Pełny tekst orzeczenia

227/5/B/2007

POSTANOWIENIE
z dnia 15 lutego 2007 r.
Sygn. akt Ts 254/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Wojciech Hermeliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Andrzeja Morgi w sprawie zgodności:
art. 3982 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 32 ust. 1 i 2, art. 2 i art. 183 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej 17 października 2006 r. zarzucono, że art. 3982 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 32 ust. 1 i 2, art. 2 i art. 183 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego ustanowienie w przepisie art. 3982 § 1 kodeksu postępowania cywilnego granicy wyrażającej się w określeniu wartości przedmiotu zaskarżenia, poniżej której w sprawach majątkowych skarga kasacyjna jest niedopuszczalna, pozbawiło skarżącego wynikającego z przepisu art. 45 Konstytucji prawa do sądu i wbrew przepisowi art. 77 ust. 2 Konstytucji zamknęło mu drogę sądową do dochodzenia naruszonych praw. Ponadto zdaniem skarżącego regulacja kodeksu postępowania cywilnego wprowadza niezgodną z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji dyskryminację w życiu społecznym, wyrażającą się niemożliwością obrony naruszonych praw pracowniczych – prawa do wynagrodzenia. Uzależnienie dopuszczalności kontroli orzeczenia przez Sąd Najwyższy jedynie od wartości przedmiotu zaskarżenia stoi zdaniem skarżącego w sprzeczności z wynikającą z art. 2 Konstytucji zasadą sprawiedliwości społecznej, zgodnie z którą różnicowanie sytuacji obywateli w zależności od ich statusu majątkowego jest niedopuszczalne.
Skarżący zarzuca także wskazanemu przepisowi, iż uniemożliwia on Sądowi Najwyższemu sprawowanie kontroli nad sądami powszechnymi w zakresie orzekania, skarżącemu natomiast uniemożliwił kontrolę orzeczenia sądu drugiej instancji przez Sąd Najwyższy.
Wyrokiem z 8 czerwca 2006 r. (sygn. akt VIII Pa 100/05), doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 17 lipca 2006 r., Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach oddalił apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Wydział IV Pracy z 20 stycznia 2005 r. (sygn. akt IV P 847/03). W niniejszej sprawie skarga kasacyjna nie przysługiwała.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, że w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia, na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego, doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest zatem przesłanką konieczną dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny zobowiązany był zbadać, czy istotnie w niniejszej sprawie doszło do naruszenia wskazanych przez skarżącego praw konstytucyjnych. Przekonanie skarżącego, że doszło do naruszenia prawa do sądu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, jest jednak oczywiście niezasadne.
Przepis art. 3982 § 1 k.p.c. enumeratywnie wylicza rodzaje spraw, w których skarga kasacyjna nie jest dopuszczalna. Skarżący kwestionuje ten przepis w zakresie, w jakim wprowadzenie przez ustawodawcę dolnej granicy wartości przedmiotu zaskarżenia eliminuje możliwość skutecznego wniesienia tego środka. W związku z zarzutem, że powołany przepis kodeksu postępowania cywilnego pozbawia jednostkę przysługującego jej prawa do sądu, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, co następuje.
Konstytucja przewiduje zasadę instancyjności, która wzmacnia prawo do sądu, ponieważ gwarantuje proceduralną kontrolę postępowania sądowego. Jeszcze na tle dawnych przepisów, Trybunał wskazał, że jej celem jest zapobieganie pomyłkom i arbitralności w pierwszej instancji a brak możliwości zaskarżenia postanowienia do sądu wyższej instancji „ogranicza zainteresowanym prawo do sądu, co jest sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego” (orzeczenie z 27 czerwca 1995 r. sygn. K. 4/94, OTK w 1995 r., cz. I, poz. 16).
W świetle obecnie obowiązujących przepisów konstytucyjnych Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał (zob. np. postanowienie TK z 10 sierpnia 2001 r., sygn. Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207), że art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji gwarantują dwuinstancyjność postępowania w odniesieniu do spraw, które od początku do końca są rozpoznawane przez sądy. Można zatem powiedzieć, że gdyby Kodeks postępowania cywilnego w ogóle nie przewidywał kontroli orzeczeń w trzeciej instancji, jego regulacja też mieściłaby się w ramach konstytucyjnego modelu prawa do sądu. Ustawodawca polski, wzorem obcych prawodawców, wprowadził jednak szczególną kontrolę orzeczeń zapadających w postępowaniu cywilnym w drugiej instancji. Jest nią skarga kasacyjna. W literaturze podkreśla się, że zakres skargi kasacyjnej został ujęty szeroko; wyłączenia są wyliczone taksatywnie. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, iż ani art. 45 ust. 1 – powołany jako jedna z podstaw skargi konstytucyjnej – ani żaden inny przepis Konstytucji nie ustanawiają gwarancji trójinstancyjności postępowania sądowego. Tym samym, co wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, prawo do wniesienia skargi kasacyjnej, a wcześniej kasacji w postępowaniu cywilnym nie stanowi koniecznego elementu prawa do sądu, a wyłączenie określonych spraw spod kontroli kasacyjnej nie narusza prawa do sądu w kształcie, jaki nadała mu obowiązująca Konstytucja. Z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału wynika, iż na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności:
1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym);
2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności;
3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (wyroki TK z: 9 czerwca 1998 r., sygn. K. 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50; 16 marca 1999 r., sygn. SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 10 maja 2000 r., sygn. K. 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109; 18 maja 2004 r., sygn. SK 38/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 45). W ramach ogólnie sformułowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu mieszczą się w rzeczywistości dwa prawa: prawo do sądu jako prawo do sądowego wymiaru sprawiedliwości, a więc merytorycznego rozstrzygnięcia w zakresie praw jednostki oraz prawo do sądowej kontroli aktów godzących w konstytucyjnie gwarantowane wolności (prawa) jednostki (wyrok TK z 12 maja 2003 r., sygn. SK 38/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 38).
Niedopuszczalność skargi kasacyjnej w określonych kategoriach spraw mieści się także w standardach prawa międzynarodowego. Trybunał Konstytucyjny w swoim orzecznictwie zwracał już uwagę na orzeczenie Trybunału Strasburskiego, uznającego, że prawa do sądu nie narusza sytuacja, w której przepisy krajowe wyłączają możliwość wniesienia kasacji w sprawach mniejszej wagi (orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 19 grudnia 1997 r. w sprawie Bruella Gomez de la Torre v. Spain, skarga nr 26737/95, Reports 1997 – VIII); (zob. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., sygn. SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143).
Nie oznacza to jednak, że przepisy ustalające zakres i granice skargi kasacyjnej nie mogą stać się przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego. Wszystkie wypadki, gdy ustawodawca zwykły uznał za uzasadnione ustanowienie dostępu do skargi kasacyjnej, muszą być uregulowane w zgodzie z normami, zasadami i wartościami konstytucyjnymi. Wykluczone jest więc np. ujmowanie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia w sposób, który jego rozpoznawanie pozostawiałby arbitralnemu uznaniu sądów, czy też w sposób, który naruszałby konstytucyjną zasadę równości.
W związku z zarzutem skarżącego jakoby przepis art. 3982 § 1 k.p.c. uniemożliwił mu poddanie orzeczenia sądu drugiej instancji kontroli Sądu Najwyższego, który zgodnie z przepisem art. 183 ust. 1 Konstytucji sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania, Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że nadzór taki jednak istnieje. W sprawach, w których kasacja nie przysługuje, nadzór Sądu Najwyższego jest sprawowany, a to dzięki możliwości przedstawienia mu do rozstrzygnięcia przez skład orzekający w drugiej instancji zagadnień budzących poważne wątpliwości (por. K. Piasecki, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. I, Warszawa 1996, s. 1150, 1151). W tym miejscu Trybunał Konstytucyjny wyraźnie także podkreśla, że z przepisu art. 183 ust. 1 Konstytucji nie wynika żadne prawo podmiotowe ani wolność konstytucyjna, którego ochrony mógłby się skarżący domagać w trybie skargi konstytucyjnej. Ponieważ podstawę skargi konstytucyjnej może stanowić naruszenie tylko takich norm Konstytucji, które są źródłem praw i wolności jednostki, dlatego przepis art. 183 Konstytucji jest w ocenie Trybunału wzorcem nieodpowiednim.
Trybunał Konstytucyjny ponadto stwierdza, że przepisy Konstytucji dają ustawodawcy zwykłemu swobodę kreowania środków zaskarżenia orzeczeń zapadłych w drugiej instancji. Ten wprowadzając je do procedury cywilnej, mógł dowolnie ukształtować zakres ich dopuszczalności. Z tych względów nieuzasadnione jest twierdzenie skarżącego, że art. 3982 § 1 k.p.c. narusza wskazane w skardze konstytucyjnej wzorce.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny jest zdania, że zarzuty niekonstytucyjności, jakie skarżący wnosi do art. 3982 § 1 k.p.c. mają oczywiście bezzasadny charakter, a wskutek tego – na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – należy odmówić nadania skardze dalszego biegu.
Równocześnie Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnia wniosku o orzeczeniu zwrotu kosztów postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym na rzecz wnoszącego skargę, od organu, który wydał akt normatywny będący przedmiotem skargi konstytucyjnej.

Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.