Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 103/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Józef Iwulski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania Wojewódzkiego Szpitala […]
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o wysokość składek na ubezpieczenie wypadkowe,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej Wojewódzkiego Szpitala […] od wyroku Sądu Apelacyjnego w
[…]
z dnia 10 października 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu w […] do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Decyzją z dnia 7 listopada 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
podwyższył o połowę wysokość stopy procentowej składki na ubezpieczenie
wypadkowe należnej za okres od 1 kwietnia 2010 r. do 31 marca 2011 r. od płatnika
składek Wojewódzkiego Szpitala […]. Od tej decyzji płatnik składek wniósł
odwołanie. Wyrokiem z dnia 22 lutego 2012 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w N. zmienił decyzję organu rentowego w ten sposób,
że "uchylił 50% podwyższenie stopy procentowej składki na ubezpieczenie
wypadkowe" w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2010 r. do 31
marca 2011 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że płatnik składek złożył w organie rentowym druk
ZUS IWA za rok 2009 zawierający informacje konieczne do ustalenia stopy
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe. W tym dokumencie wskazano,
że w 2009 r. żadna osoba zatrudniona u płatnika nie uległa wypadkowi przy pracy.
Na podstawie informacji zawartych w tym druku organ rentowy ustalił dla płatnika w
okresie rozliczeniowym przypadającym od 1 kwietnia 2010 r. do 31 marca 2011 r.
stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe na poziomie 1,03%
podstawy jej wymiaru. Płatnik składek zorientował się, że w dokumentach
przesłanych do ZUS omyłkowo nie uwzględniono informacji, że w dniu 29 grudnia
2008 r. wydarzył się u niego wypadek przy pracy, przy czym zdarzenie to zostało
zarejestrowane w 2009 r. Zdaniem płatnika, okoliczność ta powinna zostać
uwzględniona na druku ZUS IWA składanym za rok 2009. W związku z tym płatnik
w dniu 18 października 2011 r. dokonał korekty druku ZUS IWA, w ramach której
wskazał jedną osobę jako poszkodowaną w wypadku przy pracy w 2009 r.
Prawidłowa wysokość stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe za
okres przypadający od 1 kwietnia 2010 r. do 31 marca 2011 r., przy uwzględnieniu,
że w wypadkach przy pracy w 2009 r. została poszkodowana 1 osoba, powinna
wynosić 1,18%. W kwestionowanej przez płatnika decyzji organ rentowy - przy
założeniu, że płatnik przekazał nieprawdziwe informacje celem ustalenia stopy
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe - ustalił stopę procentową tej
składki za okres od 1 kwietnia 2010 r. do 31 marca 2011 r. w wysokości 1,18%
podstawy wymiaru i równocześnie podwyższył tę stopę o połowę, w wyniku czego
3
stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe za sporny okres wyniosła
1,77% podstawy wymiaru.
Sąd Okręgowy uznał odwołanie za usprawiedliwione. Skoro płatnik
przekazał "obiektywnie nieprawdziwe" dane, będąc przekonanym o ich zgodności z
rzeczywistością, to nie istnieje podstawa prawna, aby organ rentowy określał w
stosunku do niego podwyższoną stopę procentową składki na ubezpieczenie
wypadkowe. Sąd Okręgowy stwierdził, że płatnik omyłkowo, wyłącznie wskutek
przeoczenia, nie przekazał do ZUS informacji na temat jednej osoby
poszkodowanej w wypadku przy pracy w 2009 r. Z tej przyczyny organ rentowy
wadliwie podwyższył stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe do
poziomu 1,77% podstawy wymiaru. Działanie płatnika, który omyłkowo nie
przekazał we właściwym czasie informacji o wypadku przy pracy nie było
nacechowane chęcią wprowadzenia organu rentowego w błąd. Zdaniem Sądu
Okręgowego, spoczywający na organie rentowym obowiązek obciążenia płatnika
sankcją w postaci ustalenia zwiększonej o połowę stopy procentowej składki na
ubezpieczenie wypadkowe aktualizuje się wyłącznie w razie świadomego
wprowadzenia organu rentowego w błąd przez płatnika.
Od wyroku Sądu pierwszej instancji organ rentowy wniósł apelację.
Wyrokiem z dnia 10 października 2012 r., Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu
Okręgowego i oddalił odwołanie. Według Sądu odwoławczego, prawidłowa
wykładnia art. 34 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst:
Dz.U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm., dalej jako "ustawa wypadkowa") prowadzi
do wniosku, że przesłanką podwyższenia stopy procentowej składki na
ubezpieczenie wypadkowe jest takie zachowanie płatnika składek, które polega
albo na nieprzekazaniu danych w ogóle, albo na przekazaniu danych
nieprawdziwych, pod warunkiem, że powoduje zaniżenie stopy procentowej składki.
