Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 528/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 sierpnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Gerard Bieniek
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa X.Y.
przeciwko "S." Spółce z o.o. w W.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 sierpnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 czerwca 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I i III i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 30 października 2007 r. Sąd Okręgowy w uwzględnieniu
powództwa wytoczonego przez X.Y. przeciwko S. Spółce z o.o. w W. jako wydawcy
„[...]” 1) zakazał pozwanej rozpowszechniania w przyszłości twierdzeń, że powód
chętnie współpracował ze służbami bezpieczeństwa PRL, że współpracował z
Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, że czerpał korzyści finansowe z tej
współpracy i uzyskał wsparcie w działalności gospodarczej oraz złożył fałszywe
zeznania w procesie [...], 2) nakazał pozwanej złożenie oświadczenia, w którym
przeprasza powoda za zamieszczenie w artykule pt. „X.Y. chętnie współpracował”,
opublikowanym w „[...]” nr [...] z dnia [...] nieprawdziwych twierdzeń, że powód
współpracował z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, że czerpał korzyści
finansowe ze współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL oraz współpracy z WSI
i że okłamał sąd zeznając jako świadek w procesie [...] a także stwierdza, że
autorzy publikacji nie mieli podstaw do formułowania takich zarzutów i że pozwana
wyraża ubolewanie z powodu naruszenia dobrego imienia powoda oraz
podważenia zaufania potrzebnego w prowadzonej przez niego działalności
gospodarczej, 3) nakazał pozwanej opublikowanie w „[...]” powyższego
oświadczenia w formie bliżej opisanej w wyroku, w terminie 7 dni od daty jego
uprawomocnienia się, 4) upoważnił powoda do zastępczego wykonania wyroku na
koszt pozwanej w razie niewykonania przez nią zawartych w pkt 2 i 3 wyroku
nakazów poprzez opublikowanie oświadczenia w dzienniku „R.”, 5) zasądził od
pozwanej na rzecz Fundacji w Warszawie kwotę 50.000 zł tytułem wsparcia celu
społecznego, 6) oddalił powództwo w pozostałej części i 7) orzekł o kosztach
procesu.
Orzeczenie to jest wynikiem następujących ustaleń. W dniu [...] w gazecie
„[...]”, którego wydawcą jest pozwana, ukazał się artykuł autorstwa W. W. pt. „X.Y.
chętnie współpracował”. Artykuł został zamieszczony częściowo na stronie
tytułowej a dalej na stronie trzeciej gazety. Zacytowano w nim i umieszczono kopię
zobowiązania do współpracy podpisanego w październiku 1983 r. przez X.Z.
(nazwisko „Z.” było poprzednim nazwiskiem powoda). Artykuł zawiera stwierdzenia,
że współpraca z wywiadem wojskowym PRL i WSI została podjęta przez powoda
3
dobrowolnie i z wyrachowaniem, że dzięki temu cieszył się bezkarnością i że służby
specjalne wspierały go w działalności gospodarczej. Artykuł zawiera wiele
sformułowań dotyczących oceny działania powoda jako bardzo dobrego
współpracownika służb bezpieczeństwa, gorliwego, działającego bez oporów,
uważanego za „perełkę” wywiadu. W artykule zawarte są stwierdzenia, że powód
otrzymywał z tytułu współpracy ze służbami bezpieczeństwa profity,
że w podejrzanych okolicznościach na początku lat 90-tych, dzięki wsparciu WSI,
uzyskał pożyczkę z FOZZ oraz uzyskał koncesję na nadawanie telewizji. Autor
artykułu wskazał, że po przyjęciu powoda przez WSI wykonywanie poleceń zaczęło
przynosić mu korzyści finansowe i w niemałym stopniu przyczyniło się do tego, iż w
2006 r. znalazł się na liście najbogatszych Polaków. W artykule stwierdzono, że
powód, składając zeznania jako świadek w procesie [...] skłamał, stwierdzając, iż
nie współpracował ze służbami bezpieczeństwa. Jako źródła informacji wskazano w
artykule odtajnione dokumenty dotyczące współpracy powoda z wywiadem
wojskowym oraz z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, znajdujące się w
zbiorach Instytutu Pamięci Narodowej, a ponadto informacje udzielone przez
anonimowego informatora. Jednocześnie podano, że akta dotyczące współpracy
powoda z WSI są nadal w zbiorze akt zastrzeżonych.
W dniach [...] opublikowane zostały w „[...]” kolejne artykuły dotyczące m.in.
osoby powoda, pt. „Prawda w oczy kole” oraz „Pozew przeciwko TVP”. Znalazły się
w nich stwierdzenia podobnej treści jak w artykule pt. „X.Y. chętnie współpracował”.
