Pełny tekst orzeczenia

165/4/B/2007


POSTANOWIENIE
z dnia 26 lipca 2007 r.
Sygn. akt Ts 35/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Jerzy Ciemniewski – przewodniczący


Zbigniew Cieślak – sprawozdawca


Jerzy Stępień,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 czerwca 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Zygmunta Nizioła,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 4 lutego 2006 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 156 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 31 ust. 3, art. 41 ust. 2, art. 42 ust. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżony przepis art. 156 § 5 k.p.k., w zakresie, w jakim nie zawiera w swej treści jakichkolwiek uregulowań gwarantujących podejrzanemu tymczasowo aresztowanemu oraz jego obrońcy dostępu do akt postępowania przygotowawczego jest niezgodny z prawem do sądu. Ogranicza prawo skarżącego do ukształtowania procedury w sposób zapewniający jej sprawiedliwość w stopniu, który nie jest konieczny w demokratycznym państwie prawnym. Przepis ten jest ponadto niezgodny z prawem do obrony, o którym mowa w art. 42 ust. 2 Konstytucji w zakresie, w jakim nie umożliwia tymczasowo aresztowanemu oraz jego obrońcy dostępu do akt sprawy w zakresie niezbędnym dla oceny legalności pozbawienia podejrzanego wolności.
Postanowieniem z 14 czerwca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Za zasadniczy powód niedopuszczalności nadania biegu skardze konstytucyjnej Trybunał uznał fakt, że wskazana przez skarżącego decyzja procesowa nie może być uznana za ostateczne orzeczenie o wolnościach i prawach, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał przywołał powtarzane wielokrotnie stanowisko, że „istotą skargi konstytucyjnej jest jej nadzwyczajny i subsydiarny charakter”. Oznacza to dopuszczenie skargi dopiero w momencie, „gdy skarżący nie dysponuje już żadną proceduralną możliwością uruchomienia dalszego postępowania przed sądem bądź organem administracji publicznej w swojej sprawie”. Tak więc orzeczenie nie jest tak długo ostateczne w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak długo toczy się postępowanie w ramach którego orzeczenie to może zostać zmienione lub uchylone.
Trybunał, powołując się na wcześniejsze orzeczenia, wskazał, że zarządzenie prokuratora o odmowie udostępnienia podejrzanemu akt sprawy jest decyzją procesową o charakterze incydentalnym, wydawaną stosownie do aktualnego stanu postępowania. Na pewno nie ma ona charakteru orzeczenia ostatecznego. Podejrzany lub jego obrońca w każdej chwili może ponowić wniosek o udostępnienie akt; ustawa nie przewiduje ani terminu, ani przesłanek tego żądania, a wcześniejsza odmowa, choćby podtrzymana przez nadrzędną instancję, nie stanowi przesłanki negatywnej do występowania o udostępnienie akt. Co więcej, wydanie zarządzenia uwzględniającego wniosek podejrzanego nie wymaga ani zmiany, ani uchylenia wcześniejszego orzeczenia w tej kwestii. Wydaniu postanowienia w drugiej instancji nie towarzyszy zakaz ponownego żądania (nie działa zasada ne bis in idem), ani też nie korzysta ono z powagi rzeczy osądzonej (res iudicata). W świetle tych spostrzeżeń nie sposób twierdzić, że zarządzenie o odmowie udostępnienia akt, a nawet postanowienie wydane w drugiej instancji odmawiające uwzględnienia zażalenia, są orzeczeniami ostatecznymi w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał podkreślił, że decyzja ta może zapaść w toku tego samego etapu postępowania, tj. postępowania przygotowawczego.
Ponadto Trybunał wskazał, że skarżący nie wykazał naruszenia przysługujących mu wolności i praw konstytucyjnych, albowiem jak wynika to z załączonych zarządzeń i orzeczeń zapadłych w sprawie skarżącego nie został on tymczasowo aresztowany i pozbawiony w ten sposób wolności. Prawdą jest, że zastosowano wobec skarżącego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, jednak ze względu na fakt jego ukrywania się oraz pobyt poza granicami kraju, do tymczasowego aresztowania skarżącego nie doszło. Tymczasem skarżący upatrywał naruszenia swoich praw i wolności w pozbawieniu go jako podejrzanego tymczasowo aresztowanego dostępu do akt sprawy. W tym zakresie skarżący wskazuje więc na domniemane a nie faktyczne naruszenie przysługujących mu wolności i praw konstytucyjnych, wiąże je bowiem z sytuacją podejrzanego tymczasowo aresztowanego, którym on sam nie jest.
Zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu wniósł pełnomocnik skarżącego, zarzucając dokonanie przez Trybunał Konstytucyjny błędnej wykładni przepisu art. 79 ust. 1 Konstytucji i niezasadne uznanie postanowienia o utrzymaniu w mocy zarządzenia o odmowie udostępnienia akt postępowania przygotowawczego oraz sporządzania odpisów i kserokopii z akt sprawy za orzeczenie nie będące „ostatecznym orzeczeniem” o prawach i wolnościach skarżącego. W uzasadnieniu zażalenia skarżący odwołał się w istocie do argumentów podniesionych w skardze konstytucyjnej, przytaczając raz jeszcze zaprezentowaną tam argumentację. Skarżący podniósł, że postępowanie w przedmiocie udostępnienia podejrzanemu lub jego obrońcy akt postępowania przygotowawczego stanowi odrębne od postępowania przygotowawczego postępowanie incydentalne, zaś każdorazowe złożenie wniosku o udostępnienie akt oznacza w istocie zainicjowanie nowego, w pełni samoistnego postępowania. Ponadto możliwość ponawiania wniosków jest ze swej istoty ograniczona, gdyż ich podstawę stanowić może z zasady zmiana okoliczności faktycznych. Skarżący wskazał ponadto, że przyjęta przez Trybunał wykładnia przepisu art. 79 ust. 1 Konstytucji cechuje się „znacznym stopniem dysfunkcjonalności” i prowadzi do nadmiernego i nieuzasadnionego ograniczenia w zakresie ochrony konstytucyjnych praw i wolności.