Ponadto chodzi o nieprawidłowe ustalenie liczby ubezpieczonych albo grupy
działalności prowadzonej przez płatnika. Prawidłowe odczytanie art. 34 ustawy
wypadkowej wymaga odniesienia się do określonego w ustawie "całego
mechanizmu" różnicowania stopy procentowej składek na ubezpieczenie
wypadkowe (zwłaszcza w jej art. 31). Według Sądu, podwyższenie stopy
4
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe ma charakter sankcji o
charakterze represyjnym (penalnym) za przekazanie nieprawdziwych danych lub za
ich nieprzekazanie. Istnieje więc "zasadnicze podobieństwo" między
podwyższeniem przez organ rentowy stopy procentowej składki na ubezpieczenie
wypadkowe a wymierzeniem płatnikowi opłaty dodatkowej na podstawie art. 24 ust.
1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.). Różnica między tymi
instytucjami polega tylko na tym, że o ile wymiar opłaty dodatkowej zależy od
uznania organu rentowego, o tyle podwyższenie stopy procentowej składki
wypadkowej ma charakter obowiązkowy. Decyzja o podwyższeniu stopy
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe nie jest uznaniowa, ale w żaden
sposób nie wpływa to na jej represyjny i prewencyjny charakter, któremu należy
przypisać decydujące znaczenie przy wykładni art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, tylko przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za
które płatnik nie ponosi odpowiedzialności (niezawinione), mogą go uwolnić od
sankcji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, przy czym w sytuacji,
gdy przekazane organowi rentowemu dane nie odpowiadają prawdzie, to na
płatniku składek ciąży domniemanie winy. A zatem płatnik powinien wykazać, że
zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. W
rozpoznawanej sprawie poza sporem pozostawało, że płatnik w deklaracji ZUS IWA
za rok 2009 podał nieprawidłową liczbę osób poszkodowanych w wypadkach przy
pracy w 2009 r. (wskazując "0" zamiast "1"), a zatem przekazał nieprawdziwe dane
wymienione w art. 31 ust. 3 ustawy wypadkowej, co spowodowało zaniżenie stopy
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe. Płatnik mógłby uniknąć
zastosowania sankcji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej tylko wtedy,
gdyby wykazał, że zgłoszenie nieprawdziwych danych o liczbie osób
poszkodowanych w wypadkach przy pracy w 2009 r. nastąpiło wyłącznie z przyczyn
od niego niezależnych, czyli z przyczyn, za które płatnik nie ponosi
odpowiedzialności (niezawinionych przez niego). Z kolei wina (jej brak) powinna
być rozpatrywana przy uwzględnieniu obiektywnego miernika staranności, jakiej
można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy i przy braniu pod
uwagę także uchybień spowodowanych nawet lekkim niedbalstwem. O braku winy
5
w niedopełnieniu obowiązku można mówić tylko w razie stwierdzenia, że
dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody niedającej się
przezwyciężyć. Według Sądu odwoławczego, bez wnikania w przyczyny wadliwego
sporządzenia informacji na druku ZUS IWA, samo subiektywne przekonanie
płatnika składek o prawdziwości przekazywanych danych (pomimo ich obiektywnej
nieprawdziwości) nie zwalnia od odpowiedzialności z art. 34 ust. 1 ustawy
wypadkowej. Tej oceny nie zmienia, że płatnik uzasadniał przekazanie błędnej
informacji co do liczby wypadków w 2009 r. niedopatrzeniem (przeoczeniem,
błędem) pracownika wypełniającego druk ZUS IWA, bowiem to pracodawca ponosi
ryzyko osobowe za działania lub zaniechania podległego mu pracownika przy
wykonywaniu przez niego czynności służbowych. Skoro pracodawca (płatnik
składek) ponosi odpowiedzialność za zaniedbania personelu administracyjnego,
którym posługuje się przy wykonywaniu swoich czynności, to tym samym nie
uwalniają one pracodawcy (płatnika składek) od winy w przekazaniu
nieprawidłowych danych. Niedopełnienie obowiązku przez pracownika
zatrudnionego u płatnika składek nie może być uznane za niezawinione działanie
płatnika. O braku winy w niedopełnieniu obowiązku podania prawidłowej liczby
osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy w 2009 r. można byłoby mówić
tylko w razie stwierdzenia, że dopełnienie powyższego obowiązku stało się
niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia, czyli wówczas gdyby
płatnik składek nie mógł jej usunąć nawet "przy największym w danych warunkach
wysiłku". W stanie faktycznym sprawy płatnik - wbrew wymaganiu z art. 6 k.c. - nie
wykazał, aby przekazanie wadliwych danych na druku ZUS IWA zostało wywołane
przeszkodą nie do przezwyciężenia. Tym samym nie udowodnił, że zgłoszenie
nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych
(niezawinionych). Nawet, jeśli wadliwe przekazanie danych o liczbie osób
poszkodowanych w wypadkach przy pracy w 2009 r. było spowodowane wyłącznie
brakiem należytej staranności (przeoczeniem lub błędem, czyli lekkim
niedbalstwem) pracownika administracyjnego działającego w imieniu płatnika, to
jednak nastąpiło z przyczyn zawinionych przez płatnika (choćby w sposób
nieumyślny).
