Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 123/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z powództwa M. C.
przeciwko S. spółka z o.o. w P.
o ustalenie istnienia stosunku pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 29 stycznia 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 18 stycznia 2013 r.,
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 120 zł (sto
dwadzieścia) tytułem zwrotu zastępstwa procesowego w
postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Powódka M. C. wniosła do Sądu Rejonowego – Sądu Pracy pozew
przeciwko pozwanej „S.” Sp. z o.o., domagając się ustalenia istnienia stosunku
2
pracy pomiędzy nią a pozwaną, na podstawie którego powódka zajmuje stanowisko
specjalisty ds. marketingu w pełnym wymiarze czasu, na podstawie umowy o pracę
zawartej na czas nieokreślony.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 23 października 2012 r. oddalił powództwo i
zasądził do powódki na rzecz pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego. Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego były
następujące ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne: Powódka M. C. została
zatrudniona przez pozwaną na podstawie umowy o pracę zawartej na czas
określony na okres od dnia 3 lutego 2009 r. do dnia 30 kwietnia 2009 r. na
stanowisku specjalisty ds. marketingu w pełnym wymiarze czasu pracy. Strony
łączyły następnie następujące umowy o pracę:
- na czas określony od dnia 1 maja 2009 r. do dnia 30 października 2009 r.,
- na czas określony od dnia 31 października 2009 r. do 30 kwietnia 2010 r.,
- na czas określony od dnia 1 maja 2010 r. do 31 grudnia 2010 r.,
- na czas określony od dnia 1 stycznia 2011 r. do 31 lipca 2011 r.,
- na czas określony od dnia 1 sierpnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r.
Powódka w dniu 22 września 2011 r. przedstawiła pozwanej zaświadczenie
lekarskie, z którego wynikało, że jest w ciąży. W grudniu 2011 r. prezes zarządu
pozwanej spółki poinformował powódkę, że jej umowa o pracę ulegnie rozwiązaniu
z dniem porodu. Powódka urodziła dziecko w dniu 26 marca 2012 r., natomiast w
kwietniu 2012 r. otrzymała od pozwanej świadectwo pracy, z którego wynikało, że
jej umowa o pracę „wygasła” w dniu 25 marca 2012 r., które to świadectwo zostało
później skorygowane przez pozwaną poprzez wskazanie, jako daty ustania
stosunku pracy, faktycznej daty porodu powódki, tj. 26 marca 2012 r. W tak
ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy za podstawę swojego orzeczenia
przyjął założenie wstępne, że ostatnia łącząca strony umowa o pracę, która
formalnie została zawarta na okres do dnia 31 grudnia 2011 r., z uwagi na stan
ciąży powódki, na podstawie art. 177 § 3 k.p. uległa przedłużeniu do dnia porodu, tj.
do dnia 26 marca 2012 r., a następnie „wygasła”. Sąd Rejonowy wskazał zatem, że
zgodnie z art. 67 k.p., w razie naruszenia przez pracodawcę przepisów o
wygaśnięciu umowy o pracę, co w ocenie Sądu Rejonowego niewątpliwie miało
miejsce w realiach przedmiotowej sprawy, pracownikowi przysługuje prawo
3
odwołania do sądu pracy, zaś w zakresie roszczeń przysługujących z tego tytułu
pracownikowi stosuje się odpowiednio przepisy oddziału 6 rozdziału II k.p., a zatem
przepisy dotyczące uprawnień pracownika w razie niezgodnego z prawem
rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia, gdzie kwestię
tę reguluje art. 56 § 1 k.p., zgodnie z którym pracownikowi przysługuje roszczenie o
przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo odszkodowanie. Sąd
Rejonowy stwierdził, że żądanie ustalenia istnienia stosunku pracy na podstawie art.
189 k.p.c. nie jest alternatywnym roszczeniem przysługującym z mocy art. 67 k.p. w
razie naruszenia przez pracodawcę przepisów o wygaśnięciu umowy o pracę, co
prowadzi do wniosku, że zgłoszone przez powódkę roszczenie podlegało oddaleniu,
gdzie powódka w toku procesu była reprezentowana przez fachowego
pełnomocnika, który miał możliwość poprawnego sformułowania roszczenia, czego
jednak nie uczynił.
