Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 219/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
(przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
SSN Krzysztof Strzelczyk
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa M. P. – K.
przeciwko E. C. – S.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej - HDI Asekuracja
Towarzystwa Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w Warszawie
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 grudnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 września 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w P., częściowo uwzględniając powództwo, wyrokiem z dnia
28 kwietnia 2011 r. zasądził na rzecz powódki M. P. – K. od pozwanej E. C.-S.
kwotę 69 267,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 sierpnia 2006 r. do dnia
zapłaty tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przez wadliwe świadczenie
pomocy prawnej.
Z ustaleń wynika, że przeciwko powódce toczyły się dwie sprawy
z powództwa T. sp. z o.o., których przedmiotem było naprawienie szkody
wyrządzonej nieprawidłowym prowadzeniem ksiąg rachunkowych. W sprawach
tych zapadły wyroki zasądzające kwoty odpowiednio 100 674,91 zł oraz 17 138,40
zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. Po ogłoszeniu tych wyroków powódka
ustanowiła pełnomocnika procesowego w osobie pozwanej w niniejszej sprawie
adw. E. C.-S., powierzając jej sporządzenie i wniesienie apelacji. Apelacje zostały
wniesione, jednak w obu sprawach zostały przez Sądy odrzucone na podstawie art.
3701
k.p.c., jako niespełniające wymagań określonych w art. 368 § 1 pkt 1 k.p.c. Na
skutek odrzucenia tych apelacji uprawomocniły się niekorzystne dla powódki
wyroki. Przepis art. 3701
k.p.c. został uznany za niezgodny z art. 45 ust. 1 oraz art.
78 Konstytucji wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 maja 2008 r.
(Dz.U.2008.96.619) i z dniem 5 czerwca 2008 r. utracił moc. Powódka, posiadająca
uprawnienia radcy prawnego, nie wniosła skargi o wznowienie postępowań
w sprawach, w których apelacje zostały odrzucone. Pozwana nie poinformowała jej
o istnieniu takiej możliwości.
Sąd Okręgowy uznał, że odrzucone apelacje miały szanse przynajmniej
częściowego uwzględnienia, bowiem wydane przez Sądy pierwszej instancji wyroki
były dotknięte wadami. Niestaranne sporządzenie apelacji przez pozwaną
pozbawiło powódkę szansy na ograniczenie jej odpowiedzialności wobec
wierzyciela. Powódka jednak również, zdaniem Sądu Okręgowego, przyczyniła się
do powstania szkody, ponieważ nie wykorzystała możliwości wniesienia skargi
o wznowienie postępowania w obu sprawach po wejściu w życie wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 20 maja 2000 r. Stopień przyczynienia się powódki Sąd
3
ustalił na 50% i ograniczył o tę wartość należne odszkodowanie, zasądzając kwoty
określone w wyroku.
Powyższy wyrok zaskarżyli apelacjami powódka, pozwana, oraz interwenient
uboczny po stronie pozwanej, HDI Asekuracja Towarzystwo Ubezpieczeń S.A.
w Warszawie.
Wyrokiem z dnia 14 września 2011 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
powódki, zaś uwzględniając apelacje pozwanej i interwenienta ubocznego zmienił
zaskarżony wyrok i oddalił powództwo w całości. Sąd Apelacyjny uznał stan
faktyczny za bezsporny. W jego ocenie jednak brak było podstaw do przypisania
pozwanej odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez powódkę. Wskazał, że
uznanie art. 3701
k.p.c. za sprzeczny z Konstytucją stanowiło podstawę do
wznowienia postępowania w sprawach, w których zostały odrzucone apelacje.
Wznowienie postępowania oznaczałoby konieczność rozpoznania apelacji.
Zaniechanie przez powódkę skorzystania z tej możliwości oznacza brak związku
przyczynowego pomiędzy działaniami pozwanej a szkodą. Szkoda wynikała
bowiem z niemożliwości rozpoznania apelacji, a ta niemożność ustała z dniem
wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nie można zatem uznać,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, że szkoda pozostaje w normalnym związku
przyczynowym z działaniami pozwanej. Ponadto, Sąd ten uznał, że domaganie się
odszkodowania od pozwanej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego
(art. 5 k.c.), powódka bowiem świadomie nie skorzystała z możliwości złożenia
skargi o wznowienie postępowania. Domaganie się odszkodowania z tym
uzasadnieniem, że nie było obowiązku wniesienia skargi stanowi, w ocenie Sądu
Apelacyjnego, nadużycie prawa i nie korzysta z ochrony. Sąd Apelacyjny uznał
także, iż skoro przepis art. 3701
k.p.c. został przez Trybunał Konstytucyjny uznany
za niezgodny z Konstytucją i utracił byt prawny, uchybienia pozwanej nie stanowią
tego rodzaju nieprawidłowości, aby uznać je za czyn niedozwolony.
