Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 235/13
POSTANOWIENIE
Dnia 27 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 27 września 2013 r.,
sprawy Ł. G.
skazanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 28 marca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 18 maja 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację obrońcy skazanego jako oczywiście
bezzasadną;
II. obciążyć skazanego Ł. G. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 18 maja 2012 roku, Ł. G. został
uznany winnym przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i skazany na
karę 2 lat pozbawienia wolności. Apelację od tego wyroku wniósł obrońca
oskarżonego, zarzucając na podstawie art. 438 pkt 2 – 4 k.p.k. obrazę przepisów
2
postępowania oraz błąd w ustaleniach faktycznych – mające wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia oraz rażącą niewspółmierność wymierzonej kary.
Sąd Okręgowy, wyrokiem z dnia 28 marca 2013 roku, zaskarżony wyrok utrzymał w
mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
Od wyroku Sądu odwoławczego kasację wniósł obrońca skazanego, który na
podstawie art. 523 § 1 k.p.k. zarzucił rażące naruszenie przepisów prawa
procesowego, mające wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
- art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie zasady obiektywizmu wskutek przyjęcia a priori
winy Ł. G. w sytuacji, gdy po zdarzeniu w dniu 4 września 2009 roku Prokuratura
umorzyła śledztwo wobec niewykrycia sprawców i dopiero po złożeniu zażalenia
przez pokrzywdzoną ponownie je podjęto. Mimo sprzeczności w opisie sprawcy
zdarzenia, Sąd bezpodstawnie uznał, że identyfikacja sprawcy dokonana przez
A. P. jest prawidłowa i zgodna z rzeczywistością;
- art. 5 § 2 k.p.k. i 440 k.p.k. poprzez przyjęcie przez Sądy I i II instancji
niekorzystnych domniemań dla oskarżonego w sytuacji, gdy stan dowodów i
całokształt okoliczności ujawnionych w toku sprawy nie pozwalał na
jednoznaczne ustalenie faktów, a powstałe wątpliwości co do okoliczności
zdarzenia nie zostały usunięte, zaś orzeczenie oparto tylko na zeznaniach jednej
osoby - pokrzywdzonej A. P., przy uznaniu jej zeznań jako jedynie wiarygodnych;
- art. 7 k.p.k. poprzez zaakceptowanie w toku kontroli instancyjnej naruszenia
zasady swobodnej oceny dowodów wyrażającego się tym, iż mimo, że z
zebranego materiału dowodowego wynikały różne wersje zdarzenia z dnia 4
września 2009 roku, zwłaszcza z zeznań świadków […], to Sądy obydwu
instancji za podstawę orzeczenia przyjęły zeznania pokrzywdzonej uznając je za
wiarygodne mimo, iż zeznania te były niepełne i wzajemnie sprzeczne;
- art. 170 k.p.k. poprzez nieuzasadnione oddalenie wniosku dowodowego
oskarżonego Ł. G. o odtworzenie nagrania z kamery monitoringu, znajdującego
się w pobliżu zdarzenia na okoliczność, iż sprawcą rozboju nie był oskarżony;
- art. 457 § 3 k.p.k. poprzez niewystarczające i nie odpowiadające standardom
procesowym ustosunkowanie się do zarzutów i wniosków złożonych przed
Sądem I instancji oraz zarzutów zawartych w apelacji, a nadto pominięcie
3
zgłoszonego wniosku o dopuszczenie dowodu z nagrań kamery monitoringu i
zeznań świadka S. P.
