Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 39/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Staryk (przewodniczący)
SSN Beata Gudowska (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z wniosku C. Sp. z o.o.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
przy udziale zainteresowanego W.N.
o objęcie ubezpieczeniem społecznym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 września 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych […]
z dnia 4 września 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania.
UZASADNIENIE
Decyzjami z dnia 29 sierpnia 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych,
ustalił, że W. N. jako „osoba wykonująca umowę agencyjną, umowę zlecenia lub
2
umowę o świadczenie usług u płatnika składek” C. spółki z o.o. podlega od dnia 20
lipca 2009 r. do dnia 30 września 2009 r. obowiązkowi ubezpieczeń społecznych -
emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz ustalił podstawę wymiaru należnych
składek.
Wyrokiem z dnia 27 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy oddalił odwołanie
płatnika, ustaliwszy, że zainteresowany W. N. zawarł z nim umowę, której
przedmiotem była realizacja wymalowań pomieszczeń i gabinetów z aranżacją
wnętrz w OPiR C. Z ustaleń Sądu wynika, że zainteresowany miał zająć się
realizacją umowy podpisanej przez zatrudnionego w spółce K. K., z zawodu artysty
plastyka, który był autorem projektu plastycznego, a następnie planował pracę i
zarządzał nią oraz wykonywał umówione czynności. Spółka dostarczyła materiały
(pędzle, gipsy, farby), a praca zainteresowanego polegała na prawidłowym
zagruntowaniu, wyszpachlowaniu i pomalowaniu pomieszczeń. Prace odbierał
inspektor nadzoru, który również doglądał robót na poszczególnych etapach.
Wynagrodzenie ustalone było za wykonanie każdego metra kwadratowego
pomalowanej powierzchni.
Sąd Okręgowy uznał, że opisana umowa – wbrew nazwie – nie ma cech
umowy o dzieło. Uznał jej przedmiot, opisany jako „realizacja wymalowań
pomieszczeń i gabinetów z aranżacją wnętrz”, za właściwy umowie zlecenia lub
umowie o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu. W ocenie
Sądu, skoro w umowie łączącej strony nie wskazano, jaki rodzaj dzieła ma być
wykonany oraz określono termin realizacji prac, to nie były one umowami
jednorazowego wykonania dzieła. Czynność pomalowania ścian polegała na
starannym działaniu, gdyż nie prowadziła do wytworzenia konkretnego,
zindywidualizowanego dzieła, jak też nie wymagała od wykonawcy specyficznych
cech czy umiejętności, poza umiejętnościami zawodowymi (wyuczonymi).
Wyrokiem z dnia 4 września 2012 r. Sąd Apelacyjny, Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację płatnika, podzielając w bezspornym
stanie faktycznym pogląd prawny Sądu pierwszej instancji, że strony wiązała
umowa o świadczenie usług o charakterze zlecenia. Miało o tym świadczyć
wykonywanie przez zainteresowanego określonych powtarzających się czynności
zleconych przez spółkę, w miejscu przez nią wskazanym, przy wykorzystaniu
3
należącego do niej sprzętu i materiałów. Zainteresowany realizował koncepcję
plastyczną osoby trzeciej, nie decydował o doborze kolorów ani nie wprowadzał
własnych zmian do projektu, które mogłyby stanowić o cechach indywidualnych
wymalowanych pomieszczeń. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w przypadku
przeprowadzenia prac malarskich nie występuje rezultat w postaci materialnej lub
niematerialnej, o indywidualnym charakterze, o którym stanowi art. 627 k.c. Prace
tego rodzaju mogą być wykonane przez każdą osobę po odpowiednim
przeszkoleniu. Jakość wykonania prac była przedmiotem oceny inspektora
nadzoru, a zatem trudno przyjąć swobodę wykonawcy w wykonaniu przedmiotu
umowy.