W aktach IPN znajduje się karta kieszeniowa nr [...], nr rej.[...], zawierająca
zmikrofilmowane 93 strony akt Wydziału XI MSW. Akta zostały założone dnia 9
listopada 1983 r., a przekazane do archiwum w 1985 r. Dokumenty te zostały
odtajnione przed publikacją przedmiotowego artykułu.
Na podstawie tych akt Sąd Okręgowy ustalił, że w 1977 r. powód, wówczas
noszący nazwisko „Z.”, wyjechał na urlop do Bułgarii posługując się dowodem
osobistym. W Bukareszcie zgłosił w polskiej ambasadzie zaginięcie tego
dokumentu i wówczas wydano mu paszport blankietowy, ważny przez 14 dni.
Umożliwiał on powrót do kraju, ale powód wyjechał do Wiednia. Tu został
zatrzymany przez policję w związku z zarzutem udziału w grupie dokonującej
kradzieży w sklepach. Zarzut nie został udowodniony i powoda zwolniono. Brak
4
dokumentów spowodował, że powód udał się do obozu dla uchodźców,
gdzie wydano mu nowe dokumenty, umożliwiające podjęcie pracy. Powód jednakże
przedostał się do RFN, zgłosił zaginięcie dokumentów i wskazując inne dane
osobowe uzyskał zaświadczenie na nazwisko „N.N.”. Następnie uzyskał paszport
azylanta na to nazwisko. Podjął pracę w firmie transportowej, a później założył ze
wspólnikiem firmę przewozową zajmującą się dostarczaniem paczek do Polski,
m.in. wysyłanych przez Polską Misję Katolicką. W listopadzie 1982 r. założył nową
firmę „E.”, również zajmującą się przewozem paczek do Polski. W styczniu 1983 r.
w Wiedniu zawarł (pod nazwiskiem Z.) związek małżeński z I.Y. i uzyskał
zezwolenie na stały pobyt w Austrii. W dniu 23 marca 1983 r., w uwzględnieniu
złożonego przez niego podania, otrzymał zgodę na wydanie mu polskiego
paszportu konsularnego. Pierwsze dokumenty świadczące o zainteresowaniu się
nim przez służbę bezpieczeństwa pochodzą z marca 1983 r. W kwietniu 1983 r.
powód po raz pierwszy przyjechał do Polski. Został poinformowany przez rodzinę
o poszukiwaniu go przez Milicję w związku z podejrzeniem o nieuczciwość jego
wspólnika. W dniu 2 maja 1983 r. w Wydziale Paszportów KW MO w R.
przeprowadzono z powodem rozmowę operacyjną. Notatka z tej rozmowy zawiera
stwierdzenie, że istnieje możliwość wywarcia nacisku na powoda, bowiem jest on
przekonany, iż władze mogą zabrać mu paszport konsularny. W czasie kolejnych
spotkań, w dniach 10 maja i 17 czerwca 1983 r. wypytano dokładnie powoda
o wszelkie możliwe kontakty, w szczególności z przedstawicielami Kościoła
i Solidarności w kraju i w M. oraz z przedstawicielami Radia Wolna Europa. Powód
wymienił nazwiska osób, z którymi w ramach prowadzonej działalności
gospodarczej utrzymywał kontakty, jednakże nie wykonywał w terminie i dokładnie
poleceń prowadzącego go oficera. Nie zachowały się notatki ze szczegółowych
relacji powoda. Z zachowanej notatki wynika, że powód poinformował, iż słyszał, że
wśród paczek dostarczonych do Polski przez inną osobę była paczka z farbą
drukarską, jednakże informacja ta zawierała liczne braki. Powód ubiegał się
wówczas o założenie przedsiębiorstwa polonijnego w Polsce i ta okoliczność stała
się elementem nacisku na niego. W dniu 23 lipca 1983 r. powód podpisał
zobowiązanie do współpracy. W początkowych notatkach oficerowie wskazywali na
cechy świadczące o przydatności powoda do służby, jego „rzeczowość,
5
interesowność i konkretność”. Na wypadek braku zgody powoda na współpracę
zamierzano cofnąć mu prawo przyjazdów do Polski, odebrać paszport,
poinformować Policję zachodnioniemiecką o kombinacjach z nazwiskiem. Zlecono
powodowi ustalenie danych personalnych pracowników polskiej sekcji Radia Wolna
Europa i ich krewnych a także rozpoznanie działalności gospodarczej, handlowej i
politycznej prowadzonej przez szefa Polskiej Misji Katolickiej w M. Zamierzano
wykorzystać powoda jako kanał łączności pomiędzy strukturami Solidarności w
