Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 544/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Kozłowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Wojciech Katner
w sprawie z powództwa X.
przeciwko Y. Spółce z o.o. o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 27 listopada 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 28 czerwca 2012 r.
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3 600 (trzy
tysiące sześćset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
2
Powód X. domagał się zasądzenia od pozwanej Y. sp. z o.o. kwoty
815.281,74 zł stanowiącej sumę należności z 29 faktur niezapłaconych przez
pozwaną Spółkę, z ustawowymi odsetkami od kwot i dat wynikających z tych faktur,
tytułem należnego mu wynagrodzenia za wykonane dzieło. Nakazem zapłaty z dnia
30 listopada 2010 r., wydanym w postępowaniu nakazowym, Sąd Okręgowy w W.
zasądził od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną kwotę, a po wniesieniu przez
pozwaną zarzutów i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, wyrokiem z
dnia 6 lutego 2012 r. utrzymał nakaz zapłaty w całości. W uzasadnieniu tego
rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy ustalił, że strony w dniu 18 sierpnia 2006 r. zawarły
umowę nazwaną umową dostawy, zgodnie z którą powód miał wytworzyć i
dostarczyć pozwanej panele […]. Ich ilość, rodzaj, cena i terminy dostaw miały być
każdorazowo określone w posiadających formę pisemną zleceniach wykonania
i dostawy, składanych przez pozwaną, stanowiących załącznik do umowy i jej
integralną część, pod warunkiem przyjęcia zlecenia przez powoda. W myśl
postanowień umowy, powód zobowiązał się wytworzyć panele zgodnie z polskimi
i europejskimi normami, zgodnie z parametrami technicznymi, które zawierała
Aprobata Techniczna Instytutu Badawczego Dróg i Mostów nr […] i dokumentacją
techniczną dołączoną do zlecenia przez pozwaną. Powód panele miał wytworzyć z
materiałów własnych z tym, że materiały na rdzeń paneli (wełnę mineralną, płytę
kompozytową i siatkę polietylenową) dostarczyć miała pozwana. Za wykonanie
paneli powodowi należało się wynagrodzenie w terminach, które miały być
każdorazowo ustalane przez strony w zleceniach, przy czym termin płatności nie
mógł być dłuższy niż 60 dni od dokonania bezusterkowego odbioru. W dniu 20
sierpnia 2009 r. pozwana zleciła powodowi wykonanie konstrukcji stalowej
ocynkowanej paneli, zgodnie z normą […]. Zgodnie z treścią tego zlecenia,
pozwana miała dostarczyć komponenty rdzenia paneli. Panele miały być
wykonane zgodnie z dokumentacją techniczną dostarczoną przez pozwaną wraz z
zestawieniem ilościowo - rodzajowym paneli oraz z zachowaniem parametrów
technicznych wynikających z Aprobaty Technicznej IBDiM. Do odbioru gotowych
paneli powód miał dostarczyć wszystkie certyfikaty jakości zastosowanych
materiałów, świadectwo kontroli jakości połączeń spawanych i świadectwo jakości
3
ocynku. Miał też wystawiać „poświadczenie” wykonania zgodnie z Aprobatą
Techniczną i dokumentacją techniczną oraz warunkami określonymi w zleceniu.
Poświadczenie było warunkiem odbioru paneli. Transport paneli na plac budowy
należał do pozwanej. Do niej należało też malowanie elementów paneli.
Ocynkowanie było dokonywane w cynkowni wskazanej przez pozwaną.
