Pełny tekst orzeczenia

41


POSTANOWIENIE

z dnia 4 lutego 2004 r.
Sygn. akt Ts 64/03


Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Safjan – przewodniczący
Marek Mazurkiewicz – sprawozdawca
Mirosław Wyrzykowski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 września 2003 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej „Felix Blau” Sp. z o.o.,


p o s t a n a w i a:


nie uwzględnić zażalenia.


UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 16 kwietnia 2003 r. zakwestionowano zgodność art. 113 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) z następującymi przepisami Konstytucji RP: art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 i art. 31 ust. 3 oraz art. 64 w związku z art. 31 ust. 3, a także z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Ponadto przedmiotem skargi uczyniono niezgodność art. 37 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88) z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji RP. Na podstawie zakwestionowanych przepisów Sąd Okręgowy we Wrocławiu postanowieniem z 26 listopada 2002 r. (sygn. akt I C 120/02) oddalił wniosek skarżącej o zwolnienie od kosztów sądowych. Zażalenie na powyższe rozstrzygnięcie zostało oddalone przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem z 19 grudnia 2002 r. (sygn. akt I Acz 2188/02), doręczonym 17 stycznia 2003 r.
Z wydaniem wskazanych powyżej postanowień skarżąca Spółka łączy naruszenie: prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, prawa własności a także wynikającej z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP zasady ustawowego ograniczania praw konstytucyjnych.
Postanowieniem z 3 września 2003 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu postanowienia wykazano, iż zaskarżony art. 37 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88), zawierający delegację ustawową do określenia w drodze rozporządzenia wysokości wpisów w poszczególnych sprawach, nie stanowił normatywnej podstawy wskazanych w skardze rozstrzygnięć, odmawiających zwolnienia od kosztów sądowych. O odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie art. 113 § 2 k.p.c. zadecydował nieprawidłowo sformułowany przedmiot skargi, a także oczywista bezzasadność przedstawionych w niej zarzutów.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącej spółki wniósł zażalenie, w którym uznano za całkowicie błędną przyjętą przez Trybunał Konstytucyjny tezę, głoszącą iż zaskarżony art. 37 ustawy o kosztach sądowych nie stanowił podstawy wskazanych w skardze rozstrzygnięć. Opłata za apelację, jak podniesiono w uzasadnieniu prezentowanego stanowiska, była, wbrew temu co twierdził Trybunał Konstytucyjny, przedmiotem rozważań orzekających w sprawie sądów, jako że od tej kwoty skarżący próbował uzyskać zwolnienie. Bez jej ustalenia niemożliwa byłaby ocena sytuacji finansowej skarżącego i tym samym postępowanie byłoby bezprzedmiotowe.
Odnosząc się do przesłanek odmowy wysuniętych w stosunku do drugiego z zaskarżonych przepisów – art. 113 § 2 k.p.c., pełnomocnik skarżącej spółki stwierdził, iż są sprzeczne z treścią skargi, w której zostało wskazane jakie określenia zawarte w przepisie decydują o jego nieokreśloności i pozwalają odmówić zwolnienia od kosztów sądowych, pomimo braku wykazania środków na ich opłacenie. Podniesione także zostało, iż wprawdzie Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w postanowieniu z 19 grudnia 2002 r. (sygn. akt I Acz 2188/02) przyjął, iż strona nie znajduje się w sytuacji finansowej, wskazującej na brak środków pozwalających na pokrycie kosztów sądowych, jednakże wywody zawarte w uzasadnieniu tego postanowienia przeczą postawionej tezie. Z tego względu za nieuzasadniony uznać należy pogląd głoszący, iż sytuacja finansowa spółki była w niniejszej sprawie sporna. Następnie poddano analizie treść uzasadnienia wskazanego powyżej postanowienia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, wykazując, iż nie dotyczyło ono możliwości finansowych spółki, tylko oceny celów na jakie winna ona wydatkować posiadane środki finansowe. Podkreślono przy tym, podobnie jak w skardze konstytucyjnej, iż odmowa zwolnienia od kosztów sądowych nastąpiła pomimo braku dostatecznych środków na ich pokrycie.
W dalszej części zażalenia pełnomocnik skarżącej spółki wskazuje, iż teza o braku kompetencji Trybunału Konstytucyjnego do badania sposobu zastosowania zaskarżonej regulacji przez orzekające w sprawie sądy jest sprzeczna z istotą skargi konstytucyjnej i z dotychczasową linią orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego, który w licznych wyrokach miał orzekać o niekonstytucyjności danego przepisu w rozumieniu nadanym mu przez praktykę orzeczniczą. Biorąc powyższe pod uwagę przyjąć należy, zdaniem pełnomocnika, iż Trybunał Konstytucyjny władny jest orzec o niekonstytucyjności przepisu w rozumieniu nadanym mu przez praktykę orzeczniczą, wynikającą z postanowienia Sądu Apelacyjnego.
W zakończeniu zażalenia zakwestionowano także prawidłowość stanowiska wyrażonego w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, a stwierdzającego oczywistą bezzasadność zarzutu naruszenia przez zaskarżoną regulację prawa własności. Teza ta, zdaniem pełnomocnika skarżącej spółki, wynika z nieuzasadnionego przyjęcia w przedmiotowym postanowieniu, iż skarga skierowana jest przeciwko błędnej ocenie sytuacji faktycznej, gdy w rzeczywistości zastosowanie zaskarżonego przepisu w rozumieniu przyjętym przez orzekające w sprawie sądy prowadzi do pogłębienia straty finansowej, w konsekwencji czego przyjąć należy, iż realizacja prawa do sądu prowadzi do naruszenia prawa własności.

