Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK 281/05
Wymaganie nowości nie jest niezbędną cechą twórczości jako przejawu
intelektualnej działalności człowieka. Utworem w rozumieniu art. 1 ustawy z
dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst:
Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904 ze zm.) może być kompilacja wykorzystująca
dane powszechnie dostępne pod warunkiem, że ich wybór, segregacja i
sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności.
Sędzia SN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
Sędzia SN Gerard Bieniek (sprawozdawca)
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Grażyny D. przeciwko "U.P." S.A. z
siedzibą w W. o ochronę praw autorskich i zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w
Izbie Cywilnej w dniu 25 stycznia 2006 r. kasacji powódki od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2005 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powódka Grażyna D., prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą „A.”,
wystąpiła z roszczeniem związanym z ochroną praw autorskich przeciwko "U.P."
S.A., domagając się zakazania pozwanej naruszania osobistych i majątkowych
praw autorskich przysługujących powódce do utworu pod nazwą „Podręczny licznik
kalorii” oraz „Podręczny licznik cholesterolu” przez zakazanie pozwanej
wprowadzania do obrotu tarczowego urządzenia do odczytu kalorii i cholesterolu w
kształcie tarczy z barwnym nadrukiem, podzielonej na odrębne pola z wpisanymi w
nie nazwami produktów żywnościowych oraz ze służącym do odczytu okienkiem,
przy czym na tarczy znajduje się m.in. napis „żyj dłużej i zdrowiej z F.”, nakazanie
stronie pozwanej wycofania z obrotu tego urządzenia oraz nakazanie jej
dwukrotnego opublikowania na swój koszt w „Gazecie Wyborczej” i
„Rzeczpospolitej” ogłoszenia określonej treści, zawierającego przeproszenie za
naruszenie osobistych i majątkowych praw autorskich powódki. Ponadto powódka
domagała się zasądzenia od pozwanej kwoty 306 500 zł tytułem wynagrodzenia i
zadośćuczynienia za naruszenie praw autorskich.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 28 stycznia 2003 r. powództwo oddalił,
ustalając, że w dniu 1 marca 1997 r. między Wojciechem W. a powódką została
zawarta umowa, na podstawie której Wojciech W. oświadczył, że przysługujące mu
majątkowe prawo autorskie do dzieła „Podręczny licznik kalorii”, oznaczonego w
zgłoszeniu wzoru zdobniczego nr (...), przenosi w całości, nieodpłatnie na rzecz
powódki i że dotyczy to wszystkich pól eksploatacji. W dniu 9 lutego 1999 r.
pracownica pozwanej spółki telefonicznie zwróciła się do powódki o informację na
temat kosztu produkcji kółek obrotowych z danymi dotyczącymi kaloryczności
produktów i zawartości cholesterolu. Powódka faxem poinformowała o cenie
jednostkowej i pracownica pozwanej oświadczyła, że nie skorzysta z oferty.
Oferowany przez powódkę „Podręczny licznik cholesterolu” ma postać dwóch
obrotowo połączonych ze sobą płaskich barwnych tarcz, z których każda ma
wycięcie i wskaźnik przesuwany przy obrocie wokół tarcz względem siebie, przy
czym nadruki na wewnętrznej powierzchni tarczy są widoczne w wycięciu drugiej z
tarcz. (...) Obracając tarczami można odczytać w okienku wybieraka zawartość
cholesterolu określonego produktu spożywczego. Analogiczny kształt, cechy
konstrukcyjne i zasady funkcjonowania ma „Podręczny licznik kalorii”.
Ustalono, że pozwana oferowała klientom, w ramach promocji margaryny „F.”
podręczny licznik cholesterolu i kalorii mający podobną konstrukcję do licznika
powódki. Urządzenie strony pozwanej jest nieco mniejsze, ma inną barwę, szatę
graficzną i częściowo inną treść. Na powierzchni jednej tarczy umieszczone są 72
produkty żywnościowe, a na drugiej 64, zaś na licznikach powódki na każdej tarczy
są 82 produkty żywnościowe. Na tarczy zewnętrznej w środku pola znajduje się
napis „Żyj dłużej i zdrowiej z F.”, a pod nim umieszczona jest ilustracja opakowania
z napisem „F.”, poniżej na czerwonym pasku napis „teraz 400 mg”, a pod paskiem
napis: „F. pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi”. Na drugiej tarczy widnieje
informacja dotycząca prawidłowego poziomu cholesterolu u osoby dorosłej i
zalecenie sprawdzenia wagi z podaniem kilku przykładów i odesłaniem do dalszych
informacji.