Od wyroku Sądu Apelacyjnego płatnik składek wniósł skargę kasacyjną, w
6
której zarzucił naruszenie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej polegające na
przyjęciu, że organ rentowy "nakłada sankcję w postaci zawyżonej stopy
procentowej składki ubezpieczeniowej na rok składkowy w wysokości 150% składki
ubezpieczeniowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych, nawet w
przypadku, gdy płatnik podając dane służące do wyliczenia ponosi winę za
omyłkowe przekazanie informacji w najlżejszym stopniu". W uzasadnieniu
podstawy kasacyjnej skarżący wywiódł w szczególności, że wykładnia przyjęta
przez Sąd Apelacyjny opiera się na "niewłaściwych założeniach" i "błędnym
rozumowaniu", które w konsekwencji prowadzą do "bezpodstawnego a nade
wszystko niesprawiedliwego karania płatnika", co w żadnym stopniu nie realizuje
funkcji oraz celu normy prawnej "zakodowanej" w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej.
Przepis ten należy analizować w kontekście całego mechanizmu ustalania stopy
procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe określonego w rozdziale 4
ustawy wypadkowej. Mając na względzie sposób, w jaki dochodzi do ustalenia
stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe, należy przyjąć, że norma
prawna zawarta w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej "ma charakter sankcji o
charakterze penalnym". Zdaniem skarżącego, Sąd Apelacyjny niesłusznie pominął
dobrowolne skorygowanie przez płatnika składek informacji na druku ZUS IWA, co
nastąpiło niezwłocznie po wykryciu omyłki przez płatnika we własnym zakresie. W
sytuacji, gdy płatnik samodzielnie, dobrowolnie i niezwłocznie dopełnia swoich
obowiązków w zakresie przekazania należytych informacji na druku ZUS IWA, to
nałożenie na niego przez organ rentowy podwyższonej stopy procentowej składki
na ubezpieczenie wypadkowe, nie realizuje założonego przez ustawodawcę
"dyscyplinującego sensu". Skoro zaś organ rentowy aktualnie dysponuje
właściwymi (prawidłowymi) danymi przekazanymi dobrowolnie przez płatnika, to
bezpodstawne jest nałożenie sankcji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy
wypadkowej. Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w całości i
przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach procesu, ewentualnie o uchylenie w całości i zmianę zaskarżonego
orzeczenia przez oddalenie apelacji organu rentowego, a także o zasądzenie na
rzecz płatnika kwot 19.732,86 zł oraz 5.487 zł wraz z ustawowymi odsetkami od
daty wyrokowania w postępowaniu kasacyjnym tytułem zwrotu świadczenia
7
spełnionego na podstawie zaskarżonego orzeczenia. Ponadto skarżący wniósł o
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną organ rentowy wniósł o jej oddalenie
oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej jest zamieszczony w rozdziale 4
tej ustawy zatytułowanym "Zasady różnicowania stopy procentowej składki na
ubezpieczenie wypadkowe z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych w
zależności od zagrożeń zawodowych i ich skutków". Rację należy przyznać
skarżącemu płatnikowi (także Sądowi Apelacyjnemu), że analizy tego przepisu
prawa materialnego należy dokonać z uwzględnieniem "całego mechanizmu"
ustalania wysokości stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe.
Zgodnie z tymi regulacjami, stopę procentową składki na ubezpieczenie
wypadkowe ustala się na rok składkowy (art. 27). Stopę procentową składki na
ubezpieczenie wypadkowe dla płatnika składek zgłaszającego do ubezpieczenia
wypadkowego co najmniej 10 ubezpieczonych ustala - zasadniczo - Zakład
Ubezpieczeń Społecznych w formie iloczynu stopy procentowej składki na
ubezpieczenie wypadkowe określonej dla grupy działalności, do której należy
płatnik składek, i wskaźnika korygującego ustalonego dla tego płatnika (art. 28 ust.
