Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 13/13
UCHWAŁA
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
Dnia 18 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Wojciech Katner
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Krzysztof Strzelczyk
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 września 2013 r.,
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Henryki Gajdy-Kwapień,
po rozstrzygnięciu zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego
we wniosku z dnia 7 lutego 2013 r., BSA I-4110-2/13,
"1. Czy sprzeczne z ustawą uchwały wspólników spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 252 § 1 ustawy z dnia
15 września 2000 r. - Kodeks spółek handlowych, Dz.U. Nr 94, poz.
1037 z późn. zm., dalej: "k.s.h.") oraz, odpowiednio, sprzeczne
z ustawą uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy spółki
akcyjnej (art. 425 § 1 k.s.h.), są bezwzględnie nieważne, czy też
należy przyjąć ich wzruszalność, orzekaną konstytutywnie przez
sąd?
2. Czy uchwały zarządu oraz rady nadzorczej spółki akcyjnej,
zaś w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością - zarządu oraz rady
nadzorczej lub komisji rewizyjnej, jeżeli taka została ustanowiona
zgodnie z art. 213 k.s.h., można zaskarżyć w drodze powództwa do
sądu, a jeżeli tak, to czy podstawę prawną roszczenia stanowią
odpowiednio art. 249-252 lub art. 422-425 k.s.h. per analogiam, czy
też uchwały takie można zaskarżać wyłącznie na podstawie art. 189
k.p.c. w zw. z art. 58 § 1 lub 2 k.c.?"
2
podjął uchwałę:
1. Wyrok sądu stwierdzający nieważność sprzecznej
z ustawą uchwały wspólników spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością lub uchwały walnego zgromadzenia spółki
akcyjnej ma charakter konstytutywny.
2. Uchwały zarządu, rady nadzorczej i komisji rewizyjnej
spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz uchwały zarządu
i rady nadzorczej spółki akcyjnej podlegają zaskarżeniu
w drodze powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c. w związku z art.
58 k.c.).
3
Uzasadnienie
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, powołując się na art. 60 § 1 ustawy
z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052 z późn.
zm., dalej „u.SN”), wobec ujawniających się rozbieżności w wykładni prawa,
wniósł o podjęcie przez skład siedmiu sędziów uchwały w przedmiocie
sformułowanych w dwóch punktach zagadnień prawnych.
Wnioskodawca powołał się na sporne - zarówno w doktrynie jak
i w judykaturze - kwalifikację prawną uchwał organów spółek kapitałowych, aspekt
czasowy ich skutków prawnych w związku z problematyką ich zaskarżania, a także
na kontrowersje odnośnie do środków prawnych i osób czynnie legitymowanych do
ich zaskarżania.
Zdaniem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, pierwsze
z przedstawionych zagadnień prawnych dotyczy zarówno kwalifikacji samej sankcji
wadliwej uchwały, jak i charakteru orzeczenia sądu uwzględniającego powództwo
w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwał wspólników spółek z o.o.
oraz uchwał walnych zgromadzeń akcjonariuszy spółek akcyjnych sprzecznych
z ustawą.
Występującą rozbieżność w wykładni prawa odnośnie do drugiego
z przedstawionych zagadnień prawnych Wnioskodawca uzasadnił brakiem regulacji
prawnej wyraźnie przewidującej zaskarżanie uchwał zarządów oraz uchwał rad
nadzorczych spółek kapitałowych. Powstaje więc pytanie, czy ustawodawca celowo
wyłączył możliwość kwestionowania uchwał tych organów przed sądem, czy też
istnieją jednak stosowne do tego celu instrumenty prawne.
Prokurator Prokuratury Generalnej wniósł o podjęcie uchwały, w odniesieniu
do pierwszego z przedstawionych zagadnień prawnych, stwierdzającej
że sprzeczne z ustawą uchwały wspólników oraz uchwały walnego zgromadzenia
akcjonariuszy wywierają skutki w nich przewidziane i wynikające z przepisów
prawa, chyba że nieważność uchwał zostanie stwierdzona wyrokiem sądu
uwzględniającym powództwo przewidziane w art. 252 lub art. 425 k.s.h. W konkluzji
uzasadnienia powyższego stanowiska Prokurator stwierdził, że oba wymienione
4
przepisy k.s.h. nie przewidują sankcji nieważności bezwzględnej, lecz jedynie
wzruszalność (względną nieważność) uchwał wymienionych organów obu
rodzajów spółek kapitałowych i to tylko w następstwie uzyskania konstytutywnego
orzeczenia sądu.
W odniesieniu do drugiego zagadnienia prawnego Prokurator wniósł
o podjęcie uchwały, że uchwały zarządu oraz uchwały rady nadzorczej spółki
akcyjnej, zaś w spółce z o.o. uchwały zarządu oraz rady nadzorczej lub komisji
rewizyjnej, jeżeli została ustanowiona, nie podlegają zaskarżeniu na podstawie
przepisów k.s.h., jednakże można je zaskarżyć na podstawie art. 189 k.p.c. w zw.
z art. 58 § 1 lub 2 k.c., jeżeli uchwały te zmierzają do wywołania określonych
skutków prawnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Wstępna analiza obu przedstawionych zagadnień
prawnych dowodzi, że dotyczą one zarówno odrębnych przedmiotowo
problemów jurydycznych, nie pozostających ze sobą w bezpośrednim związku
funkcjonalnym, jak i zachowań innych organów obu rodzajów spółek
kapitałowych. Elementem łączącym je jest to, że w obu przedstawionych
zagadnieniach prawnych chodzi o zaskarżanie uchwał organów spółek
kapitałowych, a wskazane przepisy, mogące znaleźć zastosowanie do każdej
z tych uchwał, są w orzecznictwie sądów i w piśmiennictwie przedmiotem
rozbieżnej wykładni. Występowanie rozbieżności w wykładni prawa w odniesieniu
do przepisów odgrywających znaczącą rolę w praktyce stosowania prawa, gdyż
służących zapewnieniu ochrony praw podmiotów funkcjonujących zwłaszcza
w obrocie gospodarczym, uzasadnia stanowisko, że przedstawione zagadnienia
wymagają wyjaśnienia, a rozbieżności rozstrzygnięcia. Sposób rozstrzygnięcia
każdego z obu wymienionych zagadnień musi być jednak poprzedzony odrębną
oceną w odniesieniu do każdego z nich z osobna, dokonaną z uwzględnieniem
zarówno znaczenia rozstrzygnięcia dla praktyki sądowej, jak również powagi
występujących wątpliwości (art. 61 § 1 i § 2 u. SN).
5
Pierwsze z przedstawionych zagadnień prawnych sprowadza się w istocie
do pytania jaki jest charakter sankcji cywilnoprawnej, dotykającej sprzeczne
z ustawą uchwały wspólników, tj. ściślej zgromadzeń wspólników oraz walnych
zgromadzeń akcjonariuszy, przy równoczesnym uznaniu za bezsporne samej
rnożliwości i podstawy prawnej ich zaskarżania do sądu. Wątpliwość odnośnie do
charakteru orzeczenia sądu została wyrażona niejako pośrednio in fine pierwszego
z przedstawionych zagadnień, przez powiązanie konstytutywnego charakteru
orzeczenia sądu wyłącznie z uprzednim przesądzeniem o wzruszalności uchwały
sprzecznej z ustawą.
Drugie z przedstawionych zagadnień prawnych dotyczy, po pierwsze,
możliwości zaskarżania do sądu uchwał zarządów i rad nadzorczych (lub komisji
rewizyjnych), a po wtóre, w razie pozytywnego przesądzenia pierwszej kwestii,
określenia materialnoprawnej podstawy roszczenia, możliwego do dochodzenia
przed sądem. Kwalifikacja prawna samej sankcji dotykającej wadliwe uchwały
ostatnio wymienionych organów obu kategorii spółek kapitałowych nie jest
przedmiotem wątpliwości w ramach drugiego z przedstawionych zagadnień
prawnych.
Wskazane wyżej dostrzeżone różnice i odrębności w odniesieniu do obu
zagadnień prawnych, uzasadniają samodzielne i odrębne ich rozważenie oraz
ocenę, z uwzględnieniem przesłanek określonych w art. 61 § 1 i § 2 u. SN
i z zachowaniem kolejności ich przedstawienia we wniosku.
II. Kwalifikacja cywilnoprawnej sankcji dotykającej sprzeczne z ustawą
uchwały odpowiednio zgromadzeń wspólników oraz walnych zgromadzeń każdej
z obu rodzajów spółek kapitałowych jest niewątpliwie najważniejsza dogmatycznie
i nie mniej doniosła w praktyce stosowania prawa. O skali i ciężarze
istniejących rozbieżności najdobitniej świadczy między innymi wyrażony
w reprezentatywnym piśmiennictwie pogląd, że rozstrzygnięcie sporu co
do charakteru sankcji dotykającej sprzeczną z ustawą uchwałę wspólników spółki
kapitałowej jest de lege lata niemożliwe i dlatego potrzebna, a wręcz niezbędna jest
w tym zakresie pilna interwencja ustawodawcy.
6
Ponieważ kształt zawartej w przepisach k.s.h. regulacji prawnej zaskarżania
sprzecznych z ustawą uchwał zgromadzeń wspólników spółek z o.o. i uchwał
walnych zgromadzeń akcjonariuszy spółek akcyjnych jest w zasadzie taki sam,
przeto dalsze wywody będą odnosiły się łącznie do uchwał wymienionych organów
obu rodzajów spółek kapitałowych.
