Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 331/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący)
SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca)
SSN Dorota Rysińska
Protokolant Anna Kowal
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga,
w sprawie T. S.
skazanego z art. 280 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 27 marca 2014 r.
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Z.
z dnia 4 lipca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Ż.
z dnia 23 listopada 2012 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Z., w
postepowaniu odwoławczym;
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. J. Kancelaria
Adwokacka kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści dwa złote
2
osiemdziesiąt groszy), w tym 23 % VAT za sporządzenie i
wniesienie kasacji.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Ż. wyrokiem z dnia 23 listopada 2012 r., uznał
oskarżonego T. S. za winnego tego, że w nocy 12/13 października 2001 r. w J.
działając w zamiarze przywłaszczenia zawartości samochodu ciężarowego marki
Mercedes nr rej. […] w postaci różnego gatunku papierosów, artykułów
chemicznych oraz kart telefonicznych o łącznej wartości 186.715,75 zł, należących
do R. D. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PHU D., wszedł do
wnętrza pojazdu, a następnie zagroził pozbawieniem życia interweniującemu i
usiłującemu przeciwdziałać kradzieży dozorcy T. P., po czym zabrał wspomniany
towar w ten sposób, że wyjechał samochodem z terenu zakładu Z., gdzie pojazd
ten był zaparkowany, przy czym po wyjęciu opisanego wyżej ładunku porzucił ten
pojazd w miejscowości L., t j. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za ten
czyn na podstawie art. 280 § 1 k.k. wymierzył mu karę 4 lat pozbawienia wolności
zaliczając na jej poczet w oparciu o art. 63 § 1 k.k. okres rzeczywistego
pozbawienia wolności oskarżonego od dnia 29 marca 2005 r. do 7 grudnia 2005 r.
Jednocześnie na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek
naprawienia szkody w części, poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego R. D.
kwoty 126.715,75 zł. Nadto wydał rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów obrony z
urzędu oraz zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych.
Od powyższego wyroku apelację wnieśli oskarżony i jego obrońca. Obrońca
oskarżonego na podstawie art. 438 pkt.2 k.p.k. zarzucił orzeczeniu Sądu I instancji
obrazę przepisu prawa procesowego mającą wpływ na treść zapadłego orzeczenia
tj. art. 7 k.p.k., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, a
w szczególności zmiennych i niekonsekwentnych zeznań świadka T. P., a przez to
przypisanie oskarżonemu sprawstwa zarzucanych mu czynów, przy jednoczesnym
pominięciu dowodów o charakterze alibicznym, a przede wszystkim zeznań
świadka M. G.
3
Natomiast oskarżony zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie
przepisów prawa procesowego mających wpływ na jego treść, a to: art. 4, 5 § 2, 7,
170 § 2 i 424 § 1 k.p.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych mających wpływ na
treść orzeczenia, polegający na niezasadnym przyjęciu, że dopuścił się on
zarzucanego mu czynu, będący rezultatem dowolnej oceny materiału dowodowego.
Wskazując na powyższe. obydwaj skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego
wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie tegoż wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 4 lipca 2013 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne. Jednocześnie
zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego wynagrodzenie za
obronę z urzędu oraz zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za
postępowanie odwoławcze.