W skardze kasacyjnej spółki C., obejmującej wyrok Sądu drugiej instancji w
całości, wniesiono o jego uchylenie oraz o uchylenie poprzedzającego go wyroku
Sądu Okręgowego w całości oraz orzeczenie co do istoty sprawy i uwzględnienie
odwołania. Skargę oparto na podstawie naruszenia art. 627 k.c. przez błędną
wykładnię uznającą, że wykonywanie przez zainteresowanego czynności
polegających na gruntowaniu, szpachlowaniu i malowaniu pomieszczeń biurowych
nie doprowadziło do powstania rezultatu wymaganego dla umowy o dzieło; art. 734
k.c. w związku z art. 750 k.c. przez błędne zastosowanie, polegające na przyjęciu,
że spółkę łączyła z zainteresowanym umowa o świadczenie usług, do której mają
zastosowanie przepisy dotyczące umowy zlecenia, a w konsekwencji błędne
zastosowanie art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z
2009 r. Nr 205, poz. 1858 ze zm.). Skarżący zarzucił błędną kwalifikację umowy o
wykonanie konkretnego zadania - pomalowania pomieszczeń biurowych - jako
umowy starannego działania, podczas gdy rezultat powstały w wyniku podjętych w
tym celu czynności podlegał „wydaniu” i „odebraniu” oraz zamawiający był
uprawniony do dochodzenia roszczeń z tytułu rękojmi za wady.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną organ rentowy podniósł, że powierzone
zainteresowanemu prace remontowe wykonywane były wspólnie z innym
ubezpieczonym, co stoi w sprzeczności z istotą umowy o dzieło, o której istnieniu
decyduje powierzenie wykonania działa konkretnej osobie, wykazującej
umiejętności, doświadczenie oraz inne zindywidualizowane przymioty. Wykonawcy
4
przedstawiali wspólne kosztorysy, a wynagrodzenie dzielone było między nimi po
połowie, a nie proporcjonalnie do wkładu pracy, doświadczenia, umiejętności, czy
innych przymiotów mogących stanowić przesłankę do kwalifikacji kwestionowanej
umowy jako umowy o dzieło. Zainteresowany nie miał możliwości wyboru miejsca
pracy; musiał ją wykonywać w ściśle określonym miejscu i czasie. Nie miał też
możliwości stosowania odstępstw od narzuconego programu, planu pracy ani
samodzielnej zamiany zakresu przedmiotu prac, a zatem musiał wykonywać swoje
prace pod kierunkiem i nadzorem zlecającego, co spełnia przesłanki zawarcia
umowy o świadczenie usług w myśl art. 750 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Objęcie ubezpieczeniem na podstawie 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt
2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez stwierdzenie, że umowy
nazwane „umowami o dzieło” miały w istocie charakter umów zlecenia, wymaga
ustalenia, że obowiązki wynikające z zawartej umowy nie miały cech określonych w
art. 627 k.c. Nie można pomijać, że określona przez strony kwalifikacja musi
uwzględniać zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 § 2 k.c.), a to, czy ich
czynność prawna nie jest sprzeczna z istotą objętego umową stosunku
zobowiązaniowego, zależy od ustaleń.
W stanie faktycznym sprawy – zgodnie z wolą stron i treścią umowy –
przedmiotem, o którego wykonanie umówiły się, była realizacja „wymalowań
pomieszczeń i gabinetów z aranżacją wnętrz”. Ustalono, że zainteresowany
realizował umowę wspólnie z autorem projektu plastycznego, który zajmował się
także rozplanowaniem prac i zarządzaniem nimi. Wykonanie umowy przez
zainteresowanego polegało na zagruntowaniu, wyszpachlowaniu i pomalowaniu
pomieszczeń biurowych przy użyciu materiałów dostarczonych przez
zamawiającego. Prace odbierał inspektor nadzoru, który również doglądał robót na
poszczególnych etapach. Wynagrodzenie ustalone było w zależności od liczby
metrów kwadratowych pomalowanej powierzchni.
