Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 5/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Bogumiła Ustjanicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Agnieszka Piotrowska
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa A. W., L. W., E. W.,
A. W. i D. Ś.
przeciwko T. M.
o ustalenie nieważności umowy,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 11 września 2013 r.,
skargi kasacyjnej powódki E. W.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 29 czerwca 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki E. W. na rzecz
pozwanej kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset) tytułem
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powodowie M. W. i S. W. wnieśli o ustalenie, że warunkowa umowa
sprzedaży nieruchomości położonej w Z., obejmująca działkę nr 67, zawarta w dniu
7 marca 2006 r. z T. M., objęta określonym aktem notarialnym, jest nieważna,
ponieważ działali w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i
wyrażenie woli.
Wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 27 czerwca 2006 r. powództwo
zostało oddalone ze względu na brak interesu prawnego, przewidzianego w art.
189 k.p.c. Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu apelacji, wyrokiem z dnia 5 grudnia
2006 r., uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
W toku ponownego rozpoznawania sprawy powodowie zmarli i w ich miejsce
wstąpili następcy prawni, z których L. W., A. W. i D. Ś. złożyły oświadczenie o
cofnięciu pozwu i zrzeczeniu się roszczenia, które nie zostały uznane za skuteczne.
Powodowie E. W. i A. W. poparli powództwo, a E. W. dodatkowo podała, iż do
zawarcia umowy doszło w warunkach wyzysku, przewidzianego w art. 388 k.c., jak
też do naruszenia art. 87 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (j.t.
Dz. U. z 2002 r. Nr 42, poz. 369 ze zm., dalej: „pr. not.”), bez bliższego
umotywowania go. Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 27 października 2010 r.
oddalił powództwo.
Apelacja E. W. została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 30
marca 2011 r. Sąd ten za podstawę rozstrzygnięcia przyjął następujące ustalenia
Sądu Okręgowego, które uznał za prawidłowe, poza stwierdzeniem, że S. W. nie
złożył podpisu.
S. W. i M. W. byli właścicielami nieruchomości, położonej w miejscowości
Z., która obejmowała między innymi działkę nr 67; była to podmokła łąka,
porośnięta krzewami, wymagająca karczowania, którą chcieli sprzedać. Pozwana
złożyła im ofertę jej kupna. Zamierzała kupić również działki sąsiadujące z nią,
których właścicielami były inne osoby, żeby uzyskać powierzchnię wystarczającą
do wybudowania pensjonatu. Małżonkowie W. i pozwana uzgodnili cenę na sumę
97800 zł. Nie mogli jednak, z uwagi na stan zdrowia, udać się do kancelarii
3
notarialnej w B., zdawali sobie sprawę z konieczności sporządzenia aktu
notarialnego w ich domu. Po zgromadzeniu przez pozwaną wymaganych
dokumentów, przygotowaniu przez notariusza projektu aktu notarialnego i
uzgodnieniu terminu czynności notarialnych na dzień 7 marca 2006 r., syn
pozwanej przywiózł ją i notariusza do domu właścicieli. Notariusz odczytał
zebranym sporządzoną przez siebie w formie aktu notarialnego umowę, wyjaśnił
zapis dotyczący prawa pierwokupu przysługującego Agencji Nieruchomości
Rolnych. Sprzedający wiedzieli czego dotyczy umowa, byli zorientowani w sytuacji.
Pozwana wręczyła im pieniądze za działkę, zgodnie z umówioną ceną. Następnie
strony, złożyły podpisy pod aktem notarialnym. S. W., niemogący się podpisać,
złożył tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, obok którego podpis złożyła B. F., znana
notariuszowi osobiście. Cena nieruchomości nie odbiegała od cen rynkowych
nieruchomości o podobnym przeznaczeniu i charakterze położonych we wsi Z. W
chwili zawierania umowy powodowie byli trzeźwi, nie byli chorzy psychicznie ani
upośledzeni umysłowo, jak też nie znajdowali się w stanie wyłączającym świadome
i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
Sąd Apelacyjny przyjął, że S. W. nakreślił na akcie notarialnym znaki
graficzne, a obok złożył tuszowy odcisk kciuka, obok którego napisano „S. W.” i „B.