2). W myśl art. 30 ustawy wypadkowej, stopę procentową składki na ubezpieczenie
wypadkowe dla grupy działalności określa się w zależności od kategorii ryzyka
przyjętego dla tej grupy i określonego wskaźnikami częstości: 1) poszkodowanych
w wypadkach przy pracy ogółem; 2) poszkodowanych w wypadkach przy pracy
śmiertelnych i ciężkich; 3) stwierdzonych chorób zawodowych; 4) zatrudnionych w
warunkach zagrożenia, przy czym wpływ każdego z wymienionych wskaźników na
ustalenie kategorii ryzyka dla grupy działalności jest taki sam, a kategoria ryzyka
dla grupy działalności (obowiązująca przez okres nie dłuższy, niż 3 lata składkowe)
jest ustalana w oparciu o dane Głównego Urzędu Statystycznego za trzy ostatnie
lata kalendarzowe, dostępne w dniu 31 stycznia danego roku. Przepis art. 31
ustawy wypadkowej stanowi (między innymi), że wskaźnik korygujący (od dnia 1
8
kwietnia 2009 r.) jest wyrażany liczbą z przedziału od 0,5 do 1,5 i oblicza się go na
dany rok składkowy w zależności od kategorii ryzyka przypisanej płatnikowi
składek. Ta kategoria jest z kolei uzależniona od ryzyka określonego wskaźnikami
częstości: 1) poszkodowanych w wypadkach przy pracy ogółem;
2) poszkodowanych w wypadkach przy pracy śmiertelnych i ciężkich oraz
3) zatrudnionych w warunkach zagrożenia. W związku z powyższym na płatnika
składek został nałożony obowiązek corocznego przekazywania Zakładowi
Ubezpieczeń Społecznych danych o tych wskaźnikach w terminie do dnia 31
stycznia danego roku za poprzedni rok kalendarzowy. Przedmiotowe dane powinny
zostać zamieszczone w informacji obejmującej w szczególności: 1) dane
identyfikacyjne płatnika składek; 2) rodzaj działalności według PKD; 3) liczbę
ubezpieczonych zgłoszonych do ubezpieczenia wypadkowego oraz 4) adres
płatnika składek. Wzór informacji, o której mowa w art. 31 ust. 6 ustawy
wypadkowej, został określony w załączniku nr 4 do rozporządzenia Ministra Pracy i
Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie różnicowania stopy
procentowej składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych w zależności od zagrożeń zawodowych i ich skutków (jednolity
tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 878), wydanego na podstawie art. 33 ust. 4 ustawy
wypadkowej (druk ZUS IWA). Stosownie do art. 31 ust. 10 ustawy wypadkowej,
płatnik składek jest zobowiązany do złożenia korekty informacji sporządzanej na
druku ZUS IWA w terminie 7 dni od stwierdzenia nieprawidłowości we własnym
zakresie lub otrzymania zawiadomienia o stwierdzeniu nieprawidłowości przez
ZUS. W sytuacji, gdy płatnik składek nie przekaże danych lub przekaże
nieprawdziwe dane wymagane w art. 31 ustawy, co spowoduje zaniżenie stopy
procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe, ZUS ustala w drodze decyzji
stopę procentową składki na cały rok składkowy w wysokości 150% stopy
procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych, a płatnik jest
zobowiązany opłacić zaległe składki wraz z odsetkami za zwłokę oraz złożyć
brakującą informację lub dokonać korekty nieprawidłowej informacji (art. 34 ust. 1 i
4 ustawy wypadkowej).
W rozpoznawanej sprawie podstawową kwestią jest rozstrzygnięcie, czy art.
