Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 372/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący)
SSN Józef Iwulski
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania K.K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.
z udziałem zainteresowanego G. S.A. w T.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 stycznia 2013 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w K.
z dnia 29 grudnia 2011 r., sygn. akt […]
I. oddala skargę kasacyjną,
II. zasądza od skarżącego K.K. na rzecz organu rentowego
120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
2
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny w K. wyrokiem z 29 grudnia 2011 r. oddalił apelację
skarżącego od wyroku Sądu Okręgowego w K. z 11 marca 2011 r., oddalającego
jego odwołanie od decyzji pozwanego z 26 lutego 2010 r., stwierdzającej, że nie
podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu umów zlecenia zawartych ze Spółką
Akcyjną G. w K. w okresach od 15 lutego 2004 r. do 9 sierpnia 2006 r. i od 1
kwietnia do 31 lipca 2009 r. Według pozwanego umowy zlecenia skarżący zawarł w
celu niepłacenia składek z prowadzonej działalności gospodarczej i doszło do
obejścia przepisów o ubezpieczeniu społecznym (art. 58 § 1 k.c.), zwłaszcza, że po
stronie Spółki G. stwierdzono takie działania na „szeroką skalę”. Skarżący
utrzymywał, że postępował zgodnie z prawem. Sąd Okręgowy ustalił, że skarżący
prowadził działalność gospodarczą i 15 lutego 2004 r. zawarł umowę zlecenia ze
Spółką G.. Miał informować potencjalnych klientów spółki o oferowanych przez nią
usługach i produktach za wynagrodzeniem 26 zł miesięcznie. Drugą umowę
zlecenia strony zawarły 1 kwietnia 2009 r., przy czym wynagrodzenie miesięczne
ustalono na 150 zł. Podstawy wymiaru składek w czasie pierwszej umowy wynosiły:
w marcu 2004 r. - 52 zł, od kwietnia 2004 r. do października 2005 r. po 26 zł, od
listopada 2005 r. do sierpnia 2006 r. 0 zł. W czasie drugiej umowy zlecenia, czyli od
1 kwietnia do 31 lipca 2009 r. podstawa ubezpieczenia wynosiła 150 zł. Od
listopada 2005 r. skarżący miał umowę o pracę nakładczą ze Spółką M., a od 1
kwietnia 2009 r. zawarł umowę o telepracę ze Spółką T. na 1/80 etatu za
wynagrodzeniem 31,90 zł miesięcznie. Sąd Okręgowy nie stwierdził pozorności
umów zlecenia (art. 83 k.c.), organ rentowy nie kwestionował wykonywania umów
zlecenia przez ubezpieczonego. Nie wykluczało to, wobec stanowiska pozwanego,
badania, czy umowy nie zmierzały do obejścia prawa (wyroki Sądu Najwyższego z
14 marca 2001 r., II UKN 258/00 i z 19 stycznia 2010 r., I UK 261/09). Sąd
Okręgowy stwierdził obejście prawa. Odnosząc się do pierwszej umowy zlecenia z
15 lutego 2004 r. wskazał, że zakres pracy i miesięczne wynagrodzenie 26 zł,
świadczą, iż rzeczywistym i podstawowym powodem zawarcia umowy było
wyłączenie opłacania składek na ubezpieczenie społeczne z działalności
gospodarczej. Umowa miała na celu obejście art. 18 ust. 8 w związku z art. 6 ust. 1
3
pkt 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych,
zgodnie z którym podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia stanowi
zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60% przeciętnego wynagrodzenia.
Wynagrodzenie skarżącego z umowy zlecenia 26 zł miesięcznie, przekładało się
proporcjonalnie na składki po kilka złotych miesięcznie, co dodatkowo uzasadniało
stwierdzenie, że umowa była także sprzeczna z zasadami współżycia społecznego
(art. 58 § 2 k.c.) wskazanymi w podobnej sprawie przez Sąd Najwyższy w wyroku z
9 stycznia 2008 r., III UK 75/07. Umowa zlecenia z 15 lutego 2004 r. nie stanowiła
tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym w okresie do 9 sierpnia 2006 r. ze
względu na nieważność na podstawie art. 58 k.c., przy czym od 1 listopada 2005 r.
