Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 436/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
Protokolant Izabella Janke
w sprawie z powództwa P.-M. S.A. w Warszawie, P.-P. S.A. w D. w upadłości
układowej i Biura Projektów K. Sp. z o.o. w Z.
przeciwko Koksowni P. S.A. w D.
o oznaczenie wysokości świadczenia,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 września 2013 r.,
skargi kasacyjnej powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 22 maja 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powodowe spółki tj. […] w pozwie skierowanym przeciwko Koksowni P.,
powołując się na art. 3571
k.c., domagały się podwyższenia wynagrodzenia
ryczałtowego ustalonego w umowie o roboty budowlane
Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa
podnosząc, że nie zachodzą przesłanki do podwyższenia wynagrodzenia
ryczałtowego należnego powódkom. Wyrokiem z dnia 31 października 2011 r.
Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo i zasądził od powódek solidarnie na rzecz
pozwanej koszty postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że pozwana była inwestorem przedsięwzięcia
inwestycyjnego polegającego na modernizacji Wydziału Produkcji
Węglopochodnych. W związku z ogłoszeniem przez pozwaną przetargu na wybór
generalnego realizatora inwestycji powodowe spółki w dniu 29.07.2005 r. założyły
konsorcjum. Pismem z dnia 3.10.2005 r. powodowe spółki jako działające
w ramach konsorcjum złożyły pozwanej ofertę, w której całkowite wynagrodzenie
za wykonanie zamówienia określiły na kwotę 404 983 000,00 zł netto plus podatek
VAT. W wyniku przetargu pozwana wybrała ofertę powódek i w dniu 22.11.2005 r.
strony zawarły umowę o realizację przedsięwzięcia inwestycyjnego o nazwie
„Modernizacja Wydziału Produkcji Węglopochodnych" dotyczącego budowy
kompletnego obiektu „pod klucz”. W punkcie 3.1 umowy, zbieżnie z ofertą
powódek, strony ustaliły wysokość wynagrodzenia generalnego realizatora
inwestycji na kwotę 404 983 000 zł netto plus podatek VAT w wysokości
ustawowej. Jednocześnie strony postanowiły, że ustalone wynagrodzenie ma
charakter ryczałtowy. Wynagrodzenie określono jako ostateczne (fix) i nie
podlegające negocjacjom ani waloryzacji, z wyjątkiem przypadków określonych
w umowie, a nadto nie podlegające zmianie, choćby zwiększył się zakres
świadczeń lub zmieniły się koszty poszczególnych jego składników. Umowa została
zmieniona aneksami. W aneksie nr 3, nr 5 i nr 6 został zmieniony zakres robót
zleconych Konsorcjum, co skutkowało zmianą wynagrodzenia Konsorcjum z kwoty
404 983 000 zł na kwotę 401 861 368 zł. Aneksem nr 4 strony przedłużyły termin
wykonania umowy do dnia 22.08.2009 r. W toku realizacji inwestycji strony
3
prowadziły negocjacje w przedmiocie podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego
Konsorcjum, ale nie doszło między nimi do porozumienia w tym zakresie.
Sąd Okręgowy ustalił też, że w toku postępowania umowa została
wykonana, a w dniu 15 września 2009 r. strony sporządziły protokół zakończenia
realizacji inwestycji.
Na rozprawie w dniu 17 października 2011 r. powódki zmieniły żądanie
pozwu domagając się podwyższenia wynagrodzenia za wykonanie umowy z dnia
22 listopada 2005 r. o kwotę 58 114 940,22 zł.
W toku procesu powódka N. Sp. z o.o. połączyła się z P. M. S.A. przez
przejęcie całego majątku i została wykreślona z rejestru przedsiębiorców.
Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych podkreślił, że powództwo oparte
na przepisie art. 3571
k. c. ma charakter powództwa o ukształtowanie prawa lub
stosunku prawnego ponieważ zmierza do uzyskania zmiany lub rozwiązania tego
stosunku i tworzy nowy stan prawny w stosunkach między stronami. Sąd Okręgowy
stwierdził jednak, że powołany przepis nie może stanowić podstawy ingerencji sądu
w treść stosunku zobowiązaniowego w zakresie w jakim stosunek ten wygasł,
bowiem możliwość oznaczenia sposobu wykonania zobowiązania, wysokości
świadczenia istnieje wtedy, gdy trwa stosunek zobowiązaniowy. Sąd okręgowy
wskazał, że umowa zawarta między stronami na czas określony do dnia 22 sierpnia
2009 r. wygasła na skutek wykonania przez obie strony. Okoliczność wytoczenia
powództwa w okresie, kiedy stosunek zobowiązaniowy jeszcze trwał jest bez
znaczenia, skoro z mocy art. 316 k.p.c. sąd wydając wyrok bierze za podstawę stan
rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyły w całości powodowe spółki.
Zarzuciły w apelacji naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię
art. 354 § 1 k.c. i art. 3571
k.c. oraz naruszenie przepisów postępowania mające
istotny wpływ na wynik sprawy w postaci naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w zw. z art.