Umowa z dnia 20 sierpnia 2009 r. została zawarta w związku z udziałem pozwanej
w konsorcjum uczestniczącym w budowie węzła S. na skrzyżowaniu autostrad A-
1 i A-4. Konsorcjum było związane umową o zaprojektowanie, dostawę i montaż
ekranów akustycznych z generalnym wykonawcą węzła S., spółką A.; na placu
budowy odbiorcą paneli była spółka P. I., lider konsorcjum. Przekazywanie
pozwanej przez powoda paneli następowało w ten sposób, że pozwana wystawiała
podpisany in blanco przez jej pracownika i opatrzony jej pieczątką dowód WZ, który
był dostarczany powodowi. Na tym dokumencie powód wpisywał dane obejmujące
typ wywożonych, transportem pozwanej, z jego firmy, paneli. Dokument ten wraz
z panelami był dostarczany na budowę, gdzie odbiór paneli kwitował kierownik
budowy. Po otrzymaniu z budowy dowodu WZ, powód kserował ten dowód
i wystawiał własny dowód WZ. Dowody WZ, fakturę, atesty materiałowe,
świadectwa jakości i deklarację zgodności powód wkładał do koperty i przekazywał
sekretariatowi do wysłania pozwanej. Wykonując umowę z dnia 20 sierpnia 2009 r.
powód dostarczył na plac budowy część z ustalonej tą umową ilości paneli,
wystawiając łącznie 64 faktury. Za 29 faktur, łącznie na kwotę objętą pozwem,
pozwana, mimo deklaracji, nie zapłaciła, co stało się przyczyną, dla której powód
złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy, w części jeszcze nie wykonanej.
W zarzutach od nakazu zapłaty pozwana, odmawiając zapłaty, podnosiła,
że roszczenie powoda nie jest wymagalne, ponieważ z naruszeniem warunków
umowy, powód nie wydał dokumentacji (certyfikatów, świadectw i poświadczeń),
których dostarczenie było podstawą odbioru wykonanych produktów, nie doszło do
bezusterkowego odbioru, z uwagi na to, że panele miały wady, oraz brak jest
protokołów tego bezusterkowego odbioru, które, zgodnie z umową, miały stanowić
podstawę wystawienia faktury VAT.
Czyniąc ustalenia faktyczne związane z zarzutami pozwanej, Sąd Okręgowy
wskazał, że z treści notatek jakie były sporządzane na budowie z udziałem m.in.
4
przedstawicieli powoda, pozwanej, a także przedstawicieli spółki P. I. wynikało, że
panele miały wady. Z uwagi na stwierdzone wady, powód był informowany przez
pozwaną, że panele dostarczane przez niego na plac budowy, są przyjmowane
warunkowo. Panele wytworzone przez powoda zostały zamontowane w ekrany
akustyczne, a w dniu 15 grudnia 2009 r. P. I. sp. z o.o. dokonała odbioru od
pozwanej paneli […] w ilości 2805,95 m2
. W dniu 9 września 2010 r. komisja
składająca się z przedstawicieli konsorcjum, w tym pozwanej i generalnego
wykonawcy, dokonała odbioru ekranów akustycznych na węźle S. Protokół tego
odbioru wskazywał usterki podlegające usunięciu. Kolejny protokół, z udziałem
przedstawiciela inwestora, stwierdzający usterki podlegające usunięciu do dnia
2 września 2011 r., został sporządzony w dniu 25 sierpnia 2011 r. Usunięcie tych
usterek potwierdzał protokół z dnia 5 września 2011 r. Za wykonane prace
pozwana otrzymała wynagrodzenie od lidera konsorcjum, a wymaganą
dokumentację dotyczącą paneli pozwana przedstawiła generalnemu wykonawcy.
Pozwana nie została obarczona żadną karą za niewłaściwą jakość paneli lub też
nieterminowość dostaw i realizacji umowy. Z informacji pochodzącej od
generalnego wykonawcy wynikało, że ekrany akustyczne na węźle S. zostały
wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, zostało wydane świadectwo
przyjęcia z datą 15 lipca 2010 r., które rozpoczęło procedurę zgłaszania wad
i gwarancji jakości. Z informacji uzyskanej zaś od lidera konsorcjum wynikało,
że inżynier kontraktu wydał certyfikat przyjęcia, a inwestor, GDDKiA, uzyskała
pozwolenie na użytkowanie obiektów, na których zostały zamontowane ekrany
akustyczne. W dniu 15 grudnia 2011 r., wobec odmowy powoda stawienia się
celem przeprowadzenia czynności odbioru, pozwana dokonała jednostronnie tej
czynności, odmawiając odbioru.