Wyrok ten zaskarżył kasacją obrońca skazanego, który zarzucił orzeczeniu
Sądu odwoławczego rażącą obrazę prawa procesowego mającą wpływ na jego
treść, a to:
1.art. 457 § 3 k.p.k.: w zw. z art. 5 § 2 k.p.k., poprzez nieustosunkowanie się
przez Sąd Okręgowy do zarzutu oskarżonego dotyczącego obrazy art. 5 k.p.k.,
bowiem Sąd odwoławczy wskazał jedynie w sposób lakoniczny, iż Sąd I
instancji "nie uchybił dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k.",
2. art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., poprzez przekroczenie granic
swobodnej oceny dowodów w rozumieniu art. 7 k.p.k. i przyjęcie, że oskarżony
T. S. dopuścił się zarzucanego mu czynu opierając się wyłącznie na
zeznaniach złożonych przez świadka T. P., które są ze sobą wewnętrznie
sprzeczne i nie znajdują uzasadnienia w wyjaśnieniach złożonych przez
oskarżonego jak również w pozostałym materialne dowodowym, w sytuacji gdy
świadek T. P. podczas postępowania przygotowawczego i w toku przewodu
sądowego wielokrotnie zmieniał swoje zeznania:
- świadek w postępowaniu przygotowawczym zeznał, iż pomówił oskarżonego,
bowiem obawiał się że straci pracę,
- pierwotnie T. P. zeznał, że kiedy robił obchód zobaczył, iż brama wjazdowa
jest otwarta, a na parkingu brak jest Mercedesa, od godz. 2.00 do 4.30 nic nie
4
słyszał, dopiero podczas drugiego przesłuchania świadek stwierdził, iż
zobaczył, że w przedmiotowym samochodzie marki Mercedes jest jakiś
mężczyzna, który mu zagroził,
- świadek na drugim przesłuchaniu zeznał, iż nie posiada wad wzroku, a na
ostatnim przesłuchaniu zmienił (po raz kolejny) zeznania i wskazał, że jednak
wadę wzroku posiada od kilkunastu lat, jak również że wykryto u niego zaćmę,
zażywał także kropli do oczu,
- świadek podczas postępowania przygotowawczego wskazał na oskarżonego
T. S. oraz opisał sprawcę jako mężczyznę z bródką i krótko przyciętymi
włosami, a następnie zeznał, że mężczyzna siedzący w przedmiotowym
samochodzie na siedzeniu pasażera był zamaskowany, a wcześniej zeznał
inaczej bo był w szoku i odczuwał strach, natomiast w prokuraturze może się
przejęzyczył, bowiem nie był w stanie rozpoznać tego mężczyzny,
- świadek T. P. raz zeznał, że świecił mężczyźnie w samochodzie latarką w
twarz a następnie zaprzeczył zaistnieniu takiego faktu,
- w toku postępowania przygotowawczego T. P. zeznał, iż oskarżony mu groził,
z kolei następnie utrzymywał, że nikt mu nie groził,
- Sądy wyrokujące nie wzięły pod uwagę faktu, iż przeciwko świadkowi toczyło
się postępowanie karne w sprawie o fałszywe zeznania (wyrok skazujący
Sądu Rejonowego w Ż., sygn. akt. II K …/04), w którym T. P. potwierdził, że
sprawca był zamaskowany oraz że posiada wadę wzroku,
- zeznania T. P. jako wewnętrznie niespójne i sprzeczne (co do istotnych
okoliczności) nie mogą stanowić źródła ustalenia stanu faktycznego i należy je
oceniać z wysoką dozą ostrożności, podczas gdy oskarżony w sposób spójny
i logiczny wyjaśnił, iż w okresie kiedy miał rzekomo popełnić zarzucany mu
czyn przebywał za granicą na terenie Niemiec, opisał co tam robił oraz
wskazał świadka alibistę M. G., który podobnie jak E. C. potwierdził
wyjaśnienia oskarżonego. Dlatego analiza zdarzeń przedstawionych przez
świadka T. P. i oskarżonego T. S. prowadzi do przekonania, iż oskarżony nie
popełnił zarzucanego mu czynu,
2. art. 193 § 1 k.p.k. poprzez powołanie biegłego na okoliczność wiarygodności
świadka T. P. i oparcie rozstrzygnięcia sądu na opinii biegłej sądowej z zakresu
5
psychologii L. H., w której to opinii występują wewnętrzne sprzeczności,
bowiem biegła podała, że świadek ma niskie możliwości w zakresie
