznej, wskazana jest też terapia z udziałem obojga rodziców.

Z uwagi na wcześniejsze występowanie zaburzeń emocjonalnych skutkujących zaburzeniami odżywiania, powód jest bardziej podatny na możliwość doznania innych schorzeń i zaburzeń w zakresie zdrowia psychicznego. A. P. leczył się wcześniej z powodu zaburzeń emocjonalnych, był w trakcie terapii, jednak to śmierć brata spowodowała szczególnie silną reakcję na nieprzewidywaną stratę osoby bliskiej (wstrząs psychiczny). Powód w przeszłości nie doznał żadnych traumatycznych przeżyć. Jego reakcja na śmierć brata ma typowy przebieg, niepowikłanej żałoby. Aktualnie prezentuje objawy z kręgu zaburzeń adaptacyjnych (smutek, przygnębienie, zaburzenia funkcjonowania społecznego, trudności w przystosowaniu się do nowej sytuacji, reakcje nerwicowe). Zmiany w psychice powoda są wynikiem reakcji na żałobę. Dolegliwości sfery emocjonalnej występowały szczególnie silnie w pierwszej fazie po śmierci brata, zaś obecnie się zmniejszyły, ale nadal występuje zaburzenie funkcjonowania społecznego. Żałoba przebiega w pięciu etapach. Powód jest jeszcze w fazie depresji, a przed nim ostatni etap jakim jest czas godzenia się ze stratą.

Zgłaszane przez powoda objawy są częściowo subiektywne. Mają pewien związek z wiekiem powoda. Zdarzenie drogowe z dnia 7 czerwca 2015 roku miało miejsce kiedy powód miał 11 lat, więc był w początkowym okresie dojrzewania. Czynnikiem obciążającym powoda jest również jego sytuacja rodzinna. Po śmierci jego brata rodzice nie podejmują rozmów na temat straty, a także uzależnienie od alkoholu ojca powoda.

Objawy psychiatryczne prezentowane przez powoda mają charakter obiektywny i adekwatny. Niepodjęcie leczenia psychiatrycznego lub korzystania z pomocy psychologicznej w zakresie skutków traumatycznych zdarzeń i przeżyć może mieć negatywne konsekwencje dla dalszego funkcjonowania powoda na poziomie indywidualnym, rodzinnym i zawodowym. Nadto będzie to rzutowało na okres, rozmiar i intensywność przeżywania przez powoda śmieci osoby bliskiej.

Różnica pomiędzy powodem a jego bratem wynosiła 12 lat. Nie mieli innego rodzeństwa. Powód w dacie zdarzenia miał 12 lat. Bracia mieszkali razem, mieli bardzo dobre relacje. Powód jako młodszy brat brał przykład z W. P., tak jak on chciał zostać piłkarzem. Spędzali wspólnie czas, grając w piłkę nożną lub w gry komputerowe, odrabiali razem lekcje.

Po śmierci brata powód stał się skryty, zamknięty w sobie, „nie było do niego dostępu”. Kiedy dowiedział się o śmierci W. P. wpadł w histerię, zaczął krzyczeć, nie mógł się uspokoić. A. P. płakał, nie wiedział jak się zachować. Nadal odczuwa pustkę po śmierci brata, bo dotychczas „miał jakieś zajęcie teraz siedzi sam w domu”. Powód nie pogodził się ze stratą brata, wspomina go nadal i płacze.

W. P. i P. U. razem pracowali. Przyjaźnili się od wczesnej młodości. Poznali się w klubie sportowym (...). W dniu zdarzenia drogowego wracali z pracy. Kierujący pojazdem miał opinię osoby spokojniej, nienadużywającej środków psychoaktywnych, nie palił również papierosów. P. U. w chwili spowodowania kolizji ze składem kolejowym był trzeźwy. Wstępne badanie krwi dało pozytywy wynik na zawartość amfetaminy we krwi, tj. 7,4 ng/ml.

W dniu 28 lipca 2015 roku powód zgłosił pozwanemu szkodę, wnosząc o zasądzenie kwoty 150.000 zł. Pozwane Towarzystwo otrzymało zgłoszenie w dniu 3 sierpnia 2015 roku. Decyzją z dnia 25 sierpnia 2015 roku po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznał kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć W. P.. Strona pozwana uznała 40% przyczynienie W. P. do zaistnienia zdarzenia z dnia 7 czerwca 2015 roku, wobec tego, że zmarły podróżował jako pasażer pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego kierujący P. U. znajdował się pod wpływem środków psychotropowych oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdów mechanicznych.

Pismem z dnia 21 września 2015 roku powód wysłał pozwanemu ostateczne wezwanie do zapłaty kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć W. P..

Decyzją z dnia 24 grudnia 2015 roku pozwane Towarzystwo dokonało dopłaty zadośćuczynienia w kwocie 2.000 zł w związku ze zmniejszeniem stopnia przyczynienia do 20%.

