Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 223/13
POSTANOWIENIE
Dnia 27 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 27 września 2013 r.,
sprawy S. Z. S. skazanego z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. i innych
oraz W. J. K. skazanego z art. 280 § 2 k.k. i innych,
z powodu kasacji wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 2 kwietnia 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 24 października 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasacje obrońców skazanych jako oczywiście
bezzasadne;
II. zwolnić skazanych od kosztów sądowych za postępowanie
kasacyjne;
III. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. K.
W., Kancelaria Adwokacka, kwotę 738
(siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym 23% VAT,
tytułem wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji
na rzecz skazanego W. K.
UZASADNIENIE
2
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 24 października 2012 r., skazał:
1/ W. J. K. za przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2
k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na karę 3 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, nadto
na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądził od niego na rzecz dwojga pokrzywdzonych
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwoty po 1000 zł na rzecz każdego
z nich.
2/ S. Z. S. za czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. na karę 3 lat
pozbawienia wolności oraz za występek z art. 291 § 1 k.k. na karę 5 miesięcy
pozbawienia wolności. Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczono wobec
tego oskarżonego łączną karę pozbawienia wolności w rozmiarze 3 lat i 2 miesięcy,
a nadto na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądził od niego na rzecz dwojga
pokrzywdzonych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwoty po 500 zł na
rzecz każdego z nich.
Apelacje od tego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych. Obrońca
oskarżonego K. na podstawie art. 438 pkt 2 - 4 k.p.k. zarzuciła wyrokowi obrazę
przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a
mianowicie art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 k.p.k.,
co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść. Nadto obrońca zarzucił rażącą
niewspółmierność orzeczonej kary wobec „nadania prymatu okolicznościom
obciążającym nad okolicznościami łagodzącymi”.
W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie
z opisu przypisanego przestępstwa znamion dotyczących czynu na szkodę J. J. i
wymierzenie za czyn popełniony na szkodę P. D. kary w najniższym możliwym
wymiarze przy zastosowaniu instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Na
wypadek uznania, iż brak jest podstaw do tego rodzaju zmian dotyczących
wyeliminowania znamion jednego z czynów, apelujący wniósł o wymierzenie kary w
najniższym możliwym wymiarze, przy zastosowaniu instytucji nadzwyczajnego
złagodzenia kary, a w przypadku uznania, że brak jest przesłanek do zastosowania
tej instytucji, wniósł o złagodzenie kary poprzez obniżenie jej do rozmiaru 3 lat
pozbawienia wolności. Alternatywnie wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
3
Z kolei obrońca oskarżonego S. zaskarżył wyrok tylko w części dotyczącej
orzeczenia o karze, oparł apelację o wszystkie podstawy z art. 438 pkt 1 – 4 k.p.k. i
zarzucił:
- obrazę prawa materialnego, a to art. 53 k.k. poprzez wymierzenie kary
nieadekwatnej do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu;
- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a
to art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k., a to wobec niewłaściwego
uwzględnienia przy wymiarze kary okoliczności łagodzących;
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ
na jego treść, wskutek niewłaściwego uznania, że oskarżony nie przyznał się do
zarzucanego mu czynu;
- rażącą niewspółmierność orzeczonej kary wobec niezastosowania instytucji
nadzwyczajnego jej złagodzenia.
W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez nadzwyczajne
złagodzenie wymierzonych oskarżonemu kar pozbawienia wolności i warunkowe
zawieszenie wykonania łącznej kary pozbawienia wolności, ewentualnie uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I
instancji.
Po rozpoznaniu tych apelacji Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 2 kwietnia
2013 r., utrzymał w mocy zaskarżony wyrok uznając obie apelacje za oczywiście
bezzasadne.
Kasacje od wyroku Sądu odwoławczego wnieśli obrońcy skazanych.
Obrońca skazanego K. zarzucił na podstawie art. 526 § 1 k.p.k. w zw. z art. 523 § 1
k.p.k. rażące naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na treść orzeczenia, a
mianowicie:
1/ art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 kpk, polegające na powieleniu przez Sąd II
instancji błędów z zakresu oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego,
wskutek naruszenia w/w przepisów oraz wynikających z nich zasad i przyjęcia, iż
skazany W. K. nie odstąpił dobrowolnie od dokonania przestępstwa rozboju
kwalifikowanego na osobie pokrzywdzonej J. J., w sytuacji, gdy zgromadzony w
sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci zeznań pokrzywdzonych J.