kraju i za granicą. W dniu 18 października 1983 r. powód podpisał umowę o
współpracy ze Służbą Wywiadu. Nadano mu pseudonim „[...]”. W zachowanych
aktach znajdują się notatki ze spotkań z powodem w dniach 30 grudnia 1983 r. oraz
20 stycznia, 8 czerwca, 8 czerwca i 9 listopada 1984 r. Podano w nich, że powód
udzielił informacji dotyczących kapelana Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa i jego
szefa oraz działalności bawarskiego komitetu Solidarności, jednakże notatki nie
zawierają treści tych informacji. Wskazano, że powód jest ciągle na etapie
wdrażania i że nie zna dokładnie osób, o których miał zbierać wiadomości. W
listopadzie 1984 r. podano, że w związku z zaprzestaniem przywozu paczek do
Polski, powód stracił chwilowo pożądane kontakty i jest zajęty tworzeniem nowej
firmy. We wszystkich raportach wskazywano, że powód jest niezależny finansowo i
nie uzyskuje żadnych profitów z tytułu współpracy. W 1985 r. ambasada RFN, w
związku z ubieganiem się przez powoda o przepisanie polskiego prawa jazdy na
niemieckie, zwróciła się do Wydziału Komunikacji UM w R. o sprawdzenie, czy
otrzymał on prawo jazdy kategorii B. Również powód zwrócił się o wydanie
stosownego zaświadczenia. Wówczas okazało się, że prawo jazdy, które posiadał,
nie było oryginalne i taką informację przekazano Policji w RFN. W czerwcu 1985 r.
sporządzono analizę rozpracowania operacyjnego „[...]” i stwierdzono,
że od pewnego czasu obserwuje się regres w jego działalności, wynikający
nie tylko ze zmiany profilu działalności gospodarczej, ale również ze względu –
poza pierwszym okresem kontaktów – na małe zaangażowanie we współpracę.
Uznano, że kontynuowanie współpracy w obliczu prawdopodobnego
zainteresowania się osobą powoda przez Policję w RFN grozi dekonspiracją
i że obserwowany od dłuższego czasu brak korzyści informacyjnej ze współpracy
z powodem stawia pod znakiem zapytania celowość jej kontynuowania.
6
Stwierdzono, że powód nie wykonał żadnego ze stawianych mu zadań. Wskazano
na unikanie przez powoda kontaktów z oficerami centrali tak w przeszłości
jak i obecnie. Wyraźnie zaznaczono, że nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia.
Ostatecznie postanowieniem z dnia 26 czerwca 1985 r. zakończono sprawę.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że powód znał osobiście A.A. i innych
pracowników [...] – panie B. i C.. W maju 1989 r. otrzymał pożyczkę z [...] w
wysokości 100.000.000 starych złotych na sfinansowanie inwestycji prowadzonych
w ramach firmy „D.”. Zabezpieczeniem pożyczki miał być depozyt w postaci 70.000
USD złożonych do banku. Powód pożyczkę zwrócił. W toku prowadzonej przez Sąd
Okręgowy sprawy …/98 (tzw. Sprawy [...]) powód był przesłuchany jako świadek.
Na zadane wówczas pytanie dotyczące współpracy ze służbami specjalnymi
udzielił odpowiedzi przeczącej, ale najpierw zapytał na czym ta współpraca miałaby
polegać i odpowiedział dopiero po uzyskaniu wyjaśnień od przewodniczącego
składu orzekającego.
Sąd Okręgowy ustalił wreszcie, że w 1994 r. powód ubiegał się o udzielenie
koncesji na rozpowszechnianie ogólnopolskiego programu telewizyjnego.
W związku z tym Urząd Ochrony Państwa sporządził informację o osobie powoda
jako właścicielu Telewizji [...]. W notatce zawarto informacje dotyczące m.in.
dysponowania przez powoda środkami finansowymi nieznanego pochodzenia i
ewentualnych powiązań z mafią sycylijską, ale nie podano żadnych informacji
dotyczących jego współpracy z WSI czy SB. Niektórzy pracownicy Telewizji [...] byli
związani z WSI, co wynika z postanowienia Prezydenta RP z dnia 16 lutego 2007 r.
w sprawie podania do publicznej wiadomości Raportu o działaniach żołnierzy i
pracowników WSI oraz wojskowych jednostek organizacyjnych realizujących
zadania wywiadu i kontrwywiadu wojskowego (MP z 2007 r. Nr 11, poz. 110).