227 k.p.c., art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i będące konsekwencją
powyższych naruszeń nierozpoznanie istoty sprawy wnosząc o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Na podstawie art.
4
380 k.p.c. powódki wniosły ponadto o rozpoznanie postanowienia Sądu
Okręgowego oddalającego wnioski dowodowe.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 22 maja 2012r. oddalił apelację i zasądził
od powódek na rzecz pozwanej koszty postępowania. Sąd Odwoławczy częściowo
przyjął ustalenia sądu I instancji, zaś w zakresie interpretacji postanowień o
wynagrodzeniu zawartych w umowie z dnia 22 listopada 2005 r. samodzielnie
przeprowadził postępowanie dowodowe. Sąd Apelacyjny ustalił, że postanowienia
punktu 3.1 umowy pozwana rozumiała w ten sposób, że ryczałt nie mógł być
podwyższony - poza umówionymi przypadkami - także na wypadek zmiany
stosunków, której nie można było przewidzieć, zaś powódki oceniały, iż zapisy te
nie wykluczają podwyższenia wynagrodzenia w tym przypadku.
Na gruncie poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Apelacyjny zważył,
że przepis art. 3571
k.p.c. nie mógł stanowić podstawy prawnej żądania
podwyższenia umówionego wynagrodzenia ryczałtowego. Treść zawartej przez
strony umowy, a zwłaszcza jej punkt 1, gdzie strony określiły zakres obowiązków
wykonawcy i przyjęły, że zobowiązał się on do wykonania obiektu m.in. zgodnie
z projektem budowlanym wskazuje na to, iż umowa ma charakter umowy o roboty
budowlane, zaś tak w doktrynie jak i w judykaturze przyjmuje się, że do umów
o roboty budowlane, gdy strony umawiają się na wynagrodzenie ryczałtowe, stosuje
się przepis art. 632 k.c.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że art. 632 § 2 k.c. jest przepisem szczególnym
w stosunku do art. 3571
k.c., wyłączającym możliwość zastosowania tej ostatniej
normy prawa. Sąd Odwoławczy zwrócił uwagę, że przesłanki zastosowania klauzuli
rebus sic stantibus z art. 632§2 k.c. pokrywają się z przesłankami zastosowania art.
3571
k.c. Stąd też Sąd władny jest wskazać jako podstawę prawną żądania pozwu
przepis art. 632 § 2 k.c., chociaż powódki powołały w pozwie jako podstawę prawną
żądania art. 3571
k.c.
Sąd Apelacyjny przyjął, że przepis art. 632 § 2 k.c. ma charakter
dyspozytywny, podobnie jak ogólny przepis art. 3571
k.c. zwłaszcza, iż przepis ten
obejmuje jednostronną ochroną przyjmującego zamówienie (wykonawcę robót
budowlanych). Należy zatem dopuścić możliwość wyeliminowania lub
5
zmodyfikowania tego uprawnienia dla zrównoważenia ryzyka obu stron umowy
o dzieło (o roboty budowlane) wynikającego z przyjętego w umowie wynagrodzenia
ryczałtowego. Dokonując wykładni zawartej umowy, wobec odmiennego rozumienia
przez strony jej postanowień. Sąd Apelacyjny - podkreślając, że tekst dokumentu
zawierającego oświadczenia woli stron nie stanowi wyłącznej podstawy
tłumaczenia zawartych w nim oświadczeń oraz przypisując wagę językowym
regułom znaczeniowym, przy uwzględnieniu całości tekstu umowy - rozważył także
kontekst sytuacyjny obejmujący w szczególności status stron (profesjonalna
działalność gospodarcza), cel umowy, okoliczności złożenia oświadczenia woli
i założenie racjonalności działania uczestników obrotu prawnego.
Skoro strony o statusie przedsiębiorców ustaliły w umowie wynagrodzenie
ryczałtowe, to nie zachodziła potrzeba podkreślenia w sposób dodatkowy
niezmiennego charakteru tego wynagrodzenia przy istniejącym w tym zakresie
uregulowaniu prawnym ryczałtu wynikającym z art. 632 § 1 k.c. Zakładając
racjonalność stron będących profesjonalnymi podmiotami prowadzącymi
działalność gospodarczą, Sąd Apelacyjny, przyjął takie znaczenie językowe
sformułowań ujętych w punkcie 3.1 umowy, że strony wyłączyły możliwość
zastosowania klauzuli rebus sic stantibus z art. 632 § 2 k.c. gdy nadzwyczajna
zmiana stosunków, o której w tym przepisie mowa, wynikałaby z nieprzewidzianego
znacznego wzrostu cen na rynku materiałów budowlanych, co w konsekwencji było
podstawą oddalenia apelacji.
Powodowe spółki złożyły skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego.