Uwzględniając indywidualny charakter sprawy i relacje panujące w rodzinie, ubezpieczyciel zaproponował zawarcie ugody polegającej na wypłacie na rzecz A. P. dodatkowej kwoty 8.000 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jako zasadne podlegało uwzględnieniu w całości. Prawno – materialna podstawa roszczenia znajduje swoje odzwierciedlenie w dyspozycji art. 446 § 4 k.c. Stosownie do jego treści Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Regulacja, na której powód opiera swoje roszczenie została wprowadzona nowelizacją kodeksu cywilnego z dnia 30 maja 2008 roku (Dz. U. Nr 116, poz. 731), która weszła w życie 3 sierpnia 2008 roku. Przed nowelizacją krzywda spowodowana śmiercią osoby bliskiej kwalifikowana była jako element pogorszenia sytuacji życiowej (tak SN w wyr. z 8.5.1969 r., II CR 114/69, OSNC 1970, Nr 7–8, poz. 129). Wprowadzając powyższą regulację celem ustawodawcy było zrekompensowanie negatywnych przeżyć wewnętrznych, krzywdy jaką poniosła osoba z powodu śmierci osoby najbliższej, jako przejaw potwierdzenia dopuszczalności przyznania zadośćuczynienia za tego rodzaju przeżycia. Jednocześnie należy zauważyć, iż możliwość przyznania zadośćuczynienia na podstawie powołanego powyżej przepisu za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby najbliższej nie jest nowym rozwiązaniem w ustawodawstwie polskim, mianowicie już w czasie obowiązywania kodeksu zobowiązań na podstawie art. 166 Sąd mógł przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego lub wskazanej przez nich instytucji zadośćuczynienie za doznaną przez nich „krzywdę moralną”.

Powoływana regulacja prawna wskazuje jako podstawę zasądzenia zadośćuczynienia spowodowanie śmierci bezpośrednio poszkodowanego czynem niedozwolonym oraz krzywda, w postaci bólu i cierpienia po stronie osób bliskich poszkodowanemu. Spełnione przy tym muszą zostać przesłanki ogólne odpowiedzialności, tzn. pomiędzy zdarzeniem szkodzącym oraz szkodą (w tym wypadku śmiercią bezpośrednio poszkodowanego), a także między śmiercią bezpośrednio poszkodowanego a krzywdą musi występować normalny (adekwatny) związek przyczynowy (art. 361 k.c.). Ustawodawca nie uzależnia możliwości przyznania zadośćuczynienia na rozważanej podstawie od obecności osób bliskich na miejscu zdarzenia.

Ustawodawca przyjął, iż roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 446 § 4 k.c. przysługuje jedynie "najbliższym członkom rodziny zmarłego". Biorąc pod uwagę, że w treści art. 446 § 2 zd. 2 k.c. zostało użyte pojęcia "osoby bliskie", sformułowanie "najbliżsi członkowie rodziny" nie może być uznane za przypadkowe. Analiza warstwy literalnej przepisu prowadzi do wniosku, że krąg osób, które mogą żądać zadośćuczynienia, jest węższy niż krąg osób uprawnionych do renty. Oznacza to, że zadośćuczynienie może być przyznane osobom, które ze zmarłym łączy więź pokrewieństwa w rozumieniu kro

O wysokości zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. rozstrzyga stopień i nasilenie odczuwanej krzywdy oraz potrzeba zrekompensowania jej skutków. O odczuwanym poczuciu krzywdy decydują różne okoliczności, w tym przede wszystkim stopień bliskości i poziom oraz charakter relacji z osobą zmarłą. Decyduje o nim również osobista wrażliwość osoby pokrzywdzonej, która jest właściwa każdej z osób pokrzywdzonych i inna u każdej z nich. Ustalenie wysokości przyznanego zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił do decyzji Sądu, który kierując się całokształtem okoliczności, doświadczeniem życiowym oraz względami logiki, ma możliwość przyznania w jego ocenie adekwatnej kwoty za doznaną przez osobę najbliższą krzywdy spowodowanej śmiercią osoby najbliższej.

Odnosząc się do odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa należy jej upatrywać w dyspozycji art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewodzonego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Istotą ubezpieczenia jest wejście ubezpieczyciela (pozwanej firmy ubezpieczeniowej) na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, w sytuację prawną ubezpieczającego albo ubezpieczonego (sprawcy szkody) w zakresie ponoszonej przez niego odpowiedzialności odszkodowawczej. Stosunek wynikający z umowy ubezpieczenia OC ma charakter akcesoryjny wobec cywilno-prawnego stosunku odszkodowawczego, jaki może zaistnieć pomiędzy sprawcą szkody (ubezpieczonym) a poszkodowanym, a który ma swoje źródło najczęściej w delikcie. Wystąpienie wypadku (zdarzenia) ubezpieczeniowego rodzącego szkodę wywiera ten skutek, że ubezpieczony może liczyć na to, iż naprawienie wyrządzonej przez niego szkody nastąpi przez ubezpieczyciela.

Zasady ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów zostały ukształtowane w prawie polskim jako ubezpieczenia obowiązkowe i poddane szczególnemu reżimowi prawnemu, wynikającemu z przepisów ustawy z dnia 22 marca 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. z 2016 r. poz. 2060). Art. 23 powołanej ustawy nakłada na posiadacza pojazdu mechanicznego obowiązek zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu. Art. 34 ust. 1 ustawy przewiduje, iż z ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie jeśli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Przyjmuje się powszechnie w orzecznictwie, że powyższy przepis obejmuje też odpowiedzialność ubezpieczyciela w zakresie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych osób bliskich osoby zmarłej w wyniku czynu niedozwolonego (wypadku komunikacyjnego), za które odpowiedzialność ponosi sprawca, a więc także za roszczenia dochodzone od ubezpieczyciela sprawcy szkody oparte na przepisie art. 446 § 4 k.c . Zwraca się przy tym uwagę, że „osoba bliska”, jest także pokrzywdzoną i to też bezpośrednio, a nie tylko pośrednio, a krzywdą jej wyrządzoną jest zerwanie więzi emocjonalnej szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Tak więc, osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 446 § 4 k.c. jest pokrzywdzona bezpośrednio i domaga się naprawienia własnej krzywdy. Z kolei art.35 powołanej ustawy stanowi, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się zaś w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody.