W skardze kasacyjnej, opartej na podstawie naruszenia przepisów prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) powódka zarzuciła naruszenie art. 361 k.c.
poprzez wadliwe przyjęcie braku związku przyczynowego pomiędzy działaniem
pozwanej a szkodą; art. 415 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, bowiem
4
odpowiedzialność pozwanej wynika z nienależytego wykonania zobowiązania, a nie
z czynu niedozwolonego oraz art. 5 k.c. poprzez błędną wykładnię, polegającą na
przyjęciu, że domaganie się przez powódkę odszkodowania od pozwanej jest
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, skoro nie wniosła skargi
o wznowienie postępowań zakończonymi prawomocnymi postanowieniami
o odrzuceniu apelacji. W konkluzji powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy, ewentualnie przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest zasadna. Trafnie skarżąca zarzuciła naruszenie art.
415 k.c. przez jego zastosowanie. Sąd Apelacyjny uznając, bez bliższego
zresztą uzasadnienia, że powódka wywodziła roszczenie odszkodowawcze
z odpowiedzialności deliktowej pozwanej, zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji
i oddalił powództwo wobec braku przesłanek określonych w art. 415 k.c.
Podstawę faktyczną roszczenia stanowiło tymczasem niewłaściwe wykonywanie
obowiązków pełnomocnika procesowego, a zatem nienależyte wykonanie umowy
o zastępstwo procesowe. Umowa taka należy do kategorii umów o świadczenie, do
których stosuje się odpowiednio, na podstawie odesłania zawartego w art. 750 k.c.,
przepisy o zleceniu, w zakresie nieuregulowanym przepisami dotyczącymi
funkcjonowania adwokatów lub radców prawnych. Nienależyte wykonywanie przez
adwokata obowiązków procesowych stanowi zaś naruszenie przepisów ustawy
z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (tekst jedn. Dz. U. z 2009 r., Nr 146,
poz. 1188) i może prowadzić do odpowiedzialności cywilnej. Sąd Najwyższy
jednolicie przyjmuje, że adwokat i radca prawny odpowiadają za szkody
wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do
przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla strony, gdyby pełnomocnik
zachował należytą staranność, ocenioną przy uwzględnieniu profesjonalnego
charakteru ich działalności (por. postanowienie z dnia 25 marca 2003 r., II CZ 26/3,
OSNC 2004, nr 6, poz. 95; wyrok z dnia 2 grudnia 2004 r., V CK 297/04, niepubl.;
wyrok z dnia 29 listopada 2006 r., II CSK 208/06, niepubl.; postanowienie z dnia
5
26 stycznia 2007 r., V CSK 292/06, niepubl.). Nie można oczywiście wykluczyć
sytuacji, w której pełnomocnik procesowy dopuści się zaniedbania noszącego
znamiona czynu niedozwolonego, jednak, jak wyżej wskazano, w rozpoznawanej
sprawie powódka takich twierdzeń nie podnosiła, lecz powoływała się na
niewłaściwe wykonanie umowy przez pozwaną.
Zasadny jest także zarzut naruszenia art. 361 k.c. Przesłankami
odpowiedzialności kontraktowej są, jak wynika z ogólnej zasady wyrażonej w art.
471 k.c., niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania oraz wynikła
z tego szkoda. Fakt nienależytego wykonania zobowiązania jest w sprawie
bezsporny, pozwana bowiem sporządziła w dwóch sprawach sądowych obarczone
wadami apelacje, co w ówcześnie obowiązującym stanie prawnym prowadziło do
ich odrzucenia a limine. Sąd Apelacyjny natomiast, odmiennie niż Sąd Okręgowy,
uznał, że pomiędzy niewłaściwym wykonaniem zobowiązania a szkodą nie istnieje
związek przyczynowy, został on bowiem zerwany poprzez zaniechanie przez
powódkę złożenia wniosku o wznowienie postępowania, którego rozpoznanie
i uwzględnienie doprowadziłoby do uchylenia postanowień o odrzuceniu apelacji.
Oznacza to, że Sąd Apelacyjny za zdarzenie szkodzące uznał w istocie
zaniechanie złożenia przez skarżącą wniosku o wznowienie postępowania, a nie
wadliwe sporządzenie apelacji przez pozwaną. Taka konkluzja nie jest jednak
trafna, prowadzi bowiem do nieuzasadnionego przerzucenia odpowiedzialności na
poszkodowaną. Z dokonanych w sprawie ustaleń, które Sąd Apelacyjny uznał
za własne, wynika bowiem, że szkoda została poniesiona przed wydaniem przez
Trybunał Konstytucyjny wyroku uznającego art. 3701
k.p.c. za niezgodny
z Konstytucją. Zaniechanie złożenia wniosku o wznowienie postępowania nie
mogło zatem spowodować szkody, nie można więc upatrywać w nim zdarzenia
szkodzącego i doszukiwać się związku przyczynowego pomiędzy nim a szkodą.
