Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 340/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Krzysztof Staryk (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku M. M.
przeciwko Wojskowemu Biuru Emerytalnemu w B.
o roczne rozliczenie świadczenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 21 grudnia 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie oraz poprzedzające je
postanowienie Sądu Okręgowego w B. z dnia 10 września 2012 r.,
i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w B. do rozpoznania,
pozostawiając Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego, w tym o kosztach pełnomocnika z urzędu.
2
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 10 września 2012 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B. odrzucił odwołania M. M. od decyzji Wojskowego
Biura Emerytalnego w B. z dnia: 16 sierpnia 2011 r., 17 sierpnia 2011 r. oraz z 18
sierpnia 2011 r., wydanych w przedmiocie rocznego rozliczenia świadczenia
emerytalnego w związku z osiąganymi przychodami w latach 2008 r., 2009 r. i 2010
r. Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołania te zostały wniesione z przekroczeniem
ustawowego terminu określonego w art. 4779
§ 1 k.p.c. W ocenie Sądu
Okręgowego opóźnienie w złożeniu odwołań wynoszące około 4 miesięcy było
nadmierne i niczym nieusprawiedliwione. W związku z tym przedmiotowe
odwołania podlegały odrzuceniu na podstawie przepisu art. 4779
§ 3 k.p.c.
Powyższe postanowienie Sądu Okręgowego M. M. zaskarżył zażaleniem
zarzucając naruszenie: - art. 4779
§ 3 k.p.c. przez pominięcie tego, że
przekroczenie terminu do złożenia odwołania nie było nadmierne i nastąpiło z
przyczyn niezależnych od ubezpieczonego, - art. 217 k.p.c. przez pominięcie
dowodu z przesłuchania świadka G. M. i uniemożliwienie obiektywnego i
wszechstronnego rozstrzygnięcia sprawy, - art. 233 k.p.c. przez powierzchowną
ocenę materiału dowodowego. Skarżący wskazał, że w okresie letnim (w okresie, w
którym pozwany wysłał do niego zaskarżone decyzje) bywał w miejscu
zamieszkania jedynie sporadycznie. W czasie pobytu w domu w przerwach
pomiędzy wyjazdami nie stwierdził w swojej skrzynce awiza z urzędu pocztowego
informującego o oczekującej na niego przesyłce. W ocenie skarżącego mogło się
zdarzyć tak, że z uwagi na znaczną ilość ulotek wrzucanych do skrzynki pocztowej
– awizo nie zostało w niej umieszczone, względnie zostało umieszczone w taki
sposób, że zostało wyjęte przez osoby trzecie. Podkreślił, że nigdy nie zdarzyła się
sytuacja zaniechania przez niego odbioru przesyłki pocztowej. Skarżący podkreślił,
że po otrzymaniu od pozwanego pisma dotyczącego pytania, czy otrzymał
przedmiotowe decyzje, niezwłocznie stawił się w siedzibie WBE, gdzie je odebrał.
Po otrzymaniu decyzji w dniu 12 stycznia 2012 r. wnioskodawcza zapoznał się z ich
treścią i w dniu 16 stycznia 2012 r. przygotował i złożył w organie emerytalnym
odwołania.
3
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2012 r. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że w postępowaniu odrębnym w sprawach z
zakresu ubezpieczeń społecznych postępowanie o przywrócenie terminu (art. 168
k.p.c.) w odniesieniu do odwołania od decyzji organu rentowego nie jest
stosowane. Kwestię przyjęcia do rozpoznania wniesionego po terminie odwołania
reguluje przepis art. 4779
§ 3 k.p.c. W sytuacji odrzucenia odwołania na podstawie
art. 4779
§ 3 k.p.c. stronie nie przysługuje prawo do wystąpienia z wnioskiem o
przywrócenie terminu w oparciu o art. 168 k.p.c.