F”. Ponadto wpisane zostało zastrzeżenie, że niemogący się podpisać S. W., złożył
tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, obok którego jego imię i nazwisko wpisała B. F.,
znana notariuszowi osobiście. Notariusz odebrał podpisy od obu sprzedających, ale
za wątpliwe uznał, co do charakteru podpisu, znaki nakreślone przez S. W. i
dlatego odebrał od niego odcisk palca. Sąd Apelacyjny uznał, że podpis przez S.
W. został złożony, a zatem nie doszło do naruszenia art. 87 § 1 pkt 4 pr. not.
Podkreślił, że nie było kwestionowane, iż S. W. złożył własnoręcznie podpis w
postaci znaków graficznych, a odcisk kciuka złożył na wszelki wypadek. Zarzuty
powódki ograniczyły się do kwestionowania dopuszczalności jednoczesnego
podpisania i złożenia odcisku oraz nieobecności przy sporządzaniu
aktu osoby, która stwierdziła, iż odcisk kciuka pochodzi od S. W. Sąd Apelacyjny
stwierdził, że wadliwość formalna związana z nieobecnością B. F. przy czynności
nie ma znaczenia dla ważności zdziałanej czynności prawnej. Za prawidłowe uznał
stanowisko Sądu Okręgowego, że nie było podstaw do przyjęcia nieważności
4
umowy na tle przesłanek objętych art. 82 k.c., jak również, że doszło do wyzysku
opartego na założeniu, iż cena sprzedawanej działki była niewspółmiernie niska.
Po rozpoznaniu skargi kasacyjnej E. W. Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 8
marca 2012 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego
rozpoznania. Wskazał, że z przepisów art. 92 § 1 pkt 8 i art. 87 § 1 pkt 4 pr. not.
wynika, iż ustawodawca rozróżnia osoby umiejące pisać od osób nieumiejących
pisać. Za osobę umiejącą pisać uznać można osobę, która potrafi się jedynie
podpisać. Podpis musi składać się z liter tworzących zasadniczo imię i nazwisko lub
co najmniej nazwisko osoby go składającej, nie zaś z dowolnych znaków
graficznych. Nazwisko może być napisane w skróconej formie, nie musi być
w pełni czytelne. Za niewystarczające dla przyjęcia, że S. W. złożył podpis w akcie
notarialnym Sąd Najwyższy uznał stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, że był to
podpis, bez oceny czy są to znaki w postaci liter składających się na imię
i nazwisko, czy miał cechy indywidualne i powtarzalne, ze względu na posługiwanie
się takim podpisem przez S. W. Nie pozwalało to na odparcie zarzutu naruszenia
art. 92 § 1 pkt 8 prawa o notariacie. Kwestia obecności przy sporządzaniu aktu
notarialnego B. F. nie była przedmiotem ustaleń, a zatem nie było podstaw do
dokonywania oceny prawnej prawidłowości zastosowania art. 87 § 1 pkt 4 pr. not.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem
oddalił apelację. Podstawą rozstrzygnięcia były ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, które uznane zostały za prawidłowe i przyjęte przez Sąd Apelacyjny za
własne. Uściślił natomiast ten Sąd okoliczności sporządzenia aktu notarialnego, a w
szczególności dotyczące kwestii podpisania go przez S. W. Przyjął, że na akcie
notarialnym podpisy złożyli: M. W., pozwana i notariusz. Natomiast S. W. nakreślił
niedające się zidentyfikować znaki, wobec czego notariusz zdecydował o
odebraniu od niego tuszowego odcisku kciuka prawej ręki, żeby wykluczyć
wątpliwości dotyczące uczestników tej czynności prawnej. Pracownica kancelarii
notarialnej B. F. nie była obecna przy czynnościach związanych z zawarciem
umowy i podpisywaniem aktu notarialnego. Na polecenie notariusza w kancelarii
notarialnej dopisała obok odcisku palca nazwisko „S. W.” oraz własne - „B. F”. W
tym też czasie uczyniony został pismem maszynowym zapisek, że niemogący się
podpisać S. W. złożył tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, którego imię i nazwisko
5
wypisała B. F., znana notariuszowi osobiście. Sąd Apelacyjny stwierdził, że S. W.
nie złożył podpisu na akcie notarialnym. Nakreślone przez niego znaki graficzne nie
noszą cech liter składających się na jego imię i nazwisko; nie pozwalają na takie ich
zidentyfikowanie, nawet dla osoby, która zna to imię i nazwisko. Nie było podstaw
do uznania, że te nieczytelne znaki miały charakter podpisu niepełnego,
powtarzalnego, umożliwiającego identyfikację osoby, która je nakreśliła.
