Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 161/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Anna Wasiak
w sprawie z powództwa W. M.
przeciwko Skarbowi Państwa -
Szefowi Wojskowego Zarządu Infrastruktury w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 4 grudnia 2013 r.
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 13 listopada 2012 r/,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powódki kwotę 5 417 zł (pięć tysięcy czterysta siedemnaście
złotych) tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Powódka A. M. wniosła w dniu 26 października 2010 r. o zasądzenie od
Skarbu Państwa - Szefa Wojskowego Zarządu Infrastruktury kwoty 108.275 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 22 lutego 2010 r. do dnia zapłaty, w tym kwoty
57.178 zł tytułem odszkodowania za szkodę wynikającą z konieczności rewitalizacji
akustycznej budynku mieszkalnego i kwoty 51.097 zł tytułem odszkodowania za
obniżenie wartości jej nieruchomości, wskazując, że obie szkody spowodowane
zostały wprowadzeniem obszaru ograniczonego użytkowania, na terenie którego
położona jest jej nieruchomość. Podstawę prawną roszczeń stanowił art. 129 ust. 2
ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska (tekst jedn.: Dz. U. z
2008 r., Nr 25, poz. 150 ze zm. – powoływany dalej jako "p.o.ś."). W piśmie
procesowym z 28 maja 2012 r. powódka rozszerzyła powództwo do wyliczonej
przez biegłego kwoty 194.814 zł, w tym 64.814 zł z tytułu kosztu nakładów
niezbędnych do zapewnienia właściwego klimatu akustycznego budynku
mieszkalnego i 134.000 zł z tytułu obniżenia wartości nieruchomości, z odsetkami
ustawowymi od kwoty 108.275 zł od dnia 30 grudnia 2005 r. do dnia zapłaty oraz
od kwoty 86.538 zł od dnia rozszerzenia powództwa, a także z kosztami procesu.
Wyrokiem z dnia 25 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy uwzględnił w całości
powództwo co do należności głównej i w części co do odsetek, które przyznał
powódce od dnia 25 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie
powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu.
Ustalił, że powódka od 1983 r. jest właścicielką zabudowanej domem
jednorodzinnym nieruchomości w P. na os. M. przy ul. T. […]. Nieruchomość
położona jest w odległości 1 – 1,5 km od pasa startowego lotniska wojskowego […].
Po wejściu w życie rozporządzenia Nr 82/03 Wojewody […] z dnia 17 grudnia 2003
r. w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla lotniska
wojskowego […] nieruchomość powódki znalazła się w strefie D tego obszaru. Po
zmianie dokonanej rozporządzeniem Nr 40/07 Wojewody […] z dnia 31 grudnia
2007 r. nieruchomość powódki znalazła się w strefie I. Wartość nieruchomości
uległa zmniejszeniu o 134.000 zł, ponieważ wprowadzenie obszaru ograniczonego
użytkowania wywołało spadek i niższy przyrost cen znajdujących się w nim
nieruchomości w stosunku do położonych gdzie indziej. Budynek powódki
3
w momencie wprowadzenia obszaru ograniczonego użytkowania przestał też
spełniać wymagania prawidłowej ochrony akustycznej pomieszczeń. Koszt robót
służących wyciszeniu wynosi 64.814 zł.
Pismem z dnia 15 grudnia 2005 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty
kwoty 139.577,48 zł tytułem odszkodowania w związku z objęciem nieruchomości
obszarem ograniczonego użytkowania. Wobec braku reakcji, w dniu 22 lutego
2010 r. skierowała do sądu wniosek o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej
„w sprawie zapłaty odszkodowania w kwocie 121.961,40 zł”. Do zawarcia ugody
jednak nie doszło. Sąd Okręgowy przyjął, że stan prawny wprowadzony
rozporządzeniami Wojewody nadal obwiązuje i umożliwia powódce dochodzenie
odszkodowania na podstawie art. 129-136 p.o.ś., które samodzielnie określają
podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej oraz podmioty zobowiązane do
zapłaty odszkodowania i uprawniają do otrzymania rekompensaty m. in. za
zmniejszenie wartości nieruchomości (art. 129 ust. 2 p.o.ś.) oraz za konieczne
nakłady na ochronę akustyczną (art. 136 ust. 1 i 3 i w zw. z art. 129 ust. 2 p.o.ś.).