Wyrok Sądu Rejonowego powódka zaskarżyła w całości apelacją,
domagając się jego zmiany i ustalenia, że umowa o pracę zawarta 1 sierpnia 2011 r.
pomiędzy M. C., a „S.” Sp. z o.o. jest umową o pracę zawartą na czas nieokreślony
oraz ustalenie, że wypowiedzenie tej umowy nastąpiło z naruszeniem przez
pracodawcę przepisów o wypowiadaniu umowy o pracę.
Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2013 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy zmienił
zaskarżony wyrok ustalając, że umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami w dniu
1 sierpnia 2011 r. była umowa o pracę zawartą na czas nieokreślony. Sąd stwierdził,
że niniejsza sprawa rozstrzygnięta została w oparciu o błędne założenie wstępne,
które legło u podstaw oddalenia przez Sąd pierwszej instancji zgłoszonego
roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy, a mianowicie, że ostatnia łącząca
strony umowa o pracę „wygasła”. W tym zakresie Sąd Okręgowy wskazał, że nie
została spełniona hipoteza normy prawnej zawarta w art. 63 k.p., zgodnie z którym
umowa o pracę wygasa w przypadkach określonych w kodeksie oraz w przepisach
szczególnych. Następnie Sąd Okręgowy stwierdził, że w kodeksie pracy przypadki
wygaśnięcia umowy o pracę zostały enumeratywnie określone w Oddziale 7
zatytułowanym „Wygaśnięcie umowy” zawartym w Rozdziale II dotyczącym
problematyki umów o pracę. Zaliczyć do nich należy przypadki śmierci pracownika,
pracodawcy (art. 631 k.p. oraz 63 k.p.), czy też tymczasowego aresztowania
4
pracownika trwającego dłużej aniżeli 3 miesiące (art. 66 k.p.). Wspomnianego
skutku prawnego w postaci wygaśnięcia umowy o pracę, nie należy mylić z
przypadkami rozwiązania umowy o pracę, których dotyczy art. 30 § 1 k.p., gdzie
wskazano, że umowa o pracę rozwiązuje się: - na mocy porozumienia stron, - przez
oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia, - przez
oświadczenie jednej ze stron bez zachowania okresu wypowiedzenia, - z upływem
czasu, na który była zawarta, - z dniem ukończenia pracy, dla której wykonania była
zawarta. Sąd Okręgowy wskazał nadto, że formalnie zawarta umowa o pracę na
czas określony, ulega rozwiązaniu z upływem daty końcowej okresu, na jaki była
zawarta. Tożsamy skutek prawny będzie również zachodził w przypadku, o którym
mowa w art. 177 § 3 k.p., tj. przedłużenia okresu związania stron postanowieniami
umowy o pracy zawartej na czas określony, która uległaby rozwiązaniu po upływie
trzeciego miesiąca ciąży, tj. do dnia porodu. Ponadto brak jest jakichkolwiek
podstaw do rozszerzania przesłanek wygaśnięcia umowy o pracę o przypadek
nadejścia terminu końcowego związania stron umową o pracę, która z mocy prawa
ulega przedłużeniu do dnia porodu. Mając powyższe na uwadze Sąd drugiej
instancji uznał za zupełnie bezpodstawne, a zarazem błędne stanowisko Sądu
pierwszej instancji, które de facto legło u podstaw oddalenia zgłoszonego przez
powódkę roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy, a mianowicie wywód, że
powódce, na skutek naruszenia przez pracodawcę przepisów o wygaśnięciu
umowy o pracę, przysługiwały jedynie alternatywnie roszczenia o przywrócenie do
pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie (art. 67 k.p. w związku z
art. 56 § 1 k.p.), nie zaś konkurencyjne roszczenie o ustalenie istnienia stosunku
pracy.
