Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 540/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Agnieszka Piotrowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa X.Y.
przeciwko […] Spółdzielni Pracy w W., A.A.
i B.B.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 17 maja 2013 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 7 maja 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 1 (pierwszym) w części
zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego z dnia 24 października
2011 roku w sprawie […] w punktach I (pierwszym), II (drugim) i
III (trzecim) oraz w punkcie 3 (trzecim) i sprawę przekazuje w tym
zakresie Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód X.Y. w pozwie skierowanym przeciwko […] -Spółdzielni Pracy w W.,
A.A. i B.B. wniósł o nakazanie pozwanym, aby każde z nich złożyło odrębne
oświadczenie, iż w związku z publikacją w numerze tygodnika […] artykułu […] w
której wskazano, iż partia […] zarzuciła pomysł otwarcia zawodów prawniczych,
gdy tylko X.Y. uzyskał wpis na listę adwokatów przeprasza Pana X.Y. za
sformułowanie powyższej wypowiedzi, stwierdza, iż wypowiedź taka nie miała
żadnych podstaw faktycznych, jeszcze raz przeprasza powoda i wyraża ubolewanie
z powodu naruszenia jego dóbr osobistych, tj. jego czci i dobrego imienia. Powód
domagał się, aby każdy z pozwanych z osobna opublikował powyższe
oświadczenia pod tytułem „Przeprosiny” w opisanej szczegółowo formie (typ i
rozmiar czcionki, sposób rozmieszczenia tekstu w ramce), bez jakichkolwiek
komentarzy, bez odniesień się do jego treści na tej samej i sąsiedniej stronie
tygodnika, bez sąsiedztwa jakichkolwiek innych przeprosin, bez zastosowania
jakichkolwiek zabiegów formalnych i treściowych umniejszających znaczenie, rangę
i powagę oświadczenia (względnie zaznaczających dystans do jego treści i formy)
w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie na
koszt każdego z pozwanych. Powód domagał się także, aby każdy z pozwanych
zamieścił odrębne oświadczenie zatytułowane „Przeprosiny" w opisanej
szczegółowo formie (typ i rozmiar czcionki, sposób rozmieszczenia tekstu w ramce)
na stronie internetowej […] na lewej górnej nawigacji bez jakichkolwiek komentarzy
i odniesień się do jego treści na tej samej stronie, bez zastosowania jakichkolwiek
zabiegów formalnych i treściowych umniejszających znaczenie, rangę i powagę
oświadczenia (względnie zaznaczających dystans do jego treści i formy) oraz
utrzymywanie na niej tekstu przeprosin przez okres 7 dni od dnia opublikowania w
terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie na
koszt pozwanych.
Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz
Stowarzyszenia „[…]" kwoty 20.000 zł. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od
dnia doręczenia pozwu, Domagał się także nakazania pozwanym trwałego
usunięcia lub spowodowanie trwałego usunięcia artykułu […] , znajdującego się na
stronie internetowej tygodnika oraz obciążenia pozwanych kosztami procesu.
3
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 24 października 2011 roku uwzględnił
powyższe żądania powoda w całości na podstawie art. 23 k.c., art. 24 k.c. art. 448
k.c. oraz art. 38 ustawy z dnia 26.01.1984 r - Prawo prasowe (Dz. U. nr 5, poz. 24
ze zm.).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne
i wywiedzione z nich wnioski.
W dniu […] roku w tygodniku […],którego wydawcą jest […] - Spółdzielnia
Pracy w W., a redaktorem naczelnym A.A., ukazał się artykuł […] autorstwa B.B.,
dotyczący zjawiska korupcji w Polsce w wielu dziedzinach życia publicznego.
W artykule tym znalazło się, między innymi, następujące zdanie: „Nawet swój
sztandarowy pomysł, czyli otwarcie zawodów prawniczych […] zarzuciło, gdy tylko
X.Y. wpisał swoje nazwisko na listę adwokatów”. Artykuł został zamieszczony także
na stronie internetowej […], gdzie jest nadal dostępny dla użytkowników. Przed
publikacją artykułu pozwani nie skontaktowali się z powodem, który nie jest i nie był
nigdy wpisany na listę adwokatów. Według dalszych ustaleń Sądu pierwszej
instancji, wskazane zdanie wywołało negatywny dla powoda i krzywdzący go
oddźwięk społeczny, poddało w wątpliwość czystość intencji, skutkowało
stawianiem mu zarzutu nieetycznego zachowania oraz tezy, że rzeczywistym celem
działania powoda jako […] w rządzie […] nie było zwiększenie dostępności
zawodów prawniczych dla ludzi młodych, lecz umożliwienie uzyskania przez
powoda wpisu na listę adwokatów.