Sprzedający pisma, a nawet podpisu nie używał, w każdym razie rzadko usiłował
się podpisać, co wskazuje na brak umiejętności podpisania się, czy powtarzalności
kreślonych znaków. Właściwe było zatem odebranie od niego tuszowego odcisku
palca. Nieobecność B. F. przy podpisywaniu aktu notarialnego i składaniu
odcisku palca przez S. W. nie stanowi o nieważności stwierdzonej
aktem notarialnym czynności prawnej. Wypisanie imienia i nazwiska osoby
składającej odcisk obok tego odcisku jest czynnością techniczną, mającą na celu
ułatwienie identyfikacji tej osoby, nie zaś jej identyfikację. Notariusz jest gwarantem
prawdziwości tego, że wzmianka o niepodpisaniu aktu przez osobę biorącą udział
w czynności i jego przyczynie oraz złożenia przez nią tuszowego odcisku palca.
Opisane czynności „innej osoby” stanowią dodatkowy element, a nie konstytutywny,
którego niespełnienie mogłoby powodować nieważność czynności stwierdzonej
aktem notarialnym. Składnikiem konstytutywnym aktu jest złożenie odcisku palca
przez osobę biorącą udział w czynności. Przepis art. 87 § 1 pkt 4 pr. not. nie
zawiera wymagania obecności osoby, która wypisuje nazwisko składającego odcisk
palca.
Powódka powołała w skardze kasacyjnej obie podstawy przewidziane
w art. 3983
§ 1 k.p.c. Naruszenie prawa materialnego połączyła z niewłaściwym
zastosowaniem art. 87 § 1 pkt 4 w związku z art. 2 § 2 pr. not., przez przyjęcie,
że nie ma znaczenia dla ważności czynności prawnej nieobecność B. F. podczas
składania w akcie notarialnym tuszowego odcisku palca. Na niewłaściwe
zastosowanie art. 87 § 1 pkt 4 w związku z art. 85 § 1 pr. not. wskazuje
nieuzasadnione przyjęcie, że S. W. nie umiał się podpisać, wobec stwierdzenia
przed przystąpieniem do podpisywania aktu jego tożsamości na podstawie
podpisanego przez niego dokumentu.
6
Sprzecznie z wymaganiami objętymi art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1
k.p.c. Sąd Apelacyjny nie wskazał podstawy faktycznej i prawnej wyroku
w odniesieniu do przyjęcia, że S. W. nie umie się podpisać, podczas gdy na
dowodzie osobistym, który był podstawą ustalenia jego tożsamości, znajdował się
jego podpis. Ponadto nie ma uzasadnienia dlaczego nieobecność B. F. podczas
sporządzania aktu notarialnego uznana została za bezprzedmiotową, niemającą
znaczenia dla sprawy; nietrafne było powołanie się na stanowisko Sądu
Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 9 marca 2005 r., II CK 478/04,
z uwagi na odmienny stan faktyczno-prawny tego orzeczenia. Domagała się
uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenia go oraz wyroku Sądu pierwszej
instancji i przekazania sprawy do rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia przepisów postępowania (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) może
być skuteczny tylko wtedy, gdy uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
co z reguły nie jest możliwe w przypadku błędów uzasadnienia wyroku, które
sporządzane jest już po wydaniu orzeczenia. Obraza art. 328 § 2 k.p.c. stanowi
usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej, gdy uzasadnienie zaskarżonego
orzeczenia nie ma wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera podstawowe
braki, które uniemożliwiają kontrolę kasacyjną (por. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, niepubl.; z dnia 7 października 2005 r., IV CK
122/05, niepubl.; z dnia 17 marca 2006 r., I CSK 63/05, niepubl.; z dnia 4 stycznia
2007 r., V CSK 364/06, niepubl.; z dnia 23 lutego 2011 r., V CSK 250/10, niepubl.).