postrzegania i odtwarzania swoich postrzeżeń, jest podatny na sugestie i ma
tendencje do wypełniania luk pamięciowych innymi treściami. Mimo tego biegła
podjęła się karkołomnego zadania oceny, jaka część jego zeznań polega na
prawdzie, a jaka jest wymysłem (konfabulacją). Tym samym w swej opinii
wyszła poza rolę procesową biegłego psychologa i poczyniła ustalenia, które
leżą w wyłącznej gestii sądu.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 537 § 2 k.p.k. skarżący
wniósł o uniewinnienie skazanego T. S. od zarzucanego mu czynu, z uwagi na
oczywiście niesłuszne skazanie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I lub II instancji.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Z. w odpowiedzi na kasację wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zwarzył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego okazała się częściowo zasadna i doprowadziła
do uchylenia zaskarżonego wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
W sprawie niniejszej występuje specyficzny układ dowodów, ponieważ
jedynym dowodem wskazującym na sprawstwo oskarżonego jest część zeznań
pokrzywdzonego T. P., z postępowania przygotowawczego oraz jego zeznania
złożone przed Sądem przy pierwszym rozpoznaniu sprawy (k.41v,42v-43,502,632v-
634), które pozostają w sprzeczności z opisem przebiegu zdarzenia
przedstawionym przez świadka w trakcie pierwszego przesłuchania w śledztwie
oraz z jego relacjami składanymi w dalszej fazie postępowania jurysdykcyjnego.
Warto przypomnieć, że w sprawie tej zarówno Sąd I jak i II instancji wyrokował
czterokrotnie. W toku całego postępowania toczącego się w tej sprawie
pokrzywdzony przedstawił trzy wersje przebiegu zdarzenia, które były tak
diametralnie różne, że wyrokiem Sądu Rejonowego w Ż. z dnia 20 grudnia 2004 r.,
sygn. akt II K …/04, T. P. został skazany za składanie fałszywych zeznań, tj. za
popełnienie przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. W związku z tym zeznania takiego
6
świadka, przy uwzględnieniu zapadłego w tamtej sprawie rozstrzygnięcia,
wymagały od Sądu I instancji szczególnie wnikliwej oceny. Również Sąd
odwoławczy orzekając w granicach zaskarżenia, obowiązany był w sposób rzetelny
zweryfikować dokonaną przez Sąd meriti ocenę materiału dowodowego, w tym
zmiennych zeznań pokrzywdzonego T. P., w kontekście naruszenia zasady
swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.), tym bardziej, że w tym zakresie został
sformułowany praktycznie najistotniejszy oraz wspólny zarzut apelacji
wywiedzionych przez oskarżonego i jego obrońcę.
Należy przypomnieć, że rozważenie przez sąd odwoławczy wszystkich
zarzutów podniesionych w środku odwoławczym oraz przedstawienie powodów ich
uwzględnienia bądź też ich nieuwzględnienia w uzasadnieniu, powinno być
dokonane zgodnie z wymogami rzetelnej ich oceny określonymi w art. 457 § 3 k.p.k.
Wprawdzie uzasadnienie orzeczenia jest w stosunku do niego następcze, w
związku z czym nie ma wpływu na jego treść, jednak uchybienia sądu
odwoławczego w postaci braku rozważenia niektórych zarzutów i ustosunkowania
się do całości argumentacji zawartej w skardze apelacyjnej, mogą wskazywać na
pozorność kontroli instancyjnej, a tym samym naruszenie konstytucyjnej zasady
dwuinstancyjności postępowania karnego (zob. wyrok SN z dnia 20 czerwca 2013
r., III KK 41/13, LEX nr 1331332).
W tym kontekście zgodzić się należy ze stanowiskiem autora kasacji, że Sąd
odwoławczy weryfikując ocenę zeznań świadka T. P. w granicach zaskarżenia
dopuścił się rażącego naruszenia art. 457 § 3 k.p.k. w związku z art. 7 k.p.k.