wyłączenie tego tytułu wynikało z nowej regulacji art. 9 ust. 2a ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej także jako „ustawa
o sus”). Od 1 listopada 2005 r. deklarowane przez Spółkę G. podstawy wymiaru
składek z umowy zlecenia wynosiły 0,00 zł, bowiem skarżący zawarł wówczas
umowę o pracę nakładczą ze Spółką M., co dodatkowo wzmacnia wniosek, że
celem zlecenia było uniknięcie składek z działalności gospodarczej. Ocena drugiej
umowy zlecenia z 1 kwietnia 2009 r. łączy się z ustaleniem, że w tym samym dniu
skarżący, prowadzący nadal działalność gospodarczą, zawarł umowę o telepracę w
wymiarze 1/80 etatu ze Spółką T. Umowa zlecenia w takiej sekwencji trzech tytułów
ubezpieczenia była potrzebna do skorzystania z regulacji art. 9 ust. 1, ust. 1a. ust.
1b i ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Skarżący wybrał umowę
zlecenia. W ocenie Sądu umowa zlecenia została zawarta wyłącznie w celu
uniknięcia opłacania składek z działalności gospodarczej, a więc obejścia art. 18
ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dotyczącego wysokości składki.
Nikła umowa o telepracę (1/80 etatu) umożliwiała stosowanie wskazanej regulacji z
art. 9, lecz nie była wystarczająca dla uniknięcia składek z działalności
gospodarczej, dlatego skarżący zawarł umowę zlecenia. Zmierzała do obejścia
prawa (art. 58 § 1 k.c.) i nie stanowiła tytułu podlegania ubezpieczeniom w okresie
od 1 kwietnia do 31 lipca 2009 r.
Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu oddalenia apelacji skarżącego za
prawidłowe uznał rozstrzygnięcie, że umowy zlecenia nie stanowiły tytułu
podlegania ubezpieczeniom społecznym. Potwierdził, iż zamiarem ubezpieczonego
4
było skorzystanie z dozwolonej prawem zmiany tytułu ubezpieczenia społecznego.
Jednakże koniecznym wymogiem była ważność umowy. Umowom zlecenia z 15
lutego 2004 r. i z 1 kwietnia 2009 r. nie można przypisać pozorności, ale należało
ocenić je w aspekcie regulacji art. 58 § 1 i § 2 k.c. Umowy miały na celu obejście
prawa – art. 18 ust. 8 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych -, czyli uniknięcie płacenia składek z działalności gospodarczej, gdyż z
umów zleceń podstawa składek była niska i wynosiła 52 zł, 26 zł i 150 zł
miesięcznie. Skarżący nie może wymagać uzyskania pełnej ochrony
ubezpieczeniowej wobec opłacania składek na ubezpieczenia społeczne po kilka
złotych miesięcznie. Ponadto roszczenie o stwierdzenie podlegania
ubezpieczeniom społecznym narusza wszelkie normatywne i nienazwane zasady
współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), w tym: zasadę równego traktowania
wszystkich ubezpieczonych, zasadę solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, zasadę
ochrony interesów i niepokrzywdzenia innych ubezpieczonych, zasadę
nieuprawnionego uszczuplania środków funduszu ubezpieczeń społecznych oraz
wszelkie elementarne zasady uczciwego obrotu, zmierzając do objęcia
nieuprawnionym tytułem ubezpieczenia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z 9
stycznia 2008 r., III UK 75/07). Realizacja ochrony ubezpieczeniowej
pozostawałaby w rażącej dysproporcji do opłaconych miesięcznie kilkuzłotowych
składek na ubezpieczenia społeczne.
Skarga kasacyjna zarzuciła nieważność postępowania oraz dalsze
naruszenie prawa procesowego i materialnego.
Nieważność postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 47711
§ 2
k.p.c. i art. 378 § 2 k.p.c. wynika z zaniechania wezwania do udziału w
postępowaniu M. Spółki z o.o. z siedzibą w K., jako zainteresowanego w sprawie, a
przez to uniemożliwienie zainteresowanemu postępowaniem podjęcia obrony i
reprezentacji przed Sądem pierwszej i drugiej instancji. Sąd pierwszej instancji
błędnie uznał (podobnie jak organ rentowy), iż podmiotem zainteresowanym w
sprawie jest tylko G. S.A., gdy tymczasem podmiotem zainteresowanym w sprawie
jest również M. Spółka z o.o. oraz T. Sp. z o.o. z siedzibą w K., z którymi
ubezpieczony zawierał umowy zlecenia, bądź umowę o telepracę, a stanowiące
przedmiot sporu w sprawie.
