Pełny tekst orzeczenia

11/2A/2004

POSTANOWIENIE
z dnia 3 lutego 2004 r.
Sygn. akt SK 12/02

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Bohdan Zdziennicki – przewodniczący
Adam Jamróz
Jerzy Stępień
Mirosław Wyrzykowski
Marian Zdyb – sprawozdawca,


po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 3 lutego 2004 r. skargi konstytucyjnej Józefa Bandrowczaka, o zbadanie zgodności:
art. 1, art. 16 i art. 20 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,


p o s t a n a w i a :

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638 oraz z 2001 r. Nr 98, poz. 1070) umorzyć postępowanie w sprawie z uwagi na utratę mocy obowiązującej zaskarżonych przepisów.


UZASADNIENIE:

I

1. W skardze konstytucyjnej z 29 stycznia 2002 r. Józef Bandrowczak wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 1, art. 16 i art. 20 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 i Nr 104, poz. 515, z 1997 r. Nr 75, poz. 471, Nr 106, poz. 679, Nr 114, poz. 739 i Nr 144, poz. 971, z 1998 r. Nr 162, poz. 1126, z 1999 r. Nr 75, poz. 853, z 2000 r. Nr 2, poz. 5, Nr 48, poz. 552, Nr 60, poz. 704 i Nr 91, poz. 1008 oraz z 2001 r. Nr 49, poz. 508 i 509, Nr 98, poz. 1070 i Nr 101, poz. 1113; dalej: ustawa o NSA) z art. 45 ust. 1 i 77 ust. 2 Konstytucji.
Uzasadniając swoje żądanie skarżący wyjaśnił, iż stosownie do art. 13 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. z 2000 r. Nr 28, poz. 353 i z 2001 r. Nr 42, poz. 475; dalej: ustawa o obywatelstwie polskim) złożył oświadczenie o zrzeczeniu się obywatelstwa polskiego i wystąpił do Prezydenta RP o wyrażenie zgody na takie zrzeczenie się. Postanowieniem z 20 lipca 2001 r. Prezydent RP nie wyraził zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego. Doręczone skarżącemu zaświadczenie Kancelarii Prezydenta RP z 24 lipca 2001 r. nie zawiera uzasadnienia takiego rozstrzygnięcia. Józef Bandrowczak, uznając wymienione postanowienie za niesłuszne, zaskarżył je do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który postanowieniem z 26 października 2001 r. (sygn. akt V SA 2699/01), odrzucił skargę. Podzielając stanowisko składu 7 sędziów NSA, wyrażone w uchwale z 9 listopada 1998 r. (OPS 4/98, ONSA nr 1/1999, poz. 6), Sąd uznał, że akty Prezydenta RP w sprawach obywatelstwa nie podlegają jego kognicji.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej podniesiono, że zakwestionowane przepisy ustawy o NSA uniemożliwiają skarżącemu realizację wywiedzionego z art. 34 ust. 2 Konstytucji uprawnienia do zrzeczenia się obywatelstwa polskiego przez brak sądowej kontroli orzeczenia stanowiącego rozstrzygnięcie w indywidualnej sprawie (naruszenie prawa do sądu). Podjęta przez skarżącego próba rezygnacji z obywatelstwa polskiego, przy równoczesnym wymogu zgody przedstawiciela państwa na taką rezygnację – uważa – jest swego rodzaju sporem między obywatelem i państwem. Z punktu widzenia obywatela odmowa wyrażenia zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego jest też rozstrzygnięciem jego indywidualnej sprawy; ponieważ zaś nie mieści się w kategorii rozstrzygnięć władczych czy reprezentacyjno-honorowych, winna podlegać kontroli sądowej.