Ustalono ponadto, że powódka ma wystawione przez Urząd Patentowy
świadectwo ochronne nr (...) z dnia 29 października 1999 r. na wzór zdobniczy pn.
„Tarczowy wskaźnik kaloryczności produktów żywnościowych”, świadectwo
ochronne nr 17485 z dnia 27 lipca 2000 r. na wzór zdobniczy pn. „Podręczny
tarczowy licznik zawartości cholesterolu w środkach spożywczych”, dwa
świadectwa ochronne na graficzny znak towarowy oraz decyzję nr (...) z dnia 4 lipca
2002 r. prawo ochronne na wzór użytkowy pn. „Tarczowy wskaźnik właściwości
produktów spożywczych”.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy uznał, że gadżet reklamowy
pozwanej spółki nie jest kopią liczników oferowanych przez powódkę. Forma
przedmiotu nie może być, z racji powszechności, przedmiotem ochrony prawa
autorskiego, a szaty graficzne liczników powódki i pozwanej spółki są odmienne.
Podniesiono, że powódka nie wykazała, aby przedmiotowe liczniki kalorii i
cholesterolu stanowiły utwór w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i
prawach pokrewnych. Tę ocenę, prowadzącą do oddalenia powództwa, podzielił
Sąd Apelacyjny, który wyrokiem z dnia 11 stycznia 2005 r. oddalił apelację powódki.
Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma – zdaniem tego Sądu –
stwierdzenie, że „Podręczny licznik kalorii” oraz „Podręczny licznik cholesterolu”,
który oferuje powódka nie ma twórczego charakteru, nie stanowiąc utworu w
rozumieniu art. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
pokrewnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904 ze zm. – dalej: "Pr.aut.").
Nie stanowi przedmiotu prawa autorskiego w rozumieniu art. 3 Pr.aut. jako baza
danych. Powódka dokonała wyboru produktów najbardziej popularnych w
społeczeństwie, powszechnie dostępnych i powszechnie spożywanych, w celu
ułatwienia obliczania ilości kalorii i cholesterolu przy sporządzaniu posiłków. Taki
dobór danych co do produktów żywnościowych, zdeterminowany tym celem, nie ma
twórczego charakteru. Sąd podnosił przy tym, że powódce przysługuje prawo
ochronne na wzór użytkowy, prawo do znaku towarowego oraz świadectwo
ochronne na wzór zdobniczy, jednak ochrony prawnej z tego tytułu powódka nie
dochodzi.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyła powódka kasacją, zarzucając
naruszenie art. 278 w związku z art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c., co miało
istotny wpływ na wynik sprawy, a ponadto naruszenie art. 1, 41 ust. 2 i art. 49 ust. 1
Pr.aut. Wniosła o zmianę wyroku przez uwzględnienie powództwa, względnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku i wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie i
przekazanie sprawy temu Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Należy zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, że kluczowe znaczenie dla
prawidłowego rozstrzygnięcia sporu sprawie ma odpowiedź na pytanie, czy można
przypisać cechy utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 Pr.aut. „Podręcznemu licznikowi
kalorii” oraz „Podręcznemu licznikowi cholesterolu”. Od odpowiedzi na to pytanie
zależy, czy te „urządzenia” mogą stanowić przedmiot prawa autorskiego, a tym
samym, czy mogą korzystać ze środków ochrony prawnej przewidzianych w
ustawie. Sąd Apelacyjny uznał, że odpowiedź w tym względzie jest negatywna (...)
Uogólniając można stwierdzić, że odmówił spornym podręcznym licznikom
obliczania zawartości kalorii lub cholesterolu w poszczególnych produktach
żywnościowych cech utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 Pr.aut., eksponując brak
podstawy cechy, tj. przejawu działalności twórczej.
Syntetyczna definicja utworu zawarta jest w art. 1 ust. 1 Pr.aut.; jest to każdy
przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek
postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Wskazana
definicja w sposób generalny określa więc cechy konieczne wyróżniające utwór od
innych rezultatów działalności człowieka. Przy rozstrzyganiu kwestii, czy dany
rezultat pracy korzysta z autorskoprawnej ochrony sądy często posługują się
wskazówkami wypracowanymi w orzecznictwie, w szczególności Sądu
Najwyższego. W dotychczasowym orzecznictwie za przedmiot prawa autorskiego
uznano m.in. kolekcje afiszy lub ogłoszeń, katalogi, rozkłady kolejowe, książki
kucharskie, wzory i formularze, kompozycje z kwiatów, projekty dokumentacji
technicznej, wzór zdobniczy lub projekt znaku towarowego. Na uwagę zasługuje
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 1971 r., I CR 593/70 (OSNC 1971, nr 12,
poz. 212), w którym m.in. stwierdzono, że o powstaniu prawa autorskiego nie
decyduje stopień wartości opracowanego dzieła, gdyż nawet znaczeniowo
niewielkie opracowania mogą stanowić przedmiot ochrony autorskiej, byleby
cechował je element twórczości autora.