5
Naruszenie prawa procesowego odniesiono do: - art. 233 § 1 k.p.c. przez
jego błędne zastosowanie skutkujące kwalifikowanym naruszeniem granic
swobodnej oceny dowodów i dowolne przyjęcie, że umowa zlecenia została
zawarta przez ubezpieczonego wyłącznie w celu pozyskania dodatkowego tytułu do
ubezpieczenia społecznego, a nie w celu świadczenia pracy i nabycia
wierzytelności w postaci wynagrodzenia, podczas gdy zgromadzony w sprawie
materiał dowodowy nie pozwala na uznanie okoliczności przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku jako udowodnionych, bowiem rozróżnić należy zgodność
treści umowy z prawem od wykonywania zobowiązania z umowy, która nie stanowi
o ocenie ważności umowy, tylko o zakresie realizacji zobowiązania z umowy; -
art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne zastosowanie w okolicznościach sprawy skutkujące
kwalifikowanym naruszeniem granic swobodnej oceny dowodów i dowolne
przyjęcie, że umowa zawarta przez ubezpieczonego z płatnikiem składek
(zainteresowanym) i znajdująca się w aktach sprawy podlega kwalifikacji i ocenie
jako umowa o świadczenie usług, gdy tymczasem ani jej treść, ani sposób
wykonywania przez ubezpieczonego nie zaświadczają o trafności takiego
stanowiska, Sąd drugiej instancji dokonał kwalifikowanego naruszenia prawa
procesowego, dowolnie uznając, iż znajdujące się w aktach sprawy umowy (w
ramach dowodu z dokumentu na okoliczność jego treści) spełniają kryteria
właściwe dla umowy o świadczenie usług, gdy tak nie jest; - art. 328 § 2 k.p.c. w
związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie w
okolicznościach sprawy, skutkujące kwalifikowanym naruszeniem przepisów
postępowania cywilnego wyrażającym się w niewyjaśnieniu w treści zaskarżonego
wyroku podstawy prawnej wyroku – podstawy przypisania czynności prawnej
sankcji bezwzględnej nieważności, jak również przez zaniechanie ustosunkowania
się przez Sąd co do wszystkich zarzutów podniesionych w treści apelacji. Sąd
drugiej instancji dopuścił się kwalifikowanego naruszenia prawa procesowego,
albowiem nie wyjaśnił charakteru i cech relewantnych umowy zlecenia, co stanowi
o braku wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku właściwej podstawy
prawnej i jej uzasadnienia. Sąd drugiej instancji, w ramach wyjaśnienia podstawy
prawnej wyroku, nie wskazał również desygnatów umowy o świadczenie usług,
6
zwłaszcza, skoro tak kwalifikuje umowy łączące ubezpieczonego z płatnikami
składek.
Naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe
zastosowanie odniesiono do: - art. 58 ust. 1 k.c. w związku z art. 9 ust. 2a ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych przez przyjęcie, że umowy zlecenia były
zawierane przez strony w celu obejścia prawa, gdy były wykonywane zgodnie z jej
treścią oraz przez błędną wykładnię obejścia prawa i pominięcie ustalenia, że
obejście prawa ma miejsce wtedy, gdy cel umowy jest sprzeczny z prawem a nie
zachodzi sprzeczność z prawem wtedy, gdy cel jest nie tylko zgodny z prawem ale
więcej jest realizacją prawem przewidzianego wyboru tytułu do ubezpieczenia
społecznego, zgodnie z art. 9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych a
ponadto jest to cel następczy a nie jedyny, który miały na względzie strony
zawierając umowę i realizując następnie jej postanowienia; - art. 6 ust. 1 pkt 2 w
związku z art. 9 ust. 2a oraz art. 12 ust. 2 oraz art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych przez jego niewłaściwe zastosowanie i
przyjęcie, że brak było w sprawie drugiego tytułu ubezpieczenia na podstawie
zawartych umów zlecenia, podczas gdy umowy zlecenia stanowiły samoistny tytuł
ubezpieczenia społecznego niezależnie od wysokości osiągniętego dochodu na
podstawie umowy, a wybór tytułu do ubezpieczenia społecznego jako umowy
zlecenia był ważny skutkiem ważności umowy; - art. 65 k.c. w związku z treścią
umów zlecenia poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że treść umów
zlecenia nie stwierdza rzeczywistej woli stron, podczas gdy stwierdzona umową
treść oświadczeń woli jest zgodna z zamiarem, jaki strony miały przy zawarciu
umowy; - art. 65 k.c. w związku z treścią umów zlecenia w związku z art. 3531
k.c.