Złożenie takiego wniosku mogło co najwyżej spowodować zniweczenie lub
zmniejszenie skutków nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną,
może zatem podlegać ocenie jedynie w świetle art. 362 k.c. W konsekwencji
powyższych rozważań należało uznać zatem, że nie zrywa związku przyczynowego
pomiędzy odrzuceniem, na podstawie art. 3701
k.p.c., wadliwie sporządzonej przez
profesjonalnego pełnomocnika apelacji, a szkodą, zaniechanie przez
6
poszkodowanego wniesienia skargi o wznowienie postępowania po uznaniu art.
3701
k.p.c. za niezgodny z Konstytucją.
Należy także zauważyć, że w sprawie nie poczyniono dostatecznych ustaleń
dotyczących poniesionej przez skarżącą szkody. Nie wyjaśniono bowiem,
czy poniosła ją już w dacie wydania wyroków, czy - i w jakiej wysokości - dopiero
w dacie ich wykonania. Ocena istnienia związku przyczynowego nie może też być
dokonana bez wyjaśnienia, czy niekorzystne dla skarżącej wyroki były dotknięte
wadą. Rzeczą Sądu Apelacyjnego było wyjaśnienie, jakie skutki prawne wywołało
nieprawidłowe sporządzenie przez pozwaną apelacji w obu sprawach, w których te
wyroki zapadły. Sąd Okręgowy rozważał tę kwestię, natomiast Sąd Apelacyjny od
jej rozstrzygnięcia się uchylił, uznając stan faktyczny za bezsporny. Trzeba jednak
zwrócić uwagę, że do sfery faktów należą tylko same zaniechania pełnomocnika
procesowego, natomiast ocena, czy i jakie wywołały one następstwa w stosunkach
prawnych łączących strony, należy do rozstrzygnięcia Sądu (por. wyrok Sądu
Najwyższego w sprawie V CK 297/04, powołany wyżej).
Nie można także odeprzeć zarzutu naruszenia art. 5 k.c. Sąd Apelacyjny
uznał, że skarżąca nie zasługuje na ochronę prawną, bowiem, chociaż jest radcą
prawnym, nie korzystając z możliwości określonej w art. 4011
k.p.c. wystąpiła
z roszczeniem odszkodowawczym przeciwko pozwanej. Wbrew ocenie Sądu nie
można czynić zarzutu nadużycia prawa poprzez wytoczenie powództwa
o naprawienie szkody wyrządzonej nienależytym wykonaniem obowiązków
procesowych przez ustanowionego adwokata, nawet w sytuacji, w której
mocodawcą jest osoba wykonująca zawód radcy prawnego i nawet wówczas, gdy
możliwe stało się wykorzystanie innego środka prawnego, który mógł doprowadzić
do zmniejszenia szkody. Podzielić należy podnoszone w skardze kasacyjnej
twierdzenia odnośnie do wyjątkowego charakteru art. 5 k.c. oraz stanowisko Sądu
Najwyższego wyrażone w przytoczonym w skardze wyroku z dnia 24 kwietnia
1997 r., II CKN 118/97 (OSP 1998 nr 1, poz. 3), zgodnie z którym ujemne
następstwa niestarannego działania strony, wobec której uprawniony wykonuje
swoje prawo, nie mogą być usuwane przez zastosowanie artykułu 5 k.c.
Właśnie taka sytuacja ma miejsce w rozpoznawanej sprawie. Trzeba podkreślić,
że przyczyną odrzucenia apelacji było niestaranne wykonanie obowiązków
7
procesowych przez pozwaną, która - po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny
wyroku stanowiącego podstawę ewentualnego wznowienia postępowania
nie podjęła żadnej inicjatywy w celu wyjaśnienia, czy skarżąca posiada wiedzę
o tym orzeczeniu i czy skorzysta z powstałej szansy zmniejszenia powstałej
szkody. Podjęcie takiej inicjatywy rozważać można w kategoriach jedynie
etycznych, a nie prawnych. Skarżącej także nie można przypisać prawnego
obowiązku skorzystania z możliwości wniesienia skargi o wznowienie
postępowania. W sytuacji, gdy na żadnej ze stron nie ciążył prawny obowiązek
podjęcia określonego działania nie zasługuje na aprobatę obciążanie
jedynie poszkodowanej konsekwencjami zaniechania i rozważanie tego
zaniechania w kategoriach nadużycia prawa.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39815
k.p.c.
jw