Autor kasacji wniósł w konkluzji o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku
Sądu Okręgowego oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego i
uniewinnienie skazanego Ł. G.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej wniósł
o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się oczywiście bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem w
trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
W przedmiotowej sprawie skarga kasacyjna w istocie rzeczy zmierzała do
kolejnego zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez Sąd pierwszej
instancji – i w całości zaakceptowanej w wyniku kontroli apelacyjnej przez Sąd
odwoławczy – oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych. Nie zawiera
ona żadnych tego rodzaju zarzutów procesowych, które mogłyby wskazywać, iż
Sąd odwoławczy przy rozpoznaniu apelacji naruszył treść art. 433 § 2 k.p.k., bądź
art. 457 § 3 k.p.k., a zarzuty kasacyjne stanowią powielenie części zarzutów
apelacyjnych. Postępowanie kasacyjne nie może stanowić powtórzenia
postępowania apelacyjnego i nie jest swego rodzaju trzecią instancją odwoławczą,
mającą służyć kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń w
sądach pierwszej i drugiej instancji.
Kasacja została skonstruowana w taki sposób, iż zarzuty dotyczą w istocie wprost
wyroku sądu pierwszej instancji, zaś poprzez ich powiązanie z zarzutem
naruszenia przez sąd odwoławczy art. 457 § 3 k.p.k. jej autor stara się doprowadzić
do poddania ocenie przez Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych dokonanych przez
Sąd Rejonowy.
Należy podnieść, iż Sąd odwoławczy rzeczowo i wystarczająco skontrolował
prawidłowość orzeczenia Sądu I instancji i zgodnie z dyspozycją art. 433 § 2 k.p.k.
rozważył wszystkie zarzuty podniesione w apelacji i wskazał powody, dla których
utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Ponieważ obrońca zarzucił obrazę przepisów art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k.
oraz art. 7 k.p.k., to należy zauważyć, iż tego rodzaju zarzuty nie mogą
4
samodzielnie stanowić podstawy kasacji z uwagi na to, że formułują jedynie
naczelne zasady procesu karnego, mające charakter ogólnych dyrektyw.
Przestrzeganie tych zasad gwarantowane jest w przepisach szczególnych i dopiero
wskazanie naruszenia konkretnych takich przepisów może uzasadniać stosowny
zarzut kasacyjny. Podobnie przepis art. 410 k.p.k. jest adresowany wprost do Sądu
I instancji, który na podstawie całości zgromadzonego materiału dowodowego
czynił ustalenia faktyczne.
Nie ma również obrońca racji podnosząc zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. W
pierwszej kolejności należy podkreślić, że nie można podnosić zarzutu obrazy tego
przepisu zgłaszając wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych, oceny dowodów
czy też sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny zasadności zarzutu
złamania zasady in dubio pro reo nie są miarodajne i nie mają znaczenia
podniesione w skardze tego rodzaju wątpliwości samej strony, istotnym jest tylko to,
czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i
wobec braku możliwości ich usunięcia nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego.
Zasada tłumaczenia wątpliwości na korzyść oskarżonego nie polega
bynajmniej na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji
wynikającej z wyjaśnień i zeznań o niejednakowej treści. Nie jest więc sprzeczny z
tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, oczywiście znajdującej oparcie w
dowodach, jeżeli w przeciwieństwie do korzystniejszej, właśnie one pasują do
obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym dopełnienie,
gdy pozostałe elementy zdarzenia nie są nawet w ogóle kwestionowane (por.:
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2009 r., WA 26/09, R – OSNKW
2009/Nr 1, poz. 1844; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008r., III
KK 79/08, Lex Nr 393949).
Wobec zarzutu dotyczącego także rażącego naruszenia art. 7 k.p.k. należy
stwierdzić, iż zarzut złamania zasady swobodnej oceny dowodów może być
samodzielnie i bezpośrednio stawiany wyrokowi Sądu odwoławczego tylko wtedy,
gdy Sąd ten wydał orzeczenie o charakterze reformatoryjnym. A więc, gdy zmienił
wyrok Sądu pierwszej instancji dokonując oceny dowodów odmiennej od tej, która
legła u podstawy faktycznej wyroku tego Sądu.