przez jego oczywiście niewłaściwe zastosowanie w okolicznościach rozpoznawanej
sprawy i przyjęcie, że rzeczywisty cel umowy sprzeciwia się właściwości stosunku
prawnego umowy zlecenia, podczas gdy cel umowy był zgodny z właściwością tego
stosunku, który umowa normowała, tj. zgodny z jej treścią, w której strony określiły
przedmiot świadczenia, jaki ubezpieczony miał spełnić na rzecz płatnika składek; -
art. 734 § 1 w związku z art. 750 k.c. w związku z treścią umowy zlecenia, przez ich
błędną wykładnię, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie polegające na
przyjęciu, że wykonywanie umowy zlecenia, której przedmiotem było wykonywanie
7
w sposób samodzielny, bez nadzoru i kierowania ze strony zleceniodawcy prac
polegających na informowaniu potencjalnych klientów o oferowanych przez
zleceniodawcę usługach i produktach przy okazji prowadzenia innej działalności
wyklucza traktowanie takich czynności jako wykonywanie umowy zlecenia; art. 6
k.c. w związku z art. 232 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie i pominięcie faktu,
że to na organie rentowym spoczywał ciężar dowodu oraz obowiązek dowodzenia
w zakresie wykazania okoliczności, na które się powoływał między innymi, że
umowa została zawarta w celu obejścia ustawy (oraz w zakresie skutku w postaci
nieważności umowy), a tym samym w procesie nie zostało udowodnione jakoby
umowa została zawarta w celu obejścia prawa, a ubezpieczony w następstwie
powyższego nie był obowiązany dowodzić okoliczności przeciwnych.
Pozwany w odpowiedzi wniósł o oddalenie skargi i zasądzenie kosztów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga nie ma uzasadnionych podstaw i dlatego została oddalona.
Zarzut nieważności postępowania oparty jest na nieuprawnionym
twierdzeniu, że skarżący zawarł umowę zlecenia ze Spółką z o.o. M. w K. i dlatego
doszło do naruszenia przepisów art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 47711
§ 2
k.p.c. oraz art. 378 § 2 k.p.c., przez zaniechanie wezwania tej spółki do udziału
sprawie. Otóż według ustaleń skarżący nie zawierał umowy zlecenia z tą spółką,
tylko ze Spółką G.. Wszak sam skarżący na rozprawie 2 marca 2011 r. podał, że
umowę zlecenia ze Spółką G. zawarł w lutym 2004 r. Nieuprawnione jest więc
twierdzenie zarzutu skargi, że umowa zlecenia została zawarta ze Spółką M..
Potwierdza to dokumentacja w aktach rentowych, w których z dokumentu ZUS ZUA
wynika, że to Spółka G. od 15 lutego 2004 r. zgłosiła skarżącego do ubezpieczeń
społecznych. Skarżący bezzasadnie zarzuca więc Sądom pierwszej i drugiej
instancji, że w sprawie powinna występować w sprawie Spółka M. jako
zainteresowany. Skarżący nie czynił wcześniej takiego zarzutu i stawia go dopiero
w skardze kasacyjnej, choć już w decyzji pozwany jasno przedstawił podstawę
faktyczną i prawną, w szczególności to, że skarżący zawarł umowę zlecenia ze
Spółką G.. Natomiast ze Spółką M. skarżący zawarł umowę o pracę nakładczą od
listopada 2005 r. (ustalenie to wiąże Sąd Najwyższy zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c.).
