Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1462/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Ewa Piotrowska (spr.)

Sędziowie

SSA Lena Jachimowska

SSA Antonina Grymel

Protokolant

Ewa Bury

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2013r. w Katowicach

sprawy z odwołania J. S. (J. S. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

o emeryturę

na skutek apelacji ubezpieczonego J. S.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Częstochowie

z dnia 29 maja 2012r. sygn. akt IV U 1106/11

oddala apelację.

/-/SSA L.Jachimowska /-/SSA E.Piotrowska /-/SSA A.Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1462/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 maja 2012 roku Sąd Okręgowy - Sąd Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie oddalił odwołanie ubezpieczonego J. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w C. z dnia
31 maja 2011 roku odmawiającej przyznania ubezpieczonemu emerytury, z uwagi na nie wykazanie przez ubezpieczonego wymaganego 15 - letniego okresu pracy w warunkach szczególnych - nie uznano okresu zatrudnienia od 1 lutego 1980 roku do 30 września 1987 roku w (...) (...) Wytwórczości i Handlu Dewocjonaliami jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, ponieważ okres ten był już przedmiotem postępowania przez organ rentowy i Sąd Apelacyjny w Katowicach.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. S. urodził się (...) roku. W dniu 9 czerwca 2009 roku złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury, dołączając do wniosku m.in. świadectwo wykonywania prac w warunkach szczególnych wystawione przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W. ze wskazaniem, że w okresie od
1 lutego 1980 roku do 30 września 1987 roku ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę na szlifierni przy obróbce wyrobów gotowych ze znalu i aluminium, korpusów figurek Pana Jezusa, krzyży, dzwonków, kropielniczek - czyszczenie, gwintowanie i montaż na stanowisku oczyszczacza metalu. Decyzją z dnia 15 lipca 2009 roku organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przyznania żądanego świadczenia, z uwagi na niewykazanie wymaganego 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Za pracę
w warunkach szczególnych nie uznano zatrudnienia w (...) (...)Wytwórczości i Handlu Dewocjonaliami.

W dniu 7 sierpnia 2009 roku ubezpieczony wniósł o wznowienie postępowania
w związku z uzyskaniem nowych dowodów w postaci umowy o pracę z dnia 1 lutego 1980 roku, karty obiegowej przyjęcia i zwolnienia oraz zaświadczenia z dnia 30 września 1987 roku potwierdzającego jego pracę w okresie od 1 lutego 1980 roku do 30 września 1987 roku na stanowisku oczyszczacza metali.

Decyzją z dnia 27 sierpnia 2009 roku organ rentowy ponownie odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do emerytury.

Kolejny wniosek o wznowienie postępowania ubezpieczony złożył w dniu
27 października 2009 roku załączając kserokopię legitymacji ubezpieczeniowej.

Decyzją z dnia 4 listopada 2009 roku organ rentowy ponownie odmówił ubezpieczonemu przyznania emerytury.

Ubezpieczony zaskarżył obie decyzje, a Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie wyrokiem z dnia 11 stycznia 2010 roku w sprawie sygn. akt IV U 1844/09, w oparciu o zeznania świadków S. N. i A. R., odrzucił odwołanie od decyzji z dnia 15 lipca 2009 roku i z dnia 27 sierpnia 2009 roku (pkt 1) oraz zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego z dnia 4 listopada 2009 roku i przyznał odwołującemu prawo do emerytury od dnia 1 października 2009 roku (pkt 2).

W wyniku rozpoznania apelacji organu rentowego Sąd Apelacyjny w Katowicach, po uzupełnieniu postępowania dowodowego o wyjaśnienia ubezpieczonego, wyrokiem z dnia
26 października 2010 roku w sprawie sygn. akt III AUa 581/10 zmienił zaskarżony wyrok
w pkt 2 w ten sposób, że oddalił odwołanie.

W dniu 11 kwietnia 2011 roku ubezpieczony wniósł ponownie o przyznanie mu prawa do emerytury powołując się na nowe dowody w postaci świadectwa wykonywania prac
w warunkach szczególnych z dnia 16 marca 2011 roku, zaświadczenia o zatrudnieniu z dnia 17 grudnia 1997 roku oraz karty pracy o zatrudnieniu i wynagrodzeniu za lata 1980 - 1987.