4
J. oraz P. D., nie dawał ku temu dostatecznych podstaw, zwłaszcza wobec
konsekwentnych i stanowczych wyjaśnień skazanego W. K.;
2/ art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zaakceptowanie w toku kontroli
instancyjnej naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającego się w
całkowitym pominięciu przy ustalaniu podstawy faktycznej wyroku zeznań
pokrzywdzonych w zakresie podanej przez nich przyczyny odstąpienia przez
skazanego W. K. od dokonania przestępstwa rozboju kwalifikowanego na osobie
pokrzywdzonej J. J.;
3/ art. 433 § 2 k.p.k. poprzez powołanie się w uzasadnieniu orzeczenia Sądu
odwoławczego jedynie na argumenty podniesione przez Sąd I Instancji w zakresie
oceny dobrowolności odstąpienia od dokonania przestępstwa rozboju
kwalifikowanego na osobie pokrzywdzonej J. J., co doprowadziło do braku należytej
kontroli ze strony Sądu Apelacyjnego zaskarżonego orzeczenia Sądu Okręgowego,
wskutek niedostatecznego rozważenia podnoszonych w tym zakresie argumentów
obrony;
4/ art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art 457 § 3 k.p.k. poprzez nierozważenie przez Sąd
Apelacyjny:
- zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego mającego wpływ na treść
orzeczenia, a to przepisów art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i
art. 424 k.p.k. wyrażającą się w przekroczeniu przez Sąd meriti granic zasady
swobodnej oceny dowodów, dokonaniu dowolnej ich oceny, naruszeniu zasady
obiektywizmu i nie uwzględnieniu przy wyrokowaniu całokształtu
przeprowadzonych na rozprawie głównej dowodów i przyjęcie za istotne jedynie
okoliczności przemawiających na niekorzyść skazanego, z pominięciem dowodów
świadczących na jego korzyść, co doprowadziło do niesłusznego niezastosowania
wobec skazanego W. K. nadzwyczajnego złagodzenia kary, pomimo zaistnienia
szczególnych względów, o których stanowi przepis art. 60 § 2 k.k.;
- zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec skazanego kary
pozbawienia wolności, wskutek naruszenia przepisów postępowania, co
doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, oraz niezasadnego
nadania prymatu okolicznościom obciążającym, nad okolicznościami łagodzącymi;
5
5/ w konkluzji autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Z kolei obrońca skazanego S. S. powołując się na przepisy art. 523 § 1
k.p.k., art. 526 § 1 k.p.k. oraz art. 438 pkt 1,2 i 4 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.,
zaskarżył wyrok Sądu odwoławczego w części dotyczącej orzeczenia o karze i
zarzucił rażące naruszeniem prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia, a mianowicie:
1/ prawa materialnego, a to art. 19 § 2 k.k., art. 60 k.k. oraz art. 69 k.k. poprzez
brak zastosowania przez Sąd meriti wobec skazanego S. nadzwyczajnego
złagodzenia kary i wymierzenia mu kary poniżej dolnej granicy ustawowego
zagrożenia oraz warunkowego zawieszenia jej wykonania w sytuacji, gdy
całokształt okoliczności ujawnionych w toku dotychczasowego postępowania nie
wskazywał na fakt, iż S. S. nie zasługuje na wyróżnienie jego sytuacji
dobrodziejstwem kary nadzwyczajnie złagodzonej;
2/ przepisów postępowania, a to art. 53 k.k. i art. 424 § 1 k.p.k. poprzez uznanie, iż
wymierzenie skazanemu kary bezwzględnej pozbawienia wolności bez
zastosowania dobrodziejstwa z art. 60 k.k. odpowiada w sytuacji dotyczącej
skazanego dyrektywom sędziowskiego wymiaru kary, podczas, gdy z uzasadnienia
pisemnego wyroku nie sposób wywnioskować, z jakich powodów Sąd odwoławczy
uznał, iż orzeczona wobec skazanego kara bezwzględna pozbawienia wolności jest
karą adekwatną do stopnia winy uwzględniającą cele zapobiegawcze i
wychowawcze w stosunku do niego, a nadto w sytuacji braku wzięcia pod rozwagę,
czy całokształt okoliczności odnoszących się wprost do osoby skazanego ( w tym
m. in. jego młody wiek, wcześniejsza niekaralność, współpraca z wymiarem
sprawiedliwości, ustabilizowana sytuacja życiowa, wyrażenie żalu i skruchy, a
nadto zjawiskowa forma popełnienia przez niego zarzucanego mu czynu),
faktycznie uniemożliwia zastosowanie wobec niego nadzwyczajnego złagodzenia
wymierzonej mu kary. W konsekwencji Sąd nie wskazał w uzasadnieniu w sposób
dostateczny motywów, z jakich powodów wobec S. S. nie zachodziły przesłanki
skutkujące zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary, o jakim mowa w art.