8
Jednak umowa skarżącego o pracę nakładczą ze Spółką M. nie jest przedmiotem
sprawy, gdyż nie została zakwestionowana przez organ rentowy w decyzji jako
podstawa ubezpieczenia. Kwestionowaną podstawą ubezpieczenia są tylko umowy
zlecenia łączące skarżącego ze Spółką G. w okresie od 15 lutego 2004 r. do 9
sierpnia 2006 r. i od 1 kwietnia 2009 r. do 31 lipca 2009 r. Podany w skardze fakt,
że 12 marca 2008 r. nastąpiła sprzedaż przedsiębiorstwa M. na rzecz Spółki G., nie
ma znaczenia w aspekcie zarzutu naruszenia art. 47711
§ 2 k.p.c., gdyż objęte
decyzją umowy zlecenia skarżący zawierał tylko ze Spółką G.. Skarżący zawarł
umowę o pracę nakładczą ze Spółką M. od listopada 2005 r. i umowę o telepracę
ze Spółką T. od 1 kwietnia 2009 r., jednak żadna z tych umów nie została objęta
decyzją pozwanego. Innymi słowy nie została zakwestionowana w decyzji i
konsekwentnie była poza przedmiotem sprawy. W sprawie chodziło tylko o umowy
zlecenia zawarte ze Spółką G.. Nie można więc stwierdzić, że Spółki M. i T. były
zainteresowane w sprawie, gdyż ich prawa lub obowiązki nie zależały od
rozstrzygnięcia sprawy. Skarżący nie przedstawił argumentów jurydycznych, które
uzasadniałby wniosek przeciwny (art. 47711
§ 2 k.p.c.). Wszak treść sporu w istocie
dotyczyła tego, czy tytuł ubezpieczenia i podstawa składek wynikają z działalności
gospodarczej skarżącego czy też z umów zlecenia ze Spółką G., a nie z umów o
pracę nakładczą ze Spółka M. i umowy o telepracę ze Spółką T. Można zauważyć,
iż sprawa o podleganie skarżącego ubezpieczeniom społecznym na podstawie
umowy o pracę nakładczą w okresie od 12 marca 2008 r. do 28 lutego 2009 r.
została rozstrzygnięta negatywnie dla skarżącego (wyrok Sądu Najwyższego z 5
lipca 2012 r., I UK 101/12). Uzasadnienie rozstrzygnięcia skargi kasacyjnej w tej
sprawie wyraża teza, że zawarcie umowy o pracę nakładczą, w której wykonawca
świadczy niewielką ilość pracy, mogło być przed 1 marca 2009 r. uznane za
obejście prawa (art. 58 § 1 k.c.), gdy umowa ta miała na celu niepłacenie wyższych
składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzenia przez ubezpieczonego
pozarolniczej działalności gospodarczej. Sedno rozstrzygnięcia w tamtej sprawie
może być aktualne w obecnej sprawie skarżącego, który trzyma się zasady
wolności umów, przy czym pomija, że wolność ta nie jest nieograniczona nawet w
prawie cywilnym (art. 3531
k.p.c.), co samo w sobie nie jest argumentem, gdyż w tej
sprawie nie stwierdzono pozorności umów zlecenia zawieranych przez skarżącego
9
na podstawie art. 83 § 1 k.c., lecz szczególne działanie, celem obejścia prawa,
które było też niezgodne z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i § 2 k.c.).
Ocen takich nie można było wyłączyć, gdyż wymagały tego stawiane zarzuty,
właśnie ze względu na spójność systemu prawa, w którym obejście prawa i
niezgodność z zasadami współżycia społecznego nie mogą być ograniczane lub
wyłączane, tylko ze względu na nie zawsze uzasadniony prymat relacji pomiędzy
zleceniodawcą i zleceniobiorcą.
Kwestie materialnoprawne wyprzedza jednak ocena dalszych zarzutów
procesowych skargi. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy bezpośrednio oceny
dowodów, dlatego wobec regulacji z art. 3983
§ 3 k.p.c. nie może być podstawą
zarzutu skargi, zwłaszcza, że ten odwołuje się w istocie do sfery materialnoprawnej
i nie kwestionuje zasadniczych ustaleń stanu faktycznego. W szczególności tego,
że umowy zlecenia nie obejmowały dużego zakresu pracy skoro wynagrodzenie nie
było wysokie i podstawa wymiaru składek był znikoma. Również tego, że ta nikła
umowa zlecenia ustaje faktycznie od 1 listopada 2005 r., gdyż dalej nie ustalono już
podstaw wymiaru składek z tej umowy, czyli przychodu, co czasowo łączy się ze
zmianą prawa, warunkującego podleganie ubezpieczeniom społecznym na
podstawie zlecenia od osiągania określonego wynagrodzenia, a to w przypadku
skarżącego już wcześniej było znacznie niższe niż określone od 1 listopada 2005 r.
