Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 194/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Józef Iwulski
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku P. K.
przeciwko Dyrektorowi Wojskowego Biura Emerytalnego w W.
o rentę rodzinną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 stycznia 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 10 października 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10
października 2012 r. oddalił apelację ubezpieczonego od wyroku Sądu
Okręgowego – Sądu Ubezpieczeń Społecznych w W. z dnia 27 kwietnia 2010 r.,
którym oddalono odwołanie P. K. od decyzji Dyrektora Wojskowego Biura
Emerytalnego w W. z dnia 17 września 2008 r., odmawiającej prawa do wojskowej
renty rodzinnej.
2
Sąd pierwszej instancji ustalił, że ubezpieczony, urodzony 14 sierpnia
1983 r., był uprawniony do wojskowej renty rodzinnej po zmarłym ojcu T. K. do 31
października 2008 r., bowiem wówczas ukończył studia na Wydziale Prawa
Wyższej Szkoły Handlu i Prawa […]. W dniu 13 maja 2008 r. odwołujący się złożył
do organu rentowego wniosek o skierowanie go do lekarza orzecznika w celu
przyznania prawa do renty rodzinnej. Orzeczeniem z dnia 10 lipca 2008 r. lekarz
orzecznik ZUS stwierdził, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy i nie jest
niezdolny do samodzielnej egzystencji, co na skutek sprzeciwu wnioskodawcy
potwierdziła Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z 21 sierpnia 2008 r. Na
podstawie opinii biegłych lekarzy Sąd Okręgowy stwierdził brak podstaw do
ustalenia, ażeby u odwołującego się występowała całkowita niezdolność do pracy,
czy niezdolność do samodzielnej egzystencji.
Sąd odwoławczy uzupełnił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy o
dodatkową dokumentację lekarską, a następnie o dowód z łącznej opinii biegłych
lekarzy neurologa, neurochirurga, psychiatry, psychologa, ortopedy, chirurga
naczyniowego i okulisty celem oceny rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń
pod kątem całkowitej niezdolności do pracy i czasu powstania tej niezdolności.
Biegli lekarze w łącznej opinii stwierdzili brak podstaw do zaliczenia wnioskodawcy
do grupy osób całkowicie niezdolnych do pracy i niezdolnych do samodzielnej
egzystencji. W ocenie biegłych ubezpieczony nie był całkowicie niezdolny do pracy
przed ukończeniem 16 roku życia, tj. przed 14 sierpnia 1999 r., ani przed
ukończeniem nauki w szkole. Uznając opinię za wiarygodną, Sąd drugiej instancji
nie znalazł podstaw do podważenia ustalenia poczynionego w sprawie przez Sąd
Okręgowy odnośnie do niemożności zaliczenia odwołującego się do osób
całkowicie niezdolnych do pracy, a tym samym do uwzględnienia zarzutów
apelującego odnoszących się do naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art.
12 ust. 1, art. 13 ust. 1 i 2 i art. 68 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U.
z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; dalej jako ustawa emerytalna).
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego ubezpieczony zarzucił
naruszenie:
3
1. art. 12 ustawy emerytalnej, przez jego błędną wykładnię, a w
konsekwencji uznanie, że ubezpieczony nie spełnia ustawowych przesłanek do
stwierdzenia niezdolności do pracy do ukończenia 25 roku życia lub niezdolności
do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji bez względu na wiek;
2. art. 68 ust. 1 ustawy emerytalnej, przez jego niewłaściwe
zastosowanie, a w konsekwencji nieuzasadnione rozdzielenie w opinii łącznej z 26
grudnia 2011 r. przesłanek w postaci całkowitej niezdolności do pracy i całkowitej
niezdolności do samodzielnej egzystencji, podczas gdy przesłanki te powinny
zostać wywiedzione przez biegłych łącznie;
3. art. 280 k.p.c., przez niewykonanie w całości postanowienia Sądu
Apelacyjnego z dnia 21 lutego 2011 r., mimo że nie istniały przyczyny ani
przeszkody po stronie biegłych uniemożliwiające odniesienie się do prawomocnego
orzeczenia Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 30
października 2008 r.;
4. art. 47711
§ 1 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 5 k.p.c., przez
niewezwanie do udziału w sprawie w charakterze strony matki odwołującego się D.