Sąd Okręgowy ustalił też, że powód w dniu 31 grudnia 2009 r. wystawił
dokument księgowy, tzw. potwierdzenie salda, obejmujący m.in. faktury z pozwu
i dokument ten w dniu 22 marca 2010 r. podpisała prokurent pozwanego.
Prowadzona przez strony korespondencja, której celem było uzyskanie przez
powoda zapłaty, nie przyniosła rezultatu, ale pozwana nie kwestionowała jego
należności, a powoływała się na brak środków finansowych, spowodowanych
brakiem zapłaty przez generalnego wykonawcę i GDDKiA. Pozwana żądała też od
5
powoda przekazania dokumentów, do wydania których był on z mocy umowy
zobowiązany, twierdząc, że powód tych dokumentów nie wydał. Sąd jednak ustalił,
że przy każdej partii paneli wymagane certyfikaty i poświadczenia były pozwanej
dostarczane.
Sąd Okręgowy analizując ustalony stan faktyczny wskazał, że zawarta przez
strony umowa była umową o dzieło. Jeżeli dzieło miałoby wady, w tym polegające
na niedołączeniu certyfikatów jakości itp., to brak taki nie czyni żądania zapłaty
wynagrodzenia niewymagalnym, ale jest wadą, która uzasadniałaby skorzystanie
przez pozwaną z uprawnień z rękojmi, w tym odstąpienia od umowy albo żądania
obniżenia wynagrodzenia. Takich roszczeń pozwana jednak nie zgłosiła, co
uniemożliwiało badanie podniesionych zarzutów, również jeżeli chodziło o wady
dzieła w zakresie jego jakości. Zdaniem Sądu, prezentowane przez pozwaną
stanowisko procesowe czyniło nieuzasadnione również jej wnioski dowodowe,
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu jakości produktów
w budownictwie, a także dowodu z zeznań wskazanych świadków. Sąd jednak
ocenił, że twierdzenie pozwanej o niedostarczeniu wymaganych umową
certyfikatów i poświadczeń jest niewiarygodne, gdyż z uwagi na rozmiar inwestycji
i wymogi odbioru inwestycji przez inwestora, nie jest prawdopodobne, aby takich
dokumentów pozwany nie przedstawił, a to oznacza, że musiał nimi dysponować.
Sąd nadto wskazał, że wobec faktycznego wydania pozwanej przez powoda dzieła,
uchylała się ona od jego odbioru bezpodstawnie. Bezpodstawna odmowa odbioru
dzieła uzasadniała więc przypisanie pozwanej skutków zwłoki dłużnika, co zgodnie
z art. 477 § 1 k.c. uzasadniało żądanie powoda zapłaty wynagrodzenia. Ponadto,
w ocenie Sądu, odebranie przez pozwaną przed procesem faktur, ich
niekwestionowanie, zapewnienie o zapłacie, a także potwierdzenie salda są
okolicznościami, które wskazują, że pozwana uznawała żądanie powoda.
Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2012 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
pozwanej. Sąd Apelacyjny nie podzielił żadnego z zarzutów naruszenia przepisów
prawa procesowego, w tym zarzutu nieważności postępowania z powodu
pozbawienia skarżącej, jak twierdziła, możności obrony jej praw, odmówił też
poddaniu kontroli, w trybie art. 380 k.p.c., postanowień sądu pierwszej instancji
oddalających wnioski dowodowe skarżącej, wskazując, że zastrzeżenie, które
6
złożyła do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. nie było w treści wystarczające dla swej
skuteczność, co uniemożliwia ocenę prawidłowości tych postanowień w trybie art.