przez prawodawcę (art. 9 ust. 2a ustawy o sus). Ustalono też, że z tą datą skarżący
zawarł umowę o pracę nakładczą, natomiast podstawa składek ze zlecenia
wynosiła już 0 zł. Tak samo ustalono określone następstwo zdarzeń w związku ze
zmianą prawa w 2009 r. w zakresie tytułów podlegania ubezpieczeniom
społecznym i prócz działalności gospodarczej dalsze dwie umowy, czyli zlecenie i
telepracę, również w znikomym zakresie 1/80 etatu, co umożliwiało skorzystanie
przez skarżącego ze zlecenia jako podstawy ubezpieczenia z podstawą składek
znacznie niższą niż z działalności gospodarczej. Na tle tych faktów, które skarżący
pomija, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest zbyt ogólny, niezależnie od
zauważonej na wstępie jego niedopuszczalności jako podstawy zarzutu skargi
kasacyjnej. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy oceny wiarygodności i mocy
dowodów, a nie celu zawarcia umowy, który może być inny niż ujęty w literalnej jej
treści, jednak to należy do prawa materialnego (art. 65 k.c.), a w tym przypadku do
10
szczególnej regulacji z art. 58 § 1 i § 2 k.c., przyjętej za podstawę rozstrzygnięcia.
Nieadekwatne jest więc łączenie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. z zarzutem,
że umowa zlecenia „podlega kwalifikacji jako umowa o świadczenie usług”, gdyż
jest to sfera prawa materialnego (art. 734 k.c. i 750 k.c.), a nie domena art. 233 § 1
k.p.c.
Z kolei przepis art. 328 § 2 k.p.c. nawet gdyby w części został naruszony, to
nie miałoby to wypływu na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), gdyż
uzasadnienie wyroku sporządza się po jego wydaniu. Przepis ten nie dotyczy
bezpośrednio zaniechania ustosunkowania się przez Sąd drugiej instancji do
wszystkich zarzutów poniesionych w apelacji, gdyż właściwy jest wówczas przepis
art. 378 § 1 k.p.c., którego nie powołano w tym zarzucie skargi (art. 39813
§ 2
k.p.c.). Lakoniczne uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie pozwala
też zgodzić się z twierdzeniem, że w wyroku nie została wyjaśniona podstawa
prawna rozstrzygnięcia, gdyż przeczy temu choćby ilość zarzutów postawionych w
podstawie materialnej skargi (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), niezależnie od tego, że
uzasadnienie wyroku wystarczająco jasno przedstawia z czym wiąże obejście
prawa (art. 58 § 1 k.c.) oraz naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2
k.c.).
Ta ostatnia uwaga otwiera stwierdzenie, że nie jest zasadny zarzut
naruszenia art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. Otóż już w decyzji pozwany jasno
przedstawił fakty i swoje stanowisko w aspekcie kwalifikacji prawnej. W
postępowaniu odwoławczym spór w istocie sprowadzał się do oceny prawnej.
Innymi słowy zarzut skargi nie wyjaśnia, na czym miałoby polegać naruszenie tych
przepisów, jako że zakres tych przepisów dotyczy tylko sfery faktycznej, a nie
oceny materialnoprawnej. Na podstawie zarzutu nie jest jasne co w sferze
faktycznej nie zostało udowodnione jako warunek stosowania prawa materialnego.
W sferze faktycznej skarżący nie zarzuca naruszenia art. 217 § 2 k.p.c., tzn. że
okoliczności sporne nie zostały dostatecznie wyjaśnione ani art. 382 k.p.c. Czym
innym jest kwalifikacja celu umowy jako obejścia prawa, gdyż to należy do prawa
materialnego. Inna sytuacja zachodziła w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu
Najwyższego z 15 lutego 2007 r., I UK 269/06, stąd nie może być przedstawiana
bezpośrednio jako uzasadnienie podstawy zarzutu naruszenia art. 6 k.p.c. i art. 232
11
k.p.c. W obecnej sprawie nie zakwestionowano samej umowy zlecenia, w
szczególności nie stwierdzono jej nieważności ze względu na pozorność
oświadczenia woli czy brak wykonywania umowy (art. 83 § 1 k.c.). Problem
dotyczył natomiast szczególnej podstawy prawnej decyzji, czyli zastosowania
klauzul nieważności z art. 58 § 1 i § 2 k.c., które są szczególne (wyjątkowe), a
zarazem szerokie, gdyż ocenie poddaje się skutki różnych zdarzeń i czynności
prawnych.