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że powództwo należało
częściowo uwzględnić. Przede wszystkim pozwana nie wykazała prawdziwości
twierdzenia o współpracy powoda z WSI ani uzyskiwaniu przez niego korzyści
finansowych ze współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL. Z zebranego
w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że powód „chętnie” współpracował
ze służbami bezpieczeństwa PRL. Dla przykładu Sąd wskazał na artykuł napisany
przez G. M. w oparciu w zasadzie o te same źródła co artykuł pt. „X.Y. chętnie
7
współpracował”, ale zawierający rzetelne informacje i zupełnie inną ocenę
postępowania powoda. Uznał, że dziennikarz pisząc ten ostatni artykuł wybiórczo
zacytował fragmenty dokumentów, nie uwzględnił faktu negatywnej oceny
zaangażowania powoda we współpracę dokonanej przez funkcjonariuszy Wydziału
XI MSW, ani nie skonfrontował posiadanych informacji z powodem, czym naruszył
obowiązki spoczywające na nim z mocy art. 12 Prawa prasowego. W ocenie Sądu
Okręgowego nie jest uzasadniony zarzut składania przez powoda fałszywych
zeznań w procesie [...],
gdyż zarzut ten dotyczy popełnienia przestępstwa z art. 233 k.k. Powód jest
zaś osobą niekaraną. Zeznając przed sądem jako świadek, odpowiedzi na pytanie
o współpracę ze służbami specjalnymi udzielił dopiero po wyjaśnieniu
przewodniczącego składu orzekającego o jaką współpracę chodzi, przy czym nie
wiadomo jaką definicją „współpracy” posłużył się przewodniczący. Jeżeli użył
określenia zawartego w ustawie lustracyjnej, to powód mógł uznać, że zapamiętane
przez niego kontakty (sprzed dziesięciu lat) nie wyczerpują pojęcia „współpracy” w
rozumieniu tej ustawy. Zdaniem Sądu Okręgowego faktem jest podpisanie przez
powoda zobowiązania o współpracy ze służbą bezpieczeństwa, stawianie się przez
niego na spotkania z oficerami tej służby przez okres prawie dwóch lat i podawania
im mniej lub bardziej istotnych informacji. Faktem jest również skorzystanie przez
powoda z możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce przy braku
sprzeciwu służby bezpieczeństwa i nie podejmowaniu przez nią czynności
utrudniających mu tę działalność. Brak jest zatem podstaw do uwzględnienia
powództwa w całości i nakazanie pozwanej przeproszenia powoda za
opublikowanie informacji o samym fakcie współpracy ze służbą bezpieczeństwa w
sensie formalnym.
Prawo do zastępczego wykonania wyroku w zakresie opublikowania
oświadczenia zawierającego przeproszenie Sąd Okręgowy przyznał powodowi
na podstawie art. 480 § 1 k.c.
Wobec faktu opublikowania przez pozwaną kolejnych artykułów o podobnej
treści, Sąd okręgowy na podstawie art. 24 § 1 k.c. uznał za uzasadnione żądanie
powoda zakazania pozwanej rozpowszechniania w przyszłości twierdzeń
wskazanych w pkt 1 wyroku.
8
Uznając, że działanie pozwanej naruszające dobra osobiste powoda ma
charakter nie tylko bezprawny ale i zawiniony, Sąd Okręgowy na podstawie art. 448
k.c. uwzględnił powództwo w zakresie żądania zasądzenia – jako odpowiedniej –
kwoty 50.000 zł na wskazany przez powoda cel społeczny.
Na skutek apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 25 czerwca
2008 r. zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że oddalił powództwo
uwzględnione tym wyrokiem w zakresie żądania zakazania pozwanemu
rozpowszechniania w przyszłości twierdzeń wymienionych w pkt 1 tego wyroku
i w zakresie, w którym w pkt 5 tego wyroku zasądzono od pozwanej określoną tam
kwotę na cel społeczny, zmienił treść oświadczenia, do którego została
zobowiązana pozwana w pkt 2 tego wyroku, przez wyeliminowanie przeproszenia
powoda za twierdzenie, że współpracował on ze służbami bezpieczeństwa PRL
oraz czerpał korzyści finansowe z tej współpracy i że skłamał zeznając jako
świadek w procesie [...], a także przez wyeliminowanie stwierdzenia, że autorzy
publikacji nie mieli podstaw do formułowania takich zarzutów, częściowo zmienił
formę opublikowania oświadczenia, do którego zobowiązana została pozwana
w pkt 3 wyroku Sądu pierwszej instancji, określił, że miejscem opublikowania
oświadczenia w wyniku wykonania zawartego w pkt 4 tego wyroku upoważnienia
powoda do zastępczego wykonania wyroku ma być „[...]” i zmienił orzeczenie o
kosztach procesu zawarte w pkt 5 wyroku Sądu Okręgowego. Sąd Apelacyjny
oddalił apelację w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu w instancji
odwoławczej.
