Pełny tekst orzeczenia

206/5/B/2008

POSTANOWIENIE
z dnia 30 września 2008 r.
Sygn. akt Ts 108/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Bohdan Zdziennicki – przewodniczący


Ewa Łętowska – sprawozdawca


Adam Jamróz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 czerwca 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka Jarockiego,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją oświadczenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 23 lipca 2003 r. o przyjęciu, ratyfikacji i potwierdzeniu Traktatu podpisanego w Atenach w dniu 16 kwietnia 2003 r. (dalej: oświadczenie). Zakwestionowanemu aktowi skarżący zarzucił niezgodność z art. 2, art. 87 oraz art. 91 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego z 27 czerwca 2007 r. odmówiono nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał wskazał, że przedmiotem wniesionej skargi uczynił skarżący akt prawny, który w swojej treści nie zawiera norm generalno-abstrakcyjnych, mogących stanowić podstawę prawną orzeczeń wydanych w sprawie skarżącego. Ponadto, Trybunał stwierdził, że skarżący nie doprecyzował prawidłowo podstawy swojej skargi, odwołując się do przepisów konstytucyjnych, które nie wyrażają samoistnie przysługujących mu praw lub wolności.
Zażalenie na postanowienie Trybunału wniósł pełnomocnik skarżącego. W jego uzasadnieniu zawarł zastrzeżenie, iż prezentowane w zażaleniu wywody i argumenty są poglądami skarżącego, pełnomocnik wykazuje je, działając w imieniu skarżącego i zgodnie z jego życzeniem, zaś poglądy i twierdzenia te nie muszą być tożsame z „osobistym i prywatnym poglądem pełnomocnika”. W zażaleniu przedstawiono ponadto obszerny wywód dotyczący wadliwości stosowania przez Trybunał przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) dotyczących wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Nawiązując do treści odrębnej skargi konstytucyjnej, w której skarżący zakwestionował konstytucyjność przepisów ustawy o TK, wniósł on o zawieszenie postępowania w niniejszej sprawie, do czasu wydania merytorycznego orzeczenia przez Trybunał. W odniesieniu natomiast do odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej dotyczącej oświadczenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej powtórzono argumentację przedstawioną już w skardze konstytucyjnej, nie odnosząc się jednakże do głównych przesłanek odmownego postanowienia Trybunału.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie pełnomocnika skarżącego nie dostarcza żadnych argumentów, które podważałyby prawidłowość i zasadność postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Wobec braku odniesienia się w zażaleniu do przesłanek leżących u podstaw kwestionowanego postanowienia Trybunał Konstytucyjny uznał za usprawiedliwione ograniczenie się do jednoznacznego ich zaaprobowania. I tak, w pełni zasadne było stwierdzenie, iż przedmiotem swojej skargi uczynił skarżący akt prawny niemieszczący się w zakresie wyznaczonym treścią art. 79 ust. 1 Konstytucji. Powtórzyć należy, że skarga dotyczyć może wyłącznie postanowień ustawy lub innego aktu normatywnego, które były podstawą prawną ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, wydanego w sprawie skarżącego. Zakwestionowane w skardze oświadczenie nie może być uznane za akt prawny wykazujący tego rodzaju kwalifikację. Przede wszystkim nie można przyjąć, iż oświadczenie to mieści się w pojęciu „aktu normatywnego”, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Nie zawiera ono w swojej treści norm prawnych o charakterze generalnym i abstrakcyjnym, a jest jedynie aktem zastosowania normy kompetencyjnej, której adresatem jest głowa państwa. Nie można ponadto uznać, że postanowienia zawarte w oświadczeniu były podstawą prawną rozstrzygnięć wydanych wobec skarżącego w sprawie, w związku z którą sformułowano skargę konstytucyjną.
Potwierdzić trzeba także ustalenia poczynione w zaskarżonym postanowieniu odnośnie do wadliwego określenia przez skarżącego podstawy wniesionej skargi konstytucyjnej. Wskazane w skardze przepisy Konstytucji nie wyrażają bowiem konkretnych praw podmiotowych skarżącego, naruszonych kwestionowaną regulacją prawną. Konkluzja taka aktualna jest przede wszystkim w odniesieniu do art. 87 oraz art. 91 ust. 1 Konstytucji. Względem powołanego w skardze art. 2 Konstytucji i statuowanych w nim zasad ustrojowych powtórzyć należy zastrzeżenie wskazujące na konieczność każdorazowego doprecyzowania treści prawa lub wolności (wyrażonych w przepisach konstytucyjnych), w zakresie których zasady te doznały ograniczenia lub uszczerbku. Takiego doprecyzowania analizowana skarga konstytucyjna nie zawierała.
Trybunał Konstytucyjny nie znalazł także powodów uzasadniających uwzględnienie wniosku skarżącego o zawieszenie postępowania w sprawie analizowanej skargi konstytucyjnej. Przedstawiona w zażaleniu argumentacja, nawiązująca do treści odrębnej skargi konstytucyjnej, mającej całkowicie odmienny zarówno przedmiot, jak i podstawę, w żadnym razie nie uzasadnia takiego rozstrzygnięcia procesowego. Przepisy stanowiące przedmiot tejże skargi nie mogą być ponadto uznane za podstawę prawną ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą wniesiono niniejszą skargę konstytucyjną.
Jedynie na marginesie Trybunał pragnie odnieść się do poczynionego w zażaleniu zastrzeżenia pełnomocnika, „dystansującego się” od argumentów i poglądów wyrażanych przez skarżącego. Zauważyć w związku z tym trzeba, że tego rodzaju zastrzeżenie wynika z całkowicie opacznego i pozbawionego racji rozumienia ustanowionego przez ustawodawcę obowiązku sporządzenia tak skargi konstytucyjnej, jak i zażalenia na postanowienie o odmowie nadania jej dalszego biegu przez adwokata lub radcę prawnego (art. 49 ustawy o TK). Prawidłowa, zgodna z ratio legis tego unormowania, realizacja powyższego obowiązku nie może polegać na sprowadzeniu kwalifikowanego pełnomocnika jedynie do roli formalnego „protokolanta” wywodów przedstawionych przez samego skarżącego. Taka zaś refleksja towarzyszyć musi stwierdzeniu pełnomocnika zawartemu w uzasadnieniu zażalenia.

Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, iż Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.