Sprawa nie jest też wyjątkowa, gdyż Sąd Najwyższy potwierdzał już
naruszenie przez ubezpieczonych klauzul generalnych i odmawiał ubezpieczenia
społecznego z tytułu, który był umawiany, tylko dla instrumentalnego
(przedmiotowego) traktowania przepisów o ubezpieczeniu społecznym (por. wyroki:
z dnia 9 stycznia 2008 r., III UK 73/07, Monitor Prawa Pracy 2008 nr 2, poz. 58;
III UK 74/07, LEX nr 376437; III UK 75/07, OSNP 2009 nr 3-4, poz. 53 i III UK
77/07, LEX nr 465895; a także z 17 kwietnia 2009 r., I UK 314/08, OSNP 2010 nr
21-22, poz. 272; z 19 stycznia 2010 r., I UK 261/09, LEX nr 577825; z 27 stycznia
2011 r., I UK 191/10, LEX nr 896481).
Skarga w podstawie materialnej kwestionuje rozstrzygnięcie zaskarżonego
wyroku zarzutami, że strony zawierały zlecenia i realizowały je zgodnie z prawem,
stąd nieuprawnione było rozstrzygnięcie wykluczające tę umowę jako podstawę
ubezpieczenia, skoro ubezpieczony przy zbiegu podstaw ubezpieczenia miał prawo
wyboru podstawy oskładkowania.
Odnosząc się kolejno do zarzutów podstawy materialnej skargi podnieść
należy co następuje.
Przepis art. 58 § 1 k.c. „z art. 9 ust. 2a” ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych nie został naruszony. Przede wszystkim dlatego, że przepis art. 9 ust.
2a został wprowadzony od 1 listopada 2005 r. i od tego dnia faktycznie zmieniła się
minimalna granica podstawy składek i skarżący w ogóle nie osiągał przychodu ze
zlecenia (podstawa składek według ustaleń wynosiła 0 zł), natomiast – jak wyżej
wskazano – skarżący od 1 listopada 2005 r. zatrudnił się na podstawie umowy o
pracę nakładczą w innej spółce, zapewne dla uzyskania innego tytułu
ubezpieczenia, co jednak nie było przedmiotem decyzji rozpatrywanej w tej
sprawie. Jeżeli zaś chodziłoby o okres przed 1 listopada 2005 r. i zarzut naruszenia
12
art. 58 § 1 k.c., to umowa zlecenia w okolicznościach ujawnionych w sprawie mogła
mieć za cel obejście ustawy. Czym innym jest sprzeczność czynności prawnej z
ustawą, a czym innym czynność mająca na celu obejście ustawy. Nie są to sytuacje
tożsame (art. 58 § 1 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy
polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia formalnego
(pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu
materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią
zakazane. Wynagrodzenie w umowie zlecenia zawartej 15 lutego 2004 r. opiewało
tylko na 26 zł miesięcznie, z tego podstawa składek –według ustaleń – wynosiła
kilka złotych. W takiej sytuacji pozwany i Sądy mogły ocenić, że nie powinna
przeważyć wolność zawierania umów, jako że umowa została zawarta tylko dla
wyłączenia obowiązku płacenia wielokrotnie większej składki z działalności
gospodarczej, doszło więc do instrumentalnego (przedmiotowego) wykorzystania
prawa. Nie można było zatem poprzestać na stwierdzeniu, że umowa zlecenia była
zgodna z prawem cywilnym, gdyż znaczenie miało to, czy stanowiła podstawę
(tytuł) ubezpieczeń społecznych (art. 6 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o sus). Skarżący
może zasadnie twierdzić, że zleceniodawca i zleceniobiorca nie są ograniczeni w
kształtowaniu treści umowy zlecenia, czyli, że objęte jest to bezpośrednią relacją
stron umowy. Nie zamyka to jednak kwestii czy inne przepisy nie zostały
naruszone. Chodzi o sytuację, gdy umowa formalnie nie jest sprzeczna z prawem
zobowiązań (umów), jednak ma na celu obejście ustawy i z tej przyczyny jest
nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Nawet formalnie poprawna realizacja umowy w efekcie
może zmierzać do obejścia prawa. To, że praca na podstawie zlecenia była
wykonywana i strony dowolnie mogły określać jej zakres, nie eliminuje skutku
