Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 475/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa B. P. i M. S.
przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 30 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej powoda M. S.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 27 marca 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powoda M. S. na rzecz
pozwanego kwotę 3 600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powodowie M. S. i B. D. – S. wnieśli o zasądzenie od pozwanego Banku
Spółdzielczego w G. kwoty 4 500 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2
kwietnia 2002 r, w tym: 1) kwoty 1 881 537,27 zł tytułem naprawienia szkody
wyrządzonej w dniu 29 marca 2002 r. na skutek rozporządzenia wierzytelnościami
powoda objętymi umową przelewu z dnia 8 marca 2002 r., 2) kwoty 549 000 zł
tytułem naprawienia szkody spowodowanej w dniu 8 marca 2002 r. w wyniku
sprzedaży towarów powoda znajdujących się w składzie celnym Wolnego Obszaru
Celnego S.A. w G., 3) kwoty 200 000 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w
dniu 8 marca 2002 r. na skutek sprzedaży samochodu marki BMW 540, 4) kwoty
50 000 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w dniu 25 marca 2002 r. w
wyniku sprzedaży samochodu marki Mercedes Benz 914, 5) kwoty 1 158 000 zł
tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w dniu 13 marca 2002 r. wskutek
sprzedaży nieruchomości położonych przy ul. L. i ul. D. w G., 6) kwoty 200 000 zł
tytułem naprawienia szkody spowodowanej w dniu 13 marca 2002 r. wskutek
sprzedaży nieruchomości położonej w T., 7) kwoty 95 006,77 zł tytułem
naprawienia szkody wyrządzonej w dniu 12 kwietnia 2002 r. na skutek przejęcia
towarów znajdujących się u J. C., 8) kwoty 54 874,26 zł tytułem naprawienia
szkody spowodowanej przejęciem znajdujących się u powoda towarów należących
do AC S. sp. z o.o. i 9) kwoty 385 725 zł stanowiącej podatek VAT od
przewłaszczonych towarów o łącznej wartości 2 139 816,48 zł, uiszczony przez
pozwanego do urzędu skarbowego w imieniu własnym zamiast w imieniu należącej
do powoda firmy V. I. T.
Wyrokiem z dnia 4 lipca 2008 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na
rzecz powodów solidarnie kwotę 1 082 578,71 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
4 października 2005 r. do dnia zapłaty tytułem naprawienia szkody wyrządzonej
powodom na skutek zbycia przez pozwanego nieruchomości położonych w G.
(800 000 zł) i w T. (200 000 zł) oraz na skutek przejęcia w dniu 12 kwietnia 2002 r.
towarów znajdujących się u J. C., nieobjętych umową przewłaszczenia (82 578,71
zł), natomiast w pozostałej części powództwo oddalił. Apelacja powodów, którzy
zaskarżyli wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej powództwo o zasądzenie
3
kwoty 3 417 421,29 zł z odsetkami, została przez Sąd Apelacyjny oddalona
wyrokiem z dnia 4 marca 2009 r.
Na skutek skargi kasacyjnej powodów, Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia
24 marca 2010 r. uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 4 marca 2009 r.
i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Z kolei Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 listopada 2010 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego
z dnia 4 lipca 2008 r. w części oddalającej powództwo i przekazał sprawę temu
Sądowi do ponownego rozpoznania.
Kolejnym wyrokiem z dnia 2 czerwca 2011 r. Sąd Okręgowy ponownie
oddalił powództwo. Ustalił, że strony zawarły szereg umów kredytowych, w tym:
w dniu 28 maja 1999 r. umowę o kredyt hipoteczny w kwocie 200 000 zł na okres
do dnia 15 czerwca 2014 r., w dniu 29 kwietnia 2000 r. umowę o kredyt w kwocie
600 000 zł na okres do dnia 31 marca 2003 r., w dniu 13 kwietnia 2001 r. umowę
o kredyt inwestycyjny w kwocie 350 000 zł na okres do dnia 14 kwietnia 2006 r.,
w dniu 19 kwietnia 2001 r. umowę o kredyt na działalność gospodarczą w rachunku
bieżącym w kwocie 2 100 000 zł na okres do dnia 18 kwietnia 2002 r., w dniu
21 sierpnia 2001 r. umowę o kredyt na działalność gospodarczą w kwocie
1 000 000 zł na okres do dnia 31 grudnia 2001 r. i w dniu 7 grudnia 2001 r. umowę
o kredyt w kwocie 550 000 zł na okres do dnia 10 marca 2002 r. Ponadto w dniu
11 lipca 2001 r. strony zawarły dwie umowy faktoringu pełnego. Zabezpieczeniem
umów kredytowych było przewłaszczenie na zabezpieczenie towarów
magazynowych na kwotę 2 300 000 zł, zastaw rejestrowy na samochodach
osobowych BMW 540 i Mercedes Benz 914, hipoteki na nieruchomościach
położonych w G. i w T. oraz przelew wierzytelności z dnia 8 marca 2002 r.
Powodowie nie regulowali w terminie rat kredytowych, byli zadłużeni też
u swoich kontrahentów na kwotę około 2 800 000 zł i pomimo wezwań pozwanego
nie przedkładali informacji księgowych dotyczących swojej kondycji finansowej.
W tej sytuacji pozwany dniu 4 marca 2002 r. wypowiedział umowy kredytowe.
W celu zabezpieczenia wierzytelności pozwanego, powodowie – na wniosek
pozwanego i wskutek jego działań - w dniu 8 marca 2002 r. udzielili mu
notarialnego pełnomocnictwa do dysponowania wszelkimi składnikami ich majątku,
4
w tym do zbywania i obciążania nieruchomości, składania wszelkich oświadczeń
oraz odbierania należności pieniężnych. W tym samym dniu powód dokonał
również na rzecz pozwanego przelewu wierzytelności w kwocie 1 881 537,27 zł.
