Pełny tekst orzeczenia

199/5/B/2006


POSTANOWIENIE

z dnia 23 października 2006 r.

Sygn. akt Ts 166/05


Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Wyrzykowski – przewodniczący
Marian Zdyb – sprawozdawca
Bohdan Zdziennicki,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 lutego 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Wiesława Żyłki,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 22 września 2005 r. pełnomocnik skarżącego zarzucił, iż art. 436 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.), uzależniając naprawienie szkody wyrządzonej posiadaczowi pojazdu wskutek zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody od przypisania winy osobie, której zachowanie doprowadziło do zderzenia, narusza art. 64 ust. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji.
Naruszenie wynikającego z art. 64 ust. 2 prawa do równej ochrony innego prawa majątkowego, za które uznaje prawo do renty (art. 444 § 2 k.c.) oraz zasady równości (art. 32 Konstytucji) wiąże skarżący z wydaniem przez Sąd Okręgowy wyroku z 9 czerwca 2004 r. (sygn. akt I C 479/03), którym oddalono powództwo skarżącego przeciwko PZU SA w Warszawie o zasądzenie na jego rzecz niewypłaconej a uznanej przez PZU renty wyrównawczej. Wniesiona od powyższego wyroku apelacja został oddalona przez Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04). Postanowienie Sądu Najwyższego z 30 maja 2005 r. (sygn. V CK 220/05), kończące postępowanie w sprawie, zostało skarżącemu doręczone 30 czerwca 2005 r.
Postanowieniem z 22 lutego 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, podnosząc w uzasadnieniu, iż zaskarżony przepis nie stanowił podstawy wskazanego jako ostateczne rozstrzygnięcia, a w konsekwencji zarzut jego niekonstytucyjności nie może być przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego w trybie wniesionej skargi konstytucyjnej.
W zażaleniu złożonym do Trybunału Konstytucyjnego 8 marca 2006 r. pełnomocnik skarżącego zakwestionował powyższe postanowienie, wskazując w uzasadnieniu, iż podstawą wyroku Sądu Apelacyjnego z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00) był art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. Na podstawie tego przepisu zostało – w ocenie skarżącego – zaspokojone roszczenie główne o zadośćuczynienie, a dopiero przy zarzucie dotyczącym roszczenia ubocznego, sąd odmówił jego uwzględnienia ze względu na błędną kwalifikację prawną przyjętą przez sąd I instancji. „Zaspokojenie żądania pozwu o zadośćuczynienie na podstawie art. 236 § 1 k.c. nie dawało skarżącemu podstaw do wniesienia skargi konstytucyjnej o stwierdzenie, że art. 236 § 2 k.c. w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie w przypadku braku winy obu kierowców – posiadaczy – obu zderzających się pojazdów, jest niezgodny z art. 64 ust. 2, art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji, ponieważ jego prawo o zadośćuczynienie zostało zaspokojone”.
Zdaniem skarżącego w sprawie renty wyrównawczej, której skarga konstytucyjna dotyczy, o oddaleniu powództwa zdecydowała treść art. 436 § 2 k.c., pomimo podnoszonego przez skarżącego faktu uznania tego żądania przez pozwane PZU SA. Skarżący w uzasadnieniu swojej tezy przytoczył fragment uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04), w którym stwierdzono, iż „gdyby nawet przyjąć, iż uznanie dokonane przez pozwanego było uznaniem właściwym, nic nie stoi na przeszkodzie w wykazaniu, iż zobowiązanie to w ogóle nie istniało. Fakt dokonania uznania właściwego przerzuca jedynie na pozwanego ciężar udowodnienia, iż zobowiązanie które uznał nigdy nie istniało. Zdaniem Sądu Apelacyjnego pozwany wykazał, że zobowiązanie które uznał nigdy nie istniało, Powołał się bowiem na cytowane wyżej uzasadnienie Sądu Apelacyjnego w sprawie I ACa 1228/00, którym Sąd Apelacyjny przesądził, iż zobowiązanie pozwanego nigdy nie istniało…”. Oznacza to, zdaniem skarżącego, iż roszczenie faktycznie zostało oddalone na podstawie art. 436 § 2 k.c.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Podstawą odmowy nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej było ustalenie przez Trybunał Konstytucyjny, iż zaskarżony przepis nie był podstawą wskazanych w skardze ostatecznych rozstrzygnięć. Możliwość dochodzenia roszczenia na podstawie art. 436 § 2 k.c. została rozstrzygnięta prawomocnie przez Sąd Apelacyjny w wyroku z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00), zaś orzeczenia, z których wydaniem łączy skarżący naruszenie przysługujących mu praw, zostały wydane wskutek rozpatrzenia powództwa dotyczącego spełnienia świadczeń wynikłych z uznania renty wyrównawczej przez PZU.
