Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 621/12
POSTANOWIENIE
Dnia 21 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marta Romańska (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku M. K.
przy uczestnictwie P. K.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 21 czerwca 2013 r.,
skarg kasacyjnych wnioskodawczyni i uczestnika
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 16 kwietnia 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie oraz postanowienie
Sądu Rejonowego w P. z dnia 1 lutego 2011 r. i przekazuje
sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania i orzeczenia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
W dniu 21 stycznia 2000 r. wnioskodawczyni M. K. wniosła o podział majątku
wspólnego. Majątek ten powstał w trakcie trwania małżeństwa wnioskodawczyni z
uczestnikiem P. K. Wnioskodawczyni oraz uczestnik postępowania zawarli związek
małżeński w dniu 24 października 1970 roku. Małżeństwo ich zostało rozwiązane
przez rozwód 22 kwietnia 1999 roku.
W postanowieniu wstępnym z dnia 1 lutego 2011 roku Sąd Rejonowy w P.
ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków M. K. i P. K. wchodzą trzy
nieruchomości położone w miejscowości S., w gminie P.: 1) o powierzchni 2,79 ha,
objęta księgą wieczystą Nr 262425/1; 2) druga o powierzchni 3, 84 ha, objęta
księgą wieczystą o Nr 249683/0; 3) trzecia o powierzchni 2, 02 ha, objęta księgą
wieczystą o Nr 246599/3.
Postanowienie to zaskarżył uczestnik postępowania P. K. Sąd Okręgowy w
W. postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2012 r. zmienił postanowienie Sądu
Rejonowego w P. z dnia 1 lutego 2011 r. w ten sposób, że usunął z jego treści
punkt 3 oraz oddalił apelację w pozostałej części. W sprawie tej ustalono co
następuje.
W dniu 11 grudnia 1985 r. uczestnicy nabyli od L. S. niezabudowane działki
w S. gm. P., o powierzchni ogólnej 2,79 ha. Dla nieruchomości prowadzona jest
księga wieczysta Nr 262425/1. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że 9 września 1981 r.
zostały nabyte od Skarbu Państwa - Banku G. działki położone w tej samej
miejscowości, o powierzchni ogólnej 1, 94 ha. Do aktu tego stanął jedynie uczestnik
P.K., który oświadczył, że nieruchomość kupuje za fundusze stanowiące jego
majątek własny. Jako właściciel w księdze wieczystej wpisany jest jedynie
uczestnik P. K. Dnia 12 kwietnia 1984 roku zostały nabyte od J. i H. małżonków S.
zabudowane drewnianym budynkiem mieszkalnym działki położone w tej samej j
miejscowości, o powierzchni ogólnej 1,90 ha. Do tego aktu również stanął tylko
uczestnik P. K., który oświadczył, że jest żonaty, lecz nabycia dokonuje za
fundusze stanowiące jego majątek osobisty, a pochodzące z darowizny oraz że nie
zawierał umów majątkowych małżeńskich. Cena, jaką za nieruchomość zapłacono
wynosiła 250 000 zł, a uczestnik złożył oświadczenie, że nabywaną nieruchomość
3
włączy w skład gospodarstwa rolnego, prowadzonego na nieruchomości
stanowiącej już jego własność, przy czym okazał wypis wymienionego wyżej aktu
notarialnego z 9 września 1981 roku oraz umowę przekazania własności i
posiadania gospodarstwa rolnego z 12 kwietnia 1981 roku, sporządzoną przez
Naczelnika Miasta i Gminy w P. Postanowieniem z dnia 15 sierpnia 1984 roku
nieruchomość ta została dołączona do księgi wieczystej, która obecnie ma numer
249683/0.
Dnia 12 kwietnia 1981 roku przed Naczelnikiem Miasta i Gminy w P. została
sporządzona umowa przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego,
gdzie zgłaszający się rolnicy S. i M. z domu K. małżonkowie K. oświadczyli, że
własność i posiadanie gospodarstwa rolnego przenoszą w całości i nieodpłatnie na
rzecz syna P. K. i jego żony M. K. na zasadzie wspólności ustawowej.
Powierzchnia gospodarstwa wynosiła w dacie umowy przekazania gospodarstwa
rolnego 2,02 ha. W umowie zastrzeżono, że przekazującym rolnikom przysługuje
prawo do dożywotniego użytkowania działki gruntu o powierzchni 0,30 h oraz
do dożywotniego korzystania z budynków w sposób określony w umowie.
