Pełny tekst orzeczenia

272/6/B/2007

POSTANOWIENIE
z dnia 27 listopada 2007 r.
Sygn. akt Ts 103/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Zbigniew Cieślak – przewodniczący


Marek Kotlinowski – sprawozdawca


Marek Mazurkiewicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 lutego 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej „Mężyk” Sp. z o.o. w Katowicach,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej – „Mężyk” Sp. z o.o. w Katowicach – skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 174 pkt 1 i 2 w zw. z art. 183 § 1 oraz art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej; p.p.s.a.). Zaskarżonym przepisom p.p.s.a. skarżąca zarzuciła niezgodność z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 i art. 184 Konstytucji. Jej istotę stanowić miało ograniczenie prawa stron postępowania sądowoadministracyjnego do dwuinstancyjnego postępowania przed sądami administracyjnymi.
Postanowieniem z 23 lutego 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia powołał się na okoliczność wydania przez Trybunał Konstytucyjny w dniu 20 września 2006 r. wyroku (SK 63/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 108), w którym zakwestionowane przez skarżącą przepisy p.p.s.a. uznane zostały za zgodne z unormowaniami konstytucyjnymi stanowiącymi także podstawę skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszym przypadku.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącej. Podniósł w nim, że odmowa nadania skardze dalszego biegu nastąpiła z naruszeniem postanowień ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W szczególności podkreślił, że zgodnie z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 tej ustawy podstawą takiego orzeczenia Trybunału może być wyłącznie stwierdzenie, iż skarga zawiera – nieusunięte w terminie – braki formalne, względnie zawarte w niej zarzuty są uznane za oczywiście bezzasadne. W przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej żadna z tych przesłanek nie wystąpiła, zaś jedyną przyczyną odmowy nadania jej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydania orzeczenia przez TK. Zdaniem pełnomocnika skarżącej tego rodzaju przyczyna nie może być podstawą odmowy skierowania skargi do merytorycznego rozpoznania. W zażaleniu podniesiono ponadto, że argumentacja skargi zmierzała w kierunku wykazania niezgodności z innymi przepisami Konstytucji aniżeli te, które stanowiły wzorzec kontroli w sprawie o sygnaturze SK 63/05, zakończonej wyrokiem z 20 września 2006 r. Intencją skarżącej nie było wykazanie naruszenia prawa do sądu, ale prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji i zasady co najmniej dwuinstancyjnego postępowania sądowego, traktowanych jako samodzielne wzorce, nie zaś jedynie jako dookreślenia prawa z art. 45 Konstytucji. Skarżąca przytacza ponadto przykłady orzeczeń sądów administracyjnych, w których interpretacja kwestionowanych przepisów p.p.s.a. zmierza – jej zdaniem – w kierunku odmiennym od wyznaczonego treścią wyroku TK z 20 września 2006 r.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Przesłanką odmowy nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydawania merytorycznego orzeczenia w obliczu wcześniejszego – pozytywnego – rozstrzygnięcia przez Trybunał kwestii zgodności zaskarżonych przepisów z unormowaniami stanowiącymi analogiczny względem badanej skargi konstytucyjny wzorzec ich kontroli.
Argumentacja zażalenia sprowadza się do tezy, że negatywna przesłanka procesowa zbędności wydania przez Trybunał orzeczenia nie może mieć zastosowania na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Wnoszący zażalenie podkreśla, iż w świetle unormowania art. 36 ust. 3 ustawy o TK, odmowa nadania skardze dalszego biegu nastąpić może wyłącznie z powodu stwierdzenia jej oczywistej bezzasadności lub też nieusunięcia w terminie braków formalnych skargi konstytucyjnej. Ze stanowiskiem tym nie można się jednak zgodzić.
Należy ponownie pokreślić, że dla kwestii dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej okolicznością prawnie relewantną pozostaje uprzednie rozpoznanie sprawy konstytucyjności przepisu prawnego, stanowiącego przedmiot wniesionej skargi. Słusznie zauważono też w zaskarżonym postanowieniu, że konieczność uwzględniania negatywnych przesłanek procesowych określonych w art. 39 ust. 1 ustawy o TK, w tym przesłanki zbędności wydania orzeczenia, aktualizuje się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną. Tak więc, pomimo stwierdzenia, iż wniesiona skarga nie wykazuje nieusuniętych w terminie braków formalnych, a sformułowane w niej zarzuty nie zasługują na uznanie za oczywiście bezzasadne, przyjąć należy, że na przeszkodzie merytorycznemu jej rozpatrzeniu stoi okoliczność zbędności wydania orzeczenia. Taka bowiem winna być kwalifikacja sytuacji, w której przepisy stanowiące przedmiot wniesionej skargi konstytucyjnej podlegały już merytorycznej ocenie z punktu widzenia zgodności ze wzorcami konstytucyjnymi, stanowiącymi także jej podstawę.
