Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 166/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Gersdorf (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSA Magdalena Kostro-Wesołowska
w sprawie z odwołania J. N.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do emerytury,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 listopada 2013 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 27 listopada 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 28 kwietnia 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
odmówił ubezpieczonej J. N. prawa do emerytury albowiem do dnia 1 stycznia 1999
r. nie udowodniła 15 okresu pracy w warunkach szczególnych. ZUS odmówił
2
zaliczenia w tym celu pracy wykonywanej od 1 października 1980 r. do 30 września
1995 r. w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego w R. z uwagi na brak
zaświadczenia o pracy w szczególnych warunkach.
Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2011 r., Sąd Okręgowy w G. zmienił zaskarżoną
decyzję i przyznał ubezpieczonej prawo do emerytury poczynając od 22 lutego
2011 r. na podstawie następujących ustaleń faktycznych.
Ubezpieczona urodziła się 22 lutego 1956 r. Na dzień 1 stycznia 1999 r.
organ rentowy uwzględnił jej łącznie 23 lata, 9 miesięcy i 10 dni okresów
składkowych, odmawiając jednak zaliczenia okresu pracy od 1 października 1980 r.
do 30 września 1995 r. w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego w R. jako pracy w
szczególnych warunkach. Sąd ustalił, że w okresie tym ubezpieczona była
zatrudniona na stanowisku lekarza okulisty na Oddziale Okulistycznym Szpitala
Rejonowego w […] w pełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczona w okresie tym
pełniła ostre dyżury zabiegowe oraz dyżury świąteczne i sobotnio-niedzielne.
Faktycznie dyżury takie pełniła nawet do 31 grudnia 1998 r. Oddział dysponował
salą operacyjną, gdzie codziennie odbywały się operacje zaćmy, zeza, usunięcia
gałki ocznej lub jej zszycia. W operacjach tych urzędniczyło 3 lekarzy okulistów.
Zdarzała się jedna lub więcej operacji dziennie. Oprócz tego wykonywano zabiegi w
tzw. ciemni. Operacje wykonywano w trybie planowym, a także doraźnie – okuliści
pełnili bowiem ostre dyżury, w ramach których przyjmowano osoby z urazami.
Sąd Okręgowy przypomniał, że stosownie do art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj.
Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) w zw. z § 4 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz.U. Nr
8, poz. 43) kobieta ma prawo do emerytury, jeśli wykonywała prace wymienione w
wykazie A do tego rozporządzenia oraz ukończyła 55 lat, osiągnęła na dzień 1
stycznia 1999 r. okres 20 lat zatrudnienia w tym co najmniej 15 lat w warunkach
szczególnych, nie przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego i rozwiązała
stosunek pracy.
W ocenie sądu ubezpieczona wykonywała prace, o których mowa w wykazie
A, dział XII, poz. 2 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. tj. prace w zespołach
3
operacyjnych dyscyplin zabiegowych. Wykonywała bowiem zabiegi i pozostawała w
stałej gotowości do ich wykonywania. Nie stoi zatem na przeszkodzie takiej
kwalifikacji jej pracy fakt, że oprócz zabiegów dokonywała także diagnostyki
pacjentów poradni okulistycznej i konsultacji pacjentów z innych oddziałów.
Apelację organu rentowego od tego wyroku uwzględnił wyrokiem z dnia 27
listopada 2012 r., Sąd Apelacyjny, zmieniając wyrok i oddalając odwołanie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, że ubezpieczona
wykonywała prace w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze.
Ubezpieczona zajmowała się bowiem wszelkimi pracami charakterystycznymi dla
lekarza a nie wyłącznie pracą w zespole operacyjnym. Bez znaczenia pozostaje
przy tym gotowość do wykonywania tego rodzaju pracy. Jakkolwiek zatem, jak
uznał Sąd, ocena czy określona praca spełnia cechy pracy w warunkach
szczególnych nie może być dokonywana z nadmierną szczegółowością, to jednak
kwalifikacja tego rodzaju zmierza do przyznania ubezpieczonemu przywileju prawa
do emerytury w wieku obniżonym. W ocenie Sądu pracy ubezpieczonej, która
wykonywała poza zabiegami operacyjnymi także szereg innych czynności, nie
można zatem zakwalifikować jako pracy w warunkach szczególnych.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wywiódł pełnomocnik ubezpieczonej.