Skarżący podniósł ponadto, że niezależnie od faktu rzeczywistego pozbawienia wolności bądź pozostawania na wolności, od chwili wydania postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania posiada status tymczasowo aresztowanego, nie sposób więc uznać by naruszenie jego wolności i praw było jedynie domniemane. Uznanie, że skarżący nie wykazał naruszenia praw i wolności jest więc w tym kontekście niezasadne. Skarżący wskazał ponadto, że w miejscu aktualnego pobytu – w Wielkiej Brytanii zastosowano wobec niego kaucję sądową (bail), której istotą jest ograniczenie swobody poruszania się do zajmowanego mieszkania.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń dokonanych w przedmiotowym postanowieniu i w ocenie Trybunału nie zasługują na uwzględnienie.
Zarzuty sformułowane w zażaleniu stanowią w istocie powtórzenie stanowiska skarżącego zawartego w skardze konstytucyjnej, dotyczącego charakteru postanowienia wydanego w niniejszej sprawie oraz sposobu rozumienia pojęcia „ostatecznego orzeczenia”. Zasadniczym powodem odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej było uznanie, że orzeczenie zapadłe w sprawie skarżącego nie może być uznane za ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, albowiem skarżącemu nadal przysługują środki służące wzruszeniu rozstrzygnięcia oraz jego zmianie. Argumenty podniesione w skardze konstytucyjnej, a następnie w zażaleniu wskazują na incydentalny charakter postępowania w przedmiocie dostępu do akt sprawy, a także na swoistą samoistność każdorazowego postępowania inicjowanego i prowadzonego w tym zakresie. Nie sposób jednak przeoczyć, że Trybunał nie kwestionował formalnej samoistności postępowania w przedmiocie dostępu do akt sprawy, wskazując na inną cechę tej procedury, która ma zasadnicze znaczenie z punktu widzenia wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Jest nią zaś fakt, że negatywne rozpoznanie wniosku strony nie zamyka jej drogi do dalszego postępowania i dalszego kwestionowania zasadności rozstrzygnięcia. Zasadnie i szeroko odniósł się do tego Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, w tym miejscu należy więc odwołać się jedynie do przytoczonych tam orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Obowiązujący model skargi konstytucyjnej, w kształcie określonym przez przepisy art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uzależnia kontrolę konstytucyjności przepisu stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie od ostateczności owego rozstrzygnięcia. Inaczej mówiąc skarga konstytucyjna spełnia przesłankę przewidzianą w art. 79 ust. 1 Konstytucji dopiero wtedy, gdy nie istnieją już żadne możliwości poddania wyroku, decyzji lub innego rozstrzygnięcia przewidzianej procedurą kontroli (por.: postanowienie TK z 20 maja 1998 r., Ts 76/98). Jeśli więc zgodnie z obowiązującymi przepisami strona wyposażona jest w możliwość dalszego kwestionowania i żądania zmiany rozstrzygnięcia, tak jak ma to niewątpliwie miejsce w niniejszej sprawie, nie można przyjąć aby ostatecznie rozstrzygnięta została kwestia jej praw lub wolności, a tym samym niedopuszczalnym jest rozpoznanie skargi konstytucyjnej. Przesądza to jednoznacznie o niezasadności argumentów podnoszonych przez skarżącego w zażaleniu i stanowi samoistną przesłankę odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej.
Odnosząc się do zarzutów skarżącego dotyczących jego procesowej pozycji tymczasowo aresztowanego podkreślić należy, że zasadniczym powodem uznania, że skarżący nie wykazał naruszenia wolności lub praw było wskazanie, że skarżący nie został tymczasowo aresztowany i pozbawiony w ten sposób wolności. Ocena, czy w konkretnej sprawie doszło do naruszenia praw i wolności skarżącego dokonywana jest z punktu widzenia gwarancji zawartych w Konstytucji. Tym samym istniejące na gruncie ustawowym pojęcia i definicje nie mają wiążącego znaczenia dla oceny dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny. Zasadnicze znaczenie odgrywa natomiast fakt, czy rzeczywiście doszło do naruszenia wskazanego prawa lub wolności, albowiem uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest przesłanką konieczną dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Jeżeli skarżący wiąże naruszenie swoich praw i wolności z tymczasowym aresztowaniem, polegającym na faktycznym pozbawieniu wolności na czas prowadzonego postępowania karnego, a jednocześnie pozostaje na wolności uchylając się stawiennictwa i przebywając poza granicami kraju tym samym uznać należy, że nie wykazuje naruszenia istoty praw i wolności na które wskazuje. Skarżący znajduje się w sytuacji, w której odmawiając poszanowania dla obowiązującego prawa żąda jednocześnie ochrony prawnej przed skutkami stosowania przepisów dla niego niekorzystnych. Oceny tej sytuacji nie zmienia fakt stosowania wobec skarżącego środków zapobiegawczych w postaci kaucji sądowej w miejscu pobytu poza granicami kraju.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