Bezpośrednio przed wejściem w życie rozporządzenia o utworzeniu obszaru
ograniczonego użytkowania teren, na którym położona jest nieruchomość powódki,
nie podlegał ograniczeniom miejscowego planu ogólnego zagospodarowania
przestrzennego, ponieważ wcześniej obowiązujący plan utracił moc w dniu 31
marca 2003 r.
Podniesiony przez pozwanego zarzut, że powódka wystąpiła z roszczeniem
o odszkodowanie po upływie 2-letniego terminu zawitego, przewidzianego w art.
129 ust. 4 p.o.ś. Sąd uznał za bezzasadny. Wskazał, że powódka w ciągu 2 lat
od wejścia w życie rozporządzenia wojewody z dnia 17 grudnia 2003 r. wezwała
pozwanego do zapłaty odszkodowania z tytułu obniżenia wartości nieruchomości
oraz do zwrotu niezbędnych nakładów i w ten sposób wypełniła wymagania art. 129
ust. 4 p.o.ś. Przewidziane w tym przepisie wystąpienie z roszczeniem, konieczne
do jego zachowania, polega na zgłoszeniu roszczenia pozwanemu, nie wymaga
natomiast wytoczenia sporu sądowego. Zdaniem Sądu powódka dochowała
dwuletniego terminu z art. 129 ust. 4 p.o.ś. także co do roszczeń powstałych po
wejściu w życie rozporządzenia zmieniającego z 31 grudnia 2007 r., ponieważ w
4
dniu 22 lutego 2010 r. złożyła wniosek o zawezwanie pozwanego do próby
ugodowej.
Sąd II instancji wyrokiem z dnia 13 listopada 2012 r. oddalił apelację
pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego, podzielając jego ustalenia i argumenty.
Stwierdził, że art. 129 ust. 4 p.o.ś. wyznacza termin prekluzji pozasądowej,
w którym należy zgłosić roszczenie podmiotowi zobowiązanemu, aby zachować
prawo jego dochodzenia. Samo roszczenie odszkodowawcze przewidziane w art.
129-136 p.o.ś. jest roszczeniem majątkowym, ulegającym przedawnieniu
w terminie 10-letnim z art. 118 k.c. Sąd nie zgodził się z pozwanym, że ewentualnie
właściwy byłby termin 3-letni, przewidziany w art. 4421
§ 1 k.c. dla roszczeń
z czynów niedozwolonych. Wskazał, że źródłem roszczenia powódki nie jest
popełnienie przez pozwanego czynu niedozwolonego lecz prowadzenie legalnej
działalności, której wykonywanie nie pozwala dochować właściwych warunków
środowiska. Sąd Apelacyjny nie zgodził się także z zarzutem spóźnionego
rozszerzenia powództwa. Przyjął, że w terminie wskazanym w art. 129 ust. 4 p.o.ś.
poszkodowany zobowiązany jest jedyne do zgłoszenia roszczeń określonych
rodzajowo, a nie do precyzyjnego oznaczenia ich wysokości, ponieważ
oszacowanie rozmiaru roszczenia wymaga wiedzy specjalistycznej. Ponadto
zwrócił uwagę, że w wypadku powódki całość jej szkód związana jest
z wprowadzeniem obszaru ograniczonego użytkowania w pierwotnym kształcie i nie
uległa zmianie po nowelizacji rozporządzenia wojewody. Sąd nie podzielił także
dalszych zarzutów pozwanego, który kwestionował istnienie podstaw do
zasądzenia na rzecz powódki kosztów niewykonanych dotąd prac rewitalizacyjnych
oraz podważał przeprowadzoną przez Sąd Okręgowy ocenę opinii biegłego.
Ostatecznie Sąd Apelacyjny uwzględnił jedynie zażalenie powódki dotyczące
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję.
W skardze kasacyjnej, opartej na podstawie z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.,
pozwany zarzucił naruszenie art. 129 ust. 4 w zw. z art. 136 ust. 1 p.o.ś. poprzez
niezasadne przyjęcie, iż roszczenia powódki nie wygasło na skutek upływu terminu
prekluzyjnego oraz naruszenie art. 4421
§ 1 k.c. w zw. z art. 322 p.o.ś. poprzez
błędne nieuwzględnienie podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia.