Sądowi Apelacyjnemu zarzucił naruszenie § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w zw. z pkt. 2 działu X wykazu A załącznika do
tego rozporządzenia przez uznanie, że praca ubezpieczonej w okolicznościach
ustalonych w toku postępowania nie była wykonywana stale i w pełnym wymiarze.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się uzasadniona, co wymagało uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Nie
poczyniono w sprawie ustaleń faktycznych, które pozwoliłyby ją definitywnie
rozstrzygnąć. Niemniej jednak za zbyt daleko idące uznać wypada oceny dotyczące
charakteru pracy ubezpieczonej, co miałoby wykluczać jej prawo do emerytury z
tytułu pracy w szczególnych warunkach.
4
Oczywiście, uprawnienie takie stanowi wyjątek od zasady, że prawo do
emerytury nabywa się z momentem osiągnięcia „powszechnego” wieku
emerytalnego. Istnieje zatem w orzecznictwie sądowym tendencja do
nierozszerzającej wykładni przesłanek prawa do emerytury w wieku obniżonym.
Powstałe na tym tle wątpliwości związane ze stosowaniem art. 32 ust. 1 ustawy z
dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, obejmują między innymi ocenę sytuacji, w których ubezpieczony –
tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie – wykonuje obok prac zaliczonych do
warunków szczególnych także inne czynności.
W świetle dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego można z
pewnością stwierdzić, że nie da się ograniczyć do treści sformułowań, użytych w
załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Opisy te
należy zawsze konfrontować z konkretnym stanem faktycznym, w którym praca
była wykonywana, nie odrywając się od specyfiki konkretnego procesu pracy. Jeśli
wymaga on wykonania czynności pomocniczych lub przygotowawczych, względnie
uzupełniających, które stanowią jedynie jego niewielką część, to trudno uznać, że
te dodatkowe czynności powodują, że pracownik nie wykonuje określonej pracy
stale i w pełnym wymiarze.
Jak dotąd przedmiotem ocen Sądu Najwyższego były prace o charakterze
produkcyjnym. Oceny przedstawione w tym zakresie toutes proportions gardées
wypada przywołać jako adekwatne także w niniejszej sprawie. W wyroku z dnia z
dnia 27 stycznia 2012 r., sygn. II UK 103/11 Sąd Najwyższy, bazując na treści
załącznika do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. (wykaz A, dział XIV, poz. 12),
stwierdza, że prace przy spawaniu nie ograniczają się do samego spawania lecz
obejmują także inne czynności, jednak tylko te, które funkcjonalnie (przedmiotowo)
łączą się z pracą przy spawaniu. Do tej samej linii wypada zakwalifikować
wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. II UK
233/11 stanowisko, że do prac w warunkach szczególnych zalicza się inne
równocześnie wykonywane prace, jeśli stanowią one integralną część (immanentną
cechę) większej całości dającej się zakwalifikować pod określoną pozycję
załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia z dnia 7 lutego 1983 r. W
stanie faktycznym tego ostatniego orzeczenia pracownik, którego dotyczył spór,
5
wykonywał pracę prasera tworzyw sztucznych, a jednocześnie wykonywał
czynności ślusarskie. Sąd Najwyższy wskazał, że jedynie brak dostatecznych
ustaleń faktycznych uniemożliwia prawidłowe zastosowanie prawa materialnego,
jednak z uzasadnienia wynika, że zaliczenie czynności ślusarskich do procesu
technologicznego przetwarzania tworzyw sztucznych pozwalałby na przyjęcie, że
pracownik wykonywał stale i w pełnym wymiarze te ostatnie czynności.
Najtrafniej, jak się wydaje, kwestia ta została ujęta w uzasadnieniu wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2009 r., sygn. II UK 333/08. Przyjęto w nim,
że w spornych przypadkach - uwzględnienie okresów wykonywania pracy
szkodliwej lub uciążliwej wymaganej do przyznania emerytury w niższym wieku
emerytalnym - następuje po ustaleniu rzeczywistego zakresu obowiązków oraz
wykonywania bezpośrednio i stale szkodliwego zatrudnienia, tyle że ocena prawna
tych ustaleń powinna być racjonalna, bez stosowania „aptekarskiej” miary lub
„stopera w ręku”. Równoczesne i incydentalne wykonywanie przez spawacza
niektórych prac ślusarskich w tym samym szkodliwym środowisku pracy i to na
wyraźne polecenie przełożonych nie wyklucza zaliczenia tego zatrudnienia do stażu
pracy w szczególnych warunkach wymaganego do przyznania emerytury w
niższym wieku emerytalnym.