Nawet naruszenie przez sąd drugiej instancji art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1
k.p.c. i sporządzenie uzasadnienia nie w pełni odpowiadającego zawartym w nim
wymaganiom może wypełniać podstawę kasacyjną, jeśli powoduje niemożność
skontrolowania rozumowania przeprowadzonego przez sąd drugiej instancji.
Wadliwość, czy prawidłowość rozstrzygnięcia nie zależy od tego, jak napisane
zostało uzasadnienie.
W postępowaniu apelacyjnym przepis art. 328 § 2 k.p.c. ma odpowiednie
zastosowanie, uwzględniające istotę i specyfikę tego postępowania (art. 391 § 1
7
k.p.c.). Zakres zastosowania wymienionego przepisu zależy od treści wydanego
orzeczenia oraz działań procesowych podejmowanych przez sąd drugiej instancji.
Oznacza to, że nie muszą być zachowane wszystkie wymagania przewidziane dla
orzeczenia sądu pierwszej instancji. Utrwalone zostało w orzecznictwie Sądu
Najwyższego zapatrywanie, że jeżeli sąd drugiej instancji w pełni podziela
dokonaną przez sąd pierwszej instancji ocenę dowodów i traktuje ustalenia
faktyczne tego sądu jako własne, to może poprzestać na stwierdzeniu, że podziela
przeprowadzoną argumentację. Nie ma przeszkód do uzupełnienia lub uściślenia
ustaleń dokonanych przez sąd pierwszej instancji, jeżeli nie zachodzi potrzeba
przeprowadzenia ich w całości na nowo. Sąd drugiej instancji obowiązany jest
zamieścić w uzasadnieniu takie elementy, które ze względu na treść apelacji
i zakres rozpoznania są potrzebne dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 19 czerwca 2013 r., I CSK 632/12, niepubl.).
Wbrew zarzutom podnoszonym w skardze kasacyjnej powódki, uzasadnienie
zaskarżonego wyroku pozwala na przeprowadzenie oceny kwestionowanego
rozstrzygnięcia w postępowaniu kasacyjnym. Podniesione przez skarżącą pretensje
stanowią w istocie polemikę ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego. Odnosi się to do
ogólnie sformułowanej tezy o niewyjaśnieniu podstawy faktycznej i prawnej wyroku
oraz przyczyn uznania nieobecności świadka B. F. podczas składania przez S. W.
odcisku tuszowego palca za niemającą znaczenia dla wyniku sprawy, a także
niewskazania przyczyn przyjęcia, że S. W. nie umiał się podpisać i do powołania
się na wypowiedź Sądu Najwyższego zawartą w postanowieniu z dnia 9 marca
2005 r., II CK 478/04. Dopuszczalność kwestionowania podstawy faktycznej
zaskarżonego wyroku została wyłączona zarówno przez ograniczenie podstawy
skargi objętej art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., jak i związanie Sądu Najwyższego
ustaleniami faktycznymi orzeczenia sądu drugiej instancji, stosownie do art. 39813
§
2 k.p.c. Pozostałe pretensje dotyczą zastosowania prawa materialnego i są
wynikiem subiektywnego przekonania, że zawarte w uzasadnieniu rozważania nie
są wyczerpujące i zgodne z wysuniętymi twierdzeniami, co nie jest wystarczające
do uznania zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. za słuszny.
W przepisie art. 158 k.c. przewidziana została powinność dochowania formy
aktu notarialnego przy zawieraniu wszelkich umów, nazwanych i nienazwanych,
8
zobowiązujących do przeniesienia własności nieruchomości (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 25 listopada 2011 r., II CSK 77/11, niepubl.). Sankcja
niedopełnia tej powinności określona została w art. 73 § 2 k.c.; jest nią nieważność
zawartej umowy. Zgodnie z art. 2 § 2 pr. not. czynności notarialne, dokonane przez
notariusza zgodnie z prawem, mają charakter dokumentu urzędowego
w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Do czynności
dokonywanych przez notariusza, wymienionych w art. 79 pr. not., należą akty
notarialne, których wymagania formalne określone zostały w art. 92 i art. 94 § 1 pr.