Ubezpieczony w celu ponownego wykazania, że w spornym okresie wykonywał wyłącznie prace w warunkach szczególnych przedłożył nowe dowody w postaci świadectwa wykonywania prac w warunkach szczególnych z dnia 16 marca 2011 roku, zaświadczenia
z dnia 17 grudnia 1997 roku oraz karty pracy.

W oparciu o nowe dowody bezsporna była praca ubezpieczonego na stanowisku oczyszczacza metali - wykańczacza odlewów, co potwierdził również Sąd Apelacyjny
w Katowicach w sprawie sygn. akt III AUa 581/10.

Spornym natomiast pozostawało, czy praca przy wybijaniu, oczyszczaniu
i wykańczaniu odlewów wykonywana była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
w warunkach szczególnych, albowiem z zeznań samego J. S. złożonych na rozprawie apelacyjnej wynika, że do obowiązków oczyszczacza metali - wykańczacza odlewów należały także inne prace, w szczególności prace polegające na montażu dzwonków i kropielniczek.

W tym zakresie jednak Sąd I instancji podzielił stanowisko organu rentowego wyrażone w zaskarżonej decyzji, że nowe dowody nie mają wpływu na ocenę zatrudnienia ubezpieczonego w szczególnych warunkach podkreślając, że dokumenty te nie zostały sporządzone przez pracodawcę, a jedynie przez przechowawcę akt osobowych, co wynika
z pisma z dnia 15 czerwca 2009 roku (k. 103 a.r.), w którym to (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wyjaśnia, iż (...) (...) Wytwórczości i Handlu Dewocjonaliami z dniem 1 kwietnia 1993 roku przekształciła się
w Spółkę (...), która w 1995 roku upadła, a po ogłoszeniu upadłości w/w (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością przejęła niektóre dokumenty do przechowania. Stąd wynika, że podmiot odpowiedzialny wyłącznie
za przechowywanie dokumentacji nie mógł znać charakteru pracy pracowników zatrudnionych na poszczególnych stanowiskach pracy w przekształconych i upadłych Spółkach, nie mówiąc już o zakresie pełnionych na tych stanowiskach obowiązkach, a ich ustalenia ograniczały się jedynie do „przepisania” stanowiska z angaży znajdujących się
w aktach osobowych.

Dlatego też świadectwo z dnia 16 marca 2011 roku nie może stanowić wiarygodnego dowodu w sprawie. Analogiczny zarzut dotyczy przedłożonego zaświadczenia z dnia
17 grudnia 1997 roku, albowiem wystawiony on był już po ogłoszeniu upadłości przez (...).

Z kolei przedłożone karty pracy o zatrudnieniu i wynagrodzeniu potwierdzają jedynie fakt otrzymywania dodatku za szkodliwe warunki pracy, co jednak nie przesądza
o wykonywaniu pracy wyłącznie przy wybijaniu, oczyszczaniu i wykańczaniu odlewów.

Świadectwo z dnia 16 marca 2011 roku powiela treść wcześniejszych zaświadczeń
o zatrudnieniu w szczególnych warunkach, gdzie wskazano stanowisko oczyszczacza metali - wykańczacza odlewów, jednak w świetle pozostałego materiału dowodowego nie sposób przyjąć, że było to jedyne zajęcie powoda.

Dlatego Sąd I instancji uznał, że ubezpieczony nie przedłożył przed organem rentowym nowych dowodów, czy też ujawnił okoliczności dotychczas nieznanych, mających wpływ na ocenę jego uprawnień do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach.

W odwołaniu wniesionym do Sądu ubezpieczony złożył również wniosek
o przesłuchanie w charakterze świadków J. J., A. R.,S. N. oraz wniósł o dopuszczenie dowodu z przesłuchania w charakterze strony.

Sąd I instancji podkreślił, że świadkowieA. R. iS. N.byli przesłuchani w poprzednim postępowaniu (w obecności ubezpieczonego z możliwością zadawania pytań) w sprawie IV 1844/09, a więc nie są to nowe dowody, które w ramach niniejszego postępowania toczącego się w trybie art. 141 ust. 1 ustawy emerytalnej mogłyby zostać przeprowadzone. Podobnie był już przesłuchany w charakterze strony ubezpieczony.