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, niekwestionowane przez
pozwanych, Sąd pierwszej instancji uznał, że pozwani w sposób zawiniony
i bezprawny naruszyli dobre imię powoda jako osoby fizycznej (według określenia
Sądu - „prywatnej”) oraz jako znanego polityka. Sąd Okręgowy stwierdził,
że żądanie powoda nakazania pozwanym publikacji odrębnych oświadczeń
zarówno w wydaniu papierowym tygodnika, jak i w internecie (łącznie sześciu) jest
dla Sądu wiążące z uwagi na to, że wybór środków ochrony prawnej należy
do pokrzywdzonego. Sąd Okręgowy ocenił także, że zasługuje na uwzględnienie
w świetle art. 448 k.c. roszczenie powoda o zasądzenie kwoty 20.000 złotych na cel
społeczny przez niego wskazany, natomiast żądanie usunięcia całego artykułu
4
ze strony internetowej tygodnika jest uzasadnione kontekstem artykułu oraz skalą
dokonanych naruszeń.
Po rozpoznaniu apelacji pozwanych Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 7 maja
2012 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji w pkt I, II, III i V w ten
sposób, że - podtrzymując nakazanie każdemu z pozwanych z osobna złożenie
oświadczeń zarówno w wydaniu papierowym tygodnika, jak i na stronie
internetowej- przeredagował treść oświadczeń każdego z pozwanych i nadał im
następujące brzmienie: Pozwany (...), w związku z publikacją artykułu […] w którym
wskazano, iż pomysł otwarcia zawodów prawniczych został zarzucony, gdy tylko
X.Y. uzyskał wpis na listę adwokatów, przeprasza Pana X.Y. za sformułowanie
powyższej wypowiedzi i stwierdza, iż wypowiedź taka nie miała żadnych podstaw
faktycznych.(...) wyraża ubolewanie z powodu naruszenia dóbr osobistych X.Y. czci
i dobrego imienia".
Sąd Apelacyjny ustalił nadto szczegółowo formę oświadczeń zatytułowanych
„Przeprosiny" i miejsce ich publikacji (na stronach: 38, 39, 40, 41, 42 lub 43
tygodnika […] oraz na stronie internetowej […]).Sąd Apelacyjny zmienił ponadto
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił powództwo o
nakazanie pozwanym trwałego usunięcia lub spowodowania trwałego usunięcia
artykułu […] ze strony internetowej tygodnika. W pozostałej części oddalił apelacje
pozwanych jako bezzasadne.
Sąd Apelacyjny wskazał, że apelacje pozwanych są zasadne jedynie
w zakresie, w którym nakazano usunięcie kwestionowanego artykułu ze strony
internetowej, nadto co do miejsca zamieszczenia przeprosin w wydaniu
papierowym tygodnika […] (na stronach 38-43, a nie na stronach 2-4 pisma) oraz
co do określenia rozmiaru ogłoszenia na stronie internetowej. Natomiast za
pozbawione podstaw uznał Sąd drugiej instancji zarzuty pozwanych kwestionujące
obarczenie każdego z pozwanych obowiązkiem opublikowania odrębnych
oświadczeń o przeproszeniu powoda w tygodniku oraz na stronie internetowej
(łącznie sześciu oświadczeń o tej samej treści). Sąd drugiej instancji stwierdził,
że gdy naruszenie dobra osobistego nastąpiło w drodze publikacji prasowej,
wydawca, redaktor naczelny oraz autor artykułu odpowiadają odrębnie za własne
5
działanie. W ocenie Sądu, opublikowanie przez pozwanych jednego wspólnego
oświadczenia, przepraszającego powoda za naruszenie jego dóbr osobistych,
byłoby dopuszczalne tylko wtedy, gdyby powód wyraził zgodę na taką formę
przeprosin. Powód zaś konsekwentnie żądał sześciu osobnych oświadczeń, czym
Sąd Apelacyjny był, zdaniem tego Sądu, związany.