Skala rozbieżności co do oceny charakteru sankcji cywilnoprawnej
dotykającej uchwały wspomnianych ostatnio organów jest zdecydowanie większa
w piśmiennictwie, aniżeli w judykaturze. O ile więc w doktrynie istnieje poważna
rozbieżność stanowisk, o tyle Sąd Najwyższy, w zdecydowanej większości
orzeczeń, opowiedział się za taką postacią sankcji nieważności, która różni się
od tradycyjnie pojmowanej nieważności bezwzględnej i bliższa jest konstrukcji
nieważności względnej. Nie oznacza to jednak, że nawet zdecydowanie mniejsza
liczba orzeczeń Sądu Najwyższego, optujących za sankcją bezwzględnej
nieważności uchwał sprzecznych z ustawą, wyłącza przesłankę ujawnienia się
w orzecznictwie rozbieżności w wykładni prawa, ponieważ art. 60 § 1 u. SN nie
wiąże tej przesłanki ze skalą, stopniem ani zakresem ujawnionych rozbieżności.
W nowszym piśmiennictwie podniesiono, że uwzględniając kryterium
możliwych do wystąpienia skutków podjęcia uchwał, uchwały zgromadzeń
wspólników dzielą się na: 1) prawidłowo podjęte, 2) wadliwe, które mogą ulec
uchyleniu (art. 249 k.s.h. i art. 422 k.s.h.) oraz 3) nieważne, wobec których można
żądać stwierdzenia ich nieważności (art. 252 k.s.h. i art. 425 k.s.h.).
Przedmiotem analizy i oceny odnoszących się do pierwszego
z przedstawionych przez Pierwszego Prezesa SN zagadnień prawnych, jest więc
trzecia z wymienionych kategorii uchwał, a sporna jest w szczególności ocena co
do tego jaki charakter ma sankcja dotykająca uchwałę zaliczoną do uchwał
nieważnych, a mianowicie, czy jest to bezwzględna nieważność, czy też inna
postać nieważności spośród wyodrębnionych w doktrynie.
Wśród chronologicznie prezentowanych orzeczeń Sądu Najwyższego
stanowczo sprzeciwiających się kwalifikowaniu cywilnoprawnej sankcji jako
bezwzględnej nieważności uchwały zgromadzenia wspólników sprzecznej z ustawą
7
jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r. (ll CK 438/02, OSP 2006,
nr 5, poz. 53). Stwierdzono w jego uzasadnieniu, że w art. 425 k.s.h. (odpowiednio
w art. 252 k.s.h.) wprowadzono odstępstwa w zasadzie od wszystkich kluczowych
cech sankcji nieważności bezwzględnej, a kwestionowana uchwała musi być
respektowana aż do wydania prawomocnego wyroku stwierdzającego jej
nieważność. Analogiczne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
17 lutego 2004 r. (III CZP 116/03, OSNC 2005, nr 5, poz. 78), wprost uznając,
że uchwała wspólników sprzeczna z ustawą jest dotknięta nieważnością względną,
którą można stwierdzić dopiero prawomocnym wyrokiem sądu, a do czasu jego
wydania uchwała powinna być respektowana. W wyroku z dnia 17 lutego 2004 r.
(I PK 305/03, OSNP 2004, nr 24, poz. 421), również uznano, że uchwała
wspólników sprzeczna z ustawą nie jest nieważna z mocy prawa, lecz wywołuje
skutki prawne aż do czasu jej unieważnienia konstytutywnym orzeczeniem
sądowym, wydanym we właściwym postępowaniu.
W kolejnym wyroku z dnia 16 marca 2006 r. (III CSK 32/06, OSP 2007, nr 3,
poz. 31) Sąd Najwyższy podzielił dotychczasowe stanowisko judykatury, uznając
sankcję dotykającą uchwałę wspólników sprzeczną z ustawą, za zbieżną z sankcją
dotykającą uchwałę tegoż organu, sprzeczną z umową spółki lub z dobrymi
obyczajami, sprzeciwiając się w ten sposób kwalifikowaniu tej sankcji jako
bezwzględnej nieważności.
Z kolei, w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 1 marca
2007 r. (III CZP 94/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 95), której nadano moc zasady
prawnej, również wyrażono stanowisko, że uchwały wspólników spółki kapitałowej
sprzeczne z ustawą są unieważnialne (wzruszalne) i powinny być respektowane
aż do ewentualnego stwierdzenia ich nieważności prawomocnym, konstytutywnym
wyrokiem sądu, a do tego momentu nie ma podstaw do negowania wynikających
z uchwały skutków prawnych, które są wiążące i muszą być respektowane.
Jednakże nawet ewentualny uzasadniony zamiar jakiegokolwiek składu Sądu
Najwyższego odstąpienia od poglądu wyrażonego w uzasadnieniu wymienionej
uchwały Sądu Najwyższego, której nadano moc zasady prawnej, nie skutkuje
zaktualizowaniem się, określonego w art. 62 § 1 u. SN, obowiązku przedstawienia
powstałego zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia pełnemu składowi Izby.
8
W chronologicznie kolejnym wyroku Sądu Najwyższego z dnia
4 grudnia 2009 r. (III CSK 85/09, OSNC 2010, nr 7-8, poz. 113) stanowczo
podtrzymane zostało dotychczas dominujące stanowisko, opowiadające się za
wynikającą z przepisów kodeksu spółek handlowych sankcją wzruszalności,
„unieważnialności”, a więc za sankcją nieodpowiadającą cechom bezwzględnej
nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą, a to wobec cech nadanych
tej sankcji przez ustawodawcę, wymagających uwzględnienia nie tylko samego
brzmienia jednostkowego przepisu, ale także całości omawianej regulacji.
Prezentowana linia orzecznictwa była nadal konsekwentnie kontynuowana
w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2011 r. (III CSK 150/10, OSNC-ZD
2012, nr 1, poz. 12) oraz z dnia 13 maja 2011 r. (V CSK 361/10, nie publ.).
Wreszcie, w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2012 r. (III CZP
84/12, OSNC 2013, nr 7-8, poz. 83) stwierdzono, że sankcją dotykającą sprzeczne
z prawem uchwały wspólników jest odmienna postać nieważności od przewidzianej
w art. 58 § 1 k.c., bliższa nieważności względnej, której źródłem są art. 252
i odpowiednio art. 425 k.s.h., które to przepisy jako lex specialis wyłączają
zastosowanie art. 58 k.c. Sąd Najwyższy nadto przyjął, że wyrok stwierdzający
nieważność uchwały uznanej za sprzeczną z ustawą nie ma charakteru
deklaratoryjnego, a także wywiera skutek ex tunc, co nie oznacza jednak,
że zaskarżona uchwała była od początku nieważna. Jedynym dowodem
potwierdzającym wystąpienie skutku w postaci nieważności uchwały jest
prawomocny wyrok sądu uwzględniający powództwo wymienione w art. 252 § 1
k.s.h. lub w art. 425 § 1 k.s.h., którego rezultatem jest eliminacja z obrotu prawnego
uchwały od chwili jej podjęcia.
Pod rządem przepisów kodeksu spółek handlowych odmienne stanowisko
Sądu Najwyższego od zaprezentowanego dotychczas wyrażone zostało jedynie
w trzech orzeczeniach, co jednak nie przesądza o wyłączeniu wystąpienia
przesłanki z art. 60 § 1 u. SN, a mianowicie ujawnienia się w orzecznictwie sądów
rozbieżności w wykładni prawa, wymagającej wyjaśnienia przez rozstrzygnięcie
występujących rozbieżności.
9
W wyroku z dnia 12 lipca 2002 r. (V CKN 1547/00, nie publ.) Sąd Najwyższy
zaakcentował różnicę między unormowaniem zaskarżania uchwał zgromadzeń
wspólników pod rządem przepisów kodeksu handlowego i obecnie obowiązującej
regulacji kodeksu spółek handlowych. Uznał, że w okresie obowiązywania
przepisów kodeksu handlowego istniał szczególny względem art. 58 k.c. reżim
zaskarżania uchwał wspólników jedynie powództwem o unieważnienie uchwały,
a więc mającym zawsze prowadzić do wzruszenia uchwały sprzecznej z ustawą.
Tymczasem w przepisach kodeksu spółek handlowych wyodrębniono dwa
powództwa, spośród których w odniesieniu do jednego z nich występuje sankcja
bezwzględnej nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą, o czym
świadczy rezultat wykładni językowej tych przepisów odwołujących się do
stwierdzenia nieważności. W omawianym orzeczeniu Sąd Najwyższy opowiedział
się również za deklaratywnym charakterem wyroku uwzględniającego powództwo
o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą.
Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2006 r. (IV CSK 46/05,
nie publ.) wyraźnie podkreślono dokonanie w przepisach kodeksu spółek
handlowych podziału uchwał zgromadzeń wspólników na uchwały zaskarżalne
i nieważne, opowiadając się zarazem za poglądem, że sankcja nieważności
uchwały stwierdzana jest wyrokiem deklaratoryjnym.
Wreszcie, z uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia
2010 r. (III CZP 129/09, OSNC 2010, nr 7-8, poz. 107) wynika, że sprzeczna
z ustawą uchwała wspólników dotknięta jest sankcją bezwzględnej nieważności,
skoro sąd rejestrowy zobowiązany jest uwzględnić z urzędu bezwzględną
nieważność uchwały, którą ocenił jako sprzeczną z ustawą, i odmówił
merytorycznym orzeczeniem dokonania na jej podstawie wpisu w rejestrze, i to
nawet mimo braku istnienia wcześniej zapadłego prawomocnego orzeczenia sądu
stwierdzającego nieważność tej uchwały.
