Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 216/13

POSTANOWIENIE

Dnia 25 kwietnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Renata Tabor (spr.)

Sędziowie:

SSO Bogdan Łaszkiewicz

SSR del. Adam Czech

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku G. M.

z udziałem I. M.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 12 grudnia 2012 r. sygn. akt I Ns 1382/11

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w przedmiocie wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu w ten sposób, że nakazać wypłacić ze Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) na rzecz adwokata B. P. kwotę 1.476 złotych, w tym 276 złotych podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu i oznaczyć go jako punkt IX postanowienia z dnia 12 grudnia 2012 roku;

II.  oddalić apelację w pozostałym zakresie;

III.  nakazać wypłacić ze Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) na rzecz adwokata B. P. kwotę 1.476 złotych, w tym 276 złotych podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Wnioskodawca G. M. wnosił o dokonanie podziału majątku wspólnego jego i I. M., w skład którego wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w H. przy ulicy (...) i przyznanie tego prawa uczestniczce postępowania. Wnosił o rozliczenie nakładu z jego majątku osobistego na majątek wspólny polegającego na wpłaceniu kwoty pochodzącej z jego książeczki mieszkaniowej i kwoty 400.000 złotych otrzymanej w drodze darowizny od ojca na uzupełnienie wkładu przy przekształceniu lokatorskiego prawa do lokalu na własnościowe.

Uczestniczka postępowania I. M. przychylała się do wniosku co do zasady, co do składu majątku wspólnego i sposobu jego podziału. Wnosiła o rozliczenie nakładów z jej majątku wspólnego na majątek wspólny w postaci: nakładów na remont lokalu mieszkalnego dokonanych po ustaniu wspólności ustawowej małżeńskiej, wkładu ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej, kosztów utrzymania lokalu, jakie ponosiła po ustaniu wspólności ustawowej.

Postanowieniem z dnia 12 grudnia 2012 roku, uzupełnionym postanowieniem z dnia 2 stycznia 2013 roku, Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim:

I.  ustalił, że w skład majątku wspólnego G. M. i I. M. wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...), położonego przy ulicy (...) w H., pozostającego w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej w H. wraz z wkładem budowlanym o wartości 85.156 złotych;

II.  ustalił, że G. M. dokonał nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 4.811,31 złotych;

III.  ustalił, że I. M. dokonała nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 7.619 złotych;

IV.  dokonał podziału majątku wspólnego G. M. i I. M. w ten sposób, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego wraz z wkładem budowlanym, opisane szczegółowo w punkcie I przyznał na rzecz I. M.;

V.  zasądził od uczestniczki postępowania I. M. na rzecz wnioskodawcy G. M. kwotę 21.842,51 złotych płatną w czterech równych ratach w wysokości po 5.460,63 złotych, z których pierwsza rata płatna w terminie 2 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia, a kolejne raty płatne odpowiednio w terminie 4, 6 i 8 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia, wraz z odsetkami ustawowymi w przypadku uchybienia terminowi płatności raty;

VI.  ustalił wysokość wydatków w sprawie na kwotę 2.816,88 złotych;

VII.  nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej i nieuiszczonych wydatków:

a)  od wnioskodawcy G. M. kwotę 783,38 złotych,

b)  od uczestniczki postępowania I. M. kwotę 3 053,50 złotych;

VIII.  stwierdził, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie pozostałe koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie,

oraz oddalił wniosek pełnomocnika uczestniczki postępowania o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynikało, iż zainteresowani zawarli związek małżeński w dniu 12 sierpnia 1989 roku. Nie zawierali oni umów małżeńskich. W dniu (...) urodziła się ich córka D. M.. Zainteresowani wychowywali także córkę I. M. z poprzedniego związku – (...), która w chwili zawarcia ich małżeństwa miała 4 lata. Związek małżeński zainteresowanych został rozwiązany przez rozwód na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 15 października 2009 roku o sygn. akt I C 1715/08. Wyrok ten uprawomocnił się dnia 4 grudnia 2009 roku i tego dnia ustała wspólność majątkowa małżeńska.

Prawomocnym postanowieniem wstępnym z dnia 4 stycznia 2012 roku wydanym w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w Białymstoku ustalił, iż udziały zainteresowanych w majątku wspólnym są nierówne i udział G. M. wynosi 1/5 część tego majątku, a udział I. M. wynosi 4/5.

Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji w trakcie trwania związku małżeńskiego zainteresowani nabyli własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w H. przy ulicy (...) pozostające w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej w H.. Pierwotnie spółdzielcze lokatorskie prawo do tego lokalu mieszkalnego przysługiwało G. M. i zostało na wniosek obojga małżonków przekształcone we własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego. Spółdzielnia Mieszkaniowa w H. w dniu 22 grudnia 1989 roku przydzieliła to prawo G. M.. Wymagany przy przekształceniu wkład budowlany wynosił 904.500 starych złotych. Na poczet tego wkładu zaliczono wkład mieszkaniowy uaktualniony wskaźnikami GUS w kwocie 51.000 starych złotych. 30% wkładu budowlanego, czyli kwota 271.350 złotych to umorzenie pokryte dotacją. Kwota jednorazowej wpłaty, wymaganej od małżonków wyniosła 582.150 starych złotych i została pokryta z zarobków wnioskodawcy i kwot, jakie oboje małżonkowie otrzymali od swoich rodzin. Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, według stanu tego lokalu z dnia ustania wspólności ustawowej małżeńskiej została ustalona przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i szacowania nieruchomości Z.A. P. na kwotę 85.156 złotych.

W 1994 roku uczestniczka postępowania zlikwidowała swoją książeczkę mieszkaniową, a środki z niej przeznaczyła na bieżące potrzeby rodziny.

Po ustaniu wspólności ustawowej małżeńskiej uczestniczka postępowania przeprowadziła szereg prac remontowych w przedmiotowym lokalu. W kuchni wygładzono gładzią szpachlową i pomalowano górną część ścian i sufit, w obu pokojach wygładzono gładzią szpachlową i pomalowani ściany. W obu pokojach pomalowani sufity i położono podłogi z paneli podłogowych. Pomalowano i uszczelniono wszystkie okna, pomalowano wszystkie drzwi, wstawiono nowe drzwi wejściowe antywłamaniowe, w pokojach i łazience pomalowano kaloryfery, w przedpokoju pomalowano sufit i ściany (bez wygładzenia), położona nową wykładzinę typu lenteks, założono domofon, we wszystkich pomieszczeniach wymieniono włączniki prądu i niektóre kontakty, naprawiono baterie kranowe. Wartość tych nakładów została oszacowana przez biegłego z zakresu geodezji i szacowania nieruchomości Z.A. P. na kwotę 7.619 złotych.

W toku postępowania zainteresowani zgodnie wnosili o przyznanie spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego na rzecz uczestniczki postępowania i zasądzenie stosownej spłaty na rzecz wnioskodawcy. Wobec faktu, iż wartość tego prawa została oszacowana na kwotę 85.156 złotych, a udział wnioskodawcy w majątku wspólnym został ustalony na 1/5 części, to spłata należna wnioskodawcy została określona z tego tytułu przez Sąd I instancji na 17.031,20 złotych.

Każde z zainteresowanych wnosił o rozliczenie nakładów, jakie dokonali ze swoich majątków osobistych na majątek wspólny. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Rejonowy ustalił, iż wnioskodawca otrzymał w 1983 roku w drodze przydziału spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego. Prawo to nabył przed zawarciem związku małżeńskiego z uczestniczką i stanowiło ono jego majątek osobisty. Po zawarciu związku małżeńskiego przez zainteresowanych to prawo, na wniosek obojga zainteresowanych, zostało przekształcone we własnościowe, a wkład mieszkaniowy uaktualniony wskaźnikami GUS w kwocie 51.000 starych złotych zaliczony na poczet wymaganego wkładu budowlanego w kwocie 904.500 złotych. Wkład mieszkaniowy stanowił nakład z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek wspólny. Wobec faktu, iż wynosił on około 5,65% wymaganego przy przekształceniu wkładu budowlanego, Sąd Rejonowy uznał, iż nakład osobisty wnioskodawcy stanowi 5,65% wartości rynkowej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego według jego stanu z dnia ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, czyli kwotę 4.811,31 złotych.

Twierdzenia wnioskodawczyni co do nakładów, jakich dokonała z majątku osobistego na majątek wspólny Sąd I instancji uznał za udowodnione w części, w jakiej dotyczyły remontów dokonanych przez nią po rozwodzie. Wartość rynkowa tych nakładów została oszacowana przez biegłego sądowego Z. P. po dokonaniu oględzin lokalu przy udziale biegłego.