380 k.p.c. Zauważył przy tym, że dowody, które sąd kwestionowanymi
postanowieniami oddalił, były sprekludowane. Nadto Sąd wskazał, że pojęcie
bezusterkowego odbioru należy odczytywać jako brak wad istotnych dzieła, a tylko
takie wady uzasadniałyby odmowę dokonania odbioru dzieła. Odbiór zaś dokonany
przez lidera konsorcjum, jak i przez generalnego wykonawcę i inwestora
spowodował, że zagadnienie wad dzieła nie miało ostatecznie istotnego znaczenia
dla rozstrzygnięcia. Wskazał, że strony zawarły umowę o dzieło, którą realizowały
w częściach odpowiadających każdorazowo konkretnemu zleceniu. Wykonywanie
poszczególnych zleceń, składających się na tę umowę i przekazywanie paneli
pozwanej wraz z dokumentacją, uprawniało powoda do wystawienia faktur
za konkretną dostawę i zachowanie takie miało podstawę w art. 642 § 2 k.c.
Brak protokołu odbioru całości przedmiotu umowy nie czynił roszczenia o zapłatę
wynagrodzenia niewymagalnym, skoro do odbiorów częściowych faktycznie
dochodziło. Sąd wskazał też, że strony w toku realizacji umowy zmodyfikowały
faktycznie zasady w niej ustalone, co wynikało ze specyfiki prowadzonej inwestycji
wymagającej zapewnienia szybkich dostaw. Zwrócił uwagę, że takie fakty, jak
zapłata za część dostarczonych paneli, treść korespondencji, w której skarżąca nie
negowała zasadności żądania powoda zapłaty i potwierdzenie salda wskazują na
uznanie wierzytelności. Nadto, podzielił ustalenie Sądu pierwszej instancji,
że powód wydał pozwanej wymaganą umową dokumentację niezbędną dla
dokonania odbioru oraz, że do odbioru doszło, skoro dzieło zostało przez pozwaną
wydane liderowi konsorcjum, generalnemu wykonawcy i inwestorowi i pozwana za
dzieło to otrzymała wynagrodzenie.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego, opartej na obu
podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c., pozwana, w ramach podstawy naruszenia prawa
materialnego zarzuciła naruszenie art. 77 § 1 w związku z art. 76 k.c., art. 354 § 1
k.c. samodzielnie i w związku z powołanymi wyżej przepisami, art. 6, art. 65, art.
642, art. 643, art. 476, art. 477 i art. 486 § 2 k.c.
W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania pozwana zarzuciła
naruszenie art. 379 pkt 5 w związku z art. 386 § 2 k.p.c. oraz naruszenie art. 231,
7
art. 162 i art. 380, art. 387, art. 217 § 2, art. 47914a
w związku z art. 47914
§ 2, art.
233 § 1 w związku z art. 378 § 1 k.p.c.
Zarzucając powyższe, skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego
wyroku i – w razie uznania zarzutów z drugiej podstawy z art. 3983
§ 1 k.p.c. za
nieuzasadnione – wnosiła o uchylenie wyroków Sądów obu instancji i oddalenie
powództwa, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i wyroku Sądu
Okręgowego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania, wraz
ze zniesieniem postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością, w razie uznania
tego zarzutu za uzasadniony.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji, co ostatecznie,
zdaniem skarżącego, miało wpływ na wynik sprawy, skarżący upatrywał
w pozbawieniu go obrony „w zakresie zarzutów co do kompletności oraz treści
dokumentacji, warunkującej wymagalność zasądzonego świadczenia wobec
nieprzedstawienia jej przez powoda przy pozwie oraz w toku postępowania”.
