Pełny tekst orzeczenia

97/2/B/2006


POSTANOWIENIE
z dnia 7 marca 2006 r.
Sygn. akt Ts 66/05


Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Mirosław Wyrzykowski,


po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marka Wachowicza w sprawie zgodności:

art. 378 § 1 w zw. z art. 386 § 2, art. 379 pkt 5 i art. 47711 § 1 i 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej z 28 kwietnia 2005 r. zarzucono, że art. 378 § 1 w zw. z art. 386 § 2, art. 379 pkt 5 i art. 47711 § 1 i 2 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) w zakresie, w jakim obliguje sąd do uchylenia korzystnego dla strony wyroku sądu pierwszej instancji z powodu niewezwania strony zainteresowanej do wzięcia udziału w sprawie przy braku apelacji tej strony i przy obiektywnym braku naruszenia praw tej strony, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego art. 379 pkt 5 k.p.c. służyć ma stronie w sytuacji wydania niekorzystnego dla niej wyroku, gdy nie brała ona udziału w postępowaniu. Zastosowanie tego przepisu w sytuacji, gdy wyrok jest korzystny dla strony narusza jej prawo do sądu. Z kolei art. 47711 k.p.c. nie precyzuje, zdaniem skarżącego, na jakim etapie postępowania powinien on być wezwany do udziału w sprawie.
Skarga konstytucyjna została złożona w oparciu o następujący stan faktyczny. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Krośnie z 4 grudnia 2001 r. po rozpoznaniu odwołania Elżbiety Brzeżańskiej zmieniona została decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z 12 września 2000 r. Sąd Okręgowy orzekł, że E. Brzeżańska podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu. Od powyższego wyroku apelację wniósł Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie postanowieniem z 19 listopada 2002 r. stwierdził nieważność postępowania, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu postanowienia Sąd Apelacyjny wskazał, że Marek Wachowicz jako pracodawca powódki powinien być stroną postępowania. Następnie wyrokiem Sądu Okręgowego w Krośnie z 17 czerwca 2003 r. oddalone zostało odwołanie E. Brzeżańskiej od decyzji ZUS. Apelacja E. Brzeżańskiej i M. Wachowicza od powyższego wyroku została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 27 lutego 2004 r. Od wyroku Sądu Apelacyjnego kasację wniosła E. Brzeżańska, jednak kasacja ta została oddalona wyrokiem Sądu Najwyższego z 25 listopada 2004 r.
Pismem procesowym z 12 września 2005 r. pełnomocnik skarżącego poinformował Trybunał Konstytucyjny, że skarżący zmarł 26 czerwca 2005 r. Równocześnie pełnomocnik skarżącego wniósł o zawieszenie toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowania.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na wstępie należy stwierdzić, że śmierć skarżącego nie stanowi przeszkody do rozpoznania złożonej przez niego skargi konstytucyjnej. Nie można uznać, że w razie śmierci skarżącego znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące zawieszenia i umorzenia postępowania. Przesłanki umorzenia postępowania wymienione w ustawie o TK stanowią katalog zamknięty. Co prawda, wskazano wśród nich niedopuszczalność wydania orzeczenia (art. 39 ust. 1 pkt 1), jednak nie oznacza to, że chodzi tutaj o te same przyczyny, które skutkują umorzeniem na gruncie postępowania cywilnego. Zdarzenie, jakim jest śmierć skarżącego nie eliminuje możliwości osiągnięcia celu postępowania toczącego się w przedmiocie skargi konstytucyjnej, którym jest usunięcie z porządku prawnego przepisu niezgodnego z Konstytucją. Odrębności charakteryzujące postępowanie w przedmiocie skargi konstytucyjnej w stosunku do postępowań sądowych są na tyle istotne, że uzasadniają bardzo ostrożne stosowanie przesłanek zawieszenia lub umorzenia postępowania. Przyjęcie innego stanowiska ograniczałoby w znaczącym stopniu możliwość realizowania podstawowej funkcji postępowania przed Trybunałem w zakresie konstytucyjności przepisów prawa. Byłoby niemożliwe do uzgodnienia z interesem ogólnym, którego ochrona – w świetle przyjętego modelu – jest istotną przesłanką postępowania toczącego się w przedmiocie skargi konstytucyjnej (por. wyrok z 21 maja 2001 r., sygn. SK 15/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 85).
Konstytucyjne prawo do sądu zawiera trzy zasadnicze elementy: prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym), prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (por. wyrok z 9 czerwca 1998 r., sygn. K. 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50). Należy pamiętać, że prawo do sądu jest z jednej strony konstytucyjnym prawem podmiotowym, z drugiej zaś środkiem ochrony innych wolności i praw. To ma istotne znaczenie dla sposobu naruszenia prawa do sądu. Prawo do sądu gwarantuje nie tylko ochronę praw konstytucyjnych, ale również praw, których źródłem są inne akty normatywne. W tym sensie naruszenie prawa do sądu jest ściśle powiązane z pojęciem sprawy, o którym mowa w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Pojęcie sprawy rzutuje w pierwszej kolejności na treść prawa do sprawiedliwego rozstrzygnięcia. Z naruszeniem prawa do sprawiedliwego rozstrzygnięcia mamy do czynienia przede wszystkim w dwóch sytuacjach: po pierwsze, gdy sposób rozpoznawania sprawy wskazuje na niemożność wydania sprawiedliwego rozstrzygnięcia, po drugie, gdy rozstrzygnięcie narusza przepisy materialnoprawne, a źródło tego naruszenia tkwi w sposobie rozpoznania sprawy przez sąd. Żadna z tych sytuacji nie występuje w niniejszej sprawie. Skarżący zarzucając niekonstytucyjność przepisom kodeksu postępowania cywilnego nie kwestionuje w ogóle trafności rozstrzygnięć podjętych przez sądy powszechne i Sąd Najwyższy. Warto zwrócić uwagę, że skarżący nie składał kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 24 września 2004 r. Istota zarzutu sprowadza się do tego, że skoro Sąd Okręgowy podjął korzystne dla skarżącego rozstrzygnięcie, to przepisy procesowe nie powinny stanowić podstawy do stwierdzenia nieważności postępowania, w którym rozstrzygnięcie to zapadło. Tak sformułowany zarzut wskazuje jednak nie na prawo do sprawiedliwego rozstrzygnięcia, lecz na prawo do korzystnego rozstrzygnięcia. Tego ostatniego nie wyraża jednak art. 45 ust. 1 Konstytucji, tym samym nie może ono stanowić podstawy skargi konstytucyjnej. Uzasadniając naruszenie prawa do sądu skarżący powinien uprawdopodobnić, że na skutek zastosowania przepisów kodeksu postępowania cywilnego doszło do wydania niesprawiedliwego rozstrzygnięcia, czyli takiego, które narusza jego prawa wyrażone w przepisach Konstytucji lub innych aktów normatywnych. Upatrywanie naruszenia prawa do sądu jedynie w tym, że korzystne orzeczenie sądu pierwszej instancji zostało następnie zmienione w toku postępowania sądowego należy ocenić jako oczywiście bezzasadne w rozumieniu art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Mając powyższe na względzie, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.