W tym kontekście także należy podtrzymać stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym wydanie wyroku o zgodności kwestionowanych art. 174 oraz art. 184 p.p.s.a. z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji wykluczyło zarówno wywołanie skutku generalnego w postaci derogowania kwestionowanych unormowań, jak i osiągnięcie indywidualnego efektu sanującego zarzucany przez skarżącą stan niekonstytucyjności, a polegającego na wznowieniu postępowania w sprawie, w związku z którą wniesiono niniejszą skargę konstytucyjną. Trybunał Konstytucyjny nie podziela przy tym stanowiska skarżącej odnośnie do całkowitej odmienności podstawy wniesionej skargi konstytucyjnej (jak i towarzyszącej jej argumentacji) względem skargi będącej podstawą wydanego przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 20 września 2006 r. Pełnomocnik skarżącej wskazuje w tym zakresie na konieczność skonfrontowania treści przepisów p.p.s.a. przede wszystkim z unormowaniami konstytucyjnymi statuującymi prawo do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, jak i zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania. Podkreślić w związku z tym należy, iż z treści sentencji wyroku TK z 20 września 2006 r. wynika jednoznacznie, że podstawą oceny kwestionowanych przepisów p.p.s.a. były także przepisy wyrażające wskazane wyżej uprawnienia i zasady. Zwrócić należy przy tym uwagę, iż orzeczenie to nie miało ani charakteru wyroku interpretacyjnego, ani też nie jest tzw. orzeczeniem zakresowym. Tym samym wyklucza to ewentualną wątpliwość odnośnie do tego, że jakaś norma prawna wyinterpretowana z treści kwestionowanych przepisów bądź też jakiś element zakresu ich zastosowania pozostał wówczas poza kontrolą konstytucyjności przeprowadzoną przez Trybunał. Także i ta okoliczność przemawia więc za uznaniem odmowy nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu za zasadną – z uwagi na zbędność wydania orzeczenia o charakterze merytorycznym.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego zasadności powyższej konstatacji nie podważa także argumentacja skarżącej odwołująca się do konkretnych przypadków odmiennego – od przyjętego w powoływanym wielokrotnie wyroku TK – sposobu interpretacji i (w konsekwencji) zastosowania kwestionowanych przepisów p.p.s.a. przez składy orzekające Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ocena takiej praktyki działania sądów administracyjnych pozostaje bowiem poza zakresem właściwości kontrolnej Trybunału Konstytucyjnego. Nie mieści się więc tym bardziej w granicach postępowania inicjowanego za pomocą skargi konstytucyjnej. Jak to wielokrotnie podkreślano, problem uprzedniego zastosowania kwestionowanych w skardze przepisów stanowi wprawdzie przesłankę dopuszczalności ich kwestionowania za pomocą tego środka prawnego; niemniej jednak, to nie w sferze stosowania prawa sytuują się kompetencje Trybunału Konstytucyjnego w postępowaniu uruchamianym przez skargę konstytucyjną.
Trybunał Konstytucyjny nie znalazł także podstaw do wydania orzeczenia w przedmiocie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Stosowny wniosek został w tym zakresie sformułowany przez pełnomocnika skarżącej w treści samej skargi konstytucyjnej. Zgodnie z treścią art. 24 ust. 1 ustawy o TK „koszty postępowania przed Trybunałem, z zastrzeżeniem ust. 2, ponosi Skarb Państwa”. Z ust. 2 tego przepisu wynika, że Trybunał orzeka zwrot kosztów postępowania przed Trybunałem wraz z wyrokiem uwzględniającym skargę konstytucyjną. W uzasadnionych przypadkach może orzec zwrot kosztów postępowania również wtedy, gdy nie uwzględnił skargi (art. 24 ust. 2 zdanie 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Orzeczenie takie ma jednak charakter wyjątkowy jako odstępstwo od zasady ogólnej wyrażonej w art. 24 ust. 2 zdanie 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Trybunał, rozpoznając wniosek w niniejszej sprawie, nie znalazł podstaw do uznania, że zachodzi „uzasadniony przypadek”, który przemawiałby za przyznaniem kosztów postępowania.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, iż Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.