Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 396/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 lipca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Anna Owczarek (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Zawisza
w sprawie z powództwa Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej
w T. przeciwko Gminie P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 lipca 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 kwietnia 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód, Międzygminny Związek Komunikacji Pasażerskiej (MZKP) wniósł o
zasądzenie na jego rzecz od pozwanej Gminy kwoty 2.252.430,53 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 31 grudnia 2008 r. tytułem pokrycia części strat MZKP
przypadających na tę Gminę. Pozwana domagała się oddalenia powództwa.
Kwestionowała co do zasady swoją odpowiedzialność za straty Związku, ustaloną
w uchwale podjętej przez MZKP już po jej wystąpieniu. Ponadto zgłosiła zarzut
potrącenia kwoty 1.322.403,81 zł z tytułu rozliczenia wkładów wniesionych do
majątku powoda. Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 21 września 2011 r.
uwzględnił powództwo do kwoty 1.129.710,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
31 grudnia 2008 r., w pozostałej części je oddalił i orzekł o kosztach procesu. Sąd
Apelacyjny oddalił apelację pozwanej od tego orzeczenia wyrokiem z dnia 12
kwietnia 2012 r.
Podstawą orzekania przez obydwa Sądy były następujące ustalenia:
Powodowy Związek powołany został w 1991 r. przez grupę gmin, wśród których
była pozwana. Jego celem było wykonywanie zadań własnych zrzeszonych gmin
w zakresie zapewnienia komunikacji lokalnej. Przyjęty przez gminy statut Związku
(opublikowany w Dz. Urz. Województwa […] z 1992, nr 5, poz. 67) przewidywał, że
w skład majątku Związku wejdzie skomunalizowane mienie Przedsiębiorstwa
Komunikacji Miejskiej w Ś. (PKM) przekazane przez gminy na rzecz Związku oraz
mienie nabyte z innych źródeł. W chwili zawiązywania Związku komunalizacja PKM
jeszcze nie nastąpiła. Statut stanowił, że w wypadku wystąpienia członka ze
związku wniesione nieruchomości i inne niepodzielne składniki majątkowe nie
podlegają zwrotowi, jeżeli Związek nie mógłby bez nich prawidłowo wykonywać
swoich zadań statutowych na rzecz członków. Straty Związku obciążały jego
członków odpowiednio do ilości wozokilometrów wykonanych na ich terenie w
danym roku.
W dniu 23 września 1992 r. MZKP zawarł porozumienie komunalne
z sąsiednimi gminami. Ustalono w nim, że mienie Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej w Ś. stanowi mienie wspólne MZKP, gmin zawiązujących porozumienie, a
ponadto gmin Z. i B. - w udziałach określonych na podstawie rzeczywistej pracy
3
eksploatacyjnej na terenie poszczególnych podmiotów wg stanu na dzień 30
września 1991 r. Strony porozumienia upoważniły MZKP do podjęcia w ich imieniu
czynności zmierzających do komunalizacji mienia PKM. Komunalizacja
przeprowadzona została decyzją Wojewody z 2 grudnia 1992 r. Podstawą decyzji
był art. 5 ust. 3 i art. 18 ust. 1 ustawy z 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające
ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych
(Dz.U. Nr 32, poz. 191 ze zm. - dalej „p.w.u.s.t.”). Wojewoda przekazał MZKP w Ś. i
gminom […] składniki mienia państwowego należącego do Przedsiębiorstwa
Komunikacji Miejskiej w Ś., w tym określone w decyzji nieruchomości, ustalając,
że komunalizowany majątek stanowi współwłasność powoda, gmin, które zawarły
porozumienie z 23 września 1992 r., a ponadto gmin Z., W. oraz B. w częściach
określonych w decyzji. Przystanki, wiaty i punkty dyspozytorskie uznane zostały za
mienie podzielne i przyznane na własność gminom, na terenie których są
zlokalizowane. W 1998 r. MZKP i dwie gminy powołały do wykonywania zadań w
zakresie transportu PKMM spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Jej jedynym
wspólnikiem stał się ostatecznie MZKP. Kapitał własny spółki stanowi fundusz
założycielski i fundusz PKM. W 2004 r. aportem wniesiono do spółki nieruchomości
w Ś.
Pozwana z dniem 31 grudnia 2007 r. wystąpiła z powodowego Związku.
Po jej wystąpieniu zgromadzenie powoda w drodze uchwały z 28 czerwca 2008 r.
określiło na 8.181.730,94 zł stratę związku z całego okresu działalności do dnia
wystąpienia pozwanej i dokonało jej podziału pomiędzy członków. Zobowiązanie
pozwanej wyliczono na 2.252.430,53 zł. Podział straty nastąpił według ilości
wozokilometrów wykonanych na terenie poszczególnych gmin w 2007 r.
Sąd Okręgowy ocenił, że powodowy Związek powstał w wyniku umowy
cywilnoprawnej zawartej przez gminy i umowa ta stała się dla uczestników Związku
źródłem wzajemnych praw i zobowiązań określonych w statucie – także uznanym
za umowę cywilnoprawną - oraz w podejmowanych na jego podstawie uchwałach.