Dysponując pełnomocnictwem powodów pozwany w dniu 8 marca 2002 r.
dokonał sprzedaży towarów znajdujących się w składzie celnym Wolnego Obszaru
Celnego S.A. na rzecz D. sp. z o.o. za kwotę 450 000 zł, a w dniu 25 marca 2002 r.
sprzedaży samochodu marki BMW 540 na rzecz „E. – W.” sp. z o.o. za 110 000 zł
oraz samochodu marki Mercedes Benz za 50 000 zł. Dokonał również przejęcia
towarów handlowych powoda znajdujących się w hurtowni w G. oraz w sklepach w
K.
W dniu 29 marca 2002 r. pozwany zbył na rzecz spółki „E. – W.” za cenę
1 000 000 zł wierzytelności uzyskane od powoda w wyniku cesji z dnia 8 marca
2002 r. W trakcie działań windykacyjnych okazało się, że większość tych
wierzytelności nie istnieje, w związku z czym spółka „E. – W.” zbyła je zwrotnie na
rzecz pozwanego. W wyniku działań windykacyjnych pozwany z tytułu
scedowanych wierzytelności uzyskał kwoty: 119 907,07 zł, 7 311,28 zł i 6 900,91 zł,
które zostały zaliczone na poczt zadłużenia kredytowego.
W dniu 13 marca 2002 r. pozwany na podstawie udzielonego mu
pełnomocnictwa dokonał sprzedaży nieruchomości położonych w G. przy ul. L. i ul.
D. za cenę 800 000 zł oraz nieruchomości położonej w T. za cenę 200 000 zł.
Nabywca nieruchomości nie dokonał żadnej wpłaty na rzecz pozwanego, w
związku z czym w wyniku sprzedaży nieruchomości zobowiązania powodów wobec
pozwanego nie uległy zmniejszeniu.
W dniu 28 marca 2002 r. powód wypowiedział pozwanemu pełnomocnictwo
z dnia 8 marca 2002 r., a w dniu 2 kwietnia 2002 r. to samo uczyniła powódka.
W dniu 12 kwietnia 2002 r. pozwany rozporządził towarami powoda
znajdującymi się u J. C. o wartości 95 006,77 zł, z tym że w wyniku tej transakcji
dług powoda został zmniejszony jedynie o kwotę 12 428,06 zł. Pozwany przejął też
znajdujące się w magazynach powoda towary AC S. sp. z o.o., która powierzyła mu
je w celu zabezpieczenia spłaty należności.
5
Przedmiotem umów faktoringu zawartych w dniu 11 lipca 2001 r. było
wykupywanie przez pozwanego bezspornych wierzytelności powoda z tytułu
dostarczania przez niego obuwia i sprzętu sportowego odbiorcom, którymi były S.
sp. z o.o. i D. sp. z o.o. W grudniu 2002 r. pozwany dokonał rozliczenia tych umów,
traktując je błędnie jako umowy faktoringu niepełnego, i na spłatę wyliczonych z
tego tytułu należności przeznaczył środki pochodzące ze sprzedaży towarów
powoda przejętych w ramach umowy zabezpieczenia kredytu. Na przełomie
września i października 2006 r. komisja, powołana przez prezesa pozwanego
Banku w celu zbadania prawidłowości przyjętego sposobu rozliczenia, uznała, że
środki te należało przeznaczyć na spłatę kredytu. W tej sytuacji w listopadzie 2006 r.
zarząd Banku podjął decyzję o korekcie wcześniejszych księgowań na rachunkach
prowadzonych dla umów faktoringu. W dniu 30 listopada 2006 r. dokonano korekty
w księgach rachunkowych pozwanego i kwoty, które wcześniej zostały
przeznaczone na spłatę umów faktoringu, przeznaczono na spłatę zadłużenia z
tytułu kredytu. Księgowania dokonano tak jakby było ono dokonane w dacie
pozyskania środków, czyli w 2002 r., co wpłynęło także na sposób naliczenia
odsetek. Kwota 914 997,60 zł została zaliczona na spłatę kredytu z dnia 9 kwietnia
2001 r. i zmniejszyła zadłużenie powoda z tego tytułu.
Wypowiadając umowy kredytowe pozwany zastosował 7 - dniowy termin
wypowiedzenia. Uznał, że podstawą do tego – obok zaległości w spłacie
wymagalnych rat kredytów i odsetek - była utrata przez powoda płynności
finansowej i zła kondycja prowadzonej przez niego firmy V. I. T. Powód prowadził
dokumentację w sposób nierzetelny i do marca 2002 r. nie miał jeszcze
sporządzonych ksiąg rachunkowych, w związku z czym nie mógł informować
pozwanego o swoim stanie majątkowym.
W zawartych umowach o przewłaszczenie na zabezpieczenie strony
postanowiły, że „…w przypadku niespłacenia kredytu wraz z prowizją i odsetkami
w oznaczonych w umowie kredytowej terminach Bank może zbyć przewłaszczone
rzeczy, zaliczając uzyskaną cenę na spłatę zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu
względnie wynająć lub wydzierżawić z zaliczeniem uzyskanego czynszu na spłatę
kredytu…”.
6
Według stanu na dzień 1 stycznia 2002 r. powód zalegał w całości ze spłatą
kredytów zaciągniętych w dniach 21 sierpnia 2001 r. i 7 grudnia 2001 r. oraz kwoty
315 000 zł z tytułu kredytu zaciągniętego w dniu 13 kwietnia 2001 r., a jego majątek
był praktycznie w całości obciążony hipotekami, zastawami i przewłaszczeniami.
Rachunki zysków i strat wykazywały rosnące straty w działalności gospodarczej,
które na dzień 31 stycznia 2002 r. wyrażały się kwotą 201 164,46 zł, a na dzień
28 lutego 2002 r. - kwotą 490 116,56 zł.
