Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 12/13
POSTANOWIENIE
Dnia 18 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z wniosku Gminy Miasta Z.
przy uczestnictwie M. K. i in. ,
o zasiedzenie nieruchomości,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy
od postanowienia Sądu Okręgowego w N.
z dnia 12 lipca 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Gmina Miasta Z. wniosła o stwierdzenie, że z dniem 1 stycznia 2008 r.
nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną
nr 578, o powierzchni 0,1594 ha w Z., objętą wykazem hipotecznym l.w.h. 9118.
Uczestnicy […] wnieśli o oddalenie wniosku.
Postanowieniem z 9 lutego 2012 r. Sąd Rejonowy w Z. oddalił wniosek.
Rozstrzygnięcie to zapadło po ustaleniu, że w wykazie hipotecznym l.w.h. 9118 jako
właściciel działki ewidencyjnej nr 578, o powierzchni 0,1594 ha w Z. ujawniony jest
M. B., a uczestnicy są jego następcami prawnymi. Po II wojnie światowej
nieruchomość ta wchodziła w skład gospodarstwa rolnego M. B.. Pod koniec lat 70-
tych ubiegłego wieku pracownicy Kombinatu Budownictwa Komunalnego w N.
wznieśli na działce nr 578 budynki na potrzeby powstającej wówczas oczyszczalni
ścieków. W 1984 r. działka nr 578 i okoliczne tereny zostały przekazane
Wojewódzkiej Dyrekcji Inwestycji w N., która budowę oczyszczalni powierzyła
Przedsiębiorstwu Budownictwa Przemysłowego „B.”. Na spornym terenie powstał w
tym czasie silos oraz betoniarnia, która funkcjonowała do 31 marca 1992 r. Cały ten
kompleks działek wraz z działką nr 578 został ogrodzony. Po formalnej likwidacji
betoniarni teren służył jako zaplecze dla innych inwestycji realizowanych przez
przedsiębiorstwo P.B.P. „B.”, które po 1989 r. przekształcone zostało w spółkę
prawa handlowego. Spółka ta 11 listopada 2000 r. darowała wnioskodawcy działki
ewidencyjne nr: 7613, 579, 578, 630 wraz ze znajdującymi się na tych działkach
środkami trwałymi i budynkiem socjalnym. Z początkiem 2001 r. z terenu tych
działek wywieziono wszystkie urządzenia i elementy betoniarni. Po likwidacji
betoniarni był to teren opuszczony, na spornej działce okoliczni mieszkańcy
urządzali sobie ogniska i wysypywali śmieci. Cały teren od likwidacji betoniarni stał
się nieużytkiem, zarastał, pozostałości baraków robotniczych były dewastowane. Po
interwencjach okolicznych mieszkańców u Straży Miejskiej po 2001 r. teren ten był
sporadycznie sprzątany przez wnioskodawcę w związku z likwidacją dzikich
wysypisk śmieci oraz w ramach utrzymywania czystości w mieście.
Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawca nie wykazał, żeby był samoistnym
posiadaczem spornej nieruchomości przez okres konieczny do jej nabycia przez
zasiedzenie. Wnioskodawca nigdy nie wykonywał na tej działce żadnych czynności
3
świadczących o jego władztwie nad nią. Do takich czynności nie można bowiem
zaliczyć sporadycznego sprzątania terenu przez firmę działającą na jego zlecenie,
gdyż czynności podejmowane przez sprzątającego miały charakter administracyjny
a nie właścicielski (usuwanie dzikich wysypisk śmieci na terenie miasta).
Niewątpliwie od końca lat 70-tych do 1989 r. sporną nieruchomość posiadał w złej
wierze Skarb Państwa, a następnie do końca lat 90-tych „B.” SA. W listopadzie
2000 r. „B.” SA darował ten teren wnioskodawcy. Nastąpiło to zanim upłynął 30 letni
termin do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie na jego rzecz.
Termin ten nie upłynął także na rzecz wnioskodawcy, który nie posiadał samoistnie
spornej nieruchomości, a zatem nie może doliczyć na swoją korzyść okresu jej
posiadania przez poprzednika.
Postanowieniem z 12 lipca 2012 r. Sąd Okręgowy w N. oddalił apelację
wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego.
Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną
sprawy dokonaną przez Sąd Rejonowy. Podkreślił, że każde posiadanie jako
faktyczne władztwo nad rzeczą musi być manifestowane w sposób widoczny dla
obserwatora. Posiadanie nie jest prawem, lecz szczególnym stanem faktycznym,
z którym normy prawne wiążą określone konsekwencje. Zatem do przeniesienia
posiadania nie jest wystarczająca umowa darowizny, konieczne jest objęcie
władztwa nad rzeczą w widoczny na zewnątrz sposób. Dla zastosowania art. 348
k.c. znaczenie ma rzeczywiste przeniesienie posiadania przez wydanie
nieruchomości, a nie stwierdzenie tego faktu w dokumencie. Sama zmiana
posiadacza następuje w sferze faktycznej przez odmienne władanie
nieruchomością i stanowi czynność realną, a nie czynność prawną. Umowa
przeniesienia posiadania sporządzona w formie pisemnej wyraża zatem jedynie
wiedzę osób o zdarzeniu faktycznym i nie jest czynnością prawną zdolną,
na podstawie art. 56 k.c. wywrzeć skutki w zakresie posiadania (por. postanowienia
Sądu Najwyższego z 12 marca 2008 r., I CSK 458107 i z 28 stycznia 2011 r., I CSK
205110). Po likwidacji betoniarni wnioskodawca nie objął nieruchomości
w faktyczne władanie. Okres samoistnego posiadania tej nieruchomości przez
poprzednika wnioskodawcy jest zatem bez znaczenia dla oceny, czy wnioskodawca
nabył własność nieruchomości przez zasiedzenie.
4
W skardze kasacyjnej od postanowienia Sądu Okręgowego z 12 lipca
2012 r. wnioskodawca zarzucił, że zostało ono wydane z naruszeniem prawa
materialnego, to jest: art. 172, art. 336 i art. 340 k.c. w zw. z art. 345 k.c. poprzez
jego błędną wykładnię i uznanie, że wnioskodawca mimo domniemania ustalonego
w art. 340 k.c. musi wykazywać, iż wykonywał akty posiadania spornej
nieruchomości pomiędzy datą faktycznego przekazania mu jej w posiadanie przez
poprzednika prawnego a dniem, z którym miał nabyć jej własność przez
zasiedzenie, podczas gdy dla posiadania wystarczy sama możliwość korzystania
z rzeczy w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do niej
prawo. Bez obalenia domniemania ciągłości posiadania nie można nakładać na
wnioskodawcę obowiązku udowodnienia, że faktycznie wykonywał akty posiadania
spornego gruntu.
Wnioskodawca wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia
i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Skarżący nie zgłosił zarzutów, które zmierzałyby do zakwestionowania
czynności procesowych podjętych w sprawie przez Sąd drugiej instancji, w tym
i takich, które by prowadziły do zakwestionowania podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia. Ocena zarzutów mieszczących się w zakresie pierwszej podstawy
kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) musi być zatem odniesiona do tych faktów,
które Sądy obu instancji przyjęły za podstawę subsumcji.
2. Art. 172 k.c., którego naruszenie zarzuca skarżący, określa przesłanki
nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Wynika z niego, że do
zasiedzenia nieruchomości prowadzi wykonywanie jej posiadania samoistnego
przez określony czas. Jego długość zależy od tego, czy posiadaczowi można
przypisać dobrą, czy złą wiarę.
Posiadanie samoistne nieruchomości polega na faktycznym wykonywaniu
w stosunku do niej wszelkich uprawnień, które składają się na treść prawa
własności, a zatem, co do zasady, przynależą właścicielowi (art. 336 k.c.). Oznacza
to, że ten, kto jest posiadaczem samoistnym rzeczy powinien być przez otoczenie
postrzegany jako jej właściciel. Dla samoistnego posiadania rzeczy konieczne jest
zatem sprawowane nad nią faktycznego władztwa (corpus) oraz zamiar władania
5
nią dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Posiadacz zależny natomiast włada
rzeczą w zakresie innego prawa niż własność, dlatego czynnik woli (animus)
stanowi kryterium, które pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania
zależnego.
Stwierdzenie, czy określona osoba jest posiadaczem nieruchomości
i przypisanie temu posiadaniu cech świadczących o jego samoistnym lub zależnym
charakterze oraz o dobrej lub w złej wierze posiadacza wynika z ustalonych
okoliczności faktycznych danej sprawy. Okoliczności te pozwalają stwierdzić, czy
określona osoba wykonywała w stosunku do nieruchomości czynności faktyczne
wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan
władztwa nad nią i czy jej dyspozycje przedmiotem władania odpowiadały
dyspozycjom właściciela (zob. m.in. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNC 1992, nr 4, poz. 48 oraz
uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej z 26 października 2007 r., III CZP 30/07,
OSNC 2008, nr 5, poz. 43).
