Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1710/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Nowak (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Agnieszka Cholewa-Kuchta

SO Anna Koźlińska

Protokolant: protokolant Monika Kowalik

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2018 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej Budynku przy ul. (...) w K.

pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie

z dnia 2 marca 2017 r., sygnatura akt XII C 4265/15/P

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie na rzecz adwokata Ł. R. kwotę 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

SSO Agnieszka Cholewa-Kuchta SSO Anna Nowak SSO Anna Koźlińska

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12 stycznia 2018 roku.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 2 marca 2017 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, w sprawie z powództwa R. S. przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej Budynku przy ul. (...) w K. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, pozbawił tytuł wykonawczy – nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 5 czerwca 2013 r. – sygn. akt I Nc 8299/13/P – wykonalności w zakresie (pkt I wyroku):

- należności głównej w kwocie 3.504,02 zł

- odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia 27 maja 2013 r. do dnia 28 września 2015 r.;

- kosztów postępowania w kwocie 1339,75 zł

- kosztów postępowania o nadanie klauzuli wykonalności w kwocie 60 zł.

W punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; koszty postępowania zniósł pomiędzy stronami (pkt III); a w punkcie IV wyroku przyznał adwokatowi wynagrodzenie w kwocie 1.476,00 zł tytułem pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Wyrok ten zapadł w oparciu o następujący stan faktyczny:

Za bezsporne Sąd Rejonowy uznał, że nakazem zapłaty wydanym dniu 5 czerwca 2013 roku, Sąd zasądził od R. S. i T. S. solidarnie kwotę 9.815,39 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej Budynku przy ul. (...) oraz kwotę 1339,75 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Postanowieniem z dnia 7 stycznia 2014 roku nakazowi została nadana klauzula wykonalności. Na podstawie wyżej wymienionego tytułu wykonawczego Wspólnota Mieszkaniowa złożyła komornikowi sądowemu wniosek o wszczęcie egzekucji, która miała ograniczać się do kwoty 9.815,39 zł wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty liczonymi od dnia 14 stycznia 2014 roku.

Ponadto, Sąd I instancji ustalił, iż w dniu 3 stycznia 2014 roku miało miejsce spotkanie powódki z Prezesem Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej - A. Z., podczas którego strony ustaliły, że zaległość powódki będzie spłacana w ratach. W trakcie rozmowy nie doszło jednak do konkretnych ustaleń, nie było podanych kwot ani konkretnych terminów ich spłat, a ewentualne przeliczenia nie miały wiążącego charakteru. Konkretne ustalenia miały być poczynione podczas spotkania z prawnikiem Wspólnoty Mieszkaniowej w kancelarii prawnej. W dniu 9 stycznia 2014 r. w K. pomiędzy powódką R. S. a Wspólnotą Mieszkaniową Budynku ul. (...) w K. doszło do zawarcia ugody. Zgodnie z jej postanowieniami, powódka zobowiązała się spłacić zaległości (kwotę 9.815, 39 zł tytułem należności głównej wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty, kwotę 1.339, 75 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz kwotę 66 zł tytułem kosztów postępowania klauzulowego) w 36 miesięcznych ratach płatnych do 15. dnia każdego miesiąca: w kwocie 230 zł w okresie styczeń-grudzień 2014 r., w kwocie 300 zł w okresie styczeń-grudzień 2015 r., w kwocie 500 zł w okresie styczeń-listopad 2016 roku, a ostatnia rata w wysokości 391,14 zł miała być płatna w terminie do 15 grudnia 2016 roku. Dodatkowo § 4 niniejszej ugody stanowił, iż ugoda przestaje wiązać strony w przypadku nieuiszczenia, nieterminowego uiszczenia bądź uiszczenia w niepełnej wysokości chociażby jednej raty. W § 3 ust. 7 zastrzeżono, iż za datę zapłaty uznaje się datę uznania rachunku wierzyciela. Pismem z dnia 15 stycznia 2014 roku powódka złożyła oświadczenie, z którego treści wynikało, iż nie zgadza się z postanowieniami zawartej ugody i uchyla się od jej skutków. Jednocześnie powódka R. S. oświadczyła, że zgodnie z ustnymi ustaleniami poczynionymi z Prezes Zarządu Wspólnoty – A. Z. podczas spotkania w dniu 3 stycznia 2014 roku, będzie ona wpłacała co miesiąc na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej kwotę 230 złotych. Sąd I instancji ustalił również, iż przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego powódka dokonała następujących wpłat:

- w dniu 2 stycznia 2014 roku kwotę 1.778,24 zł, z której kwotę 1.405,75 zł zaliczono na poczet kosztów procesu i kosztów postępowania klauzulowego, a pozostałą kwotę – 372,49 zł na poczet odsetek ustawowych.

- w dniu 14 stycznia 2014 roku kwotę 230 zł, którą zaliczono na poczet odsetek ustawowych;

Ponadto, powódka dokonywała bezpośrednio wierzycielowi comiesięcznych wpłat po 230 zł przez okres od 14 stycznia 2014 roku do 15 maja 2015 roku oraz w dniu 21 września 2015 roku - kwotę 460 zł. Łączną sumę tych wpłat (4.370 zł) komornik sądowy zaliczył w części na należność główną (2.964,03 zł), a w części na odsetki (1.405,97 zł).

Pismem z dnia 29 września 2015 roku komornik sądowy ustalił stan zadłużenia powódki na moment sporządzenia pisma. Powódka zobowiązana była spłacić:

- kwotę 7.218 zł tytułem należności głównej

- kwotę 99,68 zł tytułem odsetek, ustalonych na dzień 29.09.2015 r.

- kwotę 1.563,38 zł tytułem zwrotu kosztów egzekucji

Sąd ustalił również, iż w dniu 22 grudnia 2016 roku powódka dokonała wpłaty 907,28 zł na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej.

Powyższy stan faktyczny ustalony został przez Sąd Rejonowy na podstawie załączonych do akt dokumentów prywatnych, których autentyczność i prawdziwość nie była przez strony kwestionowana, jak również nie budziła wątpliwości Sądu. Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się również na zeznaniach A. Z., które to, w ocenie Sądu I instancji były jasne, logiczne oraz spójne, zwłaszcza w kontekście ustnych ustaleń poczynionych przez świadka i powódkę R. S. podczas spotkania w dniu 3 stycznia 2014 roku. Stąd też Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności zeznaniom powódki w zakresie, w jakim twierdziła, iż podczas owego spotkania ustaliła z Prezesem Zarządu miesięczne raty spłaty zaległości w wysokości 230 zł i ustalenia te miały wiązać obie strony. Sąd nie dał również wiary zeznaniom świadka D. B.. Świadek miał bowiem ograniczoną wiedzę w przedmiocie spornych okoliczności sprawy, ponieważ nie uczestniczył w żadnych rozmowach powódki ze Wspólnotą Mieszkaniową, a wiedzę o przedmiotowych spotkaniach, rozmowach i ustaleniach między stronami czerpał jedynie z rozmów telefonicznych z powódką.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy przyjął, że powództwo zasługuje na uwzględnienie jedynie w części. W pierwszej kolejności Sąd I instancji miał na uwadze, że podstawową kwestią warunkującą zasadność powództwa o pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego (nakazu zapłaty, opatrzonego klauzulą wykonalności) było ustalenie, czy strony w przedmiotowej sprawie wiązała ugoda zawarta w dniu 9 stycznia 2014 roku. W ocenie Sądu, oświadczenie powódki o uchyleniu się od skutków prawnych zawartej ugody nie było skuteczne z powodu niewskazania żadnej relewantnej prawnie przyczyny takiego uchylenia się. Jednocześnie żadnych skutków prawnych nie mogło również wywołać oświadczenie powódki wyrażające chęć kontynuowania ugody i zobowiązanie się do płacenia comiesięcznych rat w wysokości 230 zł, zgodnie z rzekomymi ustnymi ustaleniami poczynionymi na spotkaniu w dniu 3 stycznia 2014 roku z Prezesem Zarządu – A. Z.. Sąd Rejonowy podkreślił, że przyjmowanie przez wierzyciela dokonywanych przez powódkę wpłat nie mogło skutkować nawiązaniem jakiegoś innego stosunku zobowiązaniowego, ponieważ przyjmowanie wpłat dokonywanych przez dłużnika jest obowiązkiem wierzyciela. Ponadto, Sąd I instancji stwierdził, że twierdzenia powódki dotyczące ustnych ustaleń co do wysokości rat, nie znalazły żadnego potwierdzenia w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. W konsekwencji, w ocenie Sądu, przedmiotowa ugoda uległa rozwiązaniu na skutek nieterminowego uiszczania rat i uiszczania ich w niepełnej wysokości. W związku z powyższym ugoda podlegała rozwiązaniu z dniem zaistnienia wyżej wymienionych przyczyn bez konieczności składania dodatkowych oświadczeń. Wobec ustalenia, że strony nie były związane ugodą, to strona pozwana jako wierzyciel mogła złożyć wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Odnosząc się natomiast do podniesionego przez powódkę zarzutu potrącenia, Sąd I instancji uznał, iż jest on bezzasadny z uwagi na fakt, że w przedmiotowej sprawie powódka nie posiadała żadnej nadpłaty z tytułu rozliczeń za media. Mając na uwadze wpłaty dokonane przez powódkę zarówno przed wszczęciem, jak i w toku postępowania egzekucyjnego, jak również stan zadłużenia powódki ustalony przez komornika sądowego na dzień 29 września 2015 roku, Sąd Rejonowy przyjął, iż zobowiązanie w zakresie należności głównej wygasło co do kwoty 3.504,02 zł, i w tym zakresie pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy, tj. nakaz zapłaty z dnia 5 czerwca 2013 roku. Ponadto, mając na względzie, że wpłaty dokonane przez powódkę zostały zaliczone także na poczet odsetek do dnia 28 września 2015 roku, koszty postępowania oraz koszty postępowania w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności, również i w tym zakresie pozbawił tytuł wykonawczy wykonalności.

W przedmiocie kosztów postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c. wobec połowicznego uwzględnienia powództwa. W punkcie IV wyroku Sąd przyznał pełnomocnikowi powódki wynagrodzenie tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka R. S., zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu II wyroku, w jakim Sąd oddalił powództwo w zakresie uchylenia nakazu zapłaty co do kwoty 6.311,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty, zarzucając orzeczeniu:

1. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to:

a. art. 233 § 1 k.p.c.

- poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznań powódki i świadka D. B.;

- przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. zeznań świadka A. Z. oraz dowodu z dokumentów na okoliczność zawarcia porozumienia co do warunków ugody między stronami podczas spotkania w dniu 3 stycznia 2014 roku, jak również z pominięciem rozliczenia opłat za lokal za okres od 2013 do 2015 roku, czego konsekwencją było błędne przyjęcie przez sąd, że powódka nie posiada wierzytelności do potrącenia względem wierzytelności pozwanej z tytułu nadpłat za media;

- przez wyprowadzenie z materiału dowodowego, tj. zeznań świadka A. Z. oraz powódki, wniosków z niego niewynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym,

b. art. 328 § 2 k.p.c., polegające na niewskazaniu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodów, na których sąd się oparł, rozstrzygając, że zarzut potrącenia powódki jest niezasadny i przyczyn, dla których sąd odmówił mocy dowodowej przedłożonym przez powódkę dokumentom potwierdzającym rozliczenie opłat za media za rok 2013.

2. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a. art. 65 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w przedmiotowej sprawie i nieuwzględnienie celu umowy zawartej między stronami, jakim była ugoda w zakresie spłaty zaległości powódki i uznanie, że umowa została rozwiązana na skutek nieterminowych lub płatnych w niepełnej wysokości rat przez powódkę, w sytuacji, gdy płaciła ona regularnie kwoty po 230 zł, a pozwana przyjmowała wpłacone kwoty i godziła się na spełnienie świadczenia w wysokości i na warunkach zaproponowanych przez powódkę.

b. art. 498 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że powódka nie posiadała wierzytelności do potrącenia względem pozwanej, w sytuacji gdy posiadała nadpłatę z tytułu rozliczeń za media, co spowodowało nieuwzględnienie zarzutu potrącenia wzajemnych wierzytelności;

c. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało udzieleniem ochrony prawnej działaniu pozwanego, pomimo że działanie to stanowi czynienie z przysługującego mu prawa zarządu nieruchomością należącą do powódki użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji skierowania egzekucji przeciwko niej pomimo wywiązywania się z obowiązku nałożonego obopólnym porozumieniem, której przedmiotem była spłata zadłużenia wobec pozwanej.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uchylenie nakazu zapłaty z dnia 5 czerwca 2013 roku (sygn. akt I Nc 8299/13/P) także w pozostałej części dotyczącej kwoty 6.311,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty, a także o zasądzenie na rzecz pełnomocnika kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu przed Sądem II instancji. Ponadto, skarżący wniósł również na podstawie art. 381 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z dokumentów, tj. z aktu notarialnego z dnia 12 maja 2017 roku, stanowiącego o zmianie umowy sprzedaży lokalu należącego do powódki, pisma powódki z dnia 26 maja 2017 r. oraz rozliczenia za media za rok 2016 z dnia 20 marca 2017 r. W oparciu o art. 382 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. powódka wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie przed Sądem II instancji dowodu z opinii biegłego rewidenta na okoliczność wyliczenia zadłużenia powódki wobec pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej z uwzględnieniem nowych okoliczności.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo, co następuje.

W odpowiedzi na wezwanie Sądu, pismem, które wpłynęło do Sądu Rejonowego dnia 20 stycznia 2017 roku, komornik sądowy wskazał, w jaki sposób dokonano rozliczenia kwot wpłacanych przez powódkę na rzecz wierzyciela oraz ustalił stan zadłużenia powódki na dzień 10 stycznia 2017 roku. Powódka zobowiązana była spłacić:

- kwotę 6.462,34 zł tytułem należności głównej

- kwotę 552,93 zł tytułem odsetek, ustalonych na dzień 10.01.2017 r.

- kwotę 325,69 zł tytułem zwrotu kosztów egzekucji

/dowód: pismo komornika k. 232-239/

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy za niezasadny uznał zarzut naruszenia przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie podnoszonym przez skarżącego, tj. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, jak również poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału. Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Naruszenie wyżej zacytowanego przepisu, w ocenie skarżącego, miało mieć miejsce również poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, zwłaszcza w kontekście oceny zeznań powódki i świadka A. Z. – Prezes Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m. in. SN w wyroku z 16.12.2005r. III CK 314/05, LEX nr 172176). Ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz dokonana przez ten Sąd ocena prawna tych okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego, nie wykraczają poza granice swobodnej oceny dowodów, wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd I instancji wziął pod uwagę całokształt zgromadzonego materiału dowodowego. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd I instancji poddał wszechstronnej ocenie zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci dowodów z zaoferowanych przez obie strony dokumentów prywatnych, z zeznań świadków, dowodu z przesłuchania powódki, zaś w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyczerpująco wyjaśnił dlaczego jednym dowodom dał wiarę w całości, a inne dowody nie mogły odnieść oczekiwanego przez osoby je składające skutku. Niesłusznie twierdzi skarżący, iż Sąd Rejonowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, odmawiając wiarygodności zeznaniom powódki i świadka D. B. oraz wyprowadzając nielogiczne wnioski z zeznań świadka A. Z.. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom powódki jedynie w zakresie okoliczności spotkania, które miało miejsce w dniu 3 stycznia 2014 roku. Subiektywne przekonanie powódki o dokonaniu wiążących ustaleń dotyczących wysokości comiesięcznych rat nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych, biorąc pod uwagę fakt, że nie znalazły potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Sąd również słusznie odmówił wiarygodności zeznaniom świadka D. B. z uwagi na ich ogólnikowość, nieprecyzyjność i fakt, że świadek miał wiedzę o okolicznościach sprawy jedynie na podstawie rozmów telefonicznych z powódką. Zeznania A. Z., która brała czynny udział w przedmiotowym spotkaniu, Sąd słusznie ocenił jako klarowne, spójne i logiczne. Z zeznań tych jasno wynika, że w czasie spotkania nie doszło do żadnych konkretnych ustaleń. Wszelkie postanowienia ugody, konkretne wysokości rat i terminy ich uiszczania miały być uzgadniane podczas umówionego spotkania w kancelarii prawnej. Natomiast późniejsze przyjmowanie od powódki comiesięcznych wpłat w wysokości 230 złotych w żadnym razie nie mogło być potraktowane jako nawiązanie kolejnego stosunku zobowiązaniowego między stronami.

Zasadny jest zarzut naruszenie przepisów postępowania – art. 328 § 2 k.p.c przez niedostateczne wykazanie, dlaczego i w oparciu o jakie dowody, Sąd uznał niezasadność podniesionego przez powódkę zarzutu potrącenia. W myśl wyżej wymienionego przepisu Sąd jest bowiem zobowiązany wskazać w uzasadnieniu podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, jest zobowiązany do ustalenia dowodów, na których się oparł i wyczerpującego wskazania przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W tym miejscu warto jedynie podkreślić, że nawet okoliczność nietrafności takiej oceny, niezaakceptowanej przez Sąd odwoławczy, nie może dyskwalifikować uzasadnienia na płaszczyźnie powołanego przepisu, jeżeli spełnia ono wszystkie wymogi powołanej normy. Niemniej jednak końcowe wnioski i stanowisko przyjęte przez Sąd I instancji należy uznać za trafne, a o kwestii bezzasadności podniesionego przez powódkę zarzutu potrącenia będzie jeszcze mowa poniżej.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że potrącenie jest instytucją prawa materialnego. Polega na umorzeniu się nawzajem dwóch wierzytelności wzajemnych do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 1 i 2 k.c.). Jako takie, potrącenie wykonuje się poprzez złożenie oświadczenia drugiej stronie bez konieczności zachowania szczególnego trybu. Oświadczenie to, zgodnie z zasadami ogólnymi, odnosi skutek z chwilą, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła ona zapoznać się z jego treścią (art. 61 § 1 k.c.).

Od czynności prawnej potrącenia, czyli zdarzenia prawa materialnego o wskazanych skutkach, należy odróżnić zarzut potrącenia, czyli powołanie się przez stronę w procesie na fakt potrącenia i wynikające stąd skutki. Zarzut ten jest czynnością procesową. Wobec tego, że w świetle regulujących potrącenie przepisów prawa materialnego jest obojętne, kiedy oświadczenie woli o potrąceniu zostanie złożone, może ono nastąpić także wtedy, gdy się postępowanie sądowe już toczy. To zatem, że określona wierzytelność jest objęta postępowaniem sądowym, nie wyklucza jej skutecznego potrącenia w jakiejkolwiek fazie innego postępowania. Inaczej jest w odniesieniu do zarzutu potrącenia. Jako czynność procesowa, polegająca na powołaniu się na pewien fakt i wynikające z niego skutki prawne, podlega normom postępowania regulującym do kiedy dane fakty mogą być przytaczane.

Podniesienie zarzutu potrącenia jest zatem co do zasady możliwe także w postępowaniu apelacyjnym. Nie istnieją formalne zakazy zgłaszania nowych zarzutów w postępowaniu odwoławczym. Należy jednak mieć na uwadze, że zgłoszenie zarzutu potrącenia (jak też każdego innego) w postępowaniu apelacyjnym podlegać będzie ograniczeniom dowodowym przewidzianym dla tego stadium postępowania sądowego. Z zasady bowiem sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później (art. 381 k.p.c.).

W niniejszej sprawie pozwana zgłosiła zarzut potrącenia jeszcze przed Sądem I instancji, twierdząc, że przysługuje jej wierzytelność względem Wspólnoty Mieszkaniowej w wysokości 3.457,15 zł z tytułu nadpłat za media, która to wierzytelność nadaje się do potrącenia z wierzytelnością dochodzoną przez pozwaną, stwierdzoną wydanym 5 czerwca 2013 roku nakazem zapłaty. W apelacji z kolei powódka domagała się dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z rozliczenia za media za rok 2016 z dnia 20 marca 2017 roku, podnosząc, iż w dokumencie tym wskazane są kolejne nadpłaty nadające się do potrącenia. Z przyczyn wymienionych powyżej, jak również z uwagi na niedopuszczalność rozszerzania powództwa w postępowaniu apelacyjnym, należało pominąć na tym etapie zawnioskowany dowód, o czym będzie jeszcze mowa poniżej. W tym miejscu podkreślić jedynie należy, że powyższy fakt jako powołany po raz pierwszy przez pozwaną w apelacji nie był przedmiotem badania Sądu I instancji i podlega ograniczeniom przewidzianym dla postępowania apelacyjnego zgodnie z art. 381 k.p.c. oraz art. 383 k.p.c.

Dokonując oceny, czy zgłoszenie zarzutu potrącenia mogło spowodować uwzględnienie powództwa wskazać należy kolejności, że potrącenie jest czynnością materialnoprawną, która wywołuje skutki procesowe po zgłoszeniu takiego zarzutu w procesie. Na rozprawie w dniu 16 lutego 2017 roku, k. 242 pełnomocnik strony pozwanej oświadczył, że nie został zgłoszone materialnoprawne oświadczenie woli o potrąceniu, a jedynie zarzut ten miał charakter procesowy. Dokonując analizy pism składanych w toku postępowania należy stwierdzić, że zarzut ten nie znajduje odzwierciedlenie w realiach sprawy. Po raz pierwszy słowa potrącenie używa się bowiem w piśmie procesowym powódki z dnia 20 czerwca 2016 roku, gdzie na karcie 137 akt wskazuje się, że powódka w piśmie z dnia 13 kwietnia 2016 roku podniosła zarzut potrącenia. Analiza tegoż pisma z kwietnia 2016 roku wskazuje, że w piśmie tym ani razu nie używa się słowa potrącam lub równoznacznego, a pismo jest kierowane do Sądu. Analizując dalsze pisma zgromadzone w aktach sprawy należy wskazać, że po raz pierwszy o nadpłatach z tytułu mediów wspomina się na k. 72 mówiąc, że komornik nie wziął ich pod uwagę, następnie na k. 73, gdzie pisze się „(…)Zważywszy na powyższe wnoszę o wpłat powódki zgodnie z wyliczeniem (…), i na k. 75 gdzie wskazuje się, że nadpłaty wynikają z rozliczeń rocznych. Natomiast profesjonalny pełnomocnik we wspomnianym już piśmie z dnia 20 czerwca 2016 roku poruszając kwestie dotyczące zaliczenia nadpłaconych opłat za media pisze: „Powyższa kwota podlega całkowitemu potrąceniu wobec jej nie rozliczenia dotychczas i skutecznego złożenia oświadczenia o potrąceniu z należnością główną Pozwanej” (k. 138 akt). Dokonując oceny, czy zostało złożone skutecznie oświadczenie o potrąceniu należy mieć także na uwadze pismo powódki z dnia 27 lipca 2015 roku (k.108-109), w którym żąda od pozwanej Wspólnoty rozliczenia całości zadłużenia (…) nadpłat z czynszu i mediów. W konkluzji stwierdzić należy, że brak jest w aktach oświadczenia materialnoprawnego skierowanego do strony pozwanej o potrąceniu kwoty 3457,15 zł. Natomiast samo doręczenie pisma procesowego pełnomocnikowi procesowemu, nie uprawnionemu do odbierania materialnoprawnych oświadczeń woli nie stanowi skutecznego złożenia oświadczenia o potrąceniu. Zgodnie z art. 499 k.c. potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Przewidziany w art. 91 k.p.c. zakres umocowania z mocy ustawy nie uprawnia pełnomocnika procesowego do złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu. Oświadczenie woli mocodawcy o udzieleniu pełnomocnictwa do złożenia takiego oświadczenia może być jednak złożone w sposób dorozumiany (zob. wyroki z dnia 20 października 2004 r., I CK 204/04, OSNC 2005, nr 10, poz. 176 i z dnia 20 października 2006 r., IV CSK 134/05). Podniesienie zarzutu potrącenia w odpowiedzi na pozew jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, jeśli takie oświadczenie nie zostało złożone wcześniej. Inaczej natomiast należy ocenić relację między mocodawcą a pełnomocnikiem procesowym w sytuacji, gdy to mocodawca (strona pozwana) ma być odbiorcą takiego oświadczenia ( np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12). Skoro oświadczenie o potrąceniu może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.), to zawarte w piśmie procesowym oświadczenie o potrąceniu, doręczone jedynie nieumocowanemu do jego przyjęcia pełnomocnikowi powoda, nie może być ocenione jako skuteczne. Z treści pełnomocnictwa na k. 51 jednoznacznie wynika, że jest to pełnomocnictwo do zastępstwa przed sądami i organami egzekucyjnymi oraz do zawarcia ugody, a jednocześnie pełnomocnik strony pozwanej zarzucił, że nie złożono skutecznie oświadczenia materialnoprawnego. Zatem to na powódce ciążył obowiązek wykazania, że złożyła skutecznie takie oświadczenie stronie pozwanej (art. 6 kc.).

Podkreślenia wymaga, że zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą powództwo przeciwegzekucyjne skierowane na pozbawienie lub ograniczenie wykonalności tytułu wykonawczego może być skutecznie wniesione tylko pod warunkiem, że istnieje potencjalna możliwość wykonania tytułu wykonawczego w całości lub w określonej jego części. Dłużnik traci możliwość wytoczenia powództwa opozycyjnego z chwilą wyegzekwowania świadczenia objętego tytułem wykonawczym w całości lub w określonej części w odniesieniu do już wyegzekwowanego świadczenia. Powództwo to jest więc niedopuszczalne w części, w której wykonalność tytułu wykonawczego wygasła na skutek jego zrealizowania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 maja 2014 r., II CSK 679/13, z dnia 17 listopada 1988 r., I CR 255/88, z dnia 20 stycznia 1978 r. III CKN 310/77, z dnia 24 czerwca 1997 r., III CKN 41/97, z 4 kwietnia 2002 r. I PKN 197/01, z dnia 14 maja 2010 r., II CSK 592/09.). Zgodnie z art. 384 k.p.c., sąd nie może uchylić lub zmienić wyroku na niekorzyść strony wnoszącej apelację, chyba że strona przeciwna również wniosła apelację. Zakaz ten należy rozumieć w taki sposób, że w razie niewniesienia apelacji przez stronę przeciwną nie można pogorszyć sytuacji skarżącego. Co najwyżej wchodzi w rachubę oddalenie jego apelacji. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy nie może zmienić orzeczenia Sądu I instancji poprzez oddalenie powództwa w części, w której świadczenie zostało spełnione już po złożeniu wniosku egzekucyjnego. Prawidłowe jest zatem wyrzeczenie odnośnie kosztów postępowania w kwocie 1339,75 zł, kosztów nadania klauzuli wykonalności w kwocie 60 zł oraz częściowo odsetek co do kwoty 372,49 zł – wpłata z dnia 2 stycznia 2014 roku oraz kwoty 230 zł zaliczonej na poczet odsetek – wpłata z dnia 14 stycznia 2014 roku. Pozostałe wpłaty zostały dokonane po wszczęciu egzekucji i w tym zakresie zostały - na wniosek wierzyciela, a co także istotne dłużniczki (powódki w nin. postępowaniu) - zaliczone przez Komornika zgodnie z art. 815 k.p.c. Z chwilą zapłaty świadczenia w wysokości wskazanej w pokwitowaniu egzekucja w tym zakresie staje się bezprzedmiotowa i ulega umorzeniu. Pokwitowanie komornika korzysta z domniemania prawdziwości ( art. 244 § 1 k.c.). A zatem w zakresie wpłat dokonanych po wrześniu 2015 roku, a wynikających z zaświadczenia z 2017 roku nie jest możliwe pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego ze względu na wyżej wskazane stanowisko, że pozbawić tytuł wykonalności można tylko wówczas i w tej części, w której świadczenia nie zostało już wcześniej wyegzekwowane.

Odnośnie kwoty 907,28 zł to wskazać należy, że w tym zakresie powódka cofała powództwo jednakże nie zapadło orzeczenie Sądu I instancji umarzające w tej części postępowanie. Zatem wnioski apelacji należało uznać za odwołanie oświadczenia procesowego i zbadać, czy w tym zakresie tytuł wykonawczy pozbawiono wykonalności. Z uzasadnienia Sądu I instancji jasno i wyraźnie wynika, że powództwo w tej części zostało uwzględnione.

W dalszej kolejności podkreślić należy, iż całkowicie błędny jest podniesiony przez skarżącego w apelacji zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c., dotyczący wykładni oświadczeń woli. W tym miejscu warto podkreślić, że konsekwencją tego unormowania jest dokonywanie wykładni oświadczeń woli na trzech poziomach, tj. ustalenia słownego brzmienia umowy, ustalenia treści oświadczeń woli przy zastosowaniu reguł z § 1 oraz ustalenie sensu oświadczeń woli poprzez odwołanie się do zgodnego zamiaru stron i celu umowy. Proces wykładni rozpoczyna się od wykładni językowej, a kończy z chwilą uzyskania, w wyniku zastosowania kolejnych reguł wykładni, rezultatu w postaci ustalenia rzeczywistego znaczenia prawnego umowy. Mając na uwadze całokształt okoliczności niniejszej sprawy, nie ulega wątpliwości, że początkowo zarówno powódka, jak i pozwana Wspólnota Mieszkaniowa dążyły do wypracowania klarownego konsensusu, który satysfakcjonowałby obie strony. W tym celu w dniu 9 stycznia 2014 roku w kancelarii prawnej zawarły ugodę, na podstawie której powódka zobowiązała się do spłaty zadłużenia w ratach o określonej wysokości. Powódka wycofała się jednak z zawartego porozumienia, składając oświadczenie, w myśl którego nie zgadzała się z postanowieniami zawartej ugody i pragnęła uchylić się od jej skutków prawnych. Oświadczenie to zostało przyjęte przez stronę pozwaną, a zatem doszło do rozwiązania ugody. Również przyjmowanie wpłacanych przez powódkę rat w żaden sposób nie może być interpretowane w świetle art. 65 § 2 k.c. w kategoriach zgodnego zamiaru stron i powstania między nimi nowego stosunku zobowiązaniowego. Powszechnie bowiem wiadomo, że wierzyciel nie może odmówić przyjęcia wpłat dokonywanych przez dłużnika na jego rzecz celem spłaty zadłużenia, nie oznacza to jednak domniemanego zawarcia kolejnej ugody lub jakiegokolwiek innego porozumienia, którego warunki zostałyby ukształtowane tak naprawdę jednostronnie przez dłużnika, zwłaszcza w kontekście skierowania tytułu do przymusowej realizacji.