Sąd Okręgowy stwierdził, że w dniu 4 marca 2002 r. pozwany wypowiedział
umowy kredytowe ze skutkiem na dzień 12 marca 2002 r., przyjmując, że
ze względu na zagrożenie upadłością kredytobiorcy termin wypowiedzenia -
zgodnie z art. 75 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (jedn.
tekst: Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm. – dalej: „Pr. bank.”) wynosi 7 dni.
Dla wypowiedzenia umowy kredytu - podkreślił Sąd Okręgowy - wystarczy samo
zagrożenie upadłością, czyli sama możliwość zaistnienia podstaw ogłoszenia
upadłości określonych w przepisach art. 10 - 11 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. –
Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 ze zm. – dalej: „Pr.u.n.”).
Oceniając zasadność stanowiska pozwanego w tej kwestii należy uwzględnić art.
11 Pr.u.n., zgodnie z którym dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie
wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Powód natomiast
w okresie od dnia 1 stycznia 2002 r. nie wykonywał swoich zobowiązań wobec
pozwanego.
W toku procesu powód nie sprostał obowiązkom wynikającym z art. 6 k.c.,
nie wykazał bowiem nie tylko wysokości poniesionej szkody, lecz nawet samego
faktu doznania szkody, która jest jedną z przesłanek odpowiedzialności
odszkodowawczej. Dokonując wyliczenia niedopuszczalnych, jego zdaniem,
czynności pozwanego nie wykazał, aby wskutek tych czynności jego majątek
doznał uszczerbku. Wyrokiem z dnia 4 lipca 2008 r. zostało zasądzone na rzecz
powodów odszkodowanie za środki uzyskane w wyniku zbycia składników
majątku powodów, które nie zmniejszyły ich zadłużenia, natomiast wszystkie
pozostałe środki zostały w ostatecznym wyniku zaliczone na poczet zadłużenia
powodów z tytułu umów kredytowych.
7
Żądanie dalszego odszkodowania - stwierdził Sąd Okręgowy - jest
nieuzasadnione. Powodowie, których obciążał ciężar dowodu, nie wykazali istnienia
wierzytelności w kwocie 1 881 537,27 zł, natomiast pozwany uzyskał z tytułu cesji
jedynie kwoty 119 907,07 zł, 7 311,28 zł i 6 900,91 zł, które zaliczył na poczet
zadłużenia powodów. Nieuzasadnione jest również żądanie odszkodowania
w kwocie 549 000 zł z tytułu sprzedaży towarów znajdujących się w składzie
celnym Wolnego Obszaru Celnego S.A. w G., ponieważ powodowie nie wykazali,
by uzyskana przez pozwanego ze sprzedaży tych towarów kwota 450 000 zł była
nieadekwatna do ich faktycznej wartości. Kwota ta została wprawdzie początkowo
zaliczona na poczet umów faktoringu, jednak po dokonaniu korekty rozliczenia
zmniejszyła zadłużenie kredytowe powodów. Powodowie nie wykazali też, by
uzyskane ze sprzedaży samochodów kwoty 200 000 zł i 50 000 zł, które zostały
zaliczone na poczet ich zadłużenia, były niższe od faktycznej wartości pojazdów.
Za pozbawione racji trzeba zatem uznać żądanie naprawienia szkody wyrządzonej
sprzedażą samochodów. Odszkodowanie za sprzedane nieruchomości w G. i w T.
oraz towary znajdujące się u J. C. zostało prawomocnie zasądzone, a powodowie
nie wykazali, by faktyczna wartość sprzedanych nieruchomości była wyższa od
uzyskanej ceny. Natomiast odszkodowania za towary o wartości 54 874,26 zł
stanowiące własność A C S. sp. z o.o., może żądać tylko ten podmiot, jako
pokrzywdzony. W majątku powoda nastąpiło z tego tytułu przysporzenie, gdyż
kwota odpowiadająca wartości tych towarów została zliczona na poczet jego
zadłużenia kredytowego. Z kolei kwota 385 725 zł odprowadzona przez pozwanego
tytułem podatku VAT nie może być uznana za szkodę, ponieważ pozwany wykonał
zobowiązanie podatkowe, którego źródłem są przepisy prawa.
Apelację powodów od tego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia
27 marca 2012 r., aprobując ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oraz ich
ocenę prawną. Podkreślił, że w toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd pierwszej
instancji - w granicach aktywności procesowej stron - przeprowadził postępowanie
dowodowe, czyniąc zadość regulacjom zawartym w art. 39820
i art. 386 § 6 k.p.c.
Postępowanie to - pomimo braku „fizycznego” istnienia potwierdzeń wypowiedzenia
umów kredytowych - w pełni uzasadniało ustalenie, że w dniu 4 marca 2002 r.