Na dokumencie umowy brak jest podpisu M. K. Nieruchomość ta jest objęta księgą
wieczystą 246599/3, gdzie jako właściciel został wpisany uczestnik P. K., na
podstawie postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku Sądu Rejonowego w W. z
dnia 5 sierpnia 2004 roku w sprawie …158/04 oraz z dnia 4 stycznia 2005 roku w
sprawie …1169/04. Pierwotnie dla nieruchomości tej założona została księga
wieczysta Nr 333733, w której jako właścicieli wpisano M. K. i P. K. na zasadach
wspólności ustawowej. Księga ta została jednak zamknięta wskutek uwzględnienia
apelacji P. K. i oddalenia wniosku o wpis. W dniu 17 stycznia 2007 r.
wnioskodawczyni złożyła zaprotokołowane przez notariusza oświadczenie, że
potwierdza w całości umowę przekazania własności posiadania gospodarstwa
rolnego z dnia 12 kwietnia 1981 r.
Rozpoznający apelację uczestnika Sąd Okręgowy uznał, że jest ona
uzasadniona w części dotyczącej nieruchomości wymienionej w pkt 3
postanowienia Sądu Rejonowego w P. z dnia 1 lutego 2011 r. Zdaniem Sądu
Okręgowego uzasadniony jest zarzut naruszenia art. 37 § 1 k.r.o. w jego
pierwotnym brzmieniu. Rację ma uczestnik podnosząc, że sąd pierwszej instancji
4
nie odróżnia czynności prawnych przekraczających zakres zwykłego zarządu,
dokonywanych przez jednego z małżonków od czynności, których stroną są oboje
małżonkowie. Wbrew stanowisku wyrażonemu w uzasadnieniu zaskarżonego
postanowienia czynność prawna, do której nie przystąpiła M. K., nie stanowi
przykładu negotium claudicans i nie ma do niej zastosowania przywołany na
wstępie przepis. W sprawie niniejszej mamy bowiem do czynienia
z drugą z wymienionych sytuacji: czynność prawna w ogóle nie doszła do skutku,
a ściślej - umowa nie została zawarta, bo oświadczenia woli nie złożył jeden
z jej uczestników.
Umowa przekazania gospodarstwa rolnego, niepodpisana przez M. K., w
istocie nie została zawarta, wobec czego nie wywołała zamierzonych skutków
prawnych, a w konsekwencji nie doprowadziła do zmian własnościowych w obrębie
nieruchomości i ruchomości, których dotyczyła. Należy przy tym założyć,
podzielając stanowisko sądu meriti, że nie ma przeszkód, by oświadczenie woli
o zawarciu takiej umowy złożyć później, nawet po wielu latach. Jest to jednak
możliwe dopóty, dopóki trwać będzie po stronie pozostałych uczestników czynności
prawnej wola zawarcia takiej umowy. Oświadczenia woli konstytuujące umowę nie
muszą być składane równocześnie, ale - skoro mają być wyrazem zgodnego
dążenia stron - winny być aktualne w chwili konsensu. Taki stan rzeczy nie jest
możliwy wówczas, gdy zmieni się krąg uprawnionych do dysponowania
przedmiotem umowy. Chodzi wszak o uprawnienie osobiste wyrażające się w woli
zawarcia określonej umowy. Ostatecznie więc w chwili śmierci pierwszego
ze współwłaścicieli nieruchomości, możliwość „przystąpienia" do takiej umowy
odpadła. Warto przy tym przypomnieć, że wnioskodawczyni złożyła swoje
oświadczenie woli w roku 2007, a więc już po śmierci obydwojga małżonków K.,
kiedy to właścicielem gospodarstwa był wyłącznie jej mąż. Oświadczenie to nie
może już zniweczyć skutków prawnych będących wynikiem dziedziczenia przez
niego majątku spadkowego. Konkludując stwierdzić należy, że uczestnik jest
właścicielem działek (wchodzących w skład gospodarstwa rolnego), które nie
zostało skutecznie przekazane przez rodziców jemu i jego ówczesnej żonie. W
konsekwencji nieruchomość ta nie może być uznana za wchodzącą w skład
majątku wspólnego.