34 ust. 1 ustawy wypadkowej zawsze (niejako automatycznie) zobowiązuje organ
9
rentowy do podwyższenia płatnikowi stopy procentowej składki na ubezpieczenie
wypadkowe w razie stwierdzenia, że płatnik przekazał nieprawdziwe dane
wymagane w art. 31 ustawy (co spowodowało zaniżenie stopy procentowej składki
na ubezpieczenie wypadkowe). Organ rentowy uważa, że art. 34 ust. 1 ustawy
wypadkowej nie dopuszcza możliwości "odstąpienia" od podwyższenia stopy
procentowej w sytuacji, gdy płatnik "omyłkowo" przekazał do ZUS dane niezgodne
z rzeczywistością. Z kolei skarżący płatnik uważa, że art. 34 ust. 1 ustawy
wypadkowej daje możliwość odstąpienia przez organ rentowy od podwyższenia
stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe w niektórych sytuacjach
usprawiedliwionych okolicznościami danego przypadku. Sąd Apelacyjny przyjmuje
zaś, że decyzja o podwyższeniu stopy procentowej nie jest uznaniowa (nie można
od podwyższenia "odstąpić"), ale przesłanką jej wydania jest wina płatnika w
przekazaniu nieprawdziwych danych. Sąd Apelacyjny powołuje się w uzasadnieniu
swego rozstrzygnięcia na liczne rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego oraz sądów
administracyjnych, z tym że ostatecznie uznaje (w gruncie rzeczy w oparciu o
stanowisko przyjęte w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 lutego
2000 r., SA/Sz 2125/98, LEX nr 39797 oraz w postanowieniu tego Sądu z dnia 9
grudnia 2008 r., II GZ 305/08, LEX nr 574454), iż brak winy płatnika wchodzi w
rachubę dopiero, gdy dopełnienie obowiązku było niemożliwe z powodu przeszkody
"nie do przezwyciężenia". Odwołanie się do tych orzeczeń nie jest jednak trafne,
gdyż dotyczą one innej materii, skoro chodziło w nich o sposób, w jaki strona
postępowania sądowoadministracyjnego musi wykazywać brak winy w uchybieniu
terminu przewidzianego na dokonanie czynności procesowej. Tymczasem kwestia
składania przez płatnika składek organowi rentowemu informacji niezbędnej do
ustalenia właściwej stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe zalicza
się do prawa materialnego (prawa ubezpieczeń społecznych), a nie do prawa
procesowego.
W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów
powszechnych (również w powołanych przez Sąd Apelacyjny oraz skarżącego)
wielokrotnie wypowiadano się na temat restrykcyjnego charakteru art. 34 ust. 1
ustawy wypadkowej. W wyroku z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11 (LEX nr
964457) Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że sankcja objęta tym przepisem odnosi
10
się tylko do przypadku podania "nieprawdziwych" danych, a nie danych
"nieprawidłowych", przy czym ocena, czy strona nie ponosi (lub ponosi)
odpowiedzialność na zasadzie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, musi być
dokonywana indywidualnie, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, których
dopiero łączna ocena może doprowadzić do konkluzji, że w konkretnej sprawie
wymierzenie podwyższonej składki wypadkowej było zgodne lub niezgodne z tym
przepisem oraz z konstytucyjną zasadą zaufania jednostki do państwa i
stanowionego przez nie prawa. Według Sądu Najwyższego, pojęcie "danych
nieprawidłowych" nie jest tożsame z pojęciem "danych nieprawdziwych", bowiem w
tym drugim przypadku chodzi o zawinione zachowanie płatnika, ukierunkowane na
wprowadzenie organu rentowego w błąd. Sankcja przewidziana w art. 34 ust. 1
ustawy wypadkowej ma zastosowanie wyłącznie w przypadku podania
nieprawdziwych danych, a nie danych nieprawidłowych. Rzeczywisty problem
sprowadza się więc do oceny charakteru odpowiedzialności płatnika, czy ma ona
charakter obiektywny (bez winy, choć z możliwością zwolnienia w pewnych
okolicznościach), czy też jest to odpowiedzialność "absolutna". W ocenie Sądu
Najwyższego, sankcje za zaniżenie należności składkowej w deklaracji składanej
przez płatnika, stosowane automatycznie, z mocy prawa w związku z jego "winą
obiektywną" służą celom prewencyjnym i zmierzają do przekonania płatnika, że
rzetelne i staranne wypełnienie deklaracji leży w jego interesie. Jednak
odpowiedzialność płatnika nie ma charakteru absolutnego, bowiem byłoby to
sprzeczne z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi wywodzonymi z klauzuli
demokratycznego państwa prawnego. Podmiot, który wadliwie wypełnia swój
obowiązek musi mieć możliwość obrony i wykazania, że niedopełnienie tego
obowiązku było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności,
przy czym nie chodzi tu o winę podmiotu, lecz o "obiektywną odpowiedzialność z
możliwością zwolnienia w określonych okolicznościach". Dlatego przy ocenie
zasadności podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe nie można
abstrahować od przyczyn i okoliczności, z powodu których płatnik wadliwie
przekazał informacje. Kierując się tymi uwagami Sąd Najwyższy przyjmuje, że
podanie przez płatnika danych odpowiadających jednemu z dwóch istniejących i
obowiązujących równolegle PKD, przy uwzględnieniu treści art. 29 ust. 1 ustawy
11
wypadkowej i braku pouczenia, nie może zostać ocenione jako podanie danych
nieprawdziwych i nie powoduje sankcji z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej.