doszło do ich wypowiedzenia z zachowaniem 7 - dniowego terminu wypowiedzenia,
8
który zakończył się z dniem 11 marca 2002 r. Prawidłowo też Sąd pierwszej
instancji ocenił stan zagrożenia upadłością, a tym samym zgodność dokonanego
wypowiedzenia z regulacją zawartą w art. 75 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 in fine
Pr. bank. Pozwala to na stwierdzenie, że przystępując z dniem 12 marca 2002 r. do
czynności windykacyjnych pozwany nie naruszył art. 415 k.c. Na początku marca
2002 r. zadłużenie powodów u pozwanego wynosiło około 4 500 000 zł,
a pełnomocnictwa zostały udzielone w związku z trudnościami płatniczymi powoda.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy - jak prawidłowo ocenił Sąd pierwszej
instancji – nie pozwala na przyjęcie, że powodowie, których obciążał w tym
względzie ciężar dowodu, wykazali wystąpienie po ich stronie szkody w związku
z czynnościami windykacyjnymi pozwanego. Szkodą w ścisłym znaczeniu jest
uszczerbek majątkowy, który może polegać także na powstaniu nowych lub
zwiększeniu istniejących zobowiązań, czyli pasywów. Zgodnie z powszechnie
przyjmowaną teorią różnicy, przy ustalaniu szkody nie należy ograniczać się do
samego badania składników majątku, które były przedmiotem naruszenia,
lecz trzeba również uwzględniać konsekwencje niewykonania lub nienależytego
wykonania zobowiązania na tle „…całokształtu stosunków majątkowych
wierzyciela…” w zakresie strat i poniesionych przez niego wydatków wskutek
naruszenia zobowiązania. Pozwany – podkreślił Sąd Apelacyjny – prowadząc
czynności windykacyjne z pominięciem procedury egzekucyjnej i bez udziału
komornika wszystkie środki uzyskane ze sprzedaży majątku powodów zaliczył na
poczet ich zadłużenia kredytowego i na dzień zamknięcia rozprawy przed Sądem
pierwszej instancji przedstawił swoje stanowisko w kwestii zadłużenia powodów,
którego powodowie nie kwestionowali.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powód, powołując się
na obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c., wniósł o jego uchylenie
i orzeczenie co do istoty sprawy przez uwzględnienie powództwa ewentualnie
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy
wskazał na naruszenie art. 75 ust. 2 Pr. bank. przez przyjęcie, że bank posiada
subiektywne, niepodlegające kontroli sądowej uprawnienie do oceny czy
kredytobiorca znajduje się w stanie zagrożenia upadłością, a w związku z tym do
swobodnego określenia terminu wypowiedzenia, art. 75 ust. 2 Pr. bank. w związku
9
z art. 98 i art. 457 k.c. przez przyjęcie, że pozwany mógł zbywać składniki majątku
powodów stanowiące zabezpieczenie umów kredytowych, mimo że umowy te nie
zostały postawione w stan wymagalności, art. 725 w związku z art. 3531
, art. 509
i art. 510 k.c. przez przyjęcie, że pozwany po zawarciu ze spółką „E. – W.” umowy
cesji wierzytelności, kiedy okazało się, że część z nich jest nieściągalna, był
uprawniony do zawarcia umowy cesji zwrotnej i do zaksięgowania na rachunek
bankowy powoda kwoty stanowiącej różnicę między kwotą uzyskaną z pierwotnej
cesji a kwotą, jaką udało się wyegzekwować spółce „E. – W.” od dłużników powoda,
art. 101 w związku z art. 103 k.c. przez przyjęcie, że pomimo odwołania
pełnomocnictw pozwany miał prawo dalej prowadzić postępowanie windykacyjne
i w dniu 29 marca 2002 r. dokonać zbycia wierzytelności powoda, a w dniu
12 kwietnia 2002 r. towarów znajdujących się u J. C., i art. 361 k.c. w związku z art.
415 i art. 764 k.c. przez przyjęcie, że szkoda może polegać jedynie na
rozporządzaniu majątkiem mocodawcy po nieadekwatnych wartościach, a tym
samym, że nie mogą doprowadzić do powstania szkody same w sobie czynności
prawne zdziałane wbrew wiadomej woli mocodawcy, którego sprawy są
prowadzone bez zlecenia, poprzez nieprawidłową interpretację woli mocodawcy
w zakresie udzielania pełnomocnictw. W ramach drugiej podstawy skarżący
podniósł zarzut naruszenia art. 39820
w związku z art. 39813
i art. 233 k.p.c. przez
przyjęcie, że sądy niższych instancji są związane stanem faktycznym sprawy,
w jakim wywiedziono skargę kasacyjną i nie mogą przy ponownym rozpoznaniu
sprawy dokonywać nowych ustaleń, co skutkowało - w ocenie Sądu Apelacyjnego -
brakiem możliwości badania daty wypowiedzenia umów kredytowych
i w konsekwencji doprowadziło do niewykonania wytycznych Sądu Najwyższego
zawartych w wyroku z dnia 24 marca 2010 r., i art. 278 w związku z art. 232 i art.
39820
k.p.c. przez przyjęcie jedynie na podstawie zeznań świadka G. G., że w dniu
30 listopada 2006 r. pozwany dokonał prawidłowej operacji zaksięgowania kwoty
914 997,60 zł, bez odwołania się do wiadomości specjalnych i przeprowadzenia
dowodu z opinii biegłego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przystępując w pierwszej kolejności do rozważenia podstawy kasacyjnej
określonej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. trzeba przypomnieć, że strona powołująca się
10
na tę podstawę powinna wskazać, które przepisy postępowania zostały przez sąd
drugiej instancji naruszone, na czym to naruszenie polegało oraz jaki mogło mieć
wpływ na wynik sprawy. Podnoszone zarzuty powinny być przy tym tak
przedstawione, aby Sąd Najwyższy, bez poszukiwania w pismach procesowych
i aktach sprawy sądów niższych instancji, miał w nich omówienie wskazanej wady.
Ponieważ samo naruszenie przepisów postępowania nie jest wystarczającą
podstawą skargi kasacyjnej, skarżący powinien - poza wskazaniem na naruszenie
konkretnych przepisów - wykazać, że następstwa stwierdzonych wadliwości
postępowania były tego rodzaju, że kształtowały lub współkształtowały treść
kwestionowanego orzeczenia. W przeciwnym razie skarga kasacyjna wniesiona
z powołaniem się na podstawę z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. nie może odnieść
zamierzonego skutku (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1996 r.,
III CKN 14/96, OSP 1997, nr 3, poz. 65 i z dnia 20 grudnia 1996 r., III CKN 21/96,
OSNC 1997, nr 4, poz. 45 oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
10 stycznia 1997 r., II CKN 21/96, OSNC 1997, nr 5, poz. 61, z dnia 10 lutego
1997 r., I CKN 57/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 82 i z dnia 11 marca 1997 r.,
III CKN 13/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 114).
