Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CZ 21/13
POSTANOWIENIE
Dnia 10 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ulicy O. 82
w R.
przeciwko E. Spółce z o.o. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 10 kwietnia 2013 r.,
zażalenia strony pozwanej
na wyrok Sądu Okręgowego w R.
z dnia 6 listopada 2012 r.,
1) oddala zażalenie,
2) pozostawia rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
zażaleniowego w orzeczeniu kończącym postępowanie
w sprawie.
Uzasadnienie.
2
Wyrokiem z dnia 20 października 2011 r. Sąd Rejonowy w R. oddalił
powództwo Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. O. 82 w R.,
skierowane przeciwko „E.” sp. z o.o. w W., o zasądzenie kwoty 43 488 zł tytułem
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w latach 2004 – 2006 z nieruchomości,
stanowiącej bliżej opisaną w pozwie działkę nr 221/6.
Sąd Rejonowy stwierdził, że, występując z żądaniem zasądzenia
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, powódka powinna
udowodnić fakt korzystania przez pozwaną bez tytułu prawnego ze spornego pasa
gruntu w okresie objętym żądaniem pozwu oraz wysokość należnego
wynagrodzenia. Powódka nie przedstawiła natomiast żadnych dowodów
potwierdzających żądanie pozwu, mimo że miała pełnomocnika procesowego
będącego radcą prawnym, który był prawidłowo zawiadamiany o terminach
rozprawy. W tym stanie rzeczy powództwo podlegało oddaleniu. Na skutek apelacji
powódki od tego wyroku, Sąd Okręgowy w R. wyrokiem z dnia 6 listopada 2012 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania. Stwierdził, że przy rozpoznawaniu apelacji powziął
poważne wątpliwości co do legitymacji czynnej powódki i dał im wyraz
w przedstawionym Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnieniu
prawnym. W podjętej uchwale z dnia 6 czerwca 2012 r., III CZP 25/12 (OSNC
2012, nr 12, poz. 42), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że zarząd wspólnoty mieszkaniowej
może dochodzić od osoby trzeciej wynagrodzenia za bezumowne korzystanie
z części nieruchomości będącej we współużytkowaniu wieczystym właścicieli
lokali. W sprawie zachodziła zatem potrzeba przeprowadzenia postępowania
dowodowego.
Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji uchybił warunkom
doręczeń określonym w art. 133 § 1 i 139 § 1 k.p.c. oraz w § 6, 7 i 11 ust. 1
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 października 2010 r. w sprawie
szczegółowego trybu i sposobu doręczania pism sądowych w postępowaniu
cywilnym (Dz. U. Nr 190, poz. 1277 ze zm.). Doręczanie pism przeznaczonych dla
pełnomocnika strony powodowej będącego radcą prawnym powinno nastąpić
3
w sposób wskazany w przepisach art. 133 § 1, 138 § 1 i 2 oraz 139 k.p.c.
Ze względu na to, że pełnomocnik ten ani w pozwie, ani w dokumencie
pełnomocnictwa nie wskazał swojego adresu, przeznaczone dla niego pisma
sądowe kierowane były przez Sąd pierwszej instancji na adres powodowej
Wspólnoty Mieszkaniowej bez wskazania numeru lokalu. Przesyłki te nie były
doręczane pełnomocnikowi powódki, a jedynie uznane przez Sąd za doręczone.
Postępując w ten sposób Sąd pierwszej instancji uniemożliwił stronie powodowej
odniesienie się do zarzutów pozwanej i zgłoszenie dowodów na poparcie twierdzeń
pozwu.
W sprawie zachodzi natomiast potrzeba ustalenia czy działka nr 221/6
w okresie od 2004 do 2009 r. pozostawała w posiadaniu pozwanej spółki,
a w wypadku pozytywnym czy posiadanie to miało charakter posiadania
samoistnego w dobrej, czy w złej wierze. Zróżnicowane są bowiem przesłanki
odpowiedzialności za korzystanie z cudzej rzeczy przez samoistnego posiadacza
w dobrej wierze (art. 224 § 1 k.c.), samoistnego posiadacza w dobrej wierze
od chwili, w której dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa
o wydanie rzeczy (art. 224 § 2 k.c.) i wreszcie samoistnego posiadacza w złej
wierze (art. 225 k.c.). Okoliczności tych Sąd pierwszej instancji nie ustalił, wobec
czego zachodzą podstawy do stwierdzenia, że Sąd pierwszej instancji nie
rozpoznał istoty sprawy. Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
W złożonym zażaleniu pozwana wniosła o zmianę wyroku Sądu
Okręgowego przez oddalenie apelacji ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania. Żaląca zarzuciła Sądowi Okręgowemu
naruszenie art. 386 § 4 k.p.c. przez przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji nie
rozpoznał istoty sprawy, art. 378 § 1 k.p.c. przez uwzględnienie apelacji z uwagi na
uchybienia polegające na wadliwym doręczaniu korespondencji, i art. 139 § 1 k.p.c.
przez przyjęcie, że doręczanie korespondencji stronie powodowej było
nieskuteczne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Zgodnie z art. 394 1
§ 1 1
k.p.c., zażalenie do Sądu Najwyższego przysługuje
także w razie uchylenia przez sąd drugiej instancji wyroku sądu pierwszej instancji
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Przepis ten został wprowadzony
ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 233, poz. 1381) i ma
zastosowanie do zaskarżania orzeczeń wydanych po dniu 3 maja 2012 r. (art. 9
ust. 6 powołanej ustawy).