Sąd uznał, że uchwała Związku powzięta po wystąpieniu pozwanej nie wiąże jej,
jednakże pozwana jest zobowiązana do partycypowania w stratach powstałych
w okresie kiedy była członkiem Związku na podstawie art. 471 k.c. w zw. z § 41
statutu. Paragraf 41 określił zasady podziału straty za poszczególne lata
4
budżetowe, nie wprowadził jednak obowiązku corocznego pokrywania tych strat.
Kwotowy udział pozwanej w stratach Sąd ustalił wg postanowień § 41 statutu,
który nakazywał dokonywać rozliczenia straty w proporcji do ilości przewozów
wykonanych w roku budżetowym, w którym strata powstała. Uwzględnił
też częściowo podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia – przyjął,
że roszczenie o pokrycie strat Związku ulega przedawnieniu w okresie 10-letnim,
wobec czego oddalił powództwo o pokrycie strat powstałych do 31 grudnia 1998 r.
Sąd nie zgodził się natomiast z pozwaną, że świadczenie z tytułu
uczestnictwa w stratach ma charakter świadczenia okresowego. Uznał, że nie
było to świadczenie o charakterze stałym i odmówił zastosowania przedawnienie
3-letniego. Ostatecznie nieprzedawniony udział pozwanej w stratach Związku Sąd
Okręgowy wyliczył na 1 129 710,20 zł.
Sąd nie uwzględnił zarzutu potrącenia wzajemnych roszczeń pozwanej
z tytułu rozliczenia jej wkładów do Związku, za które uznawała swój udział
w majątku Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Ś., wniesiony przy
zawiązywaniu MZKP i przyznany powodowi w decyzji komunalizacyjnej z 2 grudnia
1992 r. Sąd stwierdził, że nie jest uprawniony do przeprowadzania oceny,
czy mienie PKM przypadłoby pozwanej i w jakim rozmiarze, ponieważ art. 18
p.w.u.s.t. kompetencje w zakresie orzekania o prawie własności komunalizowanego
mienia przyznał wyłącznie wojewodzie. W decyzji z 2 grudnia 1992 r. wojewoda nie
przekazał udziału w majątku PKM pozwanej gminie, tylko związkowi
międzygminnemu, będącemu odrębną osobą prawną, a jego decyzja miała
charakter konstytutywny i stanowi jedyny dowód nabycia skomunalizowanego
mienia od Skarbu Państwa. Niezależnie od tego Sąd stwierdził, że żaden dowód
nie wykazał zasady udziału poszczególnych gmin w majątku MZKP. Zarzut
potrącenia obejmował także wierzytelność z tytułu rozliczenia wartości udziałów
w nieruchomościach przekazanych przez pozwaną nieodpłatnie na rzecz Związku
już w czasie jego funkcjonowania, w dniach 5 i 12 września 1997 r. W tej części
Sąd uznał co do zasady istnienie wierzytelności pozwanej lecz ocenił, że pozwana
nie udowodniła jej wysokości.
Sąd Apelacyjny, rozpoznający sprawę na skutek apelacji pozwanej, podzielił
jedynie zarzut niewłaściwego zastosowania art. 471 k.c. Zaznaczył, że statut
5
związku międzygminnego ma charakter normatywny, a nie umowny i za podstawę
obowiązku partycypowania przez pozwaną w stratach powoda uznał wyłącznie § 41
statutu. Ocenił, że jest to obowiązek publicznoprawny, wynikający z przekazania
części zadań własnych związkowi i konieczności ponoszenia kosztów realizacji tych
zadań. Nie uwzględnił zarzutów apelacyjnych skarżącej kwestionujących
prawidłowość oddalenia szeregu jej wniosków dowodowych, podzielając
stanowisko Sądu Okręgowego co do bezprzedmiotowości dowodów mających
wykazać wartość mienia przekazanego w wyniku komunalizacji na rzecz powoda.
Nie stwierdził też zarzucanych uchybień formalnych (zastosowania niewłaściwych
skutków nieuiszczenia przez pozwaną w terminie zaliczki na koszty dowodu z opinii
biegłego mającego oszacować wartość udziałów wniesionych do majątku Związku
w 1997 r. i przesłanek oceny, że ponowne zgłoszenie tego dowodu nastąpiło zbyt
późno). Nie zgodził się ze stanowiskiem, że wkładem pozwanej do majątku
powodowego Związku była ekspektatywa praw do części majątku PKM po jego
komunalizacji, wskazując na niedostateczny poziom konkretyzacji uprawnienia.
Ponadto Sąd Apelacyjny zakwestionował dopuszczalność podważania przez
pozwaną postanowień oddalających inne wnioski dowodowe, gdyż uznał,
że zgłoszone zastrzeżenia nie spełniały wymagań art. 162 k.p.c. Pomimo
zaakceptowania w zasadniczym zakresie argumentacji Sądu Okręgowego,
Sąd Apelacyjny przedstawił także alternatywny wywód prawny - wskazał na
niedopuszczalność potrącenia roszczenia o charakterze publicznoprawnym
(z tytułu partycypacji w stratach związku) z roszczeniem cywilnoprawnym z tytułu
rozliczenia wkładów. Wykluczył też możliwość poddania roszczenia
publicznoprawnego ocenie w zakresie jego zgodności z zasadami współżycia
społecznego.
Skargę kasacyjną pozwana oparła na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ
na wynik postępowania zarzuciła naruszenie art. 1 oraz art. 2 § 1 i 3 k.p.c.
w związku z art. 7 Konstytucji, przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie; art. 382 i art. 227 oraz 217 k.p.c.; art. 378 § 1 i art. 386 § 1 i 4 k.p.c.
w zw. z art. 217 i art. 227 k.p.c.; art. 378 § 1 i 386 § 1 i 4 k.p.c. w zw. z art.
227 k.p.c. oraz uchybienie art. 1304
§ 4 k.p.c., art. 162 k.p.c., ewentualnie art. 378
6
§ 1 i 386 § 1 i 4 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. Naruszenie prawa materialnego
sprecyzowała w zarzutach błędnej wykładni i niezastosowania art. 44 k.c.
w związku z art. 5 ust. 3 p.w.u.s.t. oraz art. 5 ust. 3 tej ustawy, niezastosowania art.
509 i 510 § 1 i 2 oraz art. 1 k.c. w zw. z art. 67 ust. 1 i art. 68 ust. 2 ustawy z dnia
8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz.U. z 2001 r., Nr 142,
poz.1591 ze zm., dalej powoływana jako „u.s.g.”) oraz § 23 statutu MZKP i § 22
statutu MZKP w pierwotnym brzmieniu, niezastosowania art. 65 i 56 k.c. w zw.
z art. 1 k.c., niezastosowania art. 65 i 56 k.c. w związku z § 22 pkt 1 statutu MZKP
w pierwotnym brzmieniu oraz § 45 ust. 1 statutu MZKP, błędnej wykładni
i niewłaściwego zastosowania art. 1 k.c. oraz art. 5, art. 498 i 499 k.c., a także art. 1
k.p.c. w związku z art. 8 ust. 2 u.s.g., nieprawidłowej wykładni i niewłaściwego
zastosowania art. 117 § 2 i art. 118 k.c., a także błędnej wykładni i niezastosowania
art. 5 k.c.
We wnioskach skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku
w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia
o kosztach procesu.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powód wniósł o jej oddalenie
i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania kasacyjnego, w tym
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pozwana w skardze kasacyjnej kwestionuje orzeczenie Sądu Apelacyjnego
w trzech zakresach odnoszących się do:
- terminu przedawnienia roszczenia o pokrycie przez nią udziału w stratach
Związku i podstaw do potraktowania żądania zapłaty zasądzonej sumy jako
nadużycia prawa;
- zasadności odmowy rozpoznania zarzutu potrącenia przez pozwaną
równowartości jej wkładu do majątku powoda w postaci uprawnienia do
uzyskania w drodze komunalizacji praw do części majątku PKM
przekazanego mu przy zawiązaniu Związku i zrealizowanego w decyzji
komunalizacyjnej z 2 grudnia 1992 r.
7
- prawidłowości nieuwzględnienia zarzutu potrącenia z wierzytelnością
powoda wierzytelności pozwanej z tytułu rozliczenia udziałów w dwóch
nieruchomościach wniesionych przez pozwaną do majątku Związku
w 1997 r.
I. a) Charakter roszczenia o pokrycie straty i roszczeń o dokonanie rozliczeń
z tytułu wkładów do Związku:
Sąd Apelacyjny przeciwstawił koncepcji zobowiązania cywilnoprawnego do
pokrycia w odpowiednim udziale strat wynikających z działalności Związku, którą
posłużył się Sąd Okręgowy, koncepcję publicznoprawnego obowiązku ponoszenia
kosztów wykonywania przez Związek za gminy określonych zadań, wynikającego
z przepisów prawa miejscowego, jakie stanowi statut Związku. Za zobowiązanie
publicznoprawne Sąd Apelacyjny uznał też obowiązek zwrotu wkładu gminie
występującej ze związku. Niewątpliwie ustawowa konstrukcja związku
międzygminnego budzi szereg wątpliwości prawnych. Związek ten jest osobą
prawną, powołaną przez zainteresowane gminy w drodze uchwał ich rad (art. 64
ust. 2 u.s.g.), a jego struktura, zasady działania, pokrywania kosztów tej
działalności, likwidacji oraz przystępowania i występowania ze związku określane
są przez statut. Przewidziany w ustawie o samorządzie gminnym sposób
powoływania związku i przystępowania do niego przez gminy, uznany został przez
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 kwietnia 2003 r. (I CK 265/02, OSNC 2004/6/99)
za umowę wywołującą skutki cywilnoprawne, z podkreśleniem przynależności
statutu do reżimu czynności cywilnoprawnych. Odmiennie ocenił charakter
czynności prowadzących do utworzenia związku międzygminnego Naczelny Sąd
Administracyjny w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 11 kwietnia 2005 r., OPS
2/04, ONSAiWSA 2005/4/64. Stwierdził w niej, że uchwały zainteresowanych rad
gmin o utworzeniu związku, przystąpieniu do niego i o przyjęciu statutu nie są
umowami cywilnymi ani oświadczeniami woli o nawiązaniu stosunku
cywilnoprawnego, lecz podlegają co do treści jak i formy podjęcia przede wszystkim
ocenie z punktu widzenia prawa publicznego, sam statut związku ma zaś charakter
taki sam jak statut gminy. Statut stanowi więc źródło prawa miejscowego
w rozumieniu art. 40 ust. 2 u.s.g. Konsekwentnie na drodze administracyjnej
rozpoznawane są spory związane z przystępowaniem lub występowaniem
8
ze związku oraz prawidłowością uchwał podejmowanych przez organy związku
(por. np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 kwietnia 2012 r.,
II OSK 194/12, Lex 1219084). Kierunek wykładni przepisów rozdziału 7 u.s.g.
ukształtowany w orzecznictwie administracyjnym uznać należy za wiążący
i uzasadniony z uwagi na publicznoprawny charakter podmiotów powołujących
związek i powierzanych związkowi zadań (art. 64 ust. 1 u.s.g.). Nie jest to jednak
wystarczający argument, aby traktować wszelkie roszczenia wynikłe z rozliczeń
pomiędzy związkiem a jego członkami, zwłaszcza byłymi, za płatności
publicznoprawne. Stosunki pomiędzy związkiem międzygminnym a tworzącymi go
gminami są równorzędne, rozliczenia noszą wszystkie cechy rozliczeń między
osobami prawnymi o równym statusie i pozbawionymi względem siebie uprawnień
do podejmowania władczych działań, charakterystycznych dla stosunków
administracyjnoprawnych. Konieczność podporządkowania się uchwałom związku
przez jego członków nie wynika hierarchicznego układu nadrzędności
i podrzędności, gdyż związek nie jest nadrzędny w stosunku do uczestniczących
w nim gmin, lecz z zasad współdziałania określonych wspólnie w statucie.
Wprawdzie statut jest źródłem prawa miejscowego, lecz sposób jego uchwalania,
przedmiot regulacji i ustawowo wyznaczone granice swobody treści statutu
nie pozwalają upatrywać w nim źródła władczych uprawnień związku wobec
uczestniczących w nim gmin. Zasady współdziałania przez gminy w związku
międzygminnym przemawiają za cywilnoprawnym charakterem powstałych na tym
tle roszczeń. O ile jednak w okresie pozostawania przez gminę członkiem związku
podlega ona uchwałom związku, kontrolowanym na drodze administracyjnosądowej
na podstawie art. 3 § 2 pkt 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o postępowaniu
przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r, poz. 270), o tyle
po wystąpieniu ze związku ta droga orzekania o prawidłowości nakładanych na
gminę obowiązków odpada i wzajemne roszczenia rozstrzygane mogą być
już wyłącznie w drodze cywilnoprawnej. W tym zakresie zgodne stanowisko
zajmuje orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. powołany wyrok w sprawie I CK
265/02) jak i orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w cytowanej
uchwale zaznaczył, że publicznoprawny charakter związku międzygminnego nie
wyklucza powstania cywilnoprawnych roszczeń pomiędzy gminą, związkiem
9
i innymi gminami, wynikających z wystąpienia gminy z tego związku. Myśl ta
rozwinięta została w postanowieniu z dnia 29 maja 2012 r. (II OSK 671/12, Lex nr
1282318), w którym Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że powstałe w wyniku
uchwał związku międzygminnego spory majątkowe pomiędzy gminą, która
wystąpiła ze związku a tym związkiem, mają charakter cywilnoprawny, a tym
samym do ich rozpoznania właściwe są sądy powszechne, o czym przesądza
wprost art. 8 ust. 2 b u.s.g. w zw. z art. 64 ust. 5 u.s.g. Wbrew stanowisku Sądu
Apelacyjnego art. 8 ust. 2 b w zw. z art. 65 ust. 5 u.s.g. nie stanowi o przekazaniu
sądowi powszechnemu orzekania w sprawach administracyjnoprawnych, lecz
wyjaśnia wątpliwości co do trybu rozwiązywania sporów cywilnoprawnych pomiędzy
związkiem gminnym a gminami, które związek utworzyły. Wywody Sądu drugiej
instancji oparte na założeniu, że roszczenia obu stron przeciwstawiane sobie w
niniejszej sprawie mają charakter publicznoprawny i nie mogą być do nich
stosowane instytucje prawa cywilnego należało zatem uznać za nieprawidłowe.
Uzasadniony był więc zgłoszony przez pozwaną zarzut błędnej wykładni
i niewłaściwego zastosowania art. 1 k.c. oraz art. 5, art. 498 i 499 k.c., a także art.
1 k.p.c. w związku z art. 8 ust. 2 u.s.g. poprzez wykluczenie możliwości ich
zastosowania w niniejszej sprawie. Wprawdzie argumentacja Sądu Apelacyjnego
oparta na powyższych założeniach powołana została ubocznie, jednak stanowiła
przedmiot rozważań tego Sądu i została zakwestionowana w skardze kasacyjnej,
co uzasadniało konieczność poddania jej ocenie..
b) Termin przedawnienia:
Skarżąca konsekwentnie kwestionuje przyjęty przez Sądy obu instancji 10 -
letni termin przedawnienia roszczenia powoda o pokrycie przez nią odpowiedniej
części strat Związku. Uważa, że zobowiązanie do pokrycia strat miało charakter
okresowy, ponieważ powód zobowiązany był do corocznego wyliczania straty
z uwagi na wymagania stawiane przez ustawę o rachunkowości. Strata powiązana
była z czynnikiem czasu, narastające obciążenie groziło nagromadzeniem się
znacznych ciężarów, a możliwość występowania w pewnych okresach zysku nie
zmieniała charakteru świadczenia z tego tytułu. Pomija jednak różnicę pomiędzy
cyklicznym ustalaniem wysokości straty dla celów księgowych a powtarzalnym
obowiązkiem świadczenia, powiązanym z czynnikiem czasu, koniecznym aby
10
możliwe było uznanie roszczenia za okresowe (por. uchwałę składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSNC
2005/9/49). Obowiązek pokrycia straty Związku przez tworzące go gminy stanowi
zobowiązanie o charakterze uzupełniającym, nie mieści w sobie mechanizmu
wiążącego powstanie zobowiązania do świadczenia z upływem określonego
odcinka czasu lecz z gospodarczym, trudnym do przewidzenia ryzykiem powstania
straty, którego nie można całkowicie wyeliminować na etapie kalkulowania
corocznych składek i innych wpływów związku. Strata podobnie jak zysk są
pojęciami ekonomicznymi obrazującymi wynik finansowy działalności danego
podmiotu i mogą być oceniane w dowolnej perspektywie czasowej, ponieważ
stanowią informację o rezultacie gospodarczym uzyskanym w okresie pomiędzy
wybranymi datami. Strata nie jest więc z założenia planowanym
zdarzeniem cyklicznym lecz zmiennym w czasie niedostosowaniem wydatków
do kosztów, które może zwiększać się lub zanikać w zależności od bieżącego
stosunku przychodów do kosztów. Słusznie więc Sąd Apelacyjny przyjął
przedawnienie 10-letnie, ograniczając do tego okresu ustalenie wyniku
finansowego, wyznaczającego stratę, w pokryciu której ma obowiązek
partycypować pozwana. Zarzuty nieprawidłowej wykładni i niewłaściwego
zastosowania art. 117 § 2 oraz art. 118 k.c. były wiec nieuzasadnione.
c) Wykładnia i podstawy zastosowania art. 5 k.c.
Pozwana zarzuciła, że Sąd Apelacyjny naruszył art. 5 k.c. zarówno przez
jego błędną wykładnię, jak też przez niewłaściwe zastosowanie. Wadliwa wykładnia
polegać ma na odmowie stosowania tego przepisu do roszczenia powoda z uwagi
na zakwalifikowanie go jako należności publicznoprawnej. Ponieważ jednak
pozwana nie kwestionuje stanowiska, że art. 5 k.c. nie odnosi się do stosunków
publicznoprawnych lecz podważa stanowisko, jakoby roszczenie powoda było
publicznoprawne – zarzut ten ma charakter pozorny. W rzeczywistości skarżąca
sprzeciwia się odmowie zastosowania tego przepisu i wskazuje, że Sąd Apelacyjny
nie rozważył całościowo skutków prawnych jakie wynikają dla niej z odmowy
uznania za wkład pozwanej do powodowego Związku tej części mienia
skomunalizowanego PKM, którą otrzymałaby pozwana gdyby powodowy związek
nie powstał. Postawiony zarzut jest słuszny. Sąd Apelacyjny poddał ustalone
11
okoliczności jedynie wycinkowej ocenie, przyjmując, że zastosowania klauzuli
generalnej z art. 5 k.c. nie uzasadnia nieudowodnienie wartości wkładu
wniesionego w 1997 r., ani fakt komunalizacji na rzecz powoda mienia PKM
znajdującego się na terenie pozwanej gminy. O ile stanowisko odmawiające
możliwości łagodzenia za pomocą klauzuli generalnej negatywnych skutków
postępowania dowodowego zasługuje na akceptację jako powszechnie przyjęty
kierunek interpretacji art. 5 k.c., o tyle kwestia skutków komunalizacji bezpośredniej
nie została w ogóle rozważona. Sąd Apelacyjny ograniczył się jedynie do
autorytatywnego stwierdzenia, że z faktu przeprowadzenia takiej komunalizacji nie
można wywodzić zarzutu nadużycia prawa przy dochodzeniu roszczenia z tytułu
pokrycia strat Związku. Wprawdzie art. 5 k.c. w wypadku rozliczeń między
jednostkami funkcjonującymi w sferze finansów publicznych wymaga szczególnie
restrykcyjnego i ograniczonego stosowania, jednak nie oznacza to zwolnienia Sądu
od obowiązku wyjaśnienia przesłanek swojego rozumowania. Zwrócić jednak
trzeba uwagę, że okoliczności, na jakie powołuje się pozwana (przekazanie
majątku i brak prawnej możliwości jego odzyskania) są powiązane z wynikiem
oceny stanowiska Sądu Apelacyjnego co do przysługiwania pozwanej roszczeń
z tytułu wkładu wniesionego do Związku przy jego założeniu. Celowość rozważania
prawidłowości oceny skutków tych zdarzeń zależy więc od uprzedniego
rozstrzygnięcia o zasadności podniesionych przez pozwaną zarzutów potrącenia
i powstaje dopiero w razie ich zdyskwalifikowania.
2. Zarzut potrącenia wierzytelności z tytułu praw do skomunalizowanego majątku
Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Ś.
W prawie administracyjnym pojęcie ekspektatywy nie jest wykorzystywane,
jednak nie budzi wątpliwości, że w wypadku, kiedy podstawą funkcjonowania
państwa są skonkretyzowane w przepisach prawa przesłanki, na jakich określony
podmiot może oprzeć swoje żądania skierowane do organów państwa
czy samorządu, w wypadku wystąpienia tych przesłanek powstaje stan
usprawiedliwionego oczekiwania na wydanie przez właściwy organ decyzji
realizującej wynikające z przepisów uprawnienie. Stan taki odpowiada treściowo
cywilnoprawnej ekspektatywie, rozumianej jako tymczasowe prawo podmiotowe
o maksymalnie ukształtowanej treści. Posłużenie się tą konstrukcją
12
w rozpatrywanym wypadku ma tym większe uzasadnienie, że przedmiotem
ekspektatywy, na której istnienie w momencie zawiązywania Związku powołuje się
pozwana, jest prawo własności nieruchomości, a zatem prawo o charakterze
cywilnym. Wydanie przez Wojewodę […] decyzji w przedmiocie przekazania mienia
na podstawie art. 5 ust. 3 p.w.u.s.t. opierało się na szczegółowo oznaczonych
kryteriach precyzujących zarówno przedmiot komunalizowanego prawa, jak i
podmioty uprawnione. Mimo więc, że nabycie tych praw następowało w wyniku
konstytutywnej decyzji wojewody decyzja ta nie miała charakteru uznaniowego lecz
wynikała ze ścisłych normatywnych przesłanek. Przesłanki te mają istotne
znaczenie dla ustalenia, czy pozwanej przysługiwała ekspektatywa komunalizacji
majątku PKM i czy ekspektatywa ta przeszła na związek międzygminny z dniem
ogłoszenia jego statutu. Rozważyć jednak najpierw należy, czy dopuszczalne jest
przeprowadzenie tej oceny przez sądy cywilne. Nie budzi wątpliwości, że nabycie
komunalizacyjne mienia przewidziane w art. 5 ust. 3 u.w.p.s.t. ma charakter
pochodny, uzależnione jest od istnienia oraz rodzaju uprawnień do tego mienia po
stronie Skarbu Państwa lub państwowych osób prawnych i stanowi uwłaszczenie
gmin częścią mienia ogólnonarodowego (państwowego). W drodze komunalizacji
dochodzi do przejścia cywilnoprawnych praw majątkowych, orzekanie zaś o tego
rodzaju prawach z zasady należy do sądów powszechnych (art. 2 § 1 k.p.c.), chyba
że przepisy szczególne przekazują je do właściwości innych organów (art. 2 § 3
k.p.c.). Charakter przepisu szczególnego ma art. 18 ust. 1 u.w.p.s.t., który
przekazał do kompetencji wojewodów stwierdzanie nabycia skomunalizowanego
mienia z mocy prawa oraz przekazywanie tego mienia w zakresie unormowanym
ustawą. Tylko więc w tym zakresie Wojewoda był wyłącznie uprawniony do
rozstrzygania o mieniu ogólnonarodowym należącym dotychczas do
Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Ś., a jego decyzja stanowi akt wiążący
dla sądu, który nie może kontrolować, czy mienie zostało prawidłowo przekazane
powodowi i pozostałym gminom, którym było niezbędne do wykonywania zadań
publicznych. Przepis ten nie wyłącza natomiast badania innych kwestii związanych
z dokonaną komunalizacją, nie należących do sfery zastrzeżonej dla Wojewody. Do
takich zagadnień należy ocena skutków powołania związku międzygminnego dla
losu uprawnień do mienia służącego użyteczności publicznej, wskazanego w art. 5
13
ust. 3 p.w.u.s.t., skoro ocena taka jest niezbędna do dokonania rozliczeń pomiędzy
tym związkiem a występującą z niego gminą. Koniecznym elementem
funkcjonowania związku międzygminnego jest przejęcie praw i obowiązków gmin w
zakresie ich zadań przekazywanych temu związkowi. Uprawnienia do mienia
służącego wykonaniu zadania przekazanego związkowi są konsekwencją przejęcia
przez związek obowiązku wykonania tego zadania. Powiązanie to jest wyraźnie
zaznaczone w art. 6 p.w.u.s.t., który nakazuje pozostawienie niepodzielnego mienia
(także tego, o którym mowa w art. 5 ust. 3 p.w.u.s.t.) niezbędnego do wykonywania
zadań publicznych kilku gmin w dotychczasowym zarządzie do czasu utworzenia
związku lub porozumienia komunalnego. Jeśli jednak nie dojdzie do przejęcia
mienia przy wykorzystaniu jednej z form współdziałania gmin w ciągu roku –
powinno zostać wszczęte postępowanie o ustanowienie zarządcy tego mienia,
określanego przez ustawodawcę jako „mienie wspólne”. Także więc mienie
należące do przedsiębiorstw państwowych, wskazane w art. 5 ust. 3 pkt 2
p.w.u.s.t., podpada po określenie zbiorcze „mienia wspólnego”. Pojęcie to
rozumiane jest w tym wypadku szeroko i odnosi się do mienia spełniającego
kryteria komunalizacyjne. Oczywiste jest przy tym, że jedynie w wypadku
utworzenia związku międzygminnego, mającego status osoby prawnej przekazanie
mienia niepodzielnego nastąpi na rzecz tej osoby prawnej, w wypadku
współdziałania przez gminy w formie porozumienia, które nie ma odrębnej
podmiotowości, przekazanie niepodzielnego mienia nastąpi na rzecz
poszczególnych gmin w udziałach. Artykuł 64 ust. 3 u.s.g. określa moment
przejścia na związek komunalny praw i obowiązków gmin uczestniczących w tym
związku. W powiązaniu z art. 6 p.w.u.s.t. wyznacza też chwilę, w której związek
przejmuje uprawnienia do „mienia wspólnego”. Przepis ten traktować należy
też jako wskazówkę interpretacyjną wykładni przepisów statutu, w tym jego § 22
(w wersji pierwotnej), określającego majątek tworzonego Związku. Związek jest
bytem powołanym przez gminy w drodze ich swobodnej decyzji (obowiązek
utworzenia związku może być narzucony tylko w drodze ustawy – art. 64 ust. 4
u.s.g.), wtórnym w stosunku do nich i realizuje ich zadania wykorzystując m. in. im
przysługujące prawa do skomunalizowanego mienia. Skarżący nie ma wprawdzie
racji zarzucając niezastosowanie art. 56 i 65 k.c. w procesie wykładni przepisów
14
prawa miejscowego, jakim jest statut powoda. Przepisy prawa nie są wykładane
według zasad przewidzianych dla czynności cywilnoprawnych. Jednakże aspekt
celowościowy wykładni zbliżony jest do przewidzianego w art. 65 § 2 k.c. ustalania
celu umowy. W rezultacie odmowa rozważenia przez Sądy obu instancji zarzutu
potrącenia wierzytelności z tytułu wkładu majątkowego obejmującego udział
pozwanej w skomunalizowanym mieniu niezbędnym do wykonywania zadań
publicznych w zakresie transportu zbiorowego na jej terenie była wynikiem
niewłaściwego zastosowania art. 1 oraz art. 2 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 7
Konstytucji, a ponadto art. 44 k.c. w związku z art. 5 ust. 3 p.w.u.s.t. oraz art. 5 ust.
3 tej ustawy. Natomiast niezastosowanie art. 509 i 510 § 1 i 2 oraz art. 1 k.c.,
w związku art. 67 ust. 1 i art. 68 ust. 2 u.s.g. Przy tym zwrócić należy uwagę,
że sposób ustalania udziałów poszczególnych gmin w skomunalizowanym mieniu
PKM w Ś., zastosowany przez Wojewodę określony został przez powoda i inne
gminy uprawnione do tego majątku według ustalonych kryteriów, nie była to więc
uznaniowa decyzja Wojewody oparta na niesprecyzowanych, niemożliwych do
odczytania podstawach.
3. Zarzut potrącenia wierzytelności z tytułu wkładów wniesionych w 1997 r.
Sądy odmówiły uwzględnienia tego zarzutu z powodu nieudowodnienia
przez pozwaną wysokości jej wierzytelności przedstawionej do potrącenia,
skarżąca zakwestionowała więc procesowe przyczyny, którymi Sądy uzasadniły
odmowę przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Przede wszystkim
zakwestionowała wykładnię art. 1304
§ 4 k.p.c., który - jej zdaniem - nakazuje
przeprowadzenie dowodu po uiszczeniu zaliczki, nawet jeśli nastąpi to
z przekroczeniem wyznaczonego terminu. Stanowisko skarżącej nie jest jednak
prawidłowe. Artykuł 1304
§ 4 k.p.c. wykładać należy w powiązaniu z jego § 2 i § 5,
które określają maksymalny termin jaki sąd może wyznaczyć na wniesienie zaliczki
oraz konsekwencje jej nieuiszczenia, polegające na pominięciu przez sąd
czynności połączonej z wydatkami. Zgodnie z art. 167 k.p.c. czynność procesowa
podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Uiszczenie zaliczki
przewidzianej w art. 1304
§ 1 k.p.c. stanowi taką czynność, wobec czego dokonanie
wpłaty po wyznaczonym terminie nie wywołuje skutku, co jest równoznaczne ze
stanem nieuiszczenia zaliczki.
15
Uzasadnione okazały się natomiast zarzuty odnoszące się do zastosowania
art. 162 k.p.c. jako przeszkody do rozpatrzenia stawianych przez pozwaną
w apelacji zarzutów co do odmowy uwzględnienia jej wniosków dowodowych.
Skarżąca ma rację, że wymaganie, aby zastrzeżenie strony zgłoszone na
podstawie tego przepisu było powiązane z wyczerpującym wywodem prawnym
wskazującym na dostrzeżone uchybienia i naruszone przez sąd przepisy nie
znajduje uzasadnienia w cytowanym przepisie i nie uwzględnia realiów, w jakich
znajduje on zastosowanie. Najczęściej potrzeba zgłaszania zastrzeżeń pojawia się
„na gorąco”, w toku rozprawy, bez możliwości posiłkowania się przez zgłaszającego
komentarzami, a zwykle nawet z ograniczoną możliwością szczegółowego
sprawdzenia brzmienia i numeracji przepisów. Interpretacja użytego w tym
przepisie terminu „zastrzeżenie” musi być dostosowana do tych warunków,
co oznacza, że nie można stawiać nadmiernych wymagań formalnych nawet
wówczas, kiedy zastrzeżenie zgłasza profesjonalny pełnomocnik. Zastrzeżenie,
o którym mowa w art. 162 k.p.c. interpretować należy, jako obowiązek
syntetycznego wskazania jaką czynność strona kwestionuje i dlaczego, przy czym
motywy powinny być odczytywane w kontekście przebiegu postępowania, z którym
się wiążą. Mnożenie wymagań powodowałoby niewynikające z tego przepisu
ograniczenie jego funkcjonowania. W konsekwencji odmowa poddania ocenie
prawidłowości czynności sądu pierwszej instancji z powołaniem się na uchybienie
art. 162 k.p.c. bez rozważenia ich zasadności w zestawieniu z treścią zgłoszonych
zastrzeżeń była nieuzasadniona. Zarzuty podnoszone przez pozwaną w apelacji
odnosiły się także do potrzeby przeprowadzenia oddalonych dowodów z urzędu,
a tego właśnie dotyczyło zgłoszone zastrzeżenie w wypadku oddalenia wniosku
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w celu wyceny nieruchomości.
W rezultacie uzasadnione okazał się zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c.
Natomiast przedwczesny jest zarzut naruszenia art. 386 § 1 i 4 k.p.c. w kontekście
uchybienia art. 162 k.p.c. przez Sąd Apelacyjny.
Skarżąca słusznie podnosi także uchybienie art. 382 i art. 227 oraz art. 217
k.p.c. poprzez nierozpoznanie przez Sąd Apelacyjny jej wniosków dowodowych
zgłoszonych w apelacji. Nie zapadło w tym przedmiocie postanowienie na
rozprawie apelacyjnej, brak też wzmianki o przyczynach nierozpoznania wniosków
16
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Okoliczność, że wnioski te były
powtórzeniem oddalonych wcześniej przez Sąd Okręgowy, których zasadność Sąd
Apelacyjny poddał ocenie w ramach badania zarzutów apelacyjnych nie zmienia
faktu, że nie doszło do formalnego ich rozpatrzenia. Uchybienie to ma istotne
znaczenie, skoro wnioski dotyczyły przede wszystkim ustalenia wartości mienia
skomunalizowanego stanowiącego wkład pozwanej do Związku, w tym zaś
zakresie Sąd Apelacyjny przyjął nieprawidłowy pogląd, że mienie PKM w Ś. w
żadnej części nie stanowiło wkładu pozwanej, wobec czego ustalanie jego wartości
jest zbędne. Z tych samych przyczyn uzasadnione były zarzuty skierowane
przeciwko sposobowi rozpoznania przez Sąd Apelacyjny zarzutów dotyczących
odmowy przeprowadzenia przez Sąd Okręgowy dowodów mających określić
wielkość i wartość wkładu pozwanej do majątku Związku. Nieuzasadnione były
natomiast zarzuty dotyczące ustalenia wartości udziałów w nieruchomości
wniesionych w 1997 r., jednak nie można wykluczyć, że wyniki postępowania
dowodowego dotyczącego wartości wkładów umożliwią także ustalenie wartości
później wniesionych udziałów, jeżeli zachodzić będzie tożsamość szacowanej
nieruchomości.
W konsekwencji zaskarżony wyrok należało uchylić, a sprawę przekazać do
ponownego rozpoznania Sadowi Apelacyjnemu na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
w zw. z art. 391 § 1 i art. 108 § 2 k.p.c.
jw