Uzasadniając zarzut naruszenia art. 39820
w związku z art. 39813
i art. 233
k.p.c. skarżący podniósł, że Sąd Apelacyjny wyszedł z błędnego założenia, iż nie
jest władny dokonywać ponownej oceny zebranego materiału i czynić ustaleń
faktycznych co do daty wypowiedzenia umów kredytowych, ponieważ
kwestia ta została przesądzona wydanym w sprawie wyrokiem Sądu
Najwyższego z dnia 24 marca 2010 r., V CSK 296/09. Podkreślił, że właśnie
w uzasadnieniu tego wyroku wskazano na konieczność rozważenia, w jakim
terminie - po wypowiedzeniu umów kredytowych uległy one rozwiązaniu, a Sąd
Apelacyjny, na skutek błędnej wykładni art. 39820
k.p.c., wytycznych tych nie
wykonał.
Odnosząc się do tego zarzutu trzeba przypomnieć, że, zgodnie z art. 39820
k.p.c., sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa
dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Jak wyjaśniono w orzecznictwie,
użyte w tym przepisie pojęcie „wykładnia prawa” powinno być rozumiane wąsko,
jako ustalenie znaczenia przepisów prawa. Oznacza to, że związanie, o którym
11
mowa w art. 39820
k.p.c., nie obejmuje ocen dotyczących stanu faktycznego,
w związku z czym przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd, któremu sprawa
została przekazana, powinien kierować się ogólnymi zasadami postępowania
apelacyjnego lub postępowania przed sądem pierwszej instancji, jeżeli sprawa
została przekazana temu sądowi. Trzeba jednak zauważyć, że w art. 39820
k.p.c. –
w przeciwieństwie do art. 386 § 6 k.p.c. – nie mówi się o związaniu wskazaniami co
do dalszego postępowania. Gdyby mimo to wskazania takie znalazły się
w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego, nie będą one wiązały sądu, któremu
sprawa została przekazana (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1998 r.,
I PKN 226/98, OSNAPiUS 1999, nr 15, poz. 486, z dnia 21 stycznia 1999 r., I PKN
474/98, OSNAPiUS 2000, nr 5, poz. 177, z dnia 12 grudnia 2001 r., V CSK 437/00,
Izba Cywilna 2002, nr 4, s. 50 i z dnia 23 października 2002 r., II CKN 860/00,
nie publ. oraz uchwałę z dnia 19 kwietnia 2007 r., III CZP 162/06, OSNC 2008, nr 5,
poz. 47).
Wywody skarżącego, wspierające zarzut obrazy art. 39820
w związku z art.
39813
i art. 233 k.p.c., są więc uzasadnione tylko w części dotyczącej rozumienia
użytego w art. 39820
k.p.c. pojęcia „wykładnia prawa”, skarżący nie ma natomiast
racji zarzucając Sądowi Apelacyjnemu niewykonanie wytycznych Sądu
Najwyższego. Trafne spostrzeżenie co do zakresu związania sądu, któremu sprawa
została przekazana, nie oznacza jednak trafności omawianego zarzutu, ponieważ
skarżący nie wykazał, by Sąd Apelacyjny, powołując się na związanie oceną Sądu
Najwyższego wyrażoną w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 marca 2010 r., zaniechał
dokonania oceny zebranego materiału i poczynienia własnych ustaleń co do daty
wypowiedzenia umów kredytowych i upływu terminu wypowiedzenia.
W apelacji od wyroku Sądu pierwszej instancji z dnia 2 czerwca 2011 r.,
skarżący – kwestionując ustalenie, że w dniu 4 marca 2002 r. pozwany
wypowiedział umowy kredytowe z zachowaniem 7 – dniowego terminu, który
upłynął z dniem 11 marca 2002 r. - podniósł zarzut obrazy art. 233 k.p.c. przez
dokonanie dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału, a w konsekwencji
wyciągnięcie z niego nieuzasadnionych wniosków co do wypowiedzenia umów
kredytowych, grożącej mu niewypłacalności i zastosowania skróconego terminu
wypowiedzenia. Sąd Apelacyjny ustosunkował się do tego zarzutu, stwierdził,
12
że podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji i uznaje je za własne, a ponadto na
str. 44 - 45 uzasadnienia zaskarżonego wyroku przytoczył argumenty, które w jego
ocenie przemawiały za prawidłowością ustaleń dotyczących rozwiązania umów
kredytowych z dniem 11 marca 2002 r. W tej sytuacji nie może być mowy
o naruszeniu art. 39820
w związku z art. 39813
i art. 233 k.p.c. w odniesieniu do
ustaleń dotyczących wypowiedzenia umów kredytowych oraz upływu terminu
wypowiedzenia. Skarżącemu chodzi w istocie nie o obrazę art. 39820
k.p.c., lecz
o zakwestionowanie prawidłowości dokonanej przez Sąd Apelacyjny oceny
dowodów i wynikających z niej ustaleń dotyczących wypowiedzenia umów
kredytowych. Kwestia ta usuwa się jednak spod oceny Sądu Najwyższego
ze względu na regulację zawartą w art. 3983
§ 3 k.p.c.
Drugi z zarzutów podniesionych w ramach podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. dotyczy naruszenia art. 278 oraz art. 232 w związku z art. 39820
k.p.c. przez
zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodu z opinii biegłego w celu sprawdzenia
prawidłowości korekty rozliczenia dokonanej przez pozwanego w dniu 30 listopada
2006 r., a tym samym przez niewykonanie wytycznych Sądu Najwyższego
zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 marca 2010 r., V CSK 296/09.