19 § 2 k.k.;
6
3/ skutkiem powyższych uchybień doszło do niezasadnego uznania, iż wymierzenie
skazanemu S.S. kary bezwzględnej pozbawienia wolności bez jej nadzwyczajnego
złagodzenia jest karą adekwatną, w sytuacji, gdy biorąc pod uwagę w/w zarzuty
uznać należy ją za karę niewspółmiernie surową.
4/ w konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i
przekazanie sprawy sądowi właściwemu do jej ponownego rozpoznania, przy czym
nie wskazano, o który sąd chodzi.
W pisemnej odpowiedzi na kasacje prokurator Prokuratury Apelacyjnej
wniósł o ich oddalenie jako oczywiście bezzasadnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Obydwie kasacje okazały się oczywiście bezzasadne, co skutkowało ich
oddaleniem w trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
Należy zauważyć, że w przedmiotowej sprawie skargi zmierzały do
kolejnego zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez sąd pierwszej instancji
– i zaakceptowanej w pełni w wyniku kontroli apelacyjnej przez sąd odwoławczy –
oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych. Generalnie zarzuty
kasacyjne stanowią powielenie zarzutów apelacyjnych, tymczasem postępowanie
kasacyjne nie może stanowić powtórzenia postępowania apelacyjnego i nie jest
swego rodzaju trzecią instancją odwoławczą, mającą służyć kolejnemu
weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń w sądach pierwszej i drugiej
instancji. W niniejszej sprawie kasacje zostały skonstruowane w taki sposób, iż
zarzuty dotyczą w istocie wprost wyroku sądu pierwszej instancji. Obrońca
skazanego K. poprzez ich powiązanie z zarzutami pod adresem orzeczenia sądu
odwoławczego stara się doprowadzić do poddania ocenie przez Sąd Najwyższy
ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy. Z kolei kasacja obrońcy
skazanego Siewierskiego znajdowała się na granicy jej prawnej dopuszczalności,
co słusznie wytknął prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację.
Niemniej jednak trzeba podkreślić, iż zarzuty podniesione pod adresem
orzeczenia Sądu I instancji podlegają rozważeniu przez sąd kasacyjny tylko w
takim zakresie, w jakim jest to konieczne dla właściwego rozpoznania zarzutów
stawianych w tym nadzwyczajnym trybie zaskarżonemu wyrokowi sądu
odwoławczego. Tych zarzutów jednak nie można rozpatrywać w oderwaniu od
7
zarzutów stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego, skoro nie jest funkcją kontroli
kasacyjnej kolejne, powielające kontrolę apelacyjną rozpoznawanie zarzutów
stawianych pod pozorem kasacji orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Z istoty samej
kasacji wynika bowiem, że w tym postępowaniu niedopuszczalne jest dokonywanie
przez Sąd Najwyższy ponownej oceny dowodów, czy też poprawności dokonanych
ustaleń faktycznych. Sąd kasacyjny może tylko zbadać, czy sądy obydwu instancji
dokonując tych ustaleń nie dopuściły się rażącego naruszenia reguł procedowania,
co mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne, a w konsekwencji na treść wyroku.
Zatem kontroli w trybie kasacji podlegają nie same ustalenia faktyczne, ale sposób
ich dokonania.