Skarżący eksponuje, że nieruchomość stanowiąca działkę nr 578 w Z. z
końcem lat 70-tych została objęta w posiadanie przez przedsiębiorstwo państwowe,
które ogrodziło ją, tak samo jak pozostałe nieruchomości (aktualnie będące
własnością wnioskodawcy) przeznaczone pod jego działalność inwestycyjną. Po
wybudowaniu oczyszczalni ścieków, zlikwidowaniu betoniarni i zakończeniu innych
inwestycji realizowanych przez „B.” SA na zajętym terenie, przedsiębiorca ten
darował wnioskodawcy naniesienia (środki trwałe i budynek socjalny) na działkach
ewidencyjnych nr: 7613, 579, 578, 630. Po zawarciu umowy z 11 listopada 2000 r.
„B.” SA nie wykonywał w stosunku do działki nr 578 w Z. takich aktów, które by
świadczyły o jej posiadaniu, ale ustalenia Sądów obu instancji wskazują na to,
że nie wykonywał ich też wnioskodawca. Z ustaleń tych wynika natomiast, że
od 2001 r. nieruchomość stanowiąca działkę nr 578 znajdowała się na terenie
opuszczonym, będącym nieużytkiem, który zarastał, a postawione na nim baraki
robotnicze były dewastowane przez ludzi urządzających sobie tam ogniska
i wysypujących śmieci. Niepodejmowanie przez wnioskodawcę po 2001 r. aktów
świadczących o władaniu jego własnymi działkami w opisanym kompleksie gruntów
nie musiało wiązać się z utraceniem przez niego prawa do nich na rzecz innego
6
podmiotu, ale niepodejmowanie takich działań w stosunku do gruntów będących
własnością innych osób oznaczało, że po 2001 r. trudno go uznać za ich
posiadacza, bo władanie rzeczą jest niezbędnym elementem jej posiadania.
Wnioskodawca nie mógł zatem nabyć na własność przez zasiedzenie
nieruchomości należącej do uczestników we wskazanym przez siebie terminie
(1 stycznia 2008 r.), gdyż dokonane w sprawie ustalenia nie potwierdzają, żeby był
w tym czasie posiadaczem tej nieruchomości. Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że
właściciel nie musi wykazywać się żadną aktywnością wobec swojej rzeczy, żeby
zachować prawo własności do niej, ale posiadacz, który pragnie nieruchomość
zasiedzieć kosztem dotychczasowego właściciela musi w widoczny sposób
manifestować swoje władztwo quazi-właścicielskie nad nią (por. postanowienie SN
z 12 października 2012 r., IV CSK 118/12, niepubl.).
Skarżący nie zgłosił zarzutów w związku ze stosowaniem art. 176 k.c., który
stanowi, że jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania,
obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas
posiadania swego poprzednika, pod warunkiem odpowiedniej długości łącznego
okresu posiadania, gdy poprzednik uzyskał je w złej wierze. Sąd Okręgowy – jak
można wnosić z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia – nie zakwestionował
prawidłowości ustalenia i oceny Sądu pierwszej instancji, według których od końca
lat 70-tych posiadaczem nieruchomości stanowiącej działkę nr 578 w Z. były
przedsiębiorstwa realizujące na niej swoje zadania inwestycyjne. Sądy te nie
ustaliły jednak takich okoliczności, które by świadczyły o samoistnym posiadaniu
działki nr 578 w Z. przez wnioskodawcę po 2001 r. Samo sprzątanie śmieci z
nieruchomości, wykonywane – jak ustaliły Sądy obu instancji – w związku
z interwencjami mieszkańców i w ramach wykonywania zadań publicznych
nałożonych na Gminę, bez innych przejawów sprawowania władztwa nad
nieruchomością stanowiącą działkę nr 578, nie może być uznane za jej objęcie
w samoistne posiadanie.
3. Domniemania prawne oraz zasady związane z instytucją posiadania,
w tym i ustalone w art. 340 i 345 k.c., stabilizują sytuację posiadacza samoistnego.
Trzeba jednak podkreślić, że mają one zastosowanie tylko do osoby, której można
przypisać taki status. Wnioskodawca nie wykazał, żeby taki status mu przysługiwał
7
w okresie pomiędzy wyzbyciem się posiadania nieruchomości będącej przedmiotem
sporu przez „B.” SA w 2001 r. a dniem, z którym – według jego twierdzeń –
wnioskodawca miał nabyć własność nieruchomości przez zasiedzenie – 1 stycznia
2008 r.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39814
k.p.c., Sąd Najwyższy
orzekł, jak w sentencji.
db