not. Przyjmowane jest w orzecznictwie, że akt notarialny należy do dokumentów
konstytutywnych, ponieważ nadaje określonej czynności prawnej realny kształt
i wyraża ją, nie zaś jedynie relacjonuje zdarzenia związane z jego sporządzeniem
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2000 r., IV CKN
1083/00, niepubl.). Akt notarialny jest wyrazem zachowania formy czynności
prawnej, spełnia funkcję poświadczenia, a kwestia jego ważności odnosi się do
istnienia w znaczeniu potocznym. Niespełnienie wymagań wskazanych
w Prawie o notariacie prowadzi do uznania, że dokument taki nie stanowi aktu
notarialnego, nie ma on cech dokumentu urzędowego, czego konsekwencją jest
nieważność czynności prawnej, ze względu na niedochowanie wymaganej formy
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2000 r., IV CKN 36/00, OSNC
z 2000 r., nr 12, poz. 223).
Nie wszystkie wymagania przewidziane dla trybu dokonywania czynności
notarialnych oraz aktu notarialnego w Prawie o notariacie (rozdział 2 i 3 działu II)
są istotne, a zatem naruszenie jednego z wymagań pozbawi akt waloru dokumentu
urzędowego, jeśli dotyczyć będzie warunku doniosłego. W doktrynie i orzecznictwie
Sądu Najwyższego przeważa stanowisko, że tylko niektóre z tych wymagań można
uznać za istotne, decydujące o tym, że akt notarialny będzie stanowił dokument
urzędowy (por. postanowienia: z dnia 15 maja 2003 r., I CKN 367/01, niepubl.;
z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK 277/05, niepubl.). Za powodujące nieważność
czynności prawnej objętej aktem notarialnym można uznać takie nieprawidłowości,
które wprowadzają stan wątpliwości co do prawdziwości zdarzeń ujętych w akcie
notarialnym. Niedochowanie tylko takich warunków formalnych, które dotyczą istoty
czynności notarialnej i nie mogą być zastąpione ustaleniami poczynionymi
9
z wykorzystaniem środków dowodowych, wymienionych w Kodeksie postępowania
cywilnego (np. wymaganie oznaczenia osoby biorącej udział w sporządzaniu aktu,
złożenia podpisu przez notariusza, przez osobę biorącą udział w czynności
prawnej, a w razie braku jej podpisu niestwierdzenia przyczyny tego braku), stanowi
o uznaniu, że akt notarialny nie ma mocy dokumentu urzędowego.
Uchybienie wymaganiom mającym charakter porządkowy, jak niepodanie
powodów niepodpisania aktu, stosownie do art. 92 § 2 pr. not., takiego skutku nie
wywołuje, ponieważ nie mają one znaczenia dla oceny ważności lub skuteczności
albo ustalenia treści czynności prawnej objętej aktem notarialnym. Przemawiają
za tym również argumenty natury historycznej. W rozporządzeniu Prezydenta
Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 r. Prawo o notariacie (Dz. U. Nr 84,
poz. 609, dalej - „rozp. z 1933 r.”) wskazane zostały w art. 88 przepisy, których
naruszenie pozbawiało akt mocy dokumentu publicznego. Wymagania objęte
wymienionymi tam przepisami uznane zostały za istotne, kreujące dokument
publiczny. W kolejnych aktach prawnych – ustawy: z dnia 25 maja 1951 r. - Prawo
o notariacie (jednolity tekst Dz. U. z 1963 r., Nr 19, poz. 106), z dnia 24 maja
1989 r. Prawo o notariacie (Dz. U. Nr 33, poz. 176) oraz z dnia 14 lutego 1994 r. –
ustawodawca takiego uregulowania nie zamieścił. Nie oznacza to jednak, że skutek
pozbawienia aktu notarialnego cech dokumentu urzędowego powinien być łączony
z wszystkimi wymaganiami przewidzianymi dla aktu. Wyszczególnienie w art. 88
rozporządzenia naruszeń wskazanych przepisów może stanowić wskazówkę
dla oceny obecnie obowiązujących uregulowań, przy uwzględnieniu odmienności
wynikających z treści tych przepisów i uwarunkowań społeczno - gospodarczych.