Sąd drugiej instancji wskazał, że sąd ubezpieczeń społecznych z urzędu, w
trakcie wstępnego badania sprawy, dokonuje nie tylko sprawdzenia zachowania
przez stronę terminu do wniesienia odwołania, ale także – w ramach regulacji
określonej w art. 4779
§ 3 k.p.c. – w przypadku stwierdzenia opóźnienia ocenia jego
rozmiar oraz przyczyny. Sąd ma dyskrecjonalną możliwość potraktowania
spóźnionego odwołania tak, jakby zostało wniesione w terminie. Może tego
dokonać pod warunkiem uznania, że przekroczenie terminu nie jest nadmierne oraz
że nastąpiło z przyczyn niezależnych od skarżącego. Stosownie do oceny tych
okoliczności odwołanie - odrzuca albo nadaje mu bieg.
Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że
przekroczenie przez M. M. terminu do wniesienia odwołania od przedmiotowych
decyzji Wojskowego Biura Emerytalnego w B. z dnia: 16 sierpnia 2011 r., 17
sierpnia 2011 r. oraz z 18 sierpnia 2011 r., które wynosiło niemal 4 miesiące od
upływu terminu do złożenia odwołania, było nadmierne i nastąpiło z przyczyn
zależnych od odwołującego. Sąd pierwszej instancji, w trakcie wstępnego badania
sprawy, dokonał sprawdzenia zachowania przez stronę terminu do wniesienia
odwołania; w tym celu przeprowadził dowód z zeznań świadków: […] oraz
wyjaśnień ubezpieczonego i na ich podstawie wyprowadził trafny wniosek, że
przekroczenie terminu do zaskarżenia decyzji organu rentowego nie tylko było
nadmierne, ale ponadto nastąpiło z przyczyn zależnych od wnioskodawcy. W
ocenie Sądu drugiej instancji z zeznań powołanych świadków nie wynika, aby
awiza informujące o oczekujących na adresata przesyłkach były wyjmowane przez
osoby trzecie. Świadkowie wyjaśnili, że w bloku, w którym mieszka wnioskodawca
znajdują się skrzynki unijne, do których każdy może włożyć dowolną
4
korespondencję, w tym, ulotki, co jednak nie prowadzi do wniosku, że umieszczone
w skrzynce pocztowej awizo zostało z niej usunięte. Co prawda jeden ze świadków
podał, że w rejonie, który on obsługuje jako listonosz, zdarzały się przypadki
zniszczenia lub usunięcia przesyłek pocztowych ze skrzynki, niemniej jednak nigdy
te sytuacje nie dotyczyły przesyłek rejestrowanych.
Odnosząc się do twierdzenia odwołującego się, że w okresie, w którym
pozwany wysłał do niego decyzje przebywał poza miejscem zamieszkania, stąd nie
było możliwym ich odebranie, Sąd drugiej instancji podkreślił, że informacja o
oczekujących na skarżącego przesyłkach została dwukrotnie zamieszczona w
skrzynce pocztowej wnioskodawcy pomiędzy 19 sierpnia a 6 września 2011 r.,
kiedy została zwrócona do nadawcy wobec jej nieodebrania. We wskazanym
okresie – pomiędzy 28 sierpnia a 1 września 2011 r. – odwołujący się przebywał w
domu. W konsekwencji Sąd drugiej instancji – podzielając stanowisko Sądu
pierwszej instancji – uznał, że brak było przeszkód do odebrania przez
odwołującego się oczekującej na niego korespondencji. Sąd drugiej instancji
podkreślił, że nawet w sytuacji, gdyby w skrzynce nie znajdowało się awizo,
wnioskodawca powinien, wykazując dbałość o własne interesy, zasięgnąć
informacji u pozwanego w przedmiocie prowadzonego w organie administracyjnym
od kwietnia 2011 r. postępowania kontrolnego dotyczącego wysokości
otrzymywanych przez wnioskodawcę dochodów oraz ich wpływu na wysokość
pobieranej przez niego emerytury, ponieważ wiedział, że w jego wyniku nastąpi
wydanie decyzji w zakresie pobieranego przez niego świadczenia.
