Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 75/14
POSTANOWIENIE
Dnia 8 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 8 kwietnia 2014 r.,
sprawy R. K.,
skazanego z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 24 października 2013 r., zmieniającego
wyrok Sądu Okręgowego w C. z dnia 13 lutego 2013 r.,
postanowił
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. P.,
Kancelaria Adwokacka, kwotę 738 zł złotych (słownie siedemset
trzydzieści osiem złotych), w tym 23% podatku VAT, za
sporządzenie i wniesienie kasacji na rzecz skazanego R. K.,
3. zwolnić skazanego R. K. od ponoszenia kosztów
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy okazała się być bezzasadna w stopniu oczywistym.
W kasacji zarzucono rażące naruszenie prawa karnego procesowego mogące mieć
istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
- art. 4 i 7 k.p.k., polegające na braku otwartości na inne wersje niż przedstawiona w
akcie oskarżenia, w sytuacji gdy brak jest dowodów, innych niż zeznania pokrzywdzonego, na
2
to iż oskarżony R. K. popełnił przestępstwo zarzucane mu aktem oskarżenia, a przeprowadzone
na wniosek skazanego dowody z badań śladów DNA nie potwierdziły wersji zdarzeń
przedstawionej w akcie oskarżenia;
- art. 5 § 2 k.p.k., poprzez jego błędną interpretację a w konsekwencji jego
niezastosowanie.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o uchylenie pkt 1
zaskarżonego wyroku oraz zmienionych nim punktów 1 i 3 wyroku Sądu Okręgowego w C. i
przekazanie sprawy temu ostatniemu Sądowi do ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o oddalenie kasacji
jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Co do zarzutu w pkt 2 kasacji, skarżący myli się, dopatrując się w przepisie
art. 5 § 2 k.p.k. normy nakazującej rozstrzygać na korzyść oskarżonego „wszelkie obiektywnie
istniejące” wątpliwości. Po pierwsze, taka wykładnia prowadzi w sposób naturalny do pytania,
które to wątpliwości istnieją obiektywnie, a które nie, skoro proces poznania rzeczywistości jest
zawsze udziałem konkretnego pojedynczego człowieka. Z tego właśnie powodu niezasadny
jest pogląd, że dla zastosowania art. 5 § 2 k.p.k. wystarczające są wątpliwości podniesione
przez stronę postępowania. Po drugie, omawiany przepis mówi jasno o „niedających się
usunąć wątpliwościach” - ustawodawca miał na myśli wątpliwości, których nie można usunąć w
ramach sądowej oceny dowodów, tj. za pomocą zasad prawidłowego rozumowania oraz
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.), a zatem niewątpliwie chodzi o
elementy stanu faktycznego, które pozostają nieustalone mimo rozważenia całokształtu
zgromadzonego materiału dowodowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10
października 2013 r., V KK 119/13: „Przepisy art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. mają charakter
rozłączny, ponieważ nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać jedynie wówczas,
gdy sąd orzekający, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał
dowodowy zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny
dowodów.).
Co do zarzutu z pkt 1 kasacji, zauważyć należy, po pierwsze, że zarzut ten jest
zupełnie dowolny, gdyż skarżący nie wskazał na czym konkretnie polega naruszenie
zasady obiektywizmu, czy też reguł swobodnej oceny dowodów. Po drugie, zauważyć
należy, że zarzut tej treści podniesiony został w apelacji obrońcy i był przedmiotem
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Sąd Apelacyjny na s. 10-14 uzasadnienia
zaskarżonego wyroku odnosi się obszernie i przekonująco do podniesionych w kasacji
3
wątpliwości obrońcy, w tym dotyczących dowodu z badań śladów DNA. W tym miejscu
wato przypomnieć skarżącemu, że kasacja jest środkiem zaskarżenia służącym
kontroli poprawności postępowania odwoławczego i zasadniczo niedopuszczalne
jest podnoszenie w kasacji uchybień, które miały miejsce w postępowaniu przed
sądem I instancji. Skarga wniesiona w przedmiotowej sprawie w żadnym zakresie
nie odnosi się do wad postępowania odwoławczego, przede wszystkim zaś zmierza
do ponownego zakwestionowania prawidłowości stanowiska Sądu meriti, w tym
dokonanych tam ustaleń faktycznych. Zważyć jednak należy, że postępowanie
kasacyjne nie może stanowić powtórzenia postępowania odwoławczego i nie jest
swego rodzaju „trzecią instancją”, która służyć ma kolejnemu weryfikowaniu
poprawności zapadłych orzeczeń.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.