Wobec tego, iż obrońca skazanego K. podniósł zarzut rażącego naruszenia
art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. należy stwierdzić, iż tego rodzaju zarzuty
nie mogą samodzielnie stanowić podstawy kasacji z uwagi na fakt, że formułują
jedynie naczelne zasady procesu karnego, mające charakter ogólnych dyrektyw.
Przestrzeganie tych zasad gwarantowane jest w przepisach szczególnych i dopiero
wskazanie naruszenia konkretnych takich przepisów może uzasadniać stosowny
zarzut kasacyjny. Odnośnie do zarzutu dotyczącego naruszenia art. 7 k.p.k., trzeba
zwrócić uwagę, iż zarzut złamania zasady swobodnej oceny dowodów może być
samodzielnie i bezpośrednio stawiany wyrokowi sądu odwoławczego tylko wtedy,
gdy sąd ten wydał orzeczenie o charakterze reformatoryjnym. A więc, gdy zmienił
wyrok Sądu pierwszej instancji dokonując oceny dowodów odmiennej od tej, która
legła u podstawy faktycznej wyroku tego Sądu. W przeciwnym wypadku, a więc gdy
Sąd odwoławczy utrzymuje w mocy orzeczenie Sądu I instancji, zarzut naruszenia
art. 7 k.p.k. może być w kasacji podniesiony tylko jako racja ewentualnego
stwierdzenia zasadności i uwzględnienia zarzutów podniesionych pod adresem
orzeczenia Sądu odwoławczego.
W realiach przedmiotowej sprawy nie można zasadnie przyjąć, aby sądy obu
instancji naruszyły dyrektywy z art. 7 k.p.k. Tym bardziej dotyczy to orzeczenia
Sądu odwoławczego, który nie dokonywał żadnej zmiany ustaleń faktycznych sądu
pierwszej instancji utrzymując w mocy tenże wyrok. Sam fakt, iż przyjęte przez
Sądy założenia dowodowe nie odpowiadają subiektywnym oczekiwaniom
skazanego nie jest wystarczający do skutecznego podnoszenia zarzutu złamania
8
zasady swobodnej oceny dowodów. Wbrew odmiennemu stanowisku autora
kasacji, Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej i zgodnej z naczelnymi zasadami
postępowania karnego oceny wszystkich zebranych w sprawie dowodów,
wyciągnął z niej trafne wnioski, zaś tę analizę Sąd odwoławczy w pełni
zaakceptował jako logiczną, zgodną z zasadą prawidłowego rozumowania oraz
wiedzy i doświadczenia życiowego.
Podobnie nie doszło do obrazy przepisu art. 410 k.p.k. Należy zdecydowanie
podkreślić, że nie stanowi naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału
dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób
odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia
doszłoby tylko wtedy, gdyby Sąd I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na
części materiału dowodowego. Jednakże przepisu art. 410 k.p.k. nie można
rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić
podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie
stanowiły podstawy ustaleń faktycznych, jeśli sąd je rozważył i odrzucił na
płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne.
Wobec zarzucenia Sądowi I instancji złamania zasady bezstronności i
obiektywizmu z art. 4 k.p.k., a w konsekwencji Sądowi odwoławczemu rażącej
obrazy prawa wobec utrzymania w mocy w zakresie sprawstwa oskarżonego K.
zaskarżonego apelacją wyroku, to należy wyraźnie stwierdzić, że obrońca upatruje
złamania tej zasady wskutek nieuwzględnienia okoliczności przemawiających,
zdaniem jej autora, na korzyść skazanego, w szczególności zeznań
pokrzywdzonych, mających jakoby świadczyć o dobrowolnym odstąpieniu przez
skazanego od przestępstwa na szkodę J. J. – a w przypadku sądu odwoławczego,
wobec bezkrytycznego zaakceptowania stanowiska Sądu Okręgowego.
Należy wyraźnie podkreślić, że odrzucenie przez Sąd pewnych dowodów w
końcowej ocenie, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów, stanowi
uprawnienie Sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem
zasady swobodnej oceny dowodów i nie może być uznane za przejaw złamania
zasady obiektywizmu. Podobnie odmówienie wiary zeznaniom określonych
świadków, czy też wyjaśnieniom oskarżonego, względnie współoskarżonych, nie
9
może być utożsamiane z pominięciem okoliczności, których te dowody dotyczą i nie
jest wyrazem złamania zasady bezstronności sądu.