Transponując powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy należy w pierwszej kolejności podnieść, iż odpowiedzialność strony pozwanej pozostawała poza sporem. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje także szkody będące bezpośrednią konsekwencją śmierci poszkodowanego w sferze praw jego najbliższych i to niezależnie od tego, czy podstawę roszczenia stanowią przepisy art. 446 k.c. czy też art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Z punktu widzenia zasad odpowiedzialności ubezpieczyciela zróżnicowanie tych podstaw prawnych nie ma znaczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, że poczynione w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne dowiodły, iż (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w toku przeprowadzonego uprzednio postępowania likwidacyjnego uznało zasadność roszczenia o przyznanie zadośćuczynienia na rzecz osób najbliższych po śmierci W. P., w tym udział powoda wynosił 10.000 zł przyjmując 40% przyczynienie zmarłego do zaistnienia zdarzenia z dnia 7 czerwca 2015 roku (k. 48-49). Dalsza weryfikacja zgłoszonego przez powoda żądania skłoniła ubezpieczyciela do zmiany uznania przez niego stopnia przyczynienia z 40% do 20% i przyznania dopłaty w wysokości 2.000 zł. Strona pozwana zaproponowała także ugodowe zakończenie postępowania poprzez wypłatę na rzecz powoda kwoty 8.000 zł.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe doprowadziło Sąd Rejonowy do przekonania, iż powyższa kwota nie rekompensuje krzywdy jakiej doznał powód.

Zdaniem Sądu Rejonowego zgromadzony materiał dowodowy wykazał bezspornie, że przesłanki warunkujące możliwość przyznania zadośćuczynienia na zasadzie art. 446 § 4 k.c. zostały spełnione. Powód należy do kręgu osób najbliższych bezpośrednio poszkodowanego – W. P., którego szczegółowa definicja została przedstawiona powyżej. Nadto, pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a śmiercią brata powoda wystąpił adekwatny związek przyczynowy, a jego śmierć wywołała krzywdę u powoda. Kwestią zatem podlegającą analizie jest wysokość zadośćuczynienia za powyższą krzywdę.

Sąd Rejonowy wskazał, iż krzywda jest wartością niematerialną, trudną do jednoznacznego, obiektywnego zweryfikowania. Z tego względu zarówno ocena samej krzywdy, jak i jej materialnej rekompensaty, jaką jest zadośćuczynienia, podlega indywidualnej ocenie przy uwzględniając całokształt ujawnionych okoliczności.

Powoda i jego brata łączyła szczególna więź emocjonalna, wynikająca przede wszystkim z faktu, iż powód był młodszym bratem zmarłego i upatrywał w nim swój wzorzec osobowy. Jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe, A. P. tak jak brat chciał zostać piłkarzem. Bracia spędzali ze sobą bardzo dużo wspólnego czasu, odrabiali razem lekcje, grali w piłkę nożną czy w gry komputerowe. Ich relacja była zatem niezwykle silna. Zgromadzony materiał dowody wykazał w sposób niebudzący wątpliwości Sądu, iż wiadomość o wypadku komunikacyjnym z dnia 7 czerwca 2015 roku i będące jego następstwem śmierć W. P. wywołały u powoda silne przeżycia psychiczne, ból i cierpienia. Powód bezpośrednio po zdarzeniu wpadł w histerię, której nie był w stanie opanować. Jego zachowanie uległo diametralnej zmianie. Przed ww. zdarzeniem był dzieckiem otwartym, pełnym życia, natomiast po śmierci brata „zamknął się w sobie”. Jak zilustrował zgromadzony materiał dowodowy śmierć W. P. wywołała u niego reperkusje zarówno w aspekcie psychicznym, jak i psychologicznym. A. P. nadal przebywa żałobę po stracie brata. Co prawda, A. P. leczył się wcześniej z powodu zaburzeń emocjonalnych, był w trakcie terapii, jednak to właśnie śmierć brata spowodowała szczególnie silną reakcję na nieprzewidywaną stratę osoby bliskiej (wstrząs psychiczny). Co należy podkreślić, powód w przeszłości nie doznał żadnych traumatycznych przeżyć. Według wiedzy medycznej, jego reakcja na śmierć brata ma typowy przebieg, niepowikłanej żałoby, jednakowoż aspekt indywidualny sprawy wskazuje niewątpliwie, że dla powoda śmierć brata, ze względu na łączą ich relację, była dla niego nie tylko poważnym przeżyciem emocjonalnym, a także niepowetowaną stratą. Wskazuje na to ujawnienie się objawów z kręgu zaburzeń adaptacyjnych (smutek, przygnębienie, zaburzenia funkcjonowania społecznego, trudności w przystosowaniu się do nowej sytuacji, reakcje nerwicowe). Stan psychiczny powoda jest także uwarunkowany sytuacją rodzinną zaistniałą po śmierci W. P.. Jak wykazał zgromadzony materiał dowodowy, powód stara się zrekompensować stratę W. P. swoim rodzicom. W ocenie Sądu powyższa postawa stanowi o silnym zaangażowaniu w istniejące w rodzinie więzy rodzinne, ale jednocześnie nadmiernie obciążą psychikę osoby w wieku powoda, które musi poradzić sobie ze stratą osoby najbliższej. Bezspornym zatem jest, że zmiany w psychice powoda są wynikiem reakcji na żałobę. Dolegliwości sfery emocjonalnej występowały szczególnie silnie w pierwszej fazie po śmierci brata, zaś obecnie się zmniejszyły, ale nadal występuje zaburzenie funkcjonowania społecznego. Żałoba przebiega w pięciu etapach. Powód obecnie odbywa fazę depresji, a przed nim ostatni etap jakim jest czas godzenia się ze stratą. Należy przy tym zauważyć, że rodzice powoda nie pomagają mu zniwelować negatywnych skutków zdarzenia komunikacyjnego z dnia 7 czerwca 2015 roku. Brak rozmów na temat śmierci W. P. oraz istniejący w rodzinie problem alkoholowy ojca powoda, potęgując negatywne odczucia A. P..

