Pełny tekst orzeczenia

156/4/B/2006


POSTANOWIENIE

z dnia 19 lipca 2006 r.
Sygn. akt Ts 198/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Wiesław Johann – przewodniczący
Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska – sprawozdawca
Marian Zdyb,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 lutego 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Józefa Sówki,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE:


W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 24 października 2005 r. Józef Sówka zarzucił art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267) sprzeczność z art. 32 w zw. z art. 67 ust. 1 i art. 2 Konstytucji.

Z wydaniem wskazanej w skardze jako ostateczne rozstrzygnięcie decyzji ZUS w Przeworsku z 5 lipca 2002 r. (znak sprawy ZUS 63/2002) skarżący wiąże naruszenie prawa do równego traktowania przez władzę publiczną w związku z gwarantowanym przez Konstytucję prawem obywatela do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę (art. 32 w zw. z art. 67 ust. 1 Konstytucji).
Postanowieniem z 27 lutego 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej zaznaczając w uzasadnieniu, że skarżący nie wskazał przysługującego mu prawa konstytucyjnego o charakterze podmiotowym, którego naruszenie legitymować mogłoby do wniesienia skargi konstytucyjnej. Prawo do zabezpieczenia społecznego, na którego naruszenie powołano się we wniesionej skardze konstytucyjnej, przysługiwało bowiem nie skarżącemu jako pracodawcy, tylko zatrudnianemu przezeń pracownikowi.
W zażaleniu złożonym na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącego zakwestionował wyrażoną w uzasadnieniu postanowienia Trybunału Konstytucyjnego tezę, zgodnie z którą naruszenie prawa do zabezpieczenia społecznego może dotyczyć tylko osoby niezdolnej do pracy. Uzasadniając swoje stanowisko pełnomocnik skarżącego wskazał, że na mocy powołanej w skardze decyzji to właśnie skarżący musiał dokonać zwrotu nadpłaconej kwoty, zaś pracownik zatrzymał naliczony zasiłek. W tym zakresie zostały zatem naruszone prawa skarżącego do zabezpieczenia społecznego.
W dalszej części zażalenia pełnomocnik skarżącego wykazuje, że system zabezpieczeń społecznych opiera się na zasadzie różnego rodzaju obciążeń, nakładanych zarówno na pracodawców, jak i na osoby zatrudnione. W sposób pośredni zatem z art. 67 Konstytucji wynikają więc istotne ciężary i obowiązki nałożone na podmioty prywatne, ponieważ bez tego zabezpieczenie społeczne nie mogłoby istnieć. Skarżący odwołał się dla uzasadnienia swojego twierdzenia do wyroku TK z 30 stycznia 2001 r. (sygn. K 17/00; OTK ZU nr 1/2001, poz. 4), w którym wskazano m.in., iż obowiązki pracodawcy obejmują nie tylko prawo do wypłaty wynagrodzenia, ale także dbanie o zabezpieczenie społeczne pracownika. Idąc dalej tym tokiem rozumowania pełnomocnik skarżącego dochodzi do wniosku, że zarówno pracodawca, jak i pracownik są takimi samymi podmiotami zabezpieczenia społecznego. Z tego względu sytuacja, w której znalazł się skarżący narusza – w jego ocenie – prawo określone w art. 67 Konstytucji.
Na zakończenie pełnomocnik skarżącego wskazał, iż sytuacja, w której pracodawca musiał dokonywać zwrotu wypłaconego zasiłku chorobowego, zaś pracownik nie został obciążony tym obowiązkiem, narusza zasadę równości wobec prawa; pracodawcy przyznano bowiem mniejsze prawa niż pracownikowi.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.
We wniesionym zażaleniu skarżący zakwestionował tezę wysuniętą w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, opartą na literalnym brzmieniu art. 67 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którą prawo do zabezpieczenia społecznego przysługuje obywatelowi w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Innymi słowy, podmiotem prawa do zabezpieczenia społecznego jest osoba niezdolna do pracy. Zdaniem pełnomocnika skarżącego podmiotem tego prawa są także osoby, na które nałożone zostały mocą ustawy pewne obowiązki mające zapewnić – co należy podkreślić – podmiotom trzecim zabezpieczenie społeczne na wypadek niezdolności do pracy.
