Pełny tekst orzeczenia

156


POSTANOWIENIE

z dnia 19 czerwca 2000 r.

Sygn. Ts 139/99



Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Zdzisław Czeszejko-Sochacki


po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Eleonory P., w sprawie zgodności:
art. 25 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz.U. Nr 17, poz. 75 ze zm.) z art. 32 i 37 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.


Uzasadnienie:


1. W skardze konstytucyjnej Eleonory P. z 23 września 1999 r., pełnomocnik skarżącej zaskarża wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego – Ośrodek Zamiejscowy w K. z 26 maja 1999 r. (sygn. akt II SA/Ka 1458/97) zarzucając temu wyrokowi, jak również przepisom art. 25 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz.U. Nr 17, poz. 75 ze zm.) niezgodność z art. 32 oraz 37 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącej wyrok NSA oraz kwestionowana regulacja naruszają zasadę równości i dyrektywę zakazującą dyskryminacji kogokolwiek z jakiejkolwiek przyczyny. Regulacja ta pozbawia bowiem uprawnień kombatanckich osoby, które uzyskały te uprawnienia wyłącznie z tytułu działalności w latach 1944-1956 w charakterze uczestników walk o ustanowienie i utrwalenie władzy ludowej, natomiast pozwala zachować uprawnienia kombatanckie osobom, które uzyskały je z tytułów określonych w ustawie, w szczególności uczestnikom walk o ustanowienie i utrwalenie władzy ludowej, którzy ponadto brali udział w walkach z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz grupami Wehrwolfu w jednostkach Wojska Polskiego oraz w zmilitaryzowanych służbach państwowych.
W uzasadnieniu skargi zarzucono również sprzeczność zaskarżonego przepisu z zasadą sprawiedliwości społecznej. Pełnomocnik skarżącej zarzucił ponadto zaskarżonej regulacji sprzeczność z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasadą nie działania prawa wstecz i zasadą ochrony praw słusznie nabytych.
Skarżąca wskazała, iż stosując zakwestionowany przepis Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych decyzją z 18 czerwca 1997 r. (Nr 2286/W-398865/97) odmówił jej przyznania uprawnień wdowy po kombatancie Władysławie P., który posiadał uprawnienia kombatanckie z tytułu walki o utrwalanie władzy ludowej w MO od 17 kwietnia 1945 r. do 31 grudnia 1947 r. Decyzję tę utrzymał w mocy Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych decyzją z 29 lipca 1997 r. (Nr 296/W-398865/97), zaś skarga na te rozstrzygnięcia została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego – Ośrodek Zamiejscowy w K. z 26 maja 1999 r. (sygn. akt II SA/Ka 1458/97). Wyrok ten doręczono skarżącej 23 lipca 1999 r.

2. Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wskazanie przez skarżącego, iż wydane na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego rozstrzygnięcie sądu lub organu administracji publicznej, narusza przysługujące mu prawa lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Wskazanie takiego naruszenia aktualizuje dopiero interes prawny skarżącego w uzyskaniu od Trybunału Konstytucyjnego orzeczenia o konstytucyjności ustawy lub innego aktu normatywnego zastosowanego wobec skarżącego. Brak takiego wskazania lub też oparcie skargi konstytucyjnej na naruszeniu praw lub wolności, które nie podlegają ochronie konstytucyjnej wyklucza możliwość merytorycznego rozpoznania zarzutów podniesionych w skardze konstytucyjnej. Wynika to z istoty – określonej w art. 79 ust. 1 Konstytucji RP – skargi konstytucyjnej stanowiącej środek ochrony podmiotowych praw i wolności określonych w konstytucji. Nadto zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym określenie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone, stanowi konieczny warunek skargi konstytucyjnej, a brak tego określenia ma charakter braku formalnego.
Jak wynika z treści skargi konstytucyjnej będącej przedmiotem rozpoznania wstępnego, zdaniem skarżącej, decyzja z 18 czerwca 1997 r. oraz następujące po niej rozstrzygnięcia wydane w toku instancji, szczególnie wyrok NSA z 26 maja 1999 r. (sygn. akt II SA/Ka 1458/97), naruszają zasadę równości określoną w art. 32 Konstytucji RP. Mimo wezwania sędziego Trybunału Konstytucyjnego zarządzeniem z 24 listopada 1999 r. skarżąca nie wskazała, jakie konstytucyjne prawa lub wolności jej przysługujące zostały – jej zdaniem – naruszone ostatecznym orzeczeniem opartym na zaskarżonym przepisie ustawy. W piśmie procesowym z 6 grudnia 1999 r. pełnomocnik skarżącej podniósł jedynie, iż zdaniem skarżącej orzeczenia oparte na zakwestionowanym przepisie ustawy zostały wydane “wbrew dyrektywom zawartym w art. 32 pkt 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (...) naruszając w ten sposób pryncypialne zasady ustrojowe w tym przepisie sformułowane”.
W takiej sytuacji należy uznać, iż w skardze nie wskazano naruszenia praw konstytucyjnych przysługujących skarżącej.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego również wskazana przez pełnomocnika skarżącej zasada sprawiedliwości społecznej, której naruszenie zarzuca skarżąca ostatecznemu rozstrzygnięciu wydanemu w sprawie, nie stanowi samoistnego źródła praw lub wolności o charakterze podmiotowym. Zasada ta, wyrażona expressis verbis w art. 2 Konstytucji RP ma charakter zasady ustrojowej określającej konieczność urzeczywistniania przez państwo sprawiedliwości przy przyznawaniu praw i podziale dóbr. Naruszenie tej zasady może uzasadniać zarzut niesprawiedliwego ukształtowania regulacji odnoszącej się do sfery konstytucyjnych praw lub wolności jednostki, co w konsekwencji prowadzi do sprzecznego z konstytucją naruszenia tych praw lub wolności. Dopóki wszakże skarżący nie wskaże, w zakresie jakich przysługujących mu praw lub wolności konstytucyjnych sąd albo organ administracji publicznej wydał orzeczenie sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej, samo odwołanie się do tej zasady nie jest wystarczające ze względu na wymagania wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Z tych samych względów Trybunał Konstytucyjny uznał, iż samo powołanie przez skarżącą zasad nie działania prawa wstecz, ochrony praw słusznie nabytych oraz zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa nie spełnia warunku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zasady te, wywodzone z klauzuli zasady demokratycznego państwa prawnego, zasadniczo mają charakter przedmiotowy, wyznaczający granice ingerencji władzy publicznej w sferę konstytucyjnych praw podmiotowych. Naruszenie powyższych zasad może uzasadniać zarzut niedopuszczalnego wkroczenia przez tę władzę w sferę konstytucyjnych praw lub wolności skutkującego ich naruszeniem, jednakże bez wskazania, w zakresie jakiego konstytucyjnie chronionego prawa lub wolności przysługującego skarżącemu zasady te zostały naruszone nie można merytorycznie rozpoznać skargi konstytucyjnej (por. postanowienie z 17 lutego 1999 r., sygn. Ts 154/98, OTK ZU Nr 2/1999, poz. 34).
Na marginesie Trybunał Konstytucyjny pragnie podkreślić, iż z treści przepisu art. 79 ust. 1 konstytucji wynika, że przedmiotem skargi konstytucyjnej można uczynić wyłącznie ustawę lub inny akt normatywny, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego, określonych w konstytucji. Nie może być natomiast przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego akt stosowania prawa, a więc prawomocne orzeczenie lub ostateczna decyzja zapadłe w indywidualnych sprawach. Nie należy bowiem do zadań Trybunału stwierdzanie niezgodności ustaleń sądu o co m.in. wniósł pełnomocnik skarżącej (por. postanowienie z 23 czerwca 1998 r., sygn. Ts 87/98, OTK ZU Nr 5/1998, poz. 81).

W tym stanie rzeczy, uznając iż nie zostały spełnione warunki merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej należało odmówić nadania jej dalszego biegu.