Zdaniem Sądu Rejonowego zainteresowani nie udowodnili, że dokonali nakładów ze swoich majątków na majątek wspólny w ten sposób, iż każde przeznaczyło środki z darowizn otrzymanych od swoich bliskich na uzupełnienie wkładu budowlanego przy przekształceniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego na własnościowe. Sąd I instancji w oparciu o wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego doszedł do wniosku, iż oboje zainteresowani korzystali z pomocy finansowej swoich rodzin w celu nabycia własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. W momencie przekształcenia prawa zainteresowani mieli krótki, zaledwie trzymiesięczny staż małżeński, przy czym pracował tylko wnioskodawca. Nie mogli zatem w tak krótkim czasie zgromadzić kwoty 582.150 starych złotych i musieli korzystać z pomocy rodziców. Zdaniem Sądu Rejonowego kwoty przekazane każdemu z małżonków miały charakter pomocy finansowej dla całej rodziny i nie stanowiły darowizn do majątku osobistego każdego z małżonków. Małżonkowie nie zawierali ze swoimi bliskimi formalnych umów o darowiźnie, a uczestniczka postępowania mówiła o pożyczkach, które następnie spłacała. Zainteresowani byli młodym małżeństwem, wychowywali córkę uczestniczki, która otrzymała nazwisko wnioskodawcy, a zatem obu rodzinom zależało na pomyślności tego związku. Zeznania świadków S. M., J. Ś. i H. W., że ich intencją była pomoc wyłącznie temu małżonkowi, z którym byli spokrewnieni, zostały stworzone na użytek postępowania.

Zdaniem Sądu Rejonowego uczestniczka nie udowodniła, że ponosiła koszty utrzymania mieszkania po ustaniu wspólności majątkowej. Wnioskodawca przyznał, że nie wnosił opłat za lokal, gdyż w nim nie mieszkał i nie mógł zamieszkać z uwagi na orzeczoną w wyroku rozwodowym eksmisję. Uczestniczka nie wskazała jednak wysokości opłat, które poniosła, ani nie udowodniła tej okoliczności, a fakt, iż wnioskodawca nie korzystał z lokalu, bo respektował orzeczenie sądu, sprzeciwiałoby się zdaniem Sądu Rejonowego uwzględnieniu jej wniosku, nawet gdyby udowodniła wysokość nakładów.

Sąd Rejonowy nie rozliczył środków z książeczki mieszkaniowej zlikwidowanej przez uczestniczkę, gdyż choć uczestniczka udowodniła, iż zlikwidowała w trakcie małżeństwa książeczkę mieszkaniową, jednak żaden z zainteresowanych nie pamiętał, w jaki sposób zostały spożytkowane środki z tej książeczki. Uczestniczka zeznała zaś, że środki te przeznaczyła na opłaty i remonty mieszkania, czyli na zaspokojenie potrzeb rodziny.

Sąd Rejonowy zaznaczył, iż przyznanie uczestniczce własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego czyniło bezzasadnym jej wniosek o zwrot nakładu, jaki poniosła na remont mieszkania po ustaniu wspólności ustawowej, gdyż ten nakład zwiększył wartość lokalu, który jej przypadł.

Jako podstawę rozstrzygnięcia Sąd I instancji powołał art. 31 § 1 kro, art. 46 kro w zw. z art. 1037 § 1 k.c., art. 46 kro w zw. z art. 684 k.p.c., zaś o kosztach orzekł na mocy art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia złożyła uczestniczka postępowania zaskarżając je w części, to jest :

— w punkcie III orzeczenia ponad kwotę 7.619 zł;

— w punkcie V orzeczenia;

— w punkcie VII lit. b) orzeczenia;

— w części dotyczącej uzupełniającego postanowienia z dnia 2 stycznia 2013 r. oddalające wniosek pełnomocnika uczestniczki postępowania o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Postanowieniu w zaskarżonej części zarzuciła:

1) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a.  art. 45 § 1 kro poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż małżonkowi przysługuje zwrot całości poniesionego z majątku osobistego na majątek wspólny nakładu bez pomniejszenia go o wartość wyrażonego ułamkiem udziału w majątku wspólnym, a w konsekwencji przyjęcie, iż uczestniczka posiadająca 4/5 udziału w majątku wspólnym obowiązana jest zwrócić wnioskodawcy całą kwotę poniesionego przez niego nakładu, tj. kwotę 4.811,31 zł, podczas gdy kwota ta winna być pomniejszona o 1/5 i wynosić 3.848,05 zł;

b.  art. 45 § 1 k.r.o. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż wnioskodawca po zniesieniu wspólności majątkowej małżeńskiej był zwolniony z ponoszenia stałych opłat eksploatacyjnych za mieszkanie, z uwagi na orzeczoną w wyroku rozwodowym eksmisję, a w konsekwencji nieuwzględnienie wniosku o zaliczenie poniesionych opłat na poczet nakładów poczynionych przez uczestniczkę z majątku osobistego na majątek wspólny, podczas gdy wnioskodawca w dalszym ciągu jest współwłaścicielem tego lokalu obowiązanym do jego utrzymywania, a ewentualne zadłużenie obciążałoby także jego;

c.  art. 45 § 1 kro poprzez jego niewłaściwe zastosowanie wskutek uznania, iż wysokość nakładów oblicza się według ich szacowanej wartości, a w konsekwencji przyjęcie, iż uczestniczka dokonując remontu lokalu poczyniła nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 7.619,00 zł, podczas gdy koszty robocizny oraz udokumentowane fakturami koszty zakupu materiałów wyniosły łącznie 8.635,16 zł i ta ostatnia kwota odzwierciedlająca kwotę realnie wydatkowaną winna być rozliczona jako nakład;

2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a.  art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób wybiórczy oraz uznanie, iż uczestniczka w żaden sposób nie wykazała wysokości opłat za mieszkanie poniesionych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, podczas gdy w aktach sprawy znajdują się potwierdzenia dokonania opłat eksploatacyjnych za lokal w łącznej kwocie 6.000,00 zł za okres od października 2009 r. do listopada 2011 r.;

b.  art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny oraz uznanie, iż łączna kwota 200.000,00 starych zł darowana uczestniczce przez jej ojca oraz brata miała charakter pomocy finansowej dla całej rodziny, podczas gdy z zeznań wszystkich przesłuchanych na wniosek uczestniczki świadków wynika, iż od początku trwania małżeństwa wnioskodawca w sposób rażący nie wywiązywał się z obowiązków męża i ojca, a zatem członkowie rodziny uczestniczki mieli uzasadnione podstawy do udzielania pomocy wyłącznie uczestniczce, z pominięciem jej męża;

3) naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a.  art. 520 § 2 k.p.c. poprzez obciążenie uczestniczki kosztami sądowymi w kwocie 3.053,50 zł, podczas gdy w świetle wszystkich okoliczności niniejszej sprawy zasadnym byłoby odstąpienie od obciążania uczestniczki tymi kosztami.

Wskazując na powyższe wniosła o:

.

zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt. III orzeczenia poprzez ustalenie, iż I. M. dokonała nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w kwotach 8.635,16 zł, 6.000,00 zł, a także 200.000,00 starych złotych oraz rozliczenie tych nakładów;

zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt. V orzeczenia poprzez zasądzenie od uczestniczki postępowania I. M. na rzecz wnioskodawcy G. M. kwoty uwzględniającej rozliczenie nakładów w stosunku do posiadanych udziałów oraz rozłożenie tej kwoty na równe raty na okres lat 3, z tym ze pierwsza rata byłaby płatna w terminie 6 miesięcy id uprawomocnienia się orzeczenia, a kolejne w odstępach 6 miesięcznych,

uchylenie lit. b) w punkcie VII zaskarżonego postanowienia,

zmianę uzupełniającego postanowienia z dnia 2 stycznia 2013 roku poprzez uwzględnienie wniosku pełnomocnika o zasadzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, bowiem nie zostały one uiszczone w całości, ani w części,

zasądzenie na rzecz pełnomocnika uczestniczki postępowania kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu w pierwszej instancji, w tym w zakresie wydania postanowienia wstępnego oraz apelacji od tegoż postanowienia, a także w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych, albowiem nie zostały one uiszczone ani w całości, ani w części.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części dotyczącej kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu. W pozostałym zakresie, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, iż sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, czyli w takim zakresie, w jakim nastąpiło zaskarżenie orzeczenia sądu pierwszej instancji. W sytuacji, gdy dochodzi do częściowego zaskarżenia orzeczenia, sąd drugiej instancji kontroluje orzeczenie sądu pierwszej instancji i postępowanie przed nim jedynie w takiej części, w jakiej doszło do zaskarżenia. W pozostałym zakresie orzeczenie staje się prawomocne (art. 363 § 1 i 3 k.p.c.), chyba że objęte zostało apelacją wniesioną przez inny podmiot albo zachodzą wyjątki przewidziane ustawą (art. 378 § 2 k.p.c. w związku z art. 363 § 3 k.p.c.). W konsekwencji nie wchodzi w rachubę orzekanie przez sąd drugiej instancji w zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji stało się prawomocne.

