Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 97/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Włodzimierz Wróbel (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Tomasz Grzegorczyk (sprawozdawca)
Protokolant Anna Janczak
w sprawie K. R.
skazanego z art. 271 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 k.p.k.
w dniu 18 kwietnia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na korzyść skazanego
od wyroku Sądu Rejonowego w W. z dnia 30 sierpnia 2012r., sygn. akt […],
uchyla zaskarżony wyrok i na podstawie art. 537 § 2 k.p.k.
uniewinnia oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu
przestępstwa, a kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem, wydanym w trybie art. 343 w zw. z art. 335 k.p.k., K.
R. został uznany winnym tego, że w dniu 4 października 2005 r., w W. będąc
podżeganym przez Kierownika Placówki KRUS sporządził, poświadczając
nieprawdę, oświadczenie, iż jego ojciec od dnia 3 października 2005 r. na stale
pracuje w jego gospodarstwie rolnym, podczas gdy przebywał on wówczas w USA,
które to oświadczenie zostało dołączone do akt ubezpieczeniowych, co
zakwalifikowano z art. 271 § 1 k.k., i na podstawie tego przepisu w zw. z art. 58 § 3
2
k.k., skazany na karę 90 stawek dziennych grzywny po 10 zł każda i obciążony
kosztami procesu. Wyrok ten uprawomocnił się bez zaskarżenia w dniu 6 września
2012 r.
W marcu 2013 r. kasację na korzyść skazanego wywiódł Prokurator
Generalny, zarzucając obrazę art. 343 § 7 w zw. z art. 335 § 1 k.p.k., polegającą na
niezasadnym uznaniu, że okoliczności popełnienia przez oskarżonego zarzucanego
mu czynu nie budzą wątpliwości i uwzględnieniu uzgodnionego z nim przez
prokuratora wniosku o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia
rozprawy, co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia prawa materialnego
przez skazanie K. R. za popełnienie przestępstwa z art. 271 § 1 k.k., mimo iż
popełniony przez niego czyn nie wyczerpywał ustawowych znamion przestępstwa
określonego w tym przepisie. W uzasadnieniu tej kasacji podniesiono, że oskarżony
sporządził wprawdzie oświadczenie stwierdzające nieprawdę, ale nie był ani
funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu art. 115 § 13 k.k., ani inną osobą
upoważnioną do wystawienia dokumentu, jak wymaga tego art. 271 § 1 k.k.,
wskazano też, że mimo iż z treści tego oświadczenia wynikało, że składający je jest
świadomy odpowiedzialności karnej wynikającej z art. 233 k.k., to ustawa o
ubezpieczeniu społecznym rolników z 1990 r., nie przewidywała, i nie przewiduje,
ustalenia urzędowego wzoru składanego przez zainteresowanego oświadczenia ani
też odebrania od niego takiego oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności
karnej, przeto czyn przypisany oskarżonemu nie wypełnił też znamion występku z
art. 233 k.k. Wywodząc i argumentując w ten sposób, skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie K. R. od zarzuconego mu czynu.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja ta jest oczywiście zasadna, i jako że złożono ją na korzyść
oskarżonego, została rozpoznana na posiedzeniu, o jakim mowa w art. 535 § 5
k.p.k.
Z akt tej sprawy wynika wprawdzie, że K. R., jako prowadzący gospodarstwo
rolne, chcąc objąć ubezpieczeniem społecznym rolników swego ojca, który
przebywał za granicą, sporządził w dniu 4 października 2005 r., w miejscowej
placówce KRUS, będąc podżeganym do tego przez jej Kierownika, oświadczenie
wymagane przez art. 5a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników (t. j. Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 z późn. zm.),
w którym podał, że ojciec jego pracuje w należącym do niego gospodarstwie rolnym
3
(k. 70 akt). Prawdą jest także, że wzór tego oświadczenia zawierał stwierdzenie, iż
składający je jest „świadomy odpowiedzialności karnej wynikającej z art. 233 k.k. za
złożenie fałszywych zeznań lub zatajenie prawdy”.
Rację ma jednak skarżący, że przypisanie w związku z tym K. R.
przestępstwa z art. 271 § 1 k.k. nie było dopuszczalne, jako że opisane wyżej
zachowanie nie wypełniało znamion tego przepisu. Przewiduje on bowiem
odpowiedzialność funkcjonariusza publicznego lub innej osoby uprawnionej do
wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę, co do okoliczności
mającej znaczenie prawne. Podmiotem tego przestępstwa może być zatem jedynie
funkcjonariusz publiczny, albo inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu.
K. R., będąc rolnikiem, nie należał do grona osób, które są funkcjonariuszami
publicznymi w rozumieniu art. 115 § 13 k.k. Nie był on również osobą uprawnioną
do wystawienia dokumentu, jako że wystawienie dokumentu nie może być
utożsamiane wyłącznie z jego sporządzeniem. Uprawnienie innej osoby, o jakiej
mowa w art. 271 § 1 k.k., do wystawiania dokumentów, jest uzupełnieniem
kompetencji funkcjonariusza publicznego i nie jest równoznaczne z ogólną
możliwością uczestniczenia w czynnościach prawnych i sporządzania tam różnych
oświadczeń. Chodzi tu zatem o taki podmiot, który na mocy ściśle określonej,
szczególnej delegacji wynikającej z przepisów prawa, wystawia na rzecz innej
osoby dokument odnośnie okoliczności mających znaczenie prawne. Stanowisko
takie jest już od dawna utrwalone, zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie (zob.