5
W realiach przedmiotowej sprawy nie można zasadnie przyjąć, aby sądy obu
instancji naruszyły dyrektywy z art. 7 k.p.k. Tym bardziej dotyczy to orzeczenia
Sądu odwoławczego, który nie dokonywał żadnej zmiany ustaleń faktycznych sądu
pierwszej instancji, skoro utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Sam fakt, iż przyjęte
przez Sądy założenia dowodowe nie odpowiadają subiektywnym oczekiwaniom
skazanego G., nie jest wystarczający do skutecznego podnoszenia zarzutu
złamania zasady swobodnej oceny dowodów.
Podobnie nie doszło do obrazy przepisu art. 410 k.p.k. Należy zdecydowanie
podkreślić, że nie stanowi naruszenia tych przepisów dokonanie oceny materiału
dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób
odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia
doszłoby tylko wtedy, gdyby Sąd I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na
części zebranego w postępowaniu materiału dowodowego. Jednakże w/w przepisu
nie można rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma
stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody
nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych, jeśli sąd je rozważył i odrzucił na
płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne. Wbrew odmiennemu stanowisku
autora kasacji, Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej i zgodnej z naczelnymi
zasadami postępowania karnego oceny wszystkich zebranych w sprawie dowodów,
wyciągnął z niej trafne wnioski, zaś tę analizę Sąd odwoławczy w pełni
zaakceptował jako logiczną, zgodną z zasadą prawidłowego rozumowania oraz
wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy poddał bowiem drobiazgowej
analizie wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania wszystkich świadków. Wskazał też
Sąd, którym dowodom i w jakim zakresie dał wiarę i czynił na ich podstawie
ustalenia faktyczne, a które odrzucił jako nieprzekonujące – i z jakich powodów tak
postąpił.
Analiza kasacji wskazuje, że obrońca upatruje złamania zasady
obiektywizmu z art. 4 k.p.k. w tym, iż pierwotnie postępowanie przygotowawcze
zostało umorzone wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa, a następnie
postępowanie to podjęto po złożeniu zażalenia przez pokrzywdzoną (k. 26 – 27, 39).
Należy stwierdzić, że nie może stanowić naruszenia zasady obiektywizmu,
postępowanie organów ścigania zgodnie z obowiązującymi przepisami procedury
6
karnej. Decyzje procesowe, jakie zapadły w początkowym okresie śledztwa były
adekwatne do zebranego materiału dowodowego i w pełni znajdowały uzasadnienie
w przepisach, zwłaszcza art. 322 § 1 k.p.k. i art. 327 § 1 k.p.k.
Nie ma racji obrońca wywodząc, jakoby rozpoznanie skazanego G. przez
pokrzywdzoną A. P. nasuwało wątpliwości i nie mogło stanowić obciążającej go
okoliczności. Trzeba podkreślić, iż pokrzywdzona w odstępie miesiąca od zdarzenia,
jednoznacznie rozpoznała Ł. G. jako sprawcę usiłowania dokonania na jej osobie
rozboju krytycznego dnia oraz wskazała na rolę, jaką odegrał w całym zajściu obok
drugiego nieustalonego współsprawcy (k. 34-35). Świadek nie miała żadnych
problemów z rozpoznaniem Ł. G. także przed Sądem (k. 158 – 159). Okoliczność tę
miał na uwadze zarówno Sąd Rejonowy (str. 2 uzasadnienia), jak i Sąd
odwoławczy (str. 4 – 6 uzasadnienia). Sądy obydwu instancji słusznie uznały, że
przemawia ona wprost za wiarygodnością zeznań pokrzywdzonej. Sąd Okręgowy
podkreślił nawet, iż przedstawiony w trakcie pierwszego przesłuchania przez
pokrzywdzoną opis sprawcy jest zbieżny z faktycznym wyglądem oskarżonego (str.
5 in fine uzasadnienia).
Sąd odwoławczy słusznie uznał, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych
ustaleń faktycznych i dokonał oceny całego ujawnionego w sprawie materiału
dowodowego zgodnie z dyspozycją art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k. i art. 7 k.p.k.