Z petitum apelacji uczestniczki postępowania wynika, iż apelacją zostało zaskarżone postanowienie Sądu pierwszej instancji w części, a mianowicie w punkcie III ponad kwotę 7.619 zł, w punktach V i VII lit. b) oraz w części dotyczącej uzupełniającego postanowienia z dnia 2 stycznia 2013 roku oddalającego wniosek pełnomocnika uczestniczki postępowania o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W konsekwencji w pozostałym zakresie postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 12 grudnia 2012 roku wydane w rozpoznawanej sprawie uprawomocniło się i jako takie nie może podlegać kontroli Sądu Okręgowego. Z tych przyczyn pierwszy zarzut apelacji dotyczący naruszenia art. 45 § 1 kro polegający, zdaniem skarżącej, na nieprawidłowym rozliczeniu przez Sąd pierwszej instancji kwoty nakładu zgłoszonego przez wnioskodawcę, nie podlegał rozpoznaniu przez Sąd Okręgowy. Wysokość nakładu z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek wspólny została bowiem określona w punkcie II postanowienia, zaś ta część rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego pozostaje poza zakresem zaskarżenia.

Co do wydatków uczestniczki postępowania z jej majątku osobistego na majątek wspólny w postaci opłat eksploatacyjnych za mieszkanie uiszczonych przez nią po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej należy podzielić stanowisko skarżącej, iż mimo ustania wspólności ustawowej wnioskodawca, jako współwłaściciel, nadal był zobowiązany do ponoszenia opłat stałych związanych z utrzymaniem mieszkania. Przy rozliczeniu wydatków związanych z rzeczą wspólną należy bowiem stosować zasadę wyrażoną w art. 207 k.c., zgodnie z którą wydatki związane z rzeczą wspólną przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów. Z materiału dowodowego nie wynika, by zainteresowani w drodze porozumienia określili rozkład ciężarów i wydatków inaczej, niż to wynika z art. 207 k.c. Okoliczność orzeczenia w wyroku rozwodowym eksmisji wnioskodawcy nie ma wpływu na zakres obowiązków obciążających oboje zainteresowanych, gdyż nie uchyla ogólnej zasady określonej w art. 207 k.c. W doktrynie wskazuje się zaś, że wydatki, o których mowa w art. 207 k.c., są związane z rzeczą wspólną, jeżeli potrzeba ich poniesienia wynika z normalnej eksploatacji i zasad prawidłowej gospodarki. Należą tu zarówno wydatki konieczne, jak i użyteczne, chyba że te ostatnie służą tylko dla wygody jednego lub kilku współwłaścicieli i zostały poniesione tylko w ich interesie (zob.: S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Warszawa 2006, s. 276). Ciężar dowodu, że wydatki zostały poniesione i w jakiej wysokości, spoczywa na współwłaścicielu, który występuje z roszczeniem o zapłatę.