Powyższa prezentacja dowodzi, że w orzecznictwie ujawniły się rozbieżności
w wykładni prawa odnośnie do oceny sankcji dotykającej uchwałę wspólników
sprzeczną z ustawą, chociaż w judykaturze niewątpliwie dominuje stanowisko
10
sprzeciwiające się uznaniu tej sankcji za tradycyjnie rozumianą sankcję
bezwzględnej nieważności w rozumieniu art. 58 k.c.
Bardziej zróżnicowane poglądy w omawianej materii występują
w piśmiennictwie.
Pozostający w mniejszości autorzy opowiadający się za wzruszalnością
sprzecznych z ustawą uchwał wspólników podkreślają niedopuszczalność
stosowania art. 58 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h., a to wobec kompleksowej regulacji
w przepisach kodeksu spółek handlowych problematyki zaskarżania uchwał
wspólników i tym samym braku przesłanek do zastosowania art. 2 k.s.h. Wskazują
na zupełność a zarazem odmienność tej regulacji kodeksu spółek handlowych,
wyrażającą się koniecznością uzyskania orzeczenia sądowego, enumeratywnie
zakreślonym kręgiem podmiotów legitymowanych czynnie do zaskarżenia uchwały,
istnieniem czasowych ograniczeń wytoczenia takiego powództwa, wreszcie
ustawowym wyłączeniem możliwości posłużenia się powództwem z art. 189 k.p.c.
Różnicy między obu powództwami przewidzianymi w art. 249 i art. 422 k.s.h.
oraz w art. 252 k.s.h. i art. 425 k.s.h., niektórzy z tej grupy autorów dopatrują
się nie w odmiennym charakterze sankcji dotykającej uchwałę wspólników, ale
w odmiennych skutkach czasowych orzeczeń uwzględniających każde z powództw
- ex nunc wyroku uchylającego uchwałę i ex tunc wyroku stwierdzającego
nieważność uchwały sprzecznej z ustawą.
Poglądy kompromisowe wyrażane w piśmiennictwie uznają przepisy
kodeksu spółek handlowych, a nie przepisy kodeksu cywilnego, za samodzielne
źródło hybrydalnej sankcji nieważności sui generis, nie będącej ani sankcją
nieważności bezwzględnej, ani sankcją nieważności względnej. Autorzy należący
do tej grupy podkreślają, że celem wprowadzenia w kodeksie spółek handlowych
szczególnej regulacji zaskarżania sprzecznych z ustawą uchwał wspólników było
wyłączenie zastosowania art. 58 § 1 k.c., ale zarazem stanowczo twierdzą,
że jednoznaczne rozstrzygnięcie sporu co do charakteru sankcji dotykającej
sprzeczne z ustawą uchwały wspólników jest de lege lata niemożliwe,
bez niezbędnej w tym przedmiocie pilnej interwencji ustawodawcy. Autorzy ci
11
podkreślają, że wprowadzenie w kodeksie spółek handlowych dwóch odrębnych
powództw, tj. o uchylenie uchwały oraz o stwierdzenie nieważności było
w zamierzeniu zabiegiem zasadnym, ale nieudanym wskutek przyjęcia wadliwego
kryterium rozgraniczenia obu powództw w postaci wystąpienia przesłanki
sprzeczności uchwały z ustawą.
Zdecydowanie dominujące w piśmiennictwie jest stanowisko opowiadające
się za określeniem sankcji, dotykającej uchwałę wspólników sprzeczną z ustawą,
jako nieważności bezwzględnej, a orzeczenie sądowe stwierdzające tę nieważność
za mające charakter jedynie deklaratywny. Jest to więc stanowisko pozostające
w zdecydowanej opozycji wobec linii dominującej w judykaturze. Wyrażający je
autorzy akcentują tezę, że przepisy kodeksu spółek handlowych nie regulują
kompleksowo problematyki wadliwości uchwał wspólników i dlatego nie wyłączają
możliwości zastosowania art. 58 k.c., wprowadzając jedynie modyfikacje względem
zawartych w nim norm. Podkreślają, że wykładnia językowa przepisów kodeksu
spółek handlowych („nieważność" i stwierdzenie nieważności") oraz ich wykładnia
systemowa (wyraźne wyłączenie w przepisach kodeksu spółek handlowych
stosowania art. 189 k.p.c.), a wreszcie specyfika regulacji kodeksu spółek
handlowych (podmiotowe i temporalne ograniczenia zaskarżania uchwał
wspólników) nie wykluczają, a nawet wręcz potwierdzają aprobatę dla sankcji
bezwzględnej nieważności, której daleko idące modyfikacje znane są prawu
polskiemu (np. art. 945 § 2 k.c.). W ocenie autorów opowiadających się za
prezentowanym właśnie stanowiskiem, przepisy art. 252 k.s.h. i art. 425 k.s.h. mają
wyłącznie charakter procesowy, kreujący szczególny rodzaj powództwa
ograniczonego podmiotowo (legitymacja czynna) i czasowo, natomiast wymienione
przepisy kodeksu spółek handlowych nie są materialnoprawną podstawą
stwierdzenia nieważności uchwały, bo tę stanowi art. 58 § 1 k.c., stosowany z mocy
art. 2 k.s.h. Wyodrębnienie w przepisach kodeksu spółek handlowych dwóch
samodzielnych powództw (w przeciwieństwie do jednego regulowanego uprzednio
przepisami kodeksu handlowego) sprzeciwia się przyjęciu tożsamości sankcji
cywilnoprawnych będących następstwem uwzględnienia każdego z nich, bo
przeciwny wniosek należałoby ocenić jako rezultat irracjonalnych działań
12
ustawodawcy, przy bezspornej ocenie, że uwzględnienie powództwa o uchylenie
uchwały (art. 249 i art. 422 k.s.h.) prowadzi do jej wzruszenia.
Przedstawione poglądy judykatury i piśmiennictwa prezentują argumentację
pozwalającą zarówno na uznanie sprzecznych z ustawą uchwał wspólników za
bezwzględnie nieważne z mocy prawa, jak również za jedynie wzruszalne
orzeczeniem sądu, mającym charakter konstytutywny. Jednoznaczne
rozstrzygnięcie tego sporu wydaje się wprawdzie możliwe tylko wskutek
niezbędnej, pilnej i kompetentnej interwencji ustawodawcy, to jednak taka
konstatacja nie zwalnia Sądu Najwyższego od rozstrzygnięcia zagadnienia
prawnego przedstawionego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
W ocenie składu orzekającego, pomimo ważkich teoretycznie argumentów
prawnych, przemawiających za bezwzględną nieważnością uchwał zgromadzeń
sprzecznych z ustawą, za podjęciem uchwały skłaniającej się do stanowiska,
że sprzeczne z ustawą uchwały wspólników obu rodzajów spółek kapitałowych nie
są jednak bezwzględnie nieważne, a wyrok sądu stwierdzający ich nieważność ma
charakter konstytutywny, gdyż jest niezbędny do wykluczenia uchwały z obrotu
prawnego i to ze skutkiem ex tunc, przemawiają następujące argumenty.
W art. 1 § 1 k.s.h. określony jest przedmiotowy zakres kompleksowej
regulacji tego aktu prawnego, poczynając od tworzenia, organizacji,
funkcjonowania, rozwiązywania, łączenia, aż po podział i przekształcanie spółek
handlowych a więc również obu rodzajów spółek kapitałowych. Wymieniony zakres
przedmiotowy wskazuje z pewnością na regulację zagadnień materialnoprawnych,
ale już nie stricte procesowych, ponieważ w sprawach określonych w art. 1 § 1
k.s.h. a nieuregulowanych w tej ustawie stosuje się przepisy kodeksu cywilnego,
a więc normy materialnoprawne. Można więc bronić poglądu, że ustawodawca
zmierzał do możliwie całościowego i wszechstronnego określenia zakresu
przedmiotowego materialnoprawnej regulacji spółek handlowych. Zastrzegł
zarazem w postaci normy prawnej art. 2 k.s.h., że przepisy kodeksu cywilnego
będą miały zastosowanie w sprawach określonych w art. 1 § 1 k.s.h. jeżeli
zawarta w tym przepisie materia nie jest wystarczająco uregulowana w dalszych
przepisach kodeksu spółek handlowych. Przyjęcie przez ustawodawcę takiej
13
techniki legislacyjnej pozwala stwierdzić po pierwsze, że koncepcja kompleksowej,
odrębnej materialnoprawnej regulacji, w określonym podmiotowo i przedmiotowo
zakresie, umożliwiła przyjęcie w kodeksie spółek handlowych odmiennych
rozwiązań w stosunku do przyjętych w przepisach kodeksu cywilnego ze względu
na istotę relatywnie wąskiego kręgu podmiotów objętych zakresem stosowania tego
aktu prawnego, w porównaniu z podmiotowym zakresem stosowania przepisów
kodeksu cywilnego.
Po wtóre, skoro art. 1 § 1 k.s.h. w zw. z art. 2 k.s.h. pozwala sformułować
tezę, że zamiarem ustawodawcy było, co do zasady, pominięcie w tej ustawie
regulacji procesowych, a dotyczących m.in. określonych powództw stanowiących
formalnoprawny sposób realizacji określonych praw podmiotowych, to teza,
że przepisy art. 252 i art. 425 k.s.h. nie stanowią szczególnej i samodzielnej
materialnoprawnej podstawy do domagania się stwierdzania nieważności uchwały,
gdyż są wyłącznie przepisami procesowymi, kreującymi jedynie szczególny rodzaj
powództwa, staje się niemożliwa do racjonalnego zaakceptowania.
