Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 313/13
POSTANOWIENIE
Dnia 13 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 13 grudnia 2013 r.
sprawy P. L.,
o odszkodowanie i zadośćuczynienie za oczywiście niesłuszne tymczasowe
aresztowanie
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 3 kwietnia 2013 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w G. z dnia 10 stycznia 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. kosztami postępowania kasacyjnego obciążyć wnioskodawcę P.
L.
UZASADNIENIE
Kasacja pełnomocnika wnioskodawcy okazała się bezzasadna w stopniu
oczywistym.
W kasacji zarzucono:
1. rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c.,
polegające na błędnej jego wykładni i niewłaściwym zastosowaniu
poprzez uznanie, że Sąd orzekający zasądził odpowiednie
zadośćuczynienie podczas gdy kwota zasądzona nie stanowi
zadośćuczynienia współmiernego do negatywnych przeżyć i traumy,
jaką przeżył wnioskodawca,
2
2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść
wydanego orzeczenia, tj. art. 457 § 3 k.p.k., polegającą na
uzasadnieniu w ogólnikowy sposób zarzutów podniesionych w
apelacji, w szczególności lakonicznym uzasadnieniu
„odpowiedniości” zadośćuczynienia,
3. obrazę przepisów postępowania, tj. art. 410 w zw. z art. 424 § 1 pkt
1 k.p.k., polegające na omówieniu w zbyt ogólnikowy sposób
zarzutów podniesionych w apelacji, w szczególności brak
merytorycznego odniesienia się do „odpowiedniości”
zadośćuczynienia.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi odwoławczemu.
Prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zarzuty kasacji okazały się bezzasadne w stopniu oczywistym.
Pierwszy z zarzutów kasacji tylko pozornie odnosi się do naruszenia prawa
materialnego, gdyż skarżący wprost podaje w jego uzasadnieniu, że
kwestionowana jest wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Sąd Najwyższy
pragnie przypomnieć utrwalony w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym „w
ramach kontroli kasacyjnej (tak samo zresztą jak apelacyjnej) nie jest możliwe
wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Zarzut niewłaściwego
ustalenia zadośćuczynienia może być, tak w jednym, jak i drugim postępowaniu,
skuteczny, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady
ustalania takiego zadośćuczynienia” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2007
r., II KK 321/06). W ocenie Sądu Najwyższego o takim rażącym pogwałceniu zasad
ustalania zadośćuczynienia nie może być w sprawie mowy.
Drugi i trzeci z zarzutów kasacji zasługują na łączne rozważenie, gdyż
dotyczą w istocie jednej kwestii – poprawności kontroli odwoławczej
przeprowadzonej przez Sąd Apelacyjny, w zakresie zarzutów apelacji odnoszących
się do adekwatności zasądzonego przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienia.
Zawarte w pkt 2 kasacji twierdzenie, w myśl którego Sąd Apelacyjny odniósł się „w
3
ogólnikowy sposób” do podniesionego w apelacji zarzutu, jest tożsame z
twierdzeniem w pkt 3 kasacji, w którym zarzucono „brak merytorycznego
odniesienia się” do tegoż zarzutu apelacji.
W ocenie Sądu Najwyższego, kontrola odwoławcza Sądu Apelacyjnego w
podniesionej kwestii nie narusza standardów art. 457 § 3 k.p.k. Trafnie wskazał Sąd
Apelacyjny, że korekta ustalonego przez Sąd meriti wysokości zadośćuczynienia za
oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie może się ograniczać wyłącznie
do przypadków oczywistej, rażącej niewspółmierności tegoż zadośćuczynienia. Sąd
Apelacyjny na s. 3-4 uzasadnienia wyroku wskazał dlaczego podniesione przez
apelującego argumenty nie mogą być uznane za wystarczające do przyjęcia owej
oczywistej, rażącej niewspółmierności. Należy też zwrócić uwagę skarżącego, że
poziom ogólności rozważań Sądu odwoławczego jest zawsze pochodną poziomu
skonkretyzowania zarzutów apelacyjnych. W tym stanie rzeczy, zarzuty
sformułowane w pkt 2 i 3 kasacji nie mogły być uznane za zasadne.
Z tych powodów, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.