Wydając taki wyrok Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd pierwszej instancji
dokonał w znacznej części błędnej oceny dowodów, a ponadto poczynił założenia,
które nie wynikają z materiału dowodowego i na tej podstawie wywiódł częściowo
nietrafne wnioski. Zdaniem Sądu drugiej instancji jedyną nieprawdziwą informacją
podaną w artykule pt. „X.Y. chętnie współpracował” było przypisanie powodowi
współpracy z WSI. W pozostałym zakresie Sąd ten nie podzielił ustaleń
dokonanych przez Sąd Okręgowy. W szczególności nie zgodził się z poglądem,
że stwierdzenie, iż powód „chętnie” współpracował ze służbą bezpieczeństwa jest
nieprawdziwe. Do wniosku tego doszedł w wyniku analizy okoliczności faktycznych
ustalonych w sprawie. W konkluzji tej części rozważań stwierdził, że już sam fakt
9
podpisania zobowiązania i umowy o współpracy bez stosowania wobec powoda
środków przymusu pozwala na sformułowanie oceny, iż powód chętnie podjął
a następnie kontynuował współpracę.
Według Sądu Apelacyjnego, pomimo że w aktach IPN nie ma dowodów
na to, że powód otrzymał jakiekolwiek wynagrodzenie z tytułu współpracy w formie
gotówki, to jednak nie można pominąć, iż wymierną korzyścią finansową było
dla niego nieprzeszkadzanie mu przez służby bezpieczeństwa w rozpoczęciu
działalności gospodarczej i jej kontynuowaniu. Niestawianie mu przeszkód
w przyjazdach do kraju i wyjazdach do RFN niewątpliwie umożliwiło powodowi
rozpoczęcie interesującej go działalności gospodarczej, nawiązanie kontaktów
biznesowych i zgromadzenie środków finansowych. Stwierdzenie w artykule,
że powód czerpał korzyści finansowe ze współpracy ze służbą bezpieczeństwa jest
zatem uzasadnione.
Sąd Apelacyjny przyjął, że można uznać, iż powód nie złożył fałszywych
zeznań przed sądem w sprawie [...], jednakże nie powiedział prawdy o swojej
współpracy ze służbą bezpieczeństwa. Nieprawidłowe jest zatem ustalenie Sądu
pierwszej instancji, iż składając zeznania powód nie skłamał.
W konsekwencji dokonanych ustaleń i ocen Sąd drugiej instancji uznał,
że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda – dobrego imienia i zaufania
potrzebnego w pełnieniu ról społecznych i zawodowych jedynie poprzez
opublikowanie nieprawdziwej informacji o jego współpracy z WSI oraz czerpaniu
korzyści finansowych z tej współpracy.
Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że przepis art. 448 k.c. ma charakter
samodzielny i na jego podstawie przysługują przewidziane w nim środki ochrony
niezależnie od innych środków, ale o ile środki te „nie wyczerpują uprawnień osoby,
której dobro naruszono” i że zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego
i odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny nie ma charakteru
obligatoryjnego. Właściwym wynagrodzeniem krzywdy powoda doznanej
przez niego ze względu na opublikowanie nieprawdziwej informacji o jego
współpracy z WSI oraz czerpaniu korzyści finansowych z tej współpracy jest
zobowiązanie pozwanej do złożenia stosownego oświadczenia i opublikowania go
na łamach „[...]”.
10
Wyrok Sądu Apelacyjnego w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej
instancji i orzekającej o kosztach procesu w instancji odwoławczej zaskarżył skargą
kasacyjną powód. Podstawą skargi jest naruszenie prawa materialnego – art. 24
§ 1 k.c. przez błędną wykładnię polegającą na uznaniu ujemnej oceny krytycznej,
rozpowszechnianej lub służącej poniżeniu powoda w opinii innych, za zasadną
i skutkującą przyjęciem braku bezprawności w działaniu dziennikarza, art. 12 ust. 1
Prawa prasowego w związku z art. 24 § 1 k.c. przez niezastosowanie
i w konsekwencji pominięcie przy ocenie przesłanki bezprawności działania
pozwanej wymagania szczególnej staranności i rzetelności dziennikarskiej
zalecanej tak przy zbieraniu jak i wykorzystaniu materiałów prasowych i art. 448
k.c. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że sąd jest władny ocenić
za powoda, które ze środków przewidzianych prawem dla usunięcia skutków
naruszenia dóbr osobistych są właściwym dla niego wynagrodzeniem krzywdy
oraz że uprawnienia przewidziane w art. 448 k.c. przysługują tylko o tyle, o ile inne
środki nie wyczerpują uprawnień osoby, której dobro naruszono. Skarżący wniósł
o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i oddalenie apelacji
bądź przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła o odmówienie
przyjęcia skargi do rozpoznania albo o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Oceny Sądu pierwszej instancji, że twierdzenia dotyczące osoby powoda
zawarte w artykule pt. „X.Y. chętnie współpracował” godzą w jego dobra osobiste –
dobre imię, cześć i zaufanie potrzebne przy wykonywaniu prowadzonej przez niego
działalności, Sąd Apelacyjny nie zakwestionował. Jedynym kryterium, według
którego oba sądy oceniły, czy opublikowanie tych twierdzeń nosi cechę
bezprawności, jest kryterium ich zgodności z prawdą.