W skardze kasacyjnej pozwani zaskarżyli wyrok Sądu Apelacyjnego
w punkcie 1 w części zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego z dnia 24 października
2011 roku (sygnatura […]) w punktach I, II i III oraz w punkcie 3 orzekającym o
kosztach postępowania apelacyjnego. Zarzucili naruszenie przepisów
postępowania, tj. art. 321 § 1 k.p.c. przez błędną wykładnię polegającą na
przyjęciu, że w procesie o ochronę dóbr osobistych postulowane przez pozwanego
ograniczenie przez sąd orzekający liczby nakazanych oświadczeń bez zgody
powoda wykracza poza kognicję sądu. Zarzucili także naruszenie art. 24 § 1 k.c.
przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że dopuszczalność opublikowania
przez wszystkich pozwanych jednego wspólnego oświadczenia zawierającego
przeproszenie wymaga zgody powoda na taką formę przeprosin, a także
niewłaściwe zastosowanie tego przepisu prowadzące do naruszenia art. 31 ustęp 3
w związku z art. 14 i art. 54 ustęp 1 Konstytucji RP w związku z art. 1 prawa
prasowego oraz art. 10 ustęp 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka
i Podstawowych Wolności.
Formułując powyższe zarzuty, pozwani wnieśli o uchylenie wyroku
w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego,
ewentualnie o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i rozstrzygnięcie co do
istoty sprawy przez uwzględnienie apelacji pozwanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 321 § 1 k.p.c.
w sposób wyżej opisany. Przepis ten przewiduje, że sąd nie może wyrokować
co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem pozwu ani orzekać ponad żądanie.
W rozpatrywanej sprawie Sąd drugiej instancji z całą pewnością nie naruszył tego
6
przepisu, skoro orzekł zgodnie ze stanowiskiem powoda, nie wykraczając poza
zakres dochodzonej przez niego ochrony prawnej.
Podzielić natomiast należy zarzut naruszenia art. 24 § 1 k.c. w sposób
wskazany w skardze kasacyjnej, albowiem istotą sporu są granice kognicji sądu
orzekającego w sprawie o naruszenie dóbr osobistych w publikacji prasowej
w kontekście zagadnienia, czy sformułowane w pozwie żądanie pokrzywdzonego,
aby pozwani (wydawca tytułu prasowego, redaktor naczelny i autor artykułu) złożyli
osobne oświadczenia o przeproszeniu powoda, wiąże sąd, czy też sąd może,
na wniosek pozwanych, ograniczyć liczbę żądanych oświadczeń, w szczególności
przez nakazanie złożenia wspólnego oświadczenia o przeproszeniu powoda,
podpisanego przez wszystkich pozwanych.
W rozpatrywanej sprawie pozwani nie kwestionowali, że nieprawdziwym
zdaniem, zawartym w artykule […],naruszyli dobra osobiste powoda, twierdzili
natomiast konsekwentnie, że nakładanie na nich obowiązku opublikowania sześciu
odrębnych oświadczeń o dużych rozmiarach przekracza miarę usprawiedliwionej
okolicznościami sprawy potrzeby zadośćuczynienia z jednej strony powodowi, a
ukarania pozwanych za naruszenie dóbr osobistych powoda z drugiej strony.
Jak wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny
przyjął, że skoro odpowiedzialność cywilnoprawną za naruszenie dóbr osobistych
ponoszą wszyscy pozwani, to - wobec treści żądania powoda - ograniczenie przez
sąd liczby oświadczeń, w szczególności przez wystosowanie przez pozwanych
wspólnych oświadczeń, byłoby niedopuszczalne, ponieważ decydująca jest
tu zgoda powoda na takie sformułowanie przeprosin, a zgody takiej powód
nie wyraził.
Stosownie do art. 24 § 1 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone
cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono
bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba,
która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego
skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści
i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również
7
żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej
na wskazany cel społeczny.
W doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że treść i forma
oświadczenia, o którym mowa w cytowanym wyżej przepisie, powinna być
„odpowiednia”. Powinna brać pod uwagę racjonalnie pojmowane kryterium
celowości czyli realizować cel, jakim jest zapewnienie poszkodowanemu
rzeczywistej i odpowiedniej satysfakcji, przy uwzględnieniu zakresu i sposobu
naruszenia dóbr osobistych powoda oraz proponowanych przez niego środków
usunięcia skutków naruszenia.