Sąd drugiej instancji nie podzielił argumentacji odwołującego się, że
umieszczone w skrzynce pocztowej awizo mogło zostać wyrzucone wraz ze
znaczną ilością zalegających w niej ulotek. Sąd wskazał, że ubezpieczony powinien
dokładnie przeglądać materiały reklamowe pod kątem znajdującej się pomiędzy
nimi korespondencji. Uznając bezzasadność zarzutu pominięcia dowodu z zeznań
G. M. Sąd drugiej instancji wskazał, że odwołujący się nie składał w toku
postępowania wyjaśniającego wniosku o przesłuchanie wskazanego świadka (art.
217 § 1 k.p.c.). Ponadto w zażaleniu odwołujący się nie wskazał, na jaką
okoliczność ten świadek miałby zostać przesłuchany. W ocenie Sądu drugiej
instancji okoliczność, że zwrócone przez Urząd Pocztowy przesyłki polecone
5
zawierające zaskarżone przez wnioskodawcę decyzje trafiły do niewłaściwego
nadawcy nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Powyższe postanowienie Sądu Apelacyjnego odwołujący się zaskarżył,
skargą kasacyjną. Skargę oparto na drugiej podstawie kasacyjnej określonej w art.
3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. i zarzucono naruszenie:
a) art. 217 § 2 k.p.c. przez pominięcie i nieprzeprowadzenie dowodu z: -
przesłuchania świadka G. M. na okoliczność nieobecności skarżącego i jego żony
w domu w sierpniu i we wrześniu 2011 r., braku stwierdzenia jakiegokolwiek awiza
w skrzynce pocztowej po przyjeździe do domu – dowodu zawnioskowanego w
piśmie z dnia 16 stycznia 2012 r. – wniosku o przywrócenie terminu od złożenia
odwołania; - przesłuchania świadka R. S., zawnioskowanego w piśmie
ubezpieczonego z dnia 25 czerwca 2012 r., złożonym w dniu 28 czerwca 2012 na
okoliczności wskazane w tym piśmie; - z dokumentów złożonych w załączeniu z
pismem z dnia 25 czerwca 2011 r., złożonym w dniu 28 czerwca 2012 r. tj.: - pisma
WBE z dnia 13 października 2011 r.; - pisma Poczty Polskiej z dnia 21 listopada
2011 r.; - pisma ze skargą z dnia 14 grudnia 2011 r.; - pisma WBE z dnia 5 stycznia
2012 r.,
b) art. 4779
§ 3 k.p.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że przekroczenie
terminu jest nadmierne oraz nastąpiło z przyczyny zależnej od odwołującego.
Skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego postanowienia Sądu
drugiej instancji oraz poprzedzającego go postanowienia Sądu pierwszej instancji i
przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za wszystkie instancje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy.
Od decyzji dyrektora Wojskowego Biura Emerytalnego przysługuje
odwołanie do właściwego sądu według zasad określonych w przepisach Kodeksu
postępowania cywilnego. W myśl art. 180 § 1 k.p.a. w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych, poprzedzających etap postępowania sądowego, stosuje
się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że przepisy
6
dotyczące ubezpieczeń ustalają odmienne zasady postępowania w tych sprawach.
Zgodnie z art. 31a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu
emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr
8, poz. 66 ze zm.) wojskowy organ emerytalny może przesyłać pisma i decyzje
listem zwykłym. W razie sporu ciężar dowodu doręczenia pisma lub decyzji
spoczywa na organie emerytalnym.
Odmienność unormowania spraw „żołnierskich” polega na dopuszczeniu
doręczenia decyzji listem zwykłym, jednak taka sytuacja nie wystąpiła w tej
sprawie. Trzy decyzje zostały wysłane do wnioskodawcy listami poleconymi, które z
powodu nieobecności adresata były awizowane; skarżący zaprzecza przy tym, że
otrzymał zawiadomienia o przesyłkach pocztowych.