Kontrowersje odnośnie do możliwości generalizowania charakteru uchwał
wspólników jako mających zawsze charakter czynności prawnych, przytoczone
również w stanowisku Prokuratora, wywołują wątpliwości co do dopuszczalności
stosowania art. 58 k.c., ponieważ zawarte w nim przepisy określają wprost sankcję,
dotyczącą jednak expressis verbis wyłącznie czynności prawnych.
Instrumenty zawarte w art. 252 § 1 i art. 425 § 1 k.s.h. służą natomiast
jurydycznemu korygowaniu wszelkich uchwał wspólników sprzecznych z ustawą,
a w konsekwencji znajdują zawsze zastosowanie do tych uchwał, niezależnie
od tego, czy konkretna uchwała wspólników może być kwalifikowana jako czynność
prawna, czy też z uwagi na jej brzmienie lub przedmiot nie ma takiego statusu
prawnego.
Przeciwko kwalifikowaniu uchwały zgromadzenia wspólników sprzecznej
z ustawą za bezwzględnie nieważną i to ex lege przemawia obowiązek uzyskania
orzeczenia sądowego stwierdzającego tę nieważność. Ponadto, bez uprzedniej
ograniczonej czasowo inicjatywy i to wyłącznie podmiotu objętego ograniczonym
katalogiem osób czynnie legitymowanych do zaskarżenia uchwały, sąd nie może
14
w innym postępowaniu z urzędu wziąć pod uwagę nieważności uchwały bez
uprzedniego prawomocnego wyroku stwierdzającego jej nieważność. Odmienne,
chociaż jednostkowe stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 stycznia
2010 r. (III CZP 122/09, OSNC 2010, nr 7-8, poz. 107), i to tylko w odniesieniu do
uprawnienia sądu w postępowaniu rejestrowym, a więc prowadzonym w trybie
postępowania nieprocesowego.
Wyłączenie expressis verbis w przepisach kodeksu spółek handlowych
możliwości występowania z powództwem o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c.,
które służy właśnie co do zasady stwierdzeniu wystąpienia bezwzględnej
nieważności, dowodzi także tego, że wolą ustawodawcy było konsekwentne
zastrzeżenie w przepisach art. 252 i art. 425 k.s.h. odmiennej sankcji,
polegającej na wzruszeniu uchwały sprzecznej z ustawą prawomocnym wyrokiem,
eliminującym tę uchwałę z obrotu prawnego. Wyrokowi takiemu należy więc
przypisać konstytutywny charakter.
Przyjęcie, że wyrok stwierdzający nieważność uchwały wspólników w wyniku
uwzględnienia wskazanego powództwa wywiera skutek ex tunc nie oznacza
jednak, że zaskarżona uchwała była od początku nieważna. Wyrok taki niweczy byt
prawny zaskarżonej uchwały od chwili jej powzięcia, prowadząc do stworzenia
takiej sytuacji, jakby uchwała ta w ogóle nie została podjęta. Możliwość powołania
się na ten skutek aktualizuje się jednak dopiero z chwilą wydania prawomocnego
wyroku stwierdzającego sprzeczność uchwały z ustawą. Jego brak oznacza,
że uchwała musi być respektowana zarówno w stosunkach między wspólnikami,
jak i przez osoby trzecie, a także wykonywana przez zarząd. Należy więc przyjąć,
że przepisy art. 252 k.s.h. i art. 425 k.s.h. stanowią szczególną regulację
i wprowadziły szczególną postać sankcji nieważności, różniącą się od tradycyjnie
rozumianej nieważności bezwzględnej w rozumieniu art. 58 k.c., a bliższą
konstrukcji nieważności względnej, określanej również jako „unieważnialność”,
„wzruszalność”, a także „zaczepialność” (por. wyrok SN z dnia 4 grudnia 2009 r.,
III CSK 85/09, OSNC 2010/7-8/113; wyrok SN z dnia 24 lutego 2011 r., III CSK
150/10, OSNC-ZD 2012/1/12; uchwała SN z dnia 20 grudnia 2012 r. III CZP 84/12,
OSNC 2013/7-8/83).
15
Za akceptacją tezy, że ustawodawca przewidział w art. 252 k.s.h. i w art. 425
k.s.h. szczególną postać sankcji nieważności uchwały wspólników sprzecznej
z ustawą, odmienną od wynikającej z art. 58 k.c., przemawiają następujące
argumenty. Oba przepisy kodeksu spółek handlowych wiążą nieważność uchwały
wspólników wyłącznie z jedną przesłanką nieważności spośród wymienionych
w art. 58 § 1 i 2 k.c., a mianowicie tylko ze sprzecznością uchwały z ustawą.
Cel jakim jest obejście ustawy przez kwestionowaną uchwałą lub jej sprzeczność
z zasadami współżycia społecznego nie stanowią w przepisach kodeksu spółek
handlowych ustawowych przesłanek pozwalających na stwierdzenie nieważności
uchwały. Ponadto, przepisy kodeksu spółek handlowych zawierają ograniczenia
podmiotowe i czasowe do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności
uchwały wspólników, istotnie ograniczając krąg podmiotów czynnie do tego
legitymowanych (art. 250 k.s.h. i 422 § 2 k.s.h.) oraz terminy (art. 252 § 3 k.s.h.
i art. 424 § 1 k.s.h.) do jego wytoczenia. Powyższych ograniczeń nie przewiduje
ustawodawca w razie przyjęcia za podstawę materialnoprawną dochodzonego
roszczenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c.
Co prawda w piśmiennictwie wyrażono również pogląd, że zakres
zastosowania art. 58 k.c. ograniczony jest do przypadków, w których sankcja
polegająca na zniwelowaniu szkodliwych skutków czynności prawnej, przynajmniej
co do zasady, jest sankcją właściwą, to jednak podkreślono zarazem, że taką
hipotezą nie są objęte przypadki jednostronnego naruszenia zakazu dokonania
czynności prawnej (podjęcia uchwały). Obowiązywanie ustawowego, ale
jednostronnie ukierunkowanego zakazu określonych zachowań wspólników
świadczy o tym, że z punktu widzenia bezpośrednich wartościowań ustawodawcy
nie ma wystarczających racji, by w konflikcie między swobodą działania podmiotu
(także spółki kapitałowej) a racjami przemawiającymi za istnieniem ustawowego
zakazu, przypisywać pierwszeństwo tym ostatnim. Zgodnemu poglądowi, że art. 58
k.c. dotyczy sprzeczności z ustawą treści czynności prawnej towarzyszy
w doktrynie teza, że sankcja bezwzględnej nieważności może być nawet wyłączona
w następstwie uwzględnienia oceny celu i sensu naruszonej normy.
Podnosi się, że istotną wskazówką interpretacyjną jest ratio legis art. 58 k.c.,
które przemawia za objęciem zakresem stosowania tego przepisu tylko tych
16
przypadków, w których co do zasady (typowo) sankcja bezwzględnej nieważności
będzie sankcją właściwą. Okoliczność, że ustawodawca decyduje się na
ustanowienie określonego zakazu i obwarowuje jego naruszenie sankcjami, nie
oznacza per se, że tym samym wyraża wyłącznie wolę zniwelowania ab initio
skutków prawnych dokonanej czynności. Nie można bowiem pomijać faktu,
że zakazy podjęcia uchwały mogą być i są naruszane tylko przez organ
podejmujący uchwałę, natomiast sankcja tradycyjnie rozumianej nieważności
bezwzględnej uchwały wspólników miałaby dotykać znacznie szerszego kręgu
podmiotowego, aniżeli tylko członków zgromadzenia.
Już te różnice interpretacyjne uzasadniają wniosek, że sankcja nieważności
uchwały sprzecznej z ustawą określona przepisami kodeksu spółek handlowych ma
inny charakter, aniżeli tradycyjnie rozumiana sankcja nieważności bezwzględnej.
Dostrzeżona również w piśmiennictwie aprobata powyższego stanowiska
judykatury akcentuje bardzo istotny element, a mianowicie wzgląd na konieczność
zapewnienia bezpieczeństwa i poczucia stabilności obrotu oraz pewności
kontrahentów jako jego uczestników. Ten element jest nie do przecenienia, a jego
realizację umożliwia właśnie konstytutywny charakter orzeczeń sądowych
stwierdzających nieważność uchwały wspólników, a więc prowadzących do
wyeliminowania takiej uchwały z obrotu prawnego, ale dopiero na mocy
decyzji jurysdykcyjnej podjętej w następstwie swobodnej oceny wystąpienia jedynej
materialnoprawnej przesłanki nieważności przyjętej w przepisach art. 252 i art. 425
k.s.h., tj. sprzeczności uchwały z ustawą. Osiągnięcie takiego rezultatu wymaga
wyjątkowej elastyczności ustawodawcy w realiach obrotu handlowego, a nie
regulowania omawianej materii w sposób imperialny. Ta ostatnia metoda
niewątpliwie pozbawiałaby sądy możliwości uwzględniania i dokonywania realnej
oceny skutków wadliwie podjętych uchwał oraz podejmowania jurysdykcyjnych
decyzji w przedmiocie uzasadnionego zachowania (utrzymania) podjętych uchwał
jako elementów funkcjonujących w obrocie. Przyjęcie tezy o deklaratywnym
charakterze orzeczeń sądowych stwierdzających niejako automatycznie
nieważność uchwały wspólników w razie przyjęcia jej sprzeczności z ustawą,
a więc potwierdzających jedynie skutek prawny powstały wcześniej ex lege,
stanowiłoby w istocie zgodę na akceptowanie wspomnianego niebezpieczeństwa.