Nie ma również obrońca racji podnosząc zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. i
złamania zasady in dubio pro reo. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że nie
można podnosić zarzutu obrazy tego przepisu zgłaszając wątpliwości co do treści
ustaleń faktycznych, oceny dowodów czy też sposobu interpretacji przepisów
prawa. Dla oceny zasadności zarzutu złamania zasady in dubio pro reo nie są
miarodajne i nie mają znaczenia podniesione w skardze tego rodzaju wątpliwości
samej strony, istotnym jest tylko to, czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście
powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości ich usunięcia nie
rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego. A zatem w sytuacji, gdy konkretne
ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie
można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo. Wszelkie ewentualne
zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów
rozstrzygane mogą być tylko na płaszczyźnie dochowania przez sąd granic
sędziowskiej swobody ocen z art. 7 k.p.k. Zdecydowanie należy stwierdzić, iż
reguła z art. 5 § 2 k.p.k. nie może być wykorzystywana do uproszczonego
traktowania wszelkich wątpliwości zachodzących w procesie. Zasada tłumaczenia
wątpliwości na korzyść oskarżonego nie polega bynajmniej na obowiązku
automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej z wyjaśnień i zeznań
o niejednakowej treści. Nie jest więc sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej
korzystnej, oczywiście znajdującej oparcie w dowodach, jeżeli w przeciwieństwie do
korzystniejszej, właśnie one pasują do obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z
doświadczeniem życiowym dopełnienie, gdy pozostałe elementy zdarzenia nie są
nawet w ogóle kwestionowane (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września
2009 r., WA 26/09, R – OSNKW 2009/Nr 1, poz. 1844, postanowienia Sądu
Najwyższego; z dnia 15 maja 2008r.: III KK 79/08, Lex Nr 393949, z dnia 15
listopada 2007 r., III KK 291/07, R – OSNKW 2007/Nr 1, poz. 2596, z dnia 19
grudnia 2007 r., V KK 387/07, R – OSNKW 2007/Nr 1, poz. 2952, z dnia 13
stycznia 2004 r., V KK 170/03, Lex Nr 109496, wyrok SN z dnia 19 lutego 1990 r.,
Lex Nr 22061).
10
Niezasadny jest zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 457 § 3 k.p.k.
i art. 433 § 2 k.p.k. podniesiony w kasacji obrońcy skazanego K. Sąd Apelacyjny
rozważył wszystkie zarzuty i wnioski podniesione w apelacji obrońcy oskarżonego i
wystarczająco umotywował swój stosunek do nich. Uzasadnienie wyroku Sądu
odwoławczego w pełni odpowiada wymogom określonym w art. 457 § 3 k.p.k.
Wbrew sugestiom obrońcy nie można utożsamiać faktu nie podzielenia zasadności
podniesionego w apelacji zarzutu z brakiem ustosunkowania się do niego. Zresztą
należy po raz kolejny zauważyć, iż kasacja jest wręcz kalką apelacji. Przy pewnych
tylko modyfikacjach niezbędnych dla nadania skardze formy kasacji powiela prawie
wszystkie zarzuty apelacji, a także część przywołanej na ich poparcie argumentacji.
Tymczasem powtórzenie w skardze kasacyjnej argumentacji prezentowanej
uprzednio w apelacji może być skuteczne tylko wówczas, gdy Sąd odwoławczy nie
rozpozna należycie wszystkich zarzutów i nie odniesie się do nich w uzasadnieniu
swojego orzeczenia w sposób zgodny z wymogami określonymi w art. 433 § 2
k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. Motywy kasacji wskazują natomiast wprost, że jej autor
prezentując własną ocenę dowodów opartą na ich jednostronnej analizie,
polemizuje z ustaleniami faktycznymi i oceną wiarygodności dowodów
wskazujących na sprawstwo skazanego w omawianym zakresie (por.