2. Pismem z 18 czerwca 2002 r. (PR II 490/40/2002) stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, wnosząc o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W jego ocenie skarga, poza ogólnym sformułowaniem zarzutu niekonstytucyjności, nie zawiera argumentacji, która by tezę tę uzasadniała i wskazywała w jaki sposób treść poszczególnych zaskarżonych norm ustawowych narusza przyjęte w skardze wzorce kontroli. Ponadto, zdaniem Prokuratora Generalnego, zakwestionowane przepisy art. 1, 16 i 20 ustawy o NSA nie stanowiły podstawy ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach, wolnościach czy obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. Orzeczenie wydano bowiem na podstawie art. 27 ust. 2 ustawy o NSA. W swoim stanowisku zarzuca jednocześnie, iż przedmiotem skargi uczyniono brak uregulowań, które ustanawiałyby kontrolę sądu nad rozstrzygnięciami Prezydenta dotyczącymi zrzeczenia się obywatelstwa polskiego. Skarga postuluje więc w istocie wprowadzenie regulacji satysfakcjonującej skarżącego. Tymczasem Trybunał Konstytucyjny nie pełni roli ustawodawcy pozytywnego, który miałby zastępować Parlament w postulowaniu rozwiązań ustawowych zadowalających wnoszących skargi konstytucyjne.
Niezależnie od zastrzeżeń natury formalnej, Prokurator Generalny zajął również stanowisko w przedmiocie zaskarżalności do sądu administracyjnego rozstrzygnięć Prezydenta w sprawach zrzeczenia się obywatelstwa. Wskazując jako przepis materialnoprawny (stanowiący podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia o konstytucyjnych prawach skarżącego) art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim, podkreślił jego związek z przepisami kompetencyjnymi, tj. art. 144 ust. 3 pkt 19 w zw. z art. 137 Konstytucji. Konstytucyjna prerogatywa wyrażania zgody na zrzeczenie się obywatelstwa – uważa – stanowi wyraz przekazania przez suwerena prawa do dyskrecjonalnego działania w imieniu państwa i pozostaje poza kontrolą sądową. Prokurator Generalny powołał się również na brzmienie art. 16 ust. 2 ustawy o NSA, w myśl którego Naczelny Sąd Administracyjny orzeka także w sprawach, w których przepisy ustaw szczególnych przewidują sądową kontrolę. Tymczasem ustawa o obywatelstwie polskim nie zawiera takiego postanowienia odnośnie aktu Prezydenta o niewyrażeniu zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego.

3. Pismem z 6 listopada 2002 r. przewodniczący składu orzekającego Trybunału Konstytucyjnego zwrócił się z wnioskiem do Ministra Spraw Zagranicznych o udzielenie pisemnej informacji na temat planowanej ratyfikacji Europejskiej konwencji o obywatelstwie z 6 listopada 1997 r. (European Convention on Nationality, ETS Nr 166), podpisanej przez Rzeczpospolitą Polską 29 kwietnia 1999 r.). Ustosunkowując się do zarządzenia, Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że procedura ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Europejskiej konwencji o obywatelstwie została wstrzymana w październiku 2001 r. po wyrażeniu przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji opinii, iż powinno to nastąpić po przyjęciu nowej ustawy o obywatelstwie polskim.