Wniosły się jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Powódki oparły skargę kasacyjną na obu dopuszczalnych podstawach.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) zarzuciły
naruszenie:
1. art. 632 § 2 k.c., poprzez błędną wykładnię tego przepisu prowadzącą do
przyjęcia, że uprawnienie przyjmującego zamówienie do żądania
podwyższenia ustalonego ryczałtu lub rozwiązania umowy przez sąd wobec
zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, a wskutek której
6
wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, może
zostać wyłączone lub ograniczone przez strony odpowiednim
postanowieniem umownym, podczas gdy przepis ten jest zastrzeżony na
korzyść przyjmującego zamówienie i nie może zostać przez strony umowy
wyłączony ani na niekorzyść przyjmującego zamówienie zmieniony,
2. art. 65 k.c., poprzez jego błędną wykładnię polegającą na zaniechaniu
uwzględnienia w procesie wykładni obiektywnej umowy jej istoty (celu), jakim
jest ustalenie sposobu rozumienia oświadczenia woli przez jego adresata,
dokonującego starannych zabiegów interpretacyjnych oraz pominięciu
w procesie wykładni umowy podstawowych dyrektyw wykładni, takich jak:
nakaz uwzględniania okoliczności związanych z wykonywaniem umowy
przez strony i zachowaniem stron po zawarciu umowy, nakaz uwzględniania
okoliczności związanych z historią relacji pomiędzy stronami, nakaz
uwzględniania zasad współżycia społecznego oraz na pominięciu
subsydiarnych dyrektyw wykładni, takich jak dyrektywy in favorem debitoris
oraz contra proferentem, a także nieprawidłowym zastosowaniu językowej
dyrektywy wykładni, dyrektywy nakazującej uwzględniać okoliczności
związane z zawieraniem umowy oraz dyrektywy racjonalnego działania
uczestników obrotu, przy uwzględnieniu ich profesjonalnego charakteru,
prowadzącą do przyjęcia, że strony zmodyfikowały klauzulę rebus sic
stantibus, o której mowa w artykule 632 § 2 Kodeksu cywilnego poprzez
wyeliminowanie z jej zakresu zastosowania niektórych okoliczności, w tym
zmiany cen materiałów budowlanych koniecznych do realizacji Inwestycji,
podczas gdy prawidłowa wykładnia postanowień Umowy, uwzględniająca
w sposób prawidłowy wszystkie istotne dyrektywy wykładni wynikające
z artykułu 65 Kodeksu cywilnego, powinna prowadzić do wniosku, że strony
nie zmodyfikowały klauzuli rebus sic stantibus.
Skarżące podniosły także zarzut naruszenia przepisów postępowania,
a to uchybienie:
1. art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., poprzez zaniechanie odniesienia
się w uzasadnieniu wyroku wprost do zarzutu nierozpoznania istoty sprawy
7
przez Sąd Okręgowy, co utrudnia kontrolę prawidłowości wyroku z punktu
widzenia jego zgodności z treścią artykułu 386 § 4 k.p.c.;
2. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej, poprzez wydanie przez Sąd Apelacyjny
rozstrzygnięcia innego niż przewidziane przez art. 386 § 4 k.p.c., pomimo,
że w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy,
a w celu jej rozpoznania, zdaniem Sądu Apelacyjnego, konieczne było
przeprowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego w zakresie
pominiętym przez Sąd Okręgowy, podczas gdy prawidłowe zastosowanie
naruszonych przepisów skutkować musiałoby uchyleniem zaskarżonego
wyroku Sądu Okręgowego i przekazaniem sprawy do ponownego
rozpoznania sądowi pierwszej instancji, celem zapewnienia stronom
dwuinstancyjnego postępowania sądowego;
3. art. 217 § 2 w związku z art. 227, art. 391 § 1 oraz art. 381 k.p.c., poprzez
oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu mającego istotne znaczenie
dla rozstrzygnięcia sprawy, w postaci protokołu z dnia 20 września 2005 roku
odnoszącego się do Umowy dotyczącej Baterii numer 5, podpisanego przez
przedstawicieli Konsorcjum oraz Koksowni, z którego to dowodu wynikało,
że w toku realizacji innej umowy, zawartej pomiędzy Powodami
a Pozwanym, lecz w okresie, w którym zawierano Umowę, doszło
do uzgodnienia modyfikacji wynagrodzenia ryczałtowego w oparciu
o postanowienia analogiczne do tych, które zawierała umowa, podczas
gdy prawidłowe prowadzenie postępowania przed Sądem Apelacyjnym
wymagało dopuszczenia i przeprowadzenia wyżej wymienionego dowodu na
okoliczności dotyczące zgodnego zamiaru stron umowy, jako
że doprowadziłoby Sąd Apelacyjny do ustalenia przyczyn, dla których
powodowie w procesie zawierania umowy zaniechali zgłaszania uwag do
punktu 3.1 projektu umowy i - w rezultacie - do wniosku o braku
zmodyfikowania klauzuli rebus sic stantibus przez strony w Umowie;
4. art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., poprzez zaniechanie odniesienia
się w uzasadnieniu wyroku do treści i znaczenia niektórych dowodów
8
zaoferowanych przez powodowe spółki, co nie pozwala na jednoznaczne
stwierdzenie, czy Sąd Apelacyjny nadał przymiot wiarygodności wszystkim
wymienionym w skardze kasacyjnej dokumentom, czy tylko niektórym z nich,
ewentualnie, czy Sąd Apelacyjny pominął wszystkie wymienione dokumenty
lub niektóre z nich;
5. art. 233 § 1 w związku z art. 217 § 2 i art. 391 § 1 k.p.c., polegające na braku
wszechstronnego, zgodnego z regułami swobodnej oceny dowodów
rozważenia zebranego materiału dowodowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wymieniony w pierwszej kolejności zarzut naruszenia art. 328 § 2
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. a następnie zarzut naruszenia art. 386 § 4 k.p.c.