Sąd Okręgowy rozpoznał zgłoszone przez powódkę powództwo o ustalenie
oparte na dyspozycji art. 189 k.p.c., że ostatnia łączącą strony umowa o pracę, była
umową o pracę zawartą na czas nieokreślony i stwierdził, że podstawową
przesłanką, którą musi wykazać strona powodowa, występując z opartym na
podstawie art. 189 k.p.c. roszczeniem o ustalenie istnienia stosunku prawnego jest
istnienie interesu prawnego. W momencie wytoczenia powództwa istniała
niepewność stanu prawnego, tj. strony pozostawały w sporze co do okoliczności
faktycznych posiadających określone konsekwencje prawne, a mianowicie, czy
5
nadal łączyła je umowa o pracę, czy też uległa ona rozwiązaniu, zgodnie z art. 30 §
1 pkt 4 k.p. w związku z art. 177 § 3 k.p., w dniu 26 marca 2012 r. W ocenie
pracodawcy do rozwiązania umowy o pracę doszło z mocy prawa, tj. z nadejściem
końca okresu na jaki umowa została przedłużona, tj. z chwilą narodzin dziecka
powódki (pierwotnie wystawione powódce świadectwo pracy, a także akta osobowe
powódki).
Oceniając roszczenie powódki o ustalenie istnienia umowy o pracę zawartej
na czas nieokreślony, Sąd Okręgowy wskazał, że w okresie spornym obowiązywała
ustawa z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla
pracowników i przedsiębiorców, która weszła w życie w dniu 22 sierpnia 2009 r., a
która to w art. 35 ust. 1 wprowadziła czasowe zawieszenie, tj. do dnia 31 grudnia
2011 r., obowiązywania art. 251 k.p. Sąd stwierdził, że w momencie obowiązywania
art. 35 ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego, tj. od dnia 22 sierpnia
2009 r. do dnia 31 grudnia 2011 r. powódka była zatrudniona przez pozwaną na
podstawie kolejnych umów o pracę na okres dłuższy aniżeli 24 miesiące. W istocie
wobec powódki maksymalny 24 miesięczny okres zatrudnienia na podstawie umów
o pracę na czas określony, liczony od dnia wejścia w życie ustawy upłynął z dniem
22 sierpnia 2011 r., tymczasem w dniu 1 sierpnia 2011 r. z powódką zawarto
kolejną umowę o pracę na czas określony, tym razem do dnia 31 grudnia 2011 r.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy przyjął następujące stanowisko, że jeśli
ustawa z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego w art.
35 ust. 1, wprowadziła czasowy wyjątek od reguły, że trzecia kolejna umowa o
pracę zawarta na czas określony posiada skutki prawne umowy o pracę zawartej
na czas nieokreślony pod warunkiem, że łączny okres zatrudnienia na podstawie
kolejnych umów o pracę zawartych na czas określony, nie będzie dłuższy aniżeli 24
miesiące (art. 13 ustawy), to wspomniana zasada czasowego wyłączenia art. 251
k.p, nie będzie miała zastosowania w przypadku braku zastosowania się
pracodawcy do wspomnianego wymogu. Pozwany pracodawca nie zastosował się
do wymogów ustawowych gwarantujących mu czasowe wyłączenie instytucji
automatyzmu prawnego, o którym mowa w art. 251 k.p., co w ocenie Sądu
oznaczało, że samodzielnie wyłączył się spod zastosowania normy prawnej, o
której mowa w art. 35 ust. 1 ustawy o łagodzeniu skutków prawnych kryzysu
6
ekonomicznego. Powyższe w konsekwencji powodowało, że w przypadku powódki
umowa o pracę z dnia 1 sierpnia 2011 r. zawarta w okresie obowiązywania ustawy
o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego, zakresem swojego obowiązywania
wykraczała poza 24 miesięczny dopuszczalny ustawą okres zatrudnienia na
podstawie umów o pracę zawartych na czas określony, tj. umowa o pracę na okres
od 1 sierpnia 2011 r. do dnia 31 stycznia 2011 r. musiała zostać uznana za umowę
o pracę w skutkach prawnych zrównaną z umową o pracę zawartą na czas
nieokreślony, mając na uwadze dyspozycję art. 251 k.p.