4. Stanowisko w sprawie zajął także Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. W piśmie z 14 lipca 2003 r. Szef Kancelarii Prezydenta RP uznała zarzuty skargi konstytucyjnej za nieuzasadnione. W jej opinii akty prawne Prezydenta RP, występującego w tym zakresie w roli suwerena reprezentującego państwo, nie stanowią czynności z zakresu administracji publicznej, a w związku z tym nie mogą podlegać kognicji sądu administracyjnego. Równocześnie podkreślono, iż art. 34 ust. 2 Konstytucji ma z punktu widzenia obywatela charakter gwarancyjny. Zrzeczenie się obywatelstwa nie wywołuje samodzielnie skutku w postaci zniesienia węzła prawnego łączącego jednostkę z państwem. W kontekście art. 137 in fine Konstytucji następuje to dopiero wtedy, gdy Prezydent RP wyrazi zgodę na takie zrzeczenie się.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Według treści petitum skargi Józefa Bandrowczaka, przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie powinna być zgodność art. 1, art. 16 i art. 20 ustawy z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (określających właściwość tego Sądu) z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji, formułującymi – od strony pozytywnej i negatywnej – pojęcie i zakres prawa do sądu.
Trybunał Konstytucyjny nie podziela zastrzeżeń zgłoszonych w tej mierze przez Prokuratora Generalnego, że zaskarżone przepisy nie stanowiły podstawy ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach, wolnościach czy obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił bowiem skargę na postanowienie Prezydenta RP o odmowie wyrażenia zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego, ponieważ przyjmując określoną interpretację kwestionowanych przepisów ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (art. 1, 16 i 20) uznał się za niewłaściwy. Nie ulega więc wątpliwości, że zaskarżone przepisy stanowiły podstawę prawną rozstrzygnięcia NSA – niezależnie od tego, czy zostały czy też nie (chociaż powinny być) powołane w sentencji postanowienia. Przyjęcie w niniejszej sprawie innej tezy nie dałoby się pogodzić z istotą konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu. Idąc proponowanym przez Prokuratora Generalnego tokiem rozumowania należałoby zaakceptować każde ograniczenie przez ustawodawcę zakresu właściwości sądów powszechnych czy też sądu administracyjnego, nawet jeżeli prowadziłoby ono do ograniczenia prawa (dostępu) do sądu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że podstawą wydania postanowienia o odrzuceniu pozwu, wniosku czy skargi, mogą być nie tylko przepisy określające treść i charakter dopuszczalnych rozstrzygnięć (przepisy materialnoprawne), ale i te, które stanowią podstawę do rekonstrukcji normy kompetencyjnej. Przyjęcie innego rozwiązania stałoby w sprzeczności z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym wykładni art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji, w tym również z powołanym przez Prokuratora Generalnego wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 23 kwietnia 2002 r. (sygn. akt K 2/01). W uzasadnieniu wymienionego orzeczenia Trybunał sformułował tezę, że za naruszające konstytucyjne prawo do sądu należałoby uznać te przepisy kompetencyjne, które stoją na przeszkodzie rozpoznaniu sprawy przez jakikolwiek sąd. Stwierdzenie zgodności z Konstytucją badanych w sprawie K 2/01 przepisów (art. 51 i 52 w zw. z art. 90e ust. 1 i 6 ustawy z 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej) było m.in. rezultatem nieobjęcia zakresem wniosku przepisów ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym określających zakres jego kognicji oraz brak wskazania jako wzorców kontroli art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji. Rozpatrywana skarga konstytucyjna takich braków nie zawiera, prawidłowo identyfikując przedmiot kontroli i wzorce konstytucyjne.
Istota konstytucyjnoprawnego problemu poddanego rozwadze Trybunału w niniejszej sprawie sprowadza się do oceny zgodności art. 1, art. 16 i art. 20, nieobowiązującej już ustawy z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, z treścią konstytucyjnego prawa do sądu. Jak powszechnie uważa się w doktrynie prawa konstytucyjnego, znaczenie art. 45 ust. 1 Konstytucji nie wyczerpuje się w ustanowieniu instrumentu ochrony innych konstytucyjnych praw i wolności. Konstytucyjna formuła prawa do sądu może być ponadto rozpatrywana w dwóch płaszczyznach: jako samoistne, autonomiczne prawo podmiotowe oraz jako zasada prawa konstytucyjnego (por. Z. Czeszejko-Sochacki, Prawo do sądu w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Ogólna charakterystyka), PiP z. 11-12/1997, s. 87).
Dokładna identyfikacja konstytucyjnoprawnego problemu występującego na tle analizowanej skargi prowadzi z konieczności do zawężenia pola badawczego Trybunału, sprowadzając go z konieczności do kwestii proceduralnych. Zwalnia przez to od potrzeby rozstrzygania i pogłębionej analizy dotyczącej np. tego, czy „prawo do zrzeczenia się obywatelstwa” wyrażone w art. 34 ust. 2 Konstytucji RP, jest prawem konstytucyjnym itd. W związku ze zmianą ustawodawstwa polskiego dotyczącego ustroju sądownictwa administracyjnego w Polsce, ważne może być pytanie o to, czy niewyrażenie przez Prezydenta RP zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego stwarza, z punktu widzenia badanej skargi stan „sprawy”, której rozpatrzenie, przy zapewnieniu określonych kwalifikacji postępowania i organu rozstrzygającego – i przy zmianie obowiązującego prawa – może nadal stanowić przedmiot dociekań dotyczących ewentualnego naruszenia określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu.