Zastrzeżenia budzi przede wszystkim zupełność rozważań obu Sądów co do
rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego.
Sąd I instancji a w ślad za nim Sąd odwoławczy odnosząc się do tego
zagadnienia akcentował jedynie treść zeznań T. P., w których utrzymywał on, że w
sposób pozbawiony jakichkolwiek wątpliwości rozpoznał oskarżonego jako sprawcę
dokonanego na nim przestępstwa. Nadto, mimo stwierdzonego u pokrzywdzonego
schorzenia wzroku, przyjął realną możliwość rozpoznania oskarżonego przez T. P.
wobec dostatecznego zdaniem Sądu oświetlenia miejsca zdarzenia oraz treści
opinii biegłych z zakresu okulistyki, A. N. i K. D., dopuszczających takie
7
rozpoznanie w tych konkretnych warunkach widoczności oraz przy uwzględnieniu
występującego u pokrzywdzonego stopnia upośledzenia widzenia.
Natomiast w osobistej apelacji T. S. pojawił się zarzut wadliwej oceny
zeznań pokrzywdzonego tyczących rozpoznania oskarżonego w postępowaniu
przygotowawczym, w tym w trakcie dokonanych czynności okazania
pokrzywdzonemu tablic poglądowych ze zdjęciami. Autor apelacji powołując się na
zeznania pokrzywdzonego z dalszej fazy postępowania jurysdykcyjnego uznał, że
okazanie to miało charakter sugestywny, ponieważ zostało poprzedzone
wcześniejszym zapoznaniem pokrzywdzonego zdjęciem oskarżonego przez
funkcjonariuszy policji (str. 4 apelacji oskarżonego).
Należy podkreślić, że ten zarzut został całkowicie pominięty przez Sąd
odwoławczy. Również Sąd I instancji nie analizował tych zagadnień , a przecież
czynności procesowe z udziałem pokrzywdzonego, które doprowadziły do
rozpoznania oskarżonego miały istotny wpływ na treść dalszych zeznań T. P. co
do tożsamości sprawcy dokonanego na nim rozboju.
Warto zauważyć, że T. P. przesłuchiwany w charakterze świadka przez
prokuratora w dniu 31 października 2001 r. o godz. 12.45, na dwie godziny przed
czynnością okazania mu tablicy poglądowej ze zdjęciami stwierdził, że krytycznej
nocy w świetle pobliskiej latarni widział twarz sprawcy siedzącego w busie, który
wyglądając przez otwarte okno kabiny pojazdu, kierował do niego groźby.
Jednocześnie oświadczył, że jest w stanie rozpoznać go na 100%, ponieważ
bardzo dokładnie widział tą twarz i nie zapomni jej do końca życia (k.43).
Przesłuchująca go prokurator A. Z. nie starała się zweryfikować prawdziwości tego
twierdzenia i nie pytała pokrzywdzonego o szczegóły wyglądu twarzy
zaobserwowanego napastnika, celem konfrontacji tej relacji z ewentualnym
przyszłym rozpoznaniem sprawcy. Było to o tyle istotne, że z opinii biegłej
psycholog L. H. sporządzonej przy ostatnim rozpoznaniu sprawy wynika, że T. P.
jest podatny na sugestie (k. 3115v).