Wyrok Sądu Okręgowego strona pozwana zaskarżyła w całości skargą
kasacyjną, wnosząc o uchylenie orzeczenia Sądu drugiej instancji i orzeczenie co
do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w całości - ewentualnie z
ostrożności procesowej - uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy
Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania. Strona pozwana, na zasadzie
art. 398 § 1 k.p.c., wskazała naruszenia prawa materialnego - art. 30 § 1 pkt 4 k.p.
oraz art. 63 k.p. poprzez ich błędną wykładnie polegająca na przyjęciu, że upływ
czasu na jaki zawarto umowę o pracę nie powoduje wygaśnięcia umowy o pracę w
rozumieniu przepisów kodeksu pracy; - art. 67 k.p. oraz art. 56 § 1 k.p., przez
błędną ich wykładnię i w efekcie ich niezastosowanie poprzez błędne przyjęcie, że
do kwestionowania wygaśnięcia umowy o pracę mogą znaleźć zastosowanie nie
tylko przepisy kodeksu pracy lecz także art. 189 k.p.c.; - art. 13 oraz 35 ust. 1 i 2
ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i
przedsiębiorców z dnia 1 lipca 2009 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 125, poz. 1035 ze zm.)
poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że na podstawie ustawy o
łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców z
dnia 1 lipca 2009 r. zatrudnienie pracownika na podstawie kolejnych umów o pracę
zawartych na czas określony w wymiarze przekraczającym 24 miesiące, powoduje
po przekroczeniu tego okresu automatyczne przekształcenie umowy o pracę w
umowę o pracę na czas nieokreślony. Ponadto w skardze kasacyjnej podniesiono
naruszenie przepisów postępowania - art. 321 § 1 k.p.c. poprzez jego
niezastosowanie i wydanie orzeczenia w zakresie nie objętym żądaniem albowiem
powódka nie wystąpiła z żądaniem ustalenia, że umowa zawarta w dniu 1 sierpnia
7
2011 r. była umową na czas nieokreślony, lecz wnosiła „o ustalenie, że strony łączy
stosunek pracy”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się nieuzasadniona. Przesłankę oddalenia
powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy (opartego na art. 189 k.p.c.) może
stanowić stwierdzenie braku interesu prawnego w domaganiu się ustalenia
stosunku prawnego. Powszechnie przyjmuje się, że ten interes nie istnieje, jeżeli
powód może osiągnąć ochronę swych praw w drodze wytoczenia powództwa o
świadczenie lub o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego (por. orzeczenie
Sądu Najwyższego z dnia 3 stycznia 1953 r., II C 233/52, Państwo i Prawo 1953 z.
8-9, s. 369; uchwałę z dnia 17 czerwca 1987 r., III PZP 19/87, OSNCP 1988 nr 10,
poz. 132 oraz wyroki z dnia 20 października 1970 r., II CR 190/70, OSNCP 1971 nr
6, poz. 106; z dnia 1 grudnia 1983 r., I PRN 189/83, OSNCP 1984 nr 7, poz. 121; z
dnia 11 października 1985 r., II CR 302/85, OSNCP 1986 nr 10, poz. 155; z dnia 6
czerwca 1997 r., II CKN 201/97, Radca Prawny 1998 nr 2, s. 66 i z dnia 21 lipca
1999 r., I PKN 173/99, OSNAPiUS 2000 nr 20, poz. 747). Jednocześnie uznaje się
wyjątkowo, że nie jest wyłączone istnienie interesu prawnego w ustaleniu stosunku
prawnego - obok możliwości dochodzenia świadczenia - wówczas, gdy ze
spornego stosunku wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie
powództwem o świadczenie nie jest możliwe lub jeszcze nieaktualne (por.
orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1953 r., I C 581/53, OSN 1954/III,
poz. 65; wyrok z dnia 29 marca 2001 r., I PKN 333/00, OSNP 2003 nr 1 poz. 12;
wyrok z dnia 19 kwietnia 2001 r., I PKN 368/00, OSNP 2003 nr 3 poz. 67 i wyrok z
dnia 26 września 2000 r., I PKN 45/00, niepublikowany). Należy zatem stwierdzić,
że brak interesu prawnego powódki mógłby stać się przyczyną oddalenia
powództwa, gdyby zostało ponad wszelką wątpliwość ustalone, że powódka
zmierzała do ustalenia stosunku prawnego, porzucając drogę sporu o zasądzenie
świadczeń powstałych wskutek naruszenia jej prawa. W niniejszej sprawie taka
sytuacja nie miała miejsca. Powódka wykazała interes prawny w domaganiu się
wydania ustalającego orzeczenia sądowego, gdyż bez jego uzyskania nie mogła
8
osiągnąć ochrony, zatem konieczne było prejudycjalne rozstrzygnięcie, czy kolejna
umowa o pracę zawarta w dniu 1 sierpnia 2011 r. na okres do dnia 31 stycznia
2011 r. w chwili wniesienia pozwu wiązała strony sporu, czy też przestała
obowiązywać z upływem określonego w niej terminu. W niniejszej sprawie nie
ulegało wątpliwości, że mając na uwadze okoliczności faktyczne sprawy, powódka
miała interes prawny w ustaleniu, czy doszło do rozwiązania umowy na skutek
upływu czasu, na jaki była zawarta (art. 30 § 1 pkt 4 k.p.), skoro przedmiotem sporu
pomiędzy nią a pozwaną była kwestia uznania kolejnej umowy na czas określony
za umowę o pracę w skutkach prawnych równoważną umowie o pracę zawartej na
czas nieokreślony, mając na uwadze dyspozycję art. 251
k.p. W tym stanie rzeczy
decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia problemu miała kwalifikacja prawna
zachowań pracodawcy w postaci wystawienia świadectwa pracy, po wcześniejszym
złożeniu oświadczenia, że przedmiotowa umowa ulegnie rozwiązaniu z dniem
porodu, co nastąpiło w dniu 26 marca 2012 r. W takim wypadku, powołując się na
niezastosowanie art. 251
k.p. wskutek błędnego uznania przez pracodawcę, że
umowa o pracę rozwiązała się z upływem czasu, na jaki była zawarta, istnieje po
stronie pracownika uzasadniony interes prawny w ustaleniu istnienia stosunku
pracy (art. 189 k.p.c.).
Sąd Okręgowy w ramach powództwa o ustalenie dokonał merytorycznej
oceny, w której zasadnie przyjął, że zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej,
przekroczenie 24 - miesięcznego okresu zatrudnienia na podstawie pięciu umów
zawartych na czas określony, trwających w czasie obowiązywania tej ustawy,
doprowadziło do przekształcenia piątej z nich w umowę na czas nieokreślony. W
niniejszej sprawie zaliczeniu do okresu 24 miesięcy okresu zatrudnienia podlegała
już umowa z dnia 1 maja 2009 r. w części obejmującej okres po dniu 22 sierpnia
2009 r., przez co nastąpiło retroaktywne stosowanie tej ustawy na podstawie jej art.
35 ust. 1 i 2. W tym miejscu wskazać należy, że orzecznictwo Sądu Najwyższego
konsekwentnie przyjmuje, że ustawa ta wywołuje skutki prawne poczynając od dnia
wejścia jej w życie (22 sierpnia 2009 r.). Stanowisko takie zostało po raz pierwszy
przedstawione w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r., I PK 67/11 (OSNP 2012 nr 23-
24, poz. 284), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że do okresu 24 miesięcy, o
którym mowa w art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej, nie podlegał wliczeniu okres
9
sprzed wejścia jej w życie. Pogląd ten został podtrzymany w tezach lub
uzasadnieniach późniejszych orzeczeń. Należy tu wskazać na uchwałę z dnia 9
sierpnia 2012 r., III PZP 5/12 (OSNP 2013 nr 1-2, poz. 1) i na wyroki: z dnia 18
stycznia 2013 r., II PK 149/12 oraz z dnia 4 marca 2013 r., I PK 242/12. Wynikający
z art. 2 Konstytucji RP zakaz wstecznego działania prawa i zasada zaufania do
państwa były zasadniczym argumentem Sądu Najwyższego przy podjęciu
powołanej uchwały III PZP 5/12. Stwierdzono w niej, że umowa o pracę na czas
określony zawarta przed dniem 22 sierpnia 2009 r. rozwiązuje się w przewidzianym
w niej terminie, choćby trwała ponad 24 miesiące po dniu 21 sierpnia 2009 r. (art.