Trafnie podniósł skarżący, że ocena w kategorii prawda/fałsz możliwa jest
w odniesieniu do twierdzeń faktycznych, natomiast twierdzenia o charakterze
ocennym nie poddają się takiej weryfikacji. Gdy informacja o faktach dotyczących
osoby, ze względu na swą treść i charakter naruszająca jej dobra osobiste, jest
nieprawdziwa, jej podanie do publicznej wiadomości jest w zasadzie bezprawne.
Jeżeli informacja zostanie podana do wiadomości w artykule prasowym uchylenie
11
bezprawności następuje w sytuacji, gdy zostanie wykazane, iż przy zbieraniu
i wykorzystaniu materiałów prasowych dziennikarz działał w obronie społecznie
uzasadnionego interesu oraz wypełnił obowiązek zachowania szczególnej
staranności i rzetelności (art. 12 ust. 1 pkt 1 Prawa prasowego); jednakże i w takim
wypadku jeżeli zarzut okaże się nieprawdziwy dziennikarz zobowiązany jest do jego
odwołania (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego
2005 r., III CZP 53/04, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 114).
Inaczej się rzecz ma gdy chodzi o oceny, opinie i sądy. Rolą prasy jest
w szczególności urzeczywistnianie prawa obywateli do jawności życia publicznego
oraz kontroli i krytyki społecznej (art. 1 Prawa prasowego). Pełnienie tych funkcji
może wyrażać się m.in. przez publikowanie opinii i ocen dotyczących różnych
przejawów życia publicznego i uczestniczących w nim osób. Dla oceny,
czy działanie takie, w wyniku którego naruszone zostają dobra osobiste, jest
bezprawne, kryterium prawdziwości wypowiedzi (a ściślej – jej treści
z rzeczywistym stanem rzeczy stanowiącym podstawę wypowiedzi), nie jest
miarodajne. Z istoty swej każda wypowiedź oceniająca i każda opinia wyraża
subiektywne stanowisko jej autora i nawet jeżeli jest ono niezgodne ze
stanowiskiem tego, kto ocenia tę wypowiedź (np. sądu), nie świadczy
o bezprawności jej wyrażenia, zważywszy, że wolność wyrażania swoich poglądów
jest wartością chronioną konstytucyjnie (art. 54 ust. 1 Konstytucji) i że korzystanie
przez prasę z wolności wypowiedzi jest jej prawem (art. 1 Prawa prasowego).
Warunkiem zgodności z prawem publikowania przez prasę ujemnych ocen i opinii
krytycznych jest rzetelność takiego działania i jego zgodność z zasadami
współżycia społecznego (art. 41 Prawa prasowego). Z tego punktu widzenia
znaczenie mają motywy, którymi kierowała się osoba rozpowszechniająca ocenę
czy opinię. Potrzebne jest zatem ustalenie, czy celem jej działania było dokuczenie
osobie, której dotyczą wyrażone sądy, jej poniżenie bądź podważenie jej dobrej
opinii, którą się cieszy, czy też celem tym była obrona uzasadnionego interesu
społecznego. Wymaga to zdefiniowania tego interesu i ustalenia, czy i w czym
przejawia się – ze względu na treść wypowiedzi – potrzeba jej opublikowania dla
ochrony tego interesu. Dla rzetelności wypowiedzi ma zaś znaczenie, czy
uwzględnia ona wszystkie okoliczności, które przy zachowaniu szczególnej
12
staranności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych dziennikarz
powinien wziąć pod uwagę (art. 12 ust. 1 Prawa prasowego).