2. Kluczowe znaczenie z punktu widzenia niniejszej sprawy ma utrata mocy obowiązującej zaskarżonego aktu normatywnego, w tym przepisów wskazanych w skardze konstytucyjnej Józefa Bandrowczaka. To – jak przyjął Trybunał w niniejszym postanowieniu – wyłącza możliwość wydania merytorycznego orzeczenia. 1 stycznia 2004 r. weszły w życie nowe regulacje prawne dotyczące postępowania sądowo-administracyjnego: ustawa z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269), ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270) oraz ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1271 ze zm.; dalej: przepisy wprowadzające). Z tą też datą, na podstawie art. 3 przepisów wprowadzających, została uchylona ustawa z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Treść nowych regulacji prawnych w sposób istotny różni się od dotychczas obowiązujących unormowań. Ustawodawca, dostosowując model postępowania sądowo-administracyjnego do wymagań Konstytucji z 1997 r., ukształtował go przede wszystkim jako model sądownictwa dwuinstancyjnego. Z punktu widzenia osób, których praw konstytucyjnie chronionych dotyczyć mają rozstrzygnięcia organów państwa z zakresu administracji publicznej (np. skarżącego) oznacza to m.in., że w postępowaniu sądowoadministracyjnym, skarga do sądu administracyjnego będzie (jest) wpierw wnoszona i rozpoznawana przez wojewódzki sąd administracyjny, zaś na ewentualne postanowienie o jej odrzuceniu przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jako instancji odwoławczej. Stworzony został więc model sądownictwa administracyjnego, który niesie ze sobą nową jakość w zakresie dotyczącym ochrony wynikających z konstytucyjnych praw i wolności interesów prawnych jednostki. Można ogólnie stwierdzić, że nowa regulacja stwarza znacznie szersze gwarancje proceduralne ochrony konstytucyjnych praw i wolności, w tym prawa do sądu, którego naruszenie zarzuca skarżący, kwestionując zgodność z Konstytucją treść nieobowiązujących już przepisów ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Dopiero wątpliwości co do interpretacji przepisów nowego systemu prawnego w zakresie sądownictwa administracyjnego stwarzać mogą ewentualne podstawy do ich kwestionowania w drodze skargi konstytucyjnej.
Istotne w tym kontekście jest zwrócenie uwagi, że art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym traktuje utratę mocy obowiązującej zaskarżonego aktu normatywnego jako przyczynę umorzenia postępowania. Takie rozwiązanie prawne jest zgodne z ogólnymi funkcjami i założeniami dotyczącymi kognicji Trybunału Konstytucyjnego, jako organu powołanego do badania m.in. hierarchicznej zgodności aktów normatywnych. Wyznacza też zasadę, wedle której kontroli zgodności z Konstytucją podlegają akty, które zachowują moc obowiązującą i wyznaczają określonym podmiotom (adresatom tych norm) odpowiednie reguły postępowania w oznaczonych okolicznościach. Od tej zasady, na tle obowiązujących przepisów prawa przewiduje się wyjątki. Owe wyjątki dotyczące możliwości kontroli zgodności z Konstytucją przepisów prawnych, które utraciły moc obowiązującą znajdują zastosowanie, gdy: po pierwsze – jest to niezbędne dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności; po drugie – gdy ponad wszelką wątpliwość nowe rozwiązania prawne nie stwarza instrumentów prawnych zabezpieczających te prawa; po trzecie – co wydaje się ważne w analizowanej sprawie – nie nastąpiła taka ustrojowa zmiana organów ochrony prawnej, która wymaga skorzystania z innych procedur od dotychczasowych, ponieważ skorzystanie z poprzednich staje się niemożliwe w związku z odmiennym od dotychczasowego określeniem zakresu zadań i kompetencji odpowiednich organów władzy sądowniczej (sądownictwa administracyjnego).

