Pełny tekst orzeczenia

230/5/B/2006

POSTANOWIENIE
z dnia 1 września 2006 r.
Sygn. akt Ts 3/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Ewa Łętowska – przewodnicząca
Marek Safjan – sprawozdawca
Jerzy Ciemniewski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 kwietnia 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Jacka Bąbki,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej z 21 grudnia 2005 r. zarzucono, że art. 91 ust. 1 ustawy z 21 kwietnia 2001 r. – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 46, poz. 499 ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 54 ust. 1 Konstytucji. Postanowieniem z 3 kwietnia 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zarzut naruszenia prawa osadzonych do rozpowszechniania informacji nie może stanowić podstawy skargi konstytucyjnej. Zarzut ten dotyczy bowiem praw osób trzecich, a nie praw samego skarżącego. Ponadto art. 91 ust. 1 ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu nie reguluje zamknięcia drogi do sądu, w związku z tym nie można z nim łączyć zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
W zażaleniu z 13 kwietnia 2006 r. skarżący zarzucił zaskarżonemu postanowieniu błędne dekodowanie zarzutów skargi konstytucyjnej oraz błędne przyjęcie, że art. 91 ust. 1 ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu nie reguluje kwestii dostępu do sądu. Skarżący uważa, że w sposób jednoznaczny wskazał na konieczność ochrony swojej wolności do rozpowszechniania informacji, a nie tylko wolności rozpowszechniania informacji wyborców. Świadczy o tym połączenie wskazanego zarzutu z wydanymi w sprawie skarżącego orzeczeniami zamykającymi drogę sądową w zakresie prawa do rozpowszechniania informacji. Zdaniem skarżącego Trybunał Konstytucyjny błędnie przyjął, że art. 91 ust. 1 ustawy ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu nie reguluje kwestii dostępu do sądu. Regulacja ta polega na enumeratywnym wyliczeniu spraw, w których przysługuje droga sądowa. Norma zamykająca skarżącemu drogę do sądu nie jest wprawdzie wyrażona wprost, ale wynika z konstrukcji zaskarżonego przepisu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna nie spełnia wymogów z art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W świetle obowiązujących aktów normatywnych zakaz z 9 września 2005 r. wydany przez dyrektora Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu jest decyzją administracyjną, podlega więc kontroli w toku postępowania administracyjnego. Z art. 6 ust. 4 pkt 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej (Dz. U. z 2002 r. Nr 207, poz. 1761 ze zm.) oraz § 2 pkt 2 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 6 lutego 2004 r. w sprawie siedzib, terytorialnego zasięgu i szczegółowego zakresu działania dyrektorów okręgowych Służby Więziennej oraz struktury organizacyjnej okręgowych inspektoratów Służby Więziennej (Dz. Urz. MS Nr 2, poz. 6) wynika, że kontrolę taką sprawuje dyrektor okręgowy Służby Więziennej. Rozstrzygnięcia wydane w powyższym zakresie mogą być następnie być przedmiotem kontroli w toku postępowania sądowo-administracyjnego. Nie mamy więc do czynienia z sytuacją, w której „zakazy rozpowszechniania informacji wyjęte są zupełnie spod kontroli sądowej”. Zarzut ten jest oczywiście bezzasadny. Nie wnosząc odwołania od decyzji dyrektora Zakładu Karnego skarżący nie wyczerpał przysługujących mu środków prawnych. Tym samym w niniejszej sprawie nie został spełniony wymóg wyczerpania drogi prawnej w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Skarga konstytucyjna ma charakter subsydiarny, co oznacza, że dopiero po wykorzystaniu przysługujących skarżącemu środków prawnych Trybunał Konstytucyjny może ocenić zasadność formułowanych w niej zarzutów. W przedmiotowej sprawie ocenie tej nie może podlegać zarzut zamknięcia drogi do sądu. Skarga mogłaby być oparta jedynie na naruszeniu prawa do sądu właściwego. Dla oceny tak sformułowanego zarzutu konieczne byłoby jednak wyczerpanie drogi prawnej we wskazany wyżej sposób.

Ponadto podstawą niniejszej skargi konstytucyjnej nie może być następująco sformułowany zarzut: „Chodzi zatem o istnienie ochrony sądowej w zakresie samego rozpowszechniania informacji (ochronę rozpowszechniania informacji), a nie tylko ze względu na treść informacji. Wolność wyrażania swoich poglądów i rozpowszechniania informacji jest gwarantowana konstytucyjnie w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Wolność ta nabiera szczególnego znaczenia w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu, gdyż wszyscy uprawnieni wyborcy (także skazani, którzy zachowują prawa publiczne) mają prawo do otrzymywania informacji o kandydatach”. Z tak sformułowanego zarzutu jednoznacznie wynika na czym, zdaniem skarżącego, polega naruszenie prawa osób skazanych do uzyskiwania informacji o kandydatach. Nie wynika natomiast, na czym polega naruszenie praw skarżącego, który był kandydatem na posła.

Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji.