Pełny tekst orzeczenia

16/1/B/2007

POSTANOWIENIE
z dnia 23 stycznia 2007 r.
Sygn. akt Ts 165/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Bohdan Zdziennicki – przewodniczący


Marek Mazurkiewicz – sprawozdawca


Wojciech Hermeliński,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 czerwca 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Zenona Lisieckiego, Róży Antkowiak, Anny Boruckiej-Cieślewicz, Czesławy Dudziak-Marcińczak, Krystyny Parysek, Ryszarda Matusiaka, Konrada Karweckiego i Ryszarda Szydłowskiego,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez pełnomocnika skarżących skardze konstytucyjnej zakwestionowano zgodność z Konstytucją przepisów dwóch ustaw. Art. 3931 pkt 2, art. 39311 § 1 i § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) skarżący zarzucili niezgodność z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji. Natomiast wobec art. 10 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy – Prawo spółdzielcze oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 90, poz. 419, ze zm., dalej: ustawa nowelizująca) skarżący sformułowali zarzut niezgodności z art. 2, art. 31 ust. 2 i 3, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 27 czerwca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego postanowienia stwierdził, że argumentacja skarżących mająca potwierdzić zarzut niekonstytucyjności przepisów k.p.c. sprowadza się w całości do krytycznej oceny dokonanej przez sądy kwalifikacji stanu faktycznego, ustalonego w sprawie skarżących. Ponadto Trybunał Konstytucyjny uznał, że skarżący nie wskazali konkretnych praw podmiotowych, znajdujących zakotwiczenie w przepisach konstytucyjnych, których naruszenie nastąpiłoby wskutek zastosowania zaskarżonych unormowań. Za takie prawo nie może być uznane w szczególności „konstytucyjne prawo do skargi kasacyjnej”. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, wniesiona skarga nie spełniała także prawnych wymogów w odniesieniu do zaskarżonych unormowań ustawy nowelizującej. Uzasadnienie zarzutu niezgodności tych przepisów z Konstytucją sprowadzało się bowiem przede wszystkim do próby wykazania nagminności ich nieprzestrzegania przez adresatów. Ponadto, Trybunał wskazał na niespełnienie w skardze wymogu bezpośredniości i aktualności naruszenia konstytucyjnych wolności i praw skarżących. Regulacja ustawowa problemu procedury i terminu dokonania przez władze spółdzielni zmian dostosowujących postanowienia statutowe nie może być uznana za pozostającą w bezpośrednim związku ze sferą praw majątkowych skarżących.
Zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu wniósł pełnomocnik skarżących. Podniósł w nim, iż wydaniu tego postanowienia towarzyszyło naruszenie przepisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, polegające przede wszystkim na dokonaniu merytorycznej kontroli treści skargi już w ramach jej wstępnego rozpoznania, nie zaś na rozprawie. Skarżący zarzucili ponadto niedozwolone pominięcie przez Trybunał Konstytucyjny części sformułowanych w skardze zarzutów i brak ustosunkowania się do nich w sentencji wydanego postanowienia. Precyzując zarzuty zażalenia, skarżący podkreślili, że w skardze doszło do wskazania przysługującego skarżącym prawa do sądu i sprawiedliwego wyroku sądowego, które to prawo doznało naruszenia przepisami k.p.c. W odniesieniu do zakwestionowanych przepisów ustawy nowelizującej ponownie sformułowano zarzut niezgodności z konstytucyjną zasadą równej ochrony praw majątkowych. W zażaleniu podważono także wyrażone przez Trybunał Konstytucyjny stanowisko wskazujące na skoncentrowanie argumentacji skargi na negatywnej ocenie sposobu zastosowania kwestionowanych przepisów przez sądy orzekające w sprawach skarżących. Jak to podkreślili skarżący, istotą skargi konstytucyjnej pozostaje okoliczność, iż inicjują ją podmioty, wobec których wydane zostały konkretne orzeczenia naruszające ich prawa. Zarzut „wybiórczego” potraktowania przez Trybunał Konstytucyjny zarzutów przedstawionych w skardze uzasadniono tym, iż w sentencji zaskarżonego postanowienia nie znalazło się odniesienie do przepisów Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jak i innych – poza art. 3931 pkt 2 oraz art. 39311 § 1 i § 2 – powołanych w skardze przepisów k.p.c.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zasadniczą przesłanką podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnięcia o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej było stwierdzenie, że w skardze nie doszło do prawidłowego wskazania jej podstawy. Stanowić ją winny prawa lub wolności skarżących, znajdujące normatywną podstawę w przepisach Konstytucji, z którymi w niezgodności pozostają unormowania zakwestionowane w skardze konstytucyjnej. Uzasadniając zarzuty stawiane tym unormowaniom, skarżący winni więc zarówno wskazać konkretne prawa podmiotowe o randze konstytucyjnej, które doznały niedozwolonego ograniczenia, jak i wyjaśnić sposób jego zaistnienia. Prawidłowe wykonanie powyższego obowiązku wiąże się z koniecznością przedstawienia argumentów przemawiających za treściową niezgodnością przepisów stanowiących przedmiot wnoszonej skargi z tymi, które kształtują jej podstawę.
W odniesieniu do przepisów będących przedmiotem niniejszej skargi konstytucyjnej stwierdzić należy, iż powyższe zależności i przesłanki nie zostały zrealizowane. W zaskarżonym postanowieniu słusznie stwierdzono, że zakwestionowaniu przez skarżących przepisów k.p.c. nie towarzyszyło niezbędne wskazanie takich praw podmiotowych, które mogłyby być uznane za dozwoloną (w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji) podstawę wnoszonej skargi. W szczególności ponownie podkreślić należy, iż w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego utrwalony został już pogląd odmawiający rangi konstytucyjnej prawu do korzystania ze skargi kasacyjnej w postępowaniu sądowym regulowanym przepisami k.p.c. Tylko taka zaś kwalifikacja tego uprawnienia upoważniałaby do włączenia go do zakresu „konstytucyjnych praw i wolności” chronionych za pomocą instytucji skargi konstytucyjnej. Skoncentrowanie zarzutów kierowanych wobec art. 3931 pkt 2 oraz art. 39311 § 1 i § 2 k.p.c. na kwestii naruszenia tego rodzaju prawa, wywodzonego z treści art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji, musiało więc spotkać się z negatywną oceną Trybunału Konstytucyjnego odnośnie dopełnienia wymogu wskazania właściwej podstawy skargi konstytucyjnej. Już w tym miejscu trzeba też zauważyć, iż na nieporozumieniu opiera się zarzut skarżących odnośnie pominięcia w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego zarzutów sformułowanych wobec innych jeszcze przepisów k.p.c. Należy zauważyć, iż ich powołanie w treści skargi polegało jedynie na doprecyzowaniu zasadniczych zarzutów skierowanych wobec art. 3931 pkt 2 oraz art. 39311 § 1 i § 2 k.p.c. Skarżący, kwestionując ustawowe rozwiązania dotyczące instytucji skargi kasacyjnej, skonkretyzowali je, wskazując na wadliwe odwołanie się w nich także do unormowań art. 210 § 3, art. 224 § 1, art. 233 § 1, art. 241, art. 249 § 1 k.p.c. Nawiązanie do treści tych przepisów nie miało natomiast waloru samodzielnego zarzutu ich niekonstytucyjności. Trzeba ponadto zauważyć, że także ze sposobu sformułowania uzasadnienia skargi konstytucyjnej wynika wyraźnie uznanie przez pełnomocnika skarżących za jej przedmiot jedynie art. 3931 pkt 2 oraz art. 39311 § 1 i § 2 k.p.c.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego podtrzymać należy negatywną ocenę spełnienia przesłanek skargi konstytucyjnej także w odniesieniu do pozostałego jej przedmiotu, a więc unormowań ustawy nowelizującej. W zaskarżonym postanowieniu zasadnie przyjęto, że skarżący nie wskazali sposobu, w jaki art. 10 tej ustawy naruszył przysługujące skarżącym konstytucyjne prawa i wolności. Sposób uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności kwestionowanych unormowań nie odnosi się bowiem bezpośrednio do treści tych praw, które skarżący wskazali jako podstawę wniesionej skargi. Trzeba jeszcze raz podkreślić, że wadliwość przepisów stanowiących przedmiot wnoszonej skargi nie może być uzasadniana zaistnieniem niezgodności z jakimikolwiek przepisami Konstytucji, ale wyłącznie z tymi, które stanowią normatywną podstawę praw podmiotowych przysługujących skarżącym. Tymczasem podjęta przez skarżących próba wykazania niekonstytucyjności art. 10 ustawy nowelizującej odwołuje się do – skądinąd dyskusyjnego – argumentu o niezgodnym z ratio legis tego unormowania sposobie jego stosowania wobec adresatów, prowadzącego do tolerowania zjawiska nagminnego jego nieprzestrzegania. Zarzut ten nie przekłada się jednakże w sposób bezpośredni na sferę konstytucyjnie chronionych praw i wolności skarżących. Niewątpliwie rację ma pełnomocnik skarżących, wskazując na funkcjonalną zależność między wnoszoną skargą konstytucyjną a sferą stosowania przepisów stanowiących jej przedmiot. Zależność ta polegać musi jednak na wykazaniu, iż sposób zastosowania przepisu przez organy orzekające (wykazujący znamiona powszechności i trwałości) prowadzi jednocześnie do bezpośredniego i aktualnego naruszenia praw podmiotowych skarżących. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego w zaskarżonym postanowieniu słusznie przyjęto, że tego rodzaju związku skarżący należycie nie uzasadnili.
Już na marginesie powyższych ustaleń podkreślić trzeba, iż na pewnym niezrozumieniu dopuszczalnego zakresu podstawy skargi konstytucyjnej opiera się zarzut zażalenia wskazujący na wybiórcze i arbitralne pozostawienie poza zakresem wstępnej kontroli unormowań Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Już bowiem analiza treści art. 79 ust. 1 Konstytucji nie pozostawia wątpliwości, iż w ramach tej podstawy mieścić się mogą jedynie unormowania o randze konstytucyjnej, które wyrażają określone podmiotowe prawa lub wolności podmiotu występującego ze skargą. Postanowienia EKPCz, mającej formę prawną ratyfikowanej (za zgodą wyrażoną w ustawie) umowy międzynarodowej (art. 89 ust. 1 Konstytucji), takiej rangi w systemie źródeł prawa Rzeczypospolitej Polskiej nie mają. Tym samym nie mogą również stanowić wzorca oceny przepisów poddawanych kontroli Trybunału Konstytucyjnego w trybie skargi konstytucyjnej.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.