pozostają ze sobą w sprzeczności. Jeśli bowiem uzna się, że Sąd
Apelacyjny stwierdził, iż nie doszło w pierwszej instancji do rozpoznania
istoty sprawy, to wówczas należałoby uznać, że bezzasadnie zarzuca się
jednocześnie zaniechanie odniesienia się w uzasadnieniu wyroku Sądu
drugiej instancji do zawartego w apelacji zarzutu nierozpoznania istoty sprawy.
Dla uporządkowania, a ostatecznie rozstrzygnięcia tej kwestii trzeba przede
wszystkim wskazać, że według utrwalonego w tym względzie w orzecznictwie
Sąd Najwyższego stanowiska, do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas,
gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było
przedmiotem sporu, gdy zaniechał on zbadania podstawy żądania albo
merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka
materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (zob. m.in.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2013 r., V CZ 17/13, niepubl.
i wymienione w jego uzasadnieniu orzeczenia a także z najnowszych
postanowienia z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 330/10, niepubl;, z dnia 14 marca
2013 r., I CZ 12/13, niepubl.). Jednocześnie podkreśla się, że nie kwalifikuje się,
jako nierozpoznanie istoty sprawy wydanie przez sąd pierwszej instancji
orzeczenia na skutek błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania przepisu
prawa (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2012 r., I CZ
136/12, niepubl.).
9
Wobec tego trzeba podnieść, że jedyną przyczyną oddalenia w pierwszej
instancji powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego było uznanie, że umowa
stron w chwili zamknięcia rozprawy została już wykonana w tym znaczeniu,
że powodowie, jako konsorcjum wykonali świadczenie niepieniężne zaś pozwana
spółka spełniła świadczenie wzajemne w wysokości określonej w umowie.
Tę wadliwość dotychczasowego postępowania dostrzegł Sąd Apelacyjny uznając
ponadto, że w sprawie ma zastosowanie art. 632 § 2 k.c., a nie przyjęty, jako
podstawa rozstrzygnięcia art. 3571
k.c. Sąd Apelacyjny uznał też za istotne w
sprawie ustalenie, czy strony w umowie nie wyeliminowały możliwości
podwyższenia wynagrodzenia umownego, mającego charakter wynagrodzenia
ryczałtowego także w sytuacji, gdy po zawarciu umowy doszło do takiej
nieprzewidywalnej zmiany stosunków, w tym wzrostu cen materiałów budowlanych
koniecznych do realizacji inwestycji, że wykonanie robót groziłoby wykonawcy
rażącą stratą.
W tym stanie rzeczy uzasadniona jest ocena, że Sąd pierwszej instancji
nie tyle, że nie rozpoznał istoty sprawy, ale na skutek błędnej wykładni przepisu
art. 3571
k.c., jako jednej z podstaw powództwa o ukształtowanie na nowo
umownego stosunku prawnego w związku ze zmianą stosunków, do jakiej doszło
po zawarciu umowy uznał generalnie, że nie można kształtować stosunku
obligacyjnego, który nie istnieje, wygasł np. na skutek wykonania. W związku z tym
uprawnione było nie tylko przyjęcie przez Sąd drugiej instancji art. 632 § 2 k.c. jako
właściwej podstawy prawnej oceny zgłoszonego żądania, ale także uzupełnienie
postępowania dowodowego w celu ustalenia, czy strony umowy wyłączyły
możliwość podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego pomimo ujawnienia się
okolicznościach wskazanych w tym przepisie.
Pozostając przy formalnej podstawie kasacyjnej naruszenia art. 328 § 2
k.p.c., tym razem w związku z zarzutem braku odniesienia się przez Sąd drugiej
instancji w uzasadnieniu wyroku do wskazanych w skardze kasacyjnej dowodów
z pism, trzeba zważyć, że Sąd drugiej instancji wykorzystał część z tych
dowodów, chociaż uczynił to jedynie dla stwierdzenia, iż powodowie
proponowali wykreślenie punktu 3.2 umowy oraz modyfikację treści punktu 3.1.
umowy. Dlatego w odniesieniu do pism przytoczonych w uzasadnieniu Sądu
10
(przez podanie kart akt sądowych na których te pisma się znajdują) podniesiony
w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie może odnieść
skutku. W pozostałym natomiast zakresie brak odniesienia się sądu drugiej instancji
do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jest nie tylko
mankamentem (art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.) samego
uzasadnienia, ale także ma wpływ na ocenę materialnoprawnych zarzutów skargi
kasacyjnej. Nie jest, bowiem możliwe prawidłowe zastosowanie prawa
materialnego bez zgodnego z prawem procesowym ustalenia podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2013 r.