Zachowania powoda i organów służby bezpieczeństwa PRL wobec siebie
opisane w dokumentach stanowiących dla autora artykułu, który stał się przyczyną
powództwa, źródło informacji o osobie powoda, bez popełnienia błędu
w rozumowaniu pozwalają na objęcie ich uogólniającym określeniem „współpracy”
w potocznym, powszechnie rozumianym znaczeniu tego słowa, oznaczającym
zdarzenie faktyczne. Nie ma przy tym znaczenia, że dla potrzeb tzw. lustracji
współpraca z organami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa
państwa została zdefiniowana najpierw w art. 4 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r.
o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy
z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (tekst. jedn.: Dz.U.
z 1999 r. Nr 41, poz. 428 ze zm.), a później w art. 3a ustawy z dnia 18 października
2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa
w latach 1944-1990 oraz o treści tych dokumentów (tekst. jedn.: Dz.U. z 2007 r.
Nr 63, poz. 425 ze zm.) i jak definicje te należy rozumieć (zob. np. wyroki Trybunału
Konstytucyjnego: z dnia 10 listopada 1998 r., K 39/97, OTK 1998, nr 6, poz. 99
i z dnia 28 maja 2003 r., K 44/02, OTK-A 2003, nr 5, poz. 44). Trafnie Sąd
Apelacyjny przyjął, że ustalenie jako faktu zgodnego z prawdą, iż powód
współpracował ze służbą bezpieczeństwa PRL, uchyla bezprawność opublikowania
przez pozwaną informacji o tej współpracy.
W przeciwieństwie do stwierdzenia, że „powód współpracował ze służbą
bezpieczeństwa PRL”, stwierdzeń, iż „współpracował chętnie” i innych, w których
słowa „współpraca” czy „współpracował” opatrzone zostały przymiotnikiem
lub przysłówkiem sposobu albo stopnia, nie można jednoznacznie zakwalifikować
jako twierdzeń faktycznych. Stwierdzenie, że „powód chętnie współpracował”
wskazuje na zachowanie powoda (współpraca) jako zdarzenie faktyczne, ale użycie
w nim przysłówka „chętnie” oznacza, że jednocześnie zawiera określenie stosunku
psychicznego powoda do tego zdarzenia i stopnia nasilenia jego woli przy jego
współtworzeniu, będące wynikiem własnej oceny autora artykułu. Twierdzenia tego
typu, będące twierdzeniami faktycznymi zabarwionymi ocennie, należą do
twierdzeń, które w dogmatyce prawa są określane jako twierdzenia wyróżniające
13
oceniająco. Ze względu na zawarty w nich element oceny nie można ich traktować
tak samo jak twierdzeń faktycznych. Przy badaniu, czy opublikowanie przez
pozwaną stwierdzenia, że powód chętnie współpracował ze służbą bezpieczeństwa
PRL i innych podobnych stwierdzeń, nie było bezprawne, nie należało zatem
posługiwać się kryterium prawdziwości tych stwierdzeń, lecz zastosować miarę,
która jest właściwa przy badaniu twierdzeń zawierających ujemne oceny i opinie
krytyczne. W szczególności wymagały ustalenia motywy decyzji, która
spowodowała o podaniu do powszechnej wiadomości oceny stopnia
zaangażowania powoda we współpracę ze służbą bezpieczeństwa PRL, a jeżeli
było nim działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu, to w czym –
przy uwzględnieniu przedmiotu oceny oraz rodzaju i charakteru uczestnictwa
powoda w życiu publicznym – wyraża się ten interes. Wymagało też ustalenia –
przy pozostawieniu poza zakresem badania, czy ocena wyrażona
przez dziennikarza jest trafna – czy zebranie i wykorzystanie przez niego
materiałów prasowych, które posłużyły do opublikowania tej oceny, spełnia
wymaganie szczególnej staranności i rzetelności. Zaskarżony wyrok wydany został
bez dokonania tych ustaleń, co nie pozwala na przyjęcie, że podanie do publicznej
wiadomości negatywnej oceny postępowania powoda nie jest bezprawne a zatem
nie uzasadnia uwzględnienia powództwa w tym zakresie.