Rozpatrując wniesione zażalenie Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe. Zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.
Trybunał Konstytucyjny w pełni podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu a stwierdzający, iż zaskarżony art. 37 ustawy nie stanowił normatywnej podstawy wskazanych w skardze rozstrzygnięć, z których wydaniem skarżąca Spółka wiąże naruszenie przysługujących jej konstytucyjnych praw i wolności. We wniesionym zażaleniu nie przedstawiono żadnych argumentów podważających tę tezę, wskazując tylko, iż ustalona wysokość opłaty stanowiła przedmiot rozważań orzekających w sprawie sądów, jako że od tej kwoty skarżąca próbował uzyskać zwolnienie.
Przede wszystkim wskazać należy, iż wbrew temu co podniósł pełnomocnik skarżącej spółki we wniesionym zażaleniu, Trybunał Konstytucyjny nie negował faktu, iż wysokość ustalonych kosztów była przedmiotem rozważań sądów przy rozpatrywaniu wniosku o zwolnienie. W zaskarżonym postanowieniu stwierdzono jednoznacznie, iż wysokość kosztów sądowych stanowi jeden z czynników, jakie sąd bierze pod uwagę, badając czy zachodzą przesłanki zwolnienia od kosztów sądowych. Nie oznacza to jednakże, iż przepisy określające zasady obliczania wysokości tych kosztów, stanowią podstawę orzeczeń rozstrzygających o zwolnieniu od ich uiszczenia. Trybunał Konstytucyjny przychyla się do stanowiska zajętego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym kwestia ustalania wysokości kosztów sądowych nie stanowiła przedmiotu wskazanych w skardze rozstrzygnięć, co uniemożliwia przyjęcie, iż zostały one wydane w oparciu o przepisy określające zasady ich obliczania. Dla orzekających w przedmiotowej sprawie sądów wysokość kosztów mogła stanowić tylko pewien punkt odniesienia, pewną wartość stałą, która, podobnie jak stan majątkowy skarżącej spółki, brana jest pod uwagę przy podejmowaniu rozstrzygnięcia. Jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, za podstawę rozstrzygnięcia uznać można tylko te przepisy, które wyznaczają treść indywidualno – konkretnej normy w nim zawartej (zob. np. postanowienie z 9 września 2002 r., sygn. Ts 29/02, OTK ZU nr 1/B/2003, poz. 28). Ponieważ orzekające w sprawie sądy w toku postępowania zakończonego wydaniem wskazanych w skardze rozstrzygnięć nie miały i nie mogły mieć najmniejszego wpływu na ustalenie wysokości kosztów sądowych, przeto nie budzi wątpliwości teza, iż zaskarżony przepis zawierający delegację ustawową do określenia wysokości poszczególnych wpisów sądowych nie stanowił podstawy tychże rozstrzygnięć, co z kolei uniemożliwia badanie jego konstytucyjności w trybie skargi konstytucyjnej.
Nieprzekonywujące są także argumenty prezentowane we wniesionym zażaleniu, mające podważyć przyjętą w zaskarżonym postanowieniu tezę o oczywistej bezzasadności przedstawionych w skardze zarzutów dotyczących art. 113 § 2 k.p.c.
Na wstępie wskazać należy na niezasadność tezy przedstawionej w zażaleniu głoszącej, iż ocena sytuacji finansowej skarżącej spółki nie była sporna. Odmowa zwolnienia od kosztów sądowych uzasadniona została brakiem wykazania przez skarżącą Spółkę, iż nie posiada ona dostatecznych środków na pokrycie kosztów sądowych, w sytuacji gdy załączone dokumenty takiej tezy nie potwierdzały (postanowienie Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 26 listopada 2002 r., sygn. akt I C 120/02). Także w postanowieniu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 19 grudnia 2002 r. (sygn. akt I Acz 2188/02), stwierdzono jednoznacznie, iż podstawa do zwolnienie od kosztów sądowych, jaką stanowi brak środków na ich pokrycie, nie zachodzi w sytuacji skarżącej spółki. Tymczasem zarówno w skardze konstytucyjnej, jak i w zażaleniu, pełnomocnik skarżącej podnosi, iż nie posiadała ona dostatecznych środków na pokrycie tych kosztów. W tym stanie rzeczy przychylić się należy do poglądu wyrażonego w zaskarżonym postanowieniu, iż zarzuty skargi dotyczą de facto odmiennej oceny sytuacji finansowej skarżącej spółki, dokonanej przez nią i przez orzekające w sprawie sądy. Zdaniem spółki jej sytuacja majątkowa uzasadnia przyjęcie, iż nie miała ona dostatecznych środków na pokrycie kosztów sądowych, zaś orzekające w sprawie sądy, jak wskazano powyżej, prezentowały odmienne stanowisko. Nie znajduje zatem potwierdzenia w aktach sprawy teza zawarta we