Pełny tekst orzeczenia

292/6/B/2006



POSTANOWIENIE
z dnia 24 sierpnia 2006 r.

Sygn. akt Ts 89/06


Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marian Zdyb,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Kazimierza Przepióry, w sprawie zgodności:
art. 871 § 1 w związku z art. 465 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 1 i art. 24 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
oraz
art. 57 § 1 i 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.) z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 69 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej z 13 kwietnia 2006 r. zarzucono, że art. 871 § 1 w związku z art. 465 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) są niezgodne z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 1 i art. 24 Konstytucji oraz że art. 57 § 1 i 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.) jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 69 Konstytucji.
Niezgodność art. 871 § 1 i art. 465 § 1 k.p.c. z Konstytucją polega, zdaniem skarżącego na tym, że ustawodawca z jednej strony stworzył możliwość działania przed sądem w imieniu pracownika inspektora pracy, z drugiej wykluczył taką możliwość, co do występowania przed Sądem Najwyższym. Uniemożliwienie inspektorowi pracy występowania przed Sądem Najwyższym kłóci się z prawem do sądu. Taka sytuacja pogłębia, zdaniem skarżącego, przewagę pracodawcy w postępowaniu przed Sądem Najwyższym. Równowagi tej nie zapewnia możliwość korzystania z instytucji adwokata z urzędu, który nie zapewnia pracownikowi rzeczywistej pomocy prawnej. Taka sytuacja miała miejsce w sprawie skarżącego.
Odnośnie art. 57 § 1 i 2 kodeksu pracy utracił on, zdaniem skarżącego, ratio legis w gospodarce rynkowej. Regulacja ta nie zapewnia pracownikowi otrzymania wszystkich należności ze stosunku pracy, które otrzymywałby, gdyby pracował. Zdaniem skarżącego pracownik powinien mieć możliwość dochodzenia od pracodawcy nie tylko równowartości utraconego wynagrodzenia, ale również odszkodowania za czas pozostawania bez pracy.
Skarga została złożona w oparciu o następujący stan faktyczny. Wyrokiem z 30 czerwca 2004 r. Sąd Okręgowy w Krakowie uwzględnił w części powództwo skarżącego o zapłatę. Wyrokiem z 5 października 2004 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uwzględnił w części apelację powoda. Sąd Najwyższy wyrokiem z 16 sierpnia 2005 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 30 czerwca 2004 r., w ten sposób, że powództwo oddalił.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Z art. 79 ust. 1 Konstytucji w sposób jednoznaczny wynika, że przedmiotem skargi konstytucyjnej mogą być przepisy, które stanowiły podstawę wydania ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Tymczasem art. 871 § 1 k.p.c. nie był podstawą wydanych w sprawie orzeczeń. Potwierdza to zresztą sam skarżący na str. trzeciej skargi konstytucyjnej. Podobnie art. 465 § 1 k.p.c. nie mógł stanowić podstawy skargi konstytucyjnej w zakresie podnoszonych w niej zarzutów. Przepis ten nie odnosi się do postępowania przed Sądem Najwyższym. W powyższym zakresie skargę konstytucyjną należy uznać więc za niedopuszczalną.
Odnośnie art. 57 § 1 i 2 kodeksu pracy skarżący zarzuca, że przepis ten nie zapewnia pracownikowi otrzymania wszystkich należności ze stosunku pracy oraz nie gwarantuje możliwości dochodzenia od pracodawcy nie tylko równowartości utraconego wynagrodzenia, ale również odszkodowania za czas pozostawania bez pracy. Tak sformułowany zarzut odnosi się jednak do kwestii braku określonej regulacji, co stwarza wątpliwość czy jego badanie mieści się w zakresie właściwości Trybunału Konstytucyjnego. Dla dopuszczalności skargi konstytucyjnej bardziej istotna jest jednak inna kwestia. Zdaniem skarżącego sformowany przez niego zarzut wskazuje na naruszenie zasady równości w zakresie art. 69 Konstytucji. Należy jednak zwrócić uwagę, że art. 69 Konstytucji nakłada obowiązki wyłącznie na organy władzy publicznej. Tymczasem skarżący domaga się nałożenia odpowiednich obowiązków na pracodawcę, który w ramach stosunku pracy takim organem nie jest. Z powyższego wynika, że zarzut skargi konstytucyjnej i sformułowane przez skarżącego, względem ustawodawcy, roszczenie nie znajduje oparcia w art. 69 Konstytucji.

Mając powyższe na względzie, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.