Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 50/13
POSTANOWIENIE
Dnia 4 lipca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący)
SSN Józef Dołhy
SSN Małgorzata Gierszon (sprawozdawca)
w sprawie S. M.
podejrzanego o czyny z art. 288 § 1 k.k., art. 233 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. i
inne
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 4 lipca 2013 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w K. o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu
sądowi równorzędnemu na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł:
przekazać sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w L.
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 21 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w K. zwrócił się do
Sądu Najwyższego o przekazanie niniejszej sprawy do rozpoznania Sądowi
Rejonowemu w L., w trybie art. 37 k.p.k.
Sąd Rejonowy uzasadnił swoją inicjatywę tym, że podejrzany jest niezdolny
do samodzielnego odbywania podróży na rozprawę z L. do K.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek jest zasadny.
Z treści opinii sądowej psychiatryczno – psychologicznej, sporządzonej w
dniu 6 maja 2013 r., wynika, że podejrzany S. M. jest osobą chorą psychicznie na
zaburzenia schizofreniczne, w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów z
2
powodu choroby psychicznej miał zniesioną całkowicie zdolność do rozpoznania
ich znaczenia i do pokierowania swoim postępowaniem. W aktualnym stanie
zdrowia może on uczestniczyć w postępowaniu sądowym przy zapewnieniu mu
obrońcy, jednak jest niezdolny do samodzielnego odbywania podróży na rozprawę
z L. do K. (k. 162).
Stwierdzona sytuacja, wywołana stanem zdrowia podejrzanego,
rzeczywiście sprawia, iż „dobro wymiaru sprawiedliwości”, będące jedyną
przesłanką zastosowania przepisu art. 37 k.p.k., wymaga by sprawę S. M.
rozpoznał Sąd Rejonowy w L.
Nie ulega wszak wątpliwości, że przez to „dobro wymiaru sprawiedliwości”
należy także rozumieć potrzebę doprowadzenia do przeprowadzenia postępowania
w danej sprawie, w sytuacji w której jest to niemożliwe, bądź tylko mało realne, bez
odstępstwa od reguł dotyczących właściwości miejscowej sądu.
Stąd też skoro, wykazany poprzez opinię biegłych, stan zdrowia
podejrzanego jest taki, że wprost wyklucza jego stawienie się w sądzie miejscowo
właściwym, ale równocześnie pozwala na stawienie się przez niego w sądzie
właściwym dla jego miejsca zamieszkania, to w pełni zasadnym jest wniosek o tym
że dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga przekazania sprawy do rozpoznania
temu ostatniemu (z wymienionych) sądowi. Decyzja ta bowiem warunkuje w ogóle
możliwość rozpoznania tej sprawy.
Jest to tym bardziej oczywiste w sytuacji, w której miejsce zamieszkania
podejrzanego jest oddalone od sądu miejscowo właściwego aż o 675 km, i istnieje
nadal – jak oceniają biegli – „wysokie prawdopodobieństwo popełnienia (przez
niego) takiego, jak zarzucany, czynu ponownie” (k. 163).
Z tych wszystkich względów, postanowiono jak wyżej.