Jeżeli chodzi o zeznania świadka J. J. to w ocenie Sądu Okręgowego nie mają one istotnego wpływu na rozstrzygnięcie, bowiem świadek nie zaprzeczał,
że ubezpieczony wykonywał także prace niezwiązane z wykańczaniem bądź czyszczeniem odlewów, twierdził natomiast, że prac tych było niewiele, że praca przy montażu dzwoneczków i kropielniczek wykonywana była jedynie sporadycznie i zajmowała około
4 godzin w ciągu roku (po 2 godziny na dzwoneczki i kropielniczki) i w ogóle wykonywana była w godzinach nadliczbowych. Zeznania w tym zakresie Sąd uznał za niewiarygodne, ponieważ pracował on w oddzielnym pomieszczeniu, a zatem jego wiedza co do charakteru pracy odwołującego nie może być miarodajna. W konfrontacji z zeznaniami ubezpieczonego uwidoczniły się sprzeczności w treści zeznań: ubezpieczony w szczególności zeznał,
że pracował sam, wiercił otwory na stopach i dłoniach korpusów figurek, natomiast świadek zeznał, że ubezpieczony nie wykonywał otworów i dodał, że tym zajmował się inny pracownik obsługujący wiertarkę, która stała w koncie pomieszczenia, w którym pracował ubezpieczony.

Za najistotniejsze Sąd uznał zeznania, jakie ubezpieczony złożył w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach w sprawie III AUa 581/10. Ubezpieczony dokładnie opisywał co robił jako odlewacz metali - wykańczacz odlewów: oprócz wiercenia otworów dokonywał montażu dzwonków i kropielniczek i te czynności jak zeznał zwykle należały do jego obowiązków, stwierdził przy tym, że „czasami gdy miałem dużo pracy przydzielano mi pomocnika do tych czynności ”(k. 54-55 ), nic nie wspominał o pracy
w godzinach nadliczbowych.

Takie zeznania, dotyczące własnej pracy, a więc precyzyjne i złożone w warunkach swobodnej wypowiedzi, po korzystnym rozstrzygnięci przez Sąd I instancji, należy uznać za w pełni miarodajne i wiarygodne.

Apelację od wyroku wniosła pełnomocnik ubezpieczonego.

Zaskarżając wyrok Sądu I instancji w całości pełnomocnik ubezpieczonego zarzuciła temu wyrokowi:

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności przedłożonych przez ubezpieczonego „nowych dokumentów”, zeznań ubezpieczonego J. S. złożonych przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach w sprawie III AUa 581/10 oraz świadkaJ. J. z których treści wynika, iż ubezpieczony zasadniczo wykonywał prace przy obróbce, odbijał odlewy i oczyszczał je, a jedynie sporadycznie ok. 4 godzin rocznie montował dzwoneczki kropielniczki zasadniczo w ponadnormatywnym czasie pracy, a tym samym błędne ustalenie, że ubezpieczony w spornym okresie nie pracował stale w warunkach szczególnych,

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 184 w zw. z 32 ust. 1 i 4 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez nieprzyznanie ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy
w warunkach szczególnych w sytuacji spełnienia przesłanki wymaganej do przyznania prawa do wcześniejszej emerytury, to jest: posiadania co najmniej 15 - letniego okresu pracy
w warunkach szczególnych, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze pomimo, że z nowych dokumentów wynika, iż wymiar jego czasu pracy ponad normy czasu podstawowego jest kwalifikowany jako praca w warunkach szczególnych;

- naruszenie dyspozycji art. 233 k.p.c., tj. błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez pominięcie wcześniej dopuszczonych dowodów, tj. zeznań świadkówA. R.
i S. N. oraz dowodu z wyjaśnień ubezpieczonego a przez to nierozpoznanie istoty sprawy w sytuacji przedłożenia nowych dowodów, tj. świadectwa pracy z dnia
16 marca 2011 roku oraz kart pracy o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, które jak wynika z ich treści, potwierdzają bezsporny fakt pracy ubezpieczonego w godzinach nadliczbowych.