3. Możliwości zastosowania, zawierającego odstępstwo od art. 39 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, art. 39 ust. 1 pkt 3 tejże ustawy (wskazującego, że umorzenie postępowania przed Trybunałem w przypadku utraty mocy obowiązującej przez zakwestionowany akt normatywny nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia o akcie normatywnym, który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw) – nie są nieograniczone. Powołany przepis stanowi – na co wyraźnie zwraca się uwagę w doktrynie – że normatywne odstępstwo od zasady orzekania o mocy obowiązującej aktów normatywnych ze względu na konstytucyjnie chronione wolności i prawa, jest wyrazem swoistego prymatu aksjologicznej funkcji Trybunału Konstytucyjnego (por. Z. Czeszejko-Sochacki, Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – pojęcie, klasyfikacja i skutki prawne, Państwo i Prawo z. 12/2000, s. 19; tenże, Sądownictwo konstytucyjne w Polsce na tle porównawczym, Warszawa 2003, s. 195-196). Jak wynika z materiałów legislacyjnych dotyczących wprowadzenia tegoż przepisu do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, motywem wiodącym dla takiej aktywności ustawodawcy było w tym zakresie stworzenie podstawy do wznowienia postępowania na podstawie art. 190 ust. 4 Konstytucji (Stenogram z 72 posiedzenia Sejmu 1 marca 2000 r., s. 126 oraz z 75 posiedzenia Sejmu 14 kwietnia 2000 r., s. 211-212). Motyw taki jest uwzględniany w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który przy stosowaniu art. 39 ust. 3 ustawy o TK rozważa również względy pragmatyczne – swoiste „prawo korzyści” skarżącego (por. wyrok TK z 12 grudnia 2000 r., SK 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 297, s. 1436).
Mając na uwadze kontekst niniejszej sprawy stwierdzić niewątpliwie należy, że przesłanki wyrażające i uzasadniające wyżej wymienione motywy nie są spełnione. Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego, które stanowiło bezpośrednią podstawę wystąpienia skarżącego do Trybunału, nie było bowiem orzeczeniem merytorycznym (co do istoty sprawy), korzystającym z przymiotu prawomocności materialnej oraz powagi rzeczy osądzonej. Postanowienie takie nie uniemożliwia powtórnej próby zrzeczenia się obywatelstwa. Jednakże w przypadku ponownego niewyrażenia zgody przez Prezydenta RP problem wniesienia skargi sądowoadministracyjnej winien być rozpatrywany z uwzględnieniem nowych przepisów o postępowaniu sądowo-administracyjnym (por. art. 1 i 3 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). Istotne jest także zwrócenie uwagi na to, że prawo polskie nie przewiduje ograniczeń, co do możliwości składania kolejnych wniosków dotyczących zrzeczenia się obywatelstwa polskiego.
Trudno także podzielić tezę, że bezwzględnie niedopuszczalne jest wyłączenie w stosunku do skarżącego możliwości wznowienia postępowania na podstawie art. 190 ust. 4 Konstytucji oraz stosownych przepisów proceduralnych. Zgodnie bowiem z ogólnie przyjmowaną i – co stwierdził Trybunał w sprawie SK 10/02 – nienasuwającą zastrzeżeń natury konstytucyjnej konstrukcją tego środka, dopuszczalne jest wyłącznie wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem (wyrok TK z 20 maja 2003 r., SK 10/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 41).