Rozważając charakter wprowadzonego zażalenia, Sąd Najwyższy
podkreślał, że kontrola dokonywana w ramach tego środka powinna mieć charakter
formalny, skupiający się na przesłankach uchylenia orzeczenia sądu pierwszej
instancji, bez wkraczania w kompetencje sądu in merito. Oznacza to,
że w postępowaniu toczącym się na skutek zażalenia na orzeczenie o uchyleniu
wyroku sądu pierwszej instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania
na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. Sąd Najwyższy poddaje kontroli prawidłowość
stwierdzenia przez sąd drugiej instancji nieważności postępowania. Jeżeli
natomiast u podstaw orzeczenia kasatoryjnego legły przesłanki określone w art.
386 § 4 k.p.c., Sąd Najwyższy bada, czy rzeczywiście sąd pierwszej instancji nie
rozpoznał istoty sprawy albo czy rzeczywiście wydanie wyroku wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Dokonywana ocena ma
jednak charakter czysto procesowy, co oznacza, że nie może wkraczać
w merytoryczne kompetencje sądu drugiej instancji rozpoznającego apelację.
Zażalenie przewidziane w art. 3941
§ 11
k.p.c. nie jest bowiem środkiem prawnym
służącym kontroli materialnoprawnej podstawy orzeczenia; kontrola taka może być
przeprowadzona wyłącznie w postępowaniu kasacyjnym. Z tej przyczyny odmienne
ujęcie zakresu kognicji Sądu Najwyższego w postępowaniu toczącym się na skutek
zażalenia przewidzianego w art. 3941
§ 11
k.p.c. trzeba uznać za niedopuszczalne
(zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2012 r., I CZ
136/12, nie publ., z dnia 25 października 2012 r., I CZ 139/12, nie publ., z dnia
25 października 2012 r., I CZ 143/12, nie publ., z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ
147/12, OSNC 2013, nr 3, poz. 41, z dnia 9 listopada 2012 r., IV CZ 156/12,
nie publ., z dnia 28 listopada 2012 r., III CZ 77/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 54,
i z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 168/12, nie publ.).
5
Z wywodów tych wynika, że żaląca błędnie pojmuje charakter wniesionego
środka odwoławczego, skoro w zażaleniu domaga się zmiany zaskarżonego
wyroku i oddalenia apelacji. W postępowaniu zażaleniowym prowadzonym na
podstawie art. 3941
§ 11
k.p.c. Sąd Najwyższy kontroluje jedynie, czy sąd drugiej
instancji prawidłowo zakwalifikował określoną sytuację procesową jako
odpowiadającą przyjętej podstawie orzeczenia kasatoryjnego i w zależności od
wyniku tej kontroli albo oddala zażalenie, albo uchyla zaskarżony wyrok
i przekazuje sprawę sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
W niniejszej sprawie nie do końca jasne jest stanowisko Sądu Okręgowego
co do przyczyn uchylenia wyroku Sądu pierwszej instancji. Jako podstawę prawną
zaskarżonego wyroku Sąd ten powołał jedynie art. 386 § 4 k.p.c., natomiast
w uzasadnieniu stwierdził, że Sąd pierwszej instancji, po pierwsze, naruszył
przepisy o doręczaniu pism sądowych, przez co uniemożliwił powódce odniesienie
się do zarzutów pozwanej i zgłoszenie dowodów na poparcie twierdzeń pozwu,
a po drugie, nie rozpoznał istoty sprawy. Konstatacja ta skłania do przyjęcia,
że w ocenie Sądu Okręgowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym doszło
zarówno do pozbawienia powódki możności obrony swych praw, jak i do
nierozpoznania istoty sprawy. Tak odczytując treść uzasadnienia zaskarżonego
wyroku trzeba w pierwszej kolejności poddać kontroli przesłankę uchylenia wyroku
przewidzianą w art. 386 pkt 2 k.p.c., ponieważ pozbawienie strony możności obrony
swych praw prowadzi do nieważności postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c.).
Sąd Okręgowy trafnie zauważył, że powódka udzieliła pełnomocnictwa
procesowego radcy prawnemu, lecz w pozwie nie wskazała adresu, pod którym
należy dokonywać doręczeń. Wskazanie w pozwie, że stroną jest Wspólnota
Mieszkaniowa Nieruchomości Wspólnej przy ul. O. 82 w R.u, nie jest równoznaczne
ze wskazaniem adresu do doręczeń, gdyż wspólnotę mieszkaniową – jak wynika z
art. 6 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (jedn. tekst: Dz. U. z
2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm. – dalej: „u.w.l.”) – tworzy ogół właścicieli, których
lokale wchodzą w skład oznaczonej nieruchomości. Wskazany adres był zatem
oznaczeniem miejsca położenia nieruchomości, w obrębie której usytuowane są
lokale.