Zdanie odrębne Sędziego TK Jerzego Ciemniewskiego od postanowienia Trybunału Konstytucyjnego sygn. Ts 35/06 z dnia 26 lipca 2007 r.

Na postawie art. 68 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) zgłaszam zdanie odrębne od postanowienia z 26 lipca 2007 r. w sprawie nieuwzględnienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 14 czerwca 2006 r. o odmowie nadania biegu skardze konstytucyjnej Zygmunta Nizioła.

UZASADNIENIE

1. Przyjęta w postanowieniu wykładnia zawartego w art. 79 ust. 1 pojęcia ˝ostatecznego orzeczenia o wolnościach lub prawach skarżącego˝ stanowi nieuzasadnione treścią tego przepisu ograniczenie prawa skarżącego do ochrony jego konstytucyjnych wolności lub praw. Stwierdzenie, że nie nabiera charakteru ostatecznego rozstrzygnięcie, od którego nie służy wprawdzie żaden środek odwoławczy, ale które może być ponawiane, uważam za zbyt formalistyczne w świetle celów, jakim służyć ma skarga konstytucyjna. Subsydiarny charakter skargi konstytucyjnej oznacza, że skarga konstytucyjna nie zastępuje innych przewidzianych przez prawo środków odwoławczych służących ochronie wolności lub praw. Nie powinno to jednak prowadzić do uczynienia niemożliwym dostępu do środka ochrony praw konstytucyjnych na skutek takiego ukształtowania procedury, w której istotne z punktu widzenia wolności i praw człowieka rozstrzygnięcie nie nabiera charakteru rozstrzygnięcia ostatecznego. W rozpatrywanej sprawie skarżący podnosi zarzut naruszenia przez art. 156 § k.p.k. prawa do obrony we wszystkich stadiach postępowania (art. 42 ust. 2 Konstytucji), przez uzależnienie dostępu do akt sprawy od zgody prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Postanowieniu o niewyrażeniu zgody podejmowanemu w II instancji po wniesieniu zażalenia nie nadaje się charakteru ostatecznego, ponieważ skarżący może wnosić o udostępnienie akt nieograniczoną liczbę razy. Nigdy jednak postanowienie o odmowie nie uzyskuje charakteru rozstrzygnięcia ostatecznego. Niezależnie od uznania zasadności takiego rozwiązanie na gruncie procedury karnej przenoszenie takiego rozumienia pojęcia ˝ostatecznego rozstrzygnięcia˝ na postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowi nieuzasadnione ograniczenie dostępu obywatela do skargi konstytucyjnej. Przyjęcie takiej wykładni oznacza w konsekwencji, że ukształtowana przez ustawodawcę zwykłego konstrukcja środka odwoławczego decyduje o dopuszczalności poddania takiego rozwiązania ocenie jego zgodności z konstytucyjnymi wolnościami i prawami obywatela w trybie skargi konstytucyjnej.

2. Nie zgadzam się również z przyjętą w uzasadnieniu postanowienia tezą, że o procesowej pozycji osoby ,wobec której wydano nakaz aresztowania, decyduje faktyczne zastosowanie tego aresztu.

Biorąc pod uwagę wskazane argumenty, składam zdanie odrębne.