2. Zasądzenie na podstawie art. 448 k.c. odpowiedniej sumy tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego lub odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel
społeczny może, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 321 § 1 k.p.c., nastąpić tylko na
żądanie i sąd nie może wyjść poza żądanie. W kontrowersyjnej kwestii kumulacji
roszczeń przewidzianych w art. 448 k.c. Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu
sędziów z dnia 9 września 2008 r., III CZP 31/08 (OSNC 2009, nr 3, poz. 36)
opowiedział się za dopuszczalnością takiej kumulacji. Wbrew zapatrywaniu, które
zdaje się wyrażać skarżący, sąd nie jest związany żądaniem (według słów ustawy
„sąd może przyznać…”) i od jego oceny zależy, czy i w jakiej wysokości zasądzi
zadośćuczynienie pieniężne lub/i odpowiednią sumę pieniężną na wskazany cel
społeczny. Myśl tę wyraził Sąd Apelacyjny stwierdzając, że zasądzenie
zadośćuczynienia pieniężnego i odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel
społeczny nie ma charakteru obligatoryjnego. Decyzja sądu w tym zakresie nie
14
może wszakże być wynikiem dowolnego uznania. Trafnie przyjął Sąd Okręgowy,
powołując się na „utrwalone orzecznictwo”, że ustalenie odpowiedniej sumy
pieniężnej powinno nastąpić z uwzględnieniem okoliczności dotyczących rodzaju
chronionego dobra, rozmiaru doznanego uszczerbku, charakteru następstwa
naruszenia, stosunków majątkowych zobowiązanego itp. Trzeba dodać, że
wskazane okoliczności powinny być nie tylko podstawą oceny, jaka suma jest
odpowiednia, ale przede wszystkim, czy w ogóle żądanie jej zasądzenia zasługuje
na uwzględnienie. Do okoliczności, które podlegają wówczas wzięciu pod uwagę,
należy również fakt wykorzystania przez osobę, której dobro osobiste zostało
naruszone, innych środków zmierzających do usunięcia skutków naruszenia
i zakresu w jakim skutecznie mogą one spowodować naprawienie krzywdy
doznanej przez tę osobę naruszeniem jej dóbr osobistych. Nie wyklucza tego to, że
stosownie do art. 448 zd. pierwsze k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd
może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę
tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie
zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny,
niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.
O zasądzeniu zadośćuczynienia pieniężnego lub/i odpowiedniej sumy pieniężnej
na wskazany cel społeczny w zasadzie powinno decydować to, że dla pełnego
naprawienia krzywdy doznanej przez osobę, której dobro osobiste zostało
naruszone, niewystarczające są inne zastosowane środki zmierzające do usunięcia
skutków naruszenia i że ze względu na okoliczności naruszenia, a przede
wszystkim szczególnie naganne zachowanie jego sprawcy celowe jest
wykorzystanie funkcji represyjnej jaką w stosunku do tego, kto naruszył dobro
osobiste, pełni zasądzenie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia
pieniężnego, a zwłaszcza zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany
cel społeczny.
Odmawiając zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany
przez powoda cel społeczny Sąd Apelacyjny nie wykroczył poza granice
przysługującej mu swobody w zakresie podjęcia decyzji co do możliwości takiego
zasądzenia. Sąd ten uczynił to bowiem w sytuacji, gdy uznał, że pozwana jest
odpowiedzialna jedynie za naruszenie dóbr osobistych powoda
15
przez opublikowanie nieprawdziwej informacji o jego współpracy z WSI i czerpaniu
korzyści finansowych z tej współpracy, natomiast inne informacje dotyczące osoby
powoda, ze względu na opublikowanie których domagał się on ochrony dóbr
osobistych, dóbr tych – jako informacje prawdziwe – nie naruszyły. Przy ocenie
zasadności żądania powoda zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na cel
społeczny uprawnione przy tym było wzięcie pod uwagę, że dla usunięcia skutków
naruszenia orzeczono nakazanie pozwanej przeproszenie powoda przez złożenie
oświadczenia o stosownej treści oraz opublikowanie tego oświadczenia
i uprawnione było uznanie, że w okolicznościach sprawy jest to wystarczający
środek do usunięcia skutków naruszenia. Pomimo że Sąd Apelacyjny
nie zakwestionował prawidłowości zakwalifikowania przez Sąd pierwszej instancji
naruszenia dóbr osobistych powoda jako zawinionego przez pozwaną, brak jest
więc podstaw do podważenia na skutek rozpoznawanej skargi kasacyjnej
zasadności oddalenia – jakoby w wyniku błędnej wykładni art. 448 k.c. – żądania
powoda zasądzenia od pozwanej odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel
społeczny.
Należy zaznaczyć, że prawidłowość oddalenia powództwa w części
obejmującej żądanie zasądzenia odpowiedniej sumy na cel społeczny nie została
w sprawie przesądzona. Jeżeli w wyniku ponownego rozpoznania sprawy zostanie
ustalone, że pozwana naruszyła dobra osobiste powoda nie tylko
przez opublikowanie nieprawdziwej informacji, iż był on współpracownikiem WSI
i czerpał korzyści finansowe z tej współpracy, zajdzie potrzeba ponownej oceny
zasadności tego żądania, uwzględniającej stwierdzony zakres naruszenia dóbr
osobistych powoda.
Z powyższych przyczyn za zasadne należało uznać podstawy kasacyjne
zawierające zarzut naruszenia art. 24 § 1 k.c. i art. 12 ust. 1 Prawa prasowego.
Na podstawie art. 39815
§ 1 i art. 108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c. orzeczono
zatem jak w sentencji.
16