W trakcie czynności okazania pokrzywdzonemu tablicy poglądowej ze
zdjęciami, rozpoznał on oskarżonego (zdj.6) jako sprawcę dokonanego na nim
przestępstwa spośród 9 zdjęć (k. 41v). Również w czasie okazania osób, już po
zatrzymaniu oskarżonego dokonanego przez prokuratora A. D. w dniu 9 lutego
8
2002 r., wśród czterech okazywanych mężczyzn T. P. rozpoznał oskarżonego, a
nawet wskazał charakterystyczne cechy jego wyglądu, które zdecydowały o
rozpoznaniu (k. 84). Rozpoznanie to miało jednak mniejsze znaczenie dowodowe,
ponieważ już wcześniej pokrzywdzony rozpoznał oskarżonego na okazywanych mu
zdjęciach, co nie mogło pozostawać bez wpływu na wynik późniejszego okazania
pokrzywdzonemu osoby oskarżonego. Należy pamiętać, że okazanie przewidziane
w art. 173 § 1 k.p.k. ma charakter niepowtarzalny, dlatego przepisy dotyczące
zasad przeprowadzenia tej czynności kładą szczególny nacisk na wyłączenie
ewentualnej sugestii świadka przy identyfikacji przez niego osoby, wizerunku osoby,
jej głosu albo rzeczy. Pokrzywdzony przesłuchiwany w trakcie ostatniego
rozpoznania sprawy w dniu 4 lipca 2012 r., komentując czynność okazania osób
stwierdził „… Ja może nie tak pokazałem jak policja pokazała mi zdjęcia. Ja nie
mogę sobie tego przypomnieć, ja byłem w szoku…” (k. 2987v). Ta wypowiedź
pokrzywdzonego obligowała Sądy obu instancji do analizy przeprowadzonych
czynności okazania celem stwierdzenia czy zostały one dokonane z wyłączeniem
sugestii. W cyt. wyżej fragmencie zeznań pokrzywdzonego wspominał on o
zdjęciach, które mieli mu okazywać funkcjonariusze policji. Protokołu z takiej
czynności nie ma w aktach sprawy, albowiem tablicę poglądową ze zdjęciami
okazywała pokrzywdzonemu prokurator. Nadto rozpoznał on oskarżonego tylko po
obejrzeniu jednaj tablicy poglądowej z dziewięcioma zdjęciami, na których pięć
spośród okazywanych osób, w tym oskarżony, miało charakterystyczną łysinę
czołową. Te fakty sugerują, że przeprowadzająca tę czynność prokurator mogła już
wcześniej mieć informację jak wyglądał domniemany sprawca, skoro zdołała w
sposób tak istotny zawęzić materiał poglądowy do okazania go T. P.
Dlatego też zasadne wydaje się rozstrzygnięcie czy pokrzywdzony
dokonując rozpoznania nie został uprzednio zasugerowany, np. w trakcie
nieformalnego okazania mu zdjęć, o którym to fakcie wspominał na rozprawie.
Niewątpliwie tego rodzaju działanie funkcjonariuszy policji wypaczyłoby wyniki
okazań przeprowadzonych z udziałem T. P. w dniach 31 października 2001 r. i 9
lutego 2002 r. Nadto w aktach nie ma informacji czy okazane zdjęcie oskarżonego
zawierało jego wizerunek aktualny w stosunku do daty zdarzenia, co również ma
znaczenie dla oceny trafności rozpoznania. Nie można także wykluczyć, że
9
prokurator A. D. zdecydował się na późniejsze okazanie osoby oskarżonego
pokrzywdzonemu, mimo wcześniejszego okazania mu przez prokurator A. Z.
wizerunku T. S., aby zaktualizować pokrzywdzonemu wygląd oskarżonego.
Argumentacja ta prowadzi do wniosku, że zachodzi w sprawie konieczność
uzupełnienia postępowania dowodowego poprzez przesłuchanie w charakterze
świadka prokurator A. Z., oraz uzupełniająco pokrzywdzonego T. P. na wskazane
wyżej okoliczności. Nadto gdy wystąpi taka potrzeba w związku z treścią zeznań
tych świadków rozważenia wymaga przeprowadzenie dalszych dowodów
odnoszących się do prawidłowości przeprowadzonych okazań oraz wiarygodności
rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego.
Zastrzeżenia budzi również dokonana przez Sąd odwoławczy wybiórcza
analiza zarzutów apelacji oskarżonego i jego obrońcy dotyczących oceny całości
zmiennych zeznań świadka T. P.