17
Opowiadając się za celowościową interpretacją przyjętej przez ustawodawcę
w przepisach art. 252 k.s.h. i art. 425 k.s.h. sankcji w razie sprzeczności uchwały
z ustawą, traktowanej jako szczególna postać nieważności, wskazać można także
na występowanie już wcześniej w przepisach kodeksu spółek handlowych takiej
właśnie tendencji legislacyjnej. W art. 6 § 3 k.s.h. ustawodawca kwalifikuje sankcję
dotykającą uchwałę powziętą z naruszeniem art. 6 § 1 k.s.h. jako nieważność, by
nader szybko zanegować wystąpienie takiej sankcji, jeśli tylko uchwała spełnia
wymagania określone w art. 6 § 3 in fine k.s.h. Takie ustawowo dopuszczalne
w tym przepisie relatywizowanie wystąpienia sankcji nieważności dotykającej
uchwałę wspólników powziętą z naruszeniem ustawowego przepisu dowodzi,
że pomimo posłużenia się przez przepis sformułowaniem „uchwała jest nieważna”,
nie można tego rozumieć jako tradycyjnej sankcji nieważności bezwzględnej, której
wystąpienia ustawodawca nie mógłby przecież relatywizować późniejszymi
okolicznościami wystąpienia lub też braku określonych zdarzeń faktycznych.
Do podobnych wniosków prowadzi również analiza art. 254 § 4 k.s.h. i art.
427 § 4 k.s.h. Trudno byłoby uznać, aby prawomocny wyrok, który zapadł w wyniku
uwzględnienia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników mógł
mieć moc obowiązującą jedynie w stosunkach między spółką a wszystkimi
wspólnikami oraz w stosunkach między spółką a członkami organów spółki, a więc
z wyłączeniem skutków wobec osób trzecich działających w dobrej wierze, gdyby
przyjmować, że uchwała sprzeczna z ustawą dotknięta jest sankcją bezwzględnej
nieważności. Motywy ustawodawcy przewidującego uzasadnioną ochronę osób
trzecich w art. 254 § 2 k.sh. i w art. 427 § 2 k.s.h. są oczywiście zrozumiałe, ale
nawet racjonalność wprowadzenia tej regulacji nie mogłaby być przekonywająco
uzasadnionym argumentem, przy aprobacie dla tezy, że uchwała wspólników,
której nieważność stwierdzono prawomocnym wyrokiem, jest bezwzględnie
nieważna. Taki charakter tej sankcji rozumianej tradycyjnie nie pozwala na
relatywizowanie wywołanych nią konsekwencji przez różnicowanie kręgu
podmiotów, których sankcja ta dotyka.
Możliwość wytoczenia powództwa z żądaniem określonym w art. 252 § 1
k.s.h. i art. 425 § 1 k.s.h. również nie uzasadnia wniosku, że po prawomocnym
uwzględnieniu tego powództwa uchwała wspólników, będąca przedmiotem
18
zaskarżenia jest bezwzględnie nieważna ab initio i ex lege, ponieważ przy
założeniu takiej kwalifikacji sankcji, bezprzedmiotowe byłoby wytaczanie tego
powództwa, a ponadto wyraźne wyłączenie stosowania powództwa określonego
w art. 189 k.p.c., pozwalającego na wydanie orzeczenia deklaratywnego, byłoby
nieracjonalnym zachowaniem ustawodawcy.
Przeciwko kwalifikowaniu sankcji jako bezwzględnej nieważności dotykającej
ex lege sprzeczną z ustawą uchwałę wspólników przemawia również
nieograniczone czasowo i podmiotowo uprawnienie podniesienia zarzutu
nieważności uchwały (art. 252 § 4 k.s.h. i art. 425 § 4 k.s.h.). Wydaje się to celowe
i racjonalne jedynie w sytuacji braku wcześniej wydanego orzeczenia sądowego
stwierdzającego tę nieważność. Rzeczywistą potrzebę ostatnio wskazanej regulacji
można uzasadniać jedynie przy założeniu, że skutek prawny nieważności uchwały
wspólników sprzecznej z ustawą powstaje dopiero w następstwie wydania
konstytutywnego prawomocnego orzeczenia sądowego, eliminującego ex tunc
uchwałę z obrotu prawnego. Dopiero w tej ostatniej sytuacji podniesienie zarzutu
nieważności uchwały staje się bezprzedmiotowe.
Pogląd przeciwny mógłby doprowadzić do niejednoznacznej i wręcz
niebezpiecznej sytuacji, w której sąd w postępowaniu rejestrowym prowadzonym
w trybie nieprocesowym, odmówiłby dokonania wpisu w rejestrze na podstawie
wskazanej we wniosku uchwały wspólników, dopatrując się ab initio jej
bezwzględnej nieważności, natomiast sąd w postępowaniu procesowym oddaliłby
prawomocnie powództwo o stwierdzenie nieważności tej samej uchwały
wspólników, uznając ją tym samym za zgodną z ustawą. Ryzyko wystąpienia
takiego zagrożenia jawi się nader realnie w sytuacji opowiedzenia się za tradycyjnie
rozumianą sankcją bezwzględnej nieważności uchwały, a więc możliwością
uznania jej za wyeliminowaną z obrotu prawnego, nawet bez uprzedniego
wydania w postępowaniu procesowym prawomocnego orzeczenia sądowego
uwzględniającego powództwo o stwierdzenie nieważności tej uchwały.
Istotnym argumentem przemawiąjącym za tezą zawartą w pkt 1 podjętej
uchwały jest także wzgląd na stabilność dominującej linii orzecznictwa Sądu
Najwyższego, które aprobuje pogląd, że uchwały wspólników spółek kapitałowych
19
sprzeczne z ustawą dotknięte są sankcją nieważności względnej (wzruszalności).
Wprawdzie pogląd ten zaakceptowano tylko w uzasadnieniu a nie w sentencji
uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 1 marca 2007 r. mającej moc zasady
prawnej (III CZP 34/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 95), a to powoduje, że odstępstwo
od tego poglądu nie jest ograniczone normą art. 62 § 1 u. SN, jednak wyrażenie
aprobaty dla dotychczasowego zdecydowanie dominującego kierunku orzecznictwa
Sądu Najwyższego ma niewątpliwie pozytywne znaczenie dla pewności prawa
i bezpieczeństwa oraz stabilności obrotu.
Ocena, że uchwała jest sprzeczna z ustawą może być rozbieżna pomiędzy
wspólnikami uczestniczącymi w jej podjęciu, a członkami zarządu spółki
kapitałowej. Przyjęcie tezy, że uchwała wspólników sprzeczna z ustawą jest ab
initio i ex lege bezwzględnie nieważna mogłoby zagrażać bezpieczeństwu
i stabilności obrotu, ponieważ członkowie zarządu mogliby wówczas odmawiać
wykonania nieaprobowanych przez nich uchwał wspólników, powołując się na
własną wyłącznie ocenę sprzeczności uchwały wspólników z ustawą.
Takie zachowanie zarządu, z pominięciem sądowej kontroli mogłoby skutkować
arbitralną decyzją członków zarządu odmawiającą realizacji ustawowego
obowiązku wykonywania przez zarząd uchwał wspólników.
Kolejnym argumentem przemawiającym za poparciem stanowiska
opowiadającego się przeciwko bezwzględnej ab initio nieważności uchwały
wspólników sprzecznej z ustawą, jest wzgląd na bezpieczeństwo obrotu, który jest
możliwy do osiągnięcia tylko w razie aprobaty tezy, że aż do czasu wydania
w trybie postępowania procesowego prawomocnego orzeczenia sądowego
uwzględniającego powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników,
uchwała taka wywiera skutki prawne jako element porządku prawnego. Późniejsze
nawet wzruszenie uchwały i wyeliminowanie jej z obrotu prawnego ex tunc
prawomocnym konstytutywnym orzeczeniem sądu nie wywarłoby negatywnych
skutków wstecz, ponieważ ujawnione w rejestrze wpisy dokonane wcześniej
na podstawie takiej uchwały chronią - zważywszy na zasadę jawności
materialnej Krajowego Rejestru Sądowego - osoby trzecie w ich relacjach
gospodarczych ze spółką. Aprobata dla odmiennego stanowiska, przeważającego
w piśmiennictwie, ale zasadniczo kwestionowanego w judykaturze, pozwalałaby
20
sądowi na uwzględnienie z urzędu i to bez jakichkolwiek czasowych ograniczeń
nieważności bezwzględnej uchwały wspólników spółki kapitałowej, co niewątpliwie
zagrażałoby stabilności, pewności i bezpieczeństwu obrotu. Po upływie
ustawowych terminów do wytoczenia powództwa z żądaniem określonym w art.
252 § 1 k.s.h. i art. 425 § 1 k.s.h. sąd zawsze musiałby z urzędu - w razie aprobaty
dla kwestionowanego przez skład orzekający stanowiska - uznawać uchwałę
za bezwzględnie nieważną. Istnienie nieograniczonego podmiotowo i temporalnie
uprawnienia do domagania się uwzględniania nieważności uchwały nie zwalniałoby
więc Sądu z obowiązku każdorazowego uwzględnienia także z urzędu
bezwzględnej nieważności uchwały, co byłoby nieprawidłowym zabiegiem
legislacyjnym.