W myśl art. 44. § 1 k.p.a. - w razie niemożności doręczenia pisma
bezpośrednio adresatowi: 1) operator pocztowy w rozumieniu ustawy z dnia 23
listopada 2012 r. - Prawo pocztowe przechowuje pismo przez okres 14 dni w swojej
placówce pocztowej - w przypadku doręczania pisma przez operatora pocztowego;
2) pismo składa się na okres czternastu dni w urzędzie właściwej gminy (miasta) -
w przypadku doręczania pisma przez pracownika urzędu gminy (miasta) lub
upoważnioną osobę lub organ. Stosownie do § 2 i 3 tego artykułu zawiadomienie o
pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru w terminie
siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia w miejscu określonym w
§ 1, umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe,
na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym
adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w widocznym miejscu przy
wejściu na posesję adresata. W przypadku niepodjęcia przesyłki w terminie,
pozostawia się powtórne zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki w terminie
nie dłuższym niż czternaście dni od daty pierwszego zawiadomienia.
Konsekwencje tych czynności określa § 4, zgodnie z którym doręczenie
uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, o którym mowa w § 1, a
pismo pozostawia się w aktach sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z
dnia 7 lipca 2013 r., II OSK 572/12 (LEX nr 1372126) wyraził pogląd, że organ
prowadzący postępowanie powinien dysponować niebudzącymi wątpliwości,
dowodami potwierdzającymi zawiadomienie adresata o nadejściu przesyłki,
7
pozostawieniu jej w oddawczym urzędzie pocztowym przez określony czas. Z akt
sprawy musi też jednoznacznie wynikać, gdzie to zawiadomienie zostało
umieszczone. Skutek prawny doręczenia mogą mieć tylko takie czynności
doręczającego, które realizują wszystkie wymogi określone w art. 44 k.p.a.
Również w wyroku z dnia 9 lutego 2012 r. Sąd ten stwierdził w sprawie
I OSK 315/11 (LEX nr 11262790), iż jeżeli Sąd pierwszej instancji ma wątpliwości
co do skuteczności doręczenia przez organ przesyłki w trybie art. 44 k.p.a., to
powinien w trybie art. 106 § 3 p.p.s.a., przeprowadzić z urzędu dowód z dokumentu
– koperty, w której była przesłana decyzja organu I instancji, oraz zwrotnego
potwierdzenia odbioru. Oceniając adnotacje na oryginalnej kopercie i zwrotnym
potwierdzeniu odbioru Sąd zweryfikowałby prawidłowość doręczenia.
W tym kontekście Sąd Najwyższy stwierdził, że ustalenia zaskarżonego
postanowienia nie uwzględniły w pełni tego, iż – wbrew sugestiom wojskowego
organu emerytalnego – w aktach sprawy nie ma koperty, ani zwrotnego
zawiadomienia o doręczeniu listu poleconego. W aktach emerytalnych znajdują się
jedynie duplikaty takich zawiadomień oraz pismo wyjaśniające poczty. Wskazać też
należy, że wojskowy organ emerytalny pismem z dnia 13 października 2011 r.
zwrócił się do wnioskodawcy z pytaniem, czy otrzymał sporne decyzje; wywołuje to
niepewność co do prawidłowej pracy poczty lub tego organu.
W ocenie Sądu Najwyższego nie można podzielić konstatacji Sądu drugiej
instancji, że „nawet w sytuacji, gdyby w skrzynce nie znajdowało się awizo,
wnioskodawca powinien, wykazując dbałość o własne interesy, zasięgnąć
informacji u pozwanego w przedmiocie prowadzonego w organie administracyjnym
od kwietnia 2011 r. postępowania kontrolnego dotyczącego wysokości
otrzymywanych przez wnioskodawcę dochodów oraz ich wpływu na wysokość
pobieranej przez niego emerytury, ponieważ wiedział, że w jego wyniku nastąpi
wydanie decyzji w zakresie pobieranego przez niego świadczenia”.
To na wojskowym organie emerytalnym spoczywał bowiem ciężar dowodu
wykazania, że decyzje zostały prawidłowo doręczone. Okoliczności te wywołują
jednak wątpliwości. Z ustaleń Sądu drugiej instancji wynika, że jeden ze świadków,
który obsługiwał rejon jako listonosz, przyznał, iż zdarzały się przypadki zniszczenia
lub usunięcia przesyłek pocztowych ze skrzynki. W okresie wakacyjnym skrzynki
8
pełne były pism reklamowych, co utrudniało włożenie listów lub awiza do skrzynki.