6
Zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
21 grudnia 2007 r., III CZP 65/07, której nadano moc zasady prawnej (OSNC
2008, nr 7-8, poz. 69), wspólnota mieszkaniowa, działając w ramach przyznanej jej
zdolności prawnej, może nabywać prawa i obowiązki do własnego majątku; jest
jednostką organizacyjną, której ustawa przyznała zdolność prawną (art. 331
k.c.).
W tej sytuacji odpowiednie stosowanie przepisów o osobach prawnych prowadzi
do wniosku, że jeżeli właściciele lokali podjęli uchwałę o wyborze zarządu, organem
wspólnoty jest zarząd. Organem powodowej Wspólnoty zatem był zarząd, który
udzielił pełnomocnictwa radcy prawnemu ( art. 33 1
i art. 38 k.c. w związku z art. 20
u.w.l.).
Jeżeli pozew wnosi wspólnota mieszkaniowa, reprezentowana przez zarząd
(art. 20 u.w.l.), organ ten powinien być w pozwie wskazany w sposób umożliwiający
prawidłowe doręczanie pism sądowych. Jeżeli z kolei wspólnota ustanowiła
pełnomocnika procesowego, powinien on wskazać ponadto adres, pod którym
należy mu dokonywać doręczeń (art. 133 § 3 k.p.c.). W przeciwnym razie pozew
nie czyni zadość warunkom pisma procesowego (art. 187 § 1 w związku z art. 126
§ 2 k.p.c.).
W niniejszej sprawie, pomimo że pozew nie czynił zadość tym wymaganiom,
Sąd pierwszej instancji nadał sprawie dalszy bieg i wysyłał pisma przeznaczone dla
pełnomocnika powódki pod adresem powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej, nie
oznaczając numeru lokalu. Było to równoznaczne z wysyłaniem pism sądowych
pod adresem ogółu właścicieli lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową, a innymi
słowy, na miejsce położenia nieruchomości, w której zostały wyodrębnione
wchodzące w jej skład lokale. Jest oczywiste, że w takiej sytuacji doręczający nie
mógł zadośćuczynić przewidzianemu w art. 139 § 1 k.p.c. wymaganiu
umieszczenia zawiadomienia i pouczenia w drzwiach mieszkania adresata lub
w oddawczej skrzynce pocztowej, które jest warunkiem skuteczności doręczenia.
Trafnie zatem Sąd Okręgowy uwzględnił podniesiony w apelacji powódki zarzut
wadliwego dokonywania doręczeń, a przez to uniemożliwienia jej odniesienia się do
zarzutów pozwanej i zgłoszenia dowodów na poparcie twierdzeń pozwu. Ponieważ
wadliwe doręczenia dotyczyły zawiadomień o terminach rozprawy, w tym
o rozprawie w dniu 20 października 2011 r., po zamknięciu której nastąpiło
7
ogłoszenie wyroku, zachodzą podstawy, by przyjąć, że powódka została
pozbawiona możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c.,
w związku z czym zachodziła podstawa do wydania orzeczenia kasatoryjnego.
Gdy chodzi natomiast o nierozpoznanie istoty sprawy, o którym mowa w art.
386 § 4 k.p.c., to w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że należy przez
to rozumieć przede wszystkim niezbadanie podstawy merytorycznej dochodzonego
roszczenia. O sytuacji takiej można mówić, jeżeli sąd pierwszej instancji
rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, jeżeli zaniechał zbadania
materialnej podstawy żądania albo nie rozważył merytorycznych zarzutów
pozwanego ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2006 r., V CSK 140/06,
nie publ., z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 661/09, nie publ. i z dnia 26 stycznia
2011 r., IV CSK 299/10, nie publ. oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22, z dnia
25 października 2012 r., I CZ 139/12, nie publ. i z dnia 9 listopada 2012 r., IV CZ
156/12, nie publ.).
Skoro w niniejszej sprawie, w której strona powodowa domagała się
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, Sąd pierwszej
instancji nie ustalił, czy w okresie objętym żądaniem przedmiotowa nieruchomość
pozostawała w posiadaniu pozwanej, a w wypadku pozytywnym, jaki miało ono
charakter, to – przyjmując punkt widzenia Sądu Okręgowego – trzeba zgodzić się
z oceną, że nie została zbadana materialna podstawa żądania, w związku z czym
doszło do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. i zachodziła
podstawa do wydania orzeczenia kasatoryjnego.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w związku z art.
3941
§ 3 k.p.c. oddalił zażalenie jako pozbawione uzasadnionych podstaw i zgodnie
z art. 108 § 1 zd. pierwsze w związku z art. 391 § 1, art. 39821
i art. 3941
§ 3 k.p.c.
pozostawił rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego w orzeczeniu
kończącym postępowanie w sprawie.