Aprobata stanowiska akceptującego sankcję nieważności względnej uchwały
(wzruszalności) ma również i ten atut, że pozwala na daleko idącą elastyczność
sądu w ocenie sprzeczności uchwały wspólników z ustawą, zwłaszcza w kontekście
procesowego charakteru norm ustawowych, wyłącznie naruszonych w toku samej
tylko procedury podejmowania uchwały. Z utrwalonego jednolitego orzecznictwa
Sądu Najwyższego wyraźnie wynika, że w razie naruszenia przy podejmowaniu
uchwały norm o proceduralnym jedynie charakterze, brak jest podstaw do
stwierdzenia jej nieważności, jeśli naruszenie to nie miało, bo często nie mogło
mieć wpływu na treść podjętej uchwały. Taki kierunek utrwalonego już
i aprobowanego w doktrynie orzecznictwa również nie mógłby być w przyszłości
kontynuowany w razie aprobaty dla kwestionowanego stanowiska o wystąpieniu
sankcji nieważności bezwzględnej, ponieważ sankcja taka działa automatycznie,
nie dopuszczając możliwości dokonywania przez organ orzekający relatywizujących
ocen w zależności od charakteru norm prawnych, z naruszeniem których doszło do
podjęcia uchwały, oraz od wpływu ich naruszenia na treść podjętej uchwały.
Przeciwko koncepcji nieważności względnej (wzruszalności) uchwały nie
przemawiają również argumenty prawnoporównawcze. Zważyć bowiem należy,
że fakt odróżniania i występowania w systemach prawnych rozwiniętych państw
europejskich obu sankcji (wzruszalności i bezwzględnej nieważności), dotykających
sprzeczne z prawem uchwały wspólników, powiązany w nich został z precyzyjnym
i enumeratywnie ujętym katalogiem przesłanek, których wystąpienie skutkuje
21
bezwzględną nieważnością uchwały wspólników. Nie każda więc sprzeczność
uchwały wspólników z ustawą, lecz wyłącznie sprzeczność uznana przez obcego
ustawodawcę za kwalifikowaną, skutkuje sankcją bezwzględnej nieważności
uchwały. W sytuacji braku w przepisach polskiego kodeksu spółek handlowych
takiej dywersyfikacji charakteru przesłanek, co do rangi lub skali sprzeczności
uchwały wspólników z ustawą można uznać, że polski ustawodawca nie zamierzał
przyjmować sankcji nieważności bezwzględnej. Byłoby niezasadnym zakładać,
że każda, nawet najdrobniejsza sprzeczność uchwały z ustawą (bez względu na
charakter, rodzaj i wagę naruszonej uchwałą normy ustawowej) miałaby skutkować
bezwzględną nieważnością ab initio takiej uchwały, a więc nawet w sytuacji, gdyby
naruszenie normy ustawowej nie miało żadnego wpływu na treść uchwały
wspólników.
Argumentem podnoszonym w piśmiennictwie przeciwko tezie aprobującej
konstytutywny charakter wyroku stwierdzającego nieważność uchwały sprzecznej
z ustawą ze skutkiem ex tunc, a więc sprzeciwiającej się kwalifikowaniu sankcji jako
bezwzględnej nieważności uchwały, jest wskazywanie na tożsamość sankcji
występującej w razie uchylenia i w razie stwierdzenia nieważności uchwały,
co prowadziłoby do nieracjonalnej rzekomo identyczności obu odrębnych
instrumentów prawnych służących w kodeksie spółek handlowych zaskarżaniu
uchwał wspólników.
Różnice w prawnej regulacji każdego z obu przewidzianych przepisami
kodeksu spółek handlowych powództw są dobrze widoczne. Ustawodawca
wyraźnie zróżnicował terminy uprawniające do wytoczenia każdego z obu
powództw, a ponadto umożliwił podnoszenie zarzutu obronnego nieważności
uchwały tylko w razie twierdzonej sprzeczności uchwały wspólników z ustawą i to
bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych, a więc także po upływie terminu
ustawowego pozwalającego na zaskarżenie uchwały stosownym powództwem.
Wytoczenie odrębnego powództwa o uchylenie uchwały, poza odmiennością
przesłanki materialnoprawnej, możliwe jest w znacznie krótszym terminie,
a uprawnionemu do jego wytoczenia nie przysługuje później uprawnienie do
zgłaszania zarzutów sprzeczności uchwały wspólników z umową lub statutem
22
spółki w żadnym czasie, a więc poza procesem wszczętym wytoczeniem ostatnio
wymienionego powództwa.
Nie jest również przekonywająca próba obrony tezy o sankcji bezwzględnej
nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą i deklaratywnego jedynie
charakteru wyroku uwzględniającego powództwo przy pomocy argumentu,
że przyjęcie odmiennej koncepcji skutkowałoby obowiązkiem zarządu wykonywania
uchwał sprzecznych z ustawą. Jednakże obawa taka jest pozorna, ponieważ
zarząd – nawet przy hipotetycznym przyjęciu trafności jego oceny co do
sprzeczności uchwały wspólników z ustawą - powinien bezzwłocznie wystąpić
z powództwem o stwierdzenie nieważności takiej uchwały, formułując wniosek
o zabezpieczenie roszczenia przez wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały
aż do momentu oceny jej ważności przez sąd. Rozpoznając ten wniosek sąd oceni
racje zarządu, badając przesłankę uprawdopodobnienia roszczenia oraz interes
prawny zarządu w udzieleniu zabezpieczenia. Ponadto sąd, uwzględniając
ewentualnie wniosek o zabezpieczenie powództwa, dokona wyboru właściwego
sposobu zabezpieczenia. Używanie więc argumentu, że zarząd byłby zobowiązany
do wykonywania uchwały wspólników sprzecznej z ustawą, co prowadziłoby do
anarchii w działaniu spółek kapitałowych nie jest przekonywające i nie przemawia
przeciwko tezie sformułowanej w pkt 1 uchwały.
Występującej niekiedy w praktyce potrzebie stwierdzania nieważności części
uchwały wspólników, jako sprzecznej tylko w określonej części z ustawą, również
nie sprzeciwia się teza o konstytutywnym charakterze wyroku stwierdzającego
nieważność uchwały tylko w określonej części i przyjęciu, że sankcja nieważności
ma wówczas specyficzny charakter, odbiegający od tradycyjnego rozumienia
bezwzględnej nieważności. O możliwości odpowiedniego zastosowania w takiej
sytuacji art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. świadczy wyłącznie okoliczność, że art.
252 k.s.h. i art. 425 k.s.h. nie regulują expressis verbis możliwości żądania
stwierdzenia nieważności tylko części uchwały wspólników. Dla dokonania takiego
aktu subsumpcji art. 58 § 3 k.c. nie jest więc niezbędne przesądzanie charakteru
prawnego sankcji przewidzianej w wymienionych przepisach kodeksu spółek
handlowych (por. wyrok SN z dnia 7 lutego 2013 r., II CSK 300/12, OSNC 2013,
nr 7-8, poz. 98). Innymi słowy, stwierdzeniu nieważności tylko części uchwały
23
wspólników na podstawie art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h., jako sprzecznej
w określonej części z ustawą, nie sprzeciwia się zanegowanie charakteru tej sankcji
jako nieważności bezwzględnej. Ocena takiej uchwały wspólników musi jednak
ograniczać się do jej sprzeczności (w całości lub w części) ale wyłącznie z ustawą,
ponieważ taka jest pozytywna regulacja ustawodawcy w art. 252 § 1 k.s.h. i w art.
425 § 1 k.s.h., w których nie uwzględniono innych przesłanek nieważności
przewidzianych w art. 58 k.c., a mianowicie celu obejścia ustawy i sprzeczności
z zasadami współżycia społecznego.
Uznanie konstytutywnego charakteru wyroku stwierdzającego nieważność
sprzecznej z ustawą uchwały wspólników i wywołującego skutek ex tunc, chociaż
wyjątkowe, nie jest obce w systemie prawa. Wystarczy wskazać na orzeczenie
uwzględniające powództwo o unieważnienie małżeństwa i przeciwstawić
czasowe skutki tego konstytutywnego orzeczenia, czasowym skutkom wyroku
rozwiązującego małżeństwo przez rozwód. Konstytutywny charakter wyroku
stwierdzającego nieważność uchwały wspólników sprzecznej z ustawą i to zarazem
ze skutkiem ex tunc jest więc naturalną konsekwencją odmowy kwalifikowania tej
sankcji jako bezwzględnej nieważności i nie może być traktowane jako przejaw
retroaktywnego działania prawa.
Okoliczność, że polski ustawodawca nie zdecydował się zróżnicować
w kodeksie spółek handlowych sankcji dotykających uchwały wspólników
sprzecznej z ustawą w zależności od charakteru lub rangi naruszeń ustawowych,
co występuje niekiedy w obcych systemach prawnych, prowadząc do
zróżnicowania rodzaju sankcji, nie może mieć znaczenia dla przyjęcia tezy,
że sankcją na wypadek stwierdzenia sprzeczności uchwały wspólników z ustawą
jest wyłącznie bezwzględna nieważność uchwały. Dążenie do takiego jedynie
kształtu ujednolicenia sankcji dotykającej wadliwe uchwały wspólników spółek
kapitałowych sprzeciwia się ukształtowanemu i stabilnemu już dorobkowi
judykatury, jest niezgodne z europejskimi doświadczeniami legislacyjnymi w tym
przedmiocie, a ponadto nie ma na tyle uzasadnionych podstaw, aby je aprobować
bez niezbędnej w tej materii pilnej interwencji ustawodawcy.
24
Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął zagadnienie prawne
jak w punkcie pierwszym sentencji uchwały.