13 ust. 1 w związku z art. 35 ustawy antykryzysowej). Stanowisko Sądu
Najwyższego co do sposobu wejścia w życie ustawy antykryzysowej podzielił
Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 8 stycznia 2013 r., P 48/11 (OTK-A
2013 Nr 1, poz. 8). Ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku tym
postanowieniem Trybunał umorzył postępowanie wszczęte pytaniem prawnym
Sądu Rejonowego w G. o zgodność art. 35 ustawy antykryzysowej z art. 2 i art. 24
Konstytucji. Niedopuszczalność wydania wyroku wynika z braku związku
funkcjonalnego między pytaniem prawnym a potrzebą rozstrzygnięcia wątpliwości
konstytucyjnych, gdyż mogą być one rozstrzygnięte przez sądy przy użyciu
powszechnie używanych reguł interpretacyjnych i interferencyjnych. Trybunał
wskazał na wyrok I PK 67/11 oraz na uchwałę III PZP 5/12, której uzasadnienie
przytoczył w całości. Następnie stwierdził, że podziela konkluzje Sądu Najwyższego,
iż: 1) „art. 35 ustawy antykryzysowej dotyczy wyłącznie umów trwających w dniu
wejścia w życie tej ustawy, 2) okres 24 miesięcy, wskazany w art. 13 tej ustawy,
liczy się od momentu jej wejścia w życie, 3) nawet jeżeli nastąpi przekroczenie
warunku trwania umowy przez okres 24 miesięcy (co oznacza przekroczenie
wyznaczonego przez ustawę „limitu”), to ustawa nie wiąże z tym konsekwencji
prawnych”. Punkt 3) tych twierdzeń Trybunału może nasuwać wątpliwości, co do
jego rozumienia. Skoro jednak stanowią one potwierdzenie poglądów Sądu
Najwyższego wyrażonych w sprawach I PK 67/11 oraz III PZP 5/12, to należy go
rozumieć dosłownie z jego brzmieniem. Z tego twierdzenia Trybunału nie wynika
więc, że przekroczenie 24-miesięcznego okresu zatrudnienia nie jest obwarowane
żadną sankcją, lecz jedynie, że nie jest ona przewidziana w ustawie antykryzysowej.
10
Trybunał nie prowadził bowiem żadnych własnych rozważań co do następstw
przekroczenia dopuszczalnego okresu zatrudnienia określonego w art. 13 tej
ustawy, zaś powołane przezeń orzeczenia Sądu Najwyższego nie odnosiły się
wprost do tego zagadnienia. Jedynie pośrednio można wnioskować z uzasadnienia
uchwały III PZP 5/12, że Sąd Najwyższy opowiada się za sankcją przekształcenia
takiej umowy w umowę na czas nieokreślony. Wynika to z użytego w niej
argumentu, że gdyby zająć stanowisko odmienne niż przyjęte w uchwale, to umowa
na czas określony zawarta przed wejściem w życie ustawy antykryzysowej, a
kończąca się w okresie między 22 sierpnia 2011 r. a 31 grudnia 2011 r.
przekształciłaby się w umowę na czas nieokreślony. Konkluzją tej części rozważań
jest stwierdzenie, że powódka pracowała u pozwanej przez okres przekraczający
limit określony w art. 13 ustawy antykryzysowej na podstawie pięciu kolejno
zawieranych umów po sobie na czas określony, zaś sankcja tego naruszenia prawa
nie została określona w tej ustawie.