Podzielenie zapatrywania, że nieważna jest czynność prawna, co do której
przy spisywaniu aktu notarialnego pominięto którekolwiek z wymagań określonych
w rozdziałach drugim i trzecim działu II pr. not. byłoby przejawem nadmiernego
formalizmu, prowadzącego do przyznania rozstrzygającego znaczenia zapisom
mniej istotnym albo w okolicznościach konkretnego przypadku pozbawionym
merytorycznej treści.
Zgodnie z art. 92 § 1 pkt 8 pr. not. akt notarialny powinien zawierać podpisy
osób biorących udział w akcie oraz osób obecnych przy sporządzaniu aktu.
Nie zostały określone w przepisach Prawa o notariacie warunki jakim powinien
10
odpowiadać podpis. Skoro jednak podpis wiąże się z umiejętnością pisania co
najmniej swego imienia i nazwiska (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
27 czerwca 2007 r., II CSK 124/07, OSNC 2008 r. nr 9, poz. 102), to powinien
składać się nie z dowolnych znaków graficznych, ale z liter, obejmować co najmniej
nazwisko, czy też jego skróconą formę, nawet nieczytelną, ale umożliwiającą
identyfikację autora, stwarzającą możliwość porównania oraz ustalenia, czy został
złożony w formie zwykle przez niego używanej, wykazującą cechy indywidualne
i powtarzalne (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 czerwca 2007 r., II CSK
124/07, OSNC 2008 r. nr 9, poz. 102).
Skarżąca nie zakwestionowała skutecznie stanowiska Sądu Apelacyjnego,
że nakreślone przez S. W. znaki graficzne nie spełniały warunków przyjmowanych
w judykaturze dla podpisu. Podniesione w skardze zastrzeżenia dotyczące
nieuzasadnionego przyjęcia, że S. W. nie umiał się podpisać, nie zasługiwały na
podzielenie. Sprowadzają się one w istocie do zarzutu, że notariusz nie dokonał
porównania podpisu złożonego na dowodzie osobistym ze znakami nakreślonymi
na akcie notarialnym. Nie zostało jednak wykazane, a ciężar dowodu w tym
względzie spoczywał na skarżącej (art. 6 k.c., 232 k.p.c.), że podpis na dowodzie
osobistym, który był podstawą stwierdzenia tożsamości sprzedającego,
odpowiadał, co do cech identyfikacyjnych, znakom z aktu notarialnego. Dokonana
przez Sąd ocena, czy znaki te mogły być uznane za podpis nie została podważona.
Przedstawionemu rozumowaniu Sądu skarżąca nie przeciwstawiła racjonalnych
argumentów.
Z art. 92 § 2 pr. not. wynika obowiązek stwierdzenia przez notariusza
w akcie notarialnym, że osoba biorąca w nim udział nie umie lub nie może pisać,
aktu nie podpisała i podania z jakich powodów. Wymaganie określenia powodów
braku podpisu należy do warunków porządkowych aktu notarialnego, nie stanowi
o istocie czynności prawnej nim objętej. Niedochowanie go, jak wyżej wskazano,
nie pozbawia aktu cech dokumentu urzędowego. Stwierdzenie przyczyn
niepodpisania aktu notarialnego nie jest objęte mocą dowodową dokumentu
urzędowego, podobnie jak ocena przez notariusza poczytalności osoby biorącej
udział w akcie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 r.,
II CK 277/05).
11
Uznanie przez notariusza, że S. W. nie może się podpisać nie zostało przez
skarżącą podważone. Zarzut naruszenia art. 87 § 1 pkt 4 w związku z art. 85 § 1
pr. not. wynika z założenia, że skoro dysponował on podpisanym dowodem
osobistym, który służył ustaleniu tożsamości przez notariusza, to nie było podstaw
do stwierdzenia zawartego we wzmiance uczynionej w akcie notarialnym. Z faktu
dysponowania przez S. W. podpisanym dowodem osobistym wynika jedynie to, że
w dacie wystawienia tego dokumentu złożył on na nim podpis, uznany przez
wystawcę dokumentu za spełniający wymagania dla podpisu. Ze względu jednak
na to, że nie zostało wykazane, iż był to podpis składający się z takich samych
znaków graficznych, jak złożone na akcie, nie było przesłanek do uznania, że S. W.