Z kolei w wyroku z dnia 21 lutego 2012 r., I UK 207/11 (OSNP 2013 nr 1-2,
poz. 21), który został wydany w sprawie o niemal identycznej podstawie faktycznej
co obecnie rozpoznawana (chodziło o błędne wskazanie przez płatnika liczby osób
poszkodowanych w wypadkach przy pracy) Sąd Najwyższy stwierdził, że tylko
niezawinione przez płatnika przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za które
płatnik nie ponosi odpowiedzialności, mogą go uwolnić z odpowiedzialności
wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na
różnicę pomiędzy charakterem opłaty dodatkowej wymierzanej w trybie art. 24 ust.
1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (opartej na uznaniowości organu
rentowego), od sankcji z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Decyzja o
podwyższeniu stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe nie jest
uznaniowa a przewidziana w tym przepisie sankcja będzie mieć zastosowanie do
płatnika, który ponosi winę nawet w jej najlżejszym stopniu (culpa levissima) za
przekazanie danych nieodpowiadających prawdzie.
W orzecznictwie przyjmuje się również, że zastosowanie restrykcji
wynikających z art. 34 ustawy wypadkowej, wymaga zaistnienia związku
przyczynowo-skutkowego między zaniżeniem stopy procentowej składki na
ubezpieczenie wypadkowe a podaniem niewłaściwych danych służących ustaleniu
tej stopy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2011 r., II UZP 1/11,
OSNP 2012 nr 7-8, poz. 102) oraz na konieczność rozróżnienia między pojęciami
"dane nieprawidłowe" a "dane nieprawdziwe" (por. przykładowo wyroki Sądów
Apelacyjnych w Gdańsku z dnia 23 sierpnia 2012 r., III AUa 336/12, LEX nr
1220769; w Krakowie z dnia 5 września 2012 r., III AUa 328/12, LEX nr 1216320 i z
dnia 5 marca 2013 r., III AUa 1131/12, LEX nr 1294796 oraz w Szczecinie z dnia 7
lutego 2013 r., III AUa 711/12, LEX nr 1322687).
Na podstawie analizy orzecznictwa sądowego nasuwa się generalne
spostrzeżenie, że przyjęty powszechnie (utrwalony) jest pogląd, iż zastosowanie
sankcji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie może następować w
oderwaniu od przyczyn i okoliczności, z powodu których płatnik przekazał
obiektywnie nieprawdziwe informacje. Niewątpliwie trafnie przy tym twierdzi się, że
12
z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej wynika domniemanie odpowiedzialności
płatnika w sytuacji, gdy przekazane przez niego dane nie odpowiadają prawdzie
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2013 r., III UK 53/12, Legalis nr
636405). Jest to jednak domniemanie obalalne. Oznacza to, że organ rentowy po
stwierdzeniu nieprawdziwości danych przekazanych przez płatnika może
zastosować sankcję z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, kierując się
domniemaniem odpowiedzialności płatnika. Jeżeli jednak płatnik podnosi
okoliczności usprawiedliwiające przekazanie nieprawdziwych danych, to podlegają
one rozważeniu w płaszczyźnie jego odpowiedzialności a decyzja o podwyższeniu
składki powinna być podjęta po ich rozważeniu. Decyzja taka nie jest więc
uznaniowa, ale też powinna być podjęta po rozważeniu (ocenie) zaistnienia
przesłanek odpowiedzialności płatnika (w tym znaczeniu zastosowanie tej sankcji
nie jest "automatyczne"). Płatnik dokonujący korekty przekazanych informacji może
powołać się na okoliczności wyłączające jego odpowiedzialność, które organ
rentowy powinien rozważyć. Jeżeli płatnik nie usprawiedliwia niewykonania
(nienależytego wykonania) swojego obowiązku to organ rentowy może zastosować
sankcję z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej w oparciu o domniemanie
odpowiedzialności płatnika. Nie wyklucza to możliwości uwolnienia się przez
płatnika od odpowiedzialności na podstawie okoliczności wykazanych w
postępowaniu sądowym, ale wówczas z niekorzystnymi dla niego konsekwencjami
(na przykład w zakresie kosztów postępowania).