Po ustaniu wspólności ustawowej wnioskodawca nie korzystał ze wspólnego mieszkania, wobec czego rozliczeniu co do zasady mogły podlegać tylko stałe elementy opłat czynszowych, niezwiązane z faktycznym korzystaniem z mieszkania, lecz służące utrzymaniu mieszkania w stanie zdatnym do normalnego korzystania i poniesione w interesie obojga zainteresowanych. Uczestniczka postępowania domagała się rozliczenia stałych opłat eksploatacyjnych opłaconych przez nią w okresie od października 2009 roku do listopada 2011 roku i na tę okoliczność przedłożyła wraz z pismem z dnia 27 kwietnia 2012 roku dowody wpłat. Niemniej jednak w oparciu o dokumenty przedłożone przez uczestniczkę postępowania nie sposób ustalić, jaka część opłat poniesionych przez uczestniczkę postępowania to stałe elementy czynszu, niezwiązane z faktycznym korzystaniem z mieszkania. Wnioskodawca niewątpliwie nie może zostać obciążony opłatami z tytułu energii elektrycznej i telewizji kablowej, gdyż nie korzystał z mieszkania w okresie, za jaki uczestniczka postępowania domaga się rozliczenia wydatków. Z potwierdzeń wpłat wynika, iż część opłat stanowił czynsz, jednakże nie wiadomo, jakie elementy składowe zawierał w sobie czynsz i jaka część tych elementów składowych to opłaty stałe. Zasady doświadczenia życiowego wskazują zaś, iż w skład czynszu wchodzi również opłata za zużycie wody, wywóz śmieci i centralne ogrzewanie, przy czym składniki te w znacznym stopniu kształtują wysokość opłat czynszowych. Jednocześnie z zeznań świadka K. M. wynika, iż uczestniczka postępowania korzystała z dodatku mieszkaniowego z uwagi na niski dochód, wobec czego uczestniczka postępowania zgłaszając żądanie rozliczenia wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania powinna była wskazać wysokość dodatku mieszkaniowego oraz czy dodatek ten był bezpośrednio przekazywany do spółdzielni mieszkaniowej, czy też do rąk uczestniczki postępowania, co miało znaczenie przy ustaleniu wysokości wydatków poniesionych przez uczestniczkę postępowania z jej majątku osobistego na majątek wspólny. Reasumując, apelacja w tym zakresie nie zasługiwała na uwzględnienie z uwagi na brak możliwości ustalenia wysokości stałych opłat poniesionych przez uczestniczkę postępowania na utrzymanie lokalu mieszkalnego.

Za bezzasadny należało uznać zarzut odnoszący się do wartości nakładów poniesionych przez uczestniczkę postępowania z jej majątku osobistego na majątek wspólny z tytułu remontu lokalu mieszkalnego. Wartość rynkowa tych nakładów została oszacowana przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i szacowania nieruchomości Z. A. P., a w toku postępowania w pierwszej instancji zainteresowani nie zgłosili zastrzeżeń do opinii, wobec czego zastrzeżenia do opinii w części dotyczącej wartości nakładów zgłoszone dopiero na etapie apelacji są spóźnione. Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż biegły oszacował wartość nakładów zgodnie z obowiązującymi przepisami, a mianowicie zgodnie z § 35 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 roku w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz.U. z 2004r., Nr 207, poz. 2109 ze zm.). Biegły w opinii przedstawił procedurę szacowania wartości rynkowej nakładów, wskazał na przyjętą metodę oraz wyjaśnił, z czego ona wynika. Biegły określił wartość nakładów w oparciu o wartość rynkową spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego po dokonaniu nakładów bez uwzględnienia wartości udziału w gruncie, a przyjęta metodologia ma oparcie w cytowanym powyżej rozporządzeniu. Wbrew przekonaniu skarżącej rynkowej wartości nakładów nie ustala się w oparciu o rzeczywiste koszty zakupu materiałów, ani koszty robocizny, wobec czego faktury dokumentujące wydatki z tego tytułu nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Dlatego też chybiony jest zarzut apelacji, iż jako nakład z tytułu remontu mieszkania powinna zostać rozliczona kwota 8.635,16 złotych faktycznie poniesiona przez uczestniczkę postępowania na remont.

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji trafnie przyjął, że środki pieniężne przekazane uczestniczce postępowania przez jej ojca i brata na uzupełnienie wkładu budowlanego przy przekształceniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego na własnościowe miały charakter pomocy finansowej dla całej rodziny i w konsekwencji kwota ta nie weszła do majątku osobistego uczestniczki postępowania. Ustalenia i ocena prawna materiału dowodowego dokonana przez Sąd pierwszej instancji jest w tym zakresie prawidłowa. Wprawdzie świadkowie J. Ś. i H. W. – rodzeństwo uczestniczki postępowania – zeznali, iż darowizna nastąpiła wyłącznie na rzecz uczestniczki postępowania, gdyż relacje między małżonkami już wówczas były złe, niemniej jednak nie można tracić z pola widzenia stanowiska samej uczestniczki postępowania. Ta zaś przesłuchana w charakterze strony zeznała, iż pieniądze przekazane przez jej ojca i brata w związku z przekształceniem spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego na własnościowe zostały uznane za wspólne środki i za wspólne mieszkanie, przy czym oboje małżonkowie złożyli się po połowie (k. 283). Również w czasie wysłuchania informacyjnego uczestniczka postępowania podała, iż mieszkanie zostało „wykupione” za wspólne pieniądze, przy czym pieniądze dołożyli im rodzice i brat uczestniczki postępowania oraz rodzice wnioskodawcy (k. 30). Przy takim stanowisku uczestniczki postępowania nie było podstaw do przyjęcia, że środki pieniężne przekazane przez ojca i brata uczestniczki postępowania stanowią darowiznę dokonaną wyłącznie na rzecz uczestniczki postępowania, bowiem sama uczestniczka traktowała pomoc finansową jako udzieloną na rzecz jej i jej męża jako rodziny.