We wnioskach pozwany domagał się uchylenia w całości zaskarżonego
5
wyroku i zmiany wyroku Sądu Okręgowego przez oddalenie powództwa, względnie
uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powódki na rzecz
reprezentującej pozwanego Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów
postępowania według norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi powódka wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej pozwanego
oraz o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przewidziana w przepisach art. 129 – 136 p.o.ś. odpowiedzialność
odszkodowawcza ukształtowana została jako ustawowy obowiązek
zrekompensowania szkód wynikłych dla właścicieli nieruchomości (użytkowników
wieczystych, a w pewnym zakresie także innych uprawnionych rzeczowo)
z wprowadzenia uregulowań prawnych, które zawężają możliwości korzystania
z tych nieruchomości. Rekompensowany przedmiot, a także metoda naprawy
szkody pokrewna jest odpowiedzialności odszkodowawczej za negatywne dla
właściciela konsekwencje w zakresie korzystania z nieruchomości, wynikłe
z częściowego jej wywłaszczenia (art. 124 w zw. z art. 128 ust. 4 ustawy z dnia
21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r.,
Nr 102, poz. 651 ze zm.), a szczególnie przewidzianym w art. 125 ust. 2 i 3 ustawy
o gospodarce nieruchomościami obowiązkom przedsiębiorcy korzystającego
z koncesji, której realizacja powoduje konieczność ograniczenia sposobu
korzystania z nieruchomości. Jest to odpowiedzialność za działania zgodne
z prawem, w rozpatrywanym wypadku - za skutki ograniczenia sposobu
korzystania ze środowiska, zalegalizowane aktem prawa miejscowego
o ustanowieniu obszaru ograniczonego użytkowania, dopuszczającego
przekroczenie norm hałasu wokół lotniska. Przesłankami odpowiedzialności są:
wejście w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego
ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, szkoda poniesiona przez
właściciela nieruchomości, jej użytkownika wieczystego lub osobę, której
przysługuje prawo rzeczowe do nieruchomości, i związek przyczynowy między
wprowadzonym ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości a szkodą
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2009 r., II CSK 546/08, OSNC-ZD
6
2009/4/103). Podmiot, ze względu na działalność którego utworzony został obszar
ograniczonego użytkowania, z chwilą jego ustanowienia uzyskuje pozycję
analogiczną do zajmowanej przez podmioty wykonujące swoje prawa podmiotowe.
Jego działanie, mimo że narusza standardy ochrony środowiska także poza
zajmowanym terenem, uznane bowiem zostało w art. 135 ust. 1 p.o.ś. za konieczne
ze względu na ważne interesy społeczne.
Tego rodzaju odpowiedzialność nie mieści się w kategoriach
odpowiedzialności deliktowej. Wprawdzie obecnie dominuje pogląd, że
odpowiedzialność deliktowa może być także skutkiem działań zgodnych z prawem,
ponieważ pojęcie czynu niedozwolonego w wyniku rozwoju reguł odpowiedzialności
utraciło charakter opisowy, zaś bezprawność działania nie stanowi immanentnej
cechy czynu niedozwolonego, jednak z reguły wyłącza się z tej kategorii i uznaje
za odrębny reżim wynikającą z ustawy odpowiedzialność za szkody wynikłe
z wykonywania praw podmiotowych i zrównanych z nimi uprawnień realizowanych
w ważnym interesie społecznym. Roszczenia odszkodowawcze wywodzone z tych
źródeł odpowiadają wymaganiom art. 361 – 363 k.c. Są roszczeniami majątkowymi,
podlegającymi przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.), przy czym – nie będąc
roszczeniami deliktowymi – podlegają przedawnieniu na zasadach ogólnych
wynikających z art. 118 k.c.
Wprowadzony w art. 129 ust. 4 p.o.ś. termin 2-letni do „wystąpienia
z roszczeniem”, biegnący od dnia wejścia w życie roszczeń ustanowionych w ust.
1-3 tego przepisu, wyłożony został w wyroku z dnia 10 października 2008 r. (II CSK
216/08, nie publ. poza bazą Lex nr 577165) jako zawity termin do zgłoszenia
roszczeń, niebędący terminem przedawnienia. Takie jego rozumienie jest
akceptowane także przez skarżącego, który jednak w skardze poszukuje drogi do
przypisania mu również charakteru terminu zawitego do wytoczenia powództwa.
Wskazując na możliwość odpowiedniego zastosowania przepisów o przerwie
przedawnienia roszczeń postuluje przyjęcie, że zgłoszenie zobowiązanemu
roszczenia stanowi czynność, która przerywa bieg terminu zawitego. Od tej chwili
termin ten miałby biec na nowo, wyznaczając termin zawity do wytoczenia
powództwa. Koncepcji tej nie można podzielić. Terminy zawite stanowią kategorię
odrębną, bardziej rygorystyczną od przedawnienia, co pozwala na jedynie bardzo
7
ograniczone stosowanie analogi do przepisów o przedawnieniu. Przy tym analogia
nie może służyć zmianie przedmiotu terminu zawitego. Jeśli więc art. 129 ust. 4
p.o.ś. ustanawia dwuletni termin do wystąpienia z roszczeniem, rozumianym jako
zgłoszenie roszczenia zobowiązanemu, to jego znaczenie wyczerpuje się z chwilą
dokonania takiego zgłoszenia. O przerwie biegu terminu można mówić wówczas,
kiedy czynność ograniczona tym terminem nie została wykonana, lecz przed
upływem terminu strony podjęły inne działania wskazujące na wolę dobrowolnego
zrealizowania obowiązku, dla którego istotne znaczenie miała terminowa czynność.
Jeżeli jednak w terminie wykonano czynność docelową, to czynność ta osiąga
skutek, kończąc bieg terminu. W rozpatrywanym wypadku terminowe zgłoszenie
roszczenia odszkodowawczego pozwanemu spowodowało, że roszczenie to nie
wygasło. Ponieważ było to odszkodowawcze roszczenie majątkowe, co do którego
zastosowanie znajduje art. 117 § 1 k.c. – uznać trzeba, że podlegało
przedawnieniu. Przepisu ustawy o ochronie środowiska nie zawierają szczególnych
postanowień oznaczających termin przedawnienia tego roszczenia. Ponieważ nie
jest to roszczenie wynikające z reżimu odpowiedzialności deliktowej, nie
ma podstaw do zastosowania art. 4421
§ 1 k.c. Przyjąć więc należy, że roszczenie
przewidziane w art. 129 ust. 2 p.o.ś. przedawnia się w terminie ogólnym z art. 118
k.c. Termin ten biegnie od chwili powstania roszczenia – to znaczy od dnia
wprowadzenia ograniczeń korzystania z nieruchomości w drodze ustanowienia
obszaru ograniczonego użytkowania, od tego momentu bowiem roszczenie jest
wymagalne i może być dochodzone od zobowiązanego. Podnoszony przez
skarżącego problem dopuszczalności równoległego biegu terminu przedawnienia
i terminu zawitego do podjęcia czynności pozasądowej, powodującej zachowanie
terminu nie ma znaczenia, ponieważ terminy te nie kolidują ze sobą i spełniają
różne funkcje - termin zawity umożliwia zobowiązanemu, w krótkim czasie,
uzyskanie wiedzy o liczbie i charakterze kierowanych do niego roszczeń, termin
przedawnienia zaś wyznacza granice czasowe umożliwiające uprawnionym
wystąpienie na droga sądową o realizację roszczeń terminowo zgłoszonych.
Współwystępowanie różnych terminów jest dopuszczane w polskim prawie
cywilnym (por. np. art. 563, art. 571 i art. 568 k.c. jako przykład współwystępowania
8
dwóch terminów zawitych, czy art. 847 i art. 848 k.c. przewidujące współistnienie
terminu zawitego i terminu przedawnienia).
W rezultacie uznać należało za prawidłowe stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że skoro powódka we właściwym terminie zgłosiła pozwanemu swoje roszczenie,
to zachowując 10-letni termin przedawnienia mogła skutecznie dochodzić
przysługującego jej odszkodowania. Skarga kasacyjna pozwanego podlegała więc
oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
w zw. z art. 391 § 1 i art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.
db