Odpowiedzialność płatnika nie jest absolutna (obiektywna). Płatnik ponosi
bowiem odpowiedzialność za dotyczące go okoliczności a więc zwłaszcza z tytułu
winy w przekazaniu nieprawdziwych informacji. Sposób rozumienia okoliczności
uwalniających płatnika od odpowiedzialności, w tym zwłaszcza rodzaj i stopień
niezbędnego zawinienia jest jednak w judykaturze pojmowany różnorako. W
zaskarżonym wyroku (ostatecznie) Sąd Apelacyjny przyjął, że - dla uwolnienia się
od odpowiedzialności - płatnik powinien wykazać, iż przekazanie nieprawdziwych
danych nastąpiło wskutek okoliczności niemożliwych do przezwyciężenia. W innych
orzeczeniach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2012 r., I UK 207/11,
OSNP 2013 nr 1-2, poz. 21) przyjmuje się, że przesłanką odpowiedzialności
płatnika jest najlżejszy stopień winy (culpa levissima). Jeszcze w innych uznaje się,
13
że rygorystyczna sankcja z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie może być
stosowana w sytuacjach, gdy płatnikowi składek nie można zarzucić nierzetelności,
a przyczyna opłacenia składki w zaniżonej wysokości jest spowodowana jego
nieświadomym działaniem, np. błędem rachunkowym czy pisarskim, bądź błędnym
zinterpretowaniem przepisu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 30
października 2012 r., III AUa 242/12, LEX nr 1237548). Wypowiadane są też
poglądy, że zastosowanie sankcji za przekazanie nieprawdziwych danych wymaga
stwierdzenia umyślnego, zawinionego zachowania płatnika składek (wyrok Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 7 września 2011 r., III AUa 345/11, Przegląd
Orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku 2011 nr 3, s. 113).
W ocenie Sądu Najwyższego w składzie orzekającym, przesłanką
odpowiedzialności płatnika składek na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej
(zastosowania sankcji przewidzianej w tym przepisie), jest wina płatnika składek w
nieprzekazaniu w ogóle lub w przekazaniu na druku ZUS IWA wymaganych
przepisami informacji nieodpowiadających rzeczywistości. Jednakże ani ten
przepis, ani jakakolwiek inna regulacja z ustawy wypadkowej nie określają, o jaki
rodzaj i stopień winy chodzi. Niezbędne jest więc dokonanie wykładni funkcjonalnej
i systemowej. Funkcją omawianej sankcji jest wymuszenie rzetelnego wykonywania
przez płatników składek obowiązku przekazywania organowi rentowemu informacji
niezbędnych do ustalenia składki na ubezpieczenie wypadkowe. Nie chodzi więc o
"karanie" płatników, którzy starają się właściwie wypełniać swoje obowiązki a
zdarzy im się usprawiedliwiony błąd (pomyłka), lecz o sankcjonowanie płatników
nierzetelnych. Systemowo jest to sytuacja podobna do odpowiedzialności
odszkodowawczej z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania
zobowiązania. Z mocy art. 31 ust. 6 ustawy wypadkowej na płatniku składek
spoczywa obowiązek przekazania organowi rentowemu (prawdziwych) danych
wymaganych przepisami a niewykonanie lub nienależyte wykonanie tego
obowiązku powinno powodować odpowiedzialność płatnika. Płatnik powinien więc
spotkać się z sankcją za niewykonanie lub nienależyte wykonanie swojego
obowiązku, chyba że jest to następstwem okoliczności, za które nie ponosi
odpowiedzialności (domniemanie odpowiedzialności, tak jak to przewiduje art. 471
k.c.). Jest przy tym odpowiedzialny tak jak za własne działanie lub zaniechanie za
14
działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak
również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza (art. 472 k.c.). Przede
wszystkim zaś należy uznać, że jest odpowiedzialny za niezachowanie należytej
staranności w przekazaniu organowi rentowemu prawdziwych informacji (tak jak to
stanowi art. 472 k.c.). Inaczej mówiąc, przesłanką odpowiedzialności płatnika na
podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, jest wina płatnika w niewykonaniu lub
nienależytym wykonaniu przekazania organowi rentowemu wymaganych informacji,
polegająca na niedochowaniu należytej staranności. Nie powinno się więc
systemowo odwoływać do zasad odpowiedzialności karnej (ze względu na
domniemanie odpowiedzialności płatnika), do zasad odpowiedzialności deliktowej
(dla której wystarczająca jest każda postać winy sprawcy, nawet culpa levissima;
por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2008 r.,
III CZP 31/08, OSNC 2009 nr 3, poz. 36), czy do odpowiedzialności na zasadzie
ryzyka (dla uwolnienia się od której konieczne jest wykazanie okoliczności
egzonerujących; por. 435 k.c.).
Stosując sankcję określoną w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej należy
zatem rozważyć, czy w konkretnej sytuacji faktycznej, płatnik składek przy
przekazywaniu organowi rentowemu danych, które okazały się nieprawdziwe (nie
czyniąc zadość obowiązkowi nałożonemu w art. 31 ust. 6 ustawy wypadkowej)
dochował "należytej staranności" wymaganej od niego w określonych warunkach.