IV CSK 347/12, niepubl.). W związku z tym trzeba podnieść, że nieuwzględnienie
innych okoliczności, których wykazaniu miały służyć pisma wskazane przez
powodów mogło mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia w kontekście ustalenia
zgodnego zamiaru stron i celu umowy, jako decydujących elementów w procesie
wykładni umowy, określonych w art. 65 § 2 k.c.
Sąd drugiej instancji nie uzasadnił swojej decyzji o oddaleniu wniosku
powodów o przeprowadzenie dowodu z protokołu z dnia 20 września 2005 r.,
dotyczącego wprawdzie innej inwestycji realizowanej przez te same strony,
ale opartej na umowie o podobnym brzmieniu, przy czym w zakresie postanowień
odnoszących się do możliwości podwyższenia ryczałtowego postanowienia obu
umów były identyczne. Nie przesądzając znaczenia tego dowodu w procesie
wykładni umowy stron nie można wykluczyć, iż zachowanie stron, negocjacje i ich
wynik przy wykonaniu innej, podobnej umowy może służyć ustaleniu zgodnego
zamiaru stron zwłaszcza w zakresie rozumienia identycznych ich postanowień
dotyczących możliwości podwyższenia ryczałtowego. Pominięcie wniosków
dowodowych, uregulowane w art. 217 § 2 k.p.c. dotyczy takich okoliczności
spornych, które zostały już dostatecznie wyjaśnione, przy czym należy mieć
na uwadze, że okolicznościami spornymi w tym znaczeniu nie są tylko te
okoliczności, co, do których strony pozostają w sporze, ale także okoliczności, które
nie zostały wyjaśnione. Ponadto zgodnie z treścią art. 381 k.p.c. w postępowaniu
apelacyjnym mogą być pominięte nowe dowody, jeżeli strona mogła je powołać
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba, że potrzeba powołania się
na nie wynikła później. Pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę przez sąd
11
pierwszej lub drugiej instancji jest także możliwe w odniesieniu do dowodów, które
są nieprzydatne do rozstrzygnięcia. W każdym jednak przypadku Sąd powinien
negatywną decyzję dowodową uzasadnić.
Wracając do rozważań dotyczących naruszenia przepisów postępowania
w kontekście oceny naruszenia art. 65 k.c. trzeba wskazać, że według
ukształtowanej w orzecznictwie Sądu Najwyższego na tle tego artykułu (zob. m.in.
uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r.,
III CZP 66/95 (OSNC 1995, nr 12, poz. 168 a także wyroki z dnia 21 listopada
1997 r., I CKN 825/97, OSNC 1998, nr 5, poz. 81; z dnia 20 maja 2004 r., II CK
354/03, OSNC 2005, nr 5, poz. 9; z dnia 12 kwietnia 2013 r., IV CSK 569/12,
niepubl.; z dnia 21 marca 2013 r., III CSK 223/12, niepubl.) tzw. kombinowanej
metody wykładni w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie przyznaje
się pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, które rzeczywiście nadawały mu
obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Pierwszeństwo
to jest wyprowadzane z zawartego w art. 65 § 2 k.c. nakazu badania raczej, jaki był
zgodny zamiar stron umowy, aniżeli opierania się na dosłownym brzmieniu umowy.
To, jak same strony rozumiały oświadczenie woli w chwili jego złożenia
można wykazywać za pomocą dowodu z przesłuchania stron, ale i wszelkich
innych środków dowodowych albowiem w przypadku dokonywania wykładnia
niejasnej treści świadczeń woli zgłaszane na te okoliczności dowody nie
są dowodami przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu, lecz dowodami
co do osnowy dokumentu (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca
1999 r., II CKN 722/98, niepubl; z dnia 28 czerwca 2000 r., IV CKN 72/00, niepubl.)
Na rozumienie to może wskazywać także zachowanie się stron po złożeniu
oświadczenia woli, np. sposób wykonania umowy. Sąd stwierdzając, że strony
w sposób tożsamy rozumiały użyte w umowie sformułowania jest związany taką
zgodną interpretacją umowy chociażby znaczenie nadawane oświadczeniu woli
przez same strony odbiegało od jasnego sensu oświadczenia woli wynikającego
z reguł językowych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 1999 r.,
II CKN 379/98, OSNC 2000, nr 1, poz. 10, z dnia 7 grudnia 2000 r., II CKN 351/00,
OSNC 2001, nr 6, poz. 95, z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 129/03, "Izba Cywilna"
12
2004, nr 10, s. 33 i 34 i z dnia 25 marca 2004 r., II CK 116/03, "Izba Cywilna" 2004,
nr 10, s. 33 i 34).