Powyższe okoliczności świadczą w ocenie Sądu Rejonowego o dużym poczuciu krzywdy powoda wywołanej śmiercią jego brata, która zostawiła niewątpliwie głęboki ślad w psychice A. P., zważywszy na łączącą ich relację oraz silne więzy emocjonalne łączące rodzinę jako całość. Faktem jest, iż śmierć osoby najbliższej zawsze wywołuje smutek, żal i cierpienie, tym niemniej Sąd kierując się względami logiki oraz zasadami doświadczenia życiowego, znalazł podstawy do uwzględnienia w całości roszczenia powoda. Kwota dochodzona pozwem stanowi w przekonaniu Sądu Rejonowego adekwatną rekompensatę za doznaną przez powoda krzywdę w związku ze śmiercią brata.

Rozważając ujawnioną w toku procesu kwestię przyczynienia się W. P. jako poszkodowanego do powstania szkody, Sąd Rejonowy przytoczył dyspozycję art. 362 k.c., zgodnie z którą jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Sąd Apelacyjny w Łodzi w tezie wyroku z dnia 23 maja 2016 roku, w sprawie I ACa 1485/14, przyjął że kwestia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody nie jest wiedzą specjalną, a oceną jurydyczną. Zostaje ona podjęta w oparciu o ustalenia faktyczne, którymi jednak nie może być pogląd biegłego. Rolą biegłego jest jedynie dostarczenie informacji o faktach. (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 23 maja 2016 roku, sygn. akt I ACa 1485/14, L., numer (...))

Na gruncie niniejszej sprawy stanowisko procesowe pozwanego sprowadzało się do wykazania przyczynienia się poszkodowanego W. P. do powstania szkody, co bezpośrednio rzutowałoby na kwestię zasadności powództwa. Przeprowadzone postępowanie dowodowe dowiodło, że pozwane Towarzystwo w toku postępowania likwidacyjnego uznało przyczynienie się poszkodowanego na poziomie 40%, a następnie zmienił jego stopień, zmniejszając je do 20%. Natomiast w toku niniejszego procesu nie wykazał okoliczności przyczynienia się. Powyższe zachowanie strony pozwanej, zdaniem Sądu, stoi w oczywistej sprzeczności logicznej i jest sprzeczne wewnętrznie. Niewątpliwie przebieg postępowania likwidacyjnego ma znaczenie dla sprawy, jednakże zgodnie z obowiązującą w procesie cywilnym zasadą kontradyktoryjności, to inicjatywą strony występującej w procesie jest dostarczenie dowodów potwierdzających istnienie faktów, na które się powołuje (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.). Rozkład ciężaru dowodowego został omówiony szczegółowo powyżej, w tym miejscu unaocznić jednak należy, że pozwane Towarzystwo uchybiło temu obowiązkowi procesowemu, w szczególności poprzez przeanalizowane powyżej niedostarczenie adresów świadków, którzy mieli zostać przesłuchania na okoliczności przyczynienie się W. P. do powstania szkody.

Sąd Rejonowy podał, że ustalenie przyczynienia się jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania. Jest to warunek konieczny, lecz niewystarczający, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody, jak również, iż stopień przyczynienia się nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. Zarówno zatem wina lub „nieprawidłowość” zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, szczególne okoliczności danego wypadku lub specyficzne cechy osobiste to okoliczności, które sąd powinien uwzględnić rozstrzygając, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się poszkodowanego, a jeżeli tak - w jakim stopniu należy to uczynić. Rozważenie wszystkich tych okoliczności jest powinnością sądu, a decyzja o obniżeniu odszkodowania jest jego uprawnieniem (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2016 r., sygn. akt I PK 145/15, L., numer (...) ).

Sąd Rejonowy wskazał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż kierujący pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów oraz nie zachował szczególnej ostrożności przy zatrzymywaniu się przed przejazdem kolejowym. W momencie zdarzenia był trzeźwy. Stwierdzono u niego obecność środków psychoaktywnych – amfetaminy, jednakże jej ilości były śladowe (7,4 ng/ml). Zgromadzony materiał dowodowy nie wykazał jednocześnie w sposób niebudzący wątpliwości, że W. P. wiedział o braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz faktu, że zażywał on jakiekolwiek środki psychoaktywne. Okoliczności faktyczne sprawy uniemożliwiają obiektywną ocenę stosunków istniejących pomiędzy kierującym pojazdem oraz poszkodowanym, zażyłości ich relacji i związanej z tym świadomości o możliwych uzależnieniach kierującego pojazdem, zważywszy że nie zostały one wykazana w toku procesu przez stronę pozwaną. Sam fakt, że W. P. wsiadł do samochodu swojego kolegi nie świadczy w ocenie Sądu o przyczynieniu się do powstania szkody. Ustaliwszy powyższe Sąd, opierając się na całokształcie ujawnionych okoliczności faktycznych w toku procesu, kierując się zasadami doświadczenia życiowego, względami logiki, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego (art. 233 §1 k.p.c.) nie znalazł podstaw do uznania przyczynienia się poszkodowanego – W. P. – do powstania szkody.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy w punkcie 1. sentencji wyroku z dnia 22 czerwca 2017 roku zasądził od (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. P. kwotę 22.000 zł wraz z: ustawowymi odsetkami od dnia 4 września 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty

W zakresie odsetek od zasądzonego roszczenia Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 2060) w zw. z art. 481 k.c.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu pismem z dnia 28 lipca 2015 roku, a pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia w dniu 3 sierpnia 2015 roku. Wskazuje to zatem, iż data początkowa naliczania odsetek przypada na dzień 4 września 2015 roku. Spełniona bowiem została przesłanka z art. art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 2060), zgodnie z którą zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenie przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Sąd Rejonowy rozgraniczył odsetki od zasądzonej kwoty na odsetki ustawowe i odsetki ustawowe za opóźnienie, zgodnie z nowelizacją wprowadzającą nowe zasady ustalania wysokości odsetek ustawowych kapitałowych, odsetek ustawowych za opóźnienie oraz odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych, zgodnie z dyspozycją art. 481 § 2 w brzmieniu ustawy z dnia 9.10.2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), która wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Uwzględnienie powództwa w całości stawia pozwane Towarzystwo w pozycji strony przegrywającej proces. Implikuje to obowiązek zwrotu na rzecz powoda kosztów procesu, do których zaliczają się koszty zastępstwa procesowego w niniejszej sprawie wynoszące 4.817 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804) (data wpływu sprawy 4 marca 2016 roku).

W punkcie 2. sentencji wyroku z dnia 22 czerwca 2017 roku Sąd Rejonowy nakazał pobrać od (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na kwotę 1.974,35 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Podstawą normatywną rozstrzygnięcia jest dyspozycja art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 623 ze zm.). Stosowanie do jej treści kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Powód został zwolniony od kosztów sądowych w całości. W toku procesu zostały wydane dwie opinie biegłych: z dziedziny psychologii (394,80 zł) oraz psychiatrii (479,55 zł). Wynagrodzenie Sąd określił i wypłacił wynagrodzenie dla każdego z biegłych tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi. (...) wypłaty nie oznacza, że biegły będzie zobowiązany do zwrotu tej kwoty, lecz wskazuje że Skarb Państwa wypłaca kwotę w celu realizacji dyspozycji 93 ust. 2 cytowanej ustawy, celem niezwłocznego rozliczenia się z biegłym. Ustawodawca przesądza w art. 83 ust. 2 ww. ustawy, iż w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepis art. 113 ustawy. Niewątpliwie, wynagrodzenie biegłego stanowi wydatek i podlega rozliczeniu według wskazanych powyżej zasad.

Apelację od opisanego wyroku w części tj. w punkcie 1 w zakresie kwoty 12.000,00 zł z odsetkami i w zakresie kosztów zastępstwa procesowego stosunkowo do zaskarżenia roszczenia głównego, w punkcie 2 stosunkowo do zaskarżenia roszczenia głównego wywiódł pozwany zarzucając naruszenie:

- art. 229 k.p.c. poprzez brak uznania faktu przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia za przyznany przez stronę powodową w sytuacji gdy pełnomocnik strony powodowej na terminie rozprawy w dniu 21 marca 2017 r. oświadczył „Nie kwestionuję okoliczności, że P. U. nie posiadał uprawnień i W. P. prawdopodobnie o tym wiedział'-,

- art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. 1 Ds. 879/15 prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł., w szczególności protokołu przesłuchania świadka D. P. i protokołu przesłuchania świadka E. C. złożonych na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

- art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku strony pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka E. C. i świadka K. F. (1), na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

- art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. k.p.c. poprzez pominięcie wniosku pozwanej złożonego na terminie rozprawy w dniu 21 marca 2017 r. o zobowiązanie strony powodowej do wskazania adresu zamieszkania świadka K. F. (1), bowiem strona powodowa (przedstawiciel ustawowy) była w posiadaniu takiej wiedzy, na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego

- art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z dokumentów załączonych do pisma procesowego z dnia 9 czerwca 2017 r.: protokołu przesłuchania świadka D. P. i protokołu przesłuchania świadka E. C. złożonych na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwą ocenę wiarygodności i mocy zebranych w sprawie dowodów oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny tychże dowodów, nierozpoznanie całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zaniechanie przez Sąd wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji wyprowadzenie z zebranego materiału dowodowego błędnych wniosków, w szczególności: braku uznania przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego za okoliczności przyznane przez stronę powodową, braku dokonania oceny dowodu z dokumentów w postaci protokołów zeznań złożonych przez D. P. i E. C. postępowaniu o sygn. 1 Ds. 879/15 prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł., z których wynikało, że W. P. wiedział o braku uprawnień do prowadzenia pojazdów P. U., a o fakcie tym wiedzieli również E. C. narzeczona P. U., K. F. (1) - narzeczona W. P., a nawet D. P. - ojciec powoda i W. P.; braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania świadka D. P., który na terminie rozprawie w dniu 21 marca 2017 r. zeznał, iż „znałem kierowcę od młodego, syn się z nim przyjaźnił, znali się z klubu. Kiedy dorośli, to wiem, że ten kolega nie miał prawa jazdy",