Skarżący argumentował, że nawet przy przyjętej przez Sąd Apelacyjny podstawie
faktycznej rozstrzygnięcia, nie można było zwolnić powoda z obowiązku
przedłożenia dokumentów, o których stanowiła umowa, a z którymi związana była
wymagalność wynagrodzenia. Pozwanej ta dokumentacja nie była znana,
w związku z czym nie mogła przeciwko niej podnosić zarzutów. Ponadto sądy
pozbawiły się nie tylko możliwości ale i powinności oceny tej dokumentacji,
z punktu widzenia spełnienia umownych kryteriów wymagalności dochodzonego
przez powoda świadczenia. Dokumenty, o których tu mowa to certyfikaty jakości
zastosowanych materiałów, świadectwa kontroli jakości połączeń spawanych
i świadectwa jakości ocynku oraz poświadczenie, o którym mowa w § 4 ust. 2
umowy ramowej i pkt 17 zlecenia - czyli umowy z 20 sierpnia 2009 r. Do tych
dokumentów ani umowa ramowa, ani zlecenie nie zaliczały dokumentacji
technicznej i Aprobaty Technicznej IBDiM. To z wymienionymi dokumentami
pozwany, jak twierdzi, nie mógł się zapoznać, przez co został pozbawiony
możności obrony swych praw. Takie uzasadnienie zarzutu nieważności
postępowania niewątpliwie jest próbą podważenia ustalenia faktycznego sądu,
8
że skarżący dokumenty te otrzymał od powoda. Sąd Apelacyjny trafnie zauważył,
że tak skonstruowany zarzut nieważności postępowania nie mieści się w hipotezie
normy art. 379 pkt 5 k.p.c. Skarżący mógł domagać się zobowiązania powoda do
przedstawienia tych dokumentów, a po ewentualnym oddaleniu przez sąd takiego
wniosku dowodowego, mógłby zgłaszać odpowiednie zarzuty procesowe,
przy czym nawet oddalanie wniosku dowodowego, choćby z naruszeniem
przepisów procedury nie dawałoby podstawy do twierdzenia, że stronę
pozbawiano możności obrony jej praw (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
18 października 2001 r. IV CKN 478/00, z dnia 8 lipca 2011 r. IV CSK 603/10,
z dnia 23 lutego 2001 r. II CKN 395/00- nie publ.). Z nieważnością postępowania
z powodu pozbawienia strony możności obrony jej praw mamy do czynienia
wówczas, gdy na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej,
strona faktycznie nie mogła uczestniczyć w całym postępowaniu lub jego istotnej
części lub gdy pozbawiono ją możności podejmowania lub też niepodejmowania
czynności procesowych zmierzających do ochrony jej sfery prawnej (wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 17 stycznia 2003 r. I CK 166/02, z dnia 17 października 2003 r.
IV CK 76/02, z dnia 9 stycznia 2001 ICZ 43/03 - nie publ.). W tym rozumieniu prawa
pozwanej w rozpoznawanej sprawie nie zostały naruszone.
Ustalenie, o którym mowa, że powód dostarczył pozwanej wymagane
umową dokumenty, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, było ustaleniem faktycznym.
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty
dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Jeżeli zatem skarżąca powołuje
się na pozbawienie jej możności obrony jej prawa przez niemożność zapoznania
się z dokumentami, co do których jednocześnie twierdzi, że ich nie ma, a sąd ustala,
że nimi dysponuje, to tak skonstruowania podstawa kasacyjna musi być uznana
za naruszającą powołany art. 3983
§ 3 k.p.c.
Przypomnieć też należy, że zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c. Sąd Najwyżej jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego
orzeczenia. Oznacza to tym samym, że ustalenie Sądu, o których była mowa,
wiąże Sąd Najwyższy przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej. To ustalenie zostało
dokonane na podstawie oceny dowodów, w postaci zeznań świadków, a także przy
wykorzystaniu domniemania faktycznego. Skarżący w skardze kasacyjnej
9
kwestionuje prawidłowość skonstruowania i zastosowania tego domniemania
stawiając zarzut naruszenia art. 231 k.p.c. Ponieważ domniemanie z art. 231 k.p.c.
jest konstrukcją, która pozwala ustalić element stanu faktycznego, podnoszenie
związanych z tym zarzutów jest wyłączone (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
11 stycznia 2007 r. II CSK 400/06, z dnia 21 lutego 2007 r. I CSK 428/06 – nie
publ.).