Przepis art. 24 § 1 k.c. pozostawia więc ocenie sądu kwestię, czy żądana
przez powoda treść i forma oświadczenia jest odpowiednia i celowa do usunięcia
skutków naruszenia, co prowadzi do wniosku, że sąd może kształtować
treść oświadczenia także przez uściślenie sformułowań (por. wyrok SN z dnia
13.04.2007 rok, I CSK 28/07, Lex nr 407143, wyrok SN z dnia 11.02.2011 roku,
I CSK 334/10, Lex nr 798232). To także sąd ostatecznie decyduje o miejscu, liczbie
i sposobie publikacji oświadczeń o przeproszeniu stosownie do okoliczności
konkretnego przypadku, równoważąc interesy pokrzywdzonego z jednej strony,
aby zapewnić mu najszersze i najbardziej satysfakcjonujące zadośćuczynienie
moralne oraz pozwanego z drugiej strony tak, aby z kolei nie stosować wobec
niego nadmiernej i nieusprawiedliwionej okolicznościami danego przypadku
represji. Na tym polega rola sądu orzekającego w sprawie o naruszenie dóbr
osobistych i nie wyłącza oraz nie ogranicza tej sfery decyzyjnej sądu specyfika
spraw o naruszenie dóbr osobistych publikacją prasową.
W niniejszej sprawie powód domagał się, aby wydawca tygodnika, jego
redaktor naczelny oraz autor artykułu złożyli odrębne oświadczenia o dokładnie tej
samej treści. Ma to znaczenie dla oceny tego żądania o tyle, że w przypadku
naruszenia dóbr osobistych publikacją prasową, każdy z pozwanych - wydawca
tytułu, redaktor naczelny i autor artykułu - odpowiada odrębnie za własne
samodzielne działania w granicach przewidzianych ustawą. Autor odpowiada
za treść artykułu, redaktor naczelny za zakwalifikowanie go do druku, zaś
wydawca ponosi odpowiedzialność z uwagi na to, że faktycznie, w sposób twórczy,
8
wpływa na charakter czasopisma. Niewątpliwie więc, gdyby powód żądał
opublikowania przez pozwanych odrębnych oświadczeń, zróżnicowanych treściowo
i odnoszących się do zakresu tak ujętej odpowiedzialności każdego z pozwanych,
ocena jego żądania w kontekście argumentacji pozwanych przedstawiałaby się
odmiennie.
Można podzielić pogląd prezentowany przez pozwanych, a sprowadzający
się do postulatu zachowania umiaru przy ocenie proponowanej przez
pokrzywdzonego liczby oświadczeń. Nie ma to nic wspólnego z dezawuowaniem
krzywdy poniesionej przez pozwanego w wyniku naruszenia dóbr osobistych,
ponieważ ta jest bezsporna i uznana została także przez pozwanych. Rzecz polega
na zapewnieniu adekwatności postulowanego przez powoda sposobu usunięcia
skutków naruszenia do rozmiarów tego naruszenia. Nie umniejszając skali
negatywnych przeżyć doznanych przez powoda na skutek niezasadnego
przypisania mu w zakresie starań o zwiększenie otwarcia zawodów prawniczych
intencji załatwienia także prywatnych interesów, trzeba zauważyć, że obszerny
artykuł […],opublikowany w […] roku, a więc kilka lat przed złożeniem pozwu,
dotyczył istotnego problemu korupcji, a powodowi zostało poświęcone w nim jedno
zdanie na kilkaset zamieszczonych w materiale. Niewątpliwie ocena żądań powoda
przedstawiałaby się odmiennie, gdyby chodziło o monograficzny materiał prasowy,
poświęcony wyłącznie powodowi i zawierający nieprawdziwe informacje o jego
działalności publicznej. Uwagi te zmierzają do konkluzji, że także w przypadku
naruszenia dóbr osobistych powoda w artykule prasowym, do oceny sądu należy
kwestia, czy w okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy, żądana przez
powoda treść, forma, liczba oświadczeń oraz miejsce i sposób ich publikacji przez
pozwanych, t.j. wydawcę tytułu prasowego, redaktora naczelnego oraz autora
artykułu prasowego jest, w świetle art. 24 § 1 k.c., odpowiednia do zakresu i
sposobu naruszenia dóbr osobistych powoda.
W tym stanie rzeczy, skoro u podstaw zakwestionowanego skargą kasacyjną
rozstrzygnięcia legło przekonanie Sądu drugiej instancji, że jest on bezwzględnie
związany żądaniem pozwu w zakresie sześciu odrębnych oświadczeń
o przeproszeniu powoda, a tego poglądu prawnego Sąd Najwyższy nie podzielił,
wyrok podlegał na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. uchyleniu w zaskarżonej części,
9
a sprawa - przekazaniu Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.