W razie braku porozumienia stron, co do rozumienia treści złożonych przez
nie oświadczeń za prawnie wiążące należy uznać jego znaczenie ustalone według
obiektywnego wzorca wykładni. Przyczyna powyższego rozstrzygnięcia - potrzeba
ochrony adresata - przemawia za tym, aby było to znaczenie, które jest dostępne
dla adresata przy założeniu, jak się określa w piśmiennictwie, starannych z jego
strony zabiegów interpretacyjnych, tylko bowiem zaufanie adresata do znaczenia
będącego wynikiem jego starannych zabiegów interpretacyjnych zasługuje
na ochronę. Potwierdza to zawarty w art. 65 § 1 k.c. nakaz tłumaczenia
oświadczenia woli tak, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których
zostało złożone, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. Jak wskazał
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wymienionego wyroku z dnia 8 października
2004 r. ustalając powyższe znaczenie oświadczenia woli wyrażonego za pomocą
słów należy wyjść od jego sensu wynikającego z reguł językowych, przy czym
w pierwszej kolejności należy uwzględnić reguły o regionalnym zasięgu lub
środowiskowe, w tym także ustalone zwyczaje, co do posługiwania się określonymi
zwrotami przez środowisko lub grupę zawodową, do której należą strony, a dopiero
potem reguły o ogólnym zasięgu (powszechne reguły danego języka).
Trzeba przy tym mieć na względzie jednak nie tylko interpretowany zwrot, ale
i jego kontekst, czyli pozostałe elementy wypowiedzi, której jest on składnikiem.
W związku z tym nie można przyjąć takiego znaczenia interpretowanego zwrotu,
który pozostawałby w sprzeczności z pozostałymi składnikami wypowiedzi,
kłóciłoby się to, bowiem z założeniem o racjonalnym działaniu uczestników obrotu
prawnego, na którym zasadza się funkcja oświadczenia woli, jako regulatora
stosunków cywilnoprawnych.
Oprócz kontekstu językowego, przy interpretacji oświadczenia woli powinno
się brać pod uwagę, zgodnie z art. 65 § 1 k.c., także okoliczności złożenia
oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny, na który składają się
w szczególności dotychczasowe doświadczenia stron, ich status, przebieg
negocjacji, kontekst faktyczny, w którym sporządzono projekt umowy i w którym
umowę zawierano (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1998 r., I CKN
13
815/97, OSNC 1999, nr 2, poz. 38; z dnia 8 lipca 2004 r., sygn. akt IV CK 582/03,
niepubl.). Niezależnie od tego z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy
wykładni umowy jej celem; dotyczy to zresztą wszelkich oświadczeń woli
składanych innej osobie (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 września
1997 r., III CZP 39/97, OSNC 1997, nr 12, poz. 191). Zarówno uwzględnienie
okoliczności, w których oświadczenie zostało złożone, jak i uwzględnienie celu
umowy może prowadzić - na co w odniesieniu do drugiej sytuacji jednoznacznie
wskazuje art. 65 § 2 k.c. - do przypisania oświadczeniu woli prawnie wiążącego
sensu odbiegającego od znaczenia wynikającego z reguł językowych (por. aktualne
także w tym zakresie wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 1999 r.,
II CKN 379/98, z dnia 7 grudnia 2000 r., II CKN 351/00, z dnia 30 stycznia 2004 r.,
I CK 129/03, i z dnia 25 marca 2004 r., II CK 116/03).
W pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia Sąd drugiej instancji
dostrzegł wprawdzie konieczność uwzględnienia wymienionych wyżej,
a wynikających z art. 65 k.c. wskazań dotyczących wykładni oświadczeń woli,
jednak nie wszystkie z nich uwzględnił i ocenił w kontekście badania zgodnego
zamiaru stron i celu umowy. Słusznie w związku z tym zarzuca się w skardze
kasacyjnej chociażby brak pełnego odniesienia się do okoliczności związanych
z zawarciem i wykonywaniem umowy przez strony, w tym odniesienia się do treści
i sposobu wykonywania w tym samym czasie innych umów, odniesienia się
do przyczyn wykreślenia z umowy punktu 3.2, który wyłączał możliwość modyfikacji
ryczałtu w razie zaistnienia określonych w nim nadzwyczajnych zdarzeń przy
jednoczesnym pozostawieniu bez zmian punktu 3.1. umowy.
Konieczność ustosunkowania się do zgłoszonych wniosków dowodowych,
konieczność oceny wskazanych przez powódkę okoliczności mających znaczenie
dla ustalenia zgodnego zamiaru i celu umowy stron w kontekście możliwości
skorzystania przez wykonawcę z ubiegania się o podwyższenie wynagrodzenia
ryczałtowego w drodze orzeczenia sądowego sprawia, że przedwczesne jest
rozstrzyganie, czy Sąd drugiej instancji dokonując wykładni umowy stron naruszył
art. 65 k.c. Rozstrzygnięcie tej kwestii jest niezbędne albowiem Sąd Najwyższy
podziela ocenę Sądu Apelacyjnego, że przepis art. 632 § 2 k.c. ma charakter
dyspozytywny.