Odnosząc się do przedstawionego zarzutu trzeba podkreślić, że także w tym
wypadku nie może być mowy o niewykonaniu wytycznych Sądu Najwyższego,
skoro w świetle art. 39820
k.p.c. wiążący charakter ma jedynie dokonana przez Sąd
Najwyższy wykładnia prawa. Zgodnie z art. 232 zdanie drugie k.p.c., sąd może
dopuścić dowód niewskazany przez stronę, przepis ten należy jednak interpretować
w powiązaniu ze zdaniem pierwszym, według którego strony są obowiązane
wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.
Jak już wyjaśniano w orzecznictwie, art. 232 zdanie drugie k.p.c. stanowi wyjątek
od zasady kontradyktoryjności i wynikającego z niej ciężaru dostarczania dowodów
przez strony. Dopuszczenie dowodu z urzędu jest przy tym prawem, a nie
obowiązkiem sądu, dlatego sąd powinien korzystać z tego uprawnienia tylko
w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze, gdy
przemawia za tym interes publiczny. Oznacza to, że tylko wyjątkowo podstawa
kasacyjna oparta na zarzucie nieprzeprowadzenia dowodu z urzędu może być
uznana za uzasadnioną. Taka wyjątkowa sytuacja z reguły nie zachodzi, jeżeli
13
strona w postępowaniu przed sądami niższych instancji była reprezentowana przez
adwokata lub radcę prawnego (zob. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 19 maja 2000 r., III CZP 4/00, OSNC 2000, nr 11, poz. 195,
wyroki z dnia 5 listopada 1997 r., III CKN 244/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 52 i z dnia
25 marca 1998 r., II CKN 656/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 208 oraz postanowienie
z dnia 21 marca 2003 r., II CKN 1267/00, Izba Cywilna 2003, nr 12, s. 44).
Skarżący nie przytoczył argumentów wskazujących na szczególny charakter
sprawy i łączącą się z nim wyjątkową sytuację procesową, przemawiającą za
skorzystaniem przez Sąd orzekający z uprawnienia do przeprowadzenia dowodu
z urzędu. Nie wykazał też, że dla poczynienia ustaleń w przedmiocie dokonanej
przez stronę pozwaną korekty rozliczenia zachodziła potrzeba skorzystania z opinii
biegłego. Z ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku wynika,
że w czerwcu 2006 r. powołana została przez prezesa Banku komisja w celu
sprawdzenia prawidłowości rozliczenia środków pochodzących ze sprzedaży
przewłaszczonych towarów. W wyniku przeprowadzonej analizy księgowej komisja
doszła do wniosku, że zachodzi potrzeba dokonania korekty, w związku z czym
zarząd Banku w listopadzie 2006 r. podjął decyzję o korekcie księgowań
na rachunkach prowadzonych dla umów faktoringowych. W dniu 30 listopada
2006 r. decyzja ta znalazła odzwierciedlenie w księgach rachunkowych, z tym
że księgowania dokonano w taki sposób, w jaki powinno było ono nastąpić, gdyby
zostało dokonane w czasie pozyskania środków, czyli w 2002 r. Kwotę 914 997,60
zł zaliczono na poczet spłaty zadłużenia wynikającego z umowy kredytowej z dnia
19 kwietnia 2001 r., dzięki czemu zmniejszono wysokość zadłużenia, w tym także
z tytułu odsetek, co znalazło odzwierciedlenie w dołączonych przez pozwanego do
akt sprawy rozliczeniach kredytów.
Skarżący - poza ogólnikowym stwierdzeniem, że tylko przeprowadzenie
dowodu z opinii biegłego dawało możliwość sprawdzenia, czy istnienie umów
faktoringu nie wpłynęło na sztuczne zwiększenie wielkości jego zadłużenia -
nie przytoczył argumentów wskazujących na potrzebę skorzystania z opinii
biegłego. W tej sytuacji trzeba stwierdzić, że zarzut naruszenia art. 278 oraz art.
232 w związku z art. 39820
k.p.c. jest pozbawiony racji. Oznacza to, że powołana
14
przez skarżącego podstawa kasacyjna z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. okazała się
nieuzasadniona.
Rozważenie zarzutów wypełniających podstawę kasacyjną z art. 3983
§ 1 pkt
1 k.p.c. trzeba poprzedzić przypomnieniem, że zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c.,
w postępowaniu kasacyjnym Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi
przyjętymi za podstawę zaskarżonego orzeczenia.
Podniesiony w ramach tej podstawy zarzut naruszenia art. 75 ust. 2 Pr. bank.
przez przyjęcie, że bank, jako spółka prawa handlowego, posiada subiektywne,
niepodlegające kontroli sądowej uprawnienie do oceny, czy kredytobiorca znajduje
się w stanie zagrożenia upadłością, a tym samym do swobodnego określania
terminu wypowiedzenia umów kredytowych w sytuacji, gdy zebrany materiał
dowodowy wskazuje na brak ku temu przesłanek lub na niemożność ich określenia,
nie może odnieść zamierzonego skutku z kilku powodów.
Zgodnie z art. 75 ust. 1, 2 i 3 Pr. bank. w brzmieniu obowiązującym w dacie
wypowiedzenia łączących strony umów kredytowych (Dz. U. z 1997 r. Nr 140, poz.
939), w razie stwierdzenia przez bank kredytujący, że warunki kredytu nie zostały
dotrzymane, lub w razie zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego
stanu majątkowego kredytobiorcy, bank mógł wypowiedzieć umowę kredytu
w całości lub w części. Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni, a w razie zagrożenia
upadłością kredytobiorcy - 7 dni, o ile umowa kredytu nie przewidywała okresu
dłuższego. Po upływie okresu wypowiedzenia umowy kredytu kredytobiorca był
obowiązany do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami
należnymi bankowi za okres korzystania z kredytu, o ile umowa kredytu nie
stanowiła inaczej. Artykuł 75 został zmieniony przez art. 1 pkt 41 ustawy z dnia
1 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz o zmianie niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 91, poz. 870), lecz zmiana ta nie miała zastosowania
w niniejszej sprawie, ponieważ weszła w życie z dniem 1 maja 2004 r.;
nie dotyczyła zresztą terminu wypowiedzenia. W świetle przytoczonych przepisów
art. 75 Pr. bank. stwierdzenie okoliczności uzasadniających wypowiedzenie umowy
kredytu, w tym zastosowanie skróconego 7 - dniowego terminu wypowiedzenia,
leży w gestii banku. Nie oznacza to jednak, że bank, jako spółka prawa handlowego,
15
posiada subiektywne, niczym nieograniczone i niepodlegające kontroli sądowej
uprawnienie do oceny, czy kredytobiorca znajduje się w stanie zagrożenia
upadłością, a tym samym do swobodnego określania terminu wypowiedzenia
umowy. Wbrew odmiennej ocenie skarżącego, prawidłowość ustalenia przez bank
zarówno przesłanek uzasadniających wypowiedzenie umowy kredytu, jak i terminu
wypowiedzenia podlega kontroli sądowej. Kontroli takiej sąd może dokonać na
przykład w sprawie o naprawienie szkody spowodowanej nieuzasadnionym
wypowiedzeniem umowy czy o ustalenie istnienia stosunku prawnego wobec
bezskuteczności wypowiedzenia z braku warunkujących je przesłanek (art. 189
k.p.c.). Formułując zarzut obrazy art. 75 ust. 2 Pr. bank. skarżący pominął
okoliczność, że w niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny poddał kontroli spełnienie
przesłanki zagrożenia upadłością, uzasadniającej zastosowanie 7 - dniowego
terminu wypowiedzenia. Do formułowanego zarzutu skarżący wprowadził ponadto
zastrzeżenie, będące wynikiem własnej oceny zebranego w sprawie materiału
dowodowego, które pozostaje w sprzeczności z ustaleniami przyjętymi za podstawę
zaskarżonego wyroku. Jest oczywiste, że tak skonstruowany zarzut nie może
odnieść zamierzonego skutku.
Stanowisko Sądu Apelacyjnego, że do wypowiedzenia umowy kredytu
w terminie 7 – dniowym nie jest konieczne stwierdzenie stanu skutkującego
ogłoszeniem upadłości kredytobiorcy, trzeba uznać za prawidłowe. Przemawiają za
tym dyrektywy wykładni językowej, w art. 75 ust. 2 Pr. bank. jest bowiem mowa
o „…zagrożeniu…”, a więc jedynie o zapowiedzi czegoś złego czy ostrzeżeniu
o zachodzącym niebezpieczeństwie. Argumentem na rzecz takiej wykładni jest
również art. 13 Pr.u.n., z którego wynika, że sąd oddali wniosek o ogłoszenie
upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie
kosztów postępowania. Mając na względzie cel regulacji zawartej w art. 75 ust. 2
Pr. bank., którym jest uchronienie banku przed „złym kredytem”, a przez to
zabezpieczenie interesu posiadaczy rachunków, Sąd Apelacyjny trafnie uznał,
że dyrektywy funkcjonalne przemawiają za przyjęciem, że stan zagrożenia
upadłością należy rozumieć jako zagrożenie niewypłacalnością, o której mowa
w art. 11 Pr.u.n. Trzeba również zgodzić się z oceną, że w świetle poczynionych
16
ustaleń faktycznych stan zagrożenia niewypłacalnością skarżącego rzeczywiście
wystąpił.
Zarzut naruszenia art. 75 ust. 2 Pr. bank. w związku z art. 98 i art. 457 k.c.
przez przyjęcie, że w dniu 8 marca 2002 r., a więc przed upływem terminu
wypowiedzenia, pozwany mógł na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa
dokonać sprzedaży towarów stanowiących zabezpieczenie umów kredytowych na
rzecz „D.” sp. z o.o., został postawiony w oderwaniu od dokonanej przez Sąd
Apelacyjny oceny prawnej. Sąd Apelacyjny nie stwierdził, że pozwany był
uprawniony do dokonania w dniu 8 marca 2002 r. sprzedaży towarów znajdujących
się w składzie celnym Wolnego Obszaru Celnego S.A. na rzecz spółki „D.” za cenę
450 000 zł. Skonstatował jedynie, że uzyskana cena sprzedaży w kwocie 450 000
zł została przez pozwanego zaliczona na poczet zadłużenia z tytułu umów
kredytowych oraz że skarżący nie wykazał, by wartość sprzedanych towarów była
wyższa od uzyskanej ceny sprzedaży. Ocena ta była ściśle związana z pojęciem
szkody, jako przesłanki odpowiedzialności, która to kwestia jest przedmiotem
odrębnego zarzutu.
Nie może też odnieść zamierzonego skutku zarzut obrazy art. 725 w związku
z art. 353 1
, art. 509 i art. 510 k.c. przez przyjęcie, że pozwany - pomimo zawarcia
w dniu 29 marca 2002 r. z „E.-W.” sp. z o.o. umowy przelewu wierzytelności
uzyskanych od skarżącego – był uprawniony do zawarcia cesji zwrotnej i
„…doksięgowania w rachunek bankowy…” skarżącego kwoty stanowiącej różnicę
między kwotą wynikającą z pierwotnego przelewu a kwotą, jaką udało się
wyegzekwować od dłużników skarżącego. Z ustaleń przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku wynika, że umowa przelewu na zabezpieczenie, którą strony
zawarły w dniu 8 marca 2002 r., obejmowała w znacznej mierze wierzytelności
nieistniejące, w związku z czym pozwany uzyskał z tego tytułu jedynie kwoty:
119 907,07 zł, 7 311,28 zł i 6 900,91 zł, które zaliczył na poczet zadłużenia
kredytowego. Sąd Apelacyjny podkreślił, że skarżący nie wykazał istnienia
pozostałych wierzytelności objętych umową przelewu z dnia 8 marca 2002 r., w
związku z czym uznał, że rozliczenia finansowe między pozwanym a podmiotem,
który nabył od niego wspomniane wierzytelności nie mają znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy.
17
Trzeba zgodzić się z oceną Sądu Apelacyjnego, że, zgodnie z art. 6 k.c.,
ciężar wykazania istnienia wierzytelności objętych umową przelewu z dnia 8 marca
2002 r. spoczywał na skarżącym. Stanowisko takie zostało też wyrażone
w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2010 r., V CSK 296/09.
Już wówczas Sąd Najwyższy podkreślił, że skoro powodowie twierdzili, iż doznali
szkody z tego względu, że przelew nie spowodował zmniejszenia stanu ich
zadłużenia odpowiednio do wysokości przelanych wierzytelności, to powinni
udowodnić istnienie wierzytelności w określonej przez niech wysokości. Formułując
zarzut naruszenia art. 725 w związku z art. 3531
, art. 509 i art. 510 k.c. skarżący
skupił się na analizie czynności podejmowanych przez pozwanego z „E.-W.” sp. z
o.o., nie wykazał natomiast istnienia wierzytelności objętych przelewem na
zabezpieczenie, mimo że ta właśnie kwestia miała znaczenie dla rozstrzygnięcia.
Nie może też odnieść zamierzonego skutku kolejny zarzut dotyczący
naruszenia art. 101 w związku z art. 103 k.c. przez przyjęcie, że - pomimo
odwołania udzielonych pełnomocnictw - pozwany mógł nadal prowadzić działania
windykacyjne i w dniu 29 marca 2002 r. dokonać zbycia wierzytelności skarżącego,
a w dniu 12 kwietnia 2002 r. towarów znajdujących się u J. C. Po odwołaniu
pełnomocnictwa pozwany nie był uprawniony do zbywania składników majątku
skarżącego, uszło jednak uwagi skarżącego, po pierwsze, że omawiany zarzut
dotyczy skutków umowy przelewu wierzytelności zawartej w dniu 29 marca 2002 r.
z „E.-W.” sp. z o.o., które zostały już poddane ocenie w ramach wcześniejszego
zarzutu obrazy art. 725 w związku z art. 3531
, art. 509 i art. 510 k.c., po drugie, że
w związku z przejęciem w dniu 12 kwietnia 2002 r. towarów znajdujących się u J. C.
zostało już wyrokiem Sądu pierwszej instancji z dnia 4 lipca 2008 r. zasądzone na
rzecz skarżącego odszkodowanie w kwocie 82 578,71 zł, stanowiącej różnicę
między uzyskaną ceną sprzedaży a kwotą zaliczoną na poczet zadłużenia
kredytowego.
Ostatni spośród zarzutów podniesionych w ramach podstawy kasacyjnej
z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. dotyczy naruszenia art. 361 w związku z art. 415 i art.
764 k.c. przez przyjęcie, że szkoda może polegać jedynie na rozporządzaniu
majątkiem mocodawcy po nieadekwatnych wartościach rozrządzeń, a w
konsekwencji, że nie mogą doprowadzić do szkody same w sobie czynności
18
prawne zdziałane wbrew wiadomej woli mocodawcy, którego sprawy prowadzone
są bez zlecenia przez nieprawidłową interpretację woli mocodawcy w zakresie
udzielania pełnomocnictw.
Rozważenie tego zarzutu trzeba poprzedzić przypomnieniem, że w dniu
8 marca 2002 r. skarżący udzielił pozwanemu pełnomocnictwa notarialnego,
w którym upoważnił pozwanego „…do dysponowania wszelkimi należącymi do
niego składnikami majątkowymi, w tym również zbywania i obciążania
nieruchomości, składania wszelkich oświadczeń, wyjaśnień i wniosków przed
urzędami, instytucjami, osobami prawnymi i fizycznymi, podpisywania wszelkich
dokumentów, zaciągania zobowiązań, odbierania korespondencji i należności,
również pieniężnych…”. Skarżący nie podniósł zarzutu naruszenia art. 65 k.c. przez
dokonanie błędnej wykładni oświadczenia woli o udzieleniu pełnomocnictwa,
w związku z czym kwestia nieprawidłowej interpretacji woli mocodawcy usuwa się
spod oceny Sądu Najwyższego. Zgodnie bowiem z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd
Najwyższy rozpoznając skargę kasacyjną jest związany granicami podstaw
kasacyjnych, natomiast z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność
postępowania (art. 39813
§ 1 k.p.c.).
W związku z zarzutem błędnego rozumienia pojęcia szkody trzeba
podkreślić, że powstanie szkody jest jedną z przesłanek odpowiedzialności
zarówno deliktowej, jak i kontraktowej, którą powinien wykazać poszkodowany.
Szkodą jest przy tym powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między jego
obecnym stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło
zdarzenie wywołujące szkodę. Zadaniem wynagrodzenia szkody jest natomiast
wyrównanie tej różnicy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1957 r.,
II CR 304/57, OSNCK 1958, nr 3, poz. 76 oraz uchwałę składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7-8,
poz. 128). Zarzut skarżącego, obejmujący negatywne twierdzenie, że szkoda nie
może polegać jedynie na rozporządzeniu majątkiem po nieadekwatnych
wartościach, niepoparty notabene szerszą argumentacją, nie może prowadzić do
podważenia prawidłowości stanowiska Sądu Apelacyjnego, tym bardziej
że wykazanie faktu powstania szkody, jej postaci i rozmiarów obciążało skarżącego
(art. 6 k.c.).
19
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw i postanowił o kosztach
postępowania kasacyjnego zgodnie z art. 98 i 99 w związku z art. 391 § 1 i art.
39821
k.p.c. oraz zgodnie z § 6 pkt 7 w związku z § 12 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (jedn. tekst: Dz. U.
z 2013 r., poz. 490).
jw