zachował umiejętność pisania, nawet w zakresie ograniczonym do podpisu. W
zaskarżonym wyroku podane zostały przyczyny niepodzielenia twierdzenia
skarżącej, która nie przedstawiła racji mogących im skutecznie zaprzeczyć. Nie
odniosła się również do znaków, które sprzedający nakreślił na akcie, uznanych
zarówno przez notariusza, jak i przez Sąd za niespełniające nawet minimalnych
wymagań stawianych podpisowi. Z treści art. 87 § 2 pr. not. nie wynika obowiązek
dokonania przez notariusza wzmianki o sposobie stwierdzenia niemożności
złożenia podpisu, wystarczające było zatem uczynienie, zgodnie ze wskazaniem
objętym drugą częścią zdania „bądź o niemożności złożenia podpisu”, wzmianki tej
niemożności dotyczącej oraz złożenie tuszowego odcisku palca (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2005 r., II CK 478/04, niepubl.).
Sprostanie wymaganiu podpisania aktu przez osoby biorące w nim udział
(art. 92 § 1 pkt 8 pr. not.) polega na złożeniu własnoręcznie podpisu spełniającego
wymagane cechy. W odniesieniu do osoby, która nie umie lub nie może się
podpisać, wymaganie złożenia podpisu zastąpione zostało czynnościami
określonymi w art. 87 § 1 pkt 4 pr. not. Obejmują one złożenie tuszowego odcisku
palca, obok którego inna osoba wpisze imię i nazwisko osoby nieumiejącej lub
niemogącej się podpisać i umieści swój podpis. Uregulowanie to nie określa wprost
obowiązku obecności „innej osoby” przy sporządzaniu aktu. Ustawa Prawo
o notariacie nie przewiduje, wzorem art. 70 rozp. z 1933 r., koniecznej obecności
dwóch świadków przy czynnościach, w których bierze udział osoba nieumiejąca lub
niemogąca się podpisać; brak również takiego warunku w wymienionych ustawach.
12
Wszystkie akty prawne dotyczące czynności notarialnych zawierały uregulowanie
takiej treści, jak art. 87 § 1 pkt 4 pr. not. - art. 75 § 1 rozp. z 1933 r.; art. 37 ustawy
z 1951 r. ; art. 56 1 pkt 4 ustawy z 1989 r. Czynności „innej osoby” wskazane w art.
87 § 1 pkt 4 pr. not., jak i w poprzednich ustawach, mają na celu dodatkowe
zabezpieczenie prawidłowości sporządzenia aktu notarialnego oraz czynności
podejmowanych przez osoby biorące udział w akcie, jak też ułatwienie identyfikacji
osoby, która aktu nie podpisała. Mają charakter poświadczający, a zatem osoba
ta powinna być obecna podczas czynności składania odcisku palca. Mimo innego
ich oznaczenia spełniają tę samą funkcję, co świadek przywołany do czynności
prawnej. Oznacza to, że „inna osoba” powinna być obecna podczas składania
odcisku palca przez osobę biorącą udział w sporządzeniu aktu, która nie umie lub
nie może się podpisać. Dokonanie tych czynności w późniejszym czasie przez
osobę, która nie była świadkiem składania odcisku palca było nieprawidłowe,
niezgodne z treścią art. 87 § 1 pkt 4 pr. not. Za wadliwe uznawane jest również
składanie odcisku palca obok podpisu „na wszelki wypadek”, skoro ustawa
przewiduje za dopuszczalne tylko dwie opisane możliwości, to notariusz powinien
zdecydować, która z nich dotyczy osób uczestniczących w sporządzeniu aktu
i usunąć wątpliwości. Nie zasługuje na podzielenie stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że nie było potrzeby udziału „innej osoby” podczas czynności składania tuszowego
odcisku palca przez S. W.
W odniesieniu do skutków tej nieprawidłowości wskazać należy na
wypowiedzi przedstawicieli doktryny, że tylko ścisłe wypełnienie wymagania
objętego art. 87 § 1 pkt 4 k.p.c. powinno być traktowane jako równoważne złożeniu
własnoręcznego podpisu, ponieważ dotyczy sytuacji wyjątkowej oraz ma
gwarancyjny charakter. W art. 88 rozporz. z 1933 r. wskazane zostało, że w razie
naruszenia przepisu art. 75 akt notarialny nie ma mocy dokumentu publicznego.