nieważności takiego zobowiązania, w tym przypadku jako podstawy ubezpieczenia
społecznego. W tej sprawie ustalono, że umowy zlecenia zawarto wyłącznie w celu
niepłacenia wyższych składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzenia
działalności gospodarczej, co mogło zostać uznane za obejście prawa (por. wyrok
Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2009 r., I UK 314/08). W sprawie wszak ustalono,
że ubezpieczony prowadził działalność gospodarczą, a umowę zlecenia zawarł na
niewielkie wynagrodzenie, aby w efekcie wykorzystać nieprawidłowość regulacji
prawnej, co później ustawodawca sam dostrzegł i zmienił (art. 9 ust. 2a). Trudno
13
podzielić argument skarżącego, że umowę zlecenia zawarł dla uzyskania dochodu,
skoro wynagrodzenie było niewielkie i zakończył faktyczne jej wykonywanie zaraz z
wejściem nowej regulacji (1 listopada 2005 r.). Taka sama ocena jest aktualna w
odniesieniu do umowy zlecenia od 1 kwietnia 2009 r., wszak w prosty sposób
ujawnia się tu dążenie do określonego instrumentalnego traktowania przepisów dla
uniknięcia znacznie wyższej składki z działalności gospodarczej, albowiem doszło
do zawarcia znikomej umowę o telepracę (na 1/80 etatu) i jednocześnie umowy
zlecenia również na nieznaczną kwotę, tylko po to, aby uzyskać możliwość
stosowania regulacji z art. 9 ust. 1, ust. 1a, ust. 1 b i ust. 2 ustawy o sus.
W tym miejscu trzeba zauważyć, że skarga nie zarzuca naruszenia art. 58 §
2 k.c., który alternatywnie stanowił podstawę negatywnego rozstrzygnięcia
(art. 39813
§ 1 k.c.). Nie zarzuca też naruszenia art. 9 ust. 2 ustawy o sus. W
dalszym zarzucie wskazuje natomiast przepis art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy o sus, który
odnosi się do osoby wykonującej pracę nakładczą, a więc jest bezprzedmiotowy
(także „w związku z art. 9 ust. 2a” tej ustawy). Tak samo jak zarzut naruszenia art.
12 ust. 2, gdyż dotyczy bezrobotnych pobierających zasiłek dla bezrobotnych.
Natomiast przepis art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o sus jest regulacją ogólną, która nie
wyłącza podstawy rozstrzygnięcia przyjętej w sprawie.
Skoro skarga nie zarzuca naruszenia art. 58 § 2 k.c., to traci też na
znaczeniu zarzut naruszenia art. 65 k.c. Niezależnie należy zauważyć, że Sądy nie
stwierdziły nieważności umów zlecenia ze względu na wadę z art. 83 k.c.
Uprawnione jest stanowisko, że gdy umowa zlecenia jest przez strony
wykonywana, to nie może być mowy o pozorności, co jednak nie wyklucza obejścia
prawa (por. odpowiednio wskazany wyżej wyrok w sprawie I UK 261/09). Niemniej
pozorność w pewnym stopniu może składać się na obejście prawa, gdyż umowa z
formalnego punktu widzenia (pozornie) może nie sprzeciwiać się ustawie, choć
zostaje zawarta w celu obejścia prawa. Po wtóre ocena zarzutu naruszenia art. 65
k.c. zależy od ustaleń stanu faktycznego w sprawie, tu zaś ustalono, że celem
umowy było obejście prawa (co wiąże na podstawie art. 39813
§ 2 k.p.c. i art. 58 §
1 k.c.). Traci więc na znaczeniu odwoływanie się w zarzucie do art. 3531
k.c., gdyż
jest to regulacja ogólna i wcale nie wprowadza nieograniczonej wolności umów, a
przy tym nie może przeważyć, gdy zastosowanie ma regulacja szczególna.
14
Konsekwentnie traci na znaczeniu ścisłe ustalenie, czy umowy były umowami
zlecenia czy umowami o świadczenie usług (art. 734 i 750 k.c.), jako że ujmowane
są w jednym (tym samym) tytule podlegania ubezpieczeniom społecznym (art. 6
ust. 1 pkt 4 ustawy o sus).
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39814
k.p.c.
Koszty zastępstwa prawnego zasądzono na podstawie § 11 ust. 2 i § 12 ust.
4 pkt 2 (stosowanego odpowiednio do odpowiedzi na skargę kasacyjną)
rozporządzenia z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych.
/tp/