We wniesionym zażaleniu skarżący wywodzi, iż we wskazanym powyżej wyroku podstawą roszczenia o zadośćuczynienie był art. 436 § 1, nie zaś art. 436 § 2 k.c. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego powyższe twierdzenie nie znajduje oparcia w treści uzasadnienia wskazanego orzeczenia, w którym wyraźne in fine zostało wskazane, iż skarżący nie udowodnił, że „kierujący pojazdem Fiat 125p ponosi winę za zderzenie z pojazdem kierowanym przez powoda. To zaś winno skutkować oddaleniem powództw”. Przytoczony fragment uzasadnienia wskazuje jednoznacznie, iż orzekający w sprawie sąd zastosował art. 436 § 2 nie zaś § 1 k.c., ponieważ tylko ten pierwszy przepis uzależnia nałożenie obowiązku naprawienia szkody od wykazania winy po stronie prowadzącego pojazd. Odpowiedzialność z art. 436 § 1 k.c. jest odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka; brak wykazania winy jest zatem irrelewantny z punktu widzenia spełnienia przesłanek, warunkujących przypisanie odpowiedzialności na jego podstawie.
Tezę, iż podstawą wskazanych w skardze jako ostateczne rozstrzygnięcia orzeczeń był zaskarżony art. 436 § 2 k.c. skarżący uzasadnia poprzez odwołanie się do fragmentu uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04), w którym stwierdzono, iż podstawą oddalenia powództwa było wykazanie przez pozwanego, że zobowiązanie, które uznał nigdy nie istniało. Nieistnienie zobowiązania zostało przesądzone we wskazanym już powyżej wyroku Sądu Apelacyjnego z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00). Oznacza to, zdaniem skarżącego, iż dochodzone przez niego roszczenie faktycznie zostało oddalone na podstawie art. 436 § 2 k.c.
Nie sposób nie zauważyć, iż wniesione przez skarżącego zażalenie jest niespójne, skoro w pierwszej części wykazuje on, iż podstawy wyroku Sądu Apelacyjnego z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00) nie stanowił art. 436 § 2 k.c. tylko art. 436 § 1 k.c., zaś w drugiej części z odwołania się w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04), do faktu przesądzenia w wyroku Sądu Apelacyjnego z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I ACa 1228/00), iż uznane zobowiązanie jest nieistniejące, zdaje się wywodzić, iż ostateczne orzeczenie było jednak oparte na art. 436 § 2 k.c. Abstrahując od wykazanej powyżej niespójności wniesionego zażalenia podkreślić należy, iż nie stanowią podstawy rozstrzygnięcia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, przepisy, w oparciu o które ukształtowana została ostatecznie określona sytuacja prawna skarżącego (np. poprzez wydanie opartego na nich prawomocnego rozstrzygnięcia), nawet jeżeli ta sytuacja wyznacza niejako stan faktyczny i prawny leżący u podstaw orzeczenia, z którego wydaniem skarżący łączy naruszenie przysługujących mu konstytucyjnych praw i wolności (np. nie stanowi podstawy wydania orzeczenia rozwodowego przepis, który określa przesłanki warunkujące zawarcie małżeństwa, o którego ważności rozstrzygnął już sąd we wcześniejszym orzeczeniu). Z tego względu fakt odwołania się w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 grudnia 2004 r. (sygn. akt I ACa 104/04) do stanu prawnego, ukształtowanego wskutek wydania przez Sąd Apelacyjny 14 lutego 2001 r. prawomocnego rozstrzygnięcia, nie oznacza, iż podstawa wydania tego rozstrzygnięcia staje się automatycznie podstawą orzeczenia, z którego wydaniem wiąże skarżący naruszenie przysługujących mu praw i wolności.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę stwierdzić należy brak podstaw do uwzględnienia zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.