III. Drugie z zagadnień prawnych przedstawionych we wniosku Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego sprowadza się w istocie do dwóch pytań:
1) o dopuszczalność zaskarżenia w drodze powództwa do sądu uchwał
zarządu i rady nadzorczej spółki kapitałowej oraz uchwał zarządu, rady
nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością,
a w razie udzielenia pozytywnej odpowiedzi na to pytanie,
2) o określenie właściwej podstawy prawnej zaskarżania uchwał wymienionych
w punkcie 1) organów spółek kapitałowych, spośród dwóch alternatywnie
wskazanych podstaw prawnych.
Kwestia możliwości i podstaw zaskarżania w drodze powództwa do sądu
uchwał innych organów spółek kapitałowych aniżeli zgromadzeń wspólników
i walnych zgromadzeń była źródłem kontrowersji, spowodowanych brakiem
w kodeksie spółek handlowych przepisów wprost regulujących tę materię.
Ustawodawca przesądził tylko, że rada nadzorcza jest organem sprawującym stały
nadzór nad działalnością spółki; może badać wszystkie jej dokumenty, żądać
od zarządu i pracowników sprawozdań i wyjaśnień oraz dokonywać rewizji stanu
majątku spółki. Znaczna część uchwał rady nadzorczej jest w związku z tym
skierowana do zarządu spółki. Można więc twierdzić, że uchwały rady nadzorczej
kształtują sytuację prawną zarządu. Prowadzi to do wniosku, że członkowie
zarządu, ze wzgIędu na obowiązki związane ze sprawowaną funkcją, mają interes
prawny w zaskarżaniu uchwał rady nadzorczej spółki. Odnosi się to także do tych
uchwał rady, które dotykają ich osobistego interesu.
Inaczej trzeba postrzegać interes prawny w zaskarżaniu uchwał rady
nadzorczej przez wspólników niepełniących funkcji członków zarządu. Uzasadniona
jest w tym wypadku, zalecana w doktrynie, ścisła interpretacja pojęcia interesu
prawnego, przyznanie bowiem każdemu wspólnikowi legitymacji do zaskarżania
25
uchwał rady nadzorczej mogłoby w poważnym stopniu utrudnić prawidłowe
prowadzenie przez spółkę swojej statutowej działalności. Każdy wspólnik ma
niewątpIiwie interes prawny w zaskarżeniu uchwały rady nadzorczej, jeżeli uchwała
ta wywołuje skutki w sferze jego praw członkowskich; nie wystarczy samo
powołanie się przez niego na dążenie do prawidłowego kształtowania ładu
organizacyjnego spółki, gdyż przestrzeganie legalności pozostaje w gestii jej
organów, lecz konieczne jest wykazanie, że zaskarżona uchwała rady nadzorczej
rodzi konkretne skutki w sferze praw powoda jako wspólnika (wyrok SN z dnia
14 marca 2012 r., II CSK 252/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 120).
Powyższe różnice w postrzeganiu interesu prawnego w zaskarżaniu uchwał
rad nadzorczych przez wspólników pełniących i nie pełniących funkcji
członków zarządu nie sprzeciwiają się generalnemu stwierdzeniu, że brak jest
obecnie, zarówno w judykaturze jak i w doktrynie, stanowiska wyłączającego
dopuszczalność zaskarżania uchwał zarządów i rad nadzorczych (w spółkach z o.o.
także uchwał komisji rewizyjnych) spółek kapitałowych i sprzeciwiającego
się dokonywaniu w postępowaniu sądowym kontroli zgodności z ustawą uchwał
tych organów.
Pewne wątpliwości mógł wcześniej budzić pogląd przyjęty przez Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 1 września 1993 r., III CZP 114/93 (OSNC 1994, nr 4,
poz. 73), w uzasadnieniu której stwierdzono jedynie, że w kodeksie handlowym
brak było przepisów prawnych mogących być podstawą takiego powództwa,
co uznano w tym orzeczeniu za równoznaczne z wyłączeniem możliwości
zaskarżania uchwał wymienionych organów w drodze powództwa do sądu.
W późniejszym orzecznictwie, jak również w piśmiennictwie,
dopuszczalność zaskarżania do sądu uchwał rad nadzorczych i uchwał zarządów
spółek kapitałowych nie jest już kwestionowana, sporna jest natomiast tylko
podstawa prawna ich zaskarżania. Potwierdza to również treść uzasadnienia
wniosku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, przedstawiającego składowi
siedmiu sędziów to zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia. Wynika z niego
jednoznacznie, że w ocenie Wnioskodawcy sama dopuszczalność zaskarżania
w postępowaniu sądowym uchwał wymienionych organów spółek kapitałowych nie
26
powinna budzić wątpliwości, a kontrowersyjne jest jedynie jednoznaczne
przesądzenie właściwej podstawy prawnej ich zaskarżania.
Do tej ostatniej kwestii należy więc ograniczyć rozważania w celu udzielenia
odpowiedzi na drugie z przedstawionych zagadnień prawnych, ponieważ pod
rządem obowiązywania przepisów kodeksu spółek handlowych jedynie w materii
określenia właściwej podstawy prawnej zaskarżania uchwał rad nadzorczych
i uchwał zarządów spółek kapitałowych ujawniły się w orzecznictwie rozbieżności
w wykładni prawa (art. 60 § 1 u. SN)
Bezsporne jest, że przepisy kodeksu spółek handlowych nie zawierają
specjalnej i samodzielnej regulacji zaskarżania uchwał innych organów spółek
kapitałowych, poza zgromadzeniem wspólników i walnym zgromadzeniem.
Tymczasem uchwały także tych innych organów spółek kapitałowych mają
częstokroć doniosłe znaczenie dla ochrony wspólników i bezpieczeństwa obrotu,
dlatego w razie ich sprzeczności z ustawą powstaje potrzeba wykorzystania
właściwych instrumentów prawnych, pozwalających na eliminację także i takich
uchwał z obrotu prawnego.
Najnowsza judykatura jest w pełni zbieżna co do kwestii samej
dopuszczalności poddania sądowej kontroli zgodności z ustawą uchwał rad
nadzorczych (komisji rewizyjnych) i uchwał zarządów spółek kapitałowych,
natomiast różnica sprowadza się wyłącznie do odmiennego określenia właściwej
podstawy prawnej zaskarżania ich powództwem do sądu.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2009 r. (II CSK 419/08, nie
publ.) przyjęto, że istniejąca luka prawna, a wyrażająca się brakiem w przepisach
kodeksu spółek handlowych regulacji zaskarżania uchwał rad nadzorczych i uchwał
zarządów spółek kapitałowych, uzasadnia zastosowanie per analogiam przepisów
kodeksu spółek handlowych o zaskarżaniu uchwał zgromadzeń wspólników,
ponieważ za takim stanowiskiem przemawia tożsama ratio legis zaskarżania
uchwał zgromadzeń wspólników oraz uchwał rad nadzorczych. W uzasadnieniu
tego wyroku wykluczono zarówno możliwość posłużenia się powództwem
o stwierdzenie nieważności uchwały rady nadzorczej, wytoczonym na podstawie
art. 189 k.p.c., jak również zastosowania sankcji w kształcie przewidzianym
27
przepisami kodeksu cywilnego i dotykającej wadliwe czynności prawne, a to wobec
niejasności co do tego, czy uchwały tych organów można uznać za czynności
prawne.
Z kolei odmienne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego
2010 r. (II CSK 449/09, OSNC-ZD 2010, nr 4, poz. 103), w którym sprzeciwił się
stosowaniu na zasadzie analogii przepisów kodeksu spółek handlowych
o zaskarżaniu uchwał zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń), a to wobec
braku w tym przedmiocie luki w prawie. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd
Najwyższy uznał, że wobec braku w przepisach kodeksu spółek handlowych
szczególnej regulacji zaskarżania uchwał rad nadzorczych (i uchwał zarządów)
spółek kapitałowych, a stanowiącej element funkcjonowania spółek (art. 1 § 1
k.s.h.), z mocy art. 2 k.s.h. zastosowanie znajdują wówczas przepisy kodeksu
cywilnego, w tym także art. 58 k.c., a zastosowanie przez sąd tego ostatnio
wymienionego przepisu wymaga uprzedniego wytoczenia powództwa na podstawie
art. 189 k.p.c.
Kontynuacją tej linii orzecznictwa jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia
9 maja 2012 r. V CSK 223/11, OSNC 2012, nr 12, poz. 145), w którym wyraźnie
potwierdzono dopuszczalność sądowej kontroli uchwał rady nadzorczej spółki
kapitałowej za pomocą powództwa o ustalenie, wytoczonego na podstawie art. 189
k.p.c. Sąd Najwyższy podkreślił nadto dopuszczalność badania w toku tego
postępowania zgodności uchwały rady nadzorczej z ustawą i konieczności
zastosowania art. 58 § 1 k.c., oczywiście po uprzednim przesądzeniu istnienia
interesu prawnego powoda w wytoczeniu tego powództwa i wystąpieniu w stanie
faktycznym określonych w tym przepisie przesłanek nieważności.
Również sądy apelacyjne opowiadają się za dopuszczalnością zaskarżania
uchwał rad nadzorczych spółek kapitałowych powództwem o stwierdzenie ich
nieważności, wytoczonym na podstawie stosowanego odpowiednio art. 189 k.p.c.
i dokonywania oceny ważności tych uchwał na podstawie art. 58 k.c. (wyrok Sądu
Apelacyjnego z Poznaniu z dnia 4 grudnia 2008 r., I ACa 814/08, OSA 2010/8/50
i wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 stycznia 2011 r., V ACa 501/10,
OSA 2012/8/21).