Jednocześnie należy zaznaczyć, że twierdzenia uczestniczki postępowania, zgodnie z którymi połowę z kwoty 200.000 starych złotych, jaką pożyczyła od brata na uzupełnienie wkładu budowlanego, spłaciła pieniędzmi ze zlikwidowanej panieńskiej książeczki mieszkaniowej, są niekonsekwentne. Początkowo uczestniczka postępowania twierdziła bowiem, że środki zgromadzone przez nią jeszcze przed ślubem na książeczce mieszkaniowej, po zlikwidowaniu książeczki w 1994 roku zostały przeznaczone na życie – na opłaty, na remonty, na mieszkanie (k. 30). Na dalszym etapie postępowania zmieniła stanowisko twierdząc, że z tych pieniędzy spłaciła pożyczkę zaciągniętą u brata. Natomiast brat uczestniczki postępowania J. Ś. przesłuchany w charakterze świadka zeznał, iż siostra zwracała mu pożyczkę z zarobków, przy czym ostatecznie zwróciła połowę kwoty (k. 193). Uwzględniając trudną sytuację finansową rodziny, jaka panowała w czasie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej, należy uznać za wiarygodne pierwotne twierdzenia uczestniczki postępowania, zgodnie z którymi środki pieniężne pochodzące ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej zostały przeznaczone na zaspokojenie bieżących potrzeb rodziny. W konsekwencji, jak trafnie przyjął Sąd Rejonowy, uczestniczka postępowania nie może skutecznie domagać się rozliczenia tychże środków, a to z uwagi na treść art. 45 § 1 in fine kro.