- art. 362 k.c., w sytuacji gdy przyczynienie się W. P. zostało przyznane przez stronę powodową ponadto materiał dowodowy w postaci zeznań świadka D. P. oraz protokoły z zeznań D. P. i E. C. w postępowaniu 1 Ds. 879/15 prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł. pozwalały na uznanie przyczynienie W. P. na poziomie 40%;,

- art. 481 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę należą się od dnia 4 września 2015 r., nie zaś od daty wyrokowania.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej. zasądzenie na rzecz pozwanej od powoda kosztów procesu za postępowanie przed II instancją w tym kosztu opłaty sądowej i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego. Jednocześnie skarżący wniósł o zasądzenie na rzecz pozwanej od strony powodowej kosztów procesu za postępowanie przed Sądem II instancji w tym kosztów opłaty sądowej i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Skarżący wniósł również o:

- zobowiązanie strony powodowej do wskazania adresu zamieszkania świadka K. F. (1), bowiem strona powodowa (przedstawiciel ustawowy) była w posiadaniu takiej wiedzy (wniosek złożony na terminie rozprawy w dniu 21 marca 2017 r.);

- przeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do pisma procesowego z dnia 9 czerwca 2017 r.: protokołu przesłuchania świadka D. P. i protokołu przesłuchania świadka E. C. na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

- rozpatrzenie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji wydanego na terminie rozprawy w dniu 8 czerwca 2017 r. o oddaleniu wniosków dowodowych z przesłuchania świadków K. F. (1) i E. C. na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

- dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z przesłuchania świadków K. F. (1) i E. C. (ul. (...), (...)-(...) Z., ewentualnie (...)-(...) B. N. 9B) na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego;

-dopuszczenie i przeprowadzenie z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy 1 Ds. 879/15 prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł. na okoliczność przyczynienia się W. P. do zaistnienia zdarzenia, braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdu mechanicznego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przewidzianych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest niezasadna.

W doktrynie i judykaturze panuje zgoda co do tego, że z uwagi na przyznaną sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie wtedy, gdy podstawą rozstrzygnięcia uczyniono rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki bądź wskazaniami doświadczenia życiowego. Dlatego w sytuacji, gdy na podstawie zgromadzonych dowodów możliwe jest wyprowadzenie konkurencyjnych wniosków co do przebiegu badanych zdarzeń, dla podważenia stanowiska orzekającego sądu nie wystarcza twierdzenie skarżącego o wadliwości poczynionych ustaleń odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie jakich to konkretnie uchybień w ocenie dowodów dopuścił się orzekający sąd naruszając w ten sposób opisane wyżej kryteria, wiążące w ramach swobodnej oceny dowodów (tak np. K. F. - G. w: Kodeks postępowania cywilnego , pod red. A. Z., W. 2006, tom I, s. 794, 795, por. także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008r., I ACa 205/08, L., w którym stwierdzono: „Fakt, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 KPC. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 KPC”; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005r., III CK 314/05, Orzecznictwo w Sprawach (...)/, w którego tezie stwierdzono, że: „Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 KPC mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów”.

Odnosząc powyższe do stanowiska skarżącego uznać trzeba, iż nie sprostał on opisanym wymogom formułowania analizowanego zarzutu. Wbrew zarzutowi skarżącego Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych, że P. U. nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu mechanicznego. Okoliczność, czy D. P., ojciec poszkodowanego, E. C., K. F. (1) wiedzieli, że P. U. nie miał prawa jazdy nie miała istotnego znaczenia, albowiem nie wskazuje jednoznacznie, że taką wiedzę miał poszkodowany. A fakt, że P. U. nie miał stosownych uprawnień został ustalony przez Sąd Rejonowy. Natomiast z dowodu z zeznań świadka D. P., na który powołuje się skarżący, nie wynikało, że informował on syna, że P. U. nie ma prawa jazdy.

Sąd pierwszej instancji, wbrew zarzutowi apelacji, nie naruszył też art. 229 k.p.c. poprzez brak uznania przyczynienia się W. P. do zaistniałego zdarzenia. Zacytowane przez skarżącego oświadczenie pełnomocnika powoda: „Nie kwestionuję okoliczności, że P. U. nie posiadał uprawnień i W. P. prawdopodobnie o tym wiedział” nie było jednoznaczne co do wiedzy poszkodowanego odnośnie braku prawa jazdy kierującego pojazdem. Natomiast Sąd Rejonowy uznał za udowodniony fakt, że kierujący pojazdem nie posiadał stosowanych uprawnień.

Nie zasadne są także zarzuty naruszenia art. 217 § 1, 2 i 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. Należy zauważyć, że skuteczność zarzutu naruszenia przez Sąd rozpoznający sprawę dyspozycji art. 227 k.p.c. ma rację bytu jedynie w takiej sytuacji, gdy wykazane zostanie, że Sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź też gdy Sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru (wyroki SN: z dnia 4 listopada 2008 r., II PK 47/08, Lex nr 500202, z dnia 11 lipca 2012 r., II CSK 677/11, Lex nr 1228438, z dnia 4 października 2012 r., I CSK 124/12, Lex nr 1250552; postanowienia: SN z dnia 11 maja 2005 r., III CK 548/04, Lex nr 151666; z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753). Wskazać także należy, że przepis art. 227 k.p.c. ma zastosowanie przed podjęciem rozstrzygnięć dowodowych i przewiduje uprawnienie Sądu do selekcji zgłaszanych dowodów, jako skutku dokonanej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. Dowody, które nie odpowiadają tym kryteriom Sąd jest uprawniony pominąć (art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.).