W spornym okresie skarżący – zgodnie z ustaleniami Sądu drugiej instancji –
przebywał w mieszkaniu tylko przez cztery dni. Zdaniem Sądu Najwyższego nie
można więc wykluczyć, że pisma awizujące mogły nie zostać prawidłowo
doręczone wnioskodawcy, albo mógł on wyrzucić je przypadkowo wraz z licznymi
reklamami.
W uzasadnieniu skargi słusznie wskazano, że stosując regulację określoną
w art. 4779
§ 3 k.p.c. Sąd powinien przed odrzuceniem odwołania dokonać
wnikliwej analizy wszystkich okoliczności sprawy. Może je odrzucić tylko wówczas,
gdy zostało wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest
nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego. Nie jest jasne, na
jakiej podstawie Sąd Apelacyjny przyjął, że nastąpiło ok. czteromiesięczne
opóźnienie w złożeniu odwołania; nie ustalił bowiem w uzasadnieniu postanowienia
daty doręczenia wnioskodawcy decyzji. Ocena nadmierności opóźnienia powinna
być odniesiona do końcowej daty miesięcznego terminu na wniesienie odwołania, a
zatem opóźnienie powinno być liczone nie od daty otrzymania decyzji organu
rentowego, lecz od końca terminu na wniesienie odwołania. Przyjmując
prawidłowość awizowania przesyłki i licząc termin od ustalonej przez Sąd daty
zwrotu przez pocztę przesyłki - opóźnienie to wynosiło trzy miesiące i 10 dni. W
orzecznictwie przyjmuje się, że nadmierne jest opóźnienie, gdy wniesienie
odwołania od decyzji organu rentowego nastąpiło po upływie osiemnastu miesięcy
od dnia doręczenia jej odpisu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 29
września 1999 r., II UKN 490/99, OSNAPiUS 2001 nr 2, poz. 57) albo po upływie
trzynastu miesięcy od dnia wydania decyzji (por. postanowienie Sądu Najwyższego
z 18 grudnia 1998 r., II UKN 561/98, OSNAPiUS 2000 nr 5, poz. 199) albo po
upływie sześciu miesięcy od dnia doręczenia decyzji organu rentowego (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97, OSNAPiUS
1998 nr 3, poz. 104). W tym kontekście należy oceniać „nadmierność opóźnienia”.
Skarżący w uzasadnieniu skargi kasacyjnej wskazał m.in., że złożył
odwołania od decyzji organu rentowego wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu
do złożenia odwołań, ale uczynił to w związku z pouczeniem, które uzyskał od
organu rentowego. Pouczenie to znalazło się w piśmie WBE w B. z dnia 5 stycznia
9
2012 r., którym organ błędnie pouczył ubezpieczonego, że przysługuje mu prawo
złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania wraz z
odwołaniem. Sądy obydwu instancji w sprawie skarżącego nie przeprowadziły
dowodu z zeznań świadka G. M., który został zgłoszony we wniosku o
przywrócenie terminu na okoliczność nieobecności skarżącego i jego żony w domu
w sierpniu i we wrześniu 2011 r., a także braku stwierdzenia jakiegokolwiek awiza
w skrzynce pocztowej po przyjeździe do domu. Wskazał też dokumenty
potwierdzające, że ubiegał się o wydanie decyzji, gdy dowiedział się o ich istnieniu.
Otrzymał je w styczniu 2012 r. i niezwłocznie (w ciągu czterech dni) złożył od nich
odwołania.
Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Najwyższy uznał, że
odrzucenie odwołań z powodu wniesienia ich po terminie nie było zasadne, dlatego
na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., a w odniesieniu do kosztów postępowania
kasacyjnego na podstawie art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c. - orzekł jak w
sentencji. Rozpoznając sprawę po uchyleniu postanowień - Sąd pierwszej instancji
powinien poddać merytorycznej kontroli zaskarżone decyzje.