Przepis art. 75 § 1 stanowił, że jeżeli biorący udział w czynności nie umie lub nie
może się podpisać, powinien złożyć tuszowy odcisk palca, obok którego świadek
wypisze jego imię i nazwisko. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażone
zostało bardziej liberalne stanowisko (por. postanowienia: z dnia 15 maja 2003 r.,
I CKN 367/01; z dnia 9 marca 2005 r., II CK 478/04), przyjmujące, że za
powodujące nieważność czynności prawnej objętej aktem notarialnym można
13
uznać tylko takie uchybienia, które powodują powstanie wątpliwości, co do
prawdziwości zdarzeń ujętych w akcie notarialnym, treści dokonanej czynności
prawnej oraz zapewnienia, że czynność ta jest dokładnie znana i zrozumiała dla
osób w niej uczestniczących. Jeśli istnieje możliwość zastąpienia nieprawidłowości
ustaleniami poczynionymi w oparciu o przeprowadzone dowody, to akt notarialny
nie traci mocy dokumentu urzędowego. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym
skargę kasacyjną przychyla się do stanowiska prezentowanego w powołanych
orzeczeniach, które są wyrazem zrównoważenia wymagań formalnych aktu
notarialnego oraz rzeczywistej i nieodwołanej woli osób w nim uczestniczących.
W okolicznościach sprawy, której dotyczy skarga kasacyjna, za przyjęciem
mocy wiążącej aktu notarialnego przemawiają bezsporne fakty, że zarówno S. W.,
jak i jego żona chcieli i dążyli do sprzedaży nieruchomości, przyjęli ofertę pozwanej,
zlecili jej zorganizowanie sporządzenia aktu notarialnego w ich domu, brali udział w
tej czynności, rozumieli jej treść i sens, przystąpili do podpisania aktu. M. W. złożyła
podpis, natomiast usiłowanie sprostania złożeniu podpisu przez S. W. nie powiodło
się, ponieważ nie był on w stanie napisać liter, a znaki, które nakreślił, nie
wskazywały na jego nazwisko; na wniosek notariusza złożył tuszowy odcisk palca.
Sprzedający przyjęli pieniądze od kupującej stanowiące umówioną cenę, chociaż
zawarta umowa miała charakter umowy zobowiązującej do przeniesienia własności
nieruchomości. W późniejszym czasie ani S. W., ani M. W. nie kwestionowali i nie
ukrywali faktu zawarcia umowy, nie zaprzeczali złożeniu potwierdzenia tego faktu
na akcie notarialnym. W pozwie o ustalenie nieważności umowy, zainspirowanym
przez skarżącą, S. W. nie zaprzeczał próbie podpisania aktu, a następnie złożeniu
odcisku palca na akcie. Oboje sprzedający nie kwestionowali trybu sporządzenia
aktu notarialnego. Zarzut naruszenia art. 87 pr. not. złożony został dopiero
przez następców prawnych S. W. Twierdzenia o działaniu w stanie wyłączającym
świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli oraz o wyzysku nie były
zasadne. Nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że tuszowy odcisk palca nie
pochodzi od S. W., takich z resztą twierdzeń nie wysuwali nawet następcy prawni
sprzedających. Brak ważkich argumentów za rygorystycznym traktowaniem
uchybienia wymaganiu objętemu art. 87 § 1 pkt 4 pr. not., skoro złożenie odcisku
palca przez S. W. było autentyczne, a nieprawidłowość w potwierdzeniu przez
14
„inną osobę” tego faktu nie miała wpływu na treść zdziałanej czynności prawnej, nie
spowodowała zatem pozbawienia aktu notarialnego cech dokumentu urzędowego.
Z powyższych względów Sąd najwyższy oddalił skargę kasacyjną na
podstawie art. 39814
k.p.c., przyjmując że zaskarżony wyrok, mimo częściowo
błędnego uzasadnienia, odpowiada prawu. Orzeczenie o kosztach postępowania
kasacyjnego oparte zostało na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy na
tym etapie postępowania, stosownie do art. 98 § 1 w związku z art. 391 § 1 i art.
39821
k.p.c.
jw