Wymaga to odniesienia się do każdego przypadku z osobna, gdyż inaczej "należyta
staranność" powinna być rozumiana w przypadku płatnika składek prowadzącego
profesjonalną działalność (przez wiele lat, w dużym rozmiarze, zatrudniającego
wiele osób), dysponującego fachowymi służbami kadrowo-księgowymi i obsługą
prawną a inaczej w odniesieniu do płatnika, który nie ma takich cech i nie
dysponuje takimi możliwościami. Przy ocenie dochowania przez płatnika należytej
staranności powinno mieć też znaczenie, że płatnik z własnej inicjatywy dokonał
korekty informacji przekazanej organowi rentowemu i zapłacił wszystkie należności
(z czysto praktycznego punktu widzenia takich płatników powinno traktować się
"przychylnie"). Inaczej należy oceniać przypadek, w którym korekta druku ZUS IWA
następuje z inicjatywy płatnika (z jego własnej, nieprzymuszonej woli), gdy płatnik
samodzielnie wykrył błąd w sporządzonej przez siebie i przekazanej organowi
15
rentowemu, a inaczej, gdy korekta jest następstwem wykrycia nieprawidłowości w
toku kontroli przeprowadzonej przez ZUS (art. 35 ustawy wypadkowej). Dobrowolne
skorygowanie przez płatnika uprzednio przekazanych nieprawdziwych informacji
przemawia bowiem (choć nie przesądza, bo to zależy od wagi i rodzaju
popełnionego błędu) za uznaniem, że było to przypadkowe i nie wynikało z
nierzetelnego wykonywania obowiązków. Przyjęcie poglądu przeciwnego
stawiałoby w jednym rzędzie płatników, którzy rzetelnie podchodzą do
wykonywania nałożonych na nich obowiązków oraz płatników, którzy działają
nieprofesjonalnie, a nawet celowo wprowadzają organ rentowy w błąd, licząc na
niewykrycie przez odpowiednie służby (ZUS lub PIP) nieprawidłowości w
przekazywanych informacjach. W każdym razie dobrowolne "przyznanie się"
("czynny żal") płatnika składek do błędu popełnionego przy sporządzaniu informacji
służącej ustaleniu stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe nie
powinno być traktowane jako okoliczność nieistotna z punktu widzenia przesłanek,
o których mowa w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej.
Odnosząc powyższe rozważania do ustalonych w rozpoznawanej sprawie
okoliczności faktycznych należy stwierdzić, że Sąd Apelacyjny przyjął nadmiernie
rygorystyczną (dla płatnika składek) wykładnię art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej,
według której dopiero wykazanie zaistnienia okoliczności niemożliwych do
przezwyciężenia powodowałoby uwolnienie płatnika od odpowiedzialności za
przekazanie nieprawdziwych danych. Wystarczające było wykazanie dochowania
należytej staranności. W tym zakresie trzeba jednak uwzględnić, że płatnik (szpital)
dysponował odpowiednimi służbami odpowiedzialnymi za przygotowanie informacji
wymaganych przez art. 31 ust. 6 ustawy wypadkowej. Płatnik skorygował
wprawdzie we własnym zakresie błędnie podane informacje o liczbie osób
poszkodowanych w wypadkach przy pracy, sporządzając korektę druku ZUS IWA
za rok 2009, ale - skoro wypadek przy pracy miał miejsce w dniu 29 grudnia 2008 r.
- to powinien być wykazany już w informacji ZUS IWA składanej za rok 2008 (w
terminie do dnia 31 stycznia 2009 r.), a nie dopiero w informacji za rok 2009 (w
terminie do dnia 31 stycznia 2010 r.). Taki obowiązek wynikał nie tylko z art. 31 ust.
6 ustawy wypadkowej (którego treść jest jednoznaczna), ale także z pouczenia,
jakie zawiera wzór druku ZUS IWA (w przypisie 6 tego pouczenia wskazano
16
wyraźnie, że "należy podawać liczbę wszystkich poszkodowanych w wypadkach
przy pracy, które miały miejsce w ciągu roku, za który jest składana informacja").
Skarga kasacyjna oparta jest więc na usprawiedliwionej podstawie naruszenia art.
34 ust. 1 ustawy wypadkowej, ale nie przesądza to ostatecznego rozstrzygnięcia,
po uwzględnieniu przedstawionej wykładni przepisów.
Z powołanych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 oraz art. 108 § 2 k.p.c.