K., uprawnionej do udziału w sprawie w takim charakterze, która tym samym
została pozbawiona możności obrony swych praw z uwagi na to, że prawo do renty
rodzinnej po zmarłym T. K. nabyli zarówno wnioskodawca, jak i jego matka, w
związku z czym również jej praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja;
5. art. 286 w związku z art. 285 § 3 k.p.c., przez niezażądanie opinii
uzupełniającej od biegłych w sytuacji, gdy w opinii łącznej nie udzielili
wyczerpującej wypowiedzi;
6. art. 328 § 2 k.p.c., przez nieodniesienie się w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku do prawomocnego orzeczenia Miejskiego Zespołu ds.
Orzekania o Niepełnosprawności z 30 października 1998 r., mocą którego
ubezpieczony został uznany za osobę niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym
oraz za osobę wymagającą częściowej pomocy innych osób;
7. art. 299 k.p.c., przez nieuwzględnienie wniosku dowodowego o
przesłuchanie ubezpieczonego w charakterze strony, mimo że po wyczerpaniu
środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty, w tym wynikające z
kwestionowanych przez powoda opinii biegłych, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.
4
Opierając skargę na takich podstawach, odwołujący się wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 47711
k.p.c., stronami postępowania w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych są ubezpieczony, inna osoba, której praw i obowiązków
dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy i zainteresowany. Stroną zatem jest nie
tylko podmiot, który we własnym imieniu występuje do sądu z żądaniem ochrony
prawnej (ubezpieczony, wnioskodawca), a także inne osoby, o których ochronę
praw materialnych toczy się postępowanie, i których dotyczą jego skutki. Stroną jest
również osoba, która ma interes prawny w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść jednej
ze stron toczących spór (zainteresowany). Zainteresowany nie jest wymieniony w
decyzji, choć decyzja - skierowana do innych podmiotów - wpływa swoją treścią na
jego prawa lub obowiązki. W związku z tym ma on interes prawny w uzyskaniu
konkretnego orzeczenia sądowego. Zainteresowany - jako strona - ma prawo
wniesienia odwołania od decyzji dotyczącej jego praw lub obowiązków, a gdy tego
nie uczynił i postępowanie toczy się przed sądem bez jego udziału, podlega
wezwaniu do udziału w sprawie z urzędu lub na wniosek strony. Sąd bowiem ma
obowiązek zapewnić wszystkim osobom mającym przymiot strony możliwość
obrony ich praw.
Pomijając nawet to, że obowiązek wezwania zainteresowanego do udziału w
postępowaniu wynika z art. 47711
§ 2 zdanie drugie k.p.c., a nie z art. 47711
§ 1
k.p.c., którego naruszenie w tym kontekście zarzucił skarżący, wskazać trzeba, że
nieważność postępowania brana pod uwagę w postępowaniu kasacyjnym bez
podniesienia adekwatnego zarzutu naruszenia przepisu (przepisów) postępowania
może dotyczyć jedynie etapu postępowania apelacyjnego. Stosownie bowiem do
art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach
zaskarżenia oraz w granicach podstaw. W granicach zaskarżenia bierze jednak z
urzędu pod rozwagę nieważność postępowania przed sądem drugiej instancji. Co
do zasady Sąd Najwyższy nie jest zatem uprawniony do badania nieważności
5
postępowania przed sądem pierwszej instancji. Takie badanie jest możliwe tylko
wtedy, gdy w skardze kasacyjnej został sformułowany zarzut naruszenia przez sąd
drugiej instancji art. 386 § 2 w związku z art. 378 § 1 k.p.c., przez nieuwzględnienie
nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji (por. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 października 2009 r., II CSK 156/09, czy postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 24 maja 2007 r., V CSK 62/07; niepublikowane).
Przekształcenia podmiotowe w sprawie odbywać się mogą jedynie w
postępowaniu pierwszoinstancyjnym (art. 391 § 1 k.p.c.), co jak przyjął Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04 (OSNP 2006 nr
1-2, poz. 28) dotyczy także wezwania do udziału w sprawie zainteresowanego.
Stanowisko to należy zaakceptować, albowiem wzywanie zainteresowanego do
udziału w sprawie na etapie postępowania apelacyjnego byłoby niecelowe i
nieracjonalne. Jak bowiem przyjmuje się jednolicie w orzecznictwie, postępowanie
toczące się bez udziału zainteresowanego, na skutek zaniedbania obowiązku
wezwania wynikającego z art. 47711
§ 2 zdanie drugie k.p.c., dotknięte jest
nieważnością. Oczywistym jest, że do tej nieważności dochodzi już w postępowaniu
przed sądem pierwszej instancji, a taka wada postępowania nie może być
konwalidowana przez wezwanie tej strony do udziału w postępowaniu apelacyjnym.