5
Co do pozostałych nieruchomości, to powinny one wejść do majątku
wspólnego. Pierwsza z nich nie została objęta zakresem zaskarżenia i nie może
pozostawać w spektrum zainteresowań sądu odwoławczego. Nieruchomość
wymieniona w pkt. 2 postanowienia Sądu Rejonowego także wchodzi do majątku
wspólnego. Zarzuty apelacji w tym zakresie nie są w stanie zmienić
oceny dokonanej przez sąd meriti, którą sąd odwoławczy co do zasady akceptuje.
Ocena, o której tu mowa, dotyczy zarówno warstwy jurydycznej, jak i ustaleń
faktycznych sądu pierwszej instancji. Sąd Rejonowy uznał, że treść umów
zawartych przez uczestnika nie przesądza o przynależności nabytego przedmiotu
do jego majątku odrębnego. Ustalił jednocześnie, że oświadczenie o pochodzeniu
funduszy na nabycie nieruchomości z majątku odrębnego nie odpowiada prawdzie.
Oba założenia znalazły akceptację sądu odwoławczego.
Zdaniem Sądu Okręgowego nie do końca precyzyjne jest stanowisko
Sądu Rejonowego w przedmiocie rozkładu ciężaru dowodu. To nie uczestnik
ma dowodzić, że złożone przez niego oświadczenie o pochodzeniu pieniędzy
przeznaczonych na nabycie nieruchomości, odpowiada prawdzie. To strona,
która kwestionuje prawdziwość tego oświadczenia, winna udowodnić, że było
inaczej, jeśli się zważy, że za uczestnikiem przemawia domniemanie z art. 3 ust. 1
ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2001
roku, Nr 124, poz. 1361, ze zm.). Domniemanie to zderza się jednak z silnym
domniemaniem faktycznym, na które powołuje się Sąd Rejonowy, odwołującym się
do doświadczenia życiowego na tle stosunków majątkowych małżeńskich. W takiej
sytuacji oczekiwanie, że uczestnik potwierdzi prawdziwość oświadczenia zawartego
w umowach sprzedaży nieruchomości jest w pełni usprawiedliwione. Dodać trzeba,
że dowód nieistnienia darowizny jest dowodem na okoliczność negatywną wobec
czego nie można żądać, by wnioskodawczyni inicjowała w tym kierunku
postępowanie dowodowe.
W ocenie Sądu Okręgowego nie ma w aktach sprawy przekonujących
dowodów na to, by uczestnik otrzymywał darowizny od swoich rodziców.
Podstawowe znaczenie w tej materii ma trafne spostrzeżenie sądu meriti o braku
jakiegokolwiek dokumentu rejestrującego fakt darowizny oraz o tym, że faktu
zawarcia umowy tego rodzaju nie potwierdził jednoznacznie żaden ze świadków.
6
Trafne jest też założenie poczynione przez sąd o niewielkim stosunkowo
prawdopodobieństwie darowizny uczynionej na rzecz syna. Dodać można do tego,
że założenie to znajduje potwierdzenie w projekcie umowy przekazania
gospodarstwa rolnego, sporządzonej w tym samym mniej więcej czasie na rzecz
obojga małżonków - uczestników niniejszego postępowania, a nie tylko na rzecz
syna. Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy nie wynika,
by rodzice uczestnika byli ludźmi szczególnie majętnymi. Trudno zakładać,
by dysponowali możliwościami pozwalającymi na wygenerowanie środków, które
mieliby pożyczyć uczestnikowi i jednocześnie dysponowali środkami na
wykończenie swojej posesji. Ponadto żadnej doniosłości w sferze jurydycznej
nie ma akceptacja twierdzenia o pochodzeniu pieniędzy na zakup działki
Sierakowskich od brata uczestnika, który miał działać na zlecenie tego pierwszego.
W takim przypadku nieruchomość także wchodzi w skład majątku wspólnego.
Tak uzyskane środki nie mieszczą się w żadnej z kategorii wyliczonych w art. 33
k.r.o. w pierwotnym brzmieniu.