Zaaprobował stanowisko Sądu Rejonowego, co do tego, iż poczynione w sprawie
ustalenia dały podstawę do przypisania oskarżonemu przestępstwa usiłowania
dokonania rozboju. Dał temu wyraz na stronach 2 – 3 uzasadnienia swojego
wyroku.
Sąd I instancji poddał wnikliwej analizie zeznania pokrzywdzonej A. P. podkreślając,
że były konsekwentne i szczegółowe, a nadto znalazły potwierdzenie w zeznaniach
naocznego świadka – S. P. Z kolei Sąd Okręgowy w pełni zaaprobował tę ocenę,
nie znajdując logicznych podstaw do kwestionowania relacji pokrzywdzonej.
Stanowisko autora kasacji, jakoby zeznania A. P. były sprzeczne i
niekonsekwentne, jest całkowicie dowolne i nieuprawnione. Z kolei fakt, iż świadek
P. nie był w stanie rozpoznać sprawców, w żadnym wypadku nie może podważać
wiarygodności zeznań pokrzywdzonej.
7
Tym bardziej, że świadek miał krótki kontakt ze sprawcami, skoro wskutek jego
interwencji zbiegli z miejsca przestępstwa.
Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k. Sąd I instancji
poddał analizie zeznania świadków mających zapewnić oskarżonemu alibi – M. M.
oraz I. M. Sąd odmówił tym dowodom waloru wiarygodności i wykazał, z jakich
powodów tak czyni. Sąd odwoławczy również i tę ocenę w pełni zaaprobował
podkreślając, że relacje tych świadków w znacznej mierze nie korespondują nawet
z wyjaśnieniami samego oskarżonego (str. 6 uzasadnienia).
W zakresie dotyczącym zarzutu naruszenia art. 170 k.p.k. należy podnieść
następujące uwagi: w dniu 15 marca 2010 roku oskarżony złożył pisemny wniosek
dowodowy o zabezpieczenie i odtworzenie nagrania z kamery monitoringu ze
skrzyżowania ul. D. i W. w W., obejmującego dzień zdarzenia. Z uzyskanych przez
Sąd Rejonowy informacji Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji
wynikało, że nie zachowało się takie nagranie z uwagi na zbyt długi upływ czasu ( k.
74, 77, 79). Sąd na rozprawie dwukrotnie ujawnił treść tego pisma, strony nie
podniosły żadnych zastrzeżeń co do jego treści, nie zgłosiły też nowego wniosku w
tym zakresie (k. 159, 194). Jest faktem, iż Sąd Rejonowy nie wydał formalnie
postanowienia oddalającego ten wniosek dowodowy, do czego obligowała treść art.
170 § 1 i § 3 k.p.k.
Nie ulega jednak wątpliwości, że podstawą takiej decyzji byłby przepis art. 170 § 1
pkt 4 k.p.k., skoro z przyczyn obiektywnych dowodu nie da się przeprowadzić. Miały
tego świadomość również strony procesowe, skoro przyjęły do wiadomości
ujawnioną przez Sąd treść informacji z Policji i nie przejawiły w tym zakresie dalszej
inicjatywy dowodowej. Brak procesowej decyzji Sądu I instancji co do wniosku
dowodowego oskarżonego formalnie stanowił naruszenie art. 170 § 1 pkt 4 k.p.k. W
realiach przedmiotowej sprawy uchybienia tego nie można jednak uznać za rażące
naruszenie prawa w ujęciu art. 523 § 1 k.p.k., tym bardziej, że nie miało ono
żadnego wpływu na treść orzeczenia. W tym zakresie Sąd odwoławczy nie mógł
także dopuścić się zarzucanego w kasacji naruszenia art. 457 § 3 k.p.k., skoro w
apelacji stosownego zarzutu nie podniesiono.
Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności, Sąd
Najwyższy oddalił kasację w trybie art. 535 § 3 k.p.k. jako oczywiście bezzasadną.
8
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 636
§ 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., obciążając nimi skazanego Ł. G.