14
Przed wprowadzeniem do Kodeksu cywilnego przepisu art. 3571
k.c.
w piśmiennictwie przeważało zapatrywanie, że nie istnieje żadne ogólne
„domniemanie” dyspozytywności, czy imperatywności normy, a charakter prawny
danej normy należy za każdym razem ustalać odrębnie. Po tej dacie, kiedy zasada
swobody umów znalazła swój normatywny wyraz, zwraca się słusznie uwagę,
że więcej argumentów przemawia za przyjęciem, iż przy braku możliwości ustalenia
charakteru normy w drodze wykładni językowej, oceniana norma ma charakter
dyspozytywny. Taki charakter ma zresztą większość przepisów prawa zobowiązań,
których treść nie daje jednoznacznej odpowiedzi, co do ich mocy wiążącej. Do tej
grupy przepisów zdaniem Sądu Najwyższego w składzie rozpoznającym skargę
kasacyjną powódki, należy także art. 632 § 2 k.c.
Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury art. 632 § 2 k.c. może
mieć zastosowanie w drodze analogii do umowy o roboty budowlane i stanowić
podstawę do modyfikacji wynagrodzenia wykonawcy. W przypadku przyjęcia tego
przepisu, jako podstawy prawnej zmiany wynagrodzenia wykonawcy robót
budowlanych wykonywanych na podstawie umowy zawartej w trybie zamówienia
publicznego, art. 144 ust. 1 ustawy z 29 czerwca 2004 r. Prawo zamówień
publicznych (tekst jednolity, Dz.U. z 2010 r., Nr 113, poz. 759 z późn zm.; dalej
p.z.p.) ma zastosowanie tylko w takim zakresie, w jakim w odniesieniu do art. 632
§ 2 k.c. określa dopuszczalność zmiany umowy. Zmiana umowy w zakresie
wysokości wynagrodzenia będzie, zatem dopuszczalna, jeżeli jest korzystna dla
zamawiającego albo wynika z okoliczności, których nie dało się przewidzieć
w chwili zawarcia umowy, zaś wynagrodzenie ulegnie zmianie, jeżeli zaistnieją
materialnoprawne przesłanki określone w art. 632 § 2 k.c. (por. uchwała składu
7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 września 2009 r., III CZP 41/09, OSNC
2010/3/33; wyroki Sądu Najwyższego z 20 listopada 2008 r., III CSK 184/08,
niepubl.; z dnia 4 lutego 2011 r., III CSK, 143/10, niepubl.; z dnia 21 lutego 2013 r.,
IV CSK 354/12, niepubl.; z dnia 12 kwietnia 2013 r., IV CSK 568/12, niepubl.).
Artykuł 632 § 2 k.c. nie zawiera w swej treści żadnego sformułowania, które
mogłoby wskazywać na jego imperatywny charakter. Taki jest ogólny charakter
przepisów prawa zobowiązaniowego o umowie o dzieło, czy też o umowie o roboty
budowlane. Tam, gdzie ustawodawca zamierza ingerować w zasadę swobody
15
zawierania umów, czyni to przez różnorodne sformułowania np. w odniesieniu do
umowy agencyjnej - art. 7601
§ 2, 7602
§ 4 k.c. (postanowienia umowne sprzeczne
z treścią … są nieważne). Wprost w odniesieniu do umów o roboty budowlane
w art. 6471
§ 6 k.c. przewidziano, że „odmienne postanowienia umów, o których
mowa w niniejszym artykule są nieważne. Wobec tego zarówno wykładnia
językowa jak i wykładnia systemowa przemawiają za traktowaniem art. 632 § 2 k.c.
jako przepisu dyspozytywnego.
Umowna regulacja wyłączająca możliwość podwyższenia na podstawie art.
632 § 2 k.c. wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy, w razie zmiany stosunków,
której nie można było przewidzieć, jeśli wykonanie robót groziłoby wykonawcy
rażącą stratą nie sprzeciwia się celowi zawartej w art. 632 § 2 k.c. regulacji.
Przepis ten, podobnie jak art. 3571
k.c., pozwala na zmianę treści zobowiązania
przez sąd ze względu na zmianę stosunków, do jakiej doszło po zawarciu umowy.
Podobną funkcję spełniają nieliczne przepisy regulujące określone rodzaje
stosunków zobowiązaniowych (zob. np. art. 700, 907 § 2 k.c.). W doktrynie prawa
cywilnego art. 3571
k.c., który ma charakter ogólny, zaliczany jest do przepisów
dyspozytywnych, a zatem dopuszczalne jest umowne wyłączenie jego
zastosowanie lub modyfikacja przewidzianych w nim reguł w ramach granicach
swobody zawierania umów (art. 3531
k.c.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego
przyjmuje się, że zakres zastosowania normy ujętej art. 632 § 2 k.c. jest węższy,
zawiera się w zakresie stosowania normy art. 3571
k.c. Niewątpliwie węższy jest
krąg adresatów normy pierwszej, obejmuje wyłącznie wykonawców, natomiast
zakres warunków jej zastosowania przedstawia się albo, jako węższy (tylko
wynagrodzenie), albo, jako równoważny (zmiana stosunków) warunkom
zastosowania art. 3571
k.c. Co do zmiany stosunków art. 632 § 2 k.c. dopuszcza
zmianę umowy w razie zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć.