np. M. Mozgawa [red.], Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Kraków 2006, s. 524,
R. Zawłocki [w:] A. Wąsek [red.], Kodeks karny. Część szczególna, Warszawa
2005, t. II, s. 662-663, czy np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 lutego 2012 r.,
III KK 375/11, OSNKW 2012, z. 6, poz. 64, z dnia 30 sierpnia 2011 r., IV KK
190/11, LEX nr 950443, czy z dnia 3 sierpnia 2006 r., III KK 133/08, LEX nr
193076). W konsekwencji, oskarżony nie był w ogóle podmiotem, któremu można
było zarzucić przestępstwo z art. 271 § 1 k.k. Skazanie go zatem za czyn
zabroniony przewidziany w tym przepisie, naruszało w sposób rażący przepisy
prawa materialnego, a obraza ta nie tyle że mogła, ale wręcz wpłynęła na treść
wydanego wyroku. Rację ma przy tym skarżący, że Sąd orzekając na uzgodniony
przez oskarżyciela z oskarżonym wniosek o wydanie wyroku skazującego bez
rozprawy, nie jest zwolniony od analizy, w oparciu o materiały postępowania
przygotowawczego, aspektów zarówno faktycznych, jak i prawnych niezbędnych
4
dla prawidłowego rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej.
Uwzględnienie bowiem przedmiotowego wniosku jest możliwe jedynie wówczas,
gdy zachodzą ku temu podstawy (art. 343 § 7 k.p.k.), a stosownie do art. 335 § 1
k.p.k., wniosek taki jest zasadny tylko wtedy, „jeżeli okoliczności popełnienia
przestępstwa” nie budzą wątpliwości. Skoro zaś chodzi o okoliczności
dopuszczenia się przestępstwa, to tym samym rozważyć należało w ogóle
możliwość przypisania go oskarżonemu w zaistniałym stanie faktycznym. Tego
obowiązku Sąd Rejonowy w sprawie tej – z przyczyn wyżej wskazanych - nie
dochował.
Jak wskazano wcześniej, oskarżony sporządził swoje oświadczenie na druku
o określonym wzorze, w którym zawarte było stwierdzenie, że sporządzający je ma
świadomość odpowiedzialności karnej wynikającej z art. 233 k.k., co mogłoby
sugerować istnienie odpowiedzialności z § 6 art. 233 k.k. Rzecz jednak w tym, że
przywołany przepis, penalizując składanie fałszywych oświadczeń, zastrzega, iż
odpowiedzialność karna wchodzi tu w rachubę tylko wówczas, jeżeli przepis
ustawy, w oparciu o którą jest ono składane, przewiduje możliwość jego odebrania
pod rygorem takiej odpowiedzialności. W orzecznictwie Sądu Najwyższego
utrwalone jest zaś stanowisko, że uprawnienie do uprzedzenia o istnieniu
odpowiedzialności karnej nie może, w omawianym wypadku, być kreowane w
żadnej mierze przez akt rangi podustawowej, lecz ma wprost wynikać z ustawy
przewidującej odbieranie danego oświadczenia (zob. np. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 19 sierpnia 1999 r., I KZP 22/99, OSNKW 1999, z. 9-10, poz.
51, czy wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 maja 2009 r., IV KK 459/08, OSNKW
2009, z. 9, poz. 75 i z dnia 24 maja 2012 r., V KK 62/12, LEX nr 1165294).
Jak wspomniano oświadczenie, którego dotyczy niniejsza sprawa składane
było w trybie ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Przewiduje
ona jednak tylko, że odbierający je pracownik Kasy, poucza rolnika o skutkach
prawnych tego oświadczenia i umieszcza następnie stosowną informacje na
wydanej decyzji (art. 39a ust. 1, zarówno w brzmieniu popełnienia tego czynu w
2005 r., jak i w brzmieniu aktualnym z 2013 r.). W żadnej mierze nie wynika z tego
aktu prawnego, aby owymi skutkami miałaby być odpowiedzialność karna, a o
różnorodnych innych skutkach mowa jest m.in. w przepisach art. 5a i art. 37 ust. 1 i
2 tej ustawy. Omawiana ustawa nie przewiduje także możliwości określania w
drodze rozporządzenia właściwego ministra wzoru oświadczenia, ale nawet gdyby
5
takowe było dopuszczalne, to nie mogłoby ono wprowadzać odpowiedzialności
karnej z art. 233 § 6 k.k. za złożenie oświadczenia niezgodnego z prawdą. Tym
samym, czyn zarzucony i przypisany skazanemu nie mógł i nie może być
rozpatrywany także w aspekcie odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych
oświadczeń. Za przypisane zachowanie odpowiedzialności nie przewidują także
inne przepisy Kodeksu karnego dotyczące ochrony wiarygodności dokumentów.
Powyższe wskazuje na pełną zasadność tej kasacji, a to w konsekwencji
prowadzi do potrzeby uchylenia zaskarżonego wyroku. Zasadne jest także
twierdzenie skarżącego o braku możliwości pociągnięcia skazanego do
odpowiedzialności za przypisany mu czyn w oparciu o inne przepisy prawa
karnego. To zaś oznacza, że skazanie oskarżonego było niesłuszne w oczywistym
stopniu. Dlatego też Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok, a jednocześnie,
stosownie do art. 537 § 2 in fine k.p.k., uniewinnił oskarżonego od popełnienia
zarzucanego mu przestępstwa. W związku z powyższym, na podstawie art. 632 pkt
2 k.p.k., obciążono kosztami procesu w tej sprawie Skarb Państwa.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak na wstępie.