Wyłączone jest też, z podanej przyczyny, podnoszenie zarzutów
dotyczących naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a wiec zarzutów kwestionujących ocenę
dowodów dokonaną przez sąd (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego
z 23 września 2005 r., III CSK 13/05, OSNC 2006/4/76 i z dnia 7 września 2012 r.,
V CSK 529/11; wyroki Sądu Najwyższego z 4 stycznia 2007 r., V CSK 364/06,
z dnia 19 października 2010 r., II PK 96/10 – nie publ.). Tym samym obszerne
wywody skarżącego stanowiące uzasadnienie zarzutu z pkt II. B. 6. skargi
kasacyjnej muszą pozostać poza rozważaniami Sądu Najwyższego.
Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 162 i art. 380 k.p.c. Za ugruntowany
w orzecznictwie uznać należy pogląd, że strona nie może skutecznie zarzucać
w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania
polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone
stosowanie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku
posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba
że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 27 października 2005 r. III CZP 55/05, OSNC z 2006 r., z. 9,
poz. 144). Nie tylko z tezy tej uchwały, ale wprost z treści art. 162 k.p.c. wynika, że
strona ma zwrócić uwagę sądowi na uchybienie przepisom postępowania. Oznacza
to, że nie jest wystarczające zwrócenie się do sądu o zaprotokołowanie, że strona
zgłasza i wnosi o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Zastrzeżenie będzie
skuteczne, jeżeli strona wskaże przepisy, które sąd, jej zdaniem, naruszył. Z uwagi
na treść art. 162 k.p.c. nie jest to więc wymóg nadmierny, ponadto strona wnosząc
apelację powinna wskazać naruszone przepisy prawa procesowego, a więc te,
w związku z których naruszeniem zgłosiła zastrzeżenie. Może oczywiście powstać
wątpliwość, czy strona działającą w procesie osobiście będzie w stanie wskazać
naruszone przepisy, wydaje się jednak, że w razie uzasadnionej potrzeby sąd, który
10
(po dniu 3 maja 2012 r.) ma obowiązek pouczyć stronę o treści art. 162 k.p.c. (art. 2101
§ 2 k.p.c.), może stronie udzielić w tym zakresie niezbędnych pouczeń (art. 212 § 2
k.p.c.). Nie budziło jednak i nie budzi wątpliwości, że jeżeli strona jest w procesie
reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, zastrzeżenie złożone przez niego
do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. jest skuteczne wówczas, gdy wskazuje jakie
przepisy postępowania zostały naruszone (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
10 sierpnia 2006 r. V CSK 237/06 - nie publ.). Zastrzeżenie złożone do protokołu
rozprawy w dniu 6 lutego 2012 r., w związku z oddaleniem przez Sąd Okręgowy części
wniosków dowodowych pozwanej, w tym dowodu z opinii biegłego, nie wskazuje
przepisów postępowania które zostały naruszone. Wpisanie do protokołu rozprawy
zastrzeżenia z pominięciem przedstawionego ustnie uzasadnienia tego zastrzeżenia,
obejmującego wskazanie naruszonych przepisów, uprawnia stronę do żądania
sprostowania lub uzupełnienia protokołu (art. 160 § 1 k.p.c.). Stanowisko Sądu
Apelacyjnego, że zastrzeżenie pozwanej zapisane do protokołu rozprawy z dnia
6 lutego 2012 r. nie było skuteczne i tym samym pozwana utraciła prawo powołania się
w apelacji na naruszenie przepisów procesowych, w tym, w szczególności naruszenie
art. 217 § 2 i art. 278 k.p.c., było zatem prawidłowe. W tym miejscu wskazać należy, że
skarżący ma rację, iż Sąd Apelacyjny nie miał podstawy do oceny oddalonych
dowodów jako sprekludowanych, jednakże ta wadliwość, a przede wszystkim
zbędność oceny, wobec nieskuteczności, z podanej przyczyny, zarzutu naruszenia
wymienionych przepisów procesowych, nie miała żadnego znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy.
Ponadto uwzględnić należy, że wyłączenie spod kontroli instancyjnej uchybienia
sądu pierwszej instancji polegającego na niedopuszczeniu dowodów, na które
pozwana nie zwróciła uwagi sądowi (art. 162 k.p.c.), pozbawia ją nie tylko
prawa powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania, ale
pozbawia ją także możliwości skutecznego domagania się kontroli przez sąd drugiej
instancji, w trybie art. 380 k.p.c., postanowienia oddalającego wnioski dowodowe.
Zarzut naruszenia art. 380 k.p.c. był zatem nietrafny.
Nietrafne są również zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Wbrew stanowisku skarżącej nie doszło do naruszenia art. 77 § 1 w związku z art. 76
k.c. Powołane przepisy dotyczą formy czynności prawnej i formy czynności prawnej
11
tzw. następczej. Zdaniem skarżącej, Sąd Apelacyjny przyjął, że przez czynności
konkludentne doszło do zmiany umowy łączącej strony, podczas gdy z umowy
ramowej, czyniącej kolejne umowy zwane zleceniami, jej integralną częścią, wynikało,
że zmiany umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności. Jeżeli nawet
w ten sposób odczytywać pkt 18 zlecenia z 20 sierpnia 2009 r., to nie ma racji
skarżąca wywodząc, że Sąd Apelacyjny wyraził stanowisko, iż doszło do zmiany
umowy. Wskazywany fragment uzasadnienia dotyczy sposobu realizacji
(wykonywania) umowy, który odbiegał od wynikającego z umowy, ponieważ
w świecie faktów, to jest w rzeczywistości, inaczej wyglądało odbieranie
poszczególnych partii paneli. Z takiej konstatacji Sądu nie wynika jednak, że Sąd
sposób wykonywania umowy uznał za zmianę umowy. Sferę faktów Sąd poczytał
jako okoliczności, z których należy wysnuć wniosek, że powód oddał dzieło,
a pozwana je odebrała, uchylała się jednak od dokonania odbioru, którego charakter
prawny wyraża się w tym, że stanowi pokwitowanie.
W związku z zarzutem skargi naruszenia art. 354 k.c., które skarżący wiąże
z naruszeniem art. 77 i art. 76 k.c., jako następstwo wnioskowania Sądu,
że strony zawarły umowę o dzieło, którą następnie realizowały w częściach
odpowiadających każdorazowo konkretnemu zleceniu, stwierdzić należy, że zarzut
jest chybiony, mimo że, zważywszy na pkt 15 a) zlecenia, stanowiący o odbiorze
partii paneli, stanowisko Sądu o realizacji dzieła częściami nie jest pozbawione racji.
Słusznie jednak skarżący zauważa, że strony umówiły się o wynagrodzenie płatne
za całość, po dokonaniu bezusterkowego odbioru całości. Wnioskowanie Sądu
o spełnianiu świadczenia częściami, z powołaniem się przez Sąd na art. 642 § 2 k.c.,
mimo że wadliwe, nie prowadzi do uwzględnienia skargi kasacyjnej. Ostateczne
bowiem wnioskowanie Sądu o spełnieniu przez powoda świadczenia w sposób, który
nie uzasadniał odmowy przyjęcia tego świadczenia i wnioskowanie o faktycznym
przyjęciu świadczenia przez skarżącą, było prawidłowe.
Z niekwestionowanych okoliczności faktycznych sprawy wynika, że powód
dzieło w zakresie, za jaki domaga się zapłaty, wykonał. Wykonane panele postawił
do dyspozycji skarżącej, ta zaś je odebrała (w znaczeniu faktycznym i dosłownym) i
spożytkowała całkowicie zgodnie z zamiarem, który spowodował, że zawarła
z powodem umowę z dnia 20 sierpnia 2009 r. Okoliczności faktyczne uzasadniały
12
więc przyjęcie, że wykonane dzieło powód oddał. W sprawie powstało jedynie
zagadnienie czy skarżąca odebrała dzieło, czy miała obowiązek je odebrać.