postanowienie SN z dnia 11 lutego 2009 r., V KK 400/08, Lex Nr 495318, wyrok SN
z dnia 5 października 2004 r. VKK 124/04, Lex Nr 126715). Należy również
przypomnieć, iż stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego
uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena
jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego,
a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 k.p.k., to
wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do
zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. W takim wypadku
wystarczające jest wskazanie głównych powodów niepodzielenia zarzutów apelacji,
a następnie odesłanie do szczegółów uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej
instancji. Jakkolwiek jest rzeczą oczywistą, iż na Sądzie odwoławczym ciąży
obowiązek rozpoznania wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku
odwoławczym, nie oznacza to jednak bezwzględnego wymogu szczegółowego
umotywowania każdego argumentu. Jeżeli Sąd odwoławczy podziela w pełni
11
dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów, może zaniechać szczegółowego
odnoszenia się w uzasadnieniu swojego wyroku do zarzutów apelacji, gdyż byłoby
to zbędnym powtórzeniem argumentacji tego sądu (por. wyrok SN z dnia 15
kwietnia 2009 r., III KK 381/08, Lex Nr 512100, postanowienia SN: z dnia 10
października 2007 r., III KK 120/07, Lex Nr 322853, z dnia 2 sierpnia 2006 r., II KK
238/05, Lex Nr 193046). Skoro w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji sporządził
uzasadnienie swego wyroku w taki sposób, iż w pełni odpowiadało wymogom z art.
424 § 1 k.p.k., nadto zawiera ono pełną i rzetelną ocenę całokształtu
zgromadzonego materiału dowodowego, to Sąd odwoławczy nie miał potrzeby
jeszcze bardziej szczegółowego, niż to uczynił, odnoszenia się do poszczególnych
zarzutów apelacji.
Przypisany skazanemu K. czyn dotyczył przestępstwa popełnionego na
szkodę dwóch osób – P. D. i J. J. Wbrew odmiennemu stanowisku obrońcy,
zeznania tych pokrzywdzonych nie dają logicznych podstaw do czynienia ustaleń,
że skazany w przypadku pokrzywdzonej J. dobrowolnie odstąpił od popełnienia
czynu na jej szkodę w rozumieniu art. 15 § 1 k.k. Sąd I instancji poddał w tym
zakresie rzeczowej i wnikliwej ocenie zarówno zeznania pokrzywdzonych, jak i
wyjaśnienia W. K. W wyniku tej analizy odrzucił wersję oskarżonego o
dobrowolnym odstąpieniu od popełnienia przestępstwa na szkodę J. i podał motywy
swego stanowiska podkreślając, że nie są wiarygodne twierdzenia oskarżonego,
jakoby powodem odstąpienia od dokonania tego czynu był fakt, iż zrozumiał
niewłaściwość swojego postępowania. Ustalenia Sądu Okręgowego przedstawione
na stronach 8 – 9 uzasadnienia zostały z kolei w pełni zaaprobowane przez Sąd
odwoławczy. Myli się jednak obrońca zarzucając, iż Sąd ten poprzestał jedynie na
powtórzeniu argumentów Sądu I instancji. Jakkolwiek Sąd Apelacyjny ze względu
na pełne ustalenia w tym zakresie Sądu Okręgowego mógł rzeczywiście poprzestać
na odesłaniu do pisemnych motywów orzeczenia Sądu I instancji, to przecież
wypowiedział się w omawianym zakresie znacznie szerzej. Swoje stanowisko
przedstawił w uzasadnieniu na stronach 8 – 10, a Sąd Najwyższy w pełni je
aprobuje. Słusznie Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że dobrowolne odstąpienie od
popełnienia czynu zabronionego w ujęciu art. 15 § 1 k.k. nie zachodzi, gdy sprawca
odstąpił na skutek okoliczności zewnętrznych, które wpłynęły na jego wolę i
12
wywołały przekonanie o niemożności realizacji jego zamiaru. Podkreślił także Sąd,
że oceny zachowania oskarżonego nie można dokonywać w oderwaniu od
warunków, w jakich działał. Te zaś były jednoznaczne – oskarżony odstąpił od
popełnienia czynu na szkodę J. z obawy o swoje bezpieczeństwo, gdyż istniała
możliwość interwencji przypadkowych przechodniów. Gdyby rzeczywiście
oskarżony K. odstąpił od realizacji tego czynu wiedziony wyrzutami sumienia, to –
jak słusznie podkreślił Sąd Apelacyjny (str. 10 uzasadnienia) – nic nie stało na
przeszkodzie, by zwrócił mienie zabrane drugiemu pokrzywdzonemu.