W skardze kasacyjnej uczestnik postępowania zarzucił naruszenie prawa
materialnego, tj.: 1) art. 3 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece przez
niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że dla obalenia domniemania
wprowadzonego wymienionym przepisem wystarczające jest powołanie się na
domniemanie faktyczne na podstawie art. 231 k.p.c. lub też na zasady
doświadczenia życiowego; 2) art. 33 k.r.o. przez jego niewłaściwe zastosowanie
przez Sąd Okręgowy do ustalonego stanu faktycznego i przyjęcie, że nabycie
nieruchomości przez małżonka na zlecenie osoby trzeciej i za środki przekazane
przez tę osobę jest jurydycznie nieistotne i prowadzi do wejścia nabywanej
nieruchomości do majątku wspólnego zleceniobiorcy i jego małżonka.
W skardze kasacyjnej wnioskodawczyni zarzuciła: naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię art. 52 ust. 1 zd. 1 w związku z art. 43 ust. 1
ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz o innych
świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140) oraz niewłaściwe
zastosowanie art. 73 § 1, art. 60, 63 § 1, 65 § 1 w związku z art. 5 Kodeksu
cywilnego oraz art. 890 § 1 zd. 2 i § 2 Kodeksu cywilnego, polegające na przyjęciu,
że umowa przekazania gospodarstwa rolnego, figurująca na obydwoje małżonków -
7
następców rolnika, a podpisana tylko przez jednego z nich, w ogóle nie została
zawarta, co w konsekwencji doprowadziło do niewłaściwego zastosowania art. 31
§ 1 zd. 1 i art. 33 pkt 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mając wpływ na treść
zaskarżonego postanowienia. Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia
powyższego zarzuciła wnioskodawczyni: 1) naruszenie prawa materialnego przez
błędną wykładnię art. 43 ust. 1 w związku z art. 52 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia
27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz o innych świadczeniach
dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140) oraz art. 37 § 1 Kodeksu
rodzinnego i opiekuńczego w pierwotnym brzmieniu w związku z art. 63 § 1
Kodeksu cywilnego, polegające na przyjęciu przez Sąd II instancji, że umowa
przekazania gospodarstwa rolnego, figurująca na obydwoje małżonków -
następców rolnika, a podpisana tylko przez jednego z nich, nie stanowi negotium
claudicans - umowa nie została zawarta i w związku z tym nie została skutecznie
potwierdzona - pomimo złożonego oświadczenia w formie aktu notarialnego - przez
drugiego z małżonków, co w konsekwencji doprowadziło do niewłaściwego
zastosowania art. 31 § 1 zd. 1 i art. 33 pkt 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasługuje na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa materialnego
podniesione w skardze kasacyjnej uczestniczki postępowania. W zaskarżonym
postanowieniu Sąd Okręgowy uznał, że umowa z dnia 12 kwietnia 1981 r.
o przekazaniu gospodarstwa rolnego, zawarta przed Naczelnikiem Miasta i Gminy
w P. jest nieważna. Umowa ta zawarta został pomiędzy S. i M. K. z domu K. jako
właścicielami nieruchomości stanowiących gospodarstwo rolne, którzy przekazali
go w całości i nieodpłatnie na rzecz P. K. (syna) i jego żony M. K. P. (uczestnik
postępowania) i M. K. (wnioskodawczyni) od 24 października 1970 r. pozostawali
we wspólności majątkowej małżeńskiej, a ich małżeństwo zostało rozwiązane przez
rozwód dopiero w dniu 22 kwietnia 1999 r. Przedmiotem tej umowy było
przekazanie gospodarstwa rolnego o ogólnej powierzchni 2,02 ha, za emeryturę
dla przekazujących rolników. Poza sporem jest, że umowy tej nie podpisała M. K., i
że w księdze wieczystej nr 333733, założonej dla tej nieruchomości, jako
właściciele wpisani byli M. i P. K. na zasadach wspólności ustawowej oraz że
księga ta została jednak zamknięta i w aktualnie prowadzonej dla tej
8
nieruchomości księdze wieczystej 246599/3 jako właściciel jest wpisany uczestnik
postępowania P. K., na podstawie postanowienia o stwierdzeniu spadku z dnia 5
sierpnia 2004 r. Sąd Okręgowy, inaczej niż Sąd I instancji, stwierdził, że brak
podpisu pod umową z dnia 12 kwietnia 1981 r. M. K., która figurowała w umowie
jako strona, powoduje nieważność tej umowy. Natomiast sąd I instancji uznał,
że umowa ta uzyskała w pełni skuteczność z chwilą potwierdzenia jej, w formie
notarialnej, przez M. K. z dniem 17 stycznia 2007 r.