Ustosunkowując się do argumentacji przedstawionej we wniesionym zażaleniu stwierdzić należy, że nie znajduje ona uzasadnienia w treści art. 67 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego z prawem podmiotowym mamy do czynienia w sytuacji, w której określony jest podmiot prawa, podmiot zobowiązany, treść obowiązku, który podmiot zobowiązany ma zrealizować na rzecz podmiotu danego prawa oraz środek prawny na wypadek naruszenia danego obowiązku. Nie budzi niczyjej wątpliwości, że zawarte w art. 67 ust. 1 prawo konstytucyjne ma charakter prawa podmiotowego. Beneficjentem tego prawa jest osoba niezdolna do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo albo która osiągnęła wiek emerytalny; podmiotem zobowiązanym jest państwo, zaś treścią ciążącego na nim obowiązku jest zapewnienie beneficjentom tego prawa zabezpieczenia społecznego. Przy tak rozumianym prawie do zabezpieczenia społecznego nie budzi najmniejszej wątpliwości, że jego podmiotem – wbrew temu, co twierdzi skarżący we wniesionym zażaleniu – nie może być osoba, która na mocy ustawy partycypuje, w jakimś stopniu w zabezpieczeniu społecznym określonej kategorii osób (w tym przypadku – pracowników). Oczywistym jest, iż osobie takiej nie przysługuje – w związku z ponoszonymi na rzecz osoby trzeciej obciążeniami – prawo do świadczeń z zabezpieczenia społecznego. Natomiast wywodzone przez skarżącego roszczenie – odpowiedniego ukształtowania obciążeń związanych z zabezpieczeniem społecznym osób trzecich – nie znajduje swojego oparcia w treści art. 67 ust. 1 Konstytucji. Zauważyć także należy, że konsekwencją akceptacji stanowiska zaprezentowanego we wniesionym zażaleniu byłoby przyjęcie, iż podmiotem prawa do zabezpieczenia społecznego mogłaby być także osoba prawna, na którą, jako na pracodawcę, także nałożone zostały pewne obciążenia umożliwiające de facto jej pracownikom realizację prawa do zabezpieczenia społecznego. Tymczasem osoba prawna nie może być, przynajmniej na gruncie Konstytucji z 1997 r., podmiotem praw socjalnych.
Niezasadne jest także upatrywanie podstawy do wniesienia skargi konstytucyjnej w naruszeniu zasady równości. W pierwszej kolejności przypomnieć należy – na co wskazywał już Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu – na ograniczoną dopuszczalność powołania się na naruszenie tej zasady dla uzasadnienia spełnienia przesłanek skargi konstytucyjnej (zob. postanowienie z 24 października 2001 r., sygn. SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Jest to dopuszczalne tylko w wypadku wskazania przysługującej skarżącemu wolności lub prawa określonego w konkretnym przepisie Konstytucji, które doznało uszczerbku na skutek naruszenie zasady równości. Skarżący ani we wniesionej skardze konstytucyjnej, ani w zażaleniu nie wskazał takiego prawa. Niezależnie od powyższego wskazać należy, że z zasady równości wynika obowiązek równego traktowania osób znajdujących się w takiej samej lub podobnej sytuacji faktycznej (podmiotów podobnych). Nie budzi wątpliwości, iż pracownik i pracodawca nie są podmiotami podobnymi; dlatego też nakaz takiego samego ich traktowania wymaga wykazania jakiejś dodatkowej cechy charakteryzującej oba podmioty, która by takie równe traktowanie uzasadniała.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny uznał, że odmowa nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej postanowieniem z 27 lutego 2006 r. była uzasadniona i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.