Wskazując na powyższe zarzuty pełnomocnik ubezpieczonego wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania lub przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z zeznań A. R. i S. N. oraz wyjaśnień ubezpieczonego.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik ubezpieczonego wskazała, że środkiem dowodowym dla organu rentowego stwierdzającym pracę w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze jest zaświadczenie zakładu pracy wskazujące na charakter
i stanowisko pracy w poszczególnych okresach. Natomiast odnosząc się do kwestii i montażu dzwoneczków i kropielniczek wskazała, że - jak wynika z zeznań świadka J. J. - prace te były wykonywane przez ubezpieczonego sporadycznie ok. 4 godzin rocznie, często
w nadgodzinach. Z kolei świadek A. R. potwierdziła, że warunki w jakich pracował ubezpieczony były trudne w dużym zapyleniu, kurzu, w dużym natężeniu hałasu przekraczającym dopuszczalne normy, nie było wyciągów, pracowano w kurzu w maskach
i fartuchach.

Dlatego też w sytuacji, gdy zmontowanie kilku elementów jest wykonywane
w warunkach szczególnych nie ma znaczenia, że 4 godziny w skali roku ubezpieczony poświęcił na montaż dzwonków i kropielniczek.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny w całości podzielił pogląd i ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji mając na uwadze również poprzedni wyrok Sądu Apelacyjnego, gdzie przeprowadzono postępowanie dowodowe łącznie z przesłuchaniem ubezpieczonego (do czego odniósł się Sąd I instancji w swoim uzasadnieniu).

Odnosząc się do dowodu ze świadectwa pracy wskazać należy, że powołane przez apelującego świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze nadużywa tego tytułu, ponieważ powołuje się na załącznik do zarządzenia Ministra Kierownika ds. Wyznań z 16 stycznia 1989 roku w sprawie prac zaliczonych do pierwszej kategorii zatrudnienia w zakładach pracy.

Jednakże zarządzenie to nie jest tożsame z zarządzeniem w sprawie prac zaliczanych do prac w warunkach szczególnych, o których mowa w rozporządzeniu Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 roku, przy czym tylko to ostatnie rozporządzenie precyzuje prace
w warunkach szczególnych i resorty, w których praca taka jest uznawana stanowi pracę
w warunkach szczególnych.

W tym kontekście zaliczenie wybijania, oczyszczania i wykańczania odlewów odnosi się wyłącznie do pracy wykonywanej w hutnictwie i przemyśle metalowym.

Natomiast zaliczenie wykonywanej przez apelującego pracy do pierwszej kategorii
w rozumieniu zarządzenia Ministra Kierownika ds. Wyznań z 16 stycznia 1989 roku
w sprawie prac zaliczonych do pierwszej kategorii zatrudnienia w zakładach pracy mogło mieć zastosowanie wyłącznie w odniesieniu do pracowniczych korzyści, uprawnień czyli do posiłków regeneracyjnych itp., a nie do prac określonych rozporządzeniem w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych.

Niezależnie od powyższego, odnosząc się do ustalonego w sprawie stanu faktycznego Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd I instancji ustalenia oraz ocenę zebranego materiału uznając, że ubezpieczony nie wykonywał tej pracy w pełnym wymiarze czasu pracy nawet, gdyby ją zaliczyć do kategorii z rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku, a to
w szczególności w kontekście ustaleń dokonanych w postępowaniu zakończonym przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach w sprawie o sygn. III AUa 581/10.

Sąd Apelacyjny nie dał wiary zeznaniom i oświadczeniom złożonym w niniejszym postępowaniu, albowiem - jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji - pozostają one
w sprzeczności z zeznaniami i oświadczeniami złożonymi w poprzednich postępowaniach.

Podkreślenia wymaga, że sprzeczności te uwidoczniły się na gruncie niniejszego postępowania, a ubezpieczony w tym postępowaniu nie udowodnił ani zeznaniami ani dokumentami, że to właśnie przedstawiany obecnie stan faktyczny jest prawidłowy.

Przedstawiane przez ubezpieczonego argumenty stanowią w istocie polemikę
z prawidłowo ustalonym (zarówno w niniejszym postępowaniu jak i we wskazanych poprzednich postępowaniach) stanem faktycznym oraz dokonaną przez Sąd oceną dowodów.

Dlatego też Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c. apelację oddalił jako oczywiście bezzasadną.

/-/SSA L. Jachimowska /-/SSA E. Piotrowska /-/SSA A. Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JM