W razie zaistnienia takiej sytuacji sąd odwoławczy obowiązany jest z urzędu
uwzględnić nieważność postępowania zaistniałą przed sądem pierwszej instancji
(art. 378 § 1 k.p.c.), uchylić zaskarżony wyrok, znieść postępowanie i przekazać
sprawę do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 k.p.c.), na co żadnego wpływu nie
miałoby wezwanie zainteresowanego do udziału w postępowaniu apelacyjnym.
Skoro zatem Sąd Apelacyjny nie miał obowiązku wezwania do udziału w
postępowaniu ewentualnego zainteresowanego, to skierowany przeciwko wyrokowi
tego Sądu zarzut naruszenia art. 47711
w związku z art. 379 pkt 5 k.p.c. nie może
być uznany za skuteczny. W takiej sytuacji procesowej trafny mógłby być jedynie
zarzut naruszenia art. 386 § 2 w związku z art. 378 § 1 in fine k.p.c., stanowiący o
obowiązku sądu drugiej instancji wzięcia pod rozwagę z urzędu nieważności
postępowania przed sądem pierwszej instancji, czego skutkiem jest konieczność
uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania i przekazania sprawy
sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Skarżący nie sformułował
6
jednak takiego zarzutu, co uniemożliwia rozpoznawanie skargi kasacyjnej pod tym
kątem, bowiem zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w
granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw. Jest więc związany granicami
skargi kasacyjnej wyznaczonymi jej podstawami, co oznacza, że nie może
uwzględniać naruszenia żadnych innych przepisów niż wskazane przez
skarżącego. Sąd Najwyższy nie jest bowiem uprawniony do samodzielnego
dokonywania konkretyzacji zarzutów lub też stawiania hipotez co do tego, jakiego
aktu prawnego (przepisu) dotyczy podstawa skargi. Nie może także zastąpić
skarżącego w wyborze podstawy kasacyjnej, jak również w przytoczeniu przepisów,
które mogłyby być naruszone przy wydawaniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd
Najwyższy może zatem skargę kasacyjną rozpoznawać tylko w ramach tej
podstawy, na której ją oparto, odnosząc się jedynie do przepisów, których
naruszenie zarzucono.
Również powołanie się na naruszenie art. 280 k.p.c., art. 286 w związku z
art. 285 § 3 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. i art. 299 k.p.c. nie może odnieść
zamierzonego skutku, bo przepisy te normują postępowanie przed sądem pierwszej
instancji, gdy tymczasem skarga kasacyjna jest środkiem zaskarżenia wyroku sądu
drugiej instancji (art. 3981
§ 1 k.p.c.), a Sąd Najwyższy, jak już wskazano, jest
związany podstawami skargi. Zarzut naruszenia takich przepisów przez sąd drugiej
instancji wymaga więc dla swej skuteczności przytoczenia odnoszącego się do
postępowania apelacyjnego art. 391 § 1 k.p.c., czego skarżący nie uczynił.
Niezależnie od tego wskazać należy, że do naruszenia art. 280 k.p.c. nie
może dojść przez wydanie niepełnej opinii, bo przepis ten dotyczy nieprzyjęcia
przez biegłego obowiązku sporządzenia opinii, a nie braków w sporządzonej już
opinii, co zarzuca skarżący.