Sąd Rejonowy prawidłowo pominął dowód z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. akt 1 Ds. 879/15 prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł. skoro pozwany zobowiązany postanowieniem z dnia 21 marca 2017r. w zakreślonym przez Sąd terminie 14 dni nie wskazał kart spraw karnych, które miałby być załączone. Odnośnie oddalenia wniosku dowodowego z przesłuchania świadka K. F. (1) i E. C. to również postanowieniem z dnia 21 marca 2017 roku pełnomocnik pozwanego został zobowiązany do wskazania adresów w/w świadków w terminie 14 dni pod rygorem pominięcia tych dowodów. Do dnia rozprawy z dnia 8 czerwca 2017 roku pozwany nie wskazał adresu świadków ani nie wskazał akt postępowania karnego. Wobec braku wskazania adresów tych świadków jak i nie wskazania akt postępowania karnego prawidłowo dowody te zostały pominięte. W tym miejscu przypomnieć należy, że to na pozwanym ciążył obowiązek przedstawienia dowodów co do okoliczności wskazujących na przyczynienie się poszkodowanego, w tym wskazania właściwego adresu świadków. Trudno w takiej sytuacji dopatrzeć się uchybień Sądu Rejonowego w tym zakresie. Ponadto należy podnieść, że brak było podstaw do dopuszczania dowodu z protokołu przesłuchania świadka D. P. w sprawy o sygn. akt 1 Ds. 879/15 skoro świadek ten zgodnie z zasadą bezpośredniości został przesłuchany przez Sąd rozpoznający sprawę.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 381 k.p.c. pominął jako spóźnione zgłoszone przez pozwanego wnioski dowodowe w apelacji.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 362 k.c. Słusznie ocenił Sąd Rejonowy, że w sprawie nie zostały udowodnione okoliczności wskazujące na przyczynienie się W. P. do zaistniałej szkody. Sam fakt, że poszkodowany wsiadł do samochodu swojego kolegi nie świadczy o przyczynieniu się do powstania szkody. Z materiału dowodowego nie wynikało natomiast jednoznacznie, że W. P. wiedział o braku uprawnień P. U. do prowadzenia pojazdów oraz o tym, że zażywał jakiekolwiek środki psychotropowe. Ponadto nawet gdyby przyjąć, że W. P. wiedział, że P. U. nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów, to pozwany nie wykazał, by ów brak uprawnień był przyczyną wypadku. Należy zwrócić uwagę, że sprawca zdarzenia znajdował się pod wpływem środków odurzających. Ponadto z przeprowadzonych dowodów wynika, że pomimo braku uprawnień do prowadzenia pojazdów P. U. jeździł samochodem do pracy. Dlatego też pozwany winien wykazać, że brak uprawnień był przyczyną wypadku a tego nie uczynił.

Błędny jest również pogląd apelującego, że odsetki ustawowe od przyznanego powodowi zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powinny zostać zasądzone od daty wyrokowania.

Odsetki należą się wierzycielowi za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (art. 481 k.c.). Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98). Do procesu o zasadność roszczenia odszkodowawczego dochodzi wtedy, gdy pozwany - dłużnik kwestionuje przesłanki decydujące o jego powstaniu lub wysokości. W takim przypadku powód - wierzyciel może żądać zasądzenia odszkodowania przez sąd wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. W art. 363 § 2 k.c., korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., wyrażona została zasada, że rozmiar szkody poniesionej przez wierzyciela określa się według cen z daty ustalenia odszkodowania. Unormowanie to ma na celu zagwarantowanie wierzycielowi możliwie pełnej kompensaty szkody ze względu na jej dynamiczny charakter i zmienność w czasie (por. wyroki Sądu Najwyższego z 22 maja 1990 r., II CR 225/90, Lex nr 9030; z 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98; z 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106).

W orzecznictwie sądowym okresowo występowały rozbieżności stanowisk co do tego, od jakiego terminu należy naliczać odsetki za opóźnienie w zapłacie odszkodowania i zadośćuczynienia, mających kompensować szkodę i krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Niewątpliwie dominował pogląd, zgodnie z którym terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie odszkodowania, jest - w zależności od okoliczności sprawy - dzień poprzedzający wyrokowanie o odszkodowaniu lub dzień tego wyrokowania (np. uchwała Sądu Najwyższego z 31 stycznia 1994 r., III CZP 184/93, OSNC 1994, nr 7-8, poz. 155; wyroki Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, nieopubl.; z 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, Lex nr 477596; z 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, Lex nr 477665; z 4 września 1998 r., II CKN 875/97, Lex nr 477661; z 9 września 1999 r., II CKN 477/98, niepubl.; z 30 października 2003 r., IV CK 130/02, Lex nr 82273). W niektórych orzeczeniach kwestia ta rozstrzygana była jednak odmiennie (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, 7 nr 6, poz. 103; z 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, Lex nr 56056; z 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, Lex 602683). W wyroku z 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, Lex nr 602683, Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że odsetki za opóźnienie w okresie 1997 - 2004 r. pełniły jeszcze funkcję waloryzacyjną, co eksponowano w judykaturze (por. np. wyrok z 30 października 2003 r., IV CK 130/02, Lex nr 82273; wyrok z 18 kwietnia 2002 r., II CKN 606/00, nieopubl.; wyrok z 11 marca 2003 r., V CKN 1723/00, Lex nr 738134), a ten waloryzacyjny aspekt odsetek, prowadzący w rezultacie do powiększenia ogólnej kwoty świadczenia przyznanego poszkodowanemu, powinien być brany pod uwagę przy rozważaniu sposobu ich zasądzenia za opóźnienie w spełnieniu dochodzonego świadczenia i to także przy założeniu, że wyrok je zasądzający ma charakter deklaratoryjny. Obowiązywanie bardzo wysokich odsetek ustawowych spowodowało w przeszłości zarysowanie się pewnej tendencji do przyjmowania wyjątków od ogólnej zasady i uznawania w niektórych przypadkach, że przyznanie odsetek ustawowych począwszy od daty wymagalności (zamiast od daty orzekania przez sąd) mogłoby w wielu sytuacjach stanowić nieuzasadnione uprzywilejowanie wierzyciela. Nie wdając się w ocenę jurydycznej prawidłowości takiej praktyki zważyć należy, że w żadnym stopniu nie może się odnosić do rozpoznawanej sprawy. Jak zasadnie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2011 r. ( LEX nr 1103602), obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres.

