Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1299/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Aleksander Ostrowski

Sędziowie SSO Dorota Kropiewnicka (spr.)

(...) del. do SO Piotr Wylegalski

Protokolant Artur Łukiańczyk

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2014 r.

sprawy M. G.

oskarżonego o przestępstwo z art. 178a § 4 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia

z dnia 23 września 2013 roku sygn. akt II K 125/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia) na rzecz adwokata O. D. kwotę 516,60 złotych (pięciuset szesnastu i 60/100, w tym VAT), tytułem nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt: IV Ka 1299/13

UZASADNIENIE

M. G. został oskarżony o to, że w dniu 7 grudnia 2012r. we W. w stanie nietrzeźwości z wynikiem I-1,53 mg/l, II-1,55 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, kierował samochodem m-ki C. (...) o nr rej. (...) jadąc ul. (...) nie stosując się tym samym do orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Oleśnicy sygn. II K 393/12 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych od 24.03.2011 r. do dnia 24.03.2014 r. oraz przez Sąd Rejonowy w Lwówku Śląskim sygn. akt II K 470/10 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych od 16.04.2012 r. do dnia 16.04.2016 r., tj. o czyn z art. 178a § 4 kk.

Wyrokiem z dnia 23 września 2013 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia- Śródmieścia:

I.  uznał M. G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, to jest występku z art. 178a § 4 k.k. i za to na podstawie tego artykułu wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania od dnia 7 grudnia 2012 r. do dnia 8 grudnia 2012 r.;

III.  na podstawie art. 42 § 2 kk orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 8 (ośmiu) lat;

IV.  na podstawie art. 49 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w wysokości 1.000 (tysiąca) złotych;

V.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa;

VI.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. O. D. kwotę 723,24 (siedemset dwadzieścia trzy 24/100) złotych tytułem nie opłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który zarzucił Sądowi Rejonowemu:

I.  obrazę prawa materialnego poprzez nie zastosowanie art. 31 § 1 lub art. 31 § 2 k.k. i uznanie oskarżonego za winnego, mimo iż w ocenie oskarżonego zachodziły przesłanki do uznania go jako działającego w stanie niepoczytalności lub ograniczonej poczytalności;

II.  nie rozpoznanie wniosków dowodowych, które zgłaszał obrońca w toku postępowania na okoliczność, że nie popełnił on czynów zabronionych - nie rozpoznano wniosku o powołanie nowego zespołu biegłych, w tym biegłego z zakresu neurochirurgii;

III.  rażącą niewspółmierność kary w stosunku do popełnionego czynu i nieprawidłowe uwzględnienie przesłanek sądowego wymiaru kary poprzez skazanie oskarżonego na karę pozbawienia wolności w wymiarze lat 2 bez jej warunkowego zawieszenia, mimo że oskarżyciel publiczny domagał się kary pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego była oczywiście bezzasadna. Wbrew podniesionym w niej zarzutom Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił materiał dowodowy sprawy, zasadnie przypisując oskarżonemu popełnienie zarzucanego mu czynu. Argumentacja skarżącego stanowiła wyłącznie polemikę z obiektywnymi i wszechstronnie uzasadnionymi ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji i nie dawała jakichkolwiek podstaw do uchylenia lub zmiany zaskarżonego wyroku.

Z podniesionych przez skarżącego zarzutów wynikało, że obrona nie polemizowała z oczywistym skądinąd wnioskiem, że to właśnie oskarżony prowadził w dniu 7 grudnia 2012 r. pojazd mechaniczny, czyniąc to przy tym wbrew orzeczonemu zakazowi sądowemu oraz znajdując się w stanie nietrzeźwości. Powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy oparł o jednoznaczny w swej wymowie, w pełni spójny i logiczny materiał dowodowy, na który składały się zeznania świadków A. E., D. M., P. P. oraz R. T. a także wnioski płynące z przeprowadzonego w sprawie badania stanu trzeźwości oskarżonego. Wskazane dowody Sąd I instancji obiektywnie i wszechstronnie ocenił, w pełni zasadnie uznając, że sprawstwo oskarżonego nie budziło w okolicznościach sprawy najmniejszych choćby wątpliwości.

Wbrew zarzutom skarżącego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał również podstaw do uznania, że zarzucanego mu czynu oskarżony dopuścił się w stanie wyłączonej lub ograniczonej poczytalności. Ze sporządzonej w sprawie opinii biegłych psychiatrów jednoznacznie wynikało, że oskarżony działał w sposób w pełni świadomy, zaś przebyty w przeszłości uraz głowy w żaden sposób nie przełożył się na sugerowany przez obronę „ incydent wyłączenia świadomości”. Biegłe jednoznacznie wskazały, że gdyby oskarżony znajdował się w stanie chwilowego wyłączenia świadomości, to nie byłby w stanie dokonywać szeregu skomplikowanych czynności, towarzyszących prowadzeniu pojazdu mechanicznego. W sugerowanym przez obronę stanie psychicznym oskarżony mógłby podejmować co najwyżej proste, zautomatyzowane czynności, zaś stan ten trwałby jedynie przez krótką chwilę. Tymczasem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym z wyjaśnień samego oskarżonego, spójnie i logicznie wynikało, że prowadził on pojazd mechaniczny przez stosunkowo długi czas, na co wskazywał chociażby fakt, że od momentu dostrzeżenia go przez świadków A. E. oraz D. M. do momentu jego zatrzymania minęło ponad 30 minut. Już chociażby z tego względu argumentacja obrony, jakoby oskarżony mógł działać w stanie wyłączającym lub ograniczającym zdolność do kontrolowania własnego zachowania w sposób oczywisty pomijała jednoznaczną w swej wymowie treść zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. To właśnie treść szeregu przeprowadzonych w sprawie dowodów dawała podstawę do kategorycznego i nie budzącego żadnych wątpliwości wniosku biegłych, że zachowanie oskarżonego w krytycznym czasie było wynikiem głębokiego upojenia alkoholowego a nie stanów chorobowych. Znamiennym dla oceny postawy oskarżonego pozostaje zresztą, że w trakcie składania w sprawie pierwszych wyjaśnień oskarżony nie tylko nie powoływał się na rzekome wyłączenie swojej świadomości, ale szczerze przyznał, że „ sprawa jest oczywista”, zaś pozostawanie przez niego w stanie nietrzeźwości nie powinno budzić żadnych wątpliwości. Dopiero w toku postępowania sądowego oskarżony powołał się na wyłączenie swobody kierowania swoim postępowaniem, która to argumentacja została jednak przez Sąd Rejonowy w pełni zasadnie zakwestionowana.

Oczywiście niezrozumiały pozostawał przy tym zarzut skarżącego, jakoby Sąd Rejonowy miał „ nie rozpoznać wniosku obrony o powołanie nowego zespołu biegłych, w tym biegłego z zakresu neurochirurgii”. Wszak już z samego uzasadnienia wywiedzionej w sprawie apelacji wynika, że wskazany wniosek dowodowy Sąd I instancji oddalił, uznając że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego neurochirurga w sposób oczywisty zmierzałoby do opóźniania toku postępowania. W konsekwencji skarżący mógł co najwyżej formułować zarzut naruszenia art. 201 kpk, zgodnie z którym Sąd powinien rozważyć ponowne wezwanie biegłych lub powołanie innych biegłych, w sytuacji gdy opinia jest niepełna lub niejasna, ewentualnie gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii lub pomiędzy różnymi opiniami w tej samej sprawie. W orzecznictwie sądowym spójnie podnosi się jednak, że okolicznością decydującą o konieczności powołania w sprawie kolejnych biegłych nie może być fakt, że treść przedłożonej opinii nie spełnia oczekiwań uczestników postępowania. Obowiązkiem Sądu nie jest bowiem przeprowadzanie nowych dowodów na każde żądanie stron postępowania, a dopuszczenie kolejnego dowodu jest możliwe wyłącznie wówczas, gdy w świetle dotychczas zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego decyzja taka miałaby swoje prawne i faktyczne uzasadnienie (tak np. postanowienie SA w Krakowie z dnia 22 marca 2012 r., II AKa 270/11, KZS 2012, z. 5, poz. 51, postanowienie SA w Łodzi z dnia 5 maja 2010 r., II Akz 199/10, OSAŁ 2011/3/34). Skoro jednak w okolicznościach sprawy obrona w żaden sposób nie wykazała, aby sporządzona w sprawie opinia biegłych psychiatrów była niepełna lub niejasna, to w pełni uzasadniona była ocena Sądu I instancji, że dopuszczanie w sprawie dowodu z opinii biegłego neurochirurga w sposób oczywisty zmierzałoby do przedłużenia toku postępowania. Ocenę tę Sąd Okręgowy w całości podzielił.

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy zaakceptował rozstrzygnięcie Sądu I instancji w przedmiocie sprawstwa i winy oskarżonego. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie budziło żadnych wątpliwości, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa, zaś argumentacja skarżącego stanowiła wyłącznie polemikę z prawidłowymi i wszechstronnie uzasadnionymi ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji. Także rozstrzygnięcie w przedmiocie wymierzonej oskarżonemu kary nie mogło budzić żadnych wątpliwości. Wskazać jedynie należy, że oskarżony był w przeszłości kilkukrotnie karany za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości, zaś wymierzane mu wówczas kary nie osiągnęły zakładanych celów resocjalizacyjnych. Skoro oskarżony po raz kolejny popełnił takie samo przestępstwo, prowadząc przy tym pojazd mechaniczny w stanie znacznego upojenia alkoholowego, to oczywistym pozostaje, że dotychczas stosowane wobec niego środki reakcji karnej (w tym kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania) niczego oskarżonego nie nauczyły. W tych okolicznościach wyłącznie orzeczenie wobec niego kary o charakterze bezwzględnym stwarzać będzie szanse na osiągnięcie zakładanych celów kary, w szczególności wdrożenie w oskarżonym woli przestrzegania obowiązującego porządku prawnego. Prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu w żaden sposób nie podważa przy tym fakt, że orzeczona kara była wyższa od wnioskowanej przez oskarżyciela publicznego. Sąd orzeka bowiem karę według własnego uznania, bacząc by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oskarżonego oraz stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu oraz by osiągnęła zakładane cele resocjalizacyjno-prewencyjne. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie może budzić żadnych wątpliwości, że orzeczona przez Sąd I instancji kara 2 lat pozbawienia wolności, a więc kara nie przekraczająca nawet połowy ustawowego zagrożenia, pozostawała adekwatna do wszystkich ujawnionych w sprawie okoliczności faktycznych i żadną miarą nie mogła być uznana za rażąco surową.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy apelacji obrońcy oskarżonego nie uwzględnił i zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze oraz § 14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Jednocześnie mając na uwadze sytuację osobistą i majątkową oskarżonego, Sąd Okręgowy zwolnił go od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.