Odnośnie zaś do tych zarzutów skargi sformułowanych w ramach drugiej
podstawy kasacyjnej, które odnoszą się do pominięcia orzeczonej w stosunku do
wnioskodawcy niepełnosprawności, należy zauważyć, że stanowisko w tej kwestii
zajął Sąd pierwszej instancji, a z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika,
ażeby Sąd Apelacyjny je zanegował. Wyrażony przez Sad Okręgowy pogląd,
zgodnie z którym „orzeczenie o stopniu niepełnosprawności jest wydawane w toku
innego postępowania, w całkiem innym celu i przy zastosowaniu odrębnych
7
przesłanek ustawowych” zasługuje przy tym na akceptację, jeśli wziąć pod uwagę,
że w myśl art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i
społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (jednolity tekst: Dz. U. z
2011 r. Nr 127, poz. 721 ze zm.), ustala się trzy stopnie niepełnosprawności
(znaczny, umiarkowany oraz lekki, które stosuje się do realizacji celów określonych
ustawą), przy czym pojęcie to, szersze od niezdolności do pracy w rozumieniu
ustawy emerytalnej, obejmuje swym zakresem niezdolność do wykonywania
zatrudnienia, co znajduje wyraz w określeniu osoby niepełnosprawnej jako tej, która
uzyskała orzeczenie o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, na
podstawie odrębnych przepisów. W konsekwencji więc, każda osoba niezdolna do
pracy jest osobą niepełnosprawną, ale nie każda osoba niepełnosprawna jest
osobą niezdolną do pracy. Na gruncie obowiązującego prawa nie ma podstaw do
utożsamiania niepełnosprawności i niezdolności do pracy i negowania istniejących
między nimi różnic. Różnice występują zarówno w płaszczyźnie definicyjnej, jak i w
zakresie orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy (por. np. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia: 20 sierpnia 2003 r., II UK 386/02, OSNP 2004, nr 12,
poz. 213 i 4 marca 2008 r., II UK 130/07, OSNP 2009, nr 11 – 12, poz. 156). Tak
więc, mimo podobieństwa definicji, stwierdzenie umiarkowanego stopnia
niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy. W
rozpatrywanej sprawie zostało ustalone (na podstawie przeprowadzonych
dowodów), że ubezpieczony nie jest i nie był całkowicie niezdolny do pracy, którego
to ustalenia, z przyczyn podanych wyżej, nie może podważyć sam fakt orzeczenia
wobec niego umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.
Biorąc pod uwagę przedmiot sporu, ustalenia wymagało, czy ubezpieczony
stał się osobą całkowicie niezdolną do pracy lub całkowicie niezdolną do pracy oraz
do samodzielnej egzystencji w okresie, o którym mowa w art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy
emerytalnej. Przepis art. 12 ust. 1 tej ustawy, definiując niezdolność do pracy,
stanowi, że niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła
zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie
rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przepisy ust. 2 i 3
tego artykułu wskazują, że całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła
zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy jest
8
osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem
posiadanych kwalifikacji. Natomiast zgodnie z art. 13 ustawy emerytalnej, przy
ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co
do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności
organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia
i rehabilitacji, oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia
innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę
rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i
predyspozycje psychofizyczne. Dokonując analizy pojęcia „całkowita niezdolność
do pracy”, należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu
dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym
całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata
zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Obiektywna
możliwość podjęcia dotychczasowego lub innego zatrudnienia, zgodnie z
poziomem kwalifikacji, wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych,
może być brana pod uwagę tylko wówczas, gdy ubezpieczony jest niezdolny do
pracy z medycznego punktu widzenia, gdyż te aspekty muszą występować łącznie
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 675/98,
OSNAPiUS 2000, nr 16, poz. 624). Ustawodawca dał temu wyraz w powiązaniu
prawa do renty z rzeczywistą utratą zdolności do pracy lub znacznym jej
ograniczeniem przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do
dalszego zaangażowania w procesie pracy. W orzecznictwie przyjmuje się również
(por. wyroki z dnia 20 sierpnia 2003 r., II UK 11/03 oraz z dnia 5 lipca 2005 r., I UK
222/04, niepublikowane), że decydującą dla stwierdzenia niezdolności do pracy jest
utrata możliwości wykonywania pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności
organizmu przy braku rokowania odzyskania zdolności do pracy po
przekwalifikowaniu. Gdy więc biologiczny stan kalectwa lub choroba nie powodują
naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy
dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub
możliwych do uzyskania kwalifikacji, to brak jest prawa do świadczenia (por. też
wyroki Sądu Najwyższego z: 8 czerwca 2010 r., II UK 399/09 i 28 lutego 2012 r.,
I UK 279/11; niepublikowane). Wykładnia art. 12 ustawy emerytalnej, dokonana w
9
niniejszej sprawie, odpowiada interpretacji wynikającej z orzecznictwa Sądu
Najwyższego, a przedstawionej powyżej, wobec czego nie ma podstaw do uznania,
że doszło do naruszenia tego przepisu przez błędną jego wykładnię. Nie budzi
wątpliwości, że ustalenie niezdolności do pracy z punktu widzenia medycznego
wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., a zatem
konieczne jest dopuszczenie na tę okoliczność dowodu z opinii biegłych lekarzy
właściwych specjalności. Dowód z zeznań wnioskodawcy, wbrew stanowisku
skarżącego, nie miałby wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, albowiem mógłby być
przeprowadzony tylko na okoliczności niezwiązane z jego niezdolnością do pracy w
sensie medycznym, a jak już powiedziano, kwestie związane z wykształceniem,
wiekiem, predyspozycjami psychofizycznymi, czy też innymi okolicznościami
dotyczącymi ubezpieczonego, nie mogą doprowadzić do stwierdzenia niezdolności
do pracy, jeżeli z punktu widzenia medycznego takiej nie ustalono. Biorąc pod
uwagę powyższe, za nieuzasadniony uznać należy zarzut naruszenia art. 299 k.p.c.