Równie konsekwentnie Sąd Najwyższy odmawia przyznania prawa do
emerytury w wieku obniżonym w przypadkach, w których czynności nie stanowiące
pracy w warunkach szczególnych przeważają w ramach wykonywanych przez
ubezpieczonego obowiązków. I tak dla przykładu w uzasadnieniu wyroku z dnia 5
czerwca 2007 r., sygn. I UK 376/06 uznano, że zatrudnienie ubezpieczonego na
stanowisku kierownika kilku oczyszczalni ścieków, które nie ograniczało się do
sprawowania stale i w pełnym wymiarze czasu pracy dozoru nad pracownikami
świadczącymi pracę w szczególnych warunkach, ale polegało na wykonywaniu
także innych, licznych czynności kierowniczych, nie stanowi wykonywania pracy w
szczególnych warunkach dla potrzeb nabycia prawa do emerytury w niższym wieku
emerytalnym. Zmierza się zatem do wykluczenia czynności o charakterze
administracyjno-zarządczym (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia
2007 r., sygn. III UK 66/07).
6
Ustalenia faktyczne jak dotąd poczynione w sprawie nie dają podstaw do
twierdzenia, że ubezpieczona wykonywała w przeważającej mierze czynności inne
aniżeli pracę w zespole operacyjnym dyscyplin zabiegowych (wykaz A, dział XII,
poz. 2 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.).
Przede wszystkim nie sposób zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, że nie ma
znaczenia stan gotowości do prowadzenia zabiegów operacyjnych, skoro w trakcie
dyżurów stanowiących wyraz takiej gotowości ubezpieczona wykonywała także
inne czynności. Wypada podkreślić, że dla kwalifikacji pracy ubezpieczonej jako
pracy w warunkach szczególnych decydujące znaczenie ma przynależność do
zespołu operacyjnego dyscypliny zabiegowej – w tym przypadku okulistyki.
Pracownik takiego zespołu, co wynika w sposób oczywisty z zasad doświadczenia
życiowego, nie ma wpływu na wykonywane, konkretne czynności medyczne. Po
pierwsze, ich ilość i jakość zależą od ilości pacjentów i schorzeń, z jakimi się
zgłaszają. Po drugie pracodawca ma zawsze możliwość kierowania pracą
pracownika – w tym przypadku lekarza – i powierzania mu wykonania czynności
innych aniżeli praca stricte zabiegowa. Istotna jest jednak, co wypada podkreślić,
gotowość do wykonywania zabiegów nieplanowanych oraz wykonywanie zabiegów
planowych.
W dalszej kolejności wypada podkreślić, że nie wyklucza uznania określonej
pracy za pracę w warunkach szczególnych, realizowanie innych czynności
związanych z zasadniczym procesem pracy, jak to już wywiedziono w przywołanym
orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wykonywanie planowych i nagłych zabiegów
musi poprzedzać przyjęcie pacjenta i diagnostyka, a po zabiegu pacjent wymaga
opieki i konsultacji stanu zdrowia. Wszystkie te czynności, połączone oczywiście z
realizowaniem w pełnym zakresie (a nie jedynie wyrywkowo) zabiegów
operacyjnych, podlegają zaliczeniu w ramy pracy w zespole operacyjnym
dyscypliny zabiegowej.
Skonkretyzowana ocena w tym zakresie uzależniona pozostaje od
okoliczności faktycznych sprawy. Dotychczas zgromadzony materiał dowodowy
wydaje się uzasadniać prawo ubezpieczonej do emerytury. Przy ponownym
rozpoznaniu sprawy Sąd II instancji oceni konieczność i dopuszczalność
7
ewentualnego uzupełnienia materiału dowodowego na potrzeby rozstrzygnięcia
sprawy.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.