5. Co do zasady należy przyjąć, że uchylenie aktu normatywnego powinno prowadzić do „wygaszenia” jego potencjalnej mocy obowiązującej. W doktrynie, a także w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przyjęta została teza, iż uchylenie aktu normatywnego nie zawsze oznacza utratę mocy obowiązującej. Należy w związku z tym rozróżnić zakres czasowy obowiązywania i zastosowania określonego aktu normatywnego. Formalnie uchylony przepis może być zatem nadal przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli może on – choćby w ograniczonym zakresie – wywierać w dalszym ciągu skutki prawne w odniesieniu do określonych stanów faktycznych (por. postanowienie TK z 21 marca 2000 r., K. 4/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 65, s. 292 oraz A. Grabowski, B. Naleziński, Kłopoty z obowiązywaniem prawa. Uwagi na tle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, Studia z filozofii prawa, pod red. J. Stelmacha, Kraków 2001, s. 227). Taka sytuacja nie zachodzi w badanej sprawie. Przepisy art. 1, art. 16 i art. 20 ustawy o NSA zawierały bowiem normy proceduralne, określające właściwość i zakres kognicji tegoż sądu w wówczas przyjmowanym modelu sądownictwa administracyjnego. Z chwilą uchylenia ustawy z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym nie mogą być one podstawą rozstrzygnięć w tej mierze. Charakter zakwestionowanych przepisów przesądza zatem, iż ich uchylenie jest tu równoznaczne z utratą mocy obowiązującej. Podstawą kwestionowania mogłyby być ewentualnie przepisy prawne przyjęte w nowych regulacjach ustawowych o ile prowadziłyby do naruszenia konstytucyjnie chronionych praw obywatela. Sprawdzenie pod tym kątem przepisów nowych ustaw pojawić się może w przyszłości.

6. Trybunał Konstytucyjny wyraźnie zwraca uwagę, że umorzenie postępowania w sprawie, podyktowane zmianami legislacyjnymi, dokonanymi wskazanymi wyżej ustawami, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2004 r., nie zamyka skarżącemu drogi do dochodzenia konstytucyjnych wolności i praw (prawa do sądu). Należy zauważyć, że sytuacja skarżącego nie uległaby zmianie nawet przy hipotetycznym założeniu wydania przez Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnięcia merytorycznego zgodnego z żądaniem skargi – a więc stwierdzenia niekonstytucyjności art. 1, art. 16 i art. 20 ustawy o NSA albo wydania w tym zakresie orzeczenia interpretacyjnego. Utrata mocy obowiązującej ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym i tak uniemożliwiałaby bowiem ponowne wystąpienie ze skargą na ich podstawie. Obowiązujące przepisy przewidują wprawdzie środek prawny w postaci skargi o wznowienie postępowania zakończonego orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanym przed 1 stycznia 2004 r. (por. art. 103 przep. wprow.), jednakże zgodnie z tym, co stwierdzono wyżej, przesłanką wznowienia postępowania jest jednak zakończenie go prawomocnym orzeczeniem, co w badanej sprawie nie zachodzi.
W związku z powyższym, wydanie merytorycznego orzeczenia byłoby nie tylko niedopuszczalne z uwagi na treść art. 39 ust. 1 pkt 3 w zw. z ust. 3 ustawy o TK, ale również zbędne w rozumieniu jej art. 39 ust. 1 pkt 1. Nie tworząc żadnych efektywnych środków ochrony praw i wolności konstytucyjnych i formułując sądy na temat nieobowiązujących już norm prawnych, orzeczenie takie tworzyłoby w gruncie rzeczy stan bezprzedmiotowy i prawnie irrelewantny – zarówno dla skarżącego, jak i sądów administracyjnych, które mogłyby w przyszłości w sprawie orzekać.

Z przedstawionych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak na wstępie.