Zakwalifikowanie tej umowy jako umowy o dzieło nie może budzić wątpliwości.
Spełnia ona kryteria odróżniające ją od umów zlecenia i umów określonych w art.
5
750 k.c. Od umowy zlecenia odróżnia ją to, że zainteresowany nie podjął się
dokonania na rzecz dającego zlecenie określonych czynności prawnych, o których
stanowi art. 734 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1998 r., II CKN
764/97, niepublikowany). Sporna umowa nie jest także umową o świadczenie usług
nieuregulowaną innymi przepisami (art. 750 k.c.), gdyż jej istotą było zobowiązanie
się przyjmującego zamówienie do osiągnięcia weryfikowalnego rezultatu w zamian
za zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia. Nie sprzeciwia się potraktowaniu tej
umowy jako umowy o dzieło wskazywane przez organ rentowy wykonywanie jej
przez dwu wykonawców ani przyjęta przez nich zasada podziału wynagrodzenia.
Przyjmujący zamówienie nie jest zobowiązany do osobistego wykonania dzieła,
chyba że co innego wynika z umowy lub właściwości danego dzieła (art. 356 § 1
k.c.), dopuszczalne jest zatem powierzenie wykonania całości lub części dzieła
innemu podmiotowi, przy czym przyjmujący zamówienie ponosi wówczas
odpowiedzialność za działania i zaniechania swojego podwykonawcy, jak za
własne (art. 474 k.c.). Także kontrolowanie samego procesu powstawania dzieła
pod względem zgodności z kryteriami określonymi w umowie (art. 636 k.c.), a także
dochowania terminów umożliwiających ukończenie dzieła we właściwym czasie (art.
635 k.c.), jest zgodne z charakterem tej umowy.
Również rezultat działań zainteresowanego należy kwalifikować jako dzieło,
a jego istnienie jako konstrukcyjny element umowy stron, pozwalający odróżnić ją
od innych umów o świadczenie usług. Zainteresowany podjął zobowiązanie
uzyskania rezultatu, wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem, a nie
zobowiązanie starannego działania; jego starania jako przyjmującego zamówienie
miały doprowadzić w przyszłości do umówionego skutku (art. 628 § 1, 629, 632
k.c.).
Dzieło w doktrynie i judykaturze określane jest jako rezultat pracy fizycznej
lub umysłowej, materialny lub ucieleśniony materialnie, posiadający cechy
pozwalające uznać go za przedmiot świadczenia przyjmującego zamówienie (por.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 r., II CKN 269/01, OSNC 2004
nr 9, poz. 142 i z dnia 5 marca 2004 r., I CK 329/03, niepubl.). Wykonanie dzieła
najczęściej przybiera więc postać wytworzenia rzeczy, lecz może także polegać na
dokonaniu zmian w rzeczy już istniejącej, jej naprawieniu, przerobieniu lub
6
uzupełnieniu albo na rozbudowie rzeczy, połączeniu z innymi rzeczami, dodaniu
części składowych lub przynależności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22
czerwca 1976 r., II CR 193/76, OSPiKA 1976 nr 11-12, poz. 194, z dnia 12 lipca
1979 r., II CR 213/79, OSNCP 1980 nr 3, poz. 51, z dnia 20 maja 1986 r., III CRN
82/86, OSNCP 1987 nr 8, poz. 125, z dnia 27 maja 1983 r., I CR 134/83, OSPiKA
1984 nr 4, poz. 84 z glosą A. Szpunara i z dnia 25 listopada 2004 r., V CK 235/04,
Biul. SN 2005 nr 4, s. 13).
Sporna umowa przyniosła konkretny rezultat w formie odnowionych
pomieszczeń i tylko ten rezultat, a nie czynności do niego prowadzące stanowiły
przedmiot umowy stron, zawartej i ukształtowanej w granicach zakreślonych przez
prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia
społecznego.
Wyrażając ten pogląd, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1
k.p.c.).