Wszystkie aktualne problemy dotyczące wykładni art. 481 § 1 k.c. w związku z określeniem daty, od której poszkodowanemu należą się odsetki od zasądzonego na jego rzecz świadczenia odszkodowawczego lub zadośćuczynienia, zostały szczegółowo objaśnione w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, Lex nr 848109. Zdaniem tego Sądu jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z ar. 455 k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 KC możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40, z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09). Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie się do zadośćuczynienia art. 363 § 2 KC (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 r., II CR 225/90). Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 KPC, zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, i z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106). Wysokość krzywdy, tak jak i szkody majątkowej, może się jednak, jak wspomniano, zmieniać w czasie. Różna zatem w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia. W rezultacie początek opóźnienia w jego zapłacie może się łączyć z różnymi datami. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, w świetle powyższych uwag, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia. Jeżeli natomiast sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że brak jest podstaw do zakwestionowania zasądzonych odsetek za opóźnienie w zapłacie orzeczonego na rzecz powoda zadośćuczynienia. Dokonane w toku postępowania ustalenia faktyczne jednoznacznie wskazują na to, że krzywda doznana przez powoda w rozmiarze odpowiadającym zasądzonemu zadośćuczynieniu istniała już w dacie zgłoszenia żądania wobec strony pozwanej.

Apelujący poza powołaniem się wybiórczo na niektóre orzeczenia sądowe nie podjął nawet próby wykazania, że w stanie faktycznym sprawy są podstawy do ustalenia daty początkowej biegu odsetek ustawowych od dnia wyrokowania. Z części motywacyjnej apelacji wynika, że skarżący stoi na stanowisku, że przepis art. 316 k.p.c. wskazuje, że dopiero w dacie wyrokowania sąd kompleksowo ustalił wszelkie poniesione przez powoda krzywdy mające wpływ na wysokość dochodzonych roszczeń a także wysokość odszkodowania. Należy zauważyć, że przedmiotem regulacji art. 316 § 1 k.p.c. jest skierowany pod adresem sądu wymóg, by za podstawę wyrokowania przyjmował stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy; dotyczy to zarówno stanu faktycznego, jak i prawnego. Naruszenie tego przepisu polegać zatem może na przyjęciu podstawy faktycznej orzeczenia odmiennej od ustalonej na datę zamknięcia rozprawy lub niewłaściwego stanu prawnego. Przepis ten nie ma wpływu na ocenę, czy dłużnik pozostaje w opóźnieniu. W świetle przepisów art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel, co do zasady jest zobowiązany spełnić świadczenia z tytułu umowy ubezpieczenia w terminie 30 dni od daty zgłoszenia szkody. W wyroku z dnia 16 grudnia 2011 r. (V CSK 38/11, LEX nr 1129170), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ratio legis art. 14 ustawy ubezpieczeniowej, podobnie jak i art. 817 k.c. opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel lub Fundusz - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.), obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 lutego 2014 e, I ACa 1061/13, L.). Odsetki, zgodnie z art. 481 k.c., stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już wówczas powinny się należeć od tego właśnie terminu (podobnie Sąd Najwyższy także w innych wyrokach, np. z dnia 8 sierpnia 2012 r., I CSK 2/12, LEX nr 1228578, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683, z dnia 8 lutego 2012 r., V CSK 57/11, LEX nr 1147804, z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09, LEX nr 551204, z dnia 15 lipca 2004 r. V CK 640/03, niepubl., z dnia 19 września 2002 r., V CKN 1134/2000, niepubl. i z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1105/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 134). W wymienionym wyroku z dnia 18 listopada 2009 r. Sąd Najwyższy wskazał dodatkowo, że spełnienie przez ubezpieczyciela świadczenia w terminie późniejszym może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych ze szczególną starannością.

Apelujący na takie szczególne okoliczności się nie powołuje. Tymczasem ciężar prowadzenia postępowania likwidacyjnego spoczywa na zakładzie ubezpieczeń, który jako profesjonalista winien przeprowadzić własne postępowanie w celu ustalenia wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia. Wypłacając jedynie część żądanej przez powoda kwoty z tego tytułu pozwany wdał się w spór. Postępowanie sądowe wykazało, że kwota wypłaconego zadośćuczynienia była zaniżona i wobec tego pozwany jest zobowiązany do zapłaty odsetek ustawowych.

Ostatecznie podniesione w apelacji zarzuty okazały się nieuzasadnione. Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty poniesione przez stronę powodową w tym postępowaniu złożyło się wynagrodzenie jej pełnomocnika w osobie radcy prawnego, którego wysokość – 1.800 zł ustalono na podstawie § 2 pkt 5, w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 z póź.. zm).