wniesionym zażaleniu, iż ocena sytuacji majątkowej skarżącej spółki nie budziła wątpliwości. Wskazać przy tym należy, iż nie odniesiono się do stanowiska wyrażonego w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym zaskarżony przepis nie przewiduje fakultatywności zwolnienia od kosztów sądowych w sytuacji, w której zostanie wykazane, że wnoszący o zwolnienie nie posiada środków na ich pokrycie. Pogląd przeciwny, wyrażony w skardze konstytucyjnej, został powtórzony także we wniesionym zażaleniu, w którym skarżąca wskazuje, iż orzekające w sprawie sądy, pomimo uznania jej sytuacji finansowej za niewystarczającą na pokrycie kosztów sądowych, odmowę zwolnienia od kosztów uzasadniały wystąpieniem innych okoliczności.
Biorąc powyższe pod uwagę Trybunał Konstytucyjny przychyla się do stanowiska wyrażonego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym niekonstytucyjność zakwestionowanego przepisu łączona, na co wskazuje także treść zażalenia, z pozostawieniem sądowi swobody w przyznaniu zwolnienia od kosztów sądowych, pomimo wykazania braku dostatecznych środków na ich pokrycie, dotyczy płaszczyzny stosowania prawa i nie może zostać zbadana w trybie skargi konstytucyjnej.
W następnej kolejności odnieść się należy do zaprezentowanej we wniesionym zażaleniu tezy, zgodnie z którą z istoty skargi konstytucyjnej wynika dopuszczalność badania zaskarżonego przepisu w rozumieniu nadanym mu przez praktykę orzeczniczą. Na wstępie raz jeszcze podkreślić należy, iż przedmiotem rozpoznania w trybie skargi konstytucyjnej nie jest sposób zastosowania zaskarżonych w skardze przepisów, tylko ich treść determinująca wydane rozstrzygnięcia. Wynika to z funkcji skargi konstytucyjnej, która jest skargą na przepis prawa, nie na nieprawidłowe zastosowanie tego prawa przez orzekające w sprawie sądy. Skarga nie stanowi bowiem kolejnego środka odwoławczego, służącego kontroli wydanego rozstrzygnięcia, tylko środek służący eliminowaniu z systemu prawnego przepisów prawnych, których zastosowanie prowadzi do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności. Wykładnia danego przepisu może mieć znaczenie dla kontroli jego konstytucyjności tylko w sytuacji, w której treść tego przepisu została ustalona jednoznacznie w praktyce orzeczniczej i takie rozumienie przepisu jest powszechnie przyjęte przez organy stosujące prawo. W takim przypadku przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego jest przepis w rozumieniu nadanym mu przez orzecznictwo. Nie oznacza to jednakże, iż interpretacja przepisu dokonana przez konkretny orzekający w sprawie sąd, stanowi już ustaloną „praktykę orzeczniczą”, a zarzut przeciwko tej wykładni może stanowić przedmiot rozpoznania w trybie skargi konstytucyjnej. Twierdzenie, iż mamy do czynienia z praktyką orzeczniczą, musi zostać uzasadnione, chociażby poprzez wskazanie rozstrzygnięć wydanych przez Sąd Najwyższy, wskazujących na przyjęte powszechnie rozumienie danego przepisu. W innym przepadku, zarzuty skierowane przeciwko dokonanej wykładni czy sposobowi zastosowania danego przepisu, dotyczą płaszczyzny stosowania prawa, a ich rozpatrzenie wykracza poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego.
Na zakończenie odnieść się należy do zarzutu naruszenia przez zaskarżony art. 113 § 2 k.p.c. prawa własności. Trybunał Konstytucyjny przychyla się w pełni do stanowiska prezentowanego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym za niezasadne i zbyt daleko idące uznać należy przyjmowanie powiązania pomiędzy odmową zwolnienia od kosztów sądowych a naruszeniem prawa własności, szczególnie w sytuacji, w której przyjmuje się obligatoryjność zwalniania od kosztów w przypadku wykazanego braku dostatecznych środków na ich pokrycie. Odnosząc się do tej podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej pełnomocnik skarżącej spółki we wniesionym zażaleniu nie przedstawił argumentów podważających zaprezentowane stanowisko, wskazując tylko iż teza Trybunału Konstytucyjnego wynika z błędnego przyjęcia, iż skarga skierowana jest przeciwko odmiennej ocenie sytuacji finansowej spółki i powtarzając zarzuty, przedstawione wcześniej w skardze konstytucyjnej.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny uznał za w pełni uzasadnione postanowienie z 3 września 2003 r. o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.


5