Odwołanie się przez ustawodawcę do nieprzewidywalności zmiany stosunków
wskazuje, że chodzi tu o przypadki wychodzące poza zakres zwykłego ryzyka
kontraktowego, a zatem o przypadki analogiczne jak objęte działaniem normy art.
3571
k.c. Powyższe wskazuje na podrzędny charakter normy wynikającej z art. 632
§ 2 k.c., co uzasadnia posłużenie się regułą lex specialis derogat legi generali
(tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 marca 2012 r., I CSK 333/11,, niepubl. zob.
16
też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2012 r. (sygn. akt 366/11, niepubl.
a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lutego 2013 r.,
sygn. akt VI Ca 1097/12, niepubl.).
Ważąc racje przemawiające za imperatywnym lub dyspozytywnym
charakterem przepisu art. 632 § 2 k.c. trzeba zwrócić szczególną uwagę na
równoważny zasadniczy warunek zastosowania obu analizowanych przepisów.
Jedynie węższy krąg adresatów normy zawartej w art. 632 § 2 k.c. obejmujący tylko
wykonawców umowy o dzieło i odpowiednio wykonawców umowy o roboty
budowlane oraz węższy zakres przedmiotowy tej normy mającej zastosowanie tylko
do wynagrodzenia wykonawcy nie daje wystarczającej podstawy do uznania,
iż norma zawarta w art. 632 § 2 k.c. ma inny charakter niż norma zawarta w art.
3571
k.c. Oba przepisy dotyczą rozkładu ryzyka, jakie wiąże się z wykonaniem
umowy zgodnie z jej treścią w warunkach, które zmieniły się „nadzwyczajnie”
czy też „nieprzewidywalnie”. Ustawa w ramach art. 3571
k.c. przewiduje instrumenty
łagodzące konsekwencje „zmiany warunków” dla obu stron umowy. W przypadku
umowy o dzieło, a przez analogiczne stosowanie także w doniesieniu do umów
o roboty budowlane, instrument w postaci żądania podwyższenia przez sąd
wynagrodzenia ryczałtowego lub rozwiązania umowy, przysługuje tylko jednej
stronie umowy, a mianowicie wykonawcy. Zarówno art. 3571
k.c. jak i art. 632 § 2
k.c. pełnią funkcje ochronne, przy czym pierwszy z nich chroni obie strony umowy
zaś drugi chroni tylko przyjmującego zlecenie za wynagrodzeniem ryczałtowym.
Wskazany podmiotowy zakres ochrony, nie pozbawia jednak stron umowy
możliwości ukształtowania równego rozkładu ryzyka wystąpienia zmian po zawarciu
umowy o roboty budowlane i to także wtedy, gdy wynagrodzenie wykonawcy ma
charakter ryczałtowy, Kwestia ta nie została wyłączona z zasady swobody
zawierania umów. Jednocześnie trzeba podkreślić, że ryczałtowy charakter
wynagrodzenia nie zawsze stawia z góry wykonawcę w niekorzystnej sytuacji.
Jest to kwestia określonej koniunktury gospodarczej. Charakter usług budowlanych
może być różny. Raz może funkcjonować „rynek inwestora” innym razem „rynek
wykonawcy”. Wobec tego nie można uznać, że ustalenie ryczałtowego
wynagrodzenia wykonawcy jest zawsze korzystne dla zamawiającego. Wobec tego
słusznie podnosi pozwana Spółka w odpowiedzi na skargę kasacyjną,
17
że niedopuszczalne jest uzależnianie charakteru mocy wiążącej normy art. 632 § 2
k.c. od charakteru konkretnego rynku usług budowlanych w danym czasie.
Potwierdza to także szersze, wykraczające poza roboty budowlane, zastosowanie
art. 632 § 2 k.c. do wszelkich umów o dzieło.
Przyjęcie w art. 632 § 2 k.c. jednostronnej ochrony wykonawcy
(przyjmującego zamówienie) nie pozbawia stron umowy o roboty budowlane
w ramach swobody zawierania umów (art. 3531
k.c.) możliwości ułożenia tego
stosunku prawnego według swego uznania w ten sposób, że zostanie
zrównoważone ryzyko przyjęcia wynagrodzenia wykonawcy w formie ryczałtowej.
Wówczas przeciwwagą dla ryzyka wykonawcy powstania rażącej straty związanej
z nieprzewidywalnym wzrostem cen materiałów budowlanych i innych elementów
kosztów robót budowlanych jest sytuacja prawna inwestora, który nie może żądać
obniżenia wynagrodzenia ryczałtowego nawet w przypadku, gdy wykonawca
osiągnął wyższe od oczekiwanych korzyści np. na skutek spadku cen materiałów
budowlanych i innych elementów kosztów robót budowlanych.
Z tych wszystkich względów nie zasługuje na uwzględnienie zarzut
naruszenia art. 632 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia,
że przepis ten ma charakter dyspozytywny.
Ponieważ jednak skarga kasacyjna okazała się z innych przyczyn
uzasadniona, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. uchylił zaskarżony
wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
jw