W związku z tym należy przypomnieć, że oceniając materiał dowodowy w
ramach standardów, które przewiduje zasada swobodnej oceny dowodów (art. 7
k.p.k.), sąd może dać wiarę określonemu fragmentowi zeznań świadka przy
jednoczesnym zakwestionowaniu wiarygodności pozostałych odmiennych relacji
tego świadka, ale swoje stanowisko powinien w tym zakresie w sposób należyty
uzasadnić.
Natomiast Sąd odwoławczy, kontrolując prawidłowość oceny zeznań T. P. w
kontekście zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 7 k.p.k. skoncentrował
swoją uwagę na eksponowaniu tych fragmentów zeznań pokrzywdzonego, w
których obciążał on oskarżonego udziałem w przypisanym mu przestępstwie,
marginalizując charakterystyczną zmienność relacji pokrzywdzonego i występujące
w nich liczne sprzeczności oraz nie uzasadnił dlaczego tak istotna ewolucja zeznań
T. P. nie miała wpływu na ocenę tych fragmentów relacji świadka, które posłużyły
do rekonstrukcji stanu faktycznego.
Zgodzić się należy z autorem kasacji, że przy ocenie wydanej w sprawie
opinii psychologicznej Sąd odwoławczy naruszył i to w sposób rażący art. 193 § 1
k.p.k.
Sąd Okręgowy oceniając zeznania świadka T. P. uznał, że jednym z
dowodów potwierdzających wiarygodność zeznań świadka w części, w której
10
obciążył on oskarżonego, jest opinia biegłej psycholog K. H., która uznała, że przy
stwierdzonych u T. P. defektach osobowości zeznania obciążające oskarżonego
były najbardziej wiarygodne (str.5 uzasadnienia). Nie można zgodzić się z tą
argumentacją Sądu odwoławczego, ponieważ sugeruje ona, że to ocena zeznań
pokrzywdzonego przeprowadzona przez biegłą psycholog była jednym z istotnych
czynników, który determinował sposób oceny zeznań pokrzywdzonego przez Sąd.
Należy podkreślić, że opinia biegłego psychologa stanowi tylko jeden z elementów
składowych kompleksowej oceny wiarygodności zeznań świadka, którymi posługuje
się sąd. Biegły psycholog powinien przede wszystkim metodami właściwymi dla
badań psychologicznych dokonać oceny osobowości świadka, natomiast nie
powinien zastępować sądu w ocenie wiarygodności jego zeznań, albowiem
wkracza w ten sposób w domenę sądu orzekającego (zob. też wyrok SN z dnia 28
czerwca 2007 r., WA 9/07, OSNwSK 2007/1/1492). Obdarzenie przez Sąd
przymiotem wiarygodności relacji T. P. obciążających oskarżonego z tego względu,
że zeznania te na rozprawie w dniu 19 listopada 2012 r. w sposób arbitralny i daleki
od pewności uznała za wiarygodne także biegła psycholog (k.3115v), stanowi
rażące naruszenie art. 193 k.p.k. w zw. z art. 192 § 2 i 4 k.p.k., Przepis art. 193
k.p.k. pozwala wykorzystywać opinie biegłych dla stwierdzenia okoliczności
mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie, w którym
rozważania biegłego oparte są o posiadane przez niego wiadomości specjalne z
danej dziedziny. Jednocześnie ustawa w treści art. 192 § 2 i 4 k.p.k. precyzyjnie
określa cel czynności podejmowanych w odniesieniu do świadka przez biegłego
psychologa oraz granice jego opiniowania, bowiem w świetle tych przepisów biegły
psycholog dokonuje ustaleń co do stanu rozwoju umysłowego świadka oraz
zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, a zatem czynników,
które mają wpływ na ocenę jego prawdomówności. Przepisy te nie zezwalają zatem
biegłemu na ocenę wiarygodności zeznań świadka, albowiem uprawnienia w tym
zakresie zgodnie z unormowaniem art. 7 k.p.k. zostały przez ustawę procesową
przyznane wyłącznie sądowi. Prowadzi to do wniosku, że ustawa procesowa
wyraźnie rozdziela w tych przepisach kompetencje biegłego psychologa i sądu
orzekającego. Za trafny należy uznać pogląd, że biegły psycholog może co
najwyżej wypowiedzieć się czy takie zeznania są prawdziwe w tym sensie, że o ich
11
zgodności z rzeczywistością przekonany jest sam świadek (zob. Lech K. Paprzycki,
Opiniowanie psychiatryczne i psychologiczne, Kraków 2009, s. 92). W
konsekwencji wiadomości specjalne uzyskane od biegłego psychologa, w
zestawieniu z treścią relacji świadka oraz wymową pozostałego materiału
dowodowego zgromadzonego w sprawie pozwalają wyłącznie sądowi ocenić czy
zeznania świadka są wiarygodne.