W ocenie Sądu Najwyższego brak podstaw do uznania, że umowa z dnia
12 kwietnia 1981 r. jest nieważna. Umknęło uwadze Sądu Okręgowego, że intencją
stron było aby nieruchomości stanowiące przedmiot tej umowy zostały nabyte przez
małżonków P. i M. K. na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej. O tym, że
taki był zamiar stron świadczy nie tylko ujawnienie go w treści umowy, ale także
zachowanie stron po zawarciu umowy. Na nabytych nieruchomościach nowi
nabywcy prowadzili wspólnie przez kilkadziesiąt lat (od 1981 do 1999 r.)
gospodarstwo rolne. Honorowali postanowienie tej umowy w zakresie prawa
dożywotniego używania działki gruntu o powierzchni 0,3 ha oraz korzystania z
budynków przez przekazujących gospodarstwo rolników. Dla tych ostatnich
wspomniana umowa z dnia 12 kwietnia 1981 r. była też podstawą dla otrzymywania
świadczeń emerytalnych. Gdyby uznać, za Sądem Okręgowym, że umowa z 12
kwietnia 1981 r. była od początku nieważna, należałoby przyjąć, że świadczenia
emerytalne pobrane przez rodziców uczestnika postępowania były bezpodstawne
(uchwała SN z dnia 12.09.1984 r., III UZP 45/84)). W tej sytuacji uznać należy, że
to iż umowę tę podpisał tylko jedne z małżonków, nie może być podstawą do
stwierdzenia, że była ona nieważna, gdyż jeżeli czynność prawna była dokonana w
okresie trwania małżeństwa, skutecznego nabycia nieruchomości, której ona
dotyczyła do wspólności małżeńskiej mógł dokonać tylko jeden z małżonków
(uchwała SN z dnia 7 marca 1969 r., III CZP 10/69, OSNCP 1970, nr 4, poz. 53).
Umowa o przekazanie gospodarstwa rolnego z dnia 12 kwietnia 1981 r. została
zawarta z zachowaniem formy przewidzianej w art. 52 ust. 1 ustawy z dnia
27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz o innych świadczeniach
dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140 ze zm.). Umowa została
sporządzona w formie pisemnej przez naczelnika gminy. Naczelnik uznał, że treść tej
9
umowy jest zgodna z prawem. Była to wiec umowa ważna, która zgodnie z jej treścią
stanowiła podstawę dla nabycia przekazywanego gospodarstwa do majątku
wspólnego małżonków P. i M. K.
Zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej wnioskodawczyni sprowadzają się
do wykazania, że rzeczywisty stan prawny nieruchomości, które mają być
przedmiotem zniesienia współwłasności, jest niezgodny z wpisem dotyczącym
nieruchomości w księdze wieczystej. Także uczestnik w skardze kasacyjnej podnosi
zarzuty, które dotyczą tej samej kwestii, tzn. czy stan prawny nieruchomości objętych
podziałem jest zgodny z wpisem w księdze wieczystej. Trafnie Sąd II instancji
oceniając przedstawione przez niego dowody ustalił, że rzeczywisty stan prawny
nieruchomości wymienionej w pkt. 2 postanowienia Sądu Rejonowego jest
niezgodny z tym co wynika z wpisu do księgi wieczystej prowadzonej dla tej
nieruchomości. W tej sytuacji zanim sąd przystąpi do ustalenia co wchodzi w skład
majątku wspólnego, na podstawie art. 618 § 1 k.p.c. powinien wydać postanowienie
wstępne. W tym postanowieniu należy uzgodnić rzeczywisty stan prawny z wpisem
do księgi wieczystej w odniesieniu do nieruchomości, które wchodzą do majątku
wspólnego. Dopiero po przesądzeniu o prawie własności nieruchomości i usunięciu
niezgodności pomiędzy rzeczywistym stanem prawnym a tym jaki ujawniony jest
w księdze wieczystej możliwe stanie się rozstrzygnięcie w sprawie zniesienia
istniejącej między wnioskodawczynią o uczestnikiem współwłasności.
Mając na uwadze powyższe względy Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
k.p.c., orzekł jak w sentencji postanowienia.