Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 123/14
POSTANOWIENIE
Dnia 13 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 13 maja 2014 r.,
sprawy Ł. S.,
skazanego z art. 229 § 3 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 10 października 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w
C.
z dnia 18 czerwca 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. kosztami postępowania kasacyjnego obciążyć skazanego
Ł. S.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy skazanego okazała się być bezzasadna w stopniu
oczywistym.
W kasacji zarzucono:
1. art. 5 § 2 k.p.k., przez zaabsorbowanie do prawomocnego wyroku rozstrzygnięcia
dokonanego przez sąd I instancji, dotyczącego niedającej się usunąć wątpliwości co do
tego, czy skazany był w stanie uiścić kwotę 2.000,00 zł funkcjonariuszowi Służby
Więziennej, czy funkcjonariusz wiedział o tej okoliczności, oraz jakie bliżej nieokreślone
przedmioty miał na myśli osadzony - na niekorzyść skazanego, zamiast na jego korzyść;
2
2. art. 7 i art. 410 k.p.k., przez zaakceptowanie w toku kontroli instancyjnej naruszenia
zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającego się w ogólnikowym stwierdzeniu, iż
ustalenia Sądu pierwszej instancji dokonane zostały prawidłowo w ramach swobodnej
oceny dowodów bez odniesienia się przez Sąd odwoławczy do poszczególnych dowodów
przeprowadzonych lub nieprzeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji oraz całkowite
pominięcie obowiązku rozważenia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego
przy ustalaniu podstawy faktycznej wyroku, w tym także pominięcie przesłuchania w
charakterze świadka M. S., które to zeznania mogły potwierdzić wersję przedstawioną przez
skazanego;
3. art. 170 § 1 pkt 4 k.p.k., poprzez jego niewłaściwą interpretację i zastosowanie przez Sąd
pierwszej instancji;
4. art. 457 § 3 k.p.k., przez nieustosunkowanie się, w sposób spełniający minimalny
standard procesowy, w uzasadnieniu wyroku Sądu Odwoławczego do zarzutów i wniosków
zawartych w skardze apelacyjnej obrońcy Ł. S.;
5. art 229 § 3 k.k., poprzez jego niewłaściwą interpretację oraz zastosowanie.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o uchylenie orzeczenia Sądu I
i II instancji oraz przekazanie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o oddalenie kasacji
jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przede wszystkim zauważyć należy, że autor kasacji zdaje się nie do końca
poprawnie postrzegać rolę nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja.
W szczególności przypomnieć wypada, że kasacja jest środkiem zaskarżenia
służącym kontroli poprawności postępowania odwoławczego i zasadniczo
niedopuszczalne jest podnoszenie w kasacji uchybień, które miały miejsce w
postępowaniu przed sądem I instancji. Skarga wniesiona w przedmiotowej sprawie
w niewielkim tylko zakresie odnosi się do wad postępowania odwoławczego,
przede wszystkim zaś zmierza do ponownego zakwestionowania prawidłowości
dokonanej przez Sąd meriti – a przy tym w pełni zaakceptowanej w wyniku kontroli
odwoławczej przez Sąd Okręgowy – oceny materiału dowodowego oraz ustaleń
faktycznych. Zważyć jednak należy, że postępowanie kasacyjne nie może stanowić
powtórzenia postępowania odwoławczego i nie jest swego rodzaju „trzecią
3
instancją”, która służyć ma kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych
orzeczeń. Powyższe uwagi odnoszą się w całości do zarzutów w pkt 1 i 4-5 kasacji,
które z wyżej wymienionych powodów nie mogły być podstawą uwzględnienia
kasacji.
Odnośnie zarzutu z pkt 1 kasacji dodać należy, że naruszenie art. 5 § 2 k.p.k.
może mieć miejsce jedynie w razie stwierdzenia przez sąd niedających się usunąć
wątpliwości i rozstrzygnięcie ich na niekorzyść oskarżonego. Tymczasem Sądy obu instancji
takich sytuacji nie stwierdziły, a więc i przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie mógł zostać przez nie
naruszony.
Zarzut w pkt 2 kasacji – choć w jego treści nie wskazano naruszenia art. 457 § 3
k.p.k. - odnosi się do rzetelności kontroli odwoławczej Sądu Okręgowego. Zarzut ten jest
jednak niezasadny. Jakkolwiek część rozważań Sądu Okręgowego ma dość ogólną naturę,
to w dalszej ich części wskazano konkretne powody, dla których niezasadne okazały się
zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych (s. 4 uzasadnienia wyroku SO) i naruszenia prawa
materialnego (s. 5 uzasadnienia wyroku SO). Zauważyć przy tym należy, że poziom
szczegółowości rozważań sądu odwoławczego zawsze jest pochodną poziomu
szczegółowości podniesionych w apelacji zarzutów, które w przypadku omawianej apelacji
obrońcy przedstawiały się dość ogólnikowo – np. podnosząc naruszenie art. 7 k.p.k., nie
wskazano konkretnych przejawów pogwałcenia przez Sąd Rejonowy zasad rozumowania,
doświadczenia życiowego czy wiedzy naukowej.
Oczywiście bezzasadny jest też zarzut w pkt 3 kasacji, tj. odnoszący się do
rzekomego pominięcia wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka M. S. Sąd
Okręgowy odniósł się do tej kwestii wskazując trafnie na w pełni przekonujące
uzasadnienie decyzji Sądu Rejonowego o oddaleniu wniosku dowodowego (zob. s.
10 uzasadnienia wyroku SR i s. 4 uzasadnienia wyroku SO).
Kasacja, mimo podniesienia w pkt 4 zarzutu naruszenia art. 457 § 3 k.p.k., tj.
standardu rzetelnej kontroli odwoławczej, nie precyzuje na czym miałoby to
polegać, tzn. do którego zarzutu bądź wniosku apelacji nie odniósł się Sąd
Okręgowy. Kwestia ta nie została też rozwinięta w uzasadnieniu kasacji. W tym
stanie rzeczy Sąd Najwyższy może jedynie zauważyć, że nie stwierdził tego
rodzaju uchybienia.
4
Niezasadne okazały się też zarzuty dotyczące błędnej wykładni art. 229 § 3
k.k. Po pierwsze dlatego, że jako dotyczące postępowania Sądu Rejonowego, zasadniczo
sprzeczne są z istotą postępowania kasacyjnego. Po drugie, dlatego że zostały podniesione
w apelacji, a Sąd Okręgowy poprawnie je odparł, co znalazło wyraz na s. 5 uzasadnienia
wyroku tego Sądu. W końcu, zarzuty te są oczywiście nietrafne, gdyż dla istoty czynu
zabronionego z art. 229 § 3 k.k. nie ma znaczenia to, czy sprawca miał możliwość
wywiązania się ze złożonej obietnicy korzyści majątkowej, ani to, jakie konkretnie
przedmioty miałyby być wniesione dla skazanego w zamian za tę korzyść.
Wobec powyższego, orzeczono jak w sentencji.