Obowiązek odebrania dzieła powstaje po stronie zamawiającego wówczas gdy
przyjmujący zamówienie oddaje mu dzieło wykonane zgodnie ze swoim
zobowiązaniem (art. 643 k.c.). Z umowy stron (pkt 15 b) zlecenia i § 7 ust. 3 umowy
ramowej) wynikało, że odbiór uważa się za niedokonany gdy wyroby nie odpowiadają
kryteriom zawartym w dokumentacji technicznej i Aprobacie Technicznej IBDiM oraz
występuje niezgodność ze specyfikacją ilościowo - rodzajową. Dopiero więc jakość
dzieła odpowiadająca tym wymaganiom skutkowała odbiór, nazwany w § 5 ust. 1
umowy ramowej, odbiorem bezusterkowym, który rodził po stronie skarżącej
obowiązek zapłaty wynagrodzenia. Z ustaleń Sądu wynikało, że powód dochował
warunków wynikających ze specyfikacji ilościowo - rodzajowej, przy czym spór
ostatecznie dotyczyć mógł tylko wad jakościowych paneli. Biorąc pod uwagę,
że panele miały odpowiadać parametrom technicznym wynikającym z dokumentów
pochodzących od skarżącej, to jest dokumentacji technicznej i Aprobaty Technicznej,
rzeczą skarżącej w toku procesu było wykazanie, w jakim zakresie wytworzone przez
powoda panele nie odpowiadały parametrom wynikającym z tych dokumentów.
Taki dowód nie został w procesie skutecznie przeprowadzony. Nie zostało
dowiedzione, że sygnalizowane w notatkach i w protokołach sporządzanych na placu
budowy wady paneli są wadami polegającymi na niezgodności z parametrami
wynikającymi z dokumentacji technicznej i Aprobaty Technicznej IBDiM. Tym
samym istniały podstawy do przyjęcia, że oddane przez powoda dzieło było
w rozumieniu postanowień zawartej przez strony umowy, bezusterkowe.
Tę bezusterkowość potwierdza też treść korespondencji, jaką pozwana, domagając
się zapłaty dla siebie, prowadziła z liderem konsorcjum, powołując się na dokonane
bezusterkowo, formalne odbiory. Trafnie Sądy odwoływały się do tych okoliczności
faktycznych sprawy, które wskazywały, że to co powód wykonał, zostało odebrane
przez generalnego wykonawcę i inwestora jako zgodne z dokumentacją projektową.
Powstała sytuacja uzasadniała więc przyjęcie, że stwierdzone przez pozwaną wady
jakościowe dzieła to wady nieistotne, których istnienie nie uprawniało pozwanej
do odmowy odbioru dzieła. Tylko bowiem wady, które czynią dzieło niezdatne do
zwykłego użytku lub sprzeciwiające się wyraźnie umowie mogą być
13
poczytane za wady, które pozwalają odmówić zamawiającemu odbioru; istnieje
bowiem wtedy podstawa do przyjęcia, że świadczenie nie zostało przez
przyjmującego zamówienie wykonane zgodnie z jego zobowiązaniem (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2012 r. II CSK 21/12 - nie publ.). Brak podstaw do
odmowy dokonania odbioru powodował, że pozwana popadła w zwłokę dłużnika
(art. 476 k.c.), co uprawniało powoda do żądania zapłaty należnego mu
wynagrodzenia (art. 477 § 1 k.c.).
W świetle powyższego nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia
o skardze kasacyjnej podnoszone w niej kwestie znaczenia potwierdzenia salda
dla bytu wierzytelności powoda, nie zachodzi zatem potrzeba odnoszenia się
do tego zagadnienia, zresztą omówionego już w orzecznictwie (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 26 kwietnia 1995 r. III CZP 39/95, OSNC z 1995 r., z. 9,
poz. 120, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2004 r. I CK 279/04 i z dnia
11 sierpnia 2011 r. I CSK 703/10 - nie publ.).
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną
(art. 39814
k.p.c.).
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i 2 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7 i § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn.: Dz. U.
z 2013 r., poz. 490).