Sąd Okręgowy uznał również za bezzasadny zarzut naruszenia art. 5 k.c. W judykaturze panuje zgoda co do tego, że przepis art. 5 k.c. ma charakter wyjątkowy i może być stosowany tylko w szczególnych przypadkach. W ocenie skarżącego, pozwana Wspólnota Mieszkaniowa, kierując wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko powódce R. S., czyniła z przysługującego jej prawa użytek, który jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Zdaniem skarżącego, powódka nie uchylała się od spłaty należności, wywiązywała się z obowiązku nałożonego obopólnym porozumieniem i regularnie dokonywała wpłat na rzecz wierzyciela. W świetle jednak powyższych rozważań Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd I instancji stanął na stanowisko, że ugoda zawarta przez strony w dniu 9 stycznia 2014 roku uległa rozwiązaniu na skutek niekonsekwentnego zachowania samej powódki. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki w zakresie, w jakim twierdziła ona, że w dobrej wierze wypełniała ona swoje zobowiązanie zgodnie z ustnymi ustaleniami poczynionymi z A. Z., a fakt niesprzeciwienia się przez pozwaną przyjmowaniu kolejnych rat był jednoznaczny z zawarciem kolejnego porozumienia. Jak wspomniano już o tym powyżej, ugoda polega na wzajemnych ustępstwach obu stron, jest jednak wyraźnym porozumieniem, swoistym konsensusem, na jaki godzą się obie strony. Powódka nie miała możliwości jednostronnie kształtować czy zmieniać postanowień wcześniej zawartej ugody, którą własnoręcznie podpisała. Wspólnota wykazała się wystarczającym stopniem dobrej woli, starała się wypracować z powódką model współpracy i wzajemnego konsensusu, mając na względzie trudną sytuację rodzinną i materialną powódki. Nadrzędnym celem ugody jest bowiem spełnienie oczekiwań obu stron. Wraz z oświadczeniem powódki o uchyleniu się od postanowień ugody, nieterminowym spełnianiem świadczenia i uiszczaniem rat w niepełnej wysokości, ugoda uległa rozwiązaniu. W tym stanie rzeczy, Wspólnota Mieszkaniowa jako wierzyciel mogła skutecznie domagać się spełnienia świadczenia w drodze postępowania egzekucyjnego, co nie stanowiło naruszenia jakiejkolwiek zasady współżycia społecznego.

Dowód z dokumentu w postaci rozliczenia za media za rok 2016 był nieistotny dla rozstrzygnięcia albowiem powódka nie zgłosiła w tym zakresie ani procesowego ani materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu, a jedynie informowała, że takie potrącenie jest możliwe..

Odnośnie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rewidenta to wskazać należy, że w sprawie o pozbawienie wykonalności nie jest możliwe skuteczne kwestionowanie zasadności tytułu wykonawczego w taki sposób, że podnosi się zarzuty, co do niewykazania wysokości zasadzonego świadczenia.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art.391§2 k.p.c. Zasądzona kwota w wysokości 900 złotych stanowi wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej będącego radcą prawnym, które zostało określone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 września 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015 poz. 1804).

O wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu orzeczono na podstawie §8pkt 3 w zw. z §4 ust.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

SSO Agnieszka Cholewa- Kuchta SSO Anna Nowak SSO Anna Koźlińska