Reasumując, Sąd Najwyższy stwierdza, że skoro brak było podstaw do
przyjęcia po stronie skazanego W.K. czynnego żalu w części odnoszącej się do
czynu na szkodę J., tym samym nie było żadnych przesłanek do stosowania z tego
powodu instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Zarzut obrońcy skazanego K. dotyczący niewspółmierności wymierzonej
kary również należało rozpatrywać w kategoriach oczywistej bezzasadności. Sąd I
instancji w uzasadnieniu swego wyroku wskazał wszystkie okoliczności łagodzące i
obciążające, jakie miał na względzie wymierzając oskarżonemu K. karę 3 lat i 8
miesięcy pozbawienia wolności (str. 16 – 17). Zarzut niewspółmierności kary
podniesiony w zwykłym środku odwoławczym został wnikliwie rozpoznany przez
Sąd odwoławczy, który rzeczowo i obszernie odniósł się do argumentów apelacji na
stronach 11- 13 uzasadnienia wyroku. Należy zwrócić uwagę, że instytucja
nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60 § 2 k.k., na którą powołuje się obrońca,
ma charakter fakultatywny, a nie obligatoryjny. W tej sytuacji czynienie sądowi
pierwszej instancji zarzutu niezastosowania tej instytucji jest bezpodstawne, skoro
sąd nie dopatrzył się przesłanek warunkujących jej uruchomienie, w tym przede
wszystkim „szczególnie uzasadnionego wypadku”, o jakim mowa w art. 60 § 2 k.k.
Jak już wspomniano wcześniej, kasacja obrońcy skazanego S. jest
oczywiście bezzasadna i praktycznie na granicy dopuszczalności, skoro zawiera
jedyny zarzut dotyczący niewspółmierności kary. Nie ulega wątpliwości, że wolno
jest kwestionować w kasacji współmierność kary pod warunkiem, iż zarzuca się
rażące naruszenie prawa materialnego lub procesowego, która mogła mieć istotny
wpływ na treść rozstrzygnięcia o karze. Należy zatem stwierdzić, iż Sąd I instancji
przy wymiarze skazanemu S. kary uwzględnił wszystkie kryteria podmiotowo –
13
przedmiotowe mające wpływ na jej ukształtowanie, a kara w pełni realizuje
ustawowe kryteria z art. 53 k.k. Przesłanki wymierzenia kary Sąd ten wyłożył
wyczerpująco na stronach 17 - 18 uzasadnienia, a Sąd odwoławczy odnosząc się
do zarzutu apelacji w pełni je zaaprobował (str. 16 - 17). Trzeba zwrócić uwagę, iż
Sąd I instancji wypowiedział się także co do braku podstaw do zastosowania
instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, stwierdzając m.in. – „Oceniając jednak
stopień bezprawia oskarżonych w tej sprawie, nagromadzenie i ciężar okoliczności
obciążających, a także brak jakiejkolwiek negatywnej refleksji oskarżonych
bezpośrednio po zdarzeniu, świadczący o ich braku krytycyzmu, przekonuje, że
oskarżeni na takie dobrodziejstwo nie zasłużyli” (str. 17). Podkreślić wypada, iż
zarzut obrazy prawa materialnego może być zasadny tylko wówczas, gdy dotyczy
zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego sąd do jego
bezwzględnego respektowania. Jeżeli natomiast ustawa stwarza tylko fakultatywną
możliwość zastosowania określonego przepisu prawa materialnego - jak np.
wskazanych w kasacji przepisów art. 19 § 2 k.k., art. 60 § 1 i 2 k.k. oraz art. 69 § 1 i
2 k.k. - to przez niezastosowanie tego przepisu sąd bynajmniej nie dopuszcza się
"obrazy przepisu prawa materialnego" w kategoriach wskazywanych w
nadzwyczajnej skardze obrońcy skazanego S.
Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności Sąd
Najwyższy oddalił kasacje obrońców skazanych W. K. i S. S. w trybie art. 535 § 3
k.p.k. jako oczywiście bezzasadne.
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie
art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., zwalniając od nich obydwu skazanych.