Skoro ustawa antykryzysowa nie reguluje skutków przekroczenia 24 -
miesięcznego okresu zatrudnienia określonego w jej art. 13 ani Kodeks pracy nie
zawiera przepisów mogących mieć tu zastosowanie, to przez art. 300 k.p.
rozstrzygnięcia tej kwestii należy poszukiwać w odpowiednio stonowanych
przepisach Kodeksu cywilnego.
Należy rozważyć, czy nie należy w tym przypadku stosować sankcji
częściowej nieważności czynności prawnej, określonej w art. 58 § 3 k.c. Według
tego przepisu, jeżeli nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej,
czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności
wynika, że bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby
dokonana. Można na tej podstawie przyjąć, że umowa jest ważna z wyjątkiem
postanowienia określającego sprzecznie z prawem termin jej rozwiązania.
Ewentualne zarzuty pracodawcy oparte na twierdzeniu, że bez ustalenia
końcowego terminu obowiązywania umowy w ogóle by jej nie zawarł, mogą być
oddalone na podstawie obowiązku państwa skutecznej implementacji dyrektywy
chroniącej pracowników przed nadużywaniem przez pracodawców umów na czas
określony. W odniesieniu do sprzeczności z prawem umownego ustalenia terminu
Kodeks cywilny przewiduje jednak odrębną regulację (art. 94 i art. 116 § 2) i ona
11
jako szczególna ma pierwszeństwo przed sankcjami określonymi w art. 58 k.c.
Według art. 116 § 2 k.c., jeżeli skutki czynności prawnej mają ustać w oznaczonym
terminie, stosuje się odpowiednio przepisy o warunku rozwiązującym. Natomiast
zgodnie z art. 94 k.c. warunek niemożliwy, jak również warunek przeciwny ustawie
lub zasadom współżycia społecznego uważa się za niezastrzeżony, gdy jest
rozwiązujący. Z tych przepisów wynika wprost, że określenie terminu końcowego
obowiązywania umowy o pracę ustalonego sprzecznie z art. 13 ustawy
antykryzysowej uważa się za niezastrzeżone. Taka umowa o pracę obowiązuje
więc przez czas nieokreślony. Sąd Najwyższy w niniejszej sprawie podziela taką
wykładnię. Ponadto taka interpretacja jest w pełni zgodna z klauzulą 5 pkt 2 lit. b
załącznika do dyrektywy Rady 99/70/WE z dnia 28 czerwca 1999 r. dotyczącej
Porozumienia ramowego w sprawie pracy na czas określony, zawartego przez
Europejską Unię Konfederacji Przemysłowych i Pracodawców (UNICE),
Europejskie Centrum Przedsiębiorstw Publicznych (CEEP) oraz Europejską
Konfederację Związków Zawodowych (ETUC) (Dz. Urz. WE L 175 z dnia 10 lipca
1999 r., s. 43 - Dz.Urz.UE - sp. 05, t. 3, s. 368). Zgodnie z tym postanowieniem
Państwa Członkowskie ustalają, o ile jest to właściwe, na jakich warunkach umowy
zawarte na czas określony lub stosunki pracy będą uważane za umowy o pracę lub
stosunki pracy zawarte na czas nieokreślony.
Przechodząc do realiów niniejszej sprawy wskazać należy, że wszystkie
umowy na czas określony, począwszy od umowy z dnia 1 maja 2009 r., od dnia 22
sierpnia 2009 r. obowiązywały pod rządami ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu.
Mając powyższe na uwadze piąta umowa z dnia 1 sierpnia 2011 r. zawarta na czas
określony do dnia 31 grudnia 2011 r. (przedłużona na podstawie art. 177 § 3 k.p. do
dnia 26 maja 2012 r.), od dnia 22 sierpnia 2011 r. naruszała normę art. 13 ust. 1
ustawy antykryzysowej. Sankcją naruszenia powołanego wyżej przepisu jest
powstanie umowy o pracę na czas nieokreślony, ze skutkiem od dnia zawarcia
umowy o pracę na czas określony, w której przewidziano okres zatrudnienia
przekraczający 24 miesiące.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji.
12