Oceniając więc spełnienie wymagań stawianych utworom w rozumieniu art. 1
ust. 1 Pr.aut., należy brać pod uwagę całość cech w ich konkretnym, oryginalnym
zestroju. Nie stanowi przeszkody w uznaniu za utwór okoliczność, że wykorzystano
w nim elementy ogólnie dostępne. Jako takie elementy nie są objęte ochroną, gdyż
utworem może być kompilacja powszechnie dostępnych danych, byleby sposób
doboru, segregacji, ujęcia lub przedstawienia tych danych miał znamiona
oryginalności. Wynika to wyraźnie z art. 3 Pr.aut.
Charakter twórczy jako immanentna cecha utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1
Pr.aut. jest przejawem intelektualnej działalności człowieka, jakkolwiek nie każdy
proces intelektualny prowadzi do powstania rezultatu o cechach twórczych. Praca
intelektualna o charakterze twórczym jest przeciwieństwem pracy o charakterze
technicznym, która polega na wykonywaniu czynności wymagających jedynie
określonej wiedzy i sprawności oraz użycia określonych narzędzi, surowców i
technologii. Cechą pracy w charakterze technicznym jest przewidywalność i
powtarzalność osiągniętego rezultatu. Proces tworzenia, w przeciwieństwie do
pracy technicznej, polega na tym, że rezultat podejmowanego działania stanowi
projekcję wyobraźni osoby, od której pochodzi, zmierzając do wypełniania tych
elementów wykonywanego zadania, które nie są jedynie wynikiem zastosowania
określonej wiedzy, sprawności, surowców, urządzeń bądź technologii. W tym ujęciu
twórczość, jako angażująca wyobraźnię twórcy, ma charakter subiektywny. Tak
rozumiana twórczość powinna być odróżniona od podobnego znaczenia
używanego w sferze własności przemysłowej, np. w odniesieniu do wynalazków.
Twórczość jest tu bowiem pojmowana w sposób zobiektywizowany i oparty na
kryterium wartości w ustaleniu określonej prawidłowości, zależności lub cech.
Twórczością w zakresie wynalazków będzie np. dokonanie wynalazku w znaczeniu
sformułowania nowej, czyli wcześniej nieznanej i nadającej się do zawodowego lub
komercyjnego zastosowania procedury prowadzącej do osiągnięcia określonego
rezultatu produkcyjnego.
Wymaganie nowości nie jest natomiast niezbędną cechą twórczości jako
przejawu intelektualnej działalności człowieka. Jak wskazano, utworem może być
nawet kompilacja wykorzystująca dane powszechnie dostępne pod warunkiem, że
ich wybór, segregacja, sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności. Prawdą
jest, że sama idea obrotowych liczników wykorzystujących dwie ruchome i
odpowiednio zsynchronizowane względem siebie tarcze z pewnymi danymi oraz
odpowiedni otwór służący do odczytu wyników jest znana od dawna. Także wiedza
na temat właściwości produktów żywnościowych jest powszechnie dostępna, rzecz
jednak w tym, że sięgnięcie do pewnej ogólnie znanej formuły nie oznacza, iż
konkretna postać zastosowania tej formuły pozbawiona jest cech oryginalności.
W konkretnym przypadku chodzi o oryginalny układ tarcz obrotowych. Podobnie
jest, gdy chodzi o skorzystanie z wiedzy powszechnej na temat właściwości
produktów żywnościowych. Przy uwzględnieniu ujęcia danych w produkcie powódki,
doboru, usytuowania, opracowania graficznego oraz kolorystyki nie można podzielić
oceny Sądu Apelacyjnego, że produkt ten pozbawiony jest cech oryginalności, a
tym samym nie można uznać go za utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 Pr.aut. (...)
Z tych względów, na podstawie art. 39313
k.p.c. w brzmieniu obowiązującym
do 6 lutego 2005 r., orzeczono, jak w sentencji.