Wbrew stanowisku autora kasacji nie można uznać, że opinia biegłej
psycholog K. H. jest mało przydatna do weryfikacji zeznań pokrzywdzonego. Warto
podkreślić, że uwagi biegłej oparte są nie tylko na obserwacji świadka w toku
przesłuchania dokonanego w dniu 10 września 2012 r., analizie jego zeznań i
znajomości akt sprawy, ale także na wynikach przeprowadzonego w dniach 18 i 27
września 2009 r. badania psychologicznego T. P. W swojej opinii biegła zamieściła
szereg szczegółowych i konkretnych uwag odnoszących się do uwarunkowań
psychologicznych funkcjonowania pokrzywdzonego w charakterze świadka i te
elementy opinii powinien wykorzystać Sąd dokonując samodzielnej oceny
zmiennych zeznań pokrzywdzonego.
Uwzględniając powyższe Sąd Najwyższy w oparciu o art. 436 k.p.k. w zw. z
art. 518 k.p.k. ograniczył rozpoznanie podniesionych w kasacji zarzutów do części
uchybień, albowiem stwierdzenie ich zasadności nie wymaga odnoszenia się do
pozostałych zarzutów, gdy się zważy, że dotyczą oceny wiarygodności zeznań T.
P., która nie może być dokonana bez należytego rozważenia przez sąd
odwoławczy podniesionego w apelacji oskarżonego zarzutu prawidłowości
rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego (zob. wyrok SN z dnia 20
września 2006 r., III KK 7/06, LEX nr 202205) .
Przedstawione wyżej uchybienia mogły mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego wyroku. Dlatego też Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok i sprawę
przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi odwoławczemu. W postępowaniu
ponownym Sąd Okręgowy przeprowadzi postępowanie dowodowe w kierunku
wskazanym w niniejszym uzasadnieniu, w tym do oceny zeznań pokrzywdzonego
wykorzysta te fragmenty opinii biegłej psycholog, które oparte są na jej
wiadomościach specjalnych w ramach kompetencji określonych dyspozycją art. 192
§ 2 k.p.k. Dowody objęte wytycznymi Sądu Najwyższego są istotne dla oceny
12
zasadności zarzutów apelacyjnych podniesionych przez oskarżonego i jego
obrońcę, a proponowany zakres postępowania dowodowego ma charakter
uzupełniający i odnosi się tylko do jednej okoliczności faktycznej – prawidłowości
rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego. Dlatego podjęcie wskazanych
wyżej czynności dowodowych jest możliwe na etapie postępowania odwoławczego
w trybie art. 452 § 2 k.p.k. Po przeprowadzeniu tych dowodów Sąd odwoławczy
dokona ich oceny oraz rozważy zasadność zarzutów zawartych w wywiedzionych
apelacjach w sposób respektujący wymogi art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k., a
także rozpatrzy pozostałe argumenty podniesione w kasacji.