28
W piśmiennictwie zdecydowanie opowiedziano się za dopuszczalnością
zaskarżania do sądu uchwał rad nadzorczych i uchwał zarządów spółek
kapitałowych powództwem wytoczonym na podstawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58
§ 1 lub § 2 k.c. Doktryna niemal jednoznacznie sprzeciwia się zastosowaniu do
zaskarżania uchwał tych organów przepisów art. 249-252 k.s.h. lub art. 422-425
k.s.h., stosowanych na zasadzie analogii, ze względu na brak w tym przedmiocie
luki w prawie, ponieważ art. 2 k.s.h. przewiduje wówczas stosowanie wprost albo
odpowiednio przepisów kodeksu cywilnego, a więc pozwala także oceniać uchwały
rad nadzorczych i uchwały zarządów spółek kapitałowych z zastosowaniem art. 58
k.c. Dopuszczalność posłużenia się w tym przedmiocie analogią wyklucza również
szczególny charakter przepisów kodeksu spółek handlowych, poświęconych
jedynie zaskarżaniu uchwał zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń) spółek
kapitałowych, które to przepisy, mając wyjątkowy charakter i precyzyjnie określony
przedmiotowy zakres zastosowania, nie mogą być stosowane analogicznie.
Przeciwko dopuszczalności posłużenia się analogią przemawia również
argument wskazujący na potencjalne niebezpieczeństwo pozbawienia wspólników
legitymacji czynnej w razie analogicznego stosowania art. 249-252 lub art. 422-425
k.s.h. do zaskarżania uchwał rad nadzorczych i uchwał zarządów. Wynika to stąd,
że przesłanki przysługiwania legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa,
określone w art. 250 pkt 2-5 k.s.h. i w art. 422 § 2 pkt 2-4 k.s.h., wielokrotnie nie
mogłyby być spełnione przez wspólników, nie będących członkami wymienionych
organów spółek kapitałowych, tj. rad nadzorczych i zarządów, pomimo że uchwała
wywołuje skutki w sferze ich praw członkowskich.
W doktrynie podniesiono również, że możliwość stosowania do zaskarżania
uchwał rad nadzorczych norm służących wprost do zaskarżania uchwał
zgromadzeń wspólników musiałaby wynikać wprost z takiej właśnie wyraźnej woli
ustawodawcy, której przykładem jest art. 24 § 6 Prawa spółdzielczego, który to
przepis nie ma swego odpowiednika w kodeksie spółek handlowych.
W piśmiennictwie nawet zaakcentowany został pogląd o wyłączności
zaskarżania sprzecznych z ustawą uchwał rad nadzorczych i uchwał zarządów
spółek kapitałowych w postępowaniu wszczętym na podstawie art. 189 k.p.c. Dzieje
29
się to wobec istotnych różnic między tymi organami a zgromadzeniem wspólników
lub walnym zgromadzeniem, co również wyłącza dopuszczalność posłużenia się
analogią, zwłaszcza przy braku uzasadnionej potrzeby wyłączenia lub
modyfikowania stosowania ogólnych cywilnoprawnych sankcji.
Kolejnym argumentem o procesowym już charakterze jest brzmienie art. 17
pkt 42
k.p.c., w którym wprost wymieniono sprawy o stwierdzenie nieważności
uchwał organów osób prawnych, nie czyniąc żadnych dystynkcji ani wyłączeń,
a więc obejmując zakresem jego zastosowania także zaskarżanie uchwał
rad nadzorczych i zarządów każdej z obu przewidzianych w kodeksie spółek
handlowych spółek kapitałowych będących przecież osobami prawnymi.
Podobnie art. 29 ust. 5 u.k.s.c. stosuje się do powództw o stwierdzenie istnienia
(nieistnienia) uchwał każdego organu spółki, a więc nie wyłączając uchwał
rady nadzorczej i zarządu każdej spółki kapitałowej, a nie tylko do uchwał
zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń).
W literaturze podkreślono jednak zarazem, że uchwały rady nadzorczej
i uchwały zarządu spółki kapitałowej mogą być zaskarżane powództwem
wytoczonym na podstawie art. 189 k.p.c. jedynie wówczas, gdy stanowią element
czynności prawnej, albo można je uznać za czynności prawne. Przepis ten nie jest
jednak samodzielnym źródłem takiego ograniczenia.
Potrzebę zupełnie wyjątkowego, wręcz jednostkowego zastosowania per
analogiam przepisów kodeksu spółek handlowych o zaskarżaniu uchwał walnych
zgromadzeń do zaskarżenia bardzo specyficznej uchwały zarządu spółki akcyjnej
o podwyższeniu kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego,
uzasadniono tym, że z mocy art. 446 § 1 k.s.h. zastępuje ona uchwałę walnego
zgromadzenia, której jest dokładnym odpowiednikiem. Stanowisko to nie
kwestionuje zdecydowanie dominującego w piśmiennictwie generalnego poglądu,
przyjmującego art. 189 k.p.c. za podstawę wytoczenia powództwa zaskarżającego
uchwały rady nadzorczej i uchwały zarządu spółki kapitałowej, a art. 58 k.c. za
materialnoprawną podstawę dokonywania oceny tych uchwał w toku postępowania
sądowego, pod kątem wystąpienia przesłanek zawartych w ostatnio wymienionym
przepisie.
30
Brak w przepisach kodeksu spółek handlowych regulacji prawnej reżimu
zaskarżania uchwał rad nadzorczych i uchwał zarządów spółek kapitałowych nie
może więc być potraktowany ani jako luka w prawie, ani jako zamierzone przez
ustawodawcę generalne wyłączenie ich zaskarżalności, a to wobec istnienia art. 2
k.s.h. pozwalającego na zastosowanie, m.in. w sprawach funkcjonowania spółek
kapitałowych, wprost lub odpowiednio przepisów kodeksu cywilnego. Istniejący stan
prawny może nawet świadczyć o ewentualnej woli ustawodawcy stworzenia dalej
idących możliwości zaskarżania uchwał tych organów, aniżeli wynikające
z przepisów kodeksu spółek handlowych dotyczących wprost zaskarżania uchwał
zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń). Brak możliwości rozstrzygnięcia
de lege lata tej wątpliwości, bez jednoznacznej ingerencji ustawodawcy,
nie sprzeciwia się zarazem wyłączeniu możliwości analogicznego stosowania
wyjątkowego i szczególnego reżimu prawnego zaskarżania uchwał zgromadzeń
wspólników (walnych zgromadzeń) w odniesieniu do zaskarżania uchwał innych
organów spółek kapitałowych.
Przeciwko dopuszczalności posłużenia się powództwem wytoczonym
na podstawie art. 189 k.p.c. i możliwości kontroli przez sąd uchwał rad nadzorczych
i uchwał zarządów spółek kapitałowych z zastosowaniem przesłanek
wynikających z art. 58 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. nie przemawia również brak w takiej
sytuacji ograniczeń podmiotowych i temporalnych, znanych przepisom kodeksu
spółek handlowych a poświęconych zaskarżaniu uchwał zgromadzeń wspólników.
O pozorach takiej rzekomej jedynie liberalizacji świadczy obowiązek wykazania
przez powoda istnienia interesu prawnego w stwierdzeniu nieważności uchwały,
a instrumentem sprzeciwu wobec wytoczenia powództwa po upływie znacznego
czasu od daty powzięcia kwestionowanej uchwały jest dokonanie przez Sąd oceny
takiego zachowania powoda z zastosowaniem art. 5 k.c., a więc dokonanie oceny,
czy powód, wytaczając tak późno powództwo, nie nadużył swego prawa
podmiotowego.
Argumentem sprzeciwiającym się stanowisku o istnieniu luki w prawie
i zakazującym tym samym posłużenia się analogią, jest również to, że prawo spółek
handlowych jest częścią prawa cywilnego, a zatem badanie istnienia luki w prawie
nie może ograniczać się wyłącznie do oceny regulacji zawartej jedynie
31
w przepisach kodeksu spółek handlowych, lecz musi uwzględniać również normy
kodeksu cywilnego, co wynika wprost z art. 2 k.s.h., jeśli tylko wystąpią przesłanki
do jego zastosowania.
Ze względu na to, że ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie
w kodeksie spółek handlowych szczególnego reżimu zaskarżania uchwał
wszystkich organów spółek handlowych tworząc w kodeksie spółek handlowych
taki odrębny reżim tylko dla potrzeb zaskarżania uchwał zgromadzeń wspólników
(walnych zgromadzeń), to taki stan musi skutkować, nawet niezależnie
od obowiązku zastosowania normy art. 2 k.s.h., zastosowaniem ogólnych zasad
prawa cywilnego, w tym zastosowaniem art. 58 k.c. do oceny sprzeczności
z ustawą uchwał tych organów, których prawnego reżimu kontroli ich ważności
nie przewidziano expressis verbis w przepisach kodeksu spółek handlowych.
Przyjęta przez ustawodawcę dywersyfikacja prawnej regulacji zaskarżania
uchwał zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń) spółek kapitałowych oraz
uchwał innych organów tychże spółek występuje również w prawie państw
mających długoletnie tradycje i niekwestionowany dorobek w kształtowaniu prawa
spółek handlowych, to znaczy w prawie niemieckim i szwajcarskim. Przemawia
to również za prezentowanym kierunkiem przyjętej interpretacji, jako aprobowanej
zarówno w judykaturze jak i w piśmiennictwie.
Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął drugie z przedstawionych
zagadnień prawnych jak w punkcie drugim sentencji uchwały.