Odnosząc się zaś do zarzutów naruszenia prawa materialnego, poza stwierdzonym
już brakiem możliwości uznania, że doszło do naruszenia art. 12 ustawy
emerytalnej przez błędną jego wykładnię, wskazać trzeba, że wnioskodawca
ubiegał się o wojskową rentę rodzinną. Podstawą prawną do przyznania takiego
świadczenia są przepisy zawarte w art. 23 i art. 24 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r.
o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin (jednolity tekst:
Dz.U. z 2013 r., poz. 666 ze zm.), których naruszenia skarżący nie zarzucił.
Okoliczność, że przepis art. 24 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy
zawodowych i ich rodzin odsyła do ustawy emerytalnej w zakresie zasad, na jakich
przysługuje renta rodzinna oraz ustalania jej wysokości, powinna być zaś
uwzględniona przez przytoczenie odpowiednich przepisów ustawy emerytalnej, ale
w związku z art. 24 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich
rodzin.
Niezależnie od tego, nie ma podstaw do uznania, ze doszło do naruszenia
art. 68 ust. 1 ustawy emerytalnej przez jego niewłaściwe zastosowanie. Przepis art.
68 ust. 1 ustawy emerytalnej w pełnym brzmieniu stanowi: dzieci własne, dzieci
drugiego małżonka i dzieci przysposobione mają prawo do renty rodzinnej: 1) do
ukończenia 16 lat, 2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 rok
10
życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia, albo 3) bez względu na
wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej
egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt 1 lub
2. Bez względu na wiek dzieci mają zatem prawo do renty rodzinnej w dwóch
sytuacjach: 1) jeśli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej
egzystencji - co oznacza łączne spełnienie tych dwóch warunków; 2) jeśli stały się
całkowicie niezdolne do pracy - spełnienie tylko jednego warunku. Jednakże w
obydwu tych sytuacjach owe warunki muszą zaistnieć przed ukończeniem przez
dziecko 16 roku życia względnie przed ukończeniem nauki w szkole do 25 roku
życia. Warunek powstania niezdolności do pracy w okresach wymienionych w art.
68 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy emerytalnej dotyczy więc zarówno osób całkowicie
niezdolnych do pracy, jak i osób, które są jednocześnie niezdolne do samodzielnej
egzystencji (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29
września 2006 r., II UZP 10/06, OSNP 2007, nr 5 – 6, poz. 75). W jednym i drugim
wypadku konieczne jest więc przede wszystkim stwierdzenie występowania
całkowitej niezdolności do pracy w okresach wymienionych w art. 68 ust. 1 pkt 1 lub
2 ustawy emerytalnej. Jeżeli zaś ten warunek nie jest spełniony, nie ma możliwości
przyznania prawa do renty rodzinnej. W tym kontekście całkowicie niezrozumiałe
jest stwierdzenie skarżącego, że niewłaściwe zastosowanie art. 68 ust. 1 ustawy
emerytalnej miałoby polegać na „nieuzasadnionym rozdzieleniu w opinii łącznej z
dnia 26 grudnia 2011 r. przesłanek w postaci całkowitej niezdolności do pracy i
całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji”. Ustalenia faktyczne
poczynione w sprawie, którymi Sąd Najwyższy jest związany (art. 39813
§ 2 k.p.c.), i
z których wynika, że ubezpieczony nie stał się osobą całkowicie niezdolną do pracy
we wskazanych wyżej okresach, były bowiem wystarczające do tego, aby
subsumując je pod przepis art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej, uznać brak
spełnienia warunków uprawniających skarżącego do renty rodzinnej bez względu
na wiek.
Podstawy skargi okazały się zatem nieusprawiedliwione, wobec czego Sąd
Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).
11