W ocenie Sądu Okręgowego nie było podstaw do zmiany rozstrzygnięcia w części dotyczącej nieuiszczonych kosztów sądowych, jakie nakazano ściągnąć od uczestniczki postępowania (pkt VII lit. b postanowienia). Sąd I instancji obciążył zainteresowanych nieuiszczonymi kosztami sądowymi stosownie do udziałów przypadających im w majątku wspólnym, a takie rozwiązanie jest co do zasady prawidłowe. Podstawę rozstrzygnięcia w tym przedmiocie powinien stanowić art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz.U. z 2010r ., Nr 90, poz. 594 ze zm.), gdyż są to koszty sądowe, które nie zostały uiszczone, wobec czego przedstawiają one relację między Skarbem Państwa a stroną, nie zaś między stronami. Oboje zainteresowani byli zwolnieni od kosztów sądowych, zaś rozliczenie tych kosztów następuje w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Wprawdzie uczestniczka postępowania była zwolniona od kosztów sądowych, jednakże wskutek podziału majątku wspólnego uzyskała spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego wraz z wkładem budowlanym, wobec czego, zdaniem Sądu Okręgowego, nie ma uzasadnionych podstaw do odstąpienia od obciążania jej kosztami postępowania w sprawie.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do zmiany terminów płatności poszczególnych rat spłaty zasądzonej od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy. Podkreślenia wymaga, iż sposób rozłożenia na raty (wysokość poszczególnych rat i terminy ich płatności) powinien uwzględniać interesy obu stron, a zatem w niniejszej sprawie – również interes wnioskodawcy. Na skutek podziału majątku wspólnego wnioskodawca nie otrzymał żadnych składników tego majątku i musi we własnym zakresie zabezpieczyć swoje potrzeby mieszkaniowe. Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma podstaw do uwzględnienia wniosku apelacji i rozłożenia zasądzonej spłaty na równe raty na okres 3 lat, gdzie raty byłyby płatne co 6 miesięcy, gdyż wówczas zasądzona spłata straciłaby swoje znaczenie ekonomiczne. Spłata ma zaś stanowić swego rodzaju rekompensatę, która może być jako taka odczuwalna jedynie wówczas, gdy jest uiszczana w stosunkowo krótkim czasie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Sąd pierwszej instancji rozłożył zasądzone świadczenie na raty, zatem zasądzona spłata nie jest płatna jednorazowo, a ponadto wysokość spłaty nie jest relatywnie wysoka, choć w sytuacji finansowej uczestniczki postępowania stanowi istotne obciążenie. Sąd Okręgowy miał jednak na uwadze, że uczestniczka postępowania może podjąć starania o uzyskanie kredytu zabezpieczonego hipoteką ustanowioną na spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego, zaś uzyskanie kredytu ułatwi jej spłatę wnioskodawcy w terminach określonych przez Sąd Rejonowy.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części dotyczącej kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu, przy czym wyłącznie co do wynagrodzenia za postępowanie odwoławcze zainicjowane apelacją wywiedzioną od postanowienia wstępnego. Nie było podstaw do przyznania pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu wynagrodzenia za postępowanie przed Sądem pierwszej instancji, gdyż pełnomocnik w toku postępowania przed Sądem Rejonowym wnosząc o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu nie złożył oświadczenia, o którym mowa w § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Z treści tego przepisu wynika zaś, że aby Skarb Państwa mógł wypłacić wynagrodzenie pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu konieczne jest złożenie oświadczenia, iż koszty nieopłaconej pomocy prawnej nie zostały zapłacone w całości, ani w części. Brak takiego oświadczenia wywołuje skutki materialnoprawne polegające na utracie prawa do wynagrodzenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 09.09.2011 r., III SPP27/11, LEX nr 1106755). W orzecznictwie utrwalone jest przy tym stanowisko, iż omawiane oświadczenie powinno zostać wyraźnie sformułowane we wniosku przez adwokata o przyznanie od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronie z urzędu (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23.02.2012 roku, V CZ 133/11, LEX nr 1215161). Podkreślenia wymaga przy tym, iż zgłoszenie wniosku wraz z oświadczeniem, o którym mowa w § 20 ww. rozporządzenia, jest wymagane najpóźniej przed zamknięciem rozprawy w poszczególnych instancjach. Skutku niedopełnienia tego obowiązku nie uchyla późniejsze zgłoszenie wniosku wraz ze stosownym oświadczeniem za wszystkie instancje przed zamknięciem rozprawy poprzedzającej wydanie ostatniego orzeczenia.

Pełnomocnik uczestniczki postępowania dopiero w postępowaniu odwoławczym zainicjowanym apelacją od postanowienia wstępnego (sygn. akt II Ca 184/12 Sądu Okręgowego w Białymstoku) złożył wniosek o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu połączony z oświadczeniem, iż koszty te nie zostały opłacone w całości, ani w części (k. 109). Pełnomocnik uczestniczki postępowania nie złożył stosownego oświadczenia na etapie postępowania w pierwszej instancji, wobec czego utracił prawo do wynagrodzenia w tej części. W konsekwencji pełnomocnikowi uczestniczki postępowania należy się jedynie zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu w postępowaniu odwoławczym o sygn. akt II Ca 184/12 Sądu Okręgowego w Białymstoku i nie należy mu się zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu w postępowaniu w pierwszej instancji.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uwzględnił apelację o tyle, że zmienił zaskarżone postanowienie w przedmiocie wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) na rzecz adwokata B. P. kwotę 1.476 złotych, w tym 276 złotych podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu i rozstrzygnięcie oznaczył jako punkt IX postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 12 grudnia 2012 roku. O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu w postępowaniu odwoławczym o sygn. akt II Ca 184/12 Sądu Okręgowego w Białymstoku rozstrzygnięto na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (j.t. Dz.U. z 2009 r., Nr 146, poz. 1188 ze zm.), zaś ich wysokość ustalono w oparciu o § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 7 ust. 1 pkt 10 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1, ust. 2 i ust. 3 w zw. z § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Mając powyższe na uwadze należało orzec na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., jak w sentencji.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania z urzędu w niniejszym postępowaniu odwoławczym rozstrzygnięto na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (j.t. Dz.U. z 2009 r., Nr 146, poz. 1188 ze zm.), zaś